Do firmy nie da się po ludzku dostać(na wstępie domofon i dezorientacja, czekasz jak de.bil pod drzwiami) cały czas rekrutacje na mase stanowisk Specjaliści w rotacji pracowników. Umowy dzielone na bzdurne premie I widełki które raz dostaniesz raz nie. Na jedno się dogadujesz a drugie się okazuje. Wszystko jak wcześniej ktoS napisal bez regulaminu i zasad. Zwalniają bez powodu i wytłumaczenia. Prezes przychodzi i juz nie masz pracy.Bedziesz chciał coś ugrać albo dojść swego to nikt nie będzie z toba nawet gadać. Wielcy prezesi pozoranci Znają się tylko na przekrętach. (usunięte przez administratora) bród i wstyd, brak szacunku do ludzi, wyzwiska, oszukiwanie, obiecanki cacanki, brak umów dla ludzi,brak narzędzi, brak wiedzy prezesów, zastraszanie, krzyki, fochy szefow, układy, na hali można się zabić. Większość sprzętu to jakość gorsza niż od chińczyka z bazaru. Lista ich fraudów i przekrętów jest duza i już niebawem zostaną z tego rozliczeni.
Teraz to odjebali. Umowa zlecenie nie dokończona, rozwiązana za porozumieniem stron i beng, miesiąc za darmo pracowałem. Nie polecam szefostwa. Zwykle (usunięte przez administratora) , nic więcej.... Hatfu
Zwolnili mnie bez powodu , masakra, kłótnia między starymi a kierownikami, nie polecam z całego serca.j
Cześć, uprzejmie proszę o informację czy firma wdrożyła jakieś zabezpieczenia na czas trwającej pandemii. Z góry dziękuję :)
Czy w obrębie jednego działu w Zatoka-Tech Sp. z o.o. są wewnętrzne rekrutacje na liderów?
Tak oczywiście rekrutacja wiecznie trwa.... Będziesz człowiekiem orkiestrą , w pierwszej kolejności ją sobie dasz , następnie wykonasz zgodnie z rysunkami , sprawdzisz i odbierzesz , a później będziesz się tłumaczyć przed panami prezesami ( jak siebie nazywają ) dlaczego zrobiłeś tak a nie inaczej .... I zaczniesz główkować , po co te rysunki..... Krótko mówiąc cyrk , a nie warsztat.....
A Ja wspominam miło. Płaca na czas, szefowie wyrozumiali, warunki zatrudnienia i samej pracy w porządku ! .
Przedstawiłeś firmę w superlatywach, więc powód twojej rezygnacji jest co najmniej nie logiczny. I jak tu osobie , która działa w brew logice zawierzyć w to co pisze.
@Zyga , @ZdzisławD a raczej ZMarku i ZPrzemku widać, że przerasta was nawet podszywanie się na forum jak nie potraficie odczekać paru godzin między postami XD
Poznałem zespół, który posiada nie tylko wysoki potencjał racjonalny, ale i ludzki. Zdecydowanie polecam tę firmę oraz zachęcam do współpracy.
Pracowałem w tej firmie. Te wszystkie opowiastki, które tworzą mało ambitni ludzie, że źle, że nie ta płaca, że nie te warunki TO BZDURA. Dziś ludzie ewidentnie cierpią na brak ambicji i zapominają, że na wszystko trzeba czasu. Firma jest młoda i zauważyłem, że system zarządzania idzie w kierunku amerykańskim. Tylko że pracownicy to księżniczki(dziś ciężko o innych) i tak się fascynują zachodnimi rynkami nie mając pojęcia że to się na pstryk palca nie zadzieje. Panowie zarządzający cackają się z ludźmi szukając metody zadowolenia ich a tym samym dając sporo możliwości. Super miejsce na praktyki. Mi pracowało się dobrze. Miałem spore pole do działania i wszelkie narzędzia do tego. A jak się komuś nie podoba niech idzie do korpo albo gdzieś gdzie będą go tak głaskali (jak lubi). Młoda firma z perspektywami i mega kontaktami
Oczywiście. Panowie z inspektoratu pracy to też pewnie księżniczki. Pewnie też nie stwierdzili, że robicie w wała ludzi na nadgodzinach. Pewnie też nie władowali wam kary. To, że nie udowodnili wam oszustw na ostatnich wypłatach, bo wykpiliście się bajeczką o tym, że to premie funkcyjne, to tylko kwestia braku wystarczających dowodów. Dla potencjalnych pracowników powinien wystarczyć wpis Darka o tym jak wyglądają wasze umowy.
