hej. Czy ktoś z Was pracuje jako przedstawiciel ? Właśnie jestem w trakcie podpisania umowy na to stanowisko i zastanawiam się czy ktoś z Was już tak pracuje? Jeśli mogę prosić o jakieś opinie na temat tego stanowiska. Jak Wam się pracuje? Podejrzewam,że to nie jest łatwy kawałek chleba ale wcześniej pracowałam w banku i wydaje mi się,że zrobiłam zmianę "na lepsze". Z góry dziękuję za wszystkie opinie.
hej ja widze ze firma caly czas szuka do pracy ososb z orzeczeniem widzieliscie? dobrze ze zatrudniaja tutaj wlansie takie osoby to sie ceni przeciez..
Stawki i procenty są niezłe. Problem w tym, że tylko przy rozmowie wstępnej. Po sprzedaży nie wygląda to już tak różowo.
Gwoli ścisłości, HEG w Szczecinie niczego nie produkuje. To firma handlowa, czyli pośrednik w sprzedaży.
Elektromonter inst. i urz. elektroenergetycznych do brygady ds. napraw i konserwacji
Inżynier Serwisu Obrabiarek Laserowych
Specjalista ds. Wentylacji Mechanicznej (Rekuperacja)
HEG w Szczecinie a HEG GAZ w Warszawie to dwie różne firmy. HEG GAZ to duża porządna firma, a HEG Szczecin to nawet trudno firmą nazwać.
Firma HEG prowadzi swoją działalność na rynku polskim od ponad 20 lat. W naszym kraju pojawili się jednak dopiero w 2002 i od tamtej pory posiadają swój oddział w Szczecinie. Są oni jedynym w Polsce autoryzowanym przedstawicielem znanych europejskich producentów maszyn i urządzeń do obróbki rur, profili i stali.
Chyba pora na zniknięcie z tego tematu znalezienie sobie lepszego i postanowienie znalezienia pracy większe niż kiedykolwiek. Ciekawe czego masz najbardziej dosyć czy samego pisania czy mówienia przez przewodnika zlych informacji? no coz teraz to biore sie doroboty i suzkam dalej moze sie uda wszystko okej
no właśnie, nikt nie pisze tutaj żadnych konkretów niestety i sam zastanawiam się co mam zrobić, moze jednak jest tutaj jakaś osoba, były czy też obecny pracownik, który wie na czym u nich mniej wiecej polega praca, chodzi mi o takie podstawowe rzeczy.. no i też ile się dostaje wynagrodzenia tak do ręki od nich.
przyłączam sie do pytania. Czy ktokolwiek może napisać jak wygląda praca w HEG? Napiszcie jakie tam plusy i minusy są. Dzięki!
Oczekiwania pracodawcy są takie ,że trzeba chodzić od drzwi do drzwi i namawiać ludzi na na zmianę dostawcy gazu. Generalnie jesteście traktowani jak żywa książka telefoniczna. brak budowania długotrwałych relacji z klientem -liczy się tu i teraz czyli umowa. Tendencje są takie by w pierwszej kolejności podpisywać umowy z rodziną i znajomymi. GPS macie w telefonie i każdy krok Wasz jest widoczny jak na dłoni. Szczerze to nie polecem tej pracy.
Chyba coś ci się pomyliło! Heg (sprzedaż maszyn do obróbki metalu) a HEG Gaz to dwie różne firmy. Co tylko pokazuje jak mało wiarygodne są opinie na tym portalu. A jeśli ktoś nie potrafi nawet określić w jakiej firmie pracował bądź był na rozmowie to myślę, że nie wymaga to dalszego komentarza...
Byłam na rozmowie mimo tych wszystkich opinii i wiecie co-mieliscie racje!Czekalam na swoja kolej gdzie za wiórowymi drzwiami odbywala sie rozmowa z inna pania.Uslyszalam,ze wlasnie takiej osoby szuka wlasciciel firmy i zeby tylko wypelnila test pro forma i ze jest przyjeta.Zalowalam ze nie wyszlam stamtad.Odechcialo mi sie z nim rozmawiac.Okazalo sie tez ze mial moje cv sprzed dwoch lat i roszczyl pretensje ze zdjecie nieaktualne,ze od dwoch lat nigdzie nie pracuje.Podczas rozmowy dwukrotnie wyszedl a to siku a to tel odebrac.Totalny brak szacunku.W pytaniu do siebie zapytalam o umowe i pensje.Nie ma roznicy jaka umowa dodalam ze dla mnie jest i dla banku tez,stwierdzil ze banki nie znajaprzepisow!Odradzam takiego szefa.
NIc sie nie zmienilo jest tak jak bylo wczesniej.
Dla mnie była to normalna pod kątem obowiązków praca "biurowa". Emaile, telefony, wyjazdy służbowe, spotkania, targi. Ewidencjonowanie spraw, kategoryzowanie i strategiczne dbanie o sprzedaż produktu (nie byle jakiego). Jeżeli ktoś boi się takiej pracy lub nie podoła takiemu wyzwaniu to jest po prostu niekompetentny. Co do personaliów, szef -dziwak, ale ujdzie. I jak to nie tylko w firmach bywa -należy na początku pokazać siebie jako silną osobowość z charakterem i kompetencjami -wówczas umowa o pracę oraz pensja jest jak trzeba minus 20% (netto). Kwiatem wonnym w tej firmie była swojego czasu dwójka pracowników -cholernie fajnych i ciekawych ludzi (takich życzę i sobie i wszystkim na przyszłość). Delegacje bez diet, ale bez szczędzenia na hotele, wystawne kolacje, procenty itp. Czy wróciłbym tam? NIE. Ponieważ moje 2 kolejne po sobie roboty wyglądały tak samo, identycznie, a chciałbym dla odmiany czegoś innego. Stanowczo odradzam takie właśnie zajęcia również "post-budżetowcom" i tym, którzy "wiedzą wszystko", czy tym wszystkim nieudałotom, co mając studia, nie wiele potrafią. Taka firma i jej podobne doskonale zweryfikują umiejętności i zaangażowanie pracowników lub kandydatów.
