Opinie o Wsparcie Grupa Tauron w Tychy

Firma, która tylko wizerunkowo wygląda dobrze, a w rzeczywistości niczym się nie wyróżnia. Podzielę się własnymi spostrzeżeniami o Wsparciu grupa tauron, a tym samym odpowiem na pytania potencjalnych kandydatów na pracowników Spółki. - umowę o pracę oferuje większość pracodawców, więc w obecnych czasach uważam, że nie jest to jakiś wyróżnik pracodawcy - wypłata płacona w terminie, ten aspekt również zapewniony jest już u większości pracodawców (wspomnę dodatkowo, że widełki są dosyć szerokie, a pracodawca nigdy nie daje pracownikom wynagrodzenia z tych wysokich progów, wynagrodzenie jest bliższe minimum widełek). Niestety muszę również przyznać, że płace na większości stanowiskach w Spółce WGT nie wynoszą nawet średniej rynkowej, mając na uwadze poszczególne grupy stanowisk - ruchomy czas pracy, również jest już spotykany u coraz to większej ilości pracodawców, zatem jest to kolejny "benefit", którym firma nie może się wyróżnić - brak dodatku związanego z wysługą lat, jest tylko wynagrodzenie zasadnicze + premia do 10% zależna od wyników pracy (przyznaje ją przełożony) - tak zwana 13 pensja - możecie o niej zapomnieć, bo to czy ją pracownik dostanie zależy od wyników uzyskanych przez firmę, która jest głównie kosztowa - benefity są dokładnie takie same jak u większości pracodawców (karta sportowa nie ma nie wiadomo jakiej zniżki), dofinansowanie do pakietu medycznego jest na bardzo niskim poziomie, wczasy pod gruszą z ZFŚS również są na nie wysokim poziomie (wiele pracodawców ma do tego bardziej rozszerzony pakiet świadczeń, z którego mogą skorzystać pracownicy, tutaj zapewnione jest minimum z minimum) - szkolenia pracowników, na rozmowie zapewne usłyszycie, że są dofinansowania do studiów, są kursy językowe, są szkolenia zewnętrzne..... prosiłabym was tylko abyście odpowiedzieli sobie na 1 pytanie na ile rekruterzy opowiadają to co mają w regulaminie, a na ile o tym co realnie funkcjonuje w firmie. O kursach językowych zapomnijcie (możecie iść ale na własny rachunek i po godzinach pracy), dofinansowanie do studiów podyplomowych - tylko i wyłącznie dla wybranych zaznaczę tylko, że jeśli kierunek nie jest ściśle związany z zajmowanym stanowiskiem pracy to możecie zapomnieć o dofinansowaniu do studiów. Zarówno pracodawca jaki i cały zespół HR nie wie, że wiele obszarów/stanowisk pracy jest interdyscyplinarna i nie można zawężać się tylko do aktualnego zakresu obowiązków, dzięki rozwojowi można usprawnić własną pracę, a także mieć realny wpływ na rozwój firmy, która jest firmą usługową - asystentki/sekretarki niestety pomimo, że są zatrudnione w WGT, to nie są one traktowane jako pracownicy spółki, dlatego zapomnijcie drogie przyszłe koleżanki o jakiejkolwiek formie dofinansowania do szkoleń czy nawet podstawowych kursów (wiem, że to już jest nierówne traktowanie pracowników, ale niestety z takimi realiami drogie koleżanki się zderzycie, chyba, że spółka, którą będziecie obsługiwać będzie na tyle chętna, że sama z siebie sfinansuje Wasz rozwój dopasowany do ich potrzeb) - własne pomysły i inicjatywa niestety nie jest doceniania - nastaw się na to, że jeżeli zaczniesz pracować w tej Spółce to natrafisz na osoby zamknięte na nowe pomysły i nie chętne nawet na minimalne zmiany - zatem licz się z tym, że wszystkie Twoje pomysłu trafią do kosza lub do niszczarki W tej firmie jest brak prawdziwych liderów, a osoby, które się za nie uważają niestety są w błędzie. Lider powinien prowadzić do rozwoju pracowników, a tym samym do rozwoju firmy. W spółce WGT można mówić o typowym bossie, który nie docenia, nie szanuje za to bardzo chętnie Cię zablokuje ! Niestety jest również nie wielka reakcja na potrzeby pracowników ! Pracodawca wdraża jakieś "inicjatywy", ale nie skonsultuje tego z pracownikami czy z przełożonymi - przez co utrudniona jest tylko praca wielu osób, którzy nagle muszą się dostosować do nowych procedur / "rozwiązań". Niejednokrotnie "inicjatywy" te są nie przemyślane i dla pracowników zbędne, nie odczuwają z tego satysfakcji, ani, żeby były one kierowane typowo do nich, no ale przecież liczy się wizerunek, że WGT "coś" wdrożyło lub zrealizowało, więc niech się pracownicy cieszą z tego co mają - ścieżka rozwoju stanowiska pracy - niestety w tej firmie nie istnieje takie coś jak ścieżka rozwoju ani stanowiska pracy, ani pracownika. Jak otrzymasz dodatkowe zadania to można mówić o rozwoju, ale zapomnij o tym, że za tym pójdzie nawet 200 zł podwyżki, zapomnij również o dodatkowych szkoleniach. Panująca zasada "ucz się w praktyce i na własnych błędach" - atmosfera - zależy od obszaru i regionu, są grupy pracownicze, które są ze sobą zgrane. Niestety są również grupy pracownicze, które wokół siebie tworzą obłudę dobrej współpracy i wzajemnej toleracji, udając przed innymi, że pracujemy w dobrym i zgranym zespole - niestety te maski szybko są ściągane jak zostajemy we własnym gronie. Pozdrawiam i życzę udanego dnia :)