Jezeli prosimy wojsko o zmniejszenie oczekiwan dokumentacji to wracamy do historii. Nigdy Bumar nie będzie się starał bo nie musi. Jak nie zrobi czegos to powiedzą ze to bylo niepotrzebne. Czy ktos jest w stanie wymienić chociaż 3 powody dla których można być dumnym? Zwiazki piszą że 70 lat, 70 lat wyciągania pieniedzy z kasy panstwa i dalej musza dawac bo nie zarabiamy!!!
Witam Spółka nie zwracała się do MON o obniżenie wymagań dla dokumentacji tylko o przedłużenie terminu na wykonanie pełnej dokumentacji. Powodem opóźnień w sporządzeniu pełnej dokumentacji było ponad 2 letnie opóźnienie Inspektoratu Uzbrojenia w przekazaniu ZMBŁ zgody na dokonywanie zmian w dokumentacji. Inny istotny czynnik opóźnień to zatwierdzanie konfiguracji pojazdu przez Inspektorat Uzbrojenia. Konfigurację na 2PL Inspektorat Uzbrojenia uzgodnił po 2 latach od zawarcia umowy, a następnie zmienił na konfigurację M1 po 4 latach od zawarcia umowy. Pomimo tych opóźnień w czynnościach, za które odpowiadał IU, termin wykonania zadań dla Bumar Łabędy nie uległ zmianie. Nie ma możliwości sporządzenia dokumentacji w sytuacji, gdy konfiguracja modernizacji nie jest zamknięta.
Oczywiscie "swobodny" sposób prowadzenia dokumentacji materiałowej magazyn i wydziały np. w systemie zeszytowym nie występował i oczywiscie nie ma żadnego negatywnego wpływu. Tak trzymać.
Dla Pani Prezes i nowego Członków Zarzadu to mocno ryzykowne twierdzenia, że wszystko to wina innych a u nas nie potrzeba zmian. Jeszcze ktos moglby uwierzyć i zapytać to po co zmiany w Zarzadzie? Moze trzeba poprzedniemu Prezesowi medal i paru innym tez? Jakis audyt na potwierdzenie, tylko wewnetrzny poprosze ;)
A czyja to jest wina???zarządu! gdzie rada zakładowa???? czemu jak byłem w Budmarze Łabędy powiedziano mi ,że nigdy żaden Akcjonariusz nie otrzymał żadnej dywidendy z okazji posiadania akcji!!!...już mówię dlaczego ,bo zarząd musi utrzymywać się na odpowiednim poziomie....,dla Was Akcjonariuszy nic nie ma!!!w przeciwieństwie do innych spółek Skarbu Państwa...
Masz sporo racji, bo po to się kupuje akcje, żeby mieć z tego zyski. Zarząd wprost powiedział, że nie będzie wypłat, bo brakuje na to pieniędzy? Jak to wyjaśnił?
Mam wniosek: Kto jest bez winy, niech pierwszy rzuci kamień! Pracownicy nieprodukcyjni są też potrzebni, bo jakby nie oni produkcja by stanęła. Audyt jest potrzebny, żeby spółce pomóc w trudnej sytuacji. Trzeba (usunięte przez administratora) bo nikt nie mówił, że będzie łatwo. Ciągły marazm i narzekanie - nie pomaga! Ludzie ponad tysiąc osób tam pracuje! A co z Waszym patriotyzmem? Dzięki Wam Ojczyzna nasza może mieć nowoczesny sprzęt! Ogarnijcie się ludzie. Komu w Bumarze jest źle? Proponuje nasze żale zanieść do Zarządu, nie do Związków, bo związki nas (usunięte przez administratora) ( oni maja w tym swój cel). Piszcie - ja to opiszę i złożę do Zarządu. Pamiętajmy, że pracownicy to najcenniejszy skarb spółki.
Cześć, o co chodzi z pracowniczym programem emerytalnym w Bumarze? Na jakich zasadach on działa? Chciałabym też podpytać - co wchodzi w pakiet świadczeń socjalnych w firmie, na co można liczyć? Chodzi mi o stanowisko specjalisty logistyka.
