Nie wierzcie im, kiedy będą Wam mówić, że wszędzie jest tak samo. To nie prawda. Jest wiele miejsc, gdzie jest po prostu normalnie.
Nie wiem, jakim cudem to biuro się jeszcze trzyma. Począwszy od tragicznych warunków zatrudnienia (wszyscy na śmieciówkach, problemy z urlopami, wynagrodzeniem za nadgodziny itp.), poprzez atmosferę (ciągłe awantury, bardzo trudny i nieprzyjemny kontakt z zarządem i administracją biura) na wyposażeniu kończąc (jedyne co pracownicy mają zapewnione, to woda. Herbata, kawa, cukier - trzeba mieć własne, nawet worki na śmieci i papier toaletowy reglamentowany, pracownia brudna, sprzęt taki, że właściwie nie dało się na nim normalnie pracować). Ja tam trafiłam niejako z przymusu (musiałam bardzo szybko zmienić pracę) i jak tylko odłożyłam trochę pieniędzy, szybko uciekłam, bo zwyczajnie stresowało i przygnębiało mnie to miejsce. Kompletnie nie rozumiem ludzi, którzy siedzą tam po parę lat i jeszcze próbują się pocieszać, że to taka szkoła charakteru i nie dla słabych jest siedzenie po kilkanaście darmowych nadgodzin w tygodniu. Ja się okazałam "za słaba" i bardzo się z tego cieszę, bo znalazłam znacznie lepszą i przyjemniejszą robotę i to bez specjalnego problemu.
@hjk mysle ze standarodow zapewne spytaja Cie o Twoje wyksztalcenie dosiwadczenie o to co potrafisz zrobic moga Ci zadac kilka szczegolowych pytan.albo o Twoje zainteresoania no duzo tego moze byc przzeciez
Na jakie stanowisko administratora w centrali? Co to znaczy?
Po wyslaniu zgloszenia na stanowiska administratora w centrali wie ktos jak wyglada rozmowa?
To ile teraz dają. Za moich czasów 4k to była norma. Umowa o prace tez była, na część...
no wlasnie ze oni nie chca dawac umowy o dzielo. Najchetniej to zebys zalozyl dzialalnosc i wystawial im faktury. Wtedy nie ma problemy - w kazdej chwili moga Ci podziekowac i zostajesz na lodzie
Nie oferują umowy o pracę, rozliczenie tylko na faktury. Należy pamiętać, że pracodawca/projektant zabezpiecza się w ten sposób i zrzuca odpowiedzialność za projekt na wystawiającego fakturę. W razie kłopotów przysługuje mu roszczenie regresowe z polisy OC Architekta wystawiającego fakturę i ewentualne odszkodowanie, co przy dużych inwestycjach idzie w miliony, nie wiem czy warto za te 3000 netto ;-)
Byłem widziałem, 2 pomieszczenia , ludzi jak w ulu, ławek jak w sali szkolnej- tam juz nikt nie wejdzie. Rozmowę prowadził nie wiadomo kto, ale na pewno nie osoba decyzyjna, pytania o cv i zarobki. strata czasu i benzyny ;-) , ogłoszenie o prace chyba ktos z nudów zamieścił bo raczej nie była to rozmowa kwalifikacyjna
Regularne ogłoszenia to sposób na reklamę. Nawet jeśli nie zamierza się zatrudniać wypuszcza się regularnie ogłoszenia by firma była kojarzona, znana, że firmie się dobrze wiedzie - kiedyś to się opłaci... Ot co....
Widzę że zarząd chyba się skapnął że złe opinie na stronie, bo fabrykacja odchodzi :) Wystarczy popatrzeć na ogłoszenia o pracę na stronach, to chyba jedyna pracowania, która regularnie ma oferty bo nikt tam nie może wytrzymać.
Atmosfera wporzadku? Chyba zartujesz! Codziennie przychodzisz i nie wiesz co zastaniesz i caly czas jest dyskredytacja i traktowanie cie jak G.
Ja pracowalem tam kilka lat temu. Milo to wspominam. Siedzialem po godzinach, lubilem ta robote. Zarabialem niezla kase, rotacja byla ale tylko wsrod nieodpowiedxialnych osob, ktorzy nie dawali sobie rady. Szef budzil respect. Czulo sie presje, mimo to mialem dobry kontakt z zarzadem bedac jednoczesnie w jakby opozycji, odszedlem sam po 2 latach. Wiele mozna im zarzucic ale to bylo dobre szkolenie. Duzo sie tam nauczylem bo chvialem, poznalem sporo fajnych ludzi, niefajnych tez :) mimo wzystko bylo ok. Ludzie ktorym sie nie podobalo mieli zbyt duze oczekiwania, nic wiecej. Znam kilka osob ktorzy chcieli by Tam wrocic... Reasumujac, bylo ciezko ale warto.
Pracowałem tam kilka lat temu. Co prawda nadgodziny jeszcze nie były tam w normie , ale atmosfera i sposób komunikowania się z podwładnymi - fatalny. Wytrzymałem 4 miesiące. Odradzam.
Potwierdzam lepiej omijac to towarzystwo
mkc to na prawde wielka zenada. Tak (usunięte przez administratora)atmosfery to nigdzie nie widzialem. Zdecydowanie odradzam. Pan gl. projektant jak caly zarzad to banda chamow bez skrupulow.
Nie płacą swoich zobowiązań na czas. ŻENADA.
Bardzo duża rotacja pracowników, przy czym 90 % z nich wylatuje po kilku miesiącach w bardzo nieprzyjemnych okolicznościach. Każdy nowy pracownik przechodzi przez "chrzest bojowy" czyli stoi nad delikwentem (usunięte przez administratora).(gł projektant) i Cię obserwuje, przyspiesza, pogania i często obraża. "Obserwacja" w tym biurze jest normalna, czyli donoszą regularnie starsi pracownicy, raportują co myślisz jak pracujesz, inwigilacja odbywa się cały czas, jak też praca, niedziela święta 24.00. Jeżeli masz 40 nadgodzin to oddadzą Ci może 1 dzień wolny, z łaską. Atmosfera tego biura jest fatalna. Pracuje się bez przerwy. Nikomu nie życzę rozmowy z gł. projektantem(usunięte przez administratora)
Porażka to mało powiedziane, mobbing i jeszcze raz [usunięte przez moderatora] oraz chamstwo na najwyższym poziomie.
Porażka. nie polecam
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w MKC Architekci?
Zobacz opinie na temat firmy MKC Architekci tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 8.