Zdecydowanie odradzam korzystanie z usług przychodzi specjalistycznej #ortopedika. Jest to firma, która nie potrafi rzetelnie wykonywać oferowanych usług, zataja lub zapomina o przekazaniu istotnych dla pacjenta informacji, unika kontaktu z pacjentem. Jest nieuczciwa! W moim odczuciu przychodnia ta powinna przejść weryfikację odpowiednich organów sprawujących kontrolę nad prywatnymi placówkami medycznymi. W szczegółach: jestem byłym sportowcem, uprawiając sport równocześnie korzystałem z porad i usług ortopedów, tak aby być w pełni sprawnym, również jako sportowiec amator. Od wielu lat doskwiera mi problem ze ścięgnami Achillesa, prawy skutecznie wyleczyłem w MSWiA. Ponieważ problem z lewym ścięgnem nie ustępował, pomimo wieloletniej rehabilitacji, podjąłem decyzję (za namową znajomej) aby udać się do Ortopediki celem diagnozy. Była to ostatnia planowana przeze mnie konsultacja zanim podejmę decyzję o zabiegu operacyjnym, zalecanym wcześniej przez innego lekarza. Wizyta u dr. Mioduszewskiego trwała bardzo krótko, na podstawie przyniesionego przeze mnie USG wykonanego w CMS zalecił wykonanie zabiegu polegającego na podaniu czynnika wzrostu. Zabieg określił jako „nieprzyjemny” (miał być podany gaz rozweselający) oraz stwierdził, że będę mógł prowadzić auto po zabiegu, czas na dojście do siebie po podaniu gazu uzależnił od cech osobowościowych. Zabieg został wyznaczony na poniedziałek 08.08.16 Dwukrotnie w recepcji na ul Modlińskiej sprawdzałem czy ta data jest odpowiednia z uwagi na fakt, że w piątek miałem rozpocząć jedyny w tym roku urlop. Upewniałem się, że w dniu wyjazdu będę w pełni sprawny. Zapewniono mnie, że planowany zabieg jest nieinwazyjny, po którym sam wyjdę z przychodni oraz że do piątku będę sprawny i nie ma przeciwskazań co do daty jego wykonania w kontekście zbliżającego się urlopu (alternatywnie chciałem wykonać zabieg po urlopie). Ortopedika wyznaczyła pierwszy dzień rehabilitacji dwie godziny po zabiegu co było dla mnie dodatkowym argumentem o braku przeciwskazań do wspomnianego wyżej terminu zabiegu. W praktyce: rehabilitacja została odwołana jeszcze przed zabiegiem, pracownik Ortