No i firma doprowadziła do tego, że zwalniają się kluczowi pracownicy. Zwolnić powinna się cała kadra zarządzająca podejmująca destrukcyjne decyzje.
Nie No kierowników to mamy super. Specjaliści w zarządzaniu ludźmi, pierwsi do wystawienia gdy pali się w d. Chyba tylko montaż ma gościa który do tej pory dla nich jest w porządku. Reszta bez kompetencji i fałszywa.
A kto inny przyjmie takich niekompetentnych kierowniczków? Ludzie ci nie posiadają żadnego doświadczenia na stanowiskach kierowniczych, a w Axito zoo (nie mylić z ogrodem zoologicznym) znaleźli się wyłącznie z powodu nieprawidłowego działania działu HR i niewłaściwej rekrutacji, czasami też po znajomości. Będą tu siedzieć i rozsiewać swoją niekompetencję tak długo jak tylko mogą, do puki ich nie zwolnią. Oni wiedzą, że nie mają wyjścia i przeciągają swój pobyt, przyspieszając agonię tej nie trafionej inwestycji. Ani to firma produkcyjna, ani korpo. Nikt już chyba nie wie co to jest. A HR bez zmian, bez konsekwencji błędnych decyzji. Ps. do dalej Jacus, daj mi smutną buzię
Twierdzisz zatem, że kierownik montażu jest kompetentny? W czym? Nie wydaje mi się, żeby on w ogóle coś robił. Jedzie na oparach zaufania jeszcze obecnego prezesa i tyle. Może to litość, może sympatia- nie wiadomo, ale jak dla mnie sprawia on wrażenie osoby zbędnej. Jedynie co mu dobrze wychodziło to kontrolowanie ilości osób przebywających w kuchni i wypraszanie nadwyżki. Generalnie cały ten dział montażu (nie piszę o chłopakach, bo oni są akurat ok) to był jeden wielki kapiszon, przez długi okres czasu jedynie generujący zbędne koszty. Tak to już jest jak kilka niewłaściwych osób bierze się za tworzenie czegoś od podstaw. Generalnie śmieszność przeplata się w tej firmie z niedowierzaniem co do niskiego poziomu podejmowanych decyzji oraz zażenowaniem i tak jest prawie każdego dnia. Chodzą na te swoje dziwne meetingi i udają, że walczą z jakimś problemem, a w rzeczywistości walczą jedynie ze swoimi brakami w zarządzaniu. Dla załogi nic pozytywnego z tego nie wynika, ale ubaw jest. Kto mądrzejszy w tej firmie to ucieka z tonącej tratwy, a zostają jedynie kierownicy nie mający alternatywy. ciekawe czy nowy dyrektor poradzi sobie z tym bałaganem. Hej Panie Dyrektor zacznij Pan od reformy biurowej, tych wszystkich uśmiechniętych twarzy na stronie www, ludzi sukcesu i zacznij wypraszać z pracy po godzinie 22ej pracowników biurowych z pierwszej zmiany
Najlepszą decyzją kierownika produkcji było zrobienie tego szybkiego operatora z fastemsa liderem po kryjomu... Dobry przykład do naśladowania, strzelanie z ucha na pracowników. Wszyscy wiedzą że jego jegomość chodzi naładowany dziwnymi substancjami w organizmie. Kierownik udaje że nie widzi tego tylko sobie nawzajem kiwają głowami.
Kierownika też mogliby w końcu wywalić. Swoją drogą to dziwne, że kierownicy produkcji są zwalniani lub sami odchodzą, a ten mimo nędznej produkcji dalej się pazurami stołka trzyma. Pytanie jest kto tu naprawdę i komu z ucha strzela
Odczepcie się od kierownika który nie jest kierownikiem. To on jest odpowiedzialny za świetną organizacje i porządek na fastemsie. Wszystko chodzi tam jak w zegarku czasami tylko trzeba zrobić 20 braków zanim będzie dobra sztuka, ale to już detale.