Bajki to jedyna rzecz która im wychodzi XD
Co w takim razie się stało , że porzuciłeś tak wspaniałą pracę ? Prace z perspektywami , która zmierza w Amerykańskim kierunku.?? Czyli wnioskuję , że pracodawcy ambicje mają , a księżniczki czyli pracownicy nie mają. Więc chciałbym zaznaczyć panowie prezesi , którzy się podszywanie pod inne osoby, że ambicja i (usunięte przez administratora) to wielka różnica.
Odnosząc się do twojej wypowiedzi , to chciałbym zaznaczyć , że Ci pracownicy o których mowisz ( księżniczki) to ludzie , którzy zwalniając się, przechodzą do innych firm w których świetnie sobie radzą. Te osoby odchodzą z Zatoką - Tech , borykają się z problemem uczciwości i brakiem jakiegokolwiek honoru ze strony właścicieli ww firmy. A - propo amerykańskiego stylu pracy , to najważniejszym jego czynnikiem jest traktowanie wszystkich pracowników równo, bez wyjątku , czy to prezes czy sprzątaczka. Więc w tym przypadku Zatoka - Tech jest wykluczona z takiego działania , a to za sprawą nagminnego poniżania pracowników.
Firma to żart przeniesiony ze stodoły do nowego (aczkolwiek rozpadającego się już) budynku przez co właściciele uważają się za "ludzi sukcesu". Prawda wygląda tak, że nie mają pojęcia o niczym, zmieniają zdanie co 5 minut, a pracowników traktują niewiele lepiej niż faraonowie (usunięte przez administratora) w Egipcie (za swoich czasów). Zmuszanie ludzi do chorych nadgodzin to norma. Zdarzyło się, że produkcja na wyjazdach pracowała ponad 20godzin ciągiem, a na zakładzie mało kto ma mniej niż 100 nadgodzin w miesiącu. Byłoby jeszcze nieźle, gdyby chociaż uczciwie wypłacali nadgodziny, ale i do tego im daleko, co stwierdził już nawet inspektorat pracy podczas kontroli. Wszystkie podpisywane umowy tworzone na zasadzie 2/3 pensji + (teoretycznie) stała pramia 50% (w umowie 0-50). Jak to zwykle bywa teoria i rzeczywistość niewiele mają wspólnego ze sobą. Premia wykorzystywana jest do wałków na nadgodzinach (nadgodziny są liczone od bazy), a jak ktoś odchodzi to ostatnie wypłaty dostaje bez premii. Wspominając o odchodzących ludziach to nie raczą nawet dotrzymywać warunków z niektórymi pracownikami. Jedna osoba z biura ugadała się z nimi, że rozwiążą umowę za porozumieniem w danym terminie, ale przetrzymali go jeszcze miesiąc bo mieli problem z innymi odchodzącymi pracownikami. Na warsztacie brakuje narzędzi i nie można się o nie doprosić. Samochody to trupy, które przeglądy przechodzą chyba tylko po znajomości, bo rozlatują się jak się tylko na nie patrzy. Komputery to poleasingowy złom niemal z przed 10 lat. Szefowie mają w zwyczaju zwoływać (niezwykle ważne) spotkania (zwykle tak na 10minut przed końcem normalnego czasu pracy) i prowadzić przez 2-3 godziny NIC NIE WNOSZĄCE monologi, powtarzając w kółko te same bzdury (są na tyle powtarzalne, że można by się w bingo zabawić), a potem kolejnego dnia potrafią marudzić o to, że coś nie jest zrobione. Badania lekarskie i szkolenia bhp prowadzone w dogodnych dla nich godzinach i terminach często długo po tym jak powinny być przeprowadzone (no bo przecież nie ma na takie bzdury czasu). Oczywiście w papierach na bhp data taka jak być powinna. Połowa oprogramowania piracka (chociaż ostatnimi czasy się to poprawiło, bo boją się kontroli). Ludzie z firmy bardzo szybko odchodzą, a szefostwo coraz bardziej zdesperowane do szukania nowych. Aczkolwiek patrząc po poprzedniej wypowiedzi dalej próbują robić ich w wała. Problemy z terminami na zbyt dużym kontrakcie jak dla tak małe firmy (przynajmniej przy takich terminach)? To nie problem szefostwa. Zrzucić niżej i porozbijać się na targach. Każdemu kto planuje dla nich pracować radzę 2 razy się zastanowić, nie ufać ani trochę i profilaktycznie zamówić wizytę u psychologa.
