Pracuję w giepedzie od niecałych trzech miesięcy i muszę przyznać, że wcześniejsze opinie w żadnym wypadku nie pokrywają się z moją. Ja jestem bardzo zadowolona z tej pracy i myślę, że przyjście tutaj było jedną z najlepszych decyzji jakie mogłam podjąć. Przede wszystkim atmosfera i ludzie w biurze - zawsze wszyscy są pomocni i nawet jeśli popełni się błąd, nikt nie robi awantury tylko spokojnie tłumaczy co jest nie tak. Oprócz mnóstwa benefitów, które zapewnia firma (wspomniany już angielski, LUXMED i joga, a teraz również i Multisport w bardzo atrakcyjnej cenie) organizowane są fajne eventy - spotkania integracyjne, świętowanie różnego rodzaju okazji. Pracownicy dbają o siebie nawzajem i mam wrażenie, że w tej firmie zawiązują się naprawdę wartościowe przyjaźnie. Ja jestem bardzo zadowolona,
Wspomniano, że zarobki nieadekwatne do ilości pracy. Jak więc podział i ilość pracy są zorganizowane, zdarzają się nadgodziny?
Wydaję mi się, że Ci się udało. Nie wszystkie działy sam takie "super". Praca jest fajna, ciekawa, ale zarobki srednie, ale to pewnie zależy od działu i czy Twoj teamlider Ciebie nie blokuje. Niestety u nas tak było... Dowiedzieliśmy się, że nasza teamliderka blokowała nasze podwyżki byśmy czasem nie zarabiali więcej od niej...
Ja też dałam tutaj opinię po pierwszych 3 miesiącach pracy. Była dość pozytywna i zostałam przez to mega pojechana… To było w 2019 roku. Przez kolejne 2 lata moje zdanie o firmie się jeszcze polepszyło. Niedawno wróciłam po macierzyńskim, a tu w międzyczasie wskoczyło dużo nowych benefitów: ubezpieczenie, MultiSport, angielski, szkolenia … I jeszcze inne rzeczy. I widać, że firma zmierza w dobrym kierunku. Koniec końców wiadomo, ze chodzi o ludzi, ale czy to nie dotyczy każdej organizacji?
Ubezpieczenie płatne, Multisport płatny, angielski tylko dla managementu, szkolenia - masz na myśli obowiązkowe szkolenia BHP, z praw autorskich czy oddolne inicjatywy pracowników i pracownic? Ten kierunek w którym zmierza firma to po prostu tania kontraktownia przyklejona do kilku ważnych klientów. Działa dla zarządu, ale na pewno nie dla pracowników, którzy zostają z pieniędzmi poniżej rynkowej mediany.
@taskmaster szkolenia są z zarządzania zespołem, z przywództwa, z metodyki Agile, analityki, podstaw UX, podstaw SEO, ogólnopojętego biznesu. Angielski jest dla KAŻDEGO kto jakoś będzie w stanie powiązać swoją pracę z angielskim np. wystarczy, że w swojej pracy czasami czytasz artykuły :)
bzdura Taskmaster. na ubezpieczenie są super warunki, dużo lepsze niż miałem wcześniej, multisport dofinansowany 50% więc za tą najbardziej wypaśną kartę jest 65, angielski ma prawie każdy z kim nie rozmawiam i laski z dziewiątego mega się starają żeby nam się dobrze żyło. jest zupełnie inaczej niż było 3 lata temu choć mi tam nigdy nie było źle. wlazłem tu i tylko człowiek się wkurza na te bujdy i sianie hejtu
Ten angielski to chyba tylko dla team leaderów, bo standardowy grafik czy graficzka, fotograf nie mogą liczyć na ten benefit.
Z jakich przyczyn nie? nawet na prośbę wprost? z czym innym ewentualnie idą tu na rękę w razie czego? w jakich tematach się dogadasz?
Cześć, zasady przystąpienia i uczestnictwa w nauce j.angielskiego są przede wszystkim opisane w regulaminie zajęć z tego języka, który jest dostępny na wewnętrznym intranecie dla wszystkich pracowników. Wszystkie osoby mające kontakt z klientem obcojęzycznym mają taką możliwość. Również wymienione przez CIebie grupy stanowisk. Dbamy o to, aby system był transparentny dla wszystkich. Jeżeli jesteś naszym obecnym pracownikiem i chcesz dołączyć do zajęć do zapraszam do kontaktu ponieważ to mój dział bezpośrednio odpowiada za ten temat. Pozdrawiam, Ania Pelz Head of People & Culture & Technology
Cześć, widzę, że już w poniższych komentarzach pojawiły się odpowiedzi od naszych pracowników. Chciałabym jednak, aby osoby nieznające nas wchodząc na ten profil z komentarzami nt. naszej firmy miały zebrane w jednym miejscu rzetelnie przeze informacje. Nasza firma organizuje bardzo dużo szkoleń i nie sposób wymienić ich wszystkich. Są szkolenia zewnętrzne takie właśnie jak w ostatnim czasie AGILE, szkolenia z komunikacji czy warsztaty z moderowania efektywnych spotkań biznesowych oraz design thinking. Przed nami w planie na ten rok wiele więcej. Bierzemy również udział w dokształcaniu zespołowym czy indywidualnym. Finansujemy szkolenia pracowników, jak również współfinansujemy te, kiedy to pracownicy wychodzą z inicjatywą rozwoju swoich kompetencji zawodowych. Dodatkowo, jak każda firma organizujemy szkolenia wewnętrzne. Za nami szkółka e-commerce, przed nami m.in. szkółka mediowa. W wielu dziedzinach posiadamy świetnych specjalistów, którzy dzielą się wiedzą z pozostałymi osobami w swoich zespołach czy innych działach. Mniejszych tematów dla poszczególnych zespołów jest naprawdę sporo. Jak pisałam w jednym z komentarzy istnieje również możliwość nauki j.angielskiego, kiedy nasze stanowisko zakłada kontakt z klientem obcojęzycznym. I tak, oczywiście inicjatywy, czy też propozycje oddolne są zawsze mile widziane, bo to nasi pracownicy najlepiej wiedzą co dzieje się w ich obszarach specjalizacji merytorycznie i gdzie, od kogo, w jaki sposób warto dalej zdobywać wiedzę. W razie chęci rozmowy w powyższych i nie tylko tematach zapraszam wszystkich naszych pracowników do kontaktu ze swoimi przełożonymi, a także ze mną, aby omówić możliwe ścieżki rozwoju i porozmawiać o konkretach :) Pozdrawiam, Ania Pelz Head of People & Culture & Technology
Postanowiłem podebrać nick od kogoś innego kto już tutaj pisał, ponieważ jest idealny. Chciałbym zdecydowanie odradzić dział e-commerce. Dyrektor tej sekcji niestety dosłownie próbował mnie upokorzyć podczas telefonicznej rozmowy, ponieważ nie chciał zgodzić się na zmianę mojego statusu zatrudnienia z B2B na UOP. Wiedział, że od dłuższego czasu korzystam z pomocy psychoterapeuty, który w końcu poradził mi wzięcie przerwy od pracy. Zaproponowałem, że zawieszę naszą współpracę i wezmę bezpłatny urlop, ale niestety nie uzyskałem na to zgody. Z perspektywy czasu wspominam jakby gadał do mnie Paweł Deląg z "Chłopaki nie płaczą"... W dzisiejszych czasach, gdy wypalenie zawodowe jest uznawane za chorobę, a ludzie potrzebują czasem zwolnienia tempa, brak zrozumienia ze strony mojego przełożonego był po prostu przestarzały. O samej firmie... Pomysł pokazania akceptacji wobec różnorodności, poprzez wywieszenie dzieła artysty nieheteronormatywnego, organizowanie sesji jogi czy nawet "środy lodowe", to tylko pozorne wykazanie postępowości tej firmy. W istocie, takie działania to tylko próba ukrycia prawdziwego stanu rzeczy.
