Wymagania duże a wynagrodzenie nędzne..... Cóż róbcie taka konwersję jaka macie wypłatę. Premie nie istnieją bo jest pandemia sory ale sklepy dzialaja i pracują w nich ludzie od których wymaga się wygórowanych wskaźników, żeby byli monitoringiem, sprzedawca, księgowym, sklepem internetowym i sprzątaczka. Za najniższa krajowa oczywiście nie cała bo cały etat może mieć tylko kierownik. Dobrze że skończyła się moja przygoda z tą firmą i radzę omijać szerokim łukiem.
Ale jak to możliwe, że za niecałą najniższą krajową? Przecież niżej niej nie można zarabiać? :0
Nie polecam. Jako pracownik odpowiadasz za wszystko co się dzieje na sklepie często nie wiedząc w co ręce włożyć dostawa obsługa odbieranie telefonu pilnowanie przymierzalni wydawanie paczek i często jednocześnie. Kierownictwo no cóż nie wypowiem się bo uważam że osoba która ma plakietkę kierownik i siedzi na zapleczu pierdzac w stołek wydając tylko polecenia a samemu nie robiąc nic to osoba niegodna takiej plakietki. Kierownictwo wyżej hmmm.... temat rzeka- Regionalny który awansuje pracownika który donosi na sklepie a pracownika zgłaszającego problemy i nieprawidłowości zwalnia z usmieszkiem na twarzy też powinien być wzięty pod lupę przez przełożonych. Cierpią na tym pracownicy którzy z pasja pracują i chcą a w sklepach Orsay jest ich wielu i są wspaniali. Niewiele się liczy w tej firmie byleby kasa się zgadzała i wyrobione obroty i plany. Na premię nie ma co liczyć bo premia to jest w postaci odbierania rabatow pracownikowi bądź obcinania godzin.... Nie polecam.
Regionalna akurat lubi lizusów. Lubi też (usunięte przez administratora) i oszustwa. Chociażby karty klubowe nabijane na lewo albo zakupy dodatkowe do paczek.
Ciekawe, że akurat usunięto hasło(usunięte przez administratora) Definicja wikipedii mówi, że jest to "prześladowanie, uporczywe nękanie i zastraszanie, stosowanie przemocy psychicznej wobec podwładnego lub współpracownika w miejscu pracy." Prawda w oczy kole? Może czas się zastanowić nad kierownictwem?
Właśnie w Niemczech ogłosili upadłość.. Radzę szukać nowej pracy
Na jakich zasadach zawierana jest umowa o pracę w firmie Ordipol Sp. z o.o.? Pojawiło się ogłoszenie na Pracuj.pl 6 grudnia
To super warunki widzę! Jest jakaś opcja że wpadną podwyżki, czy każdy wiecznie tam ma robić na minimalnej i nie narzekać?
Pierwszy etap to była rekrutacja grupowa. Selekcja została przeprowadzona jawnie. Następnie każda z dziewczyn czekała na rozmowę indywdualną - która trochę trwała (ok 40 min każda) a było nas 6 - wyobraźcie sobie ile czasu trzeba czekać. JA czekałam ponad 2 godziny.. totalna porażka współczuję dziewczynom, które wchodziły ostatnie.. bo mi się już odechciało. Pierwszy raz spotkałam się z czymś takim - widać jak szanują czas człowieka. Przykre
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Nie dostałem pracy
Moja opinia będzie dotyczyła pracy na magazynie. Niestety o ile kiedy było to całkiem niezłe miejsce, to teraz jest to istny (usunięte przez administratora). Szacunek do pracownika nie istnieje. Liderki bez wykształcenia pomiatają pracownikami, a faworyzują swoich pupili. Ciągle tylko narzekanie o statystkę, za którą otrzymuje naprawdę nikłą i mizerną premię. Rozliczanie co do sekundy z każdej minuty pracy i przerwy. Drzwi do wyjścia magazynu są blokowane, nie można sobie wyjść do szatni, jeśli coś jest potrzebne, trzeba się prosić o kartę starszych magazynierek lub liderów-jak w więzieniu. Obecnie olbrzymia rotacja osób z Ukrainy, których poziom pracy pozostawia duuużo do życzenia, a są zdecydowanie lepiej traktowani niż Polacy. Na magazynie panuje ogromny brud i chaos. Ogólnie magazynem zarządza masa niekompetenych osób, które z niewiadomych powodów są na wyższych stanowiskach. Zdecydowanie nie polecam pracy w tym miejscu!
