robilem tu 2 lata - niech pres sie cieszy ze im sprawy niezalozylem..zero bhp zatajanie wypadkow..wstyd mi za Polske za pl pracodowcow ze na to pozwalaja...mobbing pelna geba..praca dla kryminalow i downow po podstawowce, nie zartuje. sam robilem na lini z typem , ktory siedzial za zabojstwo...patola
praca cały czas w hałasie i to dużym na biegu wszystko szybko szybko żeby jak najwięcej wyprodukować ogolnie atmosfera nerwowa każdy uważa się za najmądrzejszego a jest tylko zwykłym robolem szczerze nie polecam tej firmy trzeba tu bardzo dużo nerwów stracić pracując tutaj ta praca nie jest warta tych pieniędzy jakie tu płacą szczerze nie polecam tej firmy nikomu sam mysle stad czmychnąć
troche sie z tym nie zgodze raczej ze przyjmuja kazdego jak piszesz, bo poszukuj ludzi ktorzy juz mieli doswiadczenie,
Pracowników administracyjnych Press-Glassu można podzielić z grubsza na cztery zasadnicze grupy, przy czym grupa druga i trzecia są wyraźnie dominujące i decydują o złej kulturze organizacyjnej firmy. Press-Glass i każda inna firma, jest takim pracodawcą, jak ludzie którzy nią kierują. 1. KOMPETENCJA + AROGANCJA - pracownik niebezpieczny, może być lepszy od właściciela, bo pierwsza cecha na wyższym poziomie, do szybkiego pozbycia się; nikt nie może być lepszy od pana boga. 2. NIEKOMPETENCJA + AROGANCJA - gwarantowany awans łącznie ze stanowiskiem wiceprezesa, idealny kandydat na mobbera, budzi pełny zachwyt i podziw działu kadr, zarządu i właściciela, toczy nieustanne gierki o władzę i knuje intrygi, na co w sposób niezauważalny poświęca siedemdziesiąt procent swego zaangażowania kosztem nienależytego wykonywania swoich podstawowych zadań. Osoba o bardzo niskim poziomie refleksji moralnej. Buduje dwór wokół właściciela i dostarcza mu tylko takich informacji, które on uwielbia, nawet jeśli nie odpowiadają rzeczywistości i szkodzą firmie. Niestety jeszcze żaden władca nie obronił się przed perfidnymi pochlebcami na swoim dworze. Ma zaciągnięty kredyt w banku. 3. NIEKOMPETENCJA + KULTURA OBYCIA - stanowisko specjalisty dotowane kwotą 4-5 tys netto, pod warunkiem, że osoba ta nie ma charakteru i jest niewolniczo i niemądrze posłuszna. Nie może być jednakże zbyt głupia, lecz tak po prostu najnormalniej głupia, i w żadnym wypadku nie wolno jej przejawiać jakichkolwiek przebłysków mądrości, których nie dałoby się od razu przypisać bezpośredniemu wpływowi przełożonego. Ma zaciągnięty kredyt w banku. 4. KOMPETENCJA + KULTURA OBYCIA - tolerowany tylko do czasu ze względu na kompetencję, traktowany jako zagrożenia dla aroganckich i niekompetentnych, wszyscy ambitni nieudacznicy będą go podgryzać przy pełnej aprobacie powinowatej mentalnie góry. Jaki jest sposób, żeby obronić się przed taką polityką personalną Press-Glassu? Odpowiedź: Po prostu odejść. Inne sposoby zmiany tego stanu nie były, nie są i nie będą nigdy w tej firmie możliwe. Nigdy zły człowiek nie stworzy dobrej organizacji, ani też żaden dobry człowiek nie stworzy organizacji, która jest z gruntu zła. Przy czym zło należy tu rozumieć w kategoriach etycznych, a nie w sensie efektywności biznesowej. Myślę, że szkoda po powyższym cokolwiek dalej rozwijać i tłumaczyć. Szkoda na tę firmę czasu.
Specjalista ds. Wentylacji Mechanicznej (Rekuperacja)
Opiekun Osób Starszych (Pan Kurt 79 lat)
Inżynier Serwisu Obrabiarek Laserowych
przyjmują każdego bo nie ma kto robic teraz
Jak może wprowadzić politykę antymobbingową firma, która ma mobbing wpisany w swoje DNA i w cały swój metabolizm brutalnie produkujący pieniądze a nie wartości??? Jak można wyprodukować jakikolwiek dokument o antymobbingu, jeśli się przez całą swoją historię tolerowało się mobbing i pokazywało na każdym kroku, że karierowiczostwo niszczące innych jest najpewniejszą metodą awansu? Jedyną akceptowalną i wiarygodną polityką antymobbingową jest natychmiastowe zwalnianie osób podejrzewanych o mobbing, a tego nie widać i nie będzie nigdy w tej firmie nawet do pomyślenia. W Press-Glassie wilki zadeklarowały, ze nie będą jeść mięsa. Brzmi to rzeczywiście przekonująco i na pewno zostanie zrealizowane ..... A tak w ogóle, jeśli nie pracowałaś w tej firmie, to lepiej się nie wypowiadaj, tylko jak najprędzej się tam zatrudnij. Będziesz realizować politykę antymobbingową, do czasu aż cię szybko nie zwolnią ze względu na twoją groźną i niebezpieczną dla firmy politykę.
Nieznajomy ma racje w 100% kadra kierownicza jest tak przesiąknięta tym dziadostwem, że nie ma szans na zmianę no, bo jak, gdy cały czas rządzą ci sami pracownicy (prezesi, dyrektorzy, kierownicy), którzy pracują tu kilkanaście lat i tak naprawdę nie mają pojęcia jak wygląda praca w nowoczesnych firmach. Firma rozwijała się, rozrastała się ale ludzie, którzy tu pracują(niestety i rządzą) zatrzymali się w latach 90tych. Znajomy piszesz, że firma nie może pozwolić sobie na duże zmiany, moim zdaniem musi aby ogarnąć cały ten chaos i bałagan, który panuje w firmie i jeśli dalej chce się rozwijać, bo już teraz jest problem z pracownikami nowymi a nie wiem czy ktoś sobie zdaje sprawę, że też trzeba dbać o obecnych pracowników aby nie odeszli z tego syfu.
Nie pracuję w PressGlass, ale mam znajomą, która jest tam zatrudniona w pionie administracyjnym i trochę mi o firmie opowiada. Z tego co wiem, są tam ludzie, którzy zdają sobie sprawę z problemów, dużo się tam teraz zmienia, wprowadzili niedawno politykę antymobbingową, elastyczny czas pracy. Może nie tak elastyczny, jak by sobie niektórzy życzyli, ale tak jak napisał wcześniej John Doe – na wszystko potrzeba czasu, a duże zmiany zaczynają się od małych kroków. PressGlass to duża firma, zatrudnia setki pracowników, ma kontrahentów na całym świecie, nie może sobie pozwolić na nagłą rewolucję, trudną do przewidzenia w skutkach. Ale pozytywne zmiany podobno coraz bardziej widać…
Nie umiem zabardzo wyłamać marginesu technicznego,kurcze no
W takiej firmie jak press brak socjalu i stawki żenada
Press to porażka zmuszanie ludzi do pracy w dni wolne i śmieszne umowy zlecenie aby się pip nie dowalił a po drugie czeba się prosić o urlop a szczególnie Pana.M.
Masz rację, mena. Chociaż z tym zwalnianiem nie przesadzałbym. Pracując przez wiele lat w korpo, zajmując się min. HR-em, mogę stwierdzić, że aby firma funkcjonowała prawidłowo, należy stosować controlling i coaching. Bez tego nie będziemy wiedzieć, czy pracownik już jest "wypalony", czy jeszcze nie. I jaki system motywacyjny względem niego zastosować. Czasem pracownik/specjalista/menager potrzebuje jakiegoś bodźca. Nie możemy od razu skreślać kogoś. Ale musimy mieć wiedzę, co się dzieje na każdym szczeblu zakładu pracy, żeby dostosować odpowiednie narzędzia. Wiem skądinąd (nie jestem pracownikiem tej firmy), że w Press Glass takie narzędzia mają. Trzeba tylko pamiętać, że do perfekcji dochodzi się latami, a Press Glass to stosunkowo młoda firma i nadal się rozwija.
PressGlass się "rozwija", tak wybudował dwa zakłady Radomsko i Chorwacja. Do tej pory jest tam burdel na kółkach i nie funkcjonuje to jak trzeba, kupił zakład w Anglii, na razie nic tam nie zmieniamy ale gdy zaczniemy tam coś zmieniać nasi mądrzy kierownicy i dyrektorzy to się Anglia posypie to samo się tyczy USA. Firma nie jest w żaden sposób przygotowana na takie wielkie zmiany, tu trzeba fachowców a my ich nie posiadamy . To co mieliśmy wystarczyło aby wybudować zakłady w Polsce ale nie wiecej, do tego dochodzi brak chętnych do pracy w firmie, brak szkoleń dla pracowników. Niech mi ktoś wytłumaczy jak ktoś kto pracuje tu 15 lat nie jest w żaden sposób szkolony i zostaje dyrektorem czy kierownikiem. Jak taki pracownik ma sobie poradzić z funkcjonowanie zakładu w różnych krajach??? On nie ma pojęcia jak to powinno być zrobione poprawnie, to już nie przelewki to naprawde musi być być wszystko perfekcyjne zarządzane i zorganizowane aby się nie posypało. Firma chce podbić świat ale jej się to nie uda dlatego że pracownicy są nie wyszkoleni, niechcą przychodzić nowi pracować dotego morale w firmie są a bardzo niskim poziomie. Ostanio wprowadzono elsatyczne godziny pracy od 8 do 8:30 (śmiech na sali) gdzie w firmach normalnych jest to miedzy 7-9 -10. Poza tym odrabianie 30 min jeśli wyjdziesz np po 7 godzinach i 59 minutach jest nie zgodne z kodeksem pracy.
