Kiedy jest przestój w Cegielskim w tym roku? W lipcu czy sierpniu?
(usunięte przez administratora)
No teraz jakby nie patrzeć kasa ważna jak ceny szaleją.. A ile u was można zarobić skoro mówisz, że niewiele? Niestety nie padły tu żadne kwoty, mąż chce zmienić pracę ale no nie na gorzej płatną :) Mówisz, że jest tam sporo roboty, to nadgodziny też musicie robić czy się nie zdarza?
Szanowna pani, niech małżonek się dwa razy zastanowi. Praca na 3 zmiany, jeśli nie wyrobi się nadgodzin, nawet doświadczony pracownik zarobi w granicach 3100 do 3250 na rękę. Mieszkanie kosztuje nas 2200, dzieci mamy upchane we dwójkę w jednym pokoju bo na większe nas nie stać. Dodatkowo wydajemy 800 na czynsz o opłaty, proszę mi powiedzieć skąd mamy wziąć na jedzenie, jest inflacja ruszy się jeszcze o pół procenta w górę?????
(usunięte przez administratora) Warto tu pracowac na warsztacie jest super i sporo dodatkow.
Dzięki temu jak mnie tam traktowano postanowiłem, że odejdę i poszukam firmy ze zdrowym podejściem do pracownika. Odszedłem. Znalazłem nowego pracodawcę. Warto było, warunki pracy i płacy o niebo lepsze ale co najważniejsze bez chorych zachowań przełożonych. Mogę wam szczerze podziękować. Człowiek myślał że im bardziej się stara w hcp tym będzie lepiej było odwrotnie. Teraz moja obecna pensja kierownika w nowej pracy jest na poziomie pensji dyrektora hcp. Zmiana wyszła na dobre. Dziękuję wam życząc miłej i owocnej pracy. Pozdrawiam dawnych współpracowników.
I tak trzeba podchodzić do pracy - atmosfera cmentarna i brak perspektyw - po prostu szukaj dalej - również tam pracowałem - nauczyłem się wiele o ludziach - podobnie jak kolega w nowej pracy mam znacznie lepsze warunki pracy i płacy - mimo wielu przeciwności w Hipolicie warto było zdobyć to doświadczenie - jak mawiał jeden wódz zakład piękny ale kierownictwo.. powodzenia dawne koleżanki i dawni koledzy może kiedyś szlaki się przetną.
Brak perspektyw to znaczy, że nie da się awansować czy nie ma szkoleń? Dawno stamtąd odszedłeś?
Odszedłem kilka miesięcy temu działania kierownictwa produkcji nie pozostawiają wyboru dla chętnych i ambitnych pracowników zapytajcie załogi ilu specjalistów odeszło z biur spawalni, i innych działów. Teraz z uwagi na postępującą recesję i wyższe koszty utrzymania zakładu jest coraz gorzej. Nie łudźcie się przyszły rok nie maluje się optymistycznie. Jedna zasada któr nie zapominaj jak tam startujesz będziesz rzetelny i będziesz się starał to kierownictwo w obawie o utratę stanowiska zrobi wszystko aby się uchronić przed konsekwencjami ze strony zarządu gdy prawda zacznie wychodzić na jaw.
Podobno wiele i wielu się zmienia.. Ale pensje nie. Znaleźli nowego kierownika produkcji? bo Mirek czy marek chyba nie lubi być zastępcą... Dalej orły z planowania.. Zbynia błazana nie ma.. temat do was Szanowni...
Z ogłoszenia: "Co oferujemy: - łatwy dojazd do pracy – dobra lokalizacja firmy obok przystanku MPK", epa na maxa
Rozmowa odbyła się z dwoma osobami ze strony HCP - panią z kadr oraz z kierownikiem biura konstrukcyjnego. Nie mam zastrzeżeń co do jej przebiegu. W trakcie spotkania zaprezentowałem moje portfolio, opowiedziałem o obowiązkach w poprzednich miejscach pracy, jak również uzyskałem konkretne informacje o profilu działalności przedsiębiorstwa, oczekiwanych projektach dla przemysłu zbrojeniowego oraz o planach powiększenia załogi inżynierskiej. Na odpowiedź w sprawie wyników rekrutacji miałem czekać do 2 tygodni, jednak odpowiedź otrzymałem ostatecznie po 4 tygodniach - po mailowym przypomnieniu. W odpowiedzi dowiedziałem się, że "na obecnym etapie rekrutacji", HCP nie może mi dać zatrudnienia.