Ciekawe co on tam klamie Azizowi, że ten go jeszcze nie wywalił? Pewnie wszyscy winni dookoła tylko nie on. Fastrmsa można porównać do kalkulatora danego małpie. Z niemiec przyjechała tylko kasa i nic poza tym. Żadnej wiedzy i doświadczenia dlatego tak nie idzie. Ale na stronce obok pięknych uśmiechniętych ludzi sukcesu fastems prezentuje się dostojnie. Szkoda tylko że nie jest właściwie używany. Tak to już jest jak wydaje się czyjeś a nie swoje pieniądze z niewykwalifikowana kadra dziwnych ludzi
Gdzie zniknęli Kochanowski i Mickiewicz ? Trochę uśmiechu nam wszystkim by się przydało.
Śmiech zaczyna się już na recepcji, a im głębiej tym śmieszniej. Tylko liderzy jacyś spłoszeni, wystraszeni jakby sami już w siebie nie wierzyli. To strach i niekompetencja pomieszane z niepewnością o posadki
Tylko pracownicy Axito w cyrku się nie śmieją
Tornado przeszło w piątek przez Axito sp zoo ????
Czekam na informacje z kadr o zbliżonej treści do tej. Z wielką radością witamy w firmie nowego CEO pana... oraz informujemy, że nasz obecny jakże wspanialy prezes został przydzielony przez kierownictwo firmy Uhlmann do realizacji nowej równie ważnej misji....bla bla bla Należy to rozumiec w ten sposób, że w związku ze swoją oraz podległych kierowników,dyrektorów niekompetencja został zwolniony, a nowy dyrektor zwolni resztę i jak nie ruszy produkcja to on też zostanie przez babcię zwolniony, a później ona sie też sama zwolni i nastąpi chaos- a nie, chaos już jest i jeszcze balagan. Przybliżony czas to do dwóch miesięcy, kwestia przekazania obowiązków. Prezes zabierze zasadzonego badyla i wyruszy w droge
Dwie osoby odeszły tj kierownik produkcji i leader IT. Zwolniony został programista i leader zakupów. Najważniejsze zwolnienie jeszcze jednak przed nami, to będzie zwolnienie roku-czekamy. Czekamy też jeszcze na czwartego w ciągu dwóch lat kierownika produkcji, będzie to chyba jakiś sąsiad zza zachodniej granicy (tak obstawiam)
Z tego co ptaszki cwierkaja wynika, że Ala została zwolniona ponieważ ponoć przestała zamawiać materiał dochodząc do wniosku, że mniej wydanego materiału na produkcję generuje zysk. No może nie zysk, ale minimalizuje straty, bo wychodzi mniej scrapow, więc straty są mniejsze. Odpowiedz na pytanie kiedy firma nie przynosi strat brzmi w niedzielę, ponieważ wtedy firma jest zamknięta. Śmieszne, smutne i prawdziwe. Co do Ali to nie wiem czy to prawda, ale sens to jakiś ma.
Pracowałem tam daawno temu, na początku żałowałem, że odszedłem, widzę że nie ma czego, ???? w sumie to nic innego tej firmy nie czekało na mojo oko wtedy, pozdrawiam wszystkich
Witam wszystkich. Pracowałem w Axito. Zmarnowany czas i rozczarowanie. Teraz pracuje w innej firmie i naprawdę jestem zadowolony. Lepsza atmosfera, brak presji, mniej osób rządzących przez co mniejszy bałagan. Nie zaobserwowałem tak głupich decyzji jak w Axito. Fakt- białej podłogi nie ma, ale są nagrody kwartalne i podwyżki (nie inflacyjne). Uwierzcie mi znam wielu z Was i wiem, że nie jesteście gamoniami, to nie wy. Nie marnujcie swoich najlepszych lat i doświadczenia w Axito, nie wypalajcie się. Tam na zewnatrz jest życie, są inne firmy które być może Was docenia. Axito mimo wielkich planów bycia najlepszym na rynku udowadnia że tak nie jest i nie będzie. Mimo obecnej sytuacji w kraju szukajcie a znajdziecie. Axito to nie pępek świata, a jedynie jak ktoś tam wcześniej pisał mała firemka, która sobie nie radzi i nie radzę marnować tu czasu dla kilku jabłek i sezonowego arbuza. To Wy jestecie młodzi i przed Wami świat stoi otworem. Wy macie jeszcze szansę, zarząd, kierownicy i całe Axito już nie, to jest już projekt przegrany. Życzę Wam wszystkim duzo odwagi do podejmowania właściwych decyzji, dużo szczescia i powodzenia
Słyszałem o podwyżkach, tak tylko słyszałem. Wstyd dla firmy
Wstyd to by był jakby główno dowodzący został wybrany Prezesem Roku ( chyba że plebiscyt byłby zorganizowany przez Axito). Brak podwyżek podobnie jak niekompetencja to standard w tej firmie. Powiedziałbym że bardzo wysoki standard
Głębiej się nie da z czego każdy zdaję sobie sprawę na produkcji, a powiedzmy kierownik, lider produkcji jemu to i tak odpowiada..