Nie przesadzajmy z narzekaniem. Pracujemy po to żeby wykonywać prace jaką zleci szefostwo
Ale to Wy macie być zadowoleni Akcjonariusze,którzy ciężko zapierniczali na zarząd,a potem na siebie!!!!czas zmienić zarząd!!! jestem za a Wy???
Okropna, uważajcie na tę firmę. Rozmowa była przeprowadzona z 2 mężczyznami, szydzili, poniżali, od samego początku czuć było, że są negatywnie nastawieni, reagowali potępiającym spojrzeniem i głupimi śmiechami/komentarzami, na wszystko, co się powie.
Dot. rysunków technicznych, ocen w szkole, doświadczenia, militarii.
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Nie dostałem pracy
Inżynier Serwisu Obrabiarek Laserowych
1000 pracowników, kilkaset milionów złotych, 5 lat = dwa czołgi zmodernizowane obtrąbione we wszystkich mediach < słabo. W dalszym ciągu firma opiera się na filarach, które zawsze robiły wszystko , żeby nie zrobić nic. Pewnie znów jest uczucie że się nie da, takie bardzo nieprecyzyjne nie jasne. Trudno wskazać konkretną osobę winną , a robota nie idzie, tak jest od lat czyli nie stworzył tego Groszek. Dalej jest jedna Pani i druga Pani i trzecia Pani, Jeden Pan drugi Pan i trzeci Pan, wszyscy blisko i razem prawie jak prawa ręka. Rozmywanie problemów, gierki i ostracyzm. Jak szef zaczyna chwytać kto co, to pojedziemy po nowego, my pojedziemy i sobie wybierzemy. Ostatnio do Poznania, skąd następny z HSW? Albo potrząśnie się towarzystwem albo dobro narodowe znów będzie obciążeniem, a kolejny prezes nieudacznikiem. Widać, że filary mogą również podtrzymywać złe rzeczy.
W której to firmie kontrakty MON doprowadziły do tyłu zmian zarządu co w Bumarze Labedy. Patrze i myślę że kolejny zarzad jest jak amerykanski turysta w Korej Północnej. Otoczony przedstawicielami reżimu wędruje po firmie tam gdzie powinien. Widzi i słyszy na co reżim pozwala. Może nie?
SKON nam dowali, zaliczki stop. Dajemy ciała na całej linii, chyba tylko Mesko gorzej. Poznanianka dawaj te zmiany!
Jaka rotacja pracowników panuje w Bumar-Łabędy? Wiem, że w związku z sytucją w Polsce wiele firm przeprowadziło redukcję zespołu. Jak w tej sytuacji zachowała się firma?
Magazyn wyrzucony i niby radość? Kto potwierdził nieprawde , ze w dokumentacji jest wszystko w porządku dalej sprawdza innych. Czy ta osoba, jak mysli ze nasza kolezanka Sonik przypłaciła zdrowiem i wyrzuceniem pracy , a ona sobie pracuje i jest prawa reka moze spokojnie chodzić do pracy? Jezeli teraz nasz główny problem to numerki i to co było w dokumentacji magazynu to co jak nieprawde oznacza audyt który mowilem ze jest OK. Panie Prezes litości nie ma samych głupków.
Zakład ze wspaniałą historią, dawniej Gliwice słynęły z tej produkcji. Jednak jak ma być dobrze w zakładzie w którym dział planowania produkcji czy nawet jakości zarabia mniej od służb sprzątających? Gdzie ludzie którzy połowę swojego życia spędzili tutaj w nagrodę zarabiają najniższa krajową? Trzeba sobie samemu odpowiedzieć na te pytania przed złożeniem CV.
Drobne podsumowanie na koniec roku: mam takie delikatne uczucie braku sukcesu i poczucie, ze znowu miałem rację.
Pani Prezes dobiera się (usunięte przez administratora) . Leniom i kombinatorom, tylko patrzeć jak nawisu obciążającego w biurach bedzie mniej. Pawel ty tez polecisz ?