To firma ustala formy realizacji czasu pracy. Jeśli wprowadza flextime i ja akceptuję takie reguły, to nie powinienem narzekać. Tym bardziej jest to cenne dla rodziców odprowadzających dzieci do przedszkola, czy szkoły. Przecież klikanie kartą przed czytnikiem przy wejściu i wyjściu wydaje się uczciwym rozwiązaniem. Nikt nie narzeka, kiedy chce wyjść 15 minut wcześniej, ale wyjście 15 minut później już się nikomu nie podoba. To jest oczywiste. Kliknę kartą i nikt nie zarzuci mi, że wyszedłem za wcześnie. To jest przede wszystkim narzędzie, które ma chronić mnie – pracownika. I tak do tego podchodzę. Będę się upierał, że na wszystko potrzeba czasu. Na wind of change również. Trzeba najpierw wypracować pewne standardy, a potem tylko je stosować.
Drużyna jest zwycięska, póki nie pojawi się inna lepsza drużyna. To nie jest argument dla właściciela przedsiębiorstwa. Jeśli w Press-Glassie specjaliści po 10 latach zarabiają nawet do ponad 5000 zł netto z regularną premią na stanowiskach, gdzie wykonuje się pracę odtwórczą i powtarzalną, to jest to szkodliwe i niebezpieczne dla ponad tysiąca zatrudnionych,dla samego właściciela i przede wszystkim dla klientów. Menedżerów, którzy do tego doprowadzają, powinno się od razu zwolnić, bo płacą za coś, za co żaden klient nie byłby gotowy zapłacić. Trzy lata temu na egzaminie dyplomowym z ekonomii uczono mnie, że nie wolno płacić w firmie za coś, za co klient nie byłby nigdy gotowy zapłacić. Bo nie tworzy to żadnej wartości dla klienta. Jeśli płaci się specjaliście 5000 PLN netto za to, żeby kłaniał się nisko przełożonemu i patrzył w niego jak w obraz, to jest to jedynie wygodne dla przełożonych, bo za niesłusznie wypłacane pieniądze mają święty spokój i łatwe zarządzanie bez potrzeby motywowania pozapłacowego. Taki chory system płac działa jednakże bardzo negatywnie na ścieżki awansu, ponieważ nie opłaca się awansować na kierownika, żeby dostać dwa tysiące więcej, wziąć na siebie dużą odpowiedzialność, podejmować codziennie trudne decyzje, wymyślać nowe rzeczy i wylecieć za trzy lata jak coś nie wyjdzie nie z naszej winy. Dlatego w PG wielu siedzi spokojnie na przepłacanych stanowiskach specjalistów i nie kwapi się do awansu- nie chce nawet o tym słyszeć. Są zbyt inteligentni, umieją czytać chory system i przechytrzyć firmę. Jednakże klienta nie da się przechytrzyć i kiedyś trzeba mu to oddać, co wydajemy niepotrzebnie.
Nie ma to jak plotki. cyt. " w branży mówi się..." Przecież w każdej firmie jest szef, który zarabia więcej, bo ciąży na nim większa odpowiedzialność (i zadania, o których inni pracownicy nie muszą mieć wiedzy) i podwładni, którzy zarabiają mniej (często świeżo zatrudnieni, często na okresie próbnym), którzy dopiero zdobywają kompetencje. Postawcie się w roli właściciela firmy. Firma ma się rozwijać, ma przynosić dochód. Wygranego składu się nie zmienia.
A ja nie narzekam na pracę w tej firmie. To ja zdecydowałem się zacząć tam pracę, to ja podpisałem umowę, to ja zgodziłem się na takie warunki finansowe. Jeśli nie będzie mi się podobać - to ja odejdę. Nikt mnie do niczego nie zmusza. Pracowałem w kilku innych firmach i wiem, co to jest redukcja zatrudnienia, co to jest praca w nadgodzinach, co to jest brak premii. Przecież premia jest uznaniowa. To tylko praca. Ale na pewno nie będę się żalił. Tym bardziej w necie.