I ruszyło. Na drugiej zmianie zaczęli wręczać aneksy. Można się było spodziewać. Inflacyjna i troszeczkę. Kto liczył na 10% to się przeliczył.
10% podwyżki? Z czego jak firma nie zarabia. Magazyn pewnie znowu nic nie dostał jak zwykle, ale oni wg swoich przełożonych i tak nieźle zarabiają (najniższa stawka w firmie). Znowu wszyscy będą mówić o podwyżkach inflacyjnych, a dział logistyki będzie udawał że takowych nie ma i będą wielce zdziwieni. Jednym słowem kabaret znowu się zaczął. Profesjonalnie to oni umieją tylko pizzę na remanencie zamówić i nic więcej. Znowu inflacja nie wszystkich będzie dotyczyła. Ci co dostaną znowu będą rozczarowani marna jalumurzna, a pominięci będą się cieszyć że znaleźli się w gronie tych których inflacja w kraju nie dotknęła. Zaczekają spokojnie na swoje 6 cukierków świątecznych od niezawodnego Jacusia
Możesz rozwinąć myśl? Jakoś nikt z drugiej zmiany nie potwierdza że dostał jakikolwiek aneks, nie róbmy fermentu.
Może jednak inflacja nie dotknęła nikogo z drugiej zmiany, więc podwyżek nie dostaną. Najlepiej zapytać w finansach oni tam najlepiej wiedzą. Główna Księgowa pewnie jeszcze w pracy, bo to dopiero po 19tej jest, więc warto podejść i zapytać. Zamieszanie i ferment plus obietnice i propaganda to podstawowe narzędzia funkcjonowania tej firmy. Zreszto mistrz propagandy właśnie od nich się wywodzil
Papierowa firma- fajne określenie, pasuje do niej. Właśnie, gdzie jest Kochanowski? Mistrzu stwórz coś tylko w godzinach pracy tak żeby można było powiedzieć, że w firemce w końcu coś wyszło i nie jest to scrap. Please and danke szun
Poezja pojawi się zanim trzeci (usunięte przez administratora) zapieje , zanim wiosna zaszaleje....
Hej, możecie zdradzić w jakich działach pracujecie? Ja jestem zainteresowana pracą w biurze- jaka tam panuje atmosfera, wiecie coś? Mili ludzie? Dobre warunki?
Hey Ola ja pracuję w dziale utrzymania czystości. Jestem takim (usunięte przez administratora) w firmie, przynieś wynieść pozamiatać. Może to przez ten niedowład lewej półkuli mózgu spowodowany wypadnięciem z maminego wozeczka w dzieciństwie. Nieważne, wracając do tematu- aplikowałem ostatnio na stanowisko kierownika produkcji i z tego co się dowiadywałem to przy aktualnych kandydaturach mam ponoć duże szanse, więc trzymaj kciuki. Życzę przede wszystkim sobie, ale Tobie również powodzenia
Zależy o jaką część biura pytasz. W zakładzie jest taka sytuacja, że pracowników biurowych jest więcej niż na produkcji. Jak można oczekiwać od ludzi, że będzie dobra atmosfera np. pomiędzy działami, raczej wygląda to jak walka. Kto na kogo przeniesie więcej roboty, zęby sam nie musiał robić. A warunki, większość osób zostało zatrudniona nie mając kwalifikacji do pracy, wymuszona samodzielność bo firma matka dzięki wspaniałomyślności wielkiego wodza dała mu wolną rękę, niestety na zgubę firmie. Niekompetencja na każdym kroku, brak egzekwowania zadań, może poza mobbingiem, ludzie wypaleni, każdy myśli jak tu tylko uciec. Taka ilość złomu, demotywuje, jeśli nie wiążesz z miejscem pracy żadnej przyszłości to jest to miejsce dla Ciebie.
Sprawa w firemce wygląda następująco: - problem scrap- produkcja zwala odpowiedzialność na programistów, bo program był źle napisany, błędy nie zostały poprawione lub program po dłuższym leżeniu na dysku został użyty do produkcji bez wcześniejszego sprawdzenia jego aktualizacji. Zostały też wykorzystane złe narzędzia. - problem nieterminowość- za opóźnienia obwiniana jest narzędziownia, bo nie wydała narzędzi przed pójściem do domu lub narzędzie jest wykorzystywane na innej maszynie. Obwiniany magazyn, bo materiał nie został dostarczony na czas na produkcję- czasami po prostu produkcja go nie widzi, bo nie patrzy, a leży przy maszynie lub detal już dawno został wyprodukowany, a kierownik tego nie wie i krzyczy. Waterjet wycina inne przygotówki i te pod plan produkcyjny czekają w kolejce. NAJWAŻNIEJSZE - nie ma materiału, bo nie został dokupiony, albo nigdy go nie było lub niezwolniony czeka dopiero na przyjęcie. Generalnie krzyki i obwinianie innych wynikają z braku kwalifikacji do wykonywania pracy na danym stanowisku i są próbą ochronienie samego siebie kosztem innych czasami niewinnych osób. Każdy jest winny tylko nie ja. i takie kopanie się odbywa się każdego poranka. Jedynym przychodem firemki jest zysk ze sprzedaży scrapów i raczej szybko to się nie zmieni, bo kierownictwo jest bierne lub po prostu chronią się nawzajem. Dzisiaj wywalimy jego, jutro wywalą mnie. Co do ilości zatrudnionych osób to najlepiej można to porównać patrząc na parking o godzinie 8, a później o 16. Co do sposobu założenia firemki to dziwię się jak jedna osoba bez jakiegokolwiek wsparcia innych osób mogła przyjechać do PL i założyć firmę za miliony euro opierając się jedynie na nieznajomych, nie sprawdzonych lokalnych osobach. Wydaje mi się, że tam już na samym początku został wbity gwóźdź do trumny, bo reszta poszła już tak jak widać- przypadkowe osoby bez doświadczenia, bez kompetencji, bez planu na teraźniejszość i przyszłość wykrzykują na siebie każdego dnia. Firma bez przyszłości jeżeli nie nastąpią drastyczne zmiany zaczynając od góry. A może zmiany powinien rozpocząć Uhlmann w końcu to ich kasa jest roztrwaniana każdego dnia?
Niestety firma dużo obiecuje bardzo mało daje pracownikom. Dobrym przykładem są inżynierzy pracujący na maszynach - awans na liderów - operatorów. Dawny lider zmiany , który został pięknie doceniony - awans na operatora. Młody blondyn z frezarki , zamiast dostać podwyżkę do nominalnej stawki dostał wypowiedzenie. Mamy nowych operatorów zachwyconych firmą. Trzy zmiany przyjdą cytując wieszcza zanim trzeci (usunięte przez administratora) Jedyna słuszna droga w tej firmie to droga wyjścia.
Piotrka blondynka to nieźle załatwili. Szkoda chłopaka, ale nie nadawał się do pracy w takim (usunięte przez administratora) Znajdzie coś lepszego jestem tego pewien bo pracowity jest i bystry więc da radę. Przekaz dla reszty też poszedł marny i demotywujacy, ale taka to już firemka. Na początku łał, a później już tylko w dół
Nie wiem jak rozumieć Twój wpis. Kim był "młody blondyn z freezarki"? Mówisz, że został zwolniony zamiast dostać podwyżkę - a czy obiecano mu podwyżkę i złamano dane słowo? Proszę wytłumacz mi, bo nie do końca zrozumiałam.
A coś Ty taka ciekawska jestes? Z PIPu robisz rozpoznanie pokontrolne czy Jacek cię nasłał?