Pracowałem tam kilka miesięcy jakieś 3 lata temu. Rzeczywiście firma działa "specyficznie", trzeba być odpornym psychicznie. Szef schizofrenik, sam nie wie o co mu chodzi czasami, a potem się czepia, bo musi się wyżyć na kimś. Do tego bywa prostacko wulgarny. Rotacja masakrycznie duża, choć za moich czasów było też kilku wieloletnich pracowników. Kierowniczka -Marta, dla mnie ok, no i trzeba przyznać że była to chyba jedyna osoba ogarniająca ten chaos i trzymająca jakiś porządek w firmie. To co opowiada szef o kasie na początku -od razu między bajki można włożyć. Ale to co na umowie -zawsze na czas płacone, wszystkie zus-y, badania itp -bez zastrzeżeń. Wyjazdy służbowe są, ale nie płacą delegacji. Umowę o pracę dawali bez problemu. Generalnie -nie polecam. Zero perspektyw. Chyba, że ktoś chce zdobyć doświadczenie do cv i szukać dalej ;)
Pracowałem w firmie przez 3 miesiące. Generalnie wygląda to tak, że pracownicy sami odchodzą, bo jest to bardzo specyficzna branża, nie dla każdego. Olbrzymia rotacja, ludzi przewija się tam dziesiątki, często po tygodniu rezygnują, albo z nich się rezygnuje, ja odszedłem, bo znalazłem ciekawszą, w tej zero perspektyw, szef co innego obiecuje na rozmowie, a co innego jest później, jest wulgarny, ale przy tym śmieszny, kierowniczka - za mojej kadencji Marta fałszywa, niby się uśmiechała, ale myślę, że właściciel wiedział wszystko o czym się rozmawiało. Dużo wyjazdów, wszystko opłacone, pensje na czas.
a za czasów której kierowniczki tam byłeś? bo jest nowa, i jest OK. Pracowałem tam przez tydzień, z kasą się rozliczyłem, ale nie ukrywam musiałem się dopraszać o zapłatę. Właściciel sam nie wie czego chce i to jest jego problem.
od regulacji stosunku pracy jest Kodeks Pracy. Jeśli szef jest zbyt zajęty by podpisać umowę, to niech zwija interes i przeniesie go do Azerbejdżanu. To nie pracownik ma się upominać o umowę. Ale pewnie tak będzie w Polsce dalej, skoro pracownicy sami stawiają się w pozycji podnóżka. Po zachowaniu szefa poznaje się całą firmę.
Nicki, a może nie dostałaś umowy bo nie było szefa w ciągu tych 3 dni w firmie, bo był na jednym z wielu wyjazdów służbowych? Pewnie jako jedyny właściciel firmy tylko on ma możliwość podpisania i dania ci umowy do ręki. Żenada gdy ktoś szuka pracy przez kilka tygodni, a gdy ją znajdzie to nie może poczekać 5 dni na otrzymanie umowy o pracę. Cierpliwości trochę.
Widzę że kolega niezorientowany w przepisach prawa pracy(W myśl art. 29 § 1 i 2 Kodeksu pracy, umowa o pracę powinna być zawarta w formie pisemnej i powinna określać strony umowy, rodzaj umowy (np. na okres próbny, na czas określony, na czas nieokreślony), datę jej zawarcia oraz warunki pracy i płacy, w tym w szczególności: rodzaj pracy, miejsce wykonywania pracy, wynagrodzenie za pracę odpowiadające rodzajowi pracy, ze wskazaniem składników wynagrodzenia, wymiar czasu pracy, termin rozpoczęcia pracy. Jeżeli umowa o pracę nie została zawarta z zachowaniem formy pisemnej, pracodawca powinien – najpóźniej w dniu rozpoczęcia pracy przez pracownika – potwierdzić mu na piśmie ustalenia co do stron umowy, jej rodzaju oraz warunków.JAK SIĘ NIE WIE CO SIĘ PISZE,LEPIEJ SIE NIE WYMĄDRZAĆ ....POZDRAWIAM
a kiedy tam pracowałaś? już w tym roku czy jeszcze w poprzednim? opowiedz mi coś więcej?
Potwierdzam. Miałam nieprzyjemność pracowania w tej firmie 3 dni, więcej nie chciałam czekać na podpisanie dokumentów. Szef firmy obraził się, gdy po 3 dniach zaczęłam dopominać się o umowę o pracę. Plus dzień próbny przed przyjęciem do pracy. Żenada.
Marian a gdzie praca jest bezstresowa? Oglądałęś stronę firmy? Sprzedają maszyny (handel) więc bez stresu nie da rady, jak nie jesteś przebojowy i nie nadajesz się do wyjazdów po Polsce i zagranicy to lepiej odpuść. I nie myśl że w takiej pracy to tylko za biurkiem się siedzi i wysyła maile od 07:00 do 15:00. P.S. Noname pracujesz tam? Czy pracowałeś? Bo taki cukier poleciał?
