Dołączyłam do zespołu niedawno i jestem bardzo zadowolona. W firmie pracuje się znacznie lepiej niż w agencjach kreatywnych/social media/PR, gdzie jest czysty wyzysk pracowników, o czym przekonałam się osobiście kilkukrotnie. Podejście do pracowników pełne szacunku, umowa o pracę, stałe godziny pracy bez konieczności zostawania na nadgodzinach (tu porównanie do agencji SM ;))
każdy ma swoje zdanie i każdy wie co wyniósł z firmy cennego i czego sie nauczył.
widziałem opinie na goworku i miałem niemałe obawy, ale najlepiej sprawdzić samemu. i DOBRZE SIĘ STAŁO: firma innowacyjna, otwarta, produkt wyjątkowy. od początku bardzo mi się podobało. 3-miesieczny staż, później umowa o pracę. Dowiedziałem się dlaczego na goworku jest tyle negatywnych opinii. Jak się okazało, w maju bardzo wiele się zmieniło, od zmiany prezesa, przez zmianę działań, po zmianę kierunku rozwoju. a po drugie ludzie ogólnie chętniej dzielą się negatywnymi komentarzami, niż pozytywnymi, tak już jest. praca jest ciekawa, obszar działań pionierski w Polsce, ale i na świecie i co najważniejsze atmosfera - niewielka firma, na luzie, pozytywnie, to nie korpo pełne polityki - wręcz przeciwnie. nie przychodzę tam odbębnić 8 godzin, tylko jest naprawdę spoko. od strony umów, płatności i urlopów jest tak normalnie, że na polskie warunki to wyjątkowe :P brzmi jak laurka na dzień pracodawcy, ale serio jest git!
Po 3 miesiacach okresu próbnego w learnplace (umowa zlecenie), zaoferowano mi umowe o prace. Nie zostałam, bo trochę inaczej ulożyła mi sie sytuacja zawodowa, ale moje ogólne doświadczenie z ta firma jest naprawde mega pozytywne. Slyszałam co nieco o tym, co się tam dzialo w ostatnich latach, wiec rozumiem skad sie biora te negatywne komentarze. Dużo sie tam teraz pozmieniało, a nowy prezes fajnie rozwija firme i dba o atmosferę w pracy. Zespół jest mlody, branża wąska, ale ciekawa, no i co wiecej - kasa zawsze na czas ;)
Firma wciąż oferuje unikalną usługę na naszym rynku i nikt nie myśli o tym, żeby ją zwijać. Osoba na stanowisku stażysty pracuje na umowie zlecenie, a po udanym okresie trzech miesięcy otrzymuje propozycję etatu z wynagrodzeniem porównywalnym do tego ile na polskim rynku firmy płacą pracownikom departamentów komunikacji wewnętrznej. Prawda jest taka, że obszar wewnętrznej komunikacji społecznościowej jest nowy, trudny i nie każdy potrafi się w nim odnaleźć. Dlatego nie wszyscy stażyści sprawdzają się w tej roli. Po to właśnie jest ten próbny okres - żeby spróbować swoich sił i zobaczyć o co chodzi w tej pracy. Oczywiście, spółka chciałaby, żeby sprawdził się każdy i żeby w ogóle nie było rotacji. Niestety w praniu często wychodzi inaczej. Dziękuję za Wasze komentarze, przepraszam wszystkich, którzy się zawiedli i obiecuję, że będziemy dokładać jeszcze więcej starań, żeby doświadczenia naszych stażystów i pracowników były bardziej satysfakcjonujące.
W tym momencie przegiąłeś pisząc o pracownikach, którzy się nie sprawdzili. Mnie wymieniliście na stażystę - moi klienci byli ze mnie zadowoleni i wystawili mi referencje. Z kolei wy zachowaliście się jak buce - obietnice wystawienia referencji, a potem się wypięliście.Przez takie firmy jak learnplace nam nasr...e w moim CV. Nigdy wam tego nie wybaczę.
Stażysto - nie "mogą", tylko na pewno Cię zwolnią. Liczy się hajs. Ludzie, omijajcie tę firmę!
