Opinia dotyczy jedynie procesu rekrutacji. Szczerze, byla to jedna z bardziej konkretnych i profesjonalnie przeprowadzonych rekrutacji w jakich bralam udzial, a w kilku w zyciu bralam. Dwoch rekruterow- jeden HR, drugi guru techniczne ze strony front-endu. Jestem osoba ktora potrafi sie zestresowac, tym bardziej kiedy ktos ma w rekach plik kartek z pytaniami:) Rozmowa zarowno z HR jak i z Front-end -guru ciekawa. Pytan duzo! ale nie ma podejscia w stylu "udowodnimy Ci ze czegos nie wiesz". Sam konkret. Rekrutacja na wysokim poziomie.
Dobrze, że zdecydowałaś się opisać, jak wyglądała Twoja rekrutacja do pracy w MakoLab. A jak oceniasz atmosferę panującą na spotkaniu - czy była ona przyjacielska/formalna, a może jeszcze inna? Rozumiem, że finalnie nie udało Ci się podjąć pracy w tym miejscu.
tez bylem na rekrutacji na juniora... jedna z przyjemniejszych rozmow i na poziomie... profesjinalnie pozdrawiam Pana rekrutera.
Fajnie, że jesteś zadowolony z rekrutacji. Przybliż jakie były pytania i czy miałeś też test językowy. Także ilość etapów do przejścia jest ważną informacją. Mogę liczyć na Twoją odpowiedź?
Firma pełna sprzeczności. Niby reklamują się jako firma informatyczna, ale głównie są agencją marketingową, która nie ma jakiś wielkich, ambitnych projektów. Głównie praca polega na kopiuj-wklej tego co robili dla poprzedniego klienta, modyfikacja i sprzedanie kolejnemu klientowi. Praca na przestarzałym oprogramowaniu typu Visual Studio 2013, .Net 4.0 itp. oraz na darmowych licencjach typu community. Pod koniec roku chwalą się ile milionów zysku firma przyniosła, a później premie żadne, czyli miliony zgarnął właściciel. Sam właściciel miły, ale cwany, od "brudnej roboty" ma prezesa. Słabe premie? "Decyzja prezesa", cokolwiek złego w firmie? "Decyzja prezesa". Firma dobra na początek, średnia praca za średnie pieniądze, później lepiej zmienić, bo lepszych pieniędzy się tu nie dostanie.
Ja tak się zastanawiam o co tu chodzi w współpracy makolab i mBank... Przecież oni wszyscy co 3 miesiace szukają junior java developera.. Jak można od 7 lat mieć tą duze zapotrzebowanie na junioros... W listopadzie było ogłoszenie teraz jest w styczniu... I tak bez końca... Makolab spoko firma porządna ale co z tym mbankiem jest nie tak bo to finalnie on o wszystkim decyduje..
Jesteś zainteresowana ofertą rekrutacyjną na stanowisko junior java developer? Może firma ponawia ogłoszenie, bo nie może znaleźć kompetentnej osoby? Myślałaś o tym w ten sposób? Warto zauważyć, że prócz tego MakoLab rekrutuje także specjalistów QA/testerów, analityka aplikacji bankowych i project managera. A oprócz tego na swojej stronie https://www.facebook.com/MakoLab.SA/ szuka aktualnie specjalisty od SEO, który wzmocni zespół e-marketingu. Faktem niewątpliwie ciekawym do odnotowania jest również to, że firma wygrała przetarg Komisji Europejskiej na stworzenie słownika pojęć dla regulatorów rynków finansowych za pomocą metod uczenia maszynowego. Praca nad nim będzie przebiegała zespołowo. Może i tu będą powiększali swój zespół?
jak można od wielu lat znajdywac co 3 miesiące niekompetentne osoby do tak prostej roboty w Java jak jest w Mbanku... to bardzo źle świadczy o wyborach mbanku... nie wiem może patrzenie na wiek się nie sprawdza, może branie tych za najmniejsza kasę... albo to że się idzie na. rekrutację do mBanku to remruterzy nie znają cv... albo rekrutację na zająca czort to wie e tu wszystko jest nie tak
Januszku... to co macie za proces rekrutacji skoro ciągle nie możecie znaleźć kompetentnych osób.. nie wiem może na programistów zatrudniacie absolwentów finansów zamiast inżynierów.. moze cos z tymi rekrutacjami u klienta cos nie tak... domyślam się że rekrutacja w makolab jest solidna a jeżeli tak to klient psuje wam wizerunek no skoro on ciągle ma kłopoty z pracownikami to rzutuje to na was...
