Młodszy analityk aplikacji bankowych jest u nich ciekawy, ale maja naparwde spore wymagania jak np. znajomość relacyjnych baz danych np. MS SQL no i znajomość technologii DHTML, JavaScript, XML, XSLT.
(usunięte przez administratora)
Praca jest, owszem, ale makolab poszedł w jakąś abstrakcje. Wizjonerstwo jest ok, jeśli ma się na takie pomysły kasę a nie jeśli się na takich pomysłach chce zrobić kasę. Podstawowa różnica.
Ja nie wiem o co wam chodzi, konkurencja w branzy it jest spora, pracy duzo nie podpba sie makolab, jezu to idz na rozmowe w inne miejsce, wszyscy z was co tu swoje wrzuty piszecie to leszcze ktore niczym nie zaimponowly na rozmowie i tu swoje zale wylewaja teraz. Jestescir za ciency nawet na te "druga lige" i tyle, powodzenia w infosysie lub w mcdonaldzie
(usunięte przez administratora)
Może za dużo powiem jeśli napiszę, że firma upada, ale obecnie przechodzi bardzo poważny kryzys. Aplikować można w celu zdobycia doświadczenia, ale uwaga, nie dać się wydoić. Makolabowi potrzebna teraz świeża krew jak nigdy, ale pomysły kosztują i bycie filarami ruiny powinno być ze względu na ryzyko dodatkowo wynagradzane. Wejdziecie do zespołu, to możecie się odnieść do tego postu. Tylko bez nazwisk. Nomina sunt odiosa.
Dr S(n)opek to zjadacz własnych odchodów, jak widzi 1pln to się trzęsie! Zresztą uważa się za pejsa chociaż lokalna gmina od lat go nie chce przyjąć! I tak też jest w środku tej firmy - syf i zgnilizna...
Jako postronna osoba, która nie ma zamiaru do nich rekrutować, widzę nieudolne próby zakłamywania rzeczywistości przez pracowników. Jak już ludzie się odważyli publicznie pisać,że jest źle to wewnątrz nie powinno być lepiej. Wypominacie sobie kanapki, chamsko o sobie piszecie. Co to za syfa tam musi być :/
Byłem niedawno na rozmowie, zachowanie chamskie, zrezygnowałem zanim podjeli decyzję...
Byłem tam jakiś czas temu na rozmowie ws. pewnego stanowiska, jakiego nie powiem bo mniejsza o to. Dwóch czosnków mnie potraktowało tam bardzo chamsko, robiąc alzuje co do mojego wykształcenia (oczywiście nie zwracając uwagi na moje umiejętności techniczne uzyskane poza uniwerkiem i nagrody uzyskane w poprzednich pracach), dając do zrozumienia że po uniwersytecie i kierunku nietechnicznym to nawet do pucowania kibli w żydolabie się nie nadasz. Teraz widzę, że przyjęli na to stanowisko osobę po call center i do tego dziewuchę - nie po polibudzie oczywiście. Ech jebta się na ryj, odradzam, przynajmniej czosnikiem nie będziecie walić jak będziecie wracać do domu. "Miłego" pukania tej lalki bawidamusie.
To jest tylko przedsmak buractwa i braku spójności makolabowego . Ciesz się , że tam się nie dostałeś .
No tak , skończył się okres szpanu "fyrmą" . Pracownicy mają coraz większą ofertę pracy na rynku .
nic dziwnego, ludzie zaczeli masowo odchodzić!
Typowy Makolab . Jak można mieć "przestarzałe wyobrażenie" ? Wyraźnie chyba napisałem , że Makolab proponuje pracę za darmo co samo w sobie świadczy o polityce przyznawania wynagrodzeń tej firmy - a nóż ktoś się nabierze na gadkę o wartości zdobywanego doświadczenia i wielkiej pieniężnej wartości powietrza udostępnianego w pomieszczeniach Makolabu . Praca za darmo miałaby sens jedynie wtedy kiedy przez okres braku pensji pracownik przyjmował jedynie szkolenia i nie wykonywał żadnej pracy która wzbogaca firmę i jej szefa . Pewnie , że nie trzeba się na to godzić ale Makolab nie należy do firm które lubią płacić , raczej do cwaniaczków którzy mają wszystko poustawiane na zasadzie dotacji unijnych , darmowej pracy młodych ludzi i zrzucania na deweloperów pracy organizacyjnej , bo tzw "kierownicy" mają nikłe pojęcie o prowadzeniu projektów , organizacji testów , prowadzeniu pracowników i wszystkim tym co jest normą w profesjonalnych i poukładanych firmach .