Brak pytań sprawdzających wiedzę. Zadano dwa pytania organizacyjne: (1) o oczekiwane wynagrodzenie, (2) o termin gotowości rozpoczęcia pracy
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Nie dostałem pracy
Dramat, najdalej jak można. Wszystko pozabierane, premie, dodatki , stażowe.
Co na to związki? Gdzie one są? Nie chcą palić opon przed biurowcem? Przecież sami chodzili i zachęcali do głosowania na swoich członków Rady Nadzorczej. Czy ten wybór służył ich kandydatom czy szeregowym pracownikom?
Ostatnim prawdziwym Związkowcem był w Ceglorzu Ś.P. Marcel Szary . Młodzi pracownicy go nie pamiętają , ale spytajcie starych szczególnie na obróbce ciężkiej o Marcela. A dzisiaj Solidarność po linii politycznej popiera zarząd , i nic nie robi dla załogi ; kierownictwo związku ma za to udziały w radach nadzorczych spółek zależnych i się wszyscy popierają . a Metalowcy są bez jaj i bez poparcia załogi . Aż dziw że ludzie jeszcze się nie powypisywali z tych związków .
Nie zgadzam się z tym. Miał charakter ale on także przyłożył cegiełkę do tego jak jest teraz. Związkowcy przemykający po halach ze świeżutkim ploteczkami i poklepujacy swoich po plecach. Spiskujacy przeciw ludziom zamiast budować zespoły by pracowali w imię zasad Hipolita. Tyle jest gadania o Hipolicie a zgadnij kogo pierwszego by pogonił? Gdzie byli by związkowcy ze swoimi klakierami pochowanym w kanciapach i produkujących zatroskane emaile. Ile kasy poszło na ERP, komputery do niego, szkolenia i co? System za grube pieniądze jest czarną siecią po liftingu. Strach ogarnia cwaniaków żerujących na legendzie Hipolita co napisaliby w cv. Gdzie prace znaleźliby ze swoimi umiejętnościami? Utopią firmę ale palcem będą pokazywać i oczekiwać by ktoś kasę i pomysł przywiózł. Zapominają że los jest w ich rękach.
Pan Hipolit z pewnością przewraca się w grobie Widząc co się tu dzieje. Sam pewnie nie wytrzymał by w takim burdlu. Ludzie traktowani gorzej niż psy. 200letnią tradycją można się podetrze€ zwłaszcza w biurze i gabinecie dyrektora, trzeba się tam podciera€ często bo g. To nasze nędzne wypłaty. Wegetuje tu od 16 lat, lecz jeszcze tylko 3 do emerytury, jakoś się chyba dokulam...
jak jest z nowymi pracownikami? Są jakieś przyjęcia? To traktowanie to jest w całej firmie czy tylko jakieś poszczególne działy?
A powiedz czy w ciągu tych 16 lat byłeś kiedyś po podwyższke czy tylko wegetowales z nadzieją że sami dadzą pieniądze ? Bo wydaje mi się że większość "fachowców" HCP myślą że zarzad za ich fachowość sami dadzą podwyzszke , chociaż większości pracowników ich umiejętności w przeciągu tych lat nic się nie zmieniły
Czy to prawda, że ZBan ma zostać kierownikiem produkcji?
To tak ironicznie czy naprawdę taki super jest? ogólnie to tutaj kierowników tylko poprzez rekrutację wewnętrzną się dobiera? jak wtedy warunki zatrudnienia się zmieniają? jakie stawki i obowiązki?