Przede wszystkim zdrowie psychiczne cierpi. Traci się z dnia na dzień w tej firmie. Ciągłe czepianie się, powtarzanie to samo... Jedna z liderek leci po bandzie ... mimo, że wywiązuje się z obowiązków. Jestem ciekawa czy kierownictwo zdaje sobie sprawę z niektórych incydentów. Czy w ogóle znają prawa człowieka,.. jestem jedną z osób z grupy, które są dręczone, zastraszane i stosuje się na nich (usunięte przez administratora)
Najgorsza praca jaką kiedykolwiek miałam. Patrząc na opinie, lokalizacja nie ma znaczenia, bo wszędzie jest to samo. Zacznijmy od rozmowy kwalifikacyjnej, wejście na zaplecze i rozmowa z normalnym pracownikiem (nie kierownikiem). Zero pytań tylko od razu skierowanie do lekarza pracy. Pozytywnie nastawiona tak szybkim przebiegiem spraw następnego dnia rozpoczęłam pracę w tym paskudnym przybytku. Od pierwszego dnia mo.bb.ing ze strony wielkiej Pani kierownik, która umywała się od wszelkich zadań, mówiąc, że musi wypełniać dokumenty na zapleczu, po czym znikała ze sklepu na dobrą godzinę, robiąc zakupy, wychodząc nagminnie na papierosa. Na sklepie jeden pracownik który robi dostawę, obsługuje klienta, sprząta sklep i pilnuje, żeby nikt nic nie ukradł, bo oczywiście monitoringu nie ma!!! Jedyna rzeczą monitorowana przez kierowniczkę jest dobijanie kart i paczek i rozbijanie paragonów. Od samego początku nie było szkolenia dla wszystkich nowych pracowników, wiec każda z nowych dziewczyn w pracy wiedziała co innego, lub nie wiedziałyśmy nic. Wiedza przekazywana przez starszą koleżankę, ni jak miała się do tego co później mówiła kierowniczka. Nagminne obgadywanie nowych pracowników, personalne wycieczki pt.: „co ty masz na sobie?”. Po dwóch tygodniach pracy byłam tak wycieńczo.(usunięte przez administratora).chicznie, ze nie byłam w stanie normalnie funkcjonować. Ludzie, to jest jeden z gorszych sklepów odzieżowych, a małe pomyłki były traktowane przez kierowniczkę w taki sposób jakbyśmy pracowały co najmniej w elektrowni jądrowej. Pomijam już fakt wypłaty???? darujcie sobie, uchronicie zdrowie psychiczne i fizyczne.
Przede wszystkim zdrowie psychiczne cierpi. Traci się z dnia na dzień w tej firmie. Ciągłe czepianie się, powtarzanie to samo... Jedna z liderek leci po bandzie ... Pomimo, że wywiązuje się z obowiązków. Jestem ciekawa czy kierownictwo zdaje sobie sprawę z niektórych incydentów. Czy w ogóle znają prawa człowieka,.. jestem jedną z grupy osób, które są dręczone, zastraszane i stosuje się na nich (usunięte przez administratora)
Kierownictwo wie ...a jak zwrócisz się do RKS z problemem wywali cię na zbity pysk ....trzymając stronę kierowniczki liderki..... Więc jeśli masz wybór i szacunek przede wszystkim do siebie odejdź z tej pracy dla swojego zdrowia i przede wszystkim spokoju.
