Cyrk na kółkach porostu, wykorzystywanie ludzie i nic wiecej. Szef brak slow by opisac goscia, brygadzista R.K. pogania zaglada w kwity robiac przy tym z siebie idiote a przed szefem jak cos to trzesie gaciami. Wydawanie sklepow to (usunięte przez administratora) nie kazdy ma rowne szanse. Jedni kradna sklepy a drudzy ida i podlizuja sie , zenada. Praca bylaby calkiem ok gdyby ludzie byli szanowani i traktowani jednakowo. Nie dlugo odchodzi 6 osob z tego co wiem ciekawie bedzie.
Wiesz jak było jak pracowaliśmy i nie raz się doświadczało stresu , a we wrześniu odchodzi trzech i jak do tej pory (podobno) nie ma nowych magazynierów. Współczuję tym co zostaną... Co do strachu przed szefem - chyba każdy go jakoś się obawiał jak proacowałem - ty nie? Nie dziwię się więc R... każdy ma przecież zobowiązania i musi pracować.
Po sobotnich pogaduchach i nowych informacjach z firmy: Od września załoga skurczy się o kolejne osoby... a sklepy jakoś jadą skompletowane. Czyli nie potrzeba więcej pracowników - wystarczy tych co są postawić do pionu i robią jak trzeba. Nawet bez sprzątaczek jakoś nie było tragicznie - więc po co sprzątaczki? Wolne soboty - przeżytek, wolne niedziele - to jeszcze do zastanowienia. A to że pracownicy mają jakieś plany np. na soboty- każdy je ma i jako go stać nie pracować niech je realizuje. Już niedługo inwentaryzacja - po kolejnej pracującej sobocie - a po niej poniedziałek pracujący i jakoś to będzie ... o ile się dożyje, a ile extra kasy za te nadgodziny, prawda? Tylko zdrowia szkoda , bo można tej wypłaty nie doczekać i paść ze zmęczenia. Szefie, czy ktoś to widzi ?
Jaka kasa za nadgodziny? Jaka sobota pracująca? Pracująca będzie I sobota i niedziela po 15 - 17 godzin! A po niej poniedzialek do pracy normalnie.. zero zapłaty za jakąkolwiek pracę, nawet za te 15 godz w niedzielę.. nie! 15 to było jak było o 1/5 pracowników więcej.. teraz to będzie dramat.. Polska.. Żona głowy miasta i gminy... zero wstydu za wykorzystywanie ludzi!!!
Nikomu nie polecam pracy w tej firmie. A odchodzacych bedzie niedlugo wiecej.
I zaczynają myśleć o tym starzy pracownicy... Co oni są ślepi że najwiekszy problem jest w traktowaniu ludzi ?
Witam serdecznie wszystkich nie polecam najgorszemu wrogowi pracy w firmie Sawa jak się Przyjmujesz to ci pani Ania naobiecuje cuda a Wszystko wychodzi już po miesiącu robota nie należy do najlepszych cza sie odnosić tego towaru a jak sezon przyjdzie to robisz od 5 rano do 19 obiecują ci 1 kurs i do domu takie bajki to dla dzieci na dobranoc zapierdol asz człowiek klenka z przemenczenia ale tu mówi dawaj dawaj Wiesiek mówi gdzieś tyle był boś przyjechał o 15 a 10 ton towaru na pace i 20 punktów trzeba wszystko wnieść na grabie zebrać opakowania i wszystko w biegu no se mysle już mam dość i razem ze mną odchodzi 9 osub tak tam dobrze Żydzi za h. I. Tera mieli lżej niż my w sawie a lepy co wchodzą w (usunięte przez administratora) obsrywaja cie na lewo i prawo a ty sie chcesz (usunięte przez administratora) i wieczne żeby a niech sama (usunięte przez administratora) zonka burmistrza buska a niech ludzi nie traktuje jak śmieci wielka dama jak masz łeb to ic do kostki za pomagiera a nie do sawy napewno będzie lzej
Ja tam bardzo współczuję , ale SZEFOWI...bo jak tak dalej będzie robić to SAM rozwali firmę . W takiej atmosferze jaka jest teraz plus to naciąganie czasu pracy może doprowadzić że ludzie albo padną z przemęczenia, albo psychicznie. Co byś nie zrobił(a) jest źle ; robisz sklep - za wolno, Szef by to zrobił w 5 minut...
A czy moi koledzy pamiętają takiego gościa (też mającego sporo problemów ze swoim zachowaniem) co wyleciał z roboty za powiedzenie (usunięte przez administratora)". I nieważne było ile lat tu pracował - wyjazd i już. A teraz jest lepiej... może już jest - jak tak to napiszcie o tym, jeśli można poprosić. Dlatego ważne dla nas wszystkich , a dla szefostwa szczególnie - szacunek dla pracownika , bo on wyrabia zysk dla firmy. I ważne aby nie czepiać się innych tekstami (jak ktoś odchodzi) , - bo mu się nie chce robić... tak nie było i zapewne tak nie jest teraz .
W czasach korzystnej dla kandydatów sytuacji na rynku pracy, atmosfera w miejscu zatrudnienia odgrywa coraz ważniejszą rolę. A jak to wygląda w P.H.U. "SAWA" w Busku Zdroju? Podzielcie się swoimi wrażeniami, wyrażając swoją opinię na ten temat!
to, co mówią ludzie, nie zawsze musi być autentyczne :) najlepiej przejść się do SAWY i samemu przekonać.
Stefo ile tam już pracujesz ... co możesz więcej napisać ? Widzę że tobie jest tam super , napisz co jest na plus...
A Stefan to pewnie szef albo szefowa?... Przyjść i się przekonać? O czym? Już tu pisze wszystko w komentarzach. Zresztą i bez komentarzy opinia na całym Busku iw okolicach jest znana i powszechnie wiadoma...
No i ok. Byłem - przekonałem się i gdybym wiedział to wcześniej "wołami by mnie tam nie zaciągnęli"... teraz mnie już to nie dotyczy, ale po co taka gadka... Np. taka sytuacja: robisz zamówienie ze sklepu, idzie SZEF i coś zauważył - każe ci przerwać tą robote i zrobic co teraz on każe, jak się upomniałeś że przeciez masz sklep - odpowiada: on tu rządzi. Przychodzi za parę minut i pyta dlaczego sklep jeszcze nie gotowy, a on darmo nie będzie płacił kierowcom za nadgodziny... itp.?Jak mu mówisz że to on kazał robic co innego - to gada że z nim dyskutujesz i nie od tego jesteś. Co STEFO , nie było tak? A ludzi znów podobno ubywa (podobno ma ubyć znów 3ch magazynierów, jakiś kierowca- a przecież sporo odeszło wczesniej) zadań nie ubyło, i nikt nowy nie dochodzi ... a nowy tez nie do razu pojmie o co chodzi. I czy w ogóle wytrzyma nerwowo? A dopiero się zacznie jak przyjdzie inwentaryzacja ; kto juz to przechodził wie że też nie bywało lekko...
Stefan ty to musisz być gościem w tej firmie co? Ja nie przepracowałem tam wielu lat, ale to co robiłem wystarczy i uważam że najwiekszym problemem jest zachowanie szefa wobec ludzi oraz jego stała presja aby robić dłużej niz 8 godzin. Nie raz bywało że praca trwała 10 gdodzin , a teraz chłopaki co tam jeszcze robią mówią że wymaga 11 godzin... a trzeba pamiętac ze praca od 4/5 do 15ej i na drugi dzień to samo nie jest zagrożeniem że się tego nie wytrzyma i w końcu padnie. Jak nie w robocie z przepracowania, to z nerwów lub ze zmęczenia wracając do domu... jadąc czy nawet idąc. Kto z szefostwa wtedy się przyzna że to może być wina nadmiaru roboty? A dziś (telefonicznie rozmawiałem z "PRS") słyszałem ze już jeden z pracowników miał wypadek jak wracał do domu... i było to nie tak dawno. Ja rozumiem ,że jak jest sytuacja "podbramkowa" to trzeba być dla firmy- ale jak taka sytuacja jest każdego dnia to normalne to już nie jest . To mój ostatni wpis w temacie firmy bo już mi się nie chce słuchac od kolegów że jest jeszcze gorzej jak ja pracowałem (ludzi ubywa, szef stale gania,robota nieprzerobiona, ciągły stres itp.) Ja to widze tak albo firma albo zdrowie - kazdy niech wybiera sam...