Czytam te opinie i mam wrażenie, że osoby piszące to nie mają w ogóle pojęcia, o której firmie mówią. Rozbawiło mnie stwierdzenie z wypowiedzi powyżej: "Po trzecie : Makolab stosuje nieuczciwe i chamskie zagrania przy rekrutacji . W końcu : Hr to leniwe i nie najmłodsze już Panie z charakterystycznym dla pewnej epoki nastawieniem". Zabawne, biorąc pod uwagę, że za HR odpowiedzialny jest jeden człowiek, do tego mężczyzna :D W MakoLabie pracuję 4 lata i nigdy nie doświadczyłem często wymienianego tutaj "wyścigu szczurów". Ludzie, którzy piszą takie rzeczy chyba nie mają pojęcia o czym właściwie mówią. Przez cały ten czas nadgodziny robiłem mniej razy niż mam palców u jednej dłoni. Menadżerowie traktują innych z góry? Nie wypowiadam się za wszystkich i głowy nie podłożę, ale za kilkoro dałbym sobie rękę odciąć, bo nie jeden szalony nieformalny wieczór spędziliśmy razem. W MakoLAbie jest (usunięte przez administratora) Niezaprzeczalnie. Projekty robione są czasem trochę po omacku. Zdarza się, że zespół budzi się na tydzień przed terminem końcowym z ręką w nocniku. Wtedy jest szał i pracowanie ponad normy, ale takie rzeczy wynikają ze złej organizacji i spychania "na później". Problemy wynikają też ze zbyt małej ilości osób. Niestety, ciężko znaleźć kogoś dobrego. Rynek wchłonął już co lepszych, a na podkupienie ich MakoLabu po prostu nie stać. Na wiele rzeczy w Mako można narzekać, ale jak słyszę, że ktoś narzeka na atmosferę to zaczynam go podejrzewać o jakieś skłonności psychopatyczne i problemy z socjalizacją. Atmosfera w pracy to jedna z mocniejszych stron MakoLabu. Jeśli nie masz poczucia humoru, to faktycznie może być Ci tutaj ciężko. Kiepski social? Nie zaprzeczam. Brakuje rzeczy typu Multisport (kiedyś był, ale mało osób korzystało) czy opieka zdrowotna. Nie można powiedzieć jednak, że jest tragicznie. Bonusy świąteczne wynosiły między 550 a 800 zł w zależności od zarobków (im więcej zarabiasz tym mniejszy bonus). Służbowy laptop też można traktować jako bonus (żadnych szpiegowskich aplikacji). W pracy jest pod dostatkiem dobrej kawy, herbaty i tego typu rzeczy. Komuś może się to wydawać zabawne, że o tym wspominam, ale znam frmy gdzie takich rzeczy nie ma dla pracowników. Klienci MakoLabu to naprawdę firmy z górnej półki. Renault, Toyota, wiele banków. Kto chce ten znajdzie tu da siebie wyzwania i ciekawe projekty. Podsumowując. MakoLab nie jest idealną firmą. Balansuje między firmą chcącą być niby korpo, a średnim biznesem. Każdy pracownik może porozmawiać z prezesem jeśli ma tylko ochotę, nie musi prosić o audiencję i mieć przy tym 40 pośredników. Jest to firma, która może bardzo dużo dobrego wnieść do CV młodego programisty/grafika/bazodanowca - ogólnie człowieka z branży IT. Wiem, że gdzieś tam są firmy, w których jest lepiej. Jednak słuchając tych złośliwych uwag o MakoLabie nie mogłem pozostać obojętny, bo są GRUUUBO przesadzone. PS. Zauważyłem, że to tutaj jakiś dominujący temat więc dopiszę: urodzony (podobnie jak rodzice) w Łodzi, wychowany w Łodzi, mieszkający i pracujący w Łodzi ;)
No ale ktoś tu narzekał na atmosferę na konkretnych projektach (chyba chodzi o ColDis) . Jeśli chodzi o ten projekt to opinie ma złą nawet w samym Makolabie . Jeśli chodzi o Paniez HR to chyba to był ktoś kto pracował w Makolabie już jakiś czas temu .
