Przyjmują tam na stanowisko"fakturzysta" co nie jest adekwatne do tego co robisz,bo ..robisz wszystko i to w zawrotnym tempie (bez przerw np.5minut na śniadanie-pracuje się 9h albo i dłużej-brak płatnych nadgodzin), bez jakiegokolwiek przyuczenia do programu i wskazówek. Obecnie nie masz już umowy o prace tylko wymagają byś założył własną firmę i opłacasz sam za siebie wszystkie opłaty(ZUS+VAT)-zarobki marne a spędzasz tam cały dzień na pełnych obrotach. Brak szacunku dla pracownika ze strony nadzoru.Brak podstawowych materiałów biurowych. Każde stanowisko pracy jest tam podobne wszystkie działy są w jednej sali. Mega chaos, ciągły stres praca pod presją czasu i obserwacja, czy nadążasz czy należy Cie zdopingować "jeśli nie nauczysz się pracować to 10-tego możemy się pożegnać".
Proszę napisz na jakm stanowisku ta pracowałaś, bo mam od nich propozycję pracy w sprzedaży ale powim szczerze śmierdzi mi tam wszystko...
Po prostu cieszę się, że już tam nie pracuję !!! Tak jak ktoś pisał Pack-Film = OPUS, FOLMAR. W Opusie rządzi już syndyk. Teraz kolej na Folmar, a co zostanie z nowego tworu Pack-Film z Prezeską Dorotą na czele, która musi wypełniać polecenia swojego byłego przełożonego to się okaże. Ciągle przyjmują nowe osoby, bo generalnie sporo osób odchodzi z pracy. Przestrzegam przed pracą w Pack-Filmie !!!