Macie dużo pracowników obcokrajowcow w sklepie?
Czy ktoś wie, jak aktualnie przedstawia się sytuacja Sklep Casu na tle innych przedsiębiorstw? Przekazane przez Ciebie informacje mogą okazać się bardzo cenną wskazówką dla osób mieszkających w Bielsko-Biała i okolicach oraz poszukujących zatrudnienia.
Praca jak każda inna. W handlu,przy bardzo dużych dostawach towaru, mało kto wytrzyma.A co do opinii o kierowniczce-jeśli ktoś jest leniwy,nie powinien podejmować tam pracy.Po prostu,pracy jest mnóstwo, a jak ktoś się trafi leniwy,to nie daje rady.Opinie typu "stosuje mobbing" piszą osoby,które nie potrafią pracować,bądź też zrzucają swoje obowiązki na innych Taka prawda,nic dodać nic ująć.Mi się pracowało fajnie .A czy jest stres-jak w każdej pracy,tylko trzeba jeszcze dorosnąć do pracy z dorosłymi,a nie żyć na profitach od państwa.Amen????????
Odradzam prace w tym sklepie. Kierowniczka stosuje mobbing, trzeba znosić jej humory być na każde zawołanie, nie możesz być chorym bo Cię zwolnią. Masz robić wszystko od sprzątania do księgowania. Lewe umowy, praca w stresie, nie masz przerwy, masz skakać po klientach jak idiotka prosic żeby coś kupili bo inaczej Ci się dostanie ze nic nie ma w kasie, pseudo kierowniczka jest fałszywa obgaduje każdego pokolei, życia nie ma wyzywa się na pracownikach. Masz się cieszyć ze masz prace bo gdzie będziesz miał lepiej, żałosne. Jak się zwolnisz nie wypłaca Ci pieniędzy. Szczerze odradzam chyba ze chcesz być pomiotem i nie dostawać zarobionych pieniędzy. Jak zreszta widać po opiniach zamieszczonych wcześniej nikt nie jest zadowolony z tamtej pracy chyba ze kierowniczka która pracuje tam kilkanaście lat i daje się wykorzystywać a później wyzywa się na pracownikach ale wszystko prędzej czy później wróci. Jeśli szukają do pracy nie składajcie Cv naprawdę lepiej iść na kase do kauflanda niż pracować w tym obozie, a i dla klientów nie kupujcie tam butów bo to tania chińszczyzna, buty są złej jakości, wszystko się rozpada a reklamacji i tak Ci nie uwzględnia.
http://www.info.stargard.pl/forum/index.php?A=4&nr_tematu=15486 TU MOŻNA WIELE POCZYTAĆ !!
Obydwa komentarze - sama prawda. Chcesz porozumienia stron po tym jak za 200h pracy w miesiacu masz az 1550zł? Musisz podpisać na porozumieniu że nie będziesz mieć żadnych roszczeń o niewypłacone nadgodziny (praca na pół etatu a praca na przynajmniej cały). Jestes tam gorzej niz niewolnikiem. Kierowniczka to zwykła sucz oszukujaca klientow jak i pracownikow. Praca dobra dla masochistów.
Umowa o pracę? Zapomnij. Może dadzą Ci na 1/2 etatu albo 1/4 na zlecenie oczywiście, ale najlepiej by było na czarno. Jednak pracuj 7 dni w tygodniu i jeszcze rób nadgodziny za 200h zarobisz, aż 1700 zł pamiętaj, że jest to bardzo dużo i nigdzie tyle nie zarobisz na umowie zlecenie na 1/4 etatu! ZŁODZIEJSTWO! Praca nie dla każdego, bo tylko dla osób które chcą zostać człowiekiem orkiestrą - w casu musisz robić wszystko. Wszyscy chcą tam rządzić od 3 szefów po kierowniczki sklepu i tak wszyscy traktują Cię jak śmiecia. Jednak jakbyś miał jakieś uwagi co do sposobu traktowania albo do zasad panujących w tej firmie to usłyszysz, że tam są drzwi i masz wypier****, bo tak było i nic się nie zmieni. Jeśli lubisz mobbing i bycie ciągle poniżanym, a także chcesz myć zapleśniałe buty na zapleczu to podejmij pracę u Ilskich, a oni Ci to zapewnią. Mam nadzieję, że w końcu ktoś zrobi porządek z tą firmą, bo szef Zbigniew i tak woli płacić mandaty, niż dać umowy pracowniką.
Szczerze odradzam pracę w tym sklepie. Wypłaty poniżej minimalnej krajowej mimo niewolniczej pracy. Sprzedawca jest od wszystkiego: magazynier, ochroniarz, kasjer, sprzątacz, doradca klienta, sprzedaż internetowa i najlepiej jeszcze księgowa. Umowa na pół etatu - a praca na cały ;) Wypłaty żałosne (to mało powiedziane). Chcąc rozwiązać umowę za porozumieniem stron musisz podpisać że nie będziesz mieć roszczeń o niewypłacone nadgodziny itd :D