Gratulacje dla firmy za zatrudnienie tak niereprezentatywnej osoby. Czy w waszej firmie stosowanie łaciny podworkowej w kontaktach z klientem jest normą?
Wiązanki tej kolorowej Pani to norma trzeba się przyzwyczaić do jej wafla spawacza też. Apartament z łazienką na pięterku sluży aż milo ????
Czy w H. Cegielski zaszły jakieś zmiany od momentu pojawienia się ostatnich opinii?
Panowie, jaka stawka dla Technologa Spawalnika ?
Też jestem ciekaw. Rynkowa dla osoby z doświadczeniem i papierami IWE to około 6-7k na rękę choćby ze względu na koszt studiów i wysiłek jaki trzeba włożyć w ich ukończyć. Bez IWE około 4k.
Słyszę w środowisku, że cegielski to specyficzna firma. Jak wygląda temat koneksji? Czy zwykły pracownik ma szanse na rozwój, czy jest potrzebny tylko do czarnej roboty, a na koniec kopniak w cztery litery gdy jakiś znajomek zarządu/dyrektora potrzebuje pracy ?
Masz takie koneksje ze jak nie należysz do układów kierownik sterownik dyrektor to nie dasz rady chyba że warszawa w końcu zrobi czyszczenie towarzyszy
specjalista za trzy trzyssta jak w prlu traktorzysta - już słyszę tą atmosferę , brak pracowników , zleceń , klientów, gruntu i prundu - cegielszczoki to były kiedyś jak się pracownika szanowało a nie układzikiem sie dowodzi a że rośnie strata firmy? nic nie szkodzi. wina poprzednich zarzadów...ci są dłużej niż rok już mogą sie uważać za wybrańców - sława i chwała z metalowcami za nas z wami za ..uj ze złomiarzami
Co za dyrektorzyna teraz "zarządza" działem technicznym ? Coś się zmieniło czy ciągle jak za króla ćwieczka
Facet zdania nie potrafi skleić poprawnie a co dopiero zarzadzać. Razem z pazdanem teraz knują żeby tabelki sie zgadzały dla prezesa. Żenuaa
Szukam pracy jako spawacz w Poznaniu. Ponoć Cegielski ma dostać się pod skrzydłą zbrojeniówki . Czy to się przełoży na pensję ? Warto tam szukac pracy? Anatol
kupie cegielskiego.....dam 6milionow
Dokładnie tyle ile ktoś chce dać. Ciekawe czy Ci co będą sprzedawać będą pracować dla tego kto kupi.
Jak jest z pakietem medycznym w H. Cegielski? Można dołączyć rodzinę?
O, super w takim razie. Bardzo się ceni miejsca, w których pracodawca zapewnia swoim pracownikom różne benefity. Jednak w wielu firmach działa to na różnych zasadach. Czy możesz napisać czy za prywatną opiekę medyczną pracownik coś dopłaca czy może pracodawca pokrywa całe koszta?
Nie ma i nie było żadnych pakietów medycznych. I oczywiście nie będzie. Firma mocno poza standardem.
Medycznie masz panią pigułę która zachowuje się do pracownika jak do więźnia - trzymają ją bo jedyna zgodziła się na tą pensję idź głupia babo na emeryturę. W szpitalu nie lepiej.
To się zgadza. To nadzór jedynie i funkcja poganiaczy... Na samo Panowie czegoś tu nie rozumiem''(usunięte przez administratora).. śmiech mnie bierze i otwieram popcorn.. taka tragikomedia leci dzień w dzień..
mobbiing to mało napisane - parodia zakładu pracy gdzie nie warto sie starać bo im bardziej sie starasz tym szybciej się zorientują, że odkryjesz ich ciemne strony - albo pracujesz i wykonujesz te zadania które dostaniesz narzucone i nie ma wyboru choć nikt cię nie przeszkoli bo osoby odeszły ze stanowisk które natychmiast kierownictwo musi obsadzić - w przeciwnym razie to na nich spadnie obowiązek wykonywania obowiązków których absolutnie nie chcą wykonywać, - bez weryfikacji zarządzania produkcji i metod kierownictwa padnie ten zakład jak wiele innych - zleceń brak , klienci albo w upadłości albo uciekli przez zawalanie terminów i kiepską jakość a rentowność nie jest w stanie pokryć bierzących rachunków za media. ktoś chętny? pozdrawiam tych co juz poza murami lub na emeryturach.
