Należy zauważyć ze jeden z wiceprezesów ma świetny friz
@gal ale to wypłata uzależniona jest od zaangażowania ?
Ja powiem tak, jak jesteś zaangażowany, to widzisz to co miesiąc na koncie. Jak podpierasz ściany, to nie. Niestety praca po 8 godzin dziennie w ciepłych kapciach, nie w tej branży. Tyle w temacie...
od kiedy w indsofcie tak doceniają pracowników kasa jest tylko do wybranych czym więcej tyrasz tym mniej cię szanują hehe ale może o tym nie wiesz albo nie chcesz wiedzieć
Jak to jest rozwiązane tak naprawdę - czy pensja jest uzależniona faktycznie od wkładu pracy czy nie ma on znaczenia? Bo wasze opinie się nie pokrywają i właściwie to ciężko ocenić jak to wygląda.
kasa jest ta sama jak tyrasz to kierownik dostaje więcej robol nie niektórzy walą po kilka wpisów by zamydlić temat na ile się umawiałeś tyle dostaniesz kierownicy to co innego dzielą premie wedle siebie i zaufanych ludzi
No nie do końca się zgodzę, ale masz dużo racji. Żebyś został zauważony wystarczy trochę popracować na hali, jak nie będzie z Tobą problemu (merytorycznego) to już masz plus. Natomiast kasa bezpośrednio wynika tylko z liczy nadgodzin (nie mowie o tym, na co się umowiles - to oczywiste). Jak zrobisz 100 nadgodzin to jako tako sprawiedliwie Ci je wypłacają (no ja tak miałem dla przykładu), natomiast jeżeli liczysz, że Ciebie zauważą, że jesteś w weekendy, robisz nadgodziny, potrafisz coś wiecej niż tylko ciągnąc kable i używać wiertarki to... Tak, zauważą, że Ty to potrafisz, Ty możesz i Ciebie będą wysyłać na takie roboty. Tyle zauważą. Ale to tak wszędzie mi się zdaje, dopóki nie pogadasz z zarządem to będziesz stał w miejscu z kasą.
(usunięte przez administratora)
Wypiekaja chleb piekarze
Czy ja wiem, czy aż tak źle? Są gorsze firmy w Tychach, a jak ktoś ma wyższe aspiracje niż bycie fizolem z sepem to są inne firmy (i zarobki).
@anonimowo Cieszę się, że tak postrzegasz realia. Napisz proszę czy INDsoft Sp. z o.o. zatrudnia na umowę o pracę czy zlecenie? Na jakie wynagrodzenie można liczyć na Twoim stanowisku?
Nie ma problemu z umową o pracę jak i zleceniem - wynagrodzenie jest na poziomie średnim, natomiast zdecydowanie nie należy szukać wynagrodzenia i stanowiska specjalisty technicznego w indsoftcie - raczej to elektromonter, projektant lub programista.
jeśli chcesz się babrać w brudzie na kopalniach to zatrudnij się w indsofcie masz to pewne kasa poniżej średniej,nie płacą za przejazdy sprzęt kiepski
Wystarczy sprawdzić w internecie , że firma ma świetne opinie!!!
Mimo, że już tu nie pracuję, nie rozumiem aż tak negatywnych wpisów o firmie. Idealnie nie było, ale znam miejsca gdzie było dużo gorzej. Kasa zawsze na czas, a to najważniejsze. Kierownicy w porządku, chociaż czasami było nerwowo. Raz do roku fajna impreza. Generalnie było ok.
Panie były z perspektywy czasu zawsze pamięta się tylko dobre rzeczy .Patrząc obiektywnie to firma jest spoko ale kierownik elektryczny to pomyłka na tym stanowisku reszta da się zaakceptować jeśli chodzi o sprawy ludzkie .Co do robót to (usunięte przez administratora) ale jak ktoś się godzi na to to jego sprawa.Zarobki poszły troszkę w górę ale (usunięte przez administratora) nie urywa szczególnie młodzi mają mało kasy wszystko pod płaszczykiem brakiem wiedzy.Prezesi akceptowalni choć niekiedy mają pomysły z kosmosu. Ogólnie firma na -4 lub +3
Wszyscy nie będą zadowoleni mimo, że firma ma bardzo dobrą opinię. Zawsze jakiś maruder się trafi i pisze.
Jest OK
Ja dodam jeszcze od siebie, że jesteśmy stosunkowo małą firmą. Znamy się, wszyscy jesteśmy "na ty". Nie ma napinki w stylu pan prezes, pan dyrektor, pan kierownik i po prostu, po ludzku jest mi przykro, że pracuje z ludźmi, którzy witają się ze mną, podają rękę, wymienią kilka zdań, a jak nie patrzę to plują na wszystko i na wszystkich. Tyle...
Witam wszystkich. Jestem prezesem firmy INDSOFT. Wyrażę może swoją osobistą opinię dotyczącą ostatnich komentarzy, szczególnie do Pana Jesieni. Bardzo mocno obsmarował Pan nas a także mnie personalnie. Niestety mija się Pan z prawdą. Nigdy nikogo nie wyzywałem, nigdy żadnego pracownika nie oszukałem, może i nawet nie wszystko jest tak jakby to sobie każdy z pracowników wymarzył, ale tak jest w grupie jaką tworzy zakład pracy. Zawsze jednak moje drzwi są otwarte dla pracowników, zdarza mi się także fizycznie pracować podczas montażu. I proszę mi wierzyć że nie przypominam sobie sytuacji w której bym się zachowywał jak Pan sugeruje. Jeżeli jest Pan pracownikiem to trzeba było przyjść do mnie i zgłosić swoje zastrzeżenia w stosunku do kolegów lub któregoś z wiceprezesów (teraz z oczywistych względów wątpię,by Pan to zrobił..) . O ile jednak mogę zrozumieć Pan a niechęć do Zarządu o tyle nie mogę zrozumieć zarzutów do fachowości kolegów z którymi Pan pracuje/pracował. Przecież tworzy/tworzył Pan z nimi zespół ! Czy ma Pan w stosunku do siebie taką słabą samoocenę ? Teraz trochę faktów: 1 . Przeciętny elektryk w firmie Indsoft zrobił nadgodzin: 45 w ciągu 6 miesięcy (7,5 godziny na miesiąc). Za każdą dostał wynagrodzenie zgodnie z kodeksem pracy a nawet więcej... 2. Pensje na stanowisku elektryka zależą od stażu i umiejętności a także zaangażowania i są powyżej przeciętnej w Tychach. Nie zawsze uprawnienia (papiery) są najważniejsze. Najważniejsza jest fachowość i zaangażowanie. 3. Pracownikowi wypłacane są świadczenia zgodnie z kodeksem pracy. 4. Mamy zróżnicowaną i ciekawą pracę. Czasem są to systemy zasilania i automatyki na powierzchni kopalń (brudne) ale czasem to zrobotyzowane stanowiska na halach produkcyjnych - czyste. Co do narzędzi to informuje, że są takie jakie SAMA ZAŁOGA zasugeruje. Nie są ani najlepsze ani najgorsze. Ostatnio na wniosek (załogi) kupiliśmy prasę akumulatorową do zaciskania kabli. I nie kosztowała 200 PLN.... Co do wkrętarek to są modele z linii profesjonalnej firmy Hitachi i Makita, Bosch oraz Metabo. Stan różny zależny w dużej mierze od kultury użytkowania. I na koniec: Ostatnio rozmawiałem z Panem (także Adamem) który z przyczyn rodzinnych (jak mi powiedział) zwolnił się z Indsoftu. Pytając w ostatnich dniach jego pracy o powody odejścia powiedział mi wprost, że dobrze się mu u nas pracowało, że ekipa jest w porządku, że pracują właściwie, zgodnie z wyznaczonymi poleceniami. Obiecał, że jak uporządkuje swoje sprawy to do nas wróci.... Więc pytam teraz: Skoro u nas jest tak fatalnie (jak Pan opisuje) to dlaczego miał by kłamać ? Jaki miał by mieć powód? Czy jestem taki straszny, że dorosły mężczyzna w ostatnim dniu swojej pracy zwalniający się na własne żądanie miałby brak odwagi mi o tym powiedzieć? Jak Pan widzi To do siebie nie pasuje. Proszę więc nie szkalować naszej firmy, oraz jej pracowników. Takie zachowanie nie przystoi mężczyźnie.....
