Teraz prowadzona jest rekrutacja. Czy był ktoś na którymś ze stanowisk i chciałby się na ich temat wypowiedzieć?
Byłem na rozmowie o pracę na stanowisko kierowcy. Powiem jedno - strata czasu. Pan prezes zaoferował 1900 zł netto za jeżdżenie busem po całej Polsce, gdzie trasy są zarówno jedno-, jak i dwu- czy trzydniowe. Żeby tego było mało, to w momencie gdy nie ma zamówień i nie ma gdzie jechać z towarem - idziesz pracować na produkcji. Z doświadczenia wiem, że więcej można zarobić jeżdżąc "wokół komina". Do tego podczas rozmowy robił mi dziwne przytyki na temat mojego wcześniejszego doświadczenia zawodowego, co, nie oszukujemy się, w przypadku aplikacji na "zaszczytne" stanowisko kierowcy na pewno ma kluczowe znaczenie, a na koniec jeszcze stwierdził, że więcej na stanowisku kierowcy i tak nigdzie się nie zarobi. Nie chciałem wdawać się w polemikę, ponieważ widziałem, że cała ta rozmowa to strata czasu. Jeśli natomiast pan prezes faktycznie żyje w przekonaniu, że proponuje wysokie stawki, to życzę powodzenia, bo niestety rynek pracy się mocno zmienia.
Przypuszczam, że nie przyjąłeś oferty pracy, którą zaproponował ten pracodawca. Zastanawiam się, czy w trakcie rozmowy kwalifikacyjnej zapytałeś o to, czy Twoja pensja mogłaby wzrosnąć po przepracowaniu określonego czasu? Być może stawka 1900 zł netto obowiązywałaby tylko w pierwszych miesiącach.
Hmm,też byłem w podobnym okresie na rozmowie o prace jako kierowca.Mi zaoferowano 2000 na okres próbny z normalną umową.Tak jak piszesz trasy 1-2dniowee. Prezes powiedxiał,że jak są przestoje z trasami to można parę dni w miesiącu pomóc w pakowaniou produktów na hali.
4red, z tego co udało mi się dowiedzieć od znajomych to na pewno trzeba mieć sporo doświadczenia. Nikt w firmie nie będzie się zajmował zbyt długo szkoleniem i niańczeniem nowych ludzi :)
Uciekajcie.
Pracowałem tam jakiś czas temu. Jeżeli chodzi o atmosferę to lipa. Bardzo dużo "uprzejmie donoszących" Ciężko stwierdzić z kim można pogadać w spokoju. Prezes rzecz jasna choleryk. Miewał humory ale szybko mu przechodziło. Potrafił kogoś zrugać po czym przyszedł i normalną gadkę uskuteczniał. Co do zarobków nie można było narzekać, bo z premią wyglądały całkiem sensownie (Były to czasy kilku lat wstecz gdzie zatrudnienie sięgało ~70 pracowników, a pracy było w bród) Rozstałem się z KSK z własnej woli, choć sporą część osób zredukowano w późniejszym czasie. Jeżeli masz pracę i jesteś zadowolony to sobie daruj.
Wojtek byłeś tam na rozmowie? Co zaproponowali i jak wygladala?
witajcie czy moglby ktos mi napisac cos o tej firmie ksk w solcu-dostalem zaproszenie na rozmowe w sprawie pracy na kierowce czy moglbym sie dowiedziec jakie zarobki tam sa,atmosfera mam prace i nie chce wladowac sie w gorsze bagno
słyszałem że ten cały prezesik to cwaniak i kombinator, ma złe podejście do ludzi nie tylko pracowników
nie polecam tej firmy! pracownicy (usunięte przez moderatora)! i te humorki prezesika - nie spotkalem sie jeszcze zeby tak traktowac ludzi. nie bez powodu taka duza rotacja tam jest. ktos kto nie ma kredytow na pewno tam dkugo nie zagrzeje.