Kierownictwu produkcji brakuje hamulców żeby przestać sie wybielać i spychać tematy do innych działów - bak fundamentalnych zasad współpracy z innymi działami i podwładnymi - metoda nakazowo rozdzielcza bez żadnego wsparcia lub współpracy - zasada wykonaj albo udawaj że wykonujesz . Może kolejny dyrektor coś zmieni lub kolejny kierownik produkcji bo obecni niczego nie naprawią.
Ta baba do doskonały obraz tego jak wygląda cały zakład. Innymi słowy, jak startujesz do HCP i zastanawiasz się jak to tu wygląda idź na badania. Po ich odbyciu będziesz wiedział jak wygląda cała firma
jak tam wybór nowego prezesa? kierownik planownik ten temat jest do ciebie - kiedyś byłeś jakimś tam dyrektorem spożywczaka to co to dla takiego umysłu jak ty - pokaż wszystkim na co cię stać - masz poparcie załogi - nie wiemy dalczego? - bo ci na górze najszybciej odchodzą...
Cały czas czytam o fatalnej pracy planowania , więc jedno pytanie do obecnych pracowników , czy w planowaniu są ludzie potrafiący samodzielnie poprowadzić sterowanie produkcją wyrobu finalnego , tak jak jeszcze niedawno produkcją dmuchaw sterowała jedna kobieta , z bardzo dobrymi rezultatami . Oczywiście dopóki nie narzucono tabelek w excelu , co cofnęło sterowanie produkcją do epoki kamienia łupanego .
Dokładnie tak - ma nastawienie jakbyś przyszedł do rzeżnika w stanie wojennym PRLu i prosił o najlepszą szynkę - takiego podejścia do drugiego człowieka dawno nie widziałem , Ta piguła siedzi za karę albo została ostatnia co całe życie czekała aż koleżanki wyginą no i teraz rządzi w jednoosobowej wypisywalni skierowań na badania. Tylko czołg postawić przed tą budą i opisać ...czas apokalipsy''
sterowanie produkcją to tutaj fikcja literacka - ile zleceń było nie dotrzymanych w terminie pierwszym ,drugim,... piątym? mnóstwo - a excelik to pokaz dla władz żeby ich nie przeorganizowali lub nie zmniejszyli załogi tych pseudo klikaczy - tu masz betonowy układ z dyrektoriatem który zasypuje danymi wszystkich którzy chcą cokolwiek przedstawić co może być na ich niekorzyść - wiele ludzie nerwów stracili w rozmowach z tym zamkniętym towarzystwem - zapytaj ilu odeszło samych kierowników innych działów po decyzjach tych zarządców to zrozumiesz
Jakie sterowanie? -to jedynie odpytywanie działów na jakim są etapie i podsumowanko plus wyniki w tabelkach które wogółe nie pokazują realiów produkcji - byle zasłonic się wszystkimi innymi działami, że ci niedobrzy to tamci bo przecież w planowaniu wszystko jest zgodnie i pięknie. tam więcej ludzi odchodziło jak zorientowali się czym to pachnie.
W planowaniu praca polega na przygotowywaniu tabelek na teamsy z prelekcją i fotodokumentacją postępów prac - o sterowaniu produkcją nie ma mowy to zbyt duża odpowiedzialność i kłopot, ten dział tylko rozlicza produkcję nic więcej od nich nie wymaga się bo to nie dział powołany do tego - co jest jawnym wypaczeniem w strukturze organizacyjnej całej administracji produckji - to najpoważniejszy błąd w strukturze organizacyjnej tej spółki - nikt tego nie weryfikuje z władz - może dlatego im jest tak teraz wygodnie - wskazywacze opóźnień i badacze kalendarza urlopów - najcześciej w korelacji do swoich. Najwyższe gaże za klika godzin kontrolingu systemu który i tak obchodzą a nie aktywnego działania w procesie produkcji -spawania .obróbki, mantażu. praca w systemie tyle i nic więcej.