ODRADZAM. Pracowałem w tej firmie kilka miesięcy - najpierw na stażu, potem teoreytcznie dostałem zatrudnienie "na stałe", ale umowy nie różniły się od siebie niczym - umowa zlecenie, jakiś mądrala mocno się nad nią napocił - oczywiście obie umowy zlecenia noszą znamiona umowy o pracę, więc PIP miałby podstawy do kontroli, a do tego dochodzą jeszcze inne nadużycia i nieprawidłowości... Jeśli chodzi o rotację to jest ogromna, jeszcze w żadnej firmie nie widziałem czegoś takiego. Rachunek jest prosty: po prostu opłaca się co chwilę zatrudniać nowych stażystów, ktorzy zarabiają 2x mniej niż już po odbyciu stażu. Ale nie ma czego żałować - wysoko tam nie da się zajść, to nie jest rozwojowa firma, wszystkie "ważne" stołki są już zajęte i każdy się ich kurczowo trzyma. Co do ich produktu i usługi... No cóż - szewc bez butów chodzi - zajmują się komunikacją w innych firmach, a sami mają mega problem z komunikacją w swoim zespole. Klientów potrafią "złapać", ale z ich utrzymaniem już mają kłopot - to nie najlepiej świadczy o tej firmie. Ja osobiście nie polecam pracy/stażu u nich - szkoda czasu, bo faktycznie niewiele się tam nauczycie. No i nastawcie się, że mogą Was zwolnić w każdej chwili bez uprzedzenia.
Powód: brak kasy. Ostatnio odpadło kilku pracowników, którzy mieli umowę o pracę.Powód ciągle ten sam - brak kasy, klienci odchodzą. Jeżeli pracownik miał działalność, to zwolnienie następowało z miejsca.
Jeżeli chcesz popracować kilka miesięcy i zostać zwolnionym to jest to idealna firma dla Ciebie. Rotacja jest przeogromna.
Pracowałem w tej "firmie" i zdecydowanie NIE POLECAM! Firma od początku istnienia boryka się z określeniem kierunku rozwoju oraz wartością jaką oferuje klientom. Podobno ich produkt zwiększa sprzedaż - ale niestety nie da się tego udowodnić :) oprócz kilku fajnych osób jest wredna szefowa, z którą normalnego słowa nie zamienisz. Prezes patrzy tylko na pieniądze a nie na ludzi. Kasa jest na czas ale... Co chwila są zwalniani ludzie i zatrudniani nowi. Firma wymusza na nowych pracownikach założenie działalności, a za chwilę cię zwolnią i zatrudnią stażystów. Mam nadzieję, że upadną.
Hej, wiecie może na jakie zarobki może liczyć koordynator projektów (kom. wewn)?
W moim odczuciu to firma, z ogromnym potencjałem. Mają innowacyjne produkty i ciekawych klientów. Gdy jeszcze bardziej przyspieszy rozwój - na pewno sytuacja wewnętrzna też będzie korzystniejsza dla pracowników. Firma jest w fazie rozwoju i pozyskiwania nowych klientów więc ciężko oczekiwać że będzie tam umowa o pracę na wejściu i ogromne bonusy. Taki jest rynek. U mnie nigdy nie było opóźnień w premiach i wszystko generalnie było ok. Praca na pewno bardzo ciekawa. Tylko ja musiałem ją zmienić z innych względów.
To jakaś niepoważna firma jest!
Umowa o dzieło, pieniadze male i problemy z wypłatą premii na czas. Ehhh... żenada, nie polecam nikomu.
No wlasnie, ja bylem na rozmowie i przyznam dream team tam jakis dziwny. Widzialem jak chlopak wychodzi za drzwi, aby zadzwonic, bo widac krepowal sie przy rekrutantach. Tak sie nie robi. A drugi tam jest taki glosny pajac, wiec jak w ogole mozna budowac zesol. Tamta dziewczyna co siedzi to tez tylko w komputer gapi sie caly czas. Tad nie jest ani wlascicielem firmy. ale widac lubi tych, co mu tylek caluja.
z opóźnieniami nie było doczynienia w moim przypadku. Natomiast ostrzegam ludzi przed pracą tam. Na prawde nie warto tracic czas. Niczego sie nie nauczycie bo nie ma od kogo.
ruuby - 2013-04-30 17:32:08 Podchodzą do ludzi niepoważnie. Oferują tylko umowy o dzieło, słabo firma wygląda, spóźnienia z wypłatą są co miesiąc. Generalnie nie polecam, klienci odchodzą. Nie przypominam sobie by wynagrodzenia były wypłacane nieterminowo. Przeciwnie, zwykle są przelewane wcześniej niż przewidują to umowy. Na jakim stanowisku pracowałeś i kiedy to było?
Podchodzą do ludzi niepoważnie. Oferują tylko umowy o dzieło, słabo firma wygląda, spóźnienia z wypłatą są co miesiąc. Generalnie nie polecam, klienci odchodzą.
na jakim stanowisku tam pracowałeś/pracowałaś?