Nie tyle oprogramowanie pirackie, co na wersjach studenckich itd :D A propo rozbijania się po targach... Historia taka, że jeden z Panów zlecił transport maszyny i przekazał ją na biuro aby dopilnować odbioru. Gdy kierowca przyjechał i zapytał o to kto zapłaci to nastała cisza. Panowie na targach, a Ty kombinuj skąd wytrzasnąć kilka stów bo oczywiście o rozliczeniu nie pomyśleli. Chłopaki z warsztatu faktury na firmę po kilka stów bo trzeba opłacić parkingi, jakieś części zamienne itd. na które nie otrzymali pieniędzy jadąc na montaż itd. Zarabiasz pieniądze tylko po to by i tak kupić za nie towar do firmy, a potem doprosić się o zwrot... Zatrudnianie młodych osób to świadomy proces... bo przecież kto im coś zrobi jeżeli nie zna w pełni praw pracownika? Omijać szerokim łukiem. Firma z potencjałem i ciekawymi tematami, ale zarządzania kiepsko. Panowie może mają wiedzę w automatyce oraz spawaniu, lecz w zarzadzaniu zasobami ludzkimi - żadne.
Dziś nieskutecznie firma Zatoka-Tech próbowała ze mną podpisać umowę o pracę. Niestety okazało się, że zamiast umówionej stawki 3500 netto przy normalnej umowie o pracę, stawka wynosiła 2/3 wynagrodzenia z zapisem w umowie o premii uznaniowej w wysokości 0-50% wynagrodzenia. Ponieważ w umowie nie były określone zasady przyznawania premii, jak i nie było innego dokumentu odnośnie układu zbiorowego, umowy nie mogłem podpisać. Formalnie premia była przyznawana na zasadzie widzimisie właścicieli, a miała być normalną częścią wynagrodzenia. Wygląda to na straszną próbę cwaniactwa. Przyjeżdżają na w sumie 3 rozmowy w godzinach, w których zakład "niby" kończy pracę, można zauważyć ze jednak spora cześć osób pracuje, chociaż szefowie uważają ze "oni nikogo do nadgodzin nie zmuszają, ludzie sami chcą tu siedzieć" i generalnie w firmie nie robi się nadgodzin. Sama siedziba firmy wygląda również dziwnie jak ich umowy. Przychodząc na rozmowę nie można się dostać do budynku. Właścicielom proponuję zainstalować chociaż by domofon, a nie czytnik kontroli dostępu z opcją dzwonka. Na rozmowę oczekuje się w całkowicie pusty korytarzu (w normalnych firmach można spotkać się portiernią/recepcją, lub po prostu biurem), a rozmowy są prowadzone w sali konferencyjnej przy wejściu, o ile nie jest zajęta. Wtedy można mieć okazję rozmowy w aneksie kuchennym przy hali produkcyjnej, w której jest na tyle głośno ze ciężko się rozmawia. No i wszędzie drzwi z kontrolą dostępu. Informacyjnie podam ze brałem udział w rekrutacji na stanowisko automatyka.
Firma WYDAJE SIĘ być dobrze prosperująca z ciekawymi tematami, jednak jest to czynnik nieprawdziwy. W zależności od miesiąca wypłata różni się od jakichkolwiek wyliczeń i za każdym razem jest przedstawiana inna wersja co do sposobu ich wyliczeń. Kolejną nagminną rzeczą są zebrania które zawsze zaczynają się "za 5 16". Lekceważenie pracowników w tej materii jest wielkie. Narażanie niczego nieświadomych stanu technicznego pojazdu pracowników również nie jest rzadkością. Następnie jest jeszcze czynnik dezinformacyjny: zawsze okazuje się ,że wszyscy dookoła źle zrozumieli wytyczne, polecenia czy nawet przeinaczane są fakty których było się naocznym świadkiem. Liczne nadgodziny nie wiadomo też czy są uczciwie liczone. Poziomem już dla mnie abstrakcyjnym jest też sposób powiadamiania pracowników o zbliżającej się delegacji (najczęściej na koniec pracy w dniu przed wyjazdem). Częstym wybiegiem Szefostwa jest spóźnianie się z wydaniem: świadectwa pracy oraz rozliczeniem z zaległych urlopów i ostatniej wypłaty po ustaniu stosunku pracy. Prawidłowe dostarczenie wypowiedzenia również jest bardzo utrudnione ze względu na to ,że Panowie najzwyczajniej nie chcą podpisać dokumentu a po okresie wypowiedzenia zwyczajnie twierdzą ,że nic takiego nie miało miejsca a pracownik dostaje zwolnienie dyscyplinarne za niestawienie się w pracy.