W tej firmie jest jeszcze problem nierównego rozdzielania sklepów pomiędzy magazynierów. Są osoby co jakoś dziwnie dostawały "bogate" zamówienia , a inni musieli obejść się smakiem i dostawali "resztki". I co ciekawe, nikt nic nie może w tym temacie- szef też... Jeden z b.m.kolegów to nawet rzucił takie hasło, że on to nawet na pierwszej zmianie wyrobi 200... To skąd ta pewność? Musi być b.pewny swego w SAWIE. Dlatego ;to też jest powód dlaczego ludzie odchodzą i będą odchodzić ... może już mniej , ale do stabilizacji jeszcze daleko. A SZEF ? Szef się nie zmieni, nie wierzę...
Ja tam nie neguje tematu,że sa "sklepy" ważniejsze i priorytetowe dla firmy - te niech obstawia gość co zna specyfikę ... aby nie było bęłdów.. ale czy inni nie moga spróbować ? jeden się cieli , a reszta biduje...
Praca jest ciężkawa... to fakt. Szef przesadza i do tzw. dobrych szefów raczej się go nie da zaliczyć... Nie rozumiem natomiast krytyki jaką kieruje "buskowiak" pod adresem firmy dot. zmiany asfaltu na jezdni. Przecież to wjazdowa ulica do centrum i ponadto była zjeżdżona i zniszczona. Więc ją naprawiono i jest ok. To tylko dobrze świadczy o gospodarzach ...
@saba, czy to potwierdzone informacje czy jedynie plotki? @już były..., czy mógłbyś powiedzieć nam coś więcej na temat warunków pracy w firmie? Czy możesz wypowiedzieć się na temat benefitów pozapłacowych w SAWIE w Busku Zdroju? Czy w momencie, gdy pracowałeś w firmie, takowe były dostępne dla pracowników?
Ja tego nie słyszałam osobiście - bo byłam tam może ze dwa razy ze znajomymi... jak się gada przy grillu to wychodzą różne historie - i być może coś jest na rzeczy. Dlatego "nie potwierdzam i nie zaprzeczam" - sama bym na takie teksty ( o ile to prawda) zareagowała rezygnacją - od razu na drugi dzień. Ale jak już tu napisano; proszą o opinie - a nie o dyskusję... Firma z zewnątrz wygląda fajnie - właśnie oglądam zdjęcia ... bo jestem we Fr...
Praca jak praca. Nikt nie płaci za siedzenie . Lekko nie jest - ale próbujcie... może Wam spasuje. Mnie nie po drodze ...
Moi znajomi robią zakupy w tej hurtowni (mają sklep - a może już nie mają) i jak opowiadali nie raz słyszeli jak właściciel traktuje ludzi. O ile to prawda, to ja bym pracy tam nie polecała. Dostaje się nawet dziewczynom i to tekstami których nie przytoczę ... i podobno gość nie zważa ,że słyszą to klienci?
@Będzie lepiej? Jesteś obecnie pracownikiem firmy "SAWA" w Busku Zdroju? Możesz powiedzieć nam coś na temat warunków pracy w tym miejscu? @anonymous, mógłbyś wypowiedzieć się na temat atmosfery w firmie? @już były..., doprecyzuj proszę swoją wypowiedź? Jak możesz określić sytuacje dotycząca nadgodzin? Co oznaczają skróty o których piszesz? Każda merytoryczna opinia na temat pracy jest istotna jeśli tylko jest zrozumiała dla wszystkich użytkowników forum.