Formalnie to nikt nie wie jak było, poza blondynem. Wiadomo tyle, że miał najniższą pensję w firmie z operatorów. Może na początku to było zasadne, ale później zdobył doświadczenie i tak patrząc z boku to sobie nieźle radził. Tak dobrze, że teraz kiedy go nie ma to zatrzymali tę maszynę i nic na niej nie robią a terminy pewnie lecą. Nie było tajemnicą, że chodził i prosił o wyrównanie i pewnie zamiast mu podnieść to go wywalili, przez kierownika, który 2 tygodnie później złożył wypowiedzenie (zemsta?). Tak właśnie ta firma wykorzystuje pracowników, a nie od dzisiaj chodzą słuchy, że sam prezes był zdania od początku firmy, żeby wyeksploatować ludzi do samego końca a później wywalić. Ładnie pyta to wypada odpowiedzieć :)
Przypomnijcie sobie ile to już wartościowych osób odeszło z tej firmy, bo doszli do wniosku, że nie warto tu tracić czasu. Może się ktoś kiedyś pokusi nich policzenie. Axito R.I.P
Firma którą można nazywać 'XD'. Który to już raz żenada przekroczyła kolejną granicę?
Znalazłam dwie oferty pracy na Operatora CNC w Axito- mam nadzieję, że ta informacja będzie dla kogoś z użytkowników przydatna:) Sama szukam pracy biurowej- wiecie może, czy jest szansa na posadę jako asystentka, recepcjonistka?
Tak między nami, ale słyszałem, że na recepcje kogoś szukają. Tylko to jeszcze jest nieoficjalnie, więc jeszcze nie aplikuje. Kwestia kilku dni, może tygodnia i będziesz mogła wysyłać CV
Czekając na wieszcza Kochanowskiego pozwoliłem sobie coś napisać. Nie jest to lotów wieszcza, ale starałem się. Nowy tydzień zaczął się, będzie śmiesznie hehehe. Pędzi prezes na spotkanie, a liderzy wystrachani. On wie lepiej co się dzieje, jak się robi, produkuje. Oni ciągle potakują, później ludziom dokazuja. Wieści głoszą, że są premie, przez inflację takie dzieje. Inni mówią o podwyżkach, a księgowość śmiech wciąż ściska. Nic wam nie dam mówia one, ojro prawie roztrwoniona. I maszyny nie pracują, wózek jeździ przestraszony. Dziwne rzeczy tu się dzieją, będzie śmieszniej zobaczycie. Kierownika wciąż szukają i stażyści się zgłaszają. Kto jak nie my wciąż wołają, my za darmo tu tyrają. Ciągle kręcą, kombinują i cukierki obiecują. Przyjdzie grudzień będzie pre mia no i wszystko już się zmienia. Styczeń, Luty, Marzec, Kwiecień idzie Uhlmann, worek niesie. Pełen ojro, wypełniony, obietnice niespełnione. Slijcie do nas w zamian części, a te scrapy sobie wescie. Biega Dżejkob opętany, mam aneksy, takie zmiany. Nik nie dostał, nie dostanie, bo jest Covid moje panie. Ciuchy w szatni już wyprane, dałem spodnie, a dostałem bluzę duża i sandały jeden czarny, jeden bialy. Ekspres stoi okazałe tylko kawy nie ma wcale, a przyczyna tego taka, bo piszecie taka draka. Komentarzy już nie będzie, może ekspres nowy będzie. Ja w słoiku sobie noszę o komenty też Was proszę.
Hej, czy fragment o "niepracujących maszynach" jest prawdziwy? Kto jest odpowiedzialny za stan sprzętu? Powiedz mi proszę, czy pomimo braku premii (jak napisałeś), wynagrodzenie wpływa zawsze na czas?
Ciekawe co nowym obiecali? Pewnie podwyżki i rychły awans na kierowników zmiany przy czy zabronili czytać Gowork bo tam same bzdury pisze tylko jedna osoba, reszta jest happy. Alez clar? To sznel do roboty żeby buble już nie wychodzily
Witaj, zaintrygowałeś mnie. Z Twojego wpisu wnioskuję, że jeszcze do niedawna byłeś zatrudniony w Axito- mam nadzieję, że opowiesz co się stało. Czy firma wywiązuje się z warunków umowy?