Wypisz, wymaluj, tak wygląda "praca" w tej firmie. Arogancja, świadome wprowadzanie w błąd, narażanie pracowników, nagminne błędy w rozliczaniu nadgodzin, nieznajomość przepisów pracy, nieprzyjmowanie wypowiedzeń to jedne z wielu utrapień pracowników zatoki. Nie warto tracić czasu na tonięcie w czyjejś frustracji. Dookoła jest pełno firm które lepiej zapłacą i stworzą wam godne warunki pracy.
Niezbyt to pozytywna opinia o pracy w Zatoka-Tech. Oczywiście to bardzo ważne kwestie, o jakich wspominacie, ale może jesteście w stanie, tak bardziej obiektywnie, wymienić też jakieś plusy pracy w tej firmie? Czy nie bardzo?
Niestety to prawda. Panowie potrafią świetnie manipulować wiadomościami i nie podskoczysz im, nawet jeżeli sami są w błędzie. Tak poprowadzą rozmowę stawiając cię do ściany, że przecież płacą ci wynagrodzenie i to nie małe i dlaczego nie chcesz być wobec nich uczciwych. Co do tego wynagrodzenia to prawda, nigdy nie wiesz czego się spodziewać, a jak jakiś błąd to tylko i wyłącznie księgowego... którym jest on sam. Do tego chociażby ktoś skopał jakiś temat to i tak zawsze oberwie jedna osoba, bo przecież powinna od razu dostrzec błąd poprzednika. Pozostali pracownicy od dłuższego czasu są nie do ruszenia. Pojazdy to jest inna para kaloszy. Legendarny czerwony czy srebrny z lewymi przeglądami po znajomości nie nadają się do jazdy. Szczęście, że nikt się nimi nie rozbił, aczkolwiek pewnie i na to znaleźli by obronę. Wszystko byłoby spoko gdyby Panowie zajeli się swoją działką i szukaniem klientów oraz podpisywaniem kontraktów, zamiast z braku zaufania próbować ogarniać całą firmę zmieniając co rusz swoje zdanie i wprowadzając chaos czy to na etapie projektu czy produkcji.
Od dawna nikogo nie było na forum, Czy jakiś powód ku temu istnieje?
Powodów może być kilka. Coraz gorszy kontakt z kadrą. Niewiadomo co z wypłacalnością. Czyżby dążyli do ...........? Radzę uważać.
To przyznaj się kim jesteś dla firmy skoro tekst o niewypłacalności. Wiszą Ci kasę?
Uuu, ostro. Widzę że panowie nie odpuszczają na Goworku. Dla wszystkich mocno "zastanawiających się", odpowiadam: szukajcie dalej. Komentarze z krytyką firmy są zamieszczane pewnie NIE bez powodu, reszta "pozytywnych" komentarzy to jedynie jak mniemam wypociny szefostwa. Ludzie, którzy szukają sensownej pracy w zgranym zespole są wprowadzani w błąd przez administrację portalu (pytania typu: jakie są pozytywy, jak oceniacie pracę). Z resztą jak sami widzicie większość z negatywnych opinii jest edytowana. PS. A co? Wisicie komuś kasę? :)
(usunięte przez administratora)Znam tą firmę z innej płaszczyzny współpracy (i to dawnej) i insynuacje aby uważać na nią itd. przez Ciebie rozumiem, że są popate jakimiś dowodami. Więc pytam skąd taka opinia? Są Ci dłużni pieniędzy? Czy jesteś internetowym trollem, który z jakiegoś powodu chce ją zdyskredytować? Jakbyś wiedział na goworku większość firm (i to poważnych) ma głównie negatywne opinie (bo tylko o takich zwykle się pisze publicznie). Tak więc wypadałoby się przyznać skąd taka Twoja opinia, bo równie płytkie i niepokryte faktami rzeczy może pisać sąsiad szefostwa, których pies ujada w nocy czym denerwuje innych. Niektóre negatywne opinie łatwo zweryfikować, że pisali to byli pracownicy (dużo konkretnych informacji). Twoja to tylko jakieś domysły.
więc skoro znasz te firmę z innej płaszczyzny to skąd wiesz jak się tam pracuje? :) Portal ten został stworzony aby pracownicy mogli wyrazić swoją opinię i przekazać swoje doświadczenia dla osób chcących znaleźć dobrą pracę. Czemu chcesz aby ta osoba się przyznała kim jest dla firmy skoro możesz to łatwo zweryfikować? Pozdrawiam :)
Nie muszę podawać kim jestem. piszę żeby przestrzec ludzi przed firmą która jak widzę pomiata ludźmi. Niestety pracowników i innych współpracowników trzeba szanować. Jestem jednym z nich i mogę udowodnić z pracownikiem skarbówki że firma ma za uszami. dlatego przestrzegam narazie.