Aby cokolwiek kontrolować , trzeba najpierw zaplanować , uwzględniając posiadane siły i środki . Chyba , że się podaje radosne terminy kontraktów patrząc w chmury , lub wróżąc z fusów , a potem wszyscy dookoła są winni opóźnień , a nie ten co potwierdził termin . I tak to chyba teraz wygląda w Cegielskim. A jeszcze niedawno byli tam ludzie potrafiący koordynować pracę zarówno przygotowania produkcji jak i jej realizacji , ciągnąc wspólnie wózek w jednym kierunku . No ale jeśli zarządcy są teraz z politycznego nadania lub po znajomości , a nie na podstawie posiadanej wiedzy , to chyba już koniec Cegielskiego bliski . Szkoda .
tak jak piszesz - ile bajek sprzedawali o nowych projektach to poezja - żaden z kilkunastu tematów, wagony, kolejne mosty, płoty z białoruska granicą, wieże gsm, dzwigi i inne bzdury które nas karmiono żeby człowiek nie rzucił tego cyrku żaden temat nie dotarł do bram tej umieralni - co lepsze kolejni najwięksi klienci odchodzą lub upadli więc kto wie jak długo to potrwa - teren atrakcyjny spróchniałe przeciekające budy zmienią się w małe osiedle jak większość tego typu zakładów w kraju. zostanie brama z lokomobila jako ołtarzyk historii. Pozdro dla dawnych współbraci niedoli.
tak tu jest niestety- całymi dniami bez roboty klepią bzdury żeby dotrwać do pierwszego - tu nie ma szefostwo manewru żeby to ukrócić.
niszczeje wszystko a wszczególności ludzie w tym instytucie wzajemnej adoracji a za plecami nożyk w plecki żeby tylko odszedł co który ambitniejszy bo do emeryturki trzeba dociągnąć - kolejne budynki juz są na przetargach czyli niedługo będa burzyć mury . Wszystkim byłym pracownikom co czując co idzie sami poszli i nie żałują wszystkego najlepszego.
klienci do was walą drzwiami i oknami.. pocieszaj się, że masz pensję ale o podwyżce zapomnij chyba żeś kieras albo dyrektor to sam sobie nakapiesz w sakwę.
Wiadomo czy i kiedy zostanie ogłoszona upadłość ?
A gdzie są w tym wszystkim związki zawodowe , szczególnie S popierająca dotychczas wszystkie Zarządy , bo to przecież po linii partyjnej .
Ostatnim związkowcem z prawdziwego zdarzenia, który miał poparcie załogi i z którym się liczono był S. P. Marcel. A obecni działacze są dla siebie, nie dla załogi. Dbają o konfitury z zasiadania w radach nadzorczych szpitala, fundacji i innych spółek. Nawet 28 Czerwca siedzieli jak myszy pod miotłą, zamiast wyprowadzić załogę pod pomnik i głośno krzyczeć jak jest w Ceglorzu.
Ciekawe że żaden związek nie pisał pism jak zarząd sprzedawał majątek gromadzony przez kilka pokoleń Cegielszczaków. Wtedy potrafili załatwić swoje konfitury bez pism. Za zamkniętymi drzwiami. Pismo zatroskanych swiazkowców jest napisane dla pracowników HCP, by ci mieli poczucie że związki działają. W grudniu okaże się że obecny Prezes też nie dał rady ale tak to bywa jak powstaje układzik towrzyski gdy członkowie rady którzy mają kontrolować zarząd dostają od tego Zarządu stanowiska które są zależne od Zarządu. "Zabawne prawda"? Pączek ma/miał swoje wady ale takich szpagatów nie robił. Jak to się poza hcp nazywa? @Antoni odpowiesz?
