Pracowałam z Panem Buksą prawie dwa lata, co prawda w biurze w Bielsku, nie we Włoszech, więc mogę się wypowiedzieć jedynie o takiej formie współpracy. Ja byłam mega zadowolona. Nikt nie patrzał przy pracy na ręce, jak było zrobione to nasza sprawa - byle było. Pieniążki zawsze na czas, premia za dobrą robotę też (wiadomo nie od razu tylko swoje trzeba było odpracować za najniższą, ale wraz z zadowoleniem szefa i upływem kolejnych miesięcy stawka stopniowo rosła). Zarobki i warunki są już znane przed podpisaniem umowy - więc narzekanie, że mało jest conajmiej śmieszne, bo nikt do podpisania umowy nie zmusza. Jak mało to wystarczy szukać dalej, dla mnie było ważne, że umówiona gotówka była zawsze na czas. Niejednokrotnie pracownicy wyjazdowi do Włoch, przychodzili na rozmowy do biura i podpytywali nas jako obsługę, ile wolnego i kiedy można chodzić na plażę, co może dać obraz po co ten ktoś tam jedzie i jaki komentarz po takiej pracy wyląduje na tym portalu. Jak ktoś jest uczciwy, jedzie pracować nie balować i dobrze będzie z Buksami żył, będzie miał naprawdę dobrze (70% załogi we Włoszech się nie zmienia, co widzą nawet stali klienci, a co świadczyć może o tym, że ludzie wracają do pracy). Ode mnie tyle, pozdrawiam wszystkich gorąco i mam nadzieję, że jakoś po całej pandemii staniecie na nogi :)
Dobrze, że w "BUKSA TRAVEL" - jak nadmieniłaś - zarobki i warunki są już znane przed podpisaniem umowy. To podstawa. O wielu aspektach związanych z pracą w tym miejscu już opowiedziałaś, ale mnie jeszcze interesuje kwestia ubezpieczenia zdrowotnego. Czy pracodawca je zapewnia? Nie ma się o co martwić?
Jasne że tak, wszystkie składki były odprowadzane. Pracownicy we Włoszech również są ubezpieczeni, nawet na samą trasę wykupowałam osobiście ubezpieczenia dla każdego z nich. Zatem gdyby coś się wydarzyło nawet w drodze, opieka medyczna jest zapewniona - dla każdego pracownika, wczasowicza czy praktykanta :)
Witam Czy lepiej pracować na recepcji czy jako pokojówka. Jak to się ma do godzin pracy, zarobków I czasu wolnego.
Ja pracowalam dla buksy, w skrócie nie polecam! Porażka!
Widzę, że masz nieprzyjemne doświadczenia, jeśli chodzi o pracę w "BUKSA TRAVEL". Nie podważam rzecz jasna Twojego zdania, no ale jednak przydałoby się tu więcej informacji. Dlaczego nie polecasz pracy w tej firmie? Czy ma to może związek z zarobkami, czy jednak z czymś zupełnie innym?
Chciałabym pracować jako recepcjonistka, ale nie wiem ile trzeba mieć doświadczenia i jak z językiem ?
Mam 20 lat, byłam w Buksa na praktykach, teraz jeżdżę rokrocznie na 2 i pół miesiąca wakacji popracować. Pracowałam jako kelnerka, recepcjonistka. W tym roku mam zaklepaną robotę od połowy czerwca. Jadę do pracy, nie na wypoczynek aczkolwiek jest robota i jest czas wolny. Pracować trzeba cały tydzień po 8 godzin, jak to w hotelu, ale codziennie mam na tyle czasu wolnego że na wszystko mam czas aczkolwiek najwięcej czasu spędzam na plaży i opalaniu. Kasa jest zgodnie z umową, nie płacę za jedzenie, spanie, transport. Pogoda jest gwarantowana, morze ciepłe, co więcej trzeba. Już nie mogę się doczekać. Do zobaczenia u Buksy.
Czy mogłabym prosić o informację ile h tygodniowo i ile dni w tygodnie pracuje się na stanowisku pomoc kuchenna i pokojówka? Czy jest obecnie prowadzony nabór na nowych pracowników? Pozdrawiam
Pracujesz tam całe dnie tak naprawdę, ja jako praktykantka tyrałam od świtu do wieczora z dwiema przerwami 2-3 h
Z racji, że są to hotele praca jest codziennie (lub prawie codziennie), ile h pracujesz w dużej mierze zależy od Ciebie i twojej organizacji pracy (jedni robią coś w godzinę, a innym zajmuje to 3-4 h), nie ma osoby która Cię cały czas pilnuje, tylko rozliczana jesteś z efektów twojej pracy. Byłam tam już przez 2 sezony letnie i pewnie tam jeszcze wrócę …
Czy wiecie coś aktualnego o pracy w firmie? Warto starać się?