Mialam okazję pracować w Orsay kilka dobrych lat. Przeżyłam kilka kierowniczek i dwie regionalne. Praca jak w każdej sieciówce...sprzedawca ma kilka różnych stanowisk a pracuje za marne grosze. Zatrudniają na pół etatu z czego robi się 3/4 bez zgody pracownika. W tej pracy nie ma co liczyć na własne plany w dni wolne, ponieważ w każdej chwili może zadzwonić kierownik i wezwać do pracy . Odmowa wiąże się z zwolnieniem z pracy. Najlepiej jakby pracownik nigdy nie chorował, a jak choruje to już udaje. Praca w salonie wyglada tak że trzeba ogarniac dostawy w międzyczasie obsługiwać klientów, ogarniać przymierzalnie i sklep, robic przeceny i przebudowy. Pracuje się najczęściej przez 12 h w której jest 15 min przerwy. Najlepiej jakby poza przerwa przez 12 h nie chodzic do toalety i nie pić. Kierownik sklepu może oczywiście wszystko...ma czas na prywatne rozmowy, siedzenie na zapleczu. Kierownik nie ma szacunku do pracownika. Potrafi dzwonić na l4 do pracownika z pretensjami ze on musi pracować a pracownik siedzi na zwolnieniu lekarskim. W pracy funkcjonuje kolesiostwo i donoszenie...byle się podlizać kierownikowi i załapać plusy. Premie które obiecują to śmiech na sali. Mozna tak pisac i pisac i ksiazke napisac. Jednym slowem to (usunięte przez administratora) i wyzysk...
Rasystowski zaklad, pilnują ukrainców jako więdzieniach. Nawet zaglądają w kosz ze śmieciem , czy prawidlo ukraińcy segregują śmieć ;-) - masakra. Proszą o normie, ale nie dają produktów żeby ją zrobić. Ze wzgląndu na stan epidemialogiczny: żadnych zasad biespieczenstwa, brak dezynfiektorów. Na malej kantynie brak wolnych miejsc, pierwsza przerwa po 6 godzin pracy. Do kibla po dzwonku. Zakaz rozmawiać. W większości praca jest 12 godzinowa, umowa zlecenia i oczewiście najmniejsza krajowa wyplata. Niektóry liderzy zachowują siebie jako króli, obrażeni na zycia. Nie poliecam, Jesli jesteście mniej więcyj mądrzejsi, znajdźcie coś innego
Hmm pilnują Ukraińców? Z tego co zauważyłam pracując tam kilka lat to Ukraińcy mieli wiecznie taryfę ulgową :) byli traktowani zdecydowanie lepiej od polek i na więcej im pozwalano. ps. Jedna liderka tylko siedzi i ciągle coś je a (usunięte przez administratora) ciągle rośnie hehe
Pracowałam tam kilka lat temu .Mam do dziś taki uraz ,że nie zaglądam od tamtej pory do żadnego sklepu Orsay
A co się takiego wydarzyło ? W jakim dziale pracowałaś ? Bo ja w księgowości i też mam do dzisiaj uraz
Kierownictwo do przeswietlenia. Rączka rączkę myje. Grafiki zmieniane kilka razy dziennie, oczywiście bez informowania pracownika. Przez 3/4 zmiany jesteś na sklepie sam bo były cięcia etatow. Nie sikasz, nie jesz, nie pijesz Jesteś kamera, sprzątaczka, magazynierem, kurierem i fra*erem. Gwiazdy z kierownictwa wciąż ciężko pracują nad papierami ( faktury robisz sam i to tyle z papierkowej roboty) telefoniki rozgrzane do czerwoności od ploteczek ale regionalnej się to podoba, ważne że wchodzą bez smarowania w jej głęboka (usunięte przez administratora) Zero szacunku, brak kultury. Pan prezes nic nie zrobi bo on nie rozumie po polsku, ale może sam Orsay się wypowie? Każecie płaszczyć się sprzedawcom przed klientami i wami samymi to może wyjasnijcie dlaczego pozwalacie na szerzenie (usunięte przez administratora)