Pracuję w GPD od niecałego roku. Jestem bardzo zadowolony z nowego miejsca pracy. Przyjazna atmosfera, mili ludzie, super benefity. Polecam!
Cześć, Dodatkowe możliwości, jakie oferuje obecnie firma to: • bezpłatna opieka medyczna LUXMED dla pracowników firmy oraz preferencyjne stawki pakietów dla partnerów i członków rodzin • pakiety MULTISPORT, do tej pory na preferencyjnych warunkach, a od 1.10.2022 dofinansowane dla pracowników w wysokości 50% - w bardzo atrakcyjnych stawkach również dla osób towarzyszących, seniorów i dzieci • ubezpieczenie grupowe Allianz zarówno dla pracowników, jak i ich rodzin • wsparcie psychologiczne dla każdego pracownika (zależnie od indywidualnych potrzeb) • zajęcia z j. angielskiego, o ile pracownik wykorzystuje język obcy w pracy z klientem • organizacja oraz dofinansowanie szkoleń zależna od potrzeb zespołowych oraz indywidualnych • dostępne prenumeraty magazynów branżowych (biblioteka systematycznie jest poszerzana) • spotkania integracyjne – przynajmniej 1 duża impreza w roku dla całej firmy oraz mniejsze wyjścia zespołowe • dodatkowo w okresie letnim organizujemy aktywności sportowe dla pracowników na terenie firmy: zajęcia z Jogi, stretchingu, a także braliśmy udział m.in. w drużynowym SurvivalRace w czerwcu 2022 • (usunięte przez administratora) piątki, czyli możliwość przyjścia do pracy z psem Staramy się organizować również dużo innych mniejszych projektów, które wpływają na komfort pracy naszych pracowników :) Pozdrawiam, Ania Pelz Head of People & Culture & Technology
Te wyjścia zespołowe i impreza to jest na zasadzie dobrowolności czy jakaś obowiązkowa obecność?
Pod ten piątek również inne zwierzaki podchodzą? ;) Tylko się zastanawiam czy nie było nigdy problemy u kogoś z uczuleniem w takiej sytuacji? I czemu piątek, wtedy tutaj jakoś luźniej jest?
Głównie psy. Przyjął się piątek, ale można przyjść z psem też w inne dni tygodnia. Co do alergii, to raczej się to nie zdarza, ale wszyscy podchodzą do siebie z szacunkiem i dostosowują się do próśb współpracowników ;) komunikujemy się też pomiędzy sobą i staramy się wymieniać tak, aby jednego dnia w biurze były maksymalnie 2 psy.
A jeśli ktoś ma kota to też mógłby go przyprowadzić? I czy to że nie lubi się psów jest poruszane na rekrutacji? Bardzo mnie to nurtuje bo nie zniosłabym pracy z psami w biurze
W teorii nie ma przeciwskazań, natomiast w praktyce dobrze wiadomo, że koty nie lubią zmiany otoczenia i przy tak dużej ilości ludzi w koło, nie czują się komfortowo. W naszym wewnętrznym intranecie opublikowany jest regulamin przyprowadzania psów do pracy, ale można uznać, że dotyczy on każdego zwierzęcia. Jeśli będziesz chciała przyjść z kotem lub innym zwierzęciem, to masz taką możliwość. Temat psów w biurze jest poruszany zarówno na rozmowie rekrutacyjnej, jak i informację o psich piątkach można znaleźć w każdym naszym ogłoszeniu o pracę. Jeśli ktoś nie lubi psów, to nasze biuro jest na tyle duże, że każdy znajdzie przestrzeń dla siebie. :)
Ta firma to (usunięte przez administratora). Pracownicy siedzą po godzinach, nawet do nocy. Czasami od 9 do 24. Nie mogą wyjść do domu, bo muszą robić za ośmiu. Po co zatrudnić więcej pracowników, jak można wykorzystywać pojedyncze osoby. Nie dziwię się, że ludzie odchodzą skoro są traktowani w taki sposób. Najlepsi są zwalniani, a osoby bez jakiejkolwiek wiedzy dostają awans. Zarobki w stosunku do ilości pracy to żart. Pracownicy mogą pożegnać się z życiem osobistym i rodzinnym, bo mają zapierd.alac jak mrówki. Szefowie ciągle mają uwagi do wykonaywanej pracy, ale zamiast wytłumaczyć o co chodzi, wolą traktować człowieka jak (usunięte przez administratora) Ogarniecie się, bo to nie (usunięte przez administratora) koncentracyjny. Ktoś wreszcie powinien coś z tym zrobić.
Potwierdza, zwłaszcza team gazetkowy. Nie chcą stamtąd nikogo wypuścić, nawet jak by ktoś chciał wewnętrznie przejść do innego działu. Bo wiedzą, że trudno będzie znaleźć kogoś nowego do pracy w takich warunkach
Hej, A czy ktos z was pracowal na stanowisku junior account executive-zespol redakcyjny? I moze cos wiecej powiedzieć o tym stanowisku? Co konkretnie nalezy do obowiazkow itp? Polecacie czy lepiej szukać czegos innego?
Możesz napisać więcej o w/w stanowisku? Mają teraz ofertę pracy do "Gazetek produktowych" - to o tym stanowisku piszesz? Nie wiem, czy warto startować po tylu negatywnych opiniach - jest szok.
Ja tam nie pracowałam, więc znam to tylko z obserwacji, no i tego co mówiły koleżanki/koledzy. Przede wszystkim bardzo duża presja czasu + dużo nadgodzin. Ja pamiętam takie miesiące, kiedy ktoś miał np. 30 h nadgodzin. + dużo czasu w Swadzimiu i wyjazdów (nie wiem czy wszystkich to dotyczyło - znam to z opowieści koleżanki, która akurat taki styl pracy lubiła, żeby nie siedzieć cały czas za biurkiem, więc pewnie dla jednego to plus, dla drugiego minus). Myślę też że zależy od team leadera, kiedyś tam nie było za ciekawie, co jest pewnie z tą presją czasu i ogromem roboty związane. Nerwy puszczały w każdym razie :) Zwróć uwagę, że rekrutacja na to stanowisko się powtarza bardzo często, co pokazuje, że rotacja jest duża i że pracowników im ciągle brakuje. Pamiętam absurdalna sytuację, że jednej osobie zależało, zeby przejść do innego działu i nie dostał na to zgody, bo trudno byłoby znaleźć kogoś na jej miejsce...
Dział graficzny odpowiadający za Gazetki funkcjonuje w firmie od 5 lat i składa się z 10 osób, z czego 8 pracuje z nami od dawna. 6 z tych 10 osób zasila firmę od ponad 5 lat, a jedna niedługo obchodzić będzie swoje 10-lecie. Zespół jest jednym z bardziej zgranych zespołów w naszej firmie, a atmosfera panująca w nim jest niezwykle przyjazna i rodzinna. Głęboko wierzymy, że te liczby idealnie oddadzą sytuację oraz zachęcą Cię do złożenia aplikacji na to stanowisko. :)
Droga Flo, nawiązując do komentarza Ani Pelz, zapraszamy Cię do kontaktu w celu omówienia opisywanych przez Ciebie sytuacji. Chętnie poznamy więcej szczegółów, które pomogą nam zbadać sprawę.
Nasza firma nie oczekuje od nikogo pracy, ani dyspozycyjności w godzinach 9-24. Staramy się pracować w godzinach 9-17, a większość naszych pracowników jest na zadaniowym czasie pracy, co daje im większą elastyczność. Zgadzamy się z tym, że zdarzają się sytuacje, gdzie pracy jest na tyle dużo, że zachodzi potrzeba wygenerowania nadgodzin. Sytuacje te odnoszą się w znacznej mierze do pracy projektowej, zwłaszcza stricte produkcyjnej, której specyfika jest odmienna od pracy agencyjnej. Informujemy o tym w trakcie procesu rekrutacyjnego, gdyż zawsze staramy się w pełni szczerze oddać charakter pracy na danym stanowisku. Plany filmowe potrafią trwać bardzo długo, ale w przypadku produkcji powyżej 12h następuje zmiana ekipy. Pod koniec ubiegłego roku firma mocno postawiła na rozwój Działu People & Culture, który ma na celu między innymi zadbanie o to, by zaopiekować poszczególne procesy w naszej firmie tak, by udawało się zachować jak najlepszy Work Life Balance. Dążymy do tego by ludziom w naszej firmie pracowało się z każdym dniem lepiej.
@Flo jestem właśnie w trakcie rekrutacji i tak się zastanawiam czytając kolejny raz Twoje wpisy, że większość jest pod tytułem "nie wiem, nie pracowałam tam, ale się wypowiem". wchodząc na goworka szukam sensownych opinii, ale to pomyłka. widzę, że żalenie się trwa w najlepsze i dopóki ten portal będzie istnieć to "opinie" powinno się czytać jako "wylew frustracji". jako osoba, która chciałaby pracować w giepedzie jednak wolę zaufać moim znajomym, którzy pracują tu już prawie dyszkę lat i są cały czas zadowoleni. już tyle było trawy zielonej dookoła mnie obiecywanej, że wiem, że nigdzie nie jest 100% różowo. chyba warto się skupić na tym, co się lubi robić. mogę tylko dodać od siebie, że rekrutacja za to ok, bieżący kontakt, rozmowy na których się słucha kandydata, a nie wrzuca go w jakieś bezsensowne testy i zadaje durne pytania na miljonie etapów. no ale zobaczymy jak będzie dalej
Brand Manager (Sektor Przemysłowy)
Słyszę A TERAZ CZYTAM wiele przeważających negatywnych opinii, niby nie wierzę dlatego, że lubię tą pracę a jednak, mam potrzebę wyrazić swoja opinię jako wieloletni pracownik, obserwujący, neutralny. Najbradziej przerażające jest to, że już nie jeden BYŁY a może obecny powtórze się pracownik gpd, napisał o zespole stresu pourazowego, bądź depresji związanych z pracą. Wiem, że jakiś czas temu kolega miał załamanie nerwowe, ale wrócił - podziwiam zaangażowanie i wytrzymałość psychiczną. Niestety nadal kolejne osoby w firmie ,,padają jak muchy,, przechodzi taki dramat, mówię tutaj o osobach, które znam i są zaangażowane i pozytywne dla firmy! Stąd apeluję! Co jakiś czas się słyszy o takich sytuacjach w gpd, to raczej nie bzdury patrząc na średnią opinii gowork gdp 1,... Nic sie nie bierze z niczego, przykre i dramatyczne. Życze dla kadry zarządzającej, ,,hedów,, dyrekotorów czy przełożonych itp wiecej pozytywnego podejścia do dobrych pracowników. A przede wszytkim profesjonalnego, psychologicznego rozumowania i podejścia do komunikacji z pracownikami, bo WY patrząc na opinie jesteście tak samo nieidealni i do porawki jak pracownicy, a zapominacie, że to działa w dwie strony. Róbcie tak dalej a stracicie dobrych, zaangażowanych, pozytywnych pracowników. SZACUNEK DZIAŁA W DWIE STRONY, żaden inteligentny człowiek, nie pozwoli sobie na brak szacunku.
Dziękujemy za Twoją opinię. Jeśli jako pracownik zechcesz osobiście podzielić się z nami swoimi spostrzeżeniami, to jako Dział People & Culture zachęcamy Cię do kontaktu z nami, celem wyjaśnienia opisywanych przez Ciebie sytuacji. Zdrowie naszych pracowników, w tym psychiczne, jest dla nas bardzo ważne. Od samego początku zapewniamy wszystkim naszym pracownikom dostęp do prywatnej opieki medycznej w placówkach LUXMED. Wiemy, że wydarzenia, które miały miejsce na świecie w ostatnich latach miały znaczący wpływ na zdrowie psychiczne wielu ludzi. Pandemia oraz w ostatnich miesiącach sytuacja na Ukrainie również dotknęły wielu z nas. Jako firma jesteśmy świadomi obciążenia, jakiego wszyscy doświadczamy i dlatego m.in. podjęliśmy współpracę z poradnią psychoterapeutyczną. Jako pracodawca zapewniamy współfinansowanie wsparcia psychologicznego i psychoterapeutycznego dla wszystkich naszych pracowników. W czerwcu miały miejsce otwarte spotkania z Zarządem, dla wszystkich zespołów. Ich celem było zachęcenie pracowników do szczerej i otwartej komunikacji. Chcemy, by wszyscy nasi pracownicy wiedzieli, że jeśli tylko zajdzie taka potrzeba to mogą liczyć na wsparcie Działu People & Culture. Wspólnie z Zarządem intensywnie pracujemy nad tym, by nieustannie ulepszać środowisko naszej pracy. Szanujemy oraz cenimy naszych pracowników – ludzie tworzący społeczność GPD zawsze byli i będą dla nas najważniejsi. Wiemy, że to dzięki nim odnosimy nasze sukcesy.
Dołączę się do ,,solek prawda,, a Lux med nie ma w ofercie żadnego wsparcia odnośnie kwestii powyżej, to jest nieprawda, polecam najpierw sprawdzić. Jak i nie prawdą jest, że my pracownicy jesteśmy najważniejsi i szanowani. Albo dział HR o czymś nie wie...!
Odpowiadając na Twoją wiadomość - „Lux med nie ma w ofercie żadnego wsparcia odnośnie kwestii powyżej” - tak jak napisałyśmy powyżej, zapewniamy pracownikom bogaty pakiet opieki zdrowotnej w LUX MED, ale również poza pakietem zapewniamy wsparcie psychologiczne przy współpracy z przychodnią terapeutyczną Balans, o czym informowałyśmy wszystkich naszych pracowników. Dnia 9 marca wypuściliśmy szczegółowy opis na wewnętrznym intranecie oraz informację na grupie ogólnej w wewnętrznym komunikatorze. Jeśli uważasz, że coś nam umyka, czemu warto byłoby się przyjrzeć, to zapraszamy i zarazem zachęcamy Cię do kontaktu z nami.
Czytam komentarze o firmie w której pracuję i nie rozumiem. Atmosfera, team, szef wszystko jest ok a nawet bardziej niż ok. Firma ciągle organizuje jakieś akcje teraz wystartowała yoga, jest angielski, Luxmed, ubezpieczenie. Jak ktoś tu pracował kiedyś to raczej ma nieaktualną wiedzę na temat. Ludzie którzy tu są lubią tą pracę i firmę, a zawsze znajdą się tacy którym czegoś brakuje.
serio z tą jogą ? ale ze w firmie sa zajecia jakies czy jakis karnet na zewnatrz? czy po prostu mowisz o multisporcie i ze tam mozna z jogi skorzystac?
Pracowałam w GPD przez ponad trzy lata i te trzy lata szczerze zepsuły mi zdrowie. Ilość stresu, presji, niekończących się deadlinów i nadgodzin jest nie do wytrzymania. Człowiek stara się i pracuje jak najlepiej, wkłada w to całą swoją kreatywność i umiejętności, ale przez ogólną atmosferę w firmie szybko się wypala. Zarząd jest niekompetentny, procesy w firmie nieuporządkowane, a nastawienie na pracowników niczym na pańszczyźnie. Nie ma żadnych rozmów rocznych/półrocznych, żadnego uporządkowanego feedbacku co do Twojej pracy, żadnych ogarniętych ścieżek kariery - więc zasadniczo nie wiesz, co musisz zrobić, żeby się rozwijać w strukturach firmy czy żeby zapracować sobie na podwyżkę. Zresztą, jeśli dostaniesz chociaż 5 stów podwyżki w ciągu 2 lat to już będzie święto. Ciągle tylko jest mówione, że "przypomnij się za miesiąc", a potem udawanie, że przecież nie było tematu. Nadgodziny są tu normą, jak już wiele osób wcześniej wspomniało, ale zdarzała się też praca w weekendy - bo klient sobie wymyślił coś "na już", a przecież PM w tej firmie ma klientom jedynie przytakiwać, nie może z klientem dyskutować czy zaoferować mu swoją ekspercką opinię. Ba, nawet zdarzały się sytuacje, kiedy wysyłano kurierem komputer do CHOREGO pracownika, bo coś MUSIAŁO być zrobione i nieważne, że masz gorączkę i ledwo zipiesz. Technologicznie też nie jest za ciekawie, zresztą tutaj nawet na projekty pod online patrzy się przez pryzmat druku. Byłam kiedyś świadkiem jak graficy z nieistniejącego już działu interactive drukowali projekty stron internetowych (tak, dobrze czytacie), bo szefostwo chciało sobie na nie popatrzeć w formie wydruków. I nie było dyskusji, że taki projekt funkcjonujący w internecie rządzi się swoimi prawami czy że na stronę www powinno się patrzeć danymi sekcjami, funkcjonalnościami i użytecznością, a nie jak na plakat czy po prostu odpowiednio ładny obrazek. Nie mam pojęcia, jakim cudem ta firma przez tyle lat się utrzymuje, skoro te problemy, o których wszyscy na goworku piszą to są tymi problemami chyba od zawsze. Pracownik traktowany jest jak wróg, jeszcze w dodatku domagający się tylko non stop czegoś, jakichś wymysłów z tyłka (bo przecież chęć godnego zarobku, traktowania z szacunkiem, regulowanych godzin pracy i ustalonej ścieżki rozwoju to są totalnie roszczeniowe wymysły). Nie widać tutaj ludzkiego podejścia, a tym bardziej jakiegoś managementu na wysokim poziomie - zarządowi szczerze polecam przeczytanie chociaż jednej książki dotyczącej psychologii pracy, może trochę im to otworzy oczy. Decyzja o odejściu z tej agencji to była jedna z lepszych decyzji w moim życiu. Bądźcie mądrzejsi ode mnie i nie rujnujcie sobie zdrowia dla tej firmy, bo w zamian nie dostaniecie nawet "dziękuję".