Nowa poezja pojawi się zanim trzeci (usunięte przez administratora)najcieplejszego wiosennego poranka...
Dobrze, że są podwyżki w firmie, teraz będzie się dało utrzymać stałą załogę,bo ludzie nie będą uciekać
Nie żartuj sobie. Zarówno podwyżki jak i cała ta firmeka to jedna wielka kpina. Teraz podwyżki, a w grudniu znowu pre mie i 6 cukierków od Jacka plus niedogodziny
Jacek to ty taki podekscytowany jesteś? Naprawicie ekspres skoro już/ jeszcze kasa jest.
Człowieku sukcesu to nie są podwyżki tylko pre mie frekwencyjne, które mają jedynie ograniczyć zwolnienia lekarskie. Firma cwanie to zrobiła, bo można je w każdej chwili zawiesić np gdy kasa się skończy lub obniżyć. Z podwyżkami nie można tego zrobić. Dla młodych pracowników chcących w przyszłości wziąć kredyt na mieszkanie jest to jak naplucie w twarz, ponieważ premia ta nie wlicza się do zdolności kredytowej, ale co to firmę obchodzi. Druga rzecz to wprowadzanie premii frekwencyjne w okresie lockdownu oraz zwiększonej zachorowalności na Covid jest zwykła nieodpowiedzialnością, kpina oraz w moim przekonaniu nie dbaniem o zdrowie i życie pracowników oraz ich najbliższych. Ludzie chorzy będą przychodzić i zarażać żeby tylko premia nie przepadła, a oni będą się w biurach bunkrowac. Totalny brak wyczucia, kompetencji i szacunku dla innych. Kolejna mądra i przemyślana decyzja dziwnych ludzi.
Na nowego kierownika produkcji powinien zostać zgłoszony Aziz S.- on najlepiej wie co i jak powinno się robić. Ewentualnie mogliby go zastąpić Jacek (duża kultura pracy,terminowość, szacunek wśród załogi, duża wiedza) lub Beata (duża wiedza, dostępność 24/7- przy nockach jak znalazl, ogólnie miła i lubiana kolezanka). Innych kandydatów nie ma i raczej nie bedzie
Wiecie może czy będą wypłacać wyrównanie za te 20 minut niezgodnie doliczonych do czasu pracy w Calamari? Po wizycie której nie było zostało to poprawione ponieważ było niezgodne z przepisami. W związku z tym należy się chyba rozliczyć z załogą za ten czas. Jacku, może się wypowiesz w końcu zamiast wstawiać tylko smutne buźki pod komentarzami?
Chciałem ustosunkować się do kwestii zmiany liderów na produkcji. Moje spostrzeżenia są następujące: wcześniejsi liderzy czyli Piotrki są rzeczowymi, doświadczonymi, zaangażowanymi pracownikami posiadającymi jakiś zakres wiedzy. Jak na standardy Axito zoo (nie mylić z ogrodem zoologicznym) jest to wiedza duża. Jedyną ich słabością jest to, że są dobrymi chłopakami. Ktoś pewnego dnia zdał sobie sprawę, że inżynierowie procesu tak na prawdę są na stanowiskach zbędnych, które zostały jak wszystko w tej firmie utworzone zbyt szybko (podobnie jak montaż), niepotrzebnie i chaotycznie lub po prostu zrobili wszystko co mieli zrobić i stanowiska te są już niepotrzebne (może nie ma na ich utrzymywanie kasy). Reasumując- ustalono (za zgodą Piotrków lub i nie), że inżynierowie są już niepotrzebni i coś trzeba z nimi zrobić, ale co? Można zwolnić lub przenieść na inne stanowisko (równoważnego chyba nie ma w firmie)- niższe? No, ale byłaby to przecież degradacja bez podstaw. Obecnym liderom czyli Piotrkom dużo obiecano, ale niewiele dano (jak to w Axito), więc prawdopodobnie też byli niezadowoleni i rozczarowani. Co ustalono? Ano, że (może za zgodą Piotrków lub nie) obecni liderzy zostaną przesunięci na stanowiska operatorów (może z tą samą kasą, bez obniżki, bez odpowiedzialności za całość), a inżynierowie procesu zostaną przesunięci na stanowiska liderów produkcji zachowując te same wynagrodzenie lub niższe takie jakie miały Piotrki. Generalnie wszyscy są częściowo zadowoleni, ponieważ Piotrki pozbyły się odpowiedzialności, a inżynierowie zachowali pracę. Generalnie wszyscy oni są prawdopodobnie też rozczarowani i zniesmaczeni, że znowu w Axito coś nie wyszło.