@Cegielszczak Bardzo ciekawe. Niby którego dyra? Napewno jesteś pracownikiem?
Bazanus - jaki enimatyczny nick - jak ten pajac od pseudo planowania bzdur w tabelkach bo na pewno nie produkcji - ci co tu piszą najczęściej piszą o tym co ich spotkało - osób pkrzywdzonych które mogłyby książki napisać o praktykach w tej szmelcowni jest sporo - najczęściej juz sa poza tym bajzlem i nawet nie chca kontaktu z byłymi ,,kolegami'' którzy z obawy o utratę roboty odwracają głowę na ulicy i przyspieszają kroku - taka załoga, życzę wszystkim dużo zdrowia szczególnie tym którzy przetrwali to padół błazenady i odeszli na swoich warunkach z czołem uniesionym wysoko, z honorem nie dając się zakrzyczeć byle pętakowi na stanowisku powołanym ad hoc z braku kogokolwiek kompetentego. Jak tu było wiedza wszsycy byli pracownicy marzę o dniu w ktorym jakis syndyk masy upadłościowej zasekwerstuje biura dyrekcji i pozostaną zardzewiałe pomniki cylindrów po fabryce która dawała wielu ludziom wiele nadziei i dumy zmieniajac to wszsytko w gruzy przez bazarową błazenadę dyrekcyjno kierowniczego systemu zarządzania chaosem. Szacunek dla wszystkich byłych Cegielszczaków którzy honorowo podają dłoń i mimo trudnych chwil widzą byłych kolegów z pracy - jest nas wielu.
Po wielu latach pracy można napisać tylko tyle Ceglorz z roku na rok tracił ludzi, majątek, markę i szczątki dobrego imienia. Ludzi brak pracy brak zadnej perspektywy na wskrzeszenie nieboszczyka. Nawet starsi ludzie nie lubią wspominać ze tam pracowali bo wstyd o tym mówić. Wnuk mnie pyta co to hcp... Po cichu ze smutkiem mu mówię.. To już tylko stara historia...
sami siebie zaorali z pomocą zarządów - rozkradanie spółki było na porzadku dziennym - wiele by możn pisać tylko nie komu i po co. to juz wszystko jest historią.
Na maila juz tez nie odpowiadaja,czyli upadek bliski..pewnie wina rosji i tuska
Jak tam byłem to non stop słyszałem że upadek to wina tego czy tamtego rządu polityka czy sytuacji w kraju.... Żałosne. Jakoś inne firmy trzymają się i nawet inwestują w ludzi i sprzęt.... Smutne ze sami sobie to robią czytaj kolejne zarządy dyrektorzy kierownicy ale też osoby toksyczne które potrafią niszczyć pracownika a jak go zabraknie to lament i rwanie resztek włosów kogo wcisnieny na jego miejsce bo nikt nie chce być tym wybranym...
Czy wybrany został nowy prezes? Jestem już dawno emerytowanym pracownikiem ale bardzo życzyłbym tym których pamiętam i którzy jeszcze pracują aby nowy zarządzca Ceglorza nie czynił cudów na papierze ale dał ludziom pewnośc pracy z tego co mi mówią tego brakuje.
to jak piszecie, że wielu specjalistów odeszło z powodu niesprawności zarządu to czy na ich miejsce awansowali inni pracownicy z niższych pozycji? czy dzięki temu było więcej awansów wewnątrz?
Awanse to raczej polecenia służbowe wydawane przez kierownictwo produkcji lub dyrektora. Uklady rządzą tą wydmuszką
Wszystko już było a teraz niema już nic, maszyny zajęte przez komornika. Ale co tu się dziwić na około 100 pracowników przypada 200 umysłowych , potykają się o siebie .
najlepsi umysłowi tym rządzą na teamsach i przez tabelki ale kierownicy i dyrektorzy wiedzą lepiej tylko dlaczego najczęściej sie ich wymienia...