Jakiś czas temu pracowałem w tej firmie i byłem zadowolony, sytuacja rodzinna - dzidziuś - sprawił że wyjazdy poszły w odstawkę. W chwili obecnej pracuje tam moje kuzynka i za każdym razem kiedy dzwoni zazdroszczę jej:) Wiadomo pracować trzeba ale jak ktoś jest zorganizowany i pracuje a nie obija się to szybciutko kończy pracę i jest czas na plażę, wycieczki i inne rozrywki. A wracając do wycieczek jeśli ktoś dobrze pracuje to na wycieczkę jedzie się bezpłatnie. Ja sam skorzystałem z kilku wycieczek:)
Jak wygląda praca w tych hotelach? I w jakich miastach są one rozmieszczone? Jadę pierwszy raz i trochę bym się chciała dowiedzieć coś na ten temat od osób trzecich
Pracowałam w tej firmie i wszystko było ok. Wielkim plusem było to, że szef zgodził się żebym na 9 dni pojechała do Polski ponieważ moja kuzynka wychodziła za mąż a przepracowałam wtedy dopiero ok 20 dni. Po weselu bez problemu wróciłam do pracy. Zaznaczę jeszcze że w obydwie strony jechałam autokarem razem z gośćmi i nie musiałam za ten autokar płacić. Później kiedy zaczynałam studia i też potrzebowałam zjechać trochę wcześniej żeby znaleźć i urządzić się w nowym mieszkaniu też nie było z tym problemu. No i tutaj również nic nie zapłaciłam za przejazd.
Potwierdzam. Byłem praktykantem we włoszech a potem przez rok pracownikiem. Fakt idealnych warunków nie było, praca ciężka ale z drugiej strony wypłata na czas. za wyżywienie nie płaciłem, nocleg za darmo, transport też. kto pracował a nie imprezował nie narzekał.
Znam osoby, które współpracują z B.T. od lat i rok rocznie wracają z tą firmą do pracy na kolejny sezon, poznałam praktykantów, którzy płakali, bo nie chcieli wyjeżdżać po zakończeniu praktyk, chcieli zostać i pracować. Tak też poznałam praktykantów, którzy wrócili z B.T. do pracy po zakończeniu praktyk, lub roku szkolnego. "Złe warunki" są spowodowane atmosferą jaką tworzą pracownicy, którzy nie potrafią dogadać się między sobą - jesteśmy tylko ludźmi. Bądźmy szczerzy: wynagrodzenie ustalamy indywidualnie z pracodawcą przed podpisaniem kontraktu, godziny pracy oraz zakres obowiązków są przedstawiane w sposób jasny. B.T. zapewnia wyżywienie, zakwaterowanie oraz transport, więc osobiście mogę tylko polecić współpracę z tą firmą.
Widzę, że jesteś zadowolona ze współpracy z firmą BUKSA TRAVEL. Wspomniałaś o możliwości negocjacji wynagrodzenia. Czy możesz napisać jakie aspekty wpływają na możliwość wynegocjowania lepszej stawki? Od czego jest to uzależnione - od umiejętności negocjacji, czy także od doświadczenia?
Stawka zależy od stanowiska na się aplikuje. Na pewno doświadczenie jest dodatkowym atutem.
@DonPedro, proszę Cię o nie podawanie danych osobowych pracowników firmy BUKSA TRAVEL. Przytoczyłeś obowiązki pracodawców włoskich zatrudniających Polaków. Buksa Travel to jednak polska firma. Czy możesz napisać jaki ma to związek z tą firmą? Czy pracownicy tej firmy są zatrudnieni bezpośrednio z firmą na polskiej umowie?