hahaha... ech... Za tą farsę z ColDisem tutaj odpowiadają sami pracownicy tego działu (oraz również moja skromna osoba). Przeczytaliśmy (to już będzie kilka lat temu) tu jakiś komentarz kogoś kto miał przysłowiowy "kij w tyłku" i zaczęliśmy sobie z tego sami robić żarty dopisując dalej różne głupie komentarze ;) Inna sprawa, że były podejrzenia, że komentarz ten napisał gość, który w pracy spał na krześle (dosłownie) i miał pretensje o zwolnienie. ColDis ma jednego z bardziej ludzkich i "spoko" kierowników, a sama atmosfera w dziale jest niepowtarzalna. Trzeba tylko mieć, tak jak podkreśliłem dystans i poczucie humoru. Jeśli ktoś jest spiętym korpo ludkiem, to faktycznie może się tam nie odnaleźć ;) Co do słynnej "Pani z HR". Kiedyś zrzucono tego typu obowiązki na głowę dziewczynie, która wcale się tym nie zajmowała profesjonalnie. Miała to robić dodatkowo, bo nie było się komu tym zająć ze względu na brak dedykowanej osoby. Kiedyś w MakoLabie praktycznie w ogóle nie było HR. Rekrutacją zajmowali się kierownicy poszczególnych działów. Potem chciano to zrzucić na tą dziewczynę, której się tutaj tak oberwało, a wreszcie ktoś poszedł po rozum do głowy i stworzono jednoosobowy "dział" HR.
Ten kolo to był amator . Zatrudnił mnie jako koordynatora projektów . W pierwszych dniach pracy usłyszałem , że on po zatrudnieniu mnie ma "kaca moralnego" i w sumie to nie wie co mam robić . Powiedział , żebym testował . Zadanie brzmiało : testuj ColDis . Nie żartuję . Zero planu testowania . Zero rationale testowania. Zero kontroli wersji w testach!!! Testy na środowisku , które się zmienia i nie wiadomo jaka to wersja oprogramowania . Żadnego raportu z testów po którym można ocenić pracę testera . Jak wykryłem błędy w Javascripcie(po wsadzeniu przecinka w input skrypt się wysypywał) to młody chamek , który koło mnie siedział wyjechał do mnie : "po co tam grzebałeś ?" . Jako tester wykryłem jakiś jeden poważny błąd w wyliczaniu faktur . Innych nie było . Potem stwierdził , że mogę pisać fragmenty user manuala . Stary był niezrozumiały i powiedzieli ,żebym go nie czytał(czyli nie miałem dokumentacji). Każdy fragment był przez nich przeglądany i akceptowany przed wrzutem na repozytorium(ponoć było ok) . Potem jakiemuś studentowi przedstawiałem swoja dokumentację i on oceniał czy w łatwy sposób tłumaczy działanie tego dość złożonego systemu (oczywiście spece ustawili mu starszą wersję niż ta w dokumentacji). Twierdził , że tak . Pod koniec usłyszałem ,że wszyscy mają złą opinię o mojej pracy . Generalnie przez cały czas ktoś na mnie warczał . Koło mnie siedział taki młody , zarozumiały chamek , po przekątnej kolejnych dwóch chamków i dalej jeszcze gburek z Podhala . Za mną durna i spięta "testerka" . Chyba była bita w dzieciństwie . Koniec końców miałem być koordynatorem projektów , byłem testerem a potem szukali testera wdrożeniowca . To była komedia , trochę taka tragiczna . Jak słuchałem ich wywodów na temat programowania to uszy więdły . Pamiętam jeszcze takiego sympatycznego faceta ... Szwarc się chyba nazywał . Podsumowując : miły i słaby lider , straszni współpracownicy , opresyjna atmosfera , brak pomocy (na większość pytań odpowiadali "nie wiem") . Pan Sopek nawet dwóch słów ze mną nie zamienił . Tak to było . Oj ... tak , zasnąłem raz na krześle i nikt się nie zaniepokoił :)
Programista PLC, HMI, SCADA
@Young, jakie kryteria masz na myśli? Pracodawca musi mieć wymagania co do konkretnego stanowiska tak, żeby osoba przyjęta dobrze spełniała swoje zadania w pracy. Mógłbyś rozwinąć swoją opinie i napisać coś więcej na temat warunków pracy u tego pracodawcy? Aktualnie na stronie firmy https://makolab.com/pl-pl/praca-w-makolab pracodawca zachęca przyszłych pracowników aby dołączyli do zespołu. Rekrutuje na stanowiska: programista PHP, project manager, analityk aplikacji bankowych, młodszy programista Java i inne. Firma oferuje ciekawą i odpowiedzialną pracę w projektach realizowanych dla prestiżowych klientów, stabilne zatrudnienie w nowoczesnej firmie informatycznej, dobrą atmosferę pracy w młodym i ambitnym zespole.