Opisuję jak wyglądła praca w sklepie w galerii handlowej. Praca na pół etatu to umowie 4h dziennie, ale pracuje się po 10/12h głównie będąc samemu na sklepie a z drugą osobą tylko w godzinach szczytu. Nowy pracownik traktowany jest z góry, zero szkoleń, uczyć się trzeba samemu, bo koleżanki z łaską i niechęcią coś wytłumaczą. Szkolą tylko pracowników, którzy pracują dłużej. Współpracownice traktują niepoważnie nowe osoby, są niemiłe, niepomocne i niewspierające. Jeśli popełnisz błąd, nikt ci nie pomoże. Kierowniczka nie widzi w tym problemu. Jeśli ogarniasz trochę więcej to potrafią pół dnia zostawić cię samą na sklepie, siedząc na zapleczu i udając, że coś robią. Zarobki zdecydowanie bardzo nieadekwatne do obowiązków w pracy. Trzeba się wyrobić z dostawą, przeceną, przebudową sklepu, robieniem paczek, sprzątaniem itp. Nieważne, że jest dużo klientów na sklepie a osób na zmianie tylko jedna lub dwie. Dochodzi do tego wymóg wciskania na siłę klientom jak najwiecej. Jeśli wypadnie coś koleżance to przyjdziesz za nią nie raz bez problemu i z nadzieją na przyszłą wzajemność. Jednak jeśli tobie wypadnie coś ważnego, nie licz na to, że ktoś przyjdzie za ciebie. Tutaj nie ma współpracy. Również jeśli jest się chorym i na antybiotyku to nie ma mowy o l4, trzeba przyjść do pracy, bo nikt inny za ciebie nie przyjdzie. Bo zwyczajnie jest za mało osób do pracy. Jeśli miało się coś zrobić albo coś się zmieniło, ale nikt cię o tym nie poinformował to spotkasz się z pretensjami, że czegoś nie wykonałeś lub zrobiłeś źle. A co jak nagle kierowniczka coś ci pozmienia w grafiku? Dowiesz się dzień przed że pracujesz w jakiś dzień w którym nie miałeś być w ogóle pracy. Praca do godziny 21, jak klientka przychodzi do kasy o godzinie 20:59, zamykasz sklep 21:20 to nikt ci za to nie zapłaci, bo musisz się wybić równo o godzinie 21. Na cały dzień jest tylko 15 min przerwy, czyli trzeba zjeść jak najszybciej, a później cię brzuch boli. Jak chcesz chwile odpocząć, bo cię nogi bolą to są tylko pretensje, że nic nie robisz, mimo że starasz się jak możesz. W tej firmie nie ma żadnej przyszłości. Mimo pracy przez wiele lat, nie ma żadnych awansów. Pewnie jak się trafi na mniej toksycznych współpracowników to praca może by była inna.
Najgorsza praca w jakiej pracowałam. Większość liderów kompletnie nie posiada kompetencji to zarządzania ludźmi. Krzyki i szantaże to ich jedyne metody. Totalny brak empatii. Pytanie o zgodę, żeby wyjść do toalety... teraz mając dobrą pracę i super warunki jak myślę o tym co działo się tam to chce mi się śmiać. ZDECYDOWANIE NIE POLECAM, no chyba że ktoś lubi zasuwać jak robot za marne grosze ???? ps cieszę się, że to już za mną
Pamietam jak pracowałam w magazynie kilka lat temu i liderki , nie znające języków obcych , uciekały i chowały się za kartonami , kiedy do magazynu przyjeżdżali zagraniczni goście.To było takie żenujące
dawno dawno temu wszystkie pracownice jednego z Orsayów zachorowały. (część z nich przy okazji dała wypowiedzenie) nie zostało nic po za kartką zamknięte przepraszamy. regionalna dostała małpiego rozumu, bo miała nie lada zagadkę jak rozwiązać ten niecodzienny problem... to jedyne pozytywne wspomnienie z Orsay :)
Nie tylko na magazynie są liderki bez znajomości języka angielskiego, w księgowości również są takie, co są wspierane innymi plecami, mimo że ledwo dukają.....????