DonPedro, proponujesz wymianę całości załogi, przy czym zaznaczyłeś, że powinny to być osoby nie związane z branżą. Czy jesteś pewien, że osoby bez doświadczenia zagwarantują poprawę jakości usług? Jakiej wysokości wynagrodzenie uważałbyś za odpowiednie?
firma Buksa Trawel zwróciła się do szkoły z propozycją miesięcznych praktyk w zawodzie kelner i recepcjonista dla naszych uczniów, oferując dość sensowne warunki, czytam wpisy i utwierdzam się w przekonaniu, że pomimo atrakcyjnego miejsca nie mogę narazić młodzieży na "pracę" w tej firmie, a może Państwo rozwieją moje wątpliwości? z wyrazami
Myślę że najlepiej będzie jeśli Państwo zwrócą się do nas bezpośrednio z konkretnymi wątpliwościami. Dużo wpisów jest od osób które z jakiś powodów nas nie lubią. Takie osoby nie starają się patrzeć obiektywnie na zagadnienie tylko chcą nas zdyskredytować za wszelką cenę. Proszę o kontakt a osoba odpowiedzialna za praktyki umówi się z Państwem na spotkanie bądź też przekaże kontakt do szkół, które odbyły praktyki w latach poprzednich.
Czytam te wpisy z wielkim niedowierzaniem. Skąd w takim razie biorą się stali pracownicy, którzy jeżdżą tam od kilku lat? Byłam na recepcji, co prawda nie całe pół roku, ale wystarczająco, żeby wiedzieć co i jak. Zanim pojechałam, wiedziałam, że praca jest codziennie i ile zarobię - nie różni się to niczym od innych sezonowych prac, nawet warunki są nieco lepsze. Gdzie w Polsce można zarobić takie pieniądze i mieszkać i jeść za darmo? W dodatku jedzenie to nie resztki po klientach jak się spotkałam w pracy w knajpie w Kołobrzegu, ale świeżutkie prosto z kuchni. Dostęp do wody butelkowej jest bez ograniczeń, między posiłkami jak ktoś zgłosił to też kanapkę dostał, w normalnym życiu połowa wypłaty zostaje w Biedronce, a zysk z hotelu mamy NA CZYSTO - można odłożyć i nie wydać złotówki. Duży plus za to, że w przerwach w pracy można się byczyć na plaży - jeśli faktycznie zrobi się to co ma zrobić, pół dnia jest wolne. Kolejna sprawa - pierwszy raz spotkałam się z tym, że jeśli ktoś potrzebował wrócić na chwilę do PL, szef wsadzał go w autokar z gośćmi i wracał z kolejnym turnusem i też nie został skasowany za bilet, a autokar opłacić trzeba. Ja na pewno wrócę w przyszłym roku, znowu dorobić sobie na wakacje. Wiadomo konflikty międzyludzkie są wszędzie, normalny szef wywala osoby, które się nie dogadują, a tutaj jak ktoś miał z kimś problem - nie leciał, tylko przenoszono go na drugi hotel. Wiadomo też, że nie każdemu pasuje praca sezonowa, ale nic nie jest zatajone przed wyjazdem. Są dni gdzie trzeba zasuwać równo, ale są też takie (gdy większość gości jest na jakiejś wycieczce i wraca wieczorem) że pracy jest na mniej niż 6 godzin. Ogarnijcie się ludzie...
@Zawiedziony gość, rozumiem, że nie jesteś zadowolony ze swojego pobytu w tym hotelu. Czy zgłaszałeś wszystkie swoje uwagi Dyrektorowi hotelu? W takich sytuacjach, zawsze warto poprosić o rozmowę z Managerem lub Dyrektorem. Zazwyczaj są to osoby najbardziej doświadczone, które mogą pomóc w rozwiązaniu naszych problemów związanych z pobytem.
