Pracowałem, duża rotacja pracowników, a to o czymś świadczy, zarobki rzeczywiście słabe, właściciel w miarę. Nie liczcie na kokosy, chyba że będziecie potrafili wygenerować milionowe obroty jako handlowcy. Monitoring prawie wszędzie.
Opinie przedstawione na temat firmy jak najbardziej aktualne , zarobki śmiechu warte , trwa wyścigi kto więcej wykona zleceń ,kto lepszy. szefostwo akurat jedno z lepszych jakich miałem , kierownik haha dowcip idiota, ogólnie praca na chwilę nie na stałe .
Byłem tam jakiś czas temu na rozmowę o pracę. Warunki jakie mi zaproponowano były śmieszne. 1800 podstawy, 400 zl dodatku po jakimś czasie, i nie pewna premia, której pewnie bym nie zobaczył z tego co tutaj czytam. I to wszystko za bardzo odpowiedzialne stanowisko na maszynie fleksograficznej. Może gdybym był spoza branży to dałbym się wykorzystać, ale na szczęście mam pojęcie ile zarabia się w tej branży. W skrócie nie polecam. Strata czasu. Ps Możliwe, że dostałem taką propozycję a nie inną bo wyglądam pomimo 30 stki na karku bardzo młodo. Jakbym był swieżo po studiach.
Zgadzam się z negatywnymi wpisami. Jedynym plusem jest wypłata na czas, ale tylko to co na umowie, bo premie myślisz że dostaniesz, ale nagle sie dowiadujesz ze czegoś nie zrobiłeś idealnie (a caly czas licza co, ile i w jakim czasie zrobiles)i nic Ci nie przysługuje. Nie polecam.
(usunięte przez administratora). od dłuższego czasu prawie bez przerwy są nabory właściwie na każde stanowisko, to dlatego że większość osób, które chcą pracować za dobre pieniądze i w miłej atmosferze po już po niedługim okresie czasu "uciekaja"Z tamtąd. Wszystko ladnie wygląda na rozmowie, potrafią nieźle obiecywać, a rzeczywistość niestety nie jest taka jak się chwalą. Wynagrodzenie to element który można próbować negocjować na rozmowie/ przy podpisywaniu umowy, ale niestety atmosfera jest warunkiem który uniemożliwia spokojną pracę, ciągły stres, zawsze coś się nie podoba, nie potrafią docenić i uszanować pracownika= Człowieka- chyba potrzebują do pracy robotów. (usunięte przez administratora) Rotacja pracowników mówi sama za siebie.
Nie trzeba długo pracować żeby się przekonać jest na prawdę
Szefostwo w porządku.wypłata zawsze na czas ttrzeba wiedzieć co komu mówić.ogólnieatmosfera ok dużo zazdrości w pracownikach generalnie polecam
zemar tonie , i to juz nie dlugo przez ta polityke szefostwa
Jak w większości firm, dla pracowników minimum finansowe. Filozofia firmy polega na wmawianiu pracownikom, jak to jestesmy fajni, jak to dobrze nam idzie. Rzecz najważniejsza czyli zarobki schodzą na drugi plan, jakby były najmniej ważnym elementem pracy.
dalej ceny takie na rynek wypuszczajcie to na bank zatoniecie wkrótce jak Uboot
Szef ok. Podejście do pracownika też ok. Pensja na czas. Szef zawsze idzie na rękę pracownikom. Tylko niektórzy pracownicy bez kultury. Zawiść, zazdrość, podkładanie świń. Obgadywanie siebie na wzajem. Aż się dziwię, że nie jest im wstyd. Pracę polecam, tylko trzeba uważać co się mówi i komu.
Zarobki słabe, atmosfera w miare. Szukają mało wymagajacych pracowników.
zatrudnienie młodych na najnizszej stawce jest szansą na przyszłość... no ciekawe dla kogo taka świetlana przyszłośc?
Z wywodów szefa jest jedna konkluzja. Jesteśmy świetni, nie czepiać się, że mało płacimy. Trzeba było się uczyć albo nie mieć dzieci:)....czyli sprawa jasna jakich ludzi szukają do pracy-bezdzietnych i słabo wykwalifikowanych(delikatnie mówiąc). No tragedia.