Amanda ma rację. W branży mówi się, że Press-Glass to sekta. Osoby młode z zewnątrz nie mają tan szans, rządzi dwór wokół właściciela, ten zaś daje się przez niego manipulować. Na dworze panują ludzie, którzy nie pracowali nigdzie indziej poza Press-Glassem. Ich główna kompetencja to lojalność za pieniądze przy braku kompetencji zawodowych i personalnych. Płace stoją na głowie w skali krajowej, w księgowości czy kontrolingu pracują stare roczniki bez kompetencji i kasują po 4-5 tys miesięcznie netto za czynności powtarzalne, które nic nie wnoszą co rozwoju firmy. To jest skandal i zniechęca do pracy innych wartościowych pracowników. Na ich miejsce można by zatrudnić młodych ludzi z dwoma językami za połowę tej stawki a może za jedną trzecią, którzy zrobiliby to też z pocałowaniem w rękę i dając przy tym dodatkowo nowe pomysły i impulsy do rozwoju. Ale stawialiby przełożonym nowe wyzwania i to jest niemile widziane, wolą starych, którzy kasują potrójne pensje, siedzą cicho i nie zgłaszają pomysłów, nad którymi trzeba by pracować. Póki są zyski, to nic się nie zmieni i stara hipsterka będzie miała finansowe używanie.Dopiero jak firma dojdzie do ściany, to wymiotą połowę, ale będzie już za późno.
Jeśli zależy ci na rozwoju, chcesz się czegoś nowego nauczyć, nie przychodź do PressGlassu, jeśli zaczynasz karierę i jesteś zaraz po studiach i chcesz się czegoś nauczyć, nie przychodź do pracy, jeśli jesteś z dziury Częstochowa i nie chcesz wyjechać do innego miasta zastanów się przynajmniej 5x zanim przyjdziesz do PressGlass. Firma w żaden sposób nie inwestuje w pracownikó, szkolenia ? w przeciągu kilku lat byłem na 1 szkoleniu. PG nie daje żadnych bonusów oprócz opieki medycznej za którą i tak musisz płacić, brak kart mulitsport, pakietów socjalnych czy systemu zniżek czy elastycznych godzin pracy, herbatę czy kawę czy wodę też musisz sobie kupić. W PressGlassie nie istnieje nić takiego jak ścieżka rozwoju, praca w ogromnym chaosie w stresie, frustrująca no i kierownictwo które nie posiada kwalifikacji na swoje stanowiska, którzy pracują od samego początku i nie mają pojęcia jak wygląda praca w innych firmach. Ogólnie nie polecam.
Press-Glass jest od spełniania marzeń właściciela tej firmy, a nie od spełniania oczekiwań pracowników. Oczekiwania pracowników mają taki priorytet w kapitalistycznej firmie jak wymiana ścierki w łazience.
Wiem, że nie ma idealnego pracodawcy, ale to kolejna firma w ŁSSE Radomsko, która ma bałagan - pisząc łagodnie. Pracownik to dla nich nikt. Firma zarabia miliony, a dla pracowników jak zwykle ochłapy. Liczy się kasa, a zwyczajnemu pracownikowi ochłapy. Rozbijesz szybę na okresie próbnym to masz przerąbane. Możesz dostać wypowiedzenie. Ludzie nie składajcie tam CV. Szkoda czasu dla tej firmy.
na kontrole musisz znac angielski komunikatywnie będzie to sprawdzane poprzez rozmowe z toba i mieć studia
Hej znalazłem ofertę pracy w oddziale w Radomsku na kontrolera jakości. Możecie mi podać mniej więcej jakie ma obowiązki bo powiem szczerze, że ogłoszenie jest napisane tak, że każdy może podjąc tam prace, oczywiście troche bardziej kumaty. A i jeszcze jak ewentualnie wygląda rozmowa kwalifikacyjna w radomsku, czy tylko rozmowa czy jakieś testy też sa :)?? Bedę wdzięczny za każda informacje. Pozdrawiam
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w PRESS GLASS SA ZAKŁAD?
Zobacz opinie na temat firmy PRESS GLASS SA ZAKŁAD tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 10.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w PRESS GLASS SA ZAKŁAD?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 4, z czego 0 to opinie pozytywne, 3 to opinie negatywne, a 1 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy PRESS GLASS SA ZAKŁAD?
Kandydaci do pracy w PRESS GLASS SA ZAKŁAD napisali 1 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.