Jeszcze jedno, jeżeli chodzi o personel w Corallo: radzilabym najpierw ułożyć w miarę życie prywatne, szczególnie p. Ma mi, A potem dopiero zacząć pracę z ludźmi, tzn gośćmi hotelu
Proszę o nie usuwanie komentarzy. Nie było można porozmawiać z właścicielem lub dyrektorem, ponieważ był on przeważnie na poszukiwaniu recepcjonistki, która była przeważnie na kuchni z innym personelem. Natomiast co do sprzątania, ta pani co najwyżej na piętrach rozpylała zapach, żeby sprawiało wrażenie że jest coś tam posprzątane. I jeszcze co do poprzedniego komentarza, chodziło mi o p. Maję
Byłam w tym roku na ostatnim turnusie w Cesenatico w hotelu Corallo. Chcę zaznaczyć iż nie opisałam mojej opinii, co do obsługi hotelu na druku, który dostaliśmy w drodze powrotnej, bo chcę, żeby ta informacja dotarła do wszystkich. Otóż obsługa hotelu fatalna, kogo by się o cokolwiek zapytać, była jedyną odpowiedź " nie wiem " , dotyczyło to i pań na recepcji i kelnerek. Nas obsługiwała Pani która nawet nie wiedziała, co jest z czym na posiłek, który podawała, bez skrępowania podrywała gości. Jak widać dla niejbylo ważniejsze jak podać, niż co podać. Nim skończyliśmy posiłek już spod brody był odbierany talerz, A potem nie mogliśmy jeszcze porozmawiać, bo byliśmy wyganiani, gdyz już były stoliki sprzątane. Obsługa nie warta trzech gwiazdek. To samo się tyczy Pani pokojowej. Miała być wywieszona zawieszka co do sprzątania, tylko pytam się co było posprzątane? Tak więc wolałabym, żeby obsługa hotelu była tamtejsza, a nie polska , pewnie hotel zaslugiwałby na 3 gwiazdki
(usunięte przez administratora)
Jednym z podstawowych obowiązków pracownika jest przestrzeganie w zakładzie pracy zasad współżycia społecznego oraz dbałość o dobro pracodawcy. Obowiązek przestrzegania w zakładzie pracy zasad współżycia społecznego nakłada na pracownika wprost art. 100 §2 pkt 6 kodeksu pracy. Przepis ten zobowiązuje pracownika do przestrzegania pewnych unormowań o charakterze pozaprawnym, przede wszystkim określonych standardów moralnych oraz tzw. dobrych obyczajów. Ta zasada ma na celu przede wszystkim zapewnienie odpowiedniej atmosfery w miejscu pracy oraz szacunek dla godności innych pracowników (za zapewnienie pracownikom tej godności odpowiada pracodawca, ma więc interes w tym, aby pracownicy traktowali się wzajemnie z szacunkiem, nie mówiąc już o tym, że w przyjaznej atmosferze efektywność pracy jest na pewno większa. Dbałość o dobro pracodawcy (szeroko rozumiana – dbałość o mienie pracodawcy, jego dobre imię i wizerunek itp.) nie oznacza jednak, iż pracownik musi bezwzględnie powstrzymywać się od wyrażania swojej opinii na temat swojego szefa czy przełożonych, a także warunków pracy. Ważne jednak, aby w tych swoich ocenach przestrzegał pewnych zasad dopuszczalnej krytyki. Krytyka pracodawcy ma być konstruktywna i zmierzać do polepszenia warunków pracy, a nie do oczerniania szefa i naruszania jego dóbr osobistych. Naruszanie dobra pracodawcy i zakładu pracy jest niekiedy przyczyną rozwiązania umowy o pracę. Należy wyraźnie podkreślić, iż obowiązek dbałości o dobre imię pracodawcy oraz poszanowania zasad współżycia społecznego nie dotyczy tylko czasu, w którym pracownik wykonuje pracę w zakładzie pracy, ale również w jego czasie wolnym. Jest to szczególnie istotne w dobie powszechnego już dostępu do Internetu i różnego rodzaju portali społecznościowych, gdzie nierzadko zawiedzeni i rozczarowani albo po prostu źli na szefa pracownicy publikują na jego temat (albo na temat swoich przełożonych) obraźliwe treści. Nie budzi wątpliwości, iż znieważenie w Internecie innych pracowników, przełożonych czy pracodawcy jest ciężkim naruszeniem podstawowych obowiązków pracowniczych jest przyczyną dyscyplinarnego zwolnienia pracownika. Znieważanie to może przybierać różne formy i przejawiać się w różnego rodzaju zachowaniach – może przybrać np. postać słowną (oczernianie w rozmowach z innymi osobami lub bezpośrednio z przełożonym, wulgaryzmy), pisemną (wpisy na portalach społecznościowych i w komentarzach na formach dyskusyjnych, anonimowe listy do innych pracowników itp.). Aby uznać te zachowania za uzasadnioną przyczynę do dyscyplinarki wystarczy zastosować obiektywne kryteria i ogólnie akceptowane normy obyczajowe. Przykładowo nazwanie szefa we wpisie w Internecie idiotą z pewnością narusza jego dobra osobiste (przy czym nie szef nie musi być wskazany z imienia i nazwiska – wystarczy, aby czytelnicy wpisu mogli w oparciu o inne zamieszczone informacje z łatwością ustalić, o jaką osobę chodzi). Jeśli szef uzna, że pracownik naruszył w ten sposób zasady współżycia społecznego oraz zasadę dbałości o dobro pracodawcy, może takiego pracownika zwolnić. Nie ma w tym wypadku mowy o tzw. dopuszczalnej krytyce pracodawcy, gdyż jednym z jej warunków jest zachowanie odpowiedniej formy wypowiedzi, która powinna być obiektywna, stonowana i oparta w rzeczywistości. Obrażanie szefa czy bezpodstawne oskarżanie go o naruszanie praw pracowniczych wykracza poza granice tej dozwolonej krytyki i skutkować może nie tylko sankcjami dyscyplinarnymi, ale również rozwiązaniem umowy o prace bez zachowania okresu wypowiedzenia. A nawet w wypadku, jeśli szef faktycznie łamie swoje podstawowe obowiązki pracodawcy i narusza prawa pracownicze, to krytyka tego faktu przez pracowników, która jest przecież dopuszczalna, musi przybrać odpowiednią formę.