Obrażanie lub pomawianie różnych osób w internecie nie jest bezkarne. Coraz częściej szkalowani dochodzą swoich praw. Wielu użytkowników internetu błędnie przypuszcza, że zapewnia on całkowitą anonimowość. Dlatego bez oporów znieważają lub pomawiają osoby lub instytucje. Najczęściej ich ofiarą padają przedstawiciele wolnych zawodów, m.in. lekarze, weterynarze. Coraz częściej też pracodawcy, którzy są szkalowani na forach przez byłych pracowników. Tego typu czyny nie są jednak bezkarne. Fora internetowe w szczególności stanowią miejsca, gdzie dochodzi do przekroczenia granicy pomiędzy wolnością słowa a naruszeniem dóbr osobistych, czy wręcz czynem karalnym. Obecnie w sieci funkcjonują serwisy umożliwiające zamieszczanie komentarzy na temat usług świadczonych przez lekarzy, adwokatów, architektów itp, czy też opinii o byłych pracodawcach. Niejednokrotnie ich niezadowoleni klienci lub pracownicy nie skąpią komentarzy, które odbiegają od rzeczywistości. Pomówienie, czyli co za to groziW Kodeksie karnym występują dwa przestępstwa związane z powyższym zachowaniem. Po pierwsze jest to pomówienie, przewidziane w art. 212 Kk, zgodnie z którym kto pomawia inną osobę, grupę osób, instytucję, osobę prawną lub jednostkę organizacyjną niemającą osobowości prawnej o takie postępowanie lub właściwości, które mogą poniżyć ją w opinii publicznej lub narazić na utratę zaufania potrzebnego dla danego stanowiska, zawodu lub rodzaju działalności, podlega grzywnie albo karze ograniczenia wolności. Z pomówieniem będziemy mieli do czynienia wówczas, gdy internauta zamieści wpis, że bliżej określony przez niego sędzia przyjmuje korzyści majątkowe za wydawanie rozstrzygnięć korzystnych dla jednej ze stron. Z uwagi na fakt, iż w świetle aktualnego stanowiska orzecznictwa Internet stanowi środek masowego komunikowania, w takim przypadku będzie miała zastosowanie surowsza odpowiedzialność karna z karą pozbawienia wolności do roku włącznie. ZniewagaDrugim przestępstwem jest zniewaga, przewidziana w art. 216 §2 Kk, zgodnie z którym kto znieważa inną osobę za pomocą środków masowego komunikowania, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku. Znieważyć można poprzez epitet, ubliżenie komuś, np. nazywając kogoś kretynem. O tym co zostanie uznane za zniewagę decydują względy kulturowe i kontekst. Występowanie tylko pod pseudonimem, nawet w przypadku portali nie wymagających uprzedniej rejestracji związanej z podaniem danych osobowych, nie uniemożliwia ustalenia personaliów autora wpisu. Przy dokonywaniu bowiem każdego takiego wpisu zapisywany jest na serwerze serwisu numer IP komputera sprawcy. Kolejnym krokiem po uzyskaniu numerów IP jest wystąpienie do Prokuratury z wnioskiem o ustalenie danych personalnych osób, którym te numery zostały przypisane. W przypadku odmowy ze strony Prokuratury istnieje możliwość zwrócenia się do Policji. Gdy znajdziemy się w posiadaniu w/w danych, możemy wnieść prywatny akt oskarżenia przeciwko autorowi wpisu. Niezależnie od postępowania karnego dopuszczalna jest droga cywilna. Jednakże biorąc pod uwagę stosunek koniecznych do poniesienia kosztów opłat i prawdopodobieństwa uzyskania odszkodowania lub zadośćuczynienia, korzystniejsza jest zazwyczaj droga karna. Z wyrazami politowania..
co tu tak cicho? Wszyscy zadowoleni dostali po 500 podwyżki, nierobów nie zwolniono i jedziemy dalej.
Jakie zmiany od zmiany Prezesa? Z administracji i nieprodukcyjnych zwilniono okolo 7-8 osob z czego 2 jeszcze chorują. Przyjęto 7, wynagrodzenia ogółem bez zmian. Niezle oszczednosci po pol roku. Każdy nastepny zwalniany to wiekszosc 3 mies wypowiedzenia mamy 31.12.2020 i 3 odszkodowania mamy w wynagrodzeniach poziom marca, to kolejne pol roku bez złotówki oszczednosci. Część ucieknie jeszcze na L4 i jeszcze dluzej. Jest wyjście - emeryci nieprodukcyjni na emeryturę, do Min Sasina po pieniądze na odprawy i efekt moze wczesniej niż marzec.
