Kto kowiel widział kto kolwiek wie... Orientuje się ktoś albo słyszał co z premia za ten miesiąc będzie? Pozdrawiam
Witam, czy jest możliwość dogadania się, i pracowania tylko na dwie zmiany ?
To zalezzależyy od powodu. Jeśli jest to spowodowanie problemami zdrowotymi a lekarz medycyny pracy zabroni nie da pozwolenia na prace w porze nocnej to nie ma problemu. W innych przypadkach trzeba mieć konkretny powód. Samo nie bo nie nie wystarczy.
Witam, Jakie warunki trzeba spelnic by dostac sie na mechanika? Pozdrawiam
Nocki w Mieszko rozpoczynają się od poniedziałku czy niedzieli? Dziękuję za odpowiedź z góry :)
Elektromonter inst. i urz. elektroenergetycznych do brygady ds. napraw i konserwacji
W Mieszku nie uslyszysz Dzien Dobry,ze strony współpracowników. Wchodzi sie jak do Obory.Zresztą,nie tylko chodzi o koleżanki..Czasem igronscja panuje wyżej
Witam czy ktoś wie kiedy bedzie znowu premia
Witam jestem na macierzyńskim umowa rozwiązana w grudniu. Później rok rodzicielskiego chcę. miałam umowę w servisie jeśli wrócę do pracy znów dostanę umowę w bisie jako pracownik sezonowy jeśli byłam operatorką na automatach?
Mieszko Bis to agencja pracy tymczasowej. W okresie obejmującym 36 kolejnych miesięcy agencja pracy tymczasowej zatrudniająca pracownika tymczasowego może skierować go do wykonywania pracy tymczasowej na rzecz jednego pracodawcy użytkownika przez okres nieprzekraczający łącznie 18 miesięcy. trzeba dokladnie policzyć czas zatrudnienia w Mieszko BIS
Ile wynosi stawka netto na godzinę na ten moment? I jak to wychodzi tez dla studenta?
Bardzo prosimy o kontakt (telefoniczny lub osobisty - ul. Starowiejska 75 w Raciborzu, tel. 32 7961 133) abyśmy mogli przedstawić ofertę kierowaną do naszych kandydatów.
@ Wafle i Michaszki Czytam i własnym oczom nie wierzę czy my pracujemy w różnych firmach? Jak Wam żle na Waflach chodzcie na czekoladę zaczyna się sezon i potrzeba ludzi. Ja od dłuższego czasu pracuje na czekoladzie , nie powiem praca nie jest lekka i ludzie różni , ale Kierowniczka chociaż spoko. Jest i tak że opieprzy jak trzeba , teraz to nagminnie czepia się maseczek ale i pomoże. Nie raz bierze paleciak i przestawia palety a chyba to nie jej praca. Ja tam nie narzekam mogli by tylko trochę lepiej płacić bo miały być podwyżki i nic.
Można wiedzieć ile można zarobić w Mieszko? Pomijając pandemie bo wiem ze czas pracy jest skrócony. Np ile można było zarobić przed pandemia na rękę?
na wafelkach na piecu (usunięte przez administratora) a się robi a po 300 zł premi a na michaszkowej przezuca się tony premia 20 lub 3p zl lub 60 zl gdzie tu sprawiedliwość
Niestety takie premie i to za trzy miesiące bo taka była informacja to jest po prostu czysta kpina z pracownika .Nie wiem jak na innych działach ale u nas ludzie pracują delikatnie mówiąc w uciążliwych warunkach i po otrzymaniu takiej premii, no cóż sami pomyślcie co o tym sądzą .