Jesień jeśli uważasz, że jesteś ponad podłączenie przekaźnika, znasz się lepiej na projektowaniu, logistyce, zarządzaniu ludźmi i stresem to podejdź do Adama i poproś o awans - sukces murowany....
Opinia Obywatela Jesień jest w pełni słuszna .Jak ktoś sie bawi w firmę to powinien mieć o tym pojecie,a nie uczyć się .Firma jest własnością Prezesów i oni odpowiadają za to co się dzieje w firmie .Ty możesz sobie tylko pogdybać i powymyślać co bys zmienił .decyzje kluczowe są w ich rękach.więc nie pociskaj kitów o rozwiązywaniu problemów na chyba że jesteś właścicielem (pracownik).
Firma sporo oszukuje swoich pracowników - wciąż dysponują garazowym sprzętem (Może dla jednego z wypowiadających się tutaj viceprezesow np wkrętarka za 200zl czy praska za 150zl to szczyt technologii),8h to tylko jak na hali zostaniesz, nacisk na nadgodziny i weekendy jest wręcz śmieszny, problemy z komunikacją z kierownikiem, projekty bardzo często są nielogiczne a pretensje są później do pracownika. Firma non stop szuka pracowników, pieniądze są średnie, ale praca jest bardzo brudna i stresująca (nie przez skomplikowanie, Ale przez chory nacisk ze strony kierownika). Może zamiast zatrudnić kilku ludzi za pieniądze porównywalne z typowo dyskontowymi stanowiskami warto zatrudnić za godne pieniądze lub zainwestować w obecnych pracowników? Niektorzy nawet nie maja szacunku do wlasnych narzedzi, nie wspominajac o podstawowej wiedzy (np podlaczenie przekaznika to jest wyczyn). Oprócz tego są spore problemy logistyczne, nie ma czegoś takiego, że jest stała ekipa na daną robotę, zdarzają się braki w materiale czy projektach. Wyraźnie brakuje brygadzisty, którego często nie ma (chociaż gościu jest naprawdę na swoim miejscu,jak już jest). Na koniec częste słuchanie tego, jakim językiem się posługuje prezes i w szczególności vc, gdy są zdenerwowanie wola o pomstę do nieba - w kryminale mają więcej kultury. Jak do tego miejsca dotrwales to i masz trochę wiedzy i doświadczenia to zdecydowanie omijaj roboty w tej firmie, bo z płaczem Ci dadzą 3000, a co chwilę będziesz miał na plecach oddech kierownika, który chciałby wszystko na raz. A do zarządzających - otwórzcie oczy, roboty jest mnóstwo w Tychach, może warto postawić firmę w czołówce rankingu a nie w rynsztoku?
@Andrzej Twój komentarz na pewno będzie przydatny dla osób zastanawiających się nad pracą dla firmy INDsoft. Wspominałeś kilka razy o rozwoju i zdobywaniu nowych doświadczeń. Czy można liczyć na udział w szkoleniach i zdobywanie nowych certyfikatów? Jak oceniasz atmosferę w swoim zespole? Napisałeś, że z kontaktów z przełożonymi jesteś zadowolony. Czy uważasz, że młoda ambitna osoba, bez doświadczenia, ale z uprawnieniami SEP może starać się o pracę w tej firmie?