@zdezorientowany2 Jakby była taka potrzeba, to chętnie się przyłączę do akcji. Samemu nie chciałem nic działać w tym kierunku, ale widzę że w temacie nic się nie poprawiło więc...
Nie polecam pracy w tej firmie, rażąca pogarda pracownikiem, zmuszanie do nadgodzin, oczywiście niepremiowanych. Kłamią w żywe oczy, jeżdżąc po targach i wystawach, firma miałaby duży potencjał, gdyby tylko wyzysk zastąpiono szacunkiem...
Zastanawiam sie nad aplikacja na stanowisku Kierownika projektu, http://www.zatoka-tech.pl/index.php/pl/rekrutacja-5, spełniam wymagania zawarte w ogłoszeniu, tylko zastanawiam się jakie wynagrodzenie firma proponuje na tym stanowisku i jaka umowę? Czy będziecie uprzejmi i podzielicie się informacją?
To zależy, czy z umową czy bez. W zeszłym roku jeszcze było tak, że z umową było o wielkość podatku mniej niż bez umowy. Nie wiem jak jest teraz, może już dają umowy swoim pracownikom :)
Do koła jest tak wiele dobrych zakładów pracy ..... Więc po co pchać się w taki cyrk... Panowie którzy założyli tą firmę , do tego najwidoczniej jeszcze nie dorośli...pozdrawiam management wyżej wymienionej firmy.....
Witam Orientuję się ktoś Czy firma Zatoka Tech daje robotę w kooperacje? Oferuję usługi spawania stali nierdzewnej, kwasoodpornej oraz aluminium i poszukuję firmy do współpracy.
Witam czy jest jeszcze ktoś kto mógłby udzelic jakichkolwiek informacji na temat pracy w tej firmie? Ogłaszają się w kilku miejscach z różnymi ofertami pracy ale podania zostają bez odzewu. Czy jest tutaj ktoś kto byłby w stanie podać kontakt bezpośredni do osób zajmujących się tam rekrutacją?
Na stronie https://pracodawcy.pracuj.pl/zatoka-tech-sp-z-o-o,364655 pracodawca szuka konstruktora CAD. Rodzaj umowy do uzgodnienia z pracownikiem, oferują atrakcyjne wynagrodzenie. Aplikować możesz bezpośrednio pod linkiem, który podałem. Także na ich stronie http://www.zatoka-tech.pl/index.php/pl/rekrutacja-5 jest kilka ofert rekrutacyjnych, na które możesz składać CV. Dodatkowo podam Ci adres: rekrutacja@zatoka-tech.pl. Napisz jeśli uda Ci się dostać do pracy.
moi drodzy zastanawiam sie nad praca w tej firmie poniewaz jestem z okolic czy mozecie mi zdrdzic gdzie jest ten warsztat ktory nie zapewnia minimum warunkow chetnie przyjze sie firmie zanim pojde na rozmowe o prace
Nie wiem jak praca w tej firmie, ale pracownicy są okropni. Będąc w innej firmie i korzystając z usług przy okazji potraktowali kota siedzącego przy drzwiach mocnym kopniakiem. Takie zachowanie wystarczy mi żeby wystawić sobie opinie o tej firmie i jej pracownikach.
Najlepsza firma dla młodych ludzi chcących pracować i się rozwijać - ja gorąco polecam!
W jaki sposób można rozwijać się pracując w Zatoka - Tech? Czy firma przewiduje dla swoich pracowników szkolenia związane ze stanowiskiem jakie obejmują? Jeśli tak to czy te szkolenia są wewnątrz firmy czy poza nią?
Chętnie zdobędę doświadczenie - polecasz przyjść tu do pracy na rok/dwa? A jak zarobki - dam radę wyżyć z nich?
Jesteś osobą młodą bez doświadczenia zawodowego? Dowiadywałeś się może bezpośrednio w firmie Zatoka-Tech, czy firma przyjmuje osoby młode, które poszukują miejsca do zdobycia cennego doświadczenia? Chciałbym wiedzieć również, dlaczego praca akurat w tym miejscu wydaje Ci się na tyle interesująca, że chciałbyś spróbować aplikować?
Czy to co napisałeś , wcześniej przemyślałeś ?! Czy odjło Ci rozum. Nie wprowadzaj młodych ludzi , zaczynających przygodę z pracą zawodową w błąd. Po jednym dniu w takim zakładzie , gotowi są pomyśleć ,że takie cuda dzieją się wszędzie.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Zatoka-Tech Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Zatoka-Tech Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 12.