Ile można zarobić w Mieszko na rękę za normalny miesiąc pracy?
michaszki przezucaja tony na 8 godzi a premie od 20 lub 30 zł a wafle jak zawsze po 300 chcialbym stać na piecu wybrać wafelka i nic nie robić zero pracy fizycznej
Pracuję na piecu i moja premia wyniosła 60 zł, pozdrawiam tych zorientowanych z michaszków, którzy się tutaj udzielają rozsiewając fake newsy. Co do stanowiska pracy....nie jest źle, aczkolwiek nie jest tak kolorowo jak sobie niejeden z drugim myśli. Ciekawy jestem gdzie byliście jak padało hasło 4 brygadówka? Nikt nie chciał na wafle iść....to teraz tam siedzcie i przerzucajcie te 8 ton. Pozdrawiam
Jestem akurat na tej problematycznej zmianie.....myślę, że aby pracowało nam się lepiej, trzeba zorganizować coś w rodzaju spotkania integracyjnego.....kiedyś odbywały się takie imprezy, dawały pozytywny skutek. Podstawą zawsze jest konstruktywny dialog, trzeba rozmawiać ze sobą jeśli ma być dobrze.....mimo wszystko trzymam kciuki za tą zmianę
Wczorajsze spotkanie to była jedna wielka żenada. Żeby Dyrektor musiała przekonywać załogę do własnego Kierownika?! Pani Dyrektor mówiła wszystko za niego. Zero kontaktu i relacji ze swoimi pracownikami. Po co go na siłę trzymają i nikt nas nie słucha. Wszyscy z wafli mają już dość, a po wczorajszym spotkaniu już wgl nie mamy nadziei, będą go trzymać na siłę bo Pani Dyrektor go bardzo broniła, mimo tego że jest u nas już kilka miesięcy, wgl nas nie zna i a o pracy to nie ma żadnego pojęcia o pracy. Mogą zapomnieć o czterobrygadówce, na pewno nie będziemy pracować w takim systemie bo nie ma z kim. Na pewno Kierownik nas nie przekona do czterobrygadówki, jak on nie zna nas i naszej pracy. Skoro nie chcą nas słuchać to my nie mamy obowiązku się na taki system zgadzać, żeby jeszcze w weekendy robić komuś kto nas nie szanuje wydajności. Może sobie o tym zapomnieć i pisze to w imieniu wszystkich trzech zmian waflowych. Zresztą jak będzie musiał otworzyć ten system to sam się przekona. Jak On nam tak my jemu.
Przykro mi patrzeć na to, budowaliśmy ten dział o zera, mam spory wkład w to co teraz tam jest....a jestem jednym z pracowników o najdłuższym stażu w tej firmie....robota na prawdę nie jest zła, tylko ciągle coś dzieje się nie tak....
Moja droga J. M. Dlaczego Ty swoją wypowiedź podpisujesz moimi INICJAŁAMI?? Po pierwsze gdyby to była moja opinia - napisałabym ja o wiele bardziej inteligentnie od Ciebie. Po drugie to co miałam do powiedzenia przedstawiłam na zebraniu.. Czemu Ty wtedy się nie odniosłaś do tego co tu wypisujesz?? Pewno stałaś jak kołek przytakując głową kiedy inni nie bali się odezwać... Teraz wielce masz tyle do powiedzenia na forum bo tu jesteś anonimową osobą i w chory, żałosny sposób podszywasz się pod MOJĄ OSOBĘ... ŻAL mi Cię i żal mi siebie, że z kimś takim muszę pracować... Jestem zaskoczona tym co się dzieje na dziale WAFLI... Jak widać jest to już tak chore, że ludzie posuwają się do TAKICH KROKÓW... POZDRAWIAM Judyta
Szanowni Państwo, bardzo dziękujemy za Państwa zaangażowanie na stronie, pragniemy również przypomnieć, iż w naszej organizacji, tak jak ma to miejsce w wielu innych, każde stanowisko ma przypisaną rolę i odpowiedzialność. Spotkanie z załogą poza bezpośrednim przełożonym odbywają się najczęściej przy udziale osób odpowiedzialnych za zarządzanie zasobami ludzkimi oraz współpracę z ludźmi. Spotkania w szerszym gronie są częściej bardziej owocne, gdyż każdy może przedstawić swój punkt widzenia - praca nie zawsze związana jest tylko z tym co wykonujemy tu i teraz, często trzeba połączyć wiele celów, niekoniecznie spójnych, aby osiągnąć sukces. Najważniejsze jest to, że wszyscy dostrzegamy potrzebę takich spotkań i widzimy w nich głęboki sens. Pragniemy zauważyć, iż wszelkie podejmowane działania i decyzje, są zgodne zarówno z przepisami prawa, jak i z rozwiązaniami wypracowywanymi z załogą, jeśli jednak mają Państwo jakieś zastrzeżenia lub coś nie jest jasne zapraszamy do kontaktu z działem personalnym.