Jako Dział People & Culture chcielibyśmy odnieść się do Twojego komentarza. Każdy wpis tutaj jest dla nas ważny i pomaga nam pracować nad tym, by naszym pracownikom pracowało się lepiej. Na początku swojej wypowiedzi odniosłaś się do atmosfery i tu warto zaznaczyć, że wielu naszych pracowników ten aspekt pracy w naszej firmie ceni sobie właśnie najbardziej. Jako firma dbamy o nią i staramy się, by sprzyjała pracy. Nasz Dział w ubiegłym roku przeszedł spore zmiany i każdego dnia intensywnie pracujemy nad tym, by doskonalić wszelkie obszary i procesy panujące w firmie. Obecnie, wraz z Liderami zespołów wdrażamy rozmowy roczne oraz okresowe, mające na celu regularne feedbackowanie pracowników. Tworzymy również matryce kompetencji, które przygotowujemy dla każdego Działu z osobna, uwzględniając potrzeby oraz specyfikę danych stanowisk. Matryce te planujemy udostępnić wszystkim pracownikom najpóźniej do końca bieżącego roku, w niektórych działach już funkcjonują. Działania te mają na celu przybliżyć pracownikom jasne zasady dotyczące awansowania oraz możliwości rozwoju w obrębie firmy. Poza inwestowaniem w ludzi i ich potrzeby, możemy się również pochwalić inwestycjami technologicznymi. W codziennej pracy korzystamy z takich narzędzi jak JIRA, Confluence, Brandfolder czy Figma. Obecnie jesteśmy także na etapie wdrażania rozszerzonej wersji MS365, która ma znacząco usprawnić pracę w wielu działach – z podstawowej wersji Microsoftu i jego narzędzi korzystamy od lat. Tak jak piszesz, mogłaś być świadkiem takiej sytuacji w dziale Interactive, ale pamiętajmy, że dział ten nie istnieje w firmie już od kilku lat. W tym czasie firma wykonała krok milowy w wielu kwestiach i obszarach. Potrzeba na rozwój digitalowy biznesu była tak duża, że stworzyliśmy działy Mediów i Publishing oraz Dział Ecommerce, dzięki którym samodzielnie możemy stawiać strony www czy tworzyć sklepy internetowe. Wspomniałaś również o nadgodzinach oraz pracy w weekendy. Takie sytuacje mają miejsce i wiążą się ze specyfiką tej branży. Transparentnie i otwarcie mówimy o tym także podczas rozmów rekrutacyjnych, by mieć pewność, że starający się o pracę w naszej firmie kandydat jest świadomy i gotowy na pracę stricte agencyjną. Standardowo pracujemy w godzinach 9-17 i do tego staramy się zawsze dążyć. Każda wygenerowana godzina nadliczbowa jest z pracownikiem rozliczana, zachowując wszelkie normy prawa, bezpieczeństwa i higieny pracy. Mamy również system do logowania czasu pracy, który pomaga nam się rozliczać z pracownikami oraz daje im większą elastyczność pracy i odbioru nadgodzin. Mamy nadzieję, że powyższe przykłady zobrazują Tobie i pozostałym czytelnikom jak bardzo zależy nam na ludziach w tej firmie i na tym by każdego dnia polepszać ich komfort oraz zadowolenie z pracy. :)
Czytam powyższe i jest to idealna pigułka opisująca, jak wygląda praca w tej firmie. Na dokładkę zastanawiający jest fakt, że awans mogą dostać osoby, na które wcześniej wpływały skargi i mimo tego nic w zachowaniu danej jednostki się nie zmieniło. HRy faktycznie starają się obecnie mocno, żeby pracowało się lepiej, ale wyłącznie ich chęci nie starczą.
Może pora się zwolnić drodzy niezadowoleni. Nic Wam się nie podoba, a i tak wszyscy wiedzą, że jesteście jedna grupa osób. Idźcie do tych innych agencji, nikt nie każe brać Wam udziału w tym o czym piszecie. Chyba się zapominacie, że w sieci nikt nie jest anonimowy do końca.
Może już dawno się pozwalniali, tylko chcą przestrzec innych potencjalnych pracowników(usunięte przez administratora)
Piękna odpowiedź - kulturalna, wymowna, dojrzała. Gratuluję
Typowe dla GPD, góra myśli, że może grozić ludziom bezkarnie. A skąd pomysł, że ktoś liczy na to, że bedzie anonimowy? Może już się uwolnił?
ale wiocha...na pewno nie będę brać udziału w rekrutacji w tej firmie. Już sam stosunek "jak Ci się coś nie podoba to się zwolnij" już bardzo dużo mówi pracodawcy.