Nie moje MAŁPY nie mój CYRK (BUKSA TRAVEL SP. Z O.O.) a propos tego co piszesz droga Małpo, czy rozumiesz co czytasz ?
Jeśli mowa o obowiązkach, to poczytaj droga Małpo o obowiązkach pracodawców zagranicznych. Jakie stawki powinni płacić np. zatrudnionym przez siebie Polakom: nie mniej niż najniższa włoska stawka na tym samym stanowisku. (usunięte przez administratora)
@DonPedro, rozumiem, że twoje negatywne zdanie o firmie BUKSA TRAVEL wynika z warunków wynagrodzenia oraz sposobie zarządzania firmą. Czy jesteś pewien, że ta firma zarządza w ten sposób na wszystkich swoich obiektach? Może warto było poprosić o przeniesienie do innego obiektu i upewnić się co do swojej opinii?
@anonymous, warto pamiętać, że praktyki mogą przybierać różne formy w zależności od potrzeb firm na rynku. Często są one pozbawione wynagrodzenia, ale w zamian oferują cenne doświadczenie. Doświadczenie na rynku pracy jest także cenną wartością. Może warto na to popatrzeć z tej strony? Czy zostały przedstawione Ci warunki praktyk jeszcze przed ich realizacją w firmie BUKSA TRAVEL?
Buksa to dobra firma ma swoje wymagania i oczekuje realizacji. Niestety nie wszyscy potrafią sprostać tym oczekiwaniom!!
Mrówki w pokojach hotelowych, odpadający tynk z sufitu,klimatyzacja w hotelu wyłączona,tragiczna kuchnia, praca po 15 h to tylko niektóre z powodów dla których nigdy bym nie wróciła do pracy u Pana Buksy.
Jakie mrówki?! Konary pewnie też, bo takich stworzeń w Polsce nie ma więc człowieka może zszokować ich obecność... Pokoje są 1,2,3 osobowe, a pracować trzeba wszędzie, chyba że się myśli, że tutaj jest się na wakacjach, ale u Buksa na pewno nie 15 godzin. Klimatyzacja jest i funkcjonuje. Nie piszcie głupot!!
Nie wiem wszystkiego o tych hotelach, wiem tylko, że odbyłam z nimi praktyki, po czym poprosiłam i w kolejnych sezonach wracałam do pracy w Buksa Travel. Kto dla nich pracuje lub pracował narzeka na wszystko, a później i tak tutaj wraca. Oczywiście z ręką na sercu mogę stwierdzić, że większość złych opinii jest pisanie przez pracowników, którzy wylecieli za lenistwo, pijaństwo itp. Nie czarujmy się, praca jest sezonowa więc na pewno nie lekka, ale o to w tym chodzi, robić swoje, zarobić i zjechać. Jedźcie do Anglii na zmywak, albo do Niemiec na marchewki, a potem porozmawiajmy o ciężkich warunkach i o wyzyskiwaniu w pracy.
(usunięte przez administratora)
Ktoś chyba zazdrosny ;)
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w "BUKSA TRAVEL" Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy "BUKSA TRAVEL" Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 12.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w "BUKSA TRAVEL" Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 7, z czego 2 to opinie pozytywne, 4 to opinie negatywne, a 1 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!