Drogi Pracodawco, W odniesieniu do słów o przypisanej roli i odpowiedzialności na każdym stanowisku pracy, chcielibyśmy zapytać o zakres obowiązków Kierowników produkcji. Czy Pan Zarządzający działem wafli ma inny zakres obowiązków niż pozostali Kierownicy? Jak to jest możliwe, że Kierownicy innych obszarów produkcyjnych niejednokrotnie samodzielnie prowadzą zmianę produkcyjną i mają czas na wypełnianie swoich obowiązków związanych ze stanowiskiem, a Kierownik działu wafli wręcz przeciwnie. Czy podstawą zarządzania działem nie jest szeroka wiedza na temat procesów produkcyjnych, załogi i doświadczenie w zakresie pracy na produkcji? Kolejne pytanie dotyczy Komisji Etyki. Czy ten organ funkcjonuje w strukturach firmy? W jaki sposób można zgłaszać nieetyczne zachowania w stosunku po pracowników? Jeżeli problem został zgłaszany, a nie widać poprawy w zachowaniu Zarządzającego. Czy można podjąć inne działania wewnątrz firmy? Czy ostatecznie należy się skierować do organów funkcjonujących poza strukturami firmy. Mowa tutaj o jawnie szowinistycznym podejściu Kierownika do pracownic. Zachowanie objawia się szeroką gamą epitetów określających Kobiety i na każdym kroku zaznaczaniem swojej wyższości. Paradoksalnie jest to wydział, na którym 70% załogi to Kobiety. Ciężko uwierzyć, że w 21 wieku ktoś może pozwalać na takie zachowanie wewnątrz firmy. Czy osoby zarządzające zasobami ludzkimi biorą pod uwagę fakt, że osobiste poglądy i zachowania nie pozostają poza bramami zakładu i codziennie są przenoszone na wydział produkcyjny i mocno odczuwają to pracownice?
Szanowni Państwo, Dziękujemy za Państwa uwagi, zostaną one przeanalizowane. Jeśli chcieliby Państwo otrzymać bardziej szczegółowe informacje na temat procedur i zasad obowiązujących w firmie zapraszamy do działu personalnego, gdyż niestety przestrzeń internetowa nie pozwala nam na szersze komentowanie sprawy ani szczegółowe opisywanie działań i procedur funkcjonujących w naszej organizacji.
ciekawe kiedy premia za kwiecien.co niektorzy mowia ze byla razem za marzec.zas nam chca scieme wcisnac.