Muszę szczerze przyznać jak bardzo się cieszę, że nie sugerowałam się opiniami przyjmując prace w GPD. Pierwszy raz naprawdę lubię swoją prace a ludzie są cudowni. :)
Przestań sobie sama odpowiadać na wiadomości. W firmie nie pracuje się dobrze. Czekamy aż program Uwaga zrobi o Was reportaż.
Dziękujemy Ci za ten komentarz. Cieszy nas Twoja pozytywna opinia. Warto pamiętać, że portal Gowork służy nie tylko do pisania negatywnych komentarzy, ale również tych pozytywnych. Tak jak pisałyśmy wcześniej, nasz dział dość mocno rozwinął się w ubiegłym roku i dokładamy wszelkich starań by firma GPD była miejscem przyjaznym dla każdego pracownika. :)
Polecam wejść na Instagram gpd agency i samemu zobaczyć jak naprawdę wygląda to miejsce pracy.
Naprawdę? Po zdjęciach widać jak się pracuje i że nie ma (usunięte przez administratora) Na zdjęciach są zazwyczaj osoby, które są blisko Zarządu... Pracowałam tam 4 lata i o 4 za długo...
Co takiego niby można zobaczyć po zdjęciach? Przecież wiadomo, że większość poustawiana będzie. 4 lata? Ale na początku chyba jakoś lepiej Ci tu było?
Potwierdzamy. :) W ubiegłym roku powołaliśmy nowy Dział w firmie - Social Media Content - który między innymi odpowiada za relacjonowanie naszej pracy na bieżąco. Na Instagramie mamy dwa profile: gpd_agency oraz gpd_filmstudio, gdzie każda osoba może zobaczyć tak zwany "dzień z życia" naszych pracowników. Pokazujemy nad jakimi projektami pracujemy oraz jak dobrze potrafimy się przy tym bawić. Nasze relacje nie są ustawiane, a zdjęcia są rzeczywistym odzwierciedleniem pracy w GPD Agency & Film Studio.
Opinia być może na wyrost ale musi mieć zabarwienie nieco negatywne. Wszystko pięknie błyszczy na zewnątrz, uśmiechy, cuda wianki ale po pierwszym, kontakcie - niby udanym - nic się dalej nie układa, bez wyraźnej przyczyny - i co ciekawe pomimo pewnie około setki kandydatów odpowiadających na anons i pewnie znających się na swojej pracy w większości - ogłoszenie to pojawia się po chwili znów na to samo stanowisko! Widocznie poszukują jakiegoś niesamowitego ASA, któremu będzie można płacić marne pieniądze za super wiedzę i siedzenie całymi dniami w robocie - myślę, że dla kogoś kto planuje wiele lat pracy w branży reklamowej - to będzie pierwsze miejsce, które trzeba omijać z daleka - a pracodawca kiedyś - (...może...) - pojmie jak jest to zwodnicza i w gruncie rzeczy samobójcza taktyka ponieważ zraża się masę ludzi do siebie a branża jest dość zamknięta - a opinie krążą. Wkrótce nie będzie skąd brać dobrych pracowników, bo ci będą już mieli wyrobione zdanie o firmie. Niestety.... Trzeba się nauczyć traktować ludzi z minimum szacunku. Nie wiem, czy jest to dla kogoś przydatne, ale myślę, że potencjalni kandydaci powinni o tym wiedzieć. Bez urazy, ale nie jest to pewne miejsce na mapie firm reklamowych pod względem stałości zatrudnienia. Rotacja pracowników i inne opinie też mówią wiele. Zawsze chciałoby się raczej chwalić innych i mówić dobrze - ale tym razem się po prostu nie da.
omijać to miejsce szerokim łukiem. zmarnowałem 2 lata swojego życia.
ta firma to żart, ogólnie jeden wielki żart, zastanawiam się ile wytrzymał tam najdłużej pracujący pracownik. Dostałem wypowiedzenie jeden dzień przed końcem swojej umowy, żadna firma tak nie powinna postępować a co dopiero agencja marketingowa, jednak jest to tylko zwykła maszyna do przemielania siły roboczej ludzi na zysk kadry zarządzającej. Wynagrodzenie jak na wilkość firmy raczej żartobliwe, o podwyżce zapomnijcie. A to co kiedyś napisał tutaj ktoś o ciągle pojawiających się tych samych ofertach z gpd nie był w błędzie, rotacja w tej firmie to nic dziwnego. Totalnie nie polecam, ta firma to jedna wielka strata czasu która nawet nie chce płacić za nadgodziny.