"Firma dno" wpis mijający się z prawdą chyba, że chce się brać kasę za nic! Tu się nie śpi ,to nie przedszkole i przerwa na leżakowanie. Firma ambitna ,chcąc być elektrykiem w niej trzeba mieć podstawy z automatyki ale w dzisiejszych czasach wszystko jest zautomatyzowane więc to powinno dawać kopa żeby nabywać nowych doświadczeń a ta firma to umożliwia.Praca brudna tak zgadza się ale ten projekt się już zakończył. W tej chwili realizowane są projekty z zastosowaniem 4 robotów , naprawdę można się rozwinąć -jeśli ktoś chce! jeśli nie to jest ciężko i się wypisuje jak to jest tu źle .Według mnie firma w porządku. Praca na obiekcie 7h reszta to dojazd za który oczywiście płacą . Praca na hali też ok prefabrykacja rozdzielni ( montaż osprzętu krosowanie - uruchomienie) a co do kierownictwa nie można im nic zarzucić. Kasa też się zgadza ,jaką ustalisz na rozmowie taką dostajesz na konto. Ogólnie rzecz biorąc firma GODNA POLECENIA!!
Ta firma to istne dno, ten caly kierownik tomek ś. Stosuje wobec swoich pracownikow terroryzm psychiczny i rozpowszechnia fałszywe informacje na ich temat. O elektryce nie ma zielonego pojecia a jak mowi sie do niego cos o czym slyszy pierwszy raz to odpowiedz brzmi: "wiem,wiem"
Szału nie ma, ale też nie ma się do czego doczepić.
Firma o stabilnej pozycji na rynku - tak się przynajmniej wydaje. Ostatnio dużo zmian in plus.
Ogólnie nie jest źle, firma widać, że się rozwija, wypłaty są na czas, zazwyczaj miła atmosfera, ale jak to u prywaciarza - kombinuje się, jak się może np. umowa na niższą kwotę plus słowna premia, którą notabene straszą, że mogą zabrać. Sprzęt, jakim dysponują jest na poziomie garażowym (brak profesjonalnych elektronarzędzi jak i elementarnych narzędzi elektrycznych i ślusarskich (A w tym przypadku prawie zawsze kupują to, co najtańsze)). Kierownik programistów jest bez zastrzeżeń (spokojny, młody i ambitny), dysponuje kadrą ludzi świeżo po studiach (często nie potrafiących elementarnych rzeczy), aczkolwiek widać, że firma ma czas na uczenie się programistów na swoich błędach, natomiast kierownik elektryków/monterów to istny furiat - wszystko chce robić na raz i w tempie błyskawicy, co często skutkuje kompletnym chaosem, brakiem organizacji (zarówno pod względem materiału, merytorycznym,jak i znajomości na danym temacie). Widać, że ten człowiek nie nadaje się do pracy w zespole i często nie ma bladego pojęcia na dany temat lub ma pojęcie teoretyczne. Praca w 95% na kopalniach, dziennie po 9-10h (zależy, jak daleko jest do danej kopalni). Spytanie o możliwość zostania na nadgodziny przerasta możliwości przełożonego - dla niego to oczywiste, że się pracuje po kilkanaście godzin dziennie. Na koniec dochodzi do tego problem z utrzymaniem higieny - firma nie dysponuję prysznicami (a jak już są łaźnie na kopalniach to jest zgrzyt zębami ze strony przełożonych, że pracownik chce się umyć), nie zwraca kosztów prania/nie pierze ubrań roboczych (gdzie po dniu na kopalni nadają się do prania). Pomimo tych sporych niedociągnięć firma sprawia wrażenie rozwojowej i stabilnej.
1. Premia jest wpisana jawnie w umowie i zawsze wypłacana. Poczytaj sobie pasek to ją zobaczysz czarno na białym! O ile wiem, to podczas rozmowy kwalifikacyjnej jest mówione kiedy może premii nie być (pijaństwo, zaniechanie, porzucenie pracy etc.). W ostatnim czasie zdarzył się przypadek oddalenia z miejsca pracy ale konsekwencji pomimo tego ponoć nie wyciągnięto! 2. Widać, że kolega jest nowy i nie wie, że natrysk jest do dyspozycji w firmie. Dodatkowo jakby się kolega przyjrzał to jest budowana dodatkowa łaźnia na hali. O tym, że kolega jest nowy świadczy też fakt, że nie wie na wniosek pracowników nie korzystamy z łaźni na kopalniach bo szkoda na to czasu pracownikom, gdyż wszyscy chcą o 14:00 być w samochodzie i wracać do domu! 3. Praca w większości na kopalniach jest w tym kwartale, ale nie przez cały rok. Pracuje się standardowo 7 godzin, reszta to powrót do firmy samochodem. Ja mam informacje, że mieliśmy pracować 8 godzin na zakładzie pracy w praktyce prawie nigdy tak nie ma 4. Co do zwrotu kosztów prania to nie jest to jawnie na pasku wskazane. Już to było poruszane i ma się to ponoć zmienić od nowego roku. 5 . Kierownik Furiat - Błagam !!!