Nigdy w ciagu 3 lat mojej pracy w tej firmie nie zostalem "skrzywdzony" jezeli chodzi o wynagrodzenie za moja prace, zawsze wszystko zgodnie z ustaleniami i umowa.
Makolab proponuje czasem pracę za darmo (okres 3 miesięcy) , nie twierdzę , że umawia się na pensje i nie płaci .
No to nie wiem kto sie na cos takiego zgadza :) Przeciez nikt nie musi. Z tego co wiem, to za okres probny normalnie wyplacane jest wynagrodzenie. Chyba ze jakis bezplatny staz dla osoby ktora nie byla w stanie przekonac ze posiada wymagane kwalifikacje i umiejetnosci do pracy na danym stanowisku. Kazdy ma to co sobie wywalczy i na co zasluguje.
" dla osoby ktora nie byla w stanie przekonac ze posiada wymagane kwalifikacje i umiejetnosci do pracy" - LOL !!!!
Co w tym smiesznego? Wszystko zalezy od warunkow stanowiska na ktore aplikujesz, jezeli godzisz sie na bezplatny staz, to znaczy ze nie masz doswiadczenia na zadne stanowisko na ktore jest prowadzona rekrutacja. Jezeli cie to nie interesuje, to idziesz gdzies indziej. Co do bezplatnych stazy-to poza praktykantami z wymiany Erazmusowej, nie slyszalem o zadnym takim "stanowisku" w przeciagu 3 lat jak pracuje, wiec chyba masz troche przestazale wyobrazenie o tym jak to wyglada ;)
Kogo nie była w stanie przekonać ? Komisji Międzynarodowej czy pracodawcy który ma interes w tym ,żeby na pracy ludzkiej jak najwięcej dla siebie zarobić i nigdy łatwo nie uzna , że kandydat jest wystarczająco dobry ?
firma dla studentow aby nabrali doswiadczenia i wyfruneli do powazniejszych firm. Takie sito dla ambitnych tyle ze ambitni odchodza :-)
(usunięte przez administratora)
Gdzie dobre pieniądze ? W Makolabie ? To chyba dla Wietnamczyków . Oni na bezczela pytają czy człowiek nie będzie dla nich 3 miesiące z a darmo pracował .
Dla mnie moga sprzedawac wyklalaczki czy powietrze w sprayu...matematyka i liczby nie klamia i to sie liczy...ale czytajac wpisy tutaj wydaje mi sie ze spora czesc krytykantow to ludzie ktorym podziekowali podczas rozmowy o prace lub sie nie sprawdzali w pracy...
no dobra niech ci bedzie ze druga liga...ja nie wypowiadam sie jako informatyk tylko jako inwestor gieldowy i widze jak spolka zwieksza przychody , sprzedaz eksportowa czy zyski i do tego placi dywidende...moze byc nawet 5 liga byleby spolka rozwjala sie dalej z kwartlu na kwartal i zwiekszala zyski wzorem PGS Soft
2-3 liga mowisz??? i ta 3 liga podpisuje umowy z Microsoftem ktory bedzie wspolfinansowal i promowal autorska aplikacje makolabu??? chyba ktos tu nie zrobil kariery i teraz sie uszczypliwie wypowiada...
Och jak to brzmi !!! Makolab zmienia świat swoją nowatorską aplikacją . Pewnie jeszcze założy Centrum Myśli Technicznej Czasów Nowoczesnych , czego czasy nowoczesne nawet nie zauważą . Ja wiem , że Pan Mirek zna wiele osób świata nauki i biznesu ale wiem co mówię - Makolab to w porywach druga liga w Łodzi , co wcale Makolabowi nie ujmuje !!! Zaplecze , tzw. "mózgi" , kasa , komfort pracy - no proszę ... czym Makolab sie wyróżnia oprócz tego , że potrafi wkładać swoje logo tu i tam podczas różnych "światowych imprez" .
" skłonności psychopatyczne i problemy z socjalizacją. " - możesz rozwinąć i zaprezentować swoje ewentualne badania w tej dziedzinie ?
No nie wiem . O ColDisie mówił nieładne rzeczy pracownik innego działu mówił , że tam jest "największe chamstwo" . Fakt , że człowiek ten już odchodził i w ColDisie nie pracował . Ze spaniem ... no cóż . Trudno sobie wyobrazić by ktoś mógł na chama spać , pewnie można zasnąć na krześle . Jak ktoś pisze coś krytycznego to znaczy , ze ma "kij w tyłku" jak rozumiem .