Uważam , że nie można winą obarczać pracowników bo sam powiedz czy gdybyś nie miał innej opcji niż SAWA stawiałbyś jakieś warunki ? Praca od 5ej, teraz od 4-ej i duzym prawdopodobieństwem usłyszenia informacji-polecenia: "pracujemy 2 godz. dłużej" ... i co ? Odmówisz ? Wątpię . Najgorsze jest to że nie można - pracując w takim systemie - NIC , A NIC zaplanować. Tak samo narzekają własnie kierowcy którzy po rozwiezieniu dostaw i po powrocie na bazę słyszą , że mają jeszcze kilka sklepów do załatwienia i dopiero wtedy skończą pracę . I nie ma dyskusji bo to nie prośba , a polecenie . Nie wykonasz - możesz się zwolnić bo jesteś nieprzydatny dla firmy. I ten ciągły stres , bo sklepów do przygotowania jest dużo - a ludzi ubywa . I to w sezonie ! A po sezonie będzie też ciekawie ... jak co roku , z roku na rok to samo. I trwamy - bo ja roboty w Busku jakoś nie widzę , niestety ! Znam taką sytuację co do wypłaty, że może kiedyś zalegano może dzień-dwa z tego co pamiętam...
... i po za tym chyba jednym przypadkiem, jak przyszedł 10-ty kasa była na koncie plus to co dostawało się jako premię. Niekiedy było to przecież drugie tyle... i gdyby nie ta nerwówka, stres i niekiedy rygor ponad miarę- byłoby w miarę w porządku.
Na dniach odejdzie z SAWY jakieś 5-6 osób i wszyscy mają w zasadzie jeden powód i problem , który jest w SAWIE ; traktowanie pracowników przez SZEFA, który potem się sam dziwi dlaczego ludzie odchodzą ? I od ponad 20 lat tego nie może zrozumieć, że to ON i jego zachowanie jest tu problemem; ciągle chodzi niezadowolony z pracy, pogania ludzi, zmienia ich obowiązki... Zaczyna się sezon letni - żądania pracy w trudnych warunkach ponad 10 godzin codziennie, praca w soboty (owszem nie wszystkie), brak odzieży ochronnej, napojów latem, posiłków w zimie (tem. niekiedy ok.10stopni), ciągła gonitwa - bo brakuje ludzi - ciężko się pracuje i już ! Szefowa jest w zasadzie ok. Obiektywnie trzeba też powiedzieć, że SAWA nigdy nie zalegała z płatnościami wobec ludzi, ale atmosfera pracy (pracy dla takiego SZEFA ) to tragedia ! Ale co robić ? Robić gdzieś trzeba...
Zapomniałem dopisać ... już niedługo... a będzie ... więcej odchodzących. Dlatego w SAWIE prawie zawsze jest i będzie praca - bo tak duża jest rotacja ludzi. I zastanawiające , że SZEF tego nie widzi , nie widzi że powinien życzliwiej traktować ludzi bo tyrają dla niego !
Krótko i na temat: nie polecam tam pracować. Jak już ktoś chce spróbować (choć nie rozumiem po co to robi) niech pamięta, aby wszystkiego żądać NA PIŚMIE. Nie wierzcie w nic, co jest USTNIE zapewniane. Mówię to po to, abyście nie byli potem niemile zaskoczeni...
Nikomu nie polecam pracy w tej firmie. Omijajcie ją szerokim łukiem.
Tak omijaj szerokim lukiem jesli masz slaba psychike
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Przedsiębiorstwo Handlowo-Usługowe Sawa A. Sikora i W. Wróbel sp.j.?
Zobacz opinie na temat firmy Przedsiębiorstwo Handlowo-Usługowe Sawa A. Sikora i W. Wróbel sp.j. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 7.