Nikt nie awansował, pracę tych co odeszli dostali inni, którzy zostali. A po za tym przez źle zarządzanie roboty coraz mniej. Pełno ludzi odeszło ale na ich miejsce nikt nie przyszedł. Spawalania stoi, obróbka lekka stoi na kilkadziesiąt maszyn 3 może chodzą. Do około pełno jakiś specjalistów, biurowych, a robić nie ma komu. Niedawno zaganiali inżynierów do pomocy mechanikown bo ludzi brakowało, jedna wielka kpina
Te specjalisty od Zbyszka robiły w smarach? Pozwolił im wyjść z tabelek musi być strasznie zdesperowany... Sytuacja w tym kombinacie musi wyglądać adac jak pół Dudy zza Krzaka.. Uwielbiam takie pacynkowe układziki gdzie na końcu po upadłości słudzy wyniosą sztandar i wywiozą dyra na taczce.
Prawda. Nie tylko prezes... Kolejne osoby na stanowiskach kierowniczych odeszły i kolejne odchodzą. Parodia zarządzania produkcją. Kolejne deszcze zalewają hale i maszyny ale biurowe bażanty siedzą w krzokach i póki im nie leje się na komputery nie widzą problemu.
Czyli słabo jest teraz z zarządzaniem w firmie skoro tyle osób z kierownictwa odchodzi. A jak jest z pracą na produkcji? Można się załapać i w miarę dobrze zarobić czy raczej byś odradzał, co?
Nie warto tracić nerwów, Szukaj byle dalej od tej dziury - skansen umysłowy i produkcyjny - fatalna organizacja i atmosfera, i pamiętaj jeśli tam trafisz to co ci kierownictwo obieca miej na papierze bo słowa są bardzo tanie i ulotne w kierownictwie tej ceglanej piramidy, są zacni ludzie z bagtym dorobkiem ale to bardzo nikły procent, tak niepewnej i niestabilnej pracy wtak zgniłej atmosferze nikomu nie życzę.
Póki Zarząd nie dokona szczegółowej kontroli poczynań w zarządzaniu produkcją to terminowośc w wykonaniu każdego zlecenia będzie daleka od zakładanej. (Wszystko można zakryć brakiem ludzi i materiałów znamy to zbyt dobrze). Samym excelem i poganianiem na teamsach nie naprawicie tej spółki - wręcz przeciwnie - odchodzą z firmy ludzie z wiedzą, doświadczeniem i chęciami do pracy. Policzcie ilu w ciagu roku odeszło kierowników, specjalistów? Dlaczego - oto pytajcie tych którzy delegują mało realne tematy innym działom jedynie po to aby sami nie musieli ich realizować, obiecując zarządowi cuda i nie oferując nic w zamian pracownikom mimo konkretnych ustaleń. Słabość struktury zarządzania tkwi w popieraniu przez dyrekcję tylko jednego działu, kosztem wielu innych które i tak nie wykonają obowiązków z prostej przyczyny - nie mają takich możliwości bez ryzyka zaniedbania procesów produkcyjnych - jak to jest, że dział mając w swoich obowiązkach organizację produkcji a pełni w głownej mierze funkcję nadzorczą. Proteza kontrolingu z wypaczonymi elementami zarządzania zespołami, prowadzona w sposób nakazowo rozdzielczy i opłacana znacznie powyżej wykonywanych realnych nakładów pracy, przypisywana jednej osobie tak naprawdę wykonywanaprzez zespół ludzi bez których rozpadnie się piramidka z tabelek. Pozdrawiam wszytkich tych którym się jeszcze chce wykonywac dobrą pracę bez względu na naciski i układy.
coraz więcej osób odchodzi..kierowniczka kadr po kilku miesiącach dała sobie wolne ...quo vadis hcp?
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w H. Cegielski?
Zobacz opinie na temat firmy H. Cegielski tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 48.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w H. Cegielski?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 28, z czego 1 to opinie pozytywne, 9 to opinie negatywne, a 18 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy H. Cegielski?
Kandydaci do pracy w H. Cegielski napisali 2 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.