Nareszcie firma zmieniła swoje logo na właściwe w goworku. Poprzednio miała pomarańczowe "axito" australijskiej firmy.... Nawet w takich rzeczach się mylą...
Informacyjnie dla wszystkich którym taki drobny szczegół umknął. Jest marzec i wkrótce pojawi się świeża kasa z Niemiec na ponowne roztrwonienie. Jeżeli ktoś uważa, że powinien otrzymać podwyżkę i na nią zasłużył to zapraszam do przełożonych.................żeby usłyszeć najn :) Może pizze kupią lub jakieś niezbędne narzędzia dla operatorów, a może po prostu karę zapłacą
Nie dajcie się zwieść tym bajeczkom o możliwościach rozwinięcia kariery i awansu w firmie. Perspektywy są niemal żadne. Jeśli nie zostajecie w pracy do nocy ,(usunięte przez administratora) Chyba ze jestescie młodą blondynką z ładna figurą , bo właśnie takie wymagania ma ta (jak to niżej określono) pseudokadra kierownicza. Osobiście sam dałem się nabrac na wszystkie obietnice na rozmowie. Plusem są ludzie z produkcji i to , ze z każdym się można zapoznać. Nie jest to typowe korpo , gdzie każdy bierze udział w wyścigu szczurów. Ogólnie tez bardzo narzekać nie można , atmosfera spoko , przerw nikt nie liczy do minuty , zarobki przyzwoite , ale możesz trafić lepiej. Jeśli masz ambicje , to lepiej szukaj gdzieindziej.
Ostatnio rekordzista nadgodzin został wynagrodzony degradacją :). Nadgodziny są traktowane jako pewnik i doszło do tego że niektórzy się tłumaczą dlaczego nie przyjdą do pracy w sobotę.
Jaki poziom i standard firmy taka forma podziękowania. Mam nadzieję, że rozgląda się on za inna firmą. Co do sobót to jak wyżej. Na tym forum już chyba wszystko zostało napisane o naszych przełożonych oraz najwyższej kadrze kierowniczej.
Kiedyś siedziałem w kantynie - nie pamiętam czy był to owocowy wtorek czy czwartek i jedząc jabłko wpadła mi w rękę ulotka owocowa dołączana do skrzyni z której dowiedziałem się, że najlepsze i najbardziej soczyste pomarańcze to te z duzym gniazdem i dużą kropka na górze. To jest chyba najważniejsza informacja, która ze sobą zabiorę odchodząc z tej firmy.
Drogi Użytkowniku,
Pamiętaj, przed dodaniem opinii o Pracodawcy, koniecznie zapoznaj się z poniższą informacją:
NIE dodawaj opinii, która:
Każda merytoryczna opinia jest ważna, każda z nich może być zarówno pozytywna jak i negatywna, dlatego zachęcamy do tego by dzielić się swoimi przemyśleniami, które dotyczą Pracodawcy. Nie pisz jednak pod wpływem negatywnych emocji.
Zadbaj o kulturę pozytywnego feedbacku, nie pisz tylko negatywnych informacji o Pracodawcy, zwróć uwagę na stosowne aspekty i realia w swojej opinii. Wszystkie oceny są wartościowe. Wspólnie zadbajmy o sens merytorycznych opinii.
Dodaj pomocną opinię, którą sam chciałbyś przeczytać o swoim potencjalnym Pracodawcy. Podziel się swoimi przemyśleniami, a poniższe przykłady możesz potraktować jako podpowiedzi o czym Użytownicy lubią czytać odwiedzając profile firm.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Axito Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Axito Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 117.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Axito Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 108, z czego 7 to opinie pozytywne, 67 to opinie negatywne, a 34 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Axito Sp. z o.o.?
Kandydaci do pracy w Axito Sp. z o.o. napisali 1 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.