To chyba najgorsza firma w jakiej zdarzyło mi sie pracować w mojej karierze. Jeszcze podczas studiów rozpoczęłam współpracę jako Asystentka Product Managera, oczywiście trzymiesięczna umowa zlecenie za całe 600 zł miesięczne, a godziny pracy przepisowe 40 tak jak u innych etatowych pracowników, choć na rozmowie była mowa o tym że mogę pracować tylko 3 dni w tygodniu. Pamiętam hasło rekrutacyje każdy stażysta ma swojego opiekuna - bujda na resorach. Po trzech tygodniach dostałam dodatkowe obowiązki i kierowało mną jednocześnie 2 managerów, druga zarządała ode mnie sprawozdania tygodniowego chociaż nikt wcześniej mnie w tej kwesti nie przeszkolił, więc co zrobiła Pani manager pobiegła do dyrektorki się poskarżyć, a ja następnego dnia dostałam burę od pierwszej managerki za coś na co nie miałam wpływu.Koleżanki wokół robiły wielkie oczy ale oczywiście żadna się nie odezwała. Totalne zaprzeczenie istoty zarządzania. Rozwiązałam umowę po 3 mieś tak jak była początkowo podpisana naq co HR Managerka zrobiła duże oczy że jak taka firma takie mozliwości - odpowiedziam krótko za takie pieniądze nie da się żyć - i wydaje mi się że w dalszym ciągu nie zrozumiała, trudno bywa ale ja odetchnęłam z ulgą przyznaję że jestem już poza tym. Jedyną rzeczą o którą prosiłam ówczesną Manager HR Panią [usunięte przez moderatora] była prośba o przesłąnie referencji...dostałam i owszem ale po 3 telefonach i liście poleconym ( wtedy już pani D nie pracowała) w sumie trwało to ok pół roku na 3 mieś pracy.Brawo tylko pogratulować. Wstyd drogie Panie dziś sama jestem specjalistą w dziale HR w międzyanrodowej firmie i wiem ze tego typu sytuacje nigdy nie mogą mieć miejsca. Jeśli chcemy zbudować pozytywny wizerunek pracodawcy powinnyśmy sie kierować zupełnie innymi zasadami, kłamstwo ma krótkie nogi. Naqprawa wizerunku to proces długotrwały ale jak widać na przykłaqdzie Orsay czasami niemożliwy do osiągnięcia. Jest taka reguła, którą usłyszałam kiedyś od mojego szefa - pierwszą pracę pamięta się najlepiej i na całe życie - w szczególności sposób w jaki jesteśmy traktowani. Ja do dziś nie wchodzę do sklepu Orsay - niech to krótkie zdanie posłuży za komentarz. Mimo wszystko życzę powodzenia a wszystkim pracownikom walki o swoje prawa jeśli nie da rady polubownie to sądzie
Brawo, zgadzam się w zupełności, brak kultury w firmie, ale ciesz się, że dostałaś referencje, bo ja od swojej byłej szefowej usłyszałam, że ona nie ma czasu napisać mi opinii i do dzisiaj mi tego nie zrobiła, już dwa lata minęły, jak tam nie pracuję, to się nazywa wysoka klasa szefów ..... ????