u mnie było to samo, jeszcze chcieli za porozumieniem stron rozwiązać umowę z dnia na dzień żebym została bez kasy. Ich powinno się zgłosić wyżej
ja na prawdę została bez kasy w przeciągu 3 dni, bo skończyła się 1 umowa na czas nieokreślony i nowa nie została podpisana. No i co? Uwywają ręce, nie muszą przecież dawać nowej umowy... To takie łatwe i nawet nie da się tego zgłosić do PIPu
Cześć, zapraszam do kontaktu bezpośredniego celem omówienia tej sytuacji na adres email anna.pelz@gpd.com.pl Pozdrawiam, Anna Pelz Head of People & Culture
Pracowałam w dziale kreacji. Zacznę od plusów: duże projekty, duże marki, fajny wpis do CV i portfolio, dobre doświadczenie zawodowe. Taka agencja naprawdę pozwala poszerzyć horyzonty i popracować przy fajnych projektach. Minusy - które niestety sprawiają, że trudno tam długo wytrzymać: - KŁAMSTWA. Coś, co określane jest na rozmowie rekrutacyjnej jako "Wyskoczenie do studia w swadzimiu raz na jakiś czas" okazuje się w rzeczywistości pracą 8 lub nieraz 12-13 godzin dziennie właśnie na planie w Swadzimiu, i to np. 3 dni pod rząd. Nadgodziny nie są płatne, można je odebrać, ale kiedy, skoro nie ma czasu? - BRAK SZACUNKU DO CZŁOWIEKA. W trakcie początkowej falii pandemii poleciało kilkanaście osób z Poznania i Wawy. O tym, że wylatują od przyszłej środy, dowiedziały się w piątek po 16, pomimo wcześniejszych zapewnień, że umowy zostaną przedłużone. - BIUROKRACJA I KONTROLA - rozliczanie co do minuty czasu pracy. Lokalizacja w aplikacji włączona na home office. Problem z nadgodzinami, który można streścić tak: masz dużo pracy => nie wyrabiasz się w godzinach => przesiadujesz 12 godzin na planie => wychodzą Ci nadgodziny => pojawia się pytanie, czemu masz nadgodziny => pojawia się podejrzenie, że siedziałeś na planie od 9 do 21 dla funu i chcesz naciągnąć pracodawcę na koszty => musisz się tłumaczyć - BRAK SŁUCHANIA POTRZEB PRACOWNIKÓW. Nikt nie chce open space, które wypadły z mody 20 lat temu i przynajmniej od dekady wiemy już z badań, że są nieefektywne? No to zrobimy Wam open space! Bo tak będzie fajnie! Posadzimy copywriterów którzy muszą się skupić przy pisaniu koło grafików, którzy non stop słuchają na fula youtuby. Integrujcie się! - BAŁAGAN. "Musisz przyjść do pracy od 1 kwietnia, jak nie to znajdziemy kogoś innego!" słyszysz na rekrutacji => przychodzisz do pracy od 1 kwietnia, cudem załatwiając u poprzedniego pracodawcy wcześniejsze rozwiązanie umowy => siedzisz dwa miesiące i się nudzisz, bo nie ma dla Ciebie pracy jednak => obok Ciebie koleżanka ma pełno pracy, ale nie możesz jej wyręczyć, bo jest z innego teamu => więc ona ma nadgodziny, a Ty się zastanawiasz co by tu zarejestrować w aplikacji, skoro nie masz co robić => zgłaszasz, że chętnie coś zrobisz w końcu, więc słyszysz, że coś znajdą dla Ciebie => nadal nic nie znajdują, a koleżanka nadal ma nadgodziny - BRAK JAKIEGOKOLWIEK FEEDBACKU i SŁABY PRZEPŁYW INFORMACJI - brak rozmów rocznych, nie wiadomo jaka jest ścieżka awansu, co musisz zrobić, żeby dostać podwyżkę... w sumie nic nie wiesz. Nie wiesz nawet do końca z jakim problemem się do kogo zwrócić. Szczerze? Nie udało mi się nawet dowiedzieć, co oznacza skrót GPD (pytałam) - i przyznam że do dziś mnie to ciekawi, więc dajcie znać, jak wiecie :) - LUDZIE. No tutaj to jak wszędzie. Jest kilka naprawdę nieżyczliwych osób na wyższych stanowiskach, np. pani zwalniająca z dnia na dzień i mówiąca, że bardzo Cię cenią jak pracownika, ale w zasadzie to do widzenia, kredyt musisz sobie jakoś inaczej spłacić niż pracując w GPD... ;) I to nic że tydzień temu mówiliśmy, żeby spokojnie pracować, bo na pewno przedłużymy umowę. To było tydzień temu, dziś się zmieniło. Problem to też niejasny sposób awansowania, przez który zdarzają się osoby na wyższych stanowiskach, które kompletnie nie potrafią zarządzać zespołem i np. robią wszystko sami.
Twierdzicie że pracuje się tu od 9:00 do 24:00, trochę przerażające. Ogólnie wspominacie o bardzo dużej liczbie nadgodzin. A czy zdarza się praca również w weekendy? Czy tak jest jedynie w tygodniu?
Moja przygoda z agencją na szczęście już się zakończyła. Na początku praca wydaje się interesująca i pełna wyzwań, luźna atmosfera ("wszyscy mówią sobie na Ty") od czasu do czasu pojawiający się celebryci. Wow! Z czasem jednak rzeczywistość okazuje się zupełnie inna. Człowiek uświadamia sobie, że to nie są wyzwania tylko ogólnie panujący chaos. Firma na równi z realizacją spotów reklamowych, może się pochwalić organizacją wielkich nic nie wnoszących spotkań i narad. Procedura goni procedurę. Nie zdążysz przyswoić jednej pojawia się kolejna. Naprawdę tą energię i czas można by inaczej i sensowniej spożytkować. Sfrustrowani producenci, którzy nie mają nic do powiedzenia, zero decyzyjności i wpływu na cokolwiek (rób! rób! rób! Padnij na pysk, powstań, wyśpij się i rób dalej, a później nacisk z góry by wybrać nadgodziny, bo firma za nie płacić nie będzie). Chyba najlepszym wyznacznikiem tego jak to koszmarnie działa jest ogromna rotacja pracowników na tym stanowisku. (usunięte przez administratora) świetny team kolorystów, którzy na okrągło poprawiają samych siebie, pozazdrościć.;) Kto następny w kolejce? Dział traffik, któremu z kolei wolno wszystko. (usunięte przez administratora) Nie zostawia suchej nitki na nikim. Wszystko zależy z kim akurat pali fajkę. Szczyt bezczelności i fałszu. Mimo takich wyjątków, ludzie są największą wartością dodatnią firmy. Szefostwo ma szczęście, trafia na pracowników zaangażowanych i oddanych, niestety z czasem zabija w nich to co najlepsze, albo budzi to co najgorsze. Rzadkością jest dobre słowo, czy pochwała nie mówiąc już o bardziej namacalnej formie docenienia jaką jest premia. Wręcz przeciwnie, jeśli nie jesteś pupilkiem (usunięte przez administratora)możesz liczyć tylko na degradację. Z jednej strony praca w GPD jest dobrą szkołą życia, wciąż robi wrażenie w CV i jest rewelacyjnym miejscem do nawiązania kontaktów ;). Z drugiej, jeśli nie ma się silnej psychiki, może zniszczyć. Kiedyś trzeba było powiedzieć stop upodleniu, a reszta wartościowych ludzi niech się szybko obudzi.
To może zamiast „czekać” warto się wykazać. Jeśli ktoś sie sprawdza to dlaczego ma nie dostać awansu? Tylko dlatego że inni pracują dłużej ale są słabi?
Może jest to kwestia możliwości samych pracowników.? A Tobie jak poszło? Dostałaś już jakiś awans w tej firmie?