Jest facet od lania wosku, drugi od puszczania wianków od lat przez ich ręce przechodzą grube miliony. Mowi sie w zakładzie ze Pani Prezes ma wątpliwości do bardzo wielu zamowien na remonty i modernizacje i co ???
Kolego Przyjazny nieprodukcyjnie są potrzebni, ale nie może być ich zbyt dużo i niemoga się panoszyc jak byliby najważniejszy. Przez lata popierali pewnego Pana , a on zapewniał im różne synekury. Kręcili się po całym zakładzie i zajmowali się wszystkim tylko nie prądem. Pytanie po co tak zaklad energetyczny, bez żartów kupujemy prad z Tauronu i w godzinie w jak Tauron nam nie dostarczy to nasz energetyczny moze sobie ..... To zwykli elektrycy jak na innych zakładach i powinno być ich tak mało jak na innych zakładach. Slupy czy latarnie oraz kable i tak ciągna firmy obce za dodatkową kase. Duza kasa i skorodowane slupy na 530 tez wiele mowi. Przez półtora roku na 530 brakowało pradu bo może zrobia slupy teraz po roku slupy zgniły, a gdzie Pani Prezes wysle doniesienie w tej sprawie?
Jak tam w Zabrzu się wam wiedzie?
"Proszenie o dobrowolne wsparcie materialne nie oferując nic w zamian" czego to definicja dumni pracownicy Bumaru?
Widzę wojna Poznań - Gliwice tez tutaj, nie tylko w pismach zwiazkow. Pani jest zla, nie Pani jest dobra. Gliwice wciagaja Was w zajmowanie się ich ulubionym zajęciem robieniem zamieszania. Jak sa spory to i robic nie trzeba :)
Kiedy tniemy etaty nieprodukcyjnych i pozostałych nieproduktywnyvh, czas leci a oszczędności nie widać. Biora i biorą a i tak zrobić im się nic nie uda.
witam jakie są prognozy na pdo.?
na odprawy dla leni bedziemy się składać wszyscy. Lepiej wypłacić im pdo i koniec, a tak utrzymujemy ich do ust... śmierci. No emerytury.
Che sie przyjąć do pracy duzo czytam o Bumarze i trafiłem na list zwiazkow zawodowych do Wicepremiera. Zaskakujace i dla mnie nieprzyjemne zwiazki zawodowe chca zeby zatrudniać i dobrze wynagradzać pracownikow nieprodukcyjnych. To jedyny taki zwiazek na świecie gdzie firma ma problemy, a ktos szalony chce jak najwięcej zrzeraczy kasy. Musze się zastanowić chcialem pracowac na produkcji czołgów, a nie w zwariowanej firmie gdzie zwiazki bronią nieproduktywnych i nieproduktywni i jeszcze dyrektorzy są w związkach!!! To Lenin czy Tolkien wymyślił bo Lem nie dalby rady.
Kto mowi ze inwestycja za 20 baniek jest niepotrzebna? Jak ja potrzebuje tej wziątki, o jak ja potrzebuje. Ciekawe czy jak z pełną swidomoscia i jawnie poprosimy o objęcie tarcza antykorupcyjna przez CBA od samego początku procedura wyłonienia projektanta, procedury wyłonienia wykonawców, zależy podwykonawstwa bez zgody zamawiającego, zgody tez objęte osłona antykorupcyjna. Podsłuchy, nadzor nad kluczowymi osobami, sprawdzenie kontrahentów, powiązań rodzinne towarzyskich, aż chce się żyć. To pewnie będzie jedy raz kiedy planowane 26 baniek nie rozrośnie sie do 52, a moze 13 zostanie. Kobiety na traktory, pieniądze na inwestycje jakie to byłoby piękne.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Zakłady Mechaniczne Bumar-Łabędy S.A.?
Zobacz opinie na temat firmy Zakłady Mechaniczne Bumar-Łabędy S.A. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 39.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Zakłady Mechaniczne Bumar-Łabędy S.A.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 31, z czego 2 to opinie pozytywne, 10 to opinie negatywne, a 19 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Zakłady Mechaniczne Bumar-Łabędy S.A.?
Kandydaci do pracy w Zakłady Mechaniczne Bumar-Łabędy S.A. napisali 1 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.