Cześć, pracowałam kiedyś w księgowości, praca ok, ,spokojna, opieka medyczna, rabaty na ciuchy, obiady , atmosfera w miarę , ale nie ma możliwości awansu, stare liderki od lat zasiedziałe.., nowym pracownikom zarzuca się brak biegłej znajomości angielskiego, ale jedna liderka z beznadziejną znajomością angielskiego ma przywileje, i indywidualne lekcje, na które szkoda było kasy..., A główna szefowa nie grzeszy urodą ani ubiorem, a czepia się innych dziewczyn co do wyglądu, chyba sama zapomniała spojrzeć w lustro ???? , brak szacunku dla pracowników.... Pozdrawiam
Czy macie stały grafik czy często się zmienia?
Jaka jest kultura pracy w Ordipol Sp. z o.o.? Obowiązuje typowy dress code?
Ciężko jest napisać pozytywną opinię na temat tego Magazynu. Poszanowanie do pracownika średnie... Odnoszę wrażenie, że motto tej firmy to "narobić się i mało zarobić"... Szkoda, że tak źle się tam dzieje praca sama w sobie nie jest zła, godziny i dni pracy są wygodne. Może gdy pracownik zacznie być doceniany jako człowiek, który ma lepsze i gorsze dni, który nie jest maszynka to będzie lepiej. Pierwszy raz spotkałam się z firmą, w której rozliczanym sie jest z tego ile razy było się w toalecie. I oczywiście spóźnisz się killa minut to musisz odrobić o wiele więcej. Szkoda, że jak zostaniesz chwilę dłużej to następnego dnia nie możesz wyjść 15 minut wcześniej
Rozumiem, że pewne aspekty zatrudnienia Ci nie odpowiadały, ale nie wspomniałeś nic o wynagrodzeniu i możliwości uzyskania premii. Mógłbyś dodać na ten temat więcej szczegółów?
Czyli - jak rozumiem - w Ordipolu raczej trudno o premię. Jestem jednak ciekawa, czy nawet Ci pracownicy, którzy osiągają szczególnie dobre wyniki w pracy, nie mogą liczyć na jakieś dodatkowe gratyfikacje?
a to już wszystko zależy od widzimisię kierownictwa. była sytuacja, że koleżanka, która wyrobiła statystyki nie dostała premii, bo jak stwierdził kierownik wyrobiła nie w tej kolejności co trzeba. chory zakład.
Liczysz na premię nie ma takiej niestety. Możesz ewentualnie dostać po premii za wszystko.
Witam, pracowałam z 8 lat temu na magazynie (dział wysyłki internetowej) zastanawiam się nad powrotem czy warunki się polepszyły? Czy kierownictwo się zmieniło?
Kilka słów o pracy w Ordipol: Orsay jest dobrym miejscem do pracy dla ludzi którzy chcą zdobyć pierwsze doświadczenie w pracy, ponieważ jest firma międzynarodową z rozbudowaną struktura działową. Dla osób po bezpośrednio zakończonych studiach lub w trakcie. Oferuje on możliwość pracy w międzynarodowej organizacji i uczy kultury pracy i obycia. Orsay jest również dobrym miejscem dla osób z doświadczeniem które chcą odpocząć od wymagających pracodawców wykrecajacych coraz to nowe targerty. Jest miejscem w którym młoda mama może spokojnie odchować potomstwo. Z drugiej strony Orsay nie jest miejscem dla ludzi młodych i ambitnych których liczą na to że podbiją świat bo rządzi w nim stary beton managerski odcinający kupony stażowe. Nie jest on również miejscem w którym Wasze innowacyjne podejście do pracy przełoży się na wasze wynagrodzenie i potencjalny awans. Czyli podsumowując jest to dobre miejsce do pracy o ile się nie chcesz w nim zasiedzisz.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Ordipol Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Ordipol Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 41.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Ordipol Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 41, z czego 2 to opinie pozytywne, 29 to opinie negatywne, a 10 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Ordipol Sp. z o.o.?
Kandydaci do pracy w Ordipol Sp. z o.o. napisali 5 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.