Omijajcie to miejsce z daleka. To co ta firma robi z ludźmi jest poniżej jakiej kolwiek krytyki. Zaniżenie stawek to norma, pozbywanie się wykwalifikowanych ludzi i zastępowanie ich niedoświadczonymi, tańszymi. Absurd goni absurd.
Ale czy w sumie takie zastępowanie niedoświadczonymi wychodzi im na plus? Przecież firma na tym traci, prawda?
Oczywiście, ze traci. Nie maja w tym momencie już nikogo z kompetencjami. Wola oddawać coś bardzo niskiej jakości lub nanosić kosztowne poprawki niż zatrudnić specjalistów
Co prawda Tempo jest, ale przecież tak się w tej branży pracuje. Mega ludzie. Co do zarobków wszystko zależy od stanowiska. Do wszystkich hejterów...nikt tu nikogo na siłę nie trzyma :)
Co masz na myśli pisząc "hejterzy"? Bo chyba nie mówisz o ludziach, którzy konstruktywnie piszą co im nie pasuje w pracy? Nigdy nie jest tak, że wszystko odpowiada w 100%, więc to normalne, że ludzie mają jakieś uwagi. ;)
Oczywiście że nie trzyma... W końcu ludzie zwalniaja się na potęgę :p A z drugiej strony... Mało kto daje się już złapać :)
Jeśli kogoś coś trzyma to wyłącznie ekipa, ale ludzie zwalniają się w takim tempie, ze każdy rozgląda się za inną pracą. Nadal bawi mnie zaskoczenie kadry zarządzającej, gdy dowiadują się, ze ktoś odchodzi. :D O podwyżce zapomnij, dostaniesz MOŻE jak wszyscy wokół sie zwolnią, a Ty będziesz robić za kilka osob…. Nadgodziny… To jest temat rzeka. To, ze nadal nie było żadnej kontroli z inspekcji pracy jest zadziwiające. Stara gwardia trzyma sie stołków i (usunięte przez administratora)żeby z nich nie spaść. Z niektórymi strach rozmawiać, bo zaangażowanym pracownikom rzucają kłody pod nogi i kapują w zarządzie (podejrzewam, ze zarząd nie zna 90% nawet długoletnich pracowników). Możesz mieć nieskalaną opinie wśród współpracowników, ale wystarczy, ze jeden (usunięte przez administratora)na Ciebie nakapuje i już jesteś na wylocie. Trzymajcie się i powodzenia w rekrutacjach do innych firm!
Czy pracownicy GPD Agency Sp. z o.o. sp.k. chętnie uczestniczą w różnych formach integracji?
Z tego co pamiętam to frekwencja wynosiła max 40%. Zdecydowana większość ma dość współpracowników.
A z czego to wynika, jak myślisz? Czy tak było zawsze, czy jednak zmieniło się to w jakimś momencie? Daj znać jak Ty na to patrzysz, chętnie też dowiem się co sądzisz o GPD Agency pod kątem zarobków. :)
Zarobki dużo dużo dużo dużo niższe niż średnia w branży. Pracując w GPD czujesz się jak w fabryce, a nie jak w agencji reklamowej. Poczytaj komentarze. Dobrze oddają obecną sytuację jaka jest w GPD.
Są jakieś szanse że te zarobki w GPD wzrosną w niedalekiej przyszłości? Jak sądzisz? Może wymienisz też kilka plusów i minusów pracy w tej firmie? Z chęcią posłucham :)
Zdecydowanie największą plagą tej firmy jest niewykwalifikowana kadra zarządzająca. Śmietanka, która zmienia swoje stanowiska 3 razy do roku, niczym w amerykańskiej telenoweli. Prześcigając się, które będzie bardziej fancy i ważniejsze. Stołki wypełnione są osobami, które niestety o swojej pracy nie maja zielonego pojęcia. (usunięte przez administratora) Ludziom po długiej walce zostały przyznane nadgodziny, jednak z możliwością ich kwestionowania. Jak się domyślacie, większość z nich była kwestionowana- przecież mogłeś pracować szybciej! Premie, które były przyznawane zostały z miesiąca na miesiąc obcinane, aż (usunięte przez administratora) zostały całkowicie zlikwidowane. Zlikwidowane zostało również wypłacanie nadgodzin oraz zmieniony okres ich rozliczania. Płatne nadgodziny przestały istnieć, a ich odbiór odbywa się w czasie odgórnie narzuconym przez pracodawcę. Jeżeli nie godzisz się na wprowadzane zmiany, potrafią Cię zwolnić z dnia na dzień, aby pokazać wszystkim, ze ONI mogą! Bój się PANA! Kobiety w ciąży? Dziwie się, ze boją się zgłaszać to jak są traktowane. (usunięte przez administratora) ZERO lojalności wobec wypruwajacych sobie flaki pracowników. Obiecanki cacanki, odnośnie premii i podwyżek. Podwykonawcy, którzy od 7-8 lat nie otrzymują nawet podwyżki inflacyjnej, harując jak woły niekiedy po 20h na dobę- to chleb powszedni dla GPD. Wypadek w pracy? Radź sobie sam- GPD umywa raczki. Ale Firma świetnie prezentuje się wobec podwykonawców warszawskich, którzy przyjeżdzają niekiedy na większe plany w Studio. Wówczas znajdują się budżety na nadgodziny progresywne oraz inne zachcianki szlachty :-). W kateringu dla zwykłych złamasow czekolada Aro, dla szlachty merci. Oj dużo by opowiadać. Naprawdę szkoda, ze Firma nie wyciąga wniosków i nie potrafi doceniać swoich wieloletnich i sumiennych pracowników. Większość opinii tutaj opisywanych to niestety prawda.
Hej, proponuje przerzucić to do działu opinii, a nie pytań, bo potencjalnym pracownikom może to uciec :)
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w GPD Agency Sp. z o.o. sp.k.?
Zobacz opinie na temat firmy GPD Agency Sp. z o.o. sp.k. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 37.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w GPD Agency Sp. z o.o. sp.k.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 29, z czego 8 to opinie pozytywne, 20 to opinie negatywne, a 1 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy GPD Agency Sp. z o.o. sp.k.?
Kandydaci do pracy w GPD Agency Sp. z o.o. sp.k. napisali 1 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.