Zacznę od tego, że nie lubię anonimowych wpisów. Dlatego na wstępie pragnę zaznaczyć, że piszę jako członek Zarządu firmy. W odpowiedzi do poprzedniego postu: 1. Na każdej rozmowie kwalifikacyjnej przyszły pracownik jest informowany o zasadach wynagradzania czyli o tym, że pensja składa się z podstawy i premii uznaniowej. Można się z takimi zasadami nie zgadzać i nie przyjąć oferty pracy. Mimo wielu kontrowersyjnych sytuacji w historii firmy, żaden z pracowników do tej pory nie został z „gołą” podstawą. Ponadto zaznaczę, że firma wypłaca wszystkie nadgodziny, delegacje związane z wyjazdami poza siedzibę firmy na ponad 8 godzin, a średnia pensja pracowników przekracza średnią krajową. 2. Sprzęt używany w firmie w mojej opinii nie jest ani z najniższej, ani z najwyższej półki. Jest dostosowany do warunków pracy i niestety dbania (niedbania) o powierzony sprzęt. Firma jest w stanie wyposażyć każdego pracownika w najlepsze narzędzia pod warunkiem ich szanowania – niestety tak nie jest. 3. Kierownik działu programistów i projektantów – super człowiek. Nic więcej dodać. Zero skarg. Prawie każdy pracownik tego działu staje się bardzo dobrym specjalistą – poprzez szkolenie i naukę na własnych błędach – błędy te nigdy nie były powodem do obniżenia premii. 4. Kierownik działu serwisu i montażu – super człowiek. Nic więcej dodać. Skargi jak widzę, tylko anonimowe w internecie. Na pewno pilnuje terminów i postępu prac. Z tym niestety nie zawsze jest tak jak w założonym harmonogramie. Z moich obserwacji wynika, że zawsze gdy pojawia się na obiekcie – prace idą dużo szybciej – może warto się nad tym zastanowić? Zawsze broni swoich pracowników przed Zarządem Spółki – odbija zarzuty, przychodzi w ostateczności. 5. Praca jak zwykle na koniec roku (w związku z kończącymi się projektami) faktycznie po 9-10h dziennie jednak nikt jednak nie pracuje za darmo. Każdy odpowiada za inną czynność w firmie, ale całościowo tworzymy monolit. Firma jest tak mocna jak najsłabszy z jej pracowników, dlatego tak ważne jest zaangażowanie i utożsamianie się w realizowaniu celu. 6. Co do łaźni – nikt na nikogo nie patrzy krzywym okiem jeśli chce z niej skorzystać po pracy. Słowo klucz to „po pracy”, a nie w jej trakcie. Samochody służbowe wyglądałyby też wtedy dużo czyściej – wszystko by było in plus. Niestety chęć na takie rozwiązanie jest znikoma – wszyscy chcą być jak najszybciej w domu. Firma buduje w tej chwili własny węzeł sanitarny, zobaczymy jakie będzie jego wykorzystanie Na zakończenie chciałbym jeszcze zaznaczyć, że moje drzwi są zawsze dla wszystkich otwarte – jeśli ktoś ma jakieś sugestie, zastrzeżenia – po prostu proszę przyjść i porozmawiać. Nie gryzę i na pewno każdy zostanie wysłuchany.
Wszystko wedle umowy
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w INDsoft Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy INDsoft Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 6.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w INDsoft Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 5, z czego 1 to opinie pozytywne, 2 to opinie negatywne, a 2 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!