Jeśli ludzie będą tacy jak na ColDis to atmosfera będzie buracka . Po miesiącu kandydat przestanie się odzywać bo to nie będzie miało sensu .
Wypowiadasz się jako pracownik firmy? Mógłbyś dodać, czy pracodawca oferuje poza wynagrodzeniem dodatki w postaci szkoleń i kursów podnoszących kwalifikacje zawodowe? Na jakiego rodzaju umowy można liczyć? Zlecenie, czy na czas określony? Twoje informacje będą ważne dla osób, które chcą aplikować do tej firmy.
Kursy są ale Makolab płaci deweloperom pensję na poziomie helpdesku w innych firmach . Poza tym są ciency .
Jeśli ktoś nie wie jak postępuje dobry pracownik to właśnie widać gdzie jest powód niezadowolenia z pracy w dobrej firmie!!
Chodzi o to , że te kryteria są każdorazowo tworzone przez pracodawcę . Jednostronnie , nieuczciwie i bezczelnie .
Firma ma dobrą opinię jako pracodawca. Dobry pracownik z całą pewnością będzie zadowolony!!!
@Privacy, skoro wypowiadasz się w wątku dotyczącym danego pracodawcy, to oznacza, że pracujesz w MakoLab, tak? Co możesz powiedzieć o pracy w tym miejscu? Jakie widzicie plusy i minusy pracy w MakoLab w Łodzi? Czy firma prowadzi obecnie jakieś ciekawe rekrutacje? Zachęcam do komentowania!
@kciN, po Twoim komentarzu wnoszę, że pracowałeś w MakoLab w Łodzi. Czy mógłbyś napisać coś na temat pracy w tym miejscu oraz warunków oferowanych przez tego pracodawcę? Jaka atmosfera panuje w MakoLab? Czy w tej firmie pracownikom stwarzane są realne możliwości rozwoju? Zachęcam do dodawania swoich opinii!
Na ColDis dalej pracuje ten cukrowy , który uświadamia ludzi , że "javascript to inny język" ?
@JoeBlack, dziękuję za Twoją opinię dotyczącą procesu rekrutacyjnego w MakoLab SA. Skoro padło pytanie o poprzednie Twoje zarobki, to czy na tej rozmowie przedstawione Ci zostały od razu warunki pracy w MakoLab SA? @kin, a czy Ty pracujesz lub pracowałaś w MakoLab SA? Co możesz napisać o warunkach proponowanych przez tego pracodawcę?
@POL_POL, jednak są to informacje podane do publicznego wglądu, więc raczej muszą znajdować odzwierciedlenie w rzeczywistości? "Janusze" można rozumieć dwojako, bez doświadczenia czy ze starej epoki i ze starym podejściem?
Zarządzający projektami to Janusze w tym sensie , że słabo znają się na prowadzeniu projektów .
Tak szczegółowe informacje @anonymGuest, na pewno uzyskach albo na rozmowie rekrutacyjnej albo jak już wdrożysz się do pracy. Polecam przeczytanie wywiadu, który MakoLab SA udzielił goworkowi ostatnio, możesz tam znaleźć informacje dotyczące specyfiki pracy i benefity na jakie możesz tutaj liczyć.
Młodszy analityk aplikacji bankowych - mógłby się ktoś wypowiedzieć co do tej oferty? Stanowisko programistyczne, czy stricte analityczne? Z góry dzięki. :)
@estebano a jakie zmiany zaszły w HRe firmy? Chodzi o sam skład osobowy, czy o sposób rekrutowania pracowników do MakoLab SA? To dla potencjalnych pracowników firmy, jeden z kluczowych wątków.
Młodszy analityk aplikacji bankowych - mógłby się ktoś wypowiedzieć co do tej oferty? Stanowisko programistyczne, czy stricte analityczne? Z góry dzięki. :)
@zmiana branży w tej chwili nie trwają takie rekrutacje, a moze udało Ci się wziąć udział już w jakiejś?
Czy firma przyjmuje i doszkala na stanowiska młodszy programista ?
A jak tam wygląda test kompetencyjny/zadania na programistyczne stanowiska?
Takiej nieuprzejmej i nietechnicznej prukwy jak testerka z ColDis to nie widziałem nigdzie a byłem w wielu firmach .
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w MakoLab SA?
Zobacz opinie na temat firmy MakoLab SA tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 19.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w MakoLab SA?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 7, z czego 1 to opinie pozytywne, 5 to opinie negatywne, a 1 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