"Trudno sobie wyobrazić by ktoś mógł na chama spać , pewnie można zasnąć na krześle" owszem spał na krześle i głośno chrapał. Czy to usprawiedliwia tą sytuację? :D Zresztą, to było podane bardziej jako zabawna dygresja. "Jak ktoś pisze coś krytycznego to znaczy , ze ma "kij w tyłku" jak rozumiem" Odnosiłem się do konkretnego przypadku, nie do całości. W tym wypadku ta relacja działała w drugą stronę niż opisałaś ;) (z góry przepraszam jeśli źle odgadłem płeć - sugeruje się nickiem). @callan Nie spinaj się zbytnio i nie roztrząsaj nad tym. Mój elaborat wyżej to tylko moja prywatna opinia jako długoletniego pracownika. Take it or leave it ;) Nie mam w tym żadnego interesu, z MakoLabu wkrótce odchodzę (czas na zmiany po 4 latach). Nigdy jednak nie powiem złego słowa bo chociaż nie wszystko jest perfekcyjne, to mało która firma w Łodzi daje podobne szanse rozwoju.
Myślę , że robisz Makolabowi niedźwiedzią przysługę . Piszesz a jakichś ludziach z "kijami w tyłku" ( nie jest to określenie przysłowiowe ale chamskie zwyczajnie )i innych , którzy przychodzili z hamakami i spali . Wszystko to by usprawiedliwić szorstkie i gburowate zachowanie jakiejś garstki ludzi z konkretnego projektu . Od razu widać co się stało . Przejechano się po paru osobach z Makolabu i ci zaczęli się mścić na necie bo byli bezsilni . Makolab miał pecha , że taka ferajna gdzieś tam zbratała się na jakimś projekcie i tyle. Nie ma co wymyślać historyjek o kijach bo to są takie typowe uzasadnienia wymyślane przez ludzi , którzy akurat mieli nastrój komuś podłożyć świnię , źle kogoś potraktować itd . Makolab i szanse rozwoju - ehh , no dobra , każdy widzi to inaczej , dla mnie to Makolab robi oprogramowanie metodą " na oszołoma " a o zaawansowanych i ciekawych technologicznie projektach to można tu zapomnieć .
" to mało która firma w Łodzi daje podobne szanse rozwoju. " - no chyba jaja . Makolab to absolutnie druga , trzecia liga w Łodzi , pod każdym względem : specjaliści , socjal , płace , projekty , poziom techniczny , atmosfera ... no sorry .
Nie wiem czy dobrze zrozumiałeś mój post o rozwoju. Nie twierdzę, że MakoLab to pierwsza liga. Gdybyś przeczytał dokładniej moje wcześniejsze posty to pewnie byś to zauważył. Przez szansę rozwoju mam na myśli to, że można przyjść do MakoLabu z niewielkim doświadczeniem, nauczyć się sporo, mieć coś wartościowego w CV i właśnie wtedy startować do tej Twojej wymarzonej 1 ligi :) Ba! Pewnie i Ekstraklasy ;)
(usunięte przez administratora)
Nie chodzi o to , ze Makolab jest zły ale o to , że ma potencjalne wady . Łatwo to podsumować: Po pierwsze : Makolab słabo płaci za ciężką pracę na dość trudnych międzynarodowych projektach . Po drugie : Postawa Makolabu to postawa arogancka. Menadżerowie i HR uważają , że są wysoko na drabinie społecznej i traktują innych z góry i nieuprzejmie. Po trzecie : Makolab stosuje nieuczciwe i chamskie zagrania przy rekrutacji . W końcu : Hr to leniwe i nie najmłodsze już Panie z charakterystycznym dla pewnej epoki nastawieniem no i do tego epizody chamstwa i "podkładania świni" między pracownikami ale to chyba na niektórych projektach . Podsumowując : Makolab jawi się jako taka "fyrma międzynarodowa" dla ubogich . Fajnie na zewnątrz a w środku dużo chamstwa i kłamstwa . Inżynierowie ... no cóż ... jedni dobrzy inni , z "mniejszych ośrodków" , uważają się za bogów bo napisali kalkulator w c# i byli na kilku wykładach z fizyki . Dobrze ci będzie wszędzie tam gdzie znajdziesz dopasowanie .
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w MakoLab SA?
Zobacz opinie na temat firmy MakoLab SA tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 19.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w MakoLab SA?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 7, z czego 1 to opinie pozytywne, 5 to opinie negatywne, a 1 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!