No ludzie cieszcie się, macie szansę pracować w firmie , która dostaje nagrody, kupuje nowe maszyny, ma dużą bazę klientów, szefowi zależy na rozwoju pracowników. Po co komu porządne zarobki i godziwa wypłata? Coście tacy smutni, przecież możecie pracować w ZEMARZE!!! ;)
Panie Bambo przestań pisać głupoty jaki to wspaniały szef jesteś.I tyle w temacie
Byłoby więcej spójności, gdyby wszystkie posty nie były traktowane jako posty jednego autora ;) I czytanie ze zrozumieniem też się kłania - najniższa krajowa nie stoi w sprzeczności z redukcjami płac. Przykład - zatrudniamy hurtowo za najniższą krajową, po roku dajemy 150zł podwyżki, po kolejnym roku redukcja do minimalnego wynagrodzenia. Można? Można :) I przy okazji ogólny wniosek pt: "Zemar płaci bardzo słabo" nie stoi w sprzeczności z podwyżkami, o których wcześniej tak chlubnie wspominano. A ogólna konkluzja już dawno padła - jeśli przy zatrudnianiu pracowników niskie wynagrodzenie to priorytet, to należy się liczyć z dużą rotacją załogi, z częstym niezadowoleniem wśród pracowników i z niezbyt pochlebnymi opiniami o firmie w środowisku rynku pracy. I tak dokładnie jest w przypadku firmy Zemar. Jeśli pracodawcy taki stan rzeczy odpowiada, to żadne rady nie są potrzebne. Jeśli chciałby to poprawić, to należy zatrudniać ludzi bardziej doświadczonych i płacić im więcej. Proste jak drut. I szefostwo doskonale o tym wie :)
Dokładnie, od kiedy niskie zarobki mogą być szansą dla mlodych, studentów czy osób rozpoczynająch swoją karierę. Dajecie tyle ludziom bo tak chcecie i takie macie podejście do kwestii finansowych. Przez 3 lata pracy nie było żadnych podwyżek, podstawa cały czas taka sama a ewentualna premia po wypracowaniu założonej normy. Proszę, nie róbcie z siebie filantropów... płacicie słabo i takie są fakty. Co komu z Waszych nagród, ilości klientów, uznania na rynku, jak to się nie przekładało w żaden sposób na wysokość zarobków. Najgorsza w pracy u Was była świadomość, że pomimo starań, rzetelnej pracy i tak nie ma co myśleć o podwyżce. Natomiast kombinacje, jak zmniejszyć koszty zatrudniania były dla Was priorytetem. Wasza firma, Wasze prawo, ale proszę nie piszcie jak Wam to bardzo zależy na rozwoju i ile to robicie, żeby ludzie mogli więcej zarobić. Żeby ludziom nie dać chociaż po 100 zł na święta... zatrudniać przez jakąś firmę zewnętrzną...warto sobie panie szefie usiąść i pomyśleć - zarobiłem przez miesiąc 1600 zł i muszę z tego wyżyć,popłacić rachunki, zadbać o dziecko. Tylko nie za długo bo wpadnie pan w depresję. Ale tak ludzie muszą żyć, to dla Was inny świat, wiem.
Nie oszukujmy się - nie zatrudniacie studentów, bo są przyszłością, lecz dlatego, że mają niewygórowane oczekiwania finansowe. Żadna niewielka firma nie postępuje w ten sposób, aby dawać przysłowiową szansę młodym. Priorytetem jest czysta kalkulacja finansowa, a nie "troska" o młodych ludzi. Nieco tandetna przykrywka... Ja nie mam nic przeciw temu, każdy pracodawca ma prawo do swoich wytycznych przy zatrudnianiu, i nigdzie nie sugerowałem, że to coś upokarzającego dla potencjalnego pracownika, ale nie wmawiajmy ludziom, że Zemar to taka troskliwa firma ;) Pracowałem dłużej niż 2 lata i nie było wcale tak różowo z tymi podwyżkami - wręcz przeciwnie, były nawet redukcje wynagrodzeń. Jeśli obecnie bardziej stawiacie na jakość niż na ilość (i hurtowy przemiał pracowników), to chwała wam za to. Odnośnie nagród itp. które firma posiada - to niestety nie ma związku z tym, jak się traktuje pracowników. Znam wiele firm (od małych do dużych), które są obwieszone różnymi nagrodami, wyróżnieniami i certyfikatami, mają świetną kondycję i pozycję na rynku, jednak nie ma to niemal żadnego wpływu na zadowolenie pracowników. Bo zarabiają kiepsko, mimo iż firma świetnie sobie radzi (a może właśnie dlatego) i jedynym plusem z całej tej różowej otoczki jest relatywnie pewne miejsce pracy. Ale powoli te czasy się kończą, gdzie ludzie cenili pracę jakąkolwiek, szczęśliwi, że w ogóle ją mają. W coraz większym stopniu pracownicy dyktują warunki na rynku pracy.
Szef, jak sam stwierdził: "W takich chwilach, żałuję, że dałem szansę pracy osobie, która nie ma doświadczenia, ukończonej szkoły, a tylko blisko mieszka". Troszkę to śmieszne, bo od zawsze było tak, że firma zatrudniała pracowników raczej nie wykwalifikowanych, z niedużym doświadczeniem, ale za to gotowych podjąć pracę za niewielkie pieniądze. Jeśli żałujesz, to zatrudnij pracowników z wyższej półki, ale jednocześnie bądź gotów zapłacić im 2x więcej. Nikt z doświadczeniem i ceniący siebie nie będzie pracował za minimalną krajową, a jeśli już trafi się jakiś desperat, to na pewno nie na długo. A jeśli wolisz przebierać w studentach zaocznych bez doświadczenia, by po trzech miesiącach wymienić go na kolejnego, bo priorytetem przy zatrudnianiu są niskie płace, to sam sobie jesteś winien w dużej mierze. I później takim opiniom o firmie również.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w ZEMAR Kody Kreskowe Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy ZEMAR Kody Kreskowe Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 13.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w ZEMAR Kody Kreskowe Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 7, z czego 2 to opinie pozytywne, 3 to opinie negatywne, a 2 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!