Moi drodzy, przychodzę do tej pracy z coraz większą niechęcią i podejrzewam że nie jestem jedyną osobą która traci zapał. Szczególnie na naszych wafelkach, które do pewnego czasu nie przyprawiały o ból brzucha. Dlaczego? Nadal pozostaje nieprzyjemny podział który został już opisany wcześniej, choć teraz najbardziej miesza tu zarówno kierownik jak i omotany przez pewną pracownicę lider działu. Jedna pani po oddelegowaniu z czekolady znalazła sobie nowe miejsce na rozpętanie piekła - wafle. Tu jednak znalazła sobie sprzymierzeńca - swojego lidera, który w jakimś stopniu dzięki wpływom u kierownika działu miesza w każdy możliwy sposób. Kiedyś ta firma miała jakieś zasady a wszelkie wołanie o pomoc nie było bagatelizowane. Jak to jest, że Kierownik pomimu tylu postów tutaj nadal nie wziął się za siebie? Nadal sprawia, że pracownicy JEGO DZIAŁU tracą przyjemność z wykonywanej pracy, co wcześniej miejsca nie miało? Szczerze mówiąc wszyscy dobrze sobie radzili kiedy kierownika nie było, nikt nie motał i wszystko było w porządku. Teraz najbardziej widoczny jest brak jego własnego wkładu w to wszystko, brak swojego własnego zdania, bo najwidoczniej robi to co ktoś zaśpiewa mu do uszka. Czy ludzie mogący to zmienić są tak bardzo zaślepieni, żeby nie widzieć tego wszystkiego? Nawet pomimo odejścia byłego kierownika działu ur; to dział techniczny jest jego oczkiem w głowie, ingeruje we wszystko co jest możliwe. Tymczasem to my - produkcja - cierpimy najbardziej z tego wszystkiego bo żadnego poparcia z jego strony jak nie było tak nie ma. (i zresztą podejrzewam że nie będzie) Kierownikowi kompletnie nie zależy na nawiązaniu więzi ze swoim zespołem. Więcej go nie ma jak jest na dziale. Taka smutna prawda, niestety. Przykre, że pojawił się zlepek osób, którym najbardziej chyba zależy na UPADKU tego działu. To jest wołanie o pomoc nie tylko z mojej strony ale od każdej osoby czującej presję i ciężar na plecach jakim jest kierownik i jego ulubieniec którzy najbardziej mieszając, myśląc tylko o sobie a widząc własny czubek nosa. Swoją drogą wstydem jest, że po takim czasie na waflach, pan kierownik nadal nie ma bladego pojęcia na temat produkcji.
Nie tylko ty przychodzisz z niechecia do tej pracy takich jest wielu wogole nie szanuja czlowieka liczy sie tylko rubryka w raporcie i od kiedy do biurka zatrudnia sie ludzi z grupa oszczednosci ? bo nie rozumiem ?
Ja również pracowalam miesiąc i dwa tygodnie i też cieszę się że już tam nie pracuje załoga zła kierownik Masakra a praca a dziale czekolady to bo istny cyrk
Dlaczego inne zmiany zostały pominięte i tylko jedna zmiana miała spotkanie z Panią Dyrektor. Inne zmiany też bardzo chętnie wypowiedziały by się na temat Kierownika Wafli. Słyszałam że Kierownik powiedział że będzie od nas wymagał wydajności bo zbliża się sezon. Może by tak zaczął od siebie wymagać, a nie snuje się po produkcji z rękami w kieszeni. Jak można było taką osobę dać na Kierownika, przecież to jest jakaś kpina z załogi. Popatrzcie na Kierowników na innych wydziałach, przecież Ci ludzie znają tą robotę od podstaw, znają swoją załogę i rzeczywiści prowadzą swoje działy. A nie tak jak ten nasz Kierownik tylko na papierze.
Dlaczego mechanicy się zwalniają? Kto będzie teraz ustawiać mi automat. Czy ktoś coś wie.
Ja nie będę bo ja nie mechanik. Będę czekać az ktoś pszyjdzie.
Moi drodzy, przychodzę do tej pracy z coraz większą niechęcią i podejrzewam że nie jestem jedyną osobą która traci zapał. Szczególnie na naszych wafelkach, które do pewnego czasu nie przyprawiały o ból brzucha. Dlaczego? Nadal pozostaje nieprzyjemny podział który został już opisany wcześniej, choć teraz najbardziej miesza tu zarówno kierownik jak i omotany przez pewną pracownicę lider działu. Pani M. M po oddelegowaniu z czekolady znalazła sobie nowe miejsce na rozpętanie piekła - wafle. Tu jednak znalazła sobie sprzymierzeńca - swojego lidera Pana I. który w jakimś stopniu dzięki wpływom u kierownika działu miesza w każdy możliwy sposób. Kiedyś ta firma miała jakieś zasady a wszelkie wołanie o pomoc nie było bagatelizowane. Jak to jest, że Kierownik pomimu tylu postów tutaj nadal nie wziął się za siebie? Nadal sprawia, że pracownicy JEGO DZIAŁU tracą przyjemność z wykonywanej pracy, co wcześniej miejsca nie miało? Szczerze mówiąc wszyscy dobrze sobie radzili kiedy kierownika nie było, nikt nie motał i wszystko było w porządku. Teraz najbardziej widoczny jest brak jego własnego wkładu w to wszystko, brak swojego własnego zdania, bo najwidoczniej robi to co ktoś zaśpiewa mu do uszka. Czy ludzie mogący to zmienić są tak bardzo zaślepieni, żeby nie widzieć tego wszystkiego? Nawet pomimo odejścia Pana P. S to dział techniczny jest jego oczkiem w głowie, ingeruje we wszystko co jest możliwe. Tymczasem to my - produkcja - cierpimy najbardziej z tego wszystkiego bo żadnego poparcia z jego strony jak nie było tak nie ma. (i zresztą podejrzewam że nie będzie) Kierownikowi kompletnie nie zależy na nawiązaniu więzi ze swoim zespołem. Więcej go nie ma jak jest na dziale. Taka smutna prawda, niestety. Przykre, że pojawił się zlepek osób, którym najbardziej chyba zależy na UPADKU tego działu. To jest wołanie o pomoc nie tylko z mojej strony ale od każdej osoby czującej presję i ciężar na plecach jakim jest kierownik i jego ulubieniec, pan I. którzy najbardziej mieszając, myśląc tylko o sobie a widząc własny czubek nosa.
Niestety Pani M o której piszesz to prawda. Na czekoladzie gnebila ludzi i wszyscy ja znają pod tym względem. Nie pozwólcie sobie na takie traktowanie i zróbcie z tym porządek. Powodzenia.
Czy są już jakieś przyjęcia?
Sądzę, że przez najbliższe dwa miesiące to żadnych przyjęć nie będzie a raczej kolejne zwolnienia
Ależ skąd, ciągle pracuję :) Po prostu odpowiadam na Twoje pytanie. Po co od razu z takimi tekstami rzucać? Chyba, że liczysz na odpowiedź, że Mieszko przyjmuje na sezon i od poniedziałku zaczynasz prace?
a to dobre, nawet sie usmiechnelam ;) ciekawe czy jest jakas osoba, ktora naprawde zazdrosci komus pracy w Mieszku :)
Dzień dobry, osoby zainteresowane podjęciem pracy w naszej firmie zapraszamy do kontaktu z działem personalnym: e-mail: pracuj@mieszko.pl, tel: +48 (32) 79 61 133 lub w biurze Mieszko przy ul. Starowiejskiej 75 Racibórz
No, ja Wam zazdroszczę :D aż tak bardzo że sama się zwolniłam po 24 latach pracy i na pewno nigdy więcej już bym tam nie wróciła:D
Witam czy wie ktoś może czy od lipca będą przyjęcia z góry dziękuję za odpowiedz
Dzień dobry, osoby zainteresowane podjęciem pracy w naszej firmie zapraszamy do kontaktu z działem personalnym: e-mail: pracuj@mieszko.pl, tel: +48 (32) 79 61 133 lub w biurze Mieszko przy ul. Starowiejskiej 75 Racibórz
Witam..Czy nowo przyjęte osoby,będą miały więcej na godzinę,niż starzy pracownicy? Chodzi o kwotę 22 zł na godzinę,
A jak sam/a napisałaś/eś tylko pierwszy... Czekaj a zobaczysz jeśli to prawda to ludzie będą się zwalniać i przyjmować na nowo za te 22 zł
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w MIESZKO S.A.?
Zobacz opinie na temat firmy MIESZKO S.A. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 173.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w MIESZKO S.A.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 155, z czego 16 to opinie pozytywne, 42 to opinie negatywne, a 97 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy MIESZKO S.A.?
Kandydaci do pracy w MIESZKO S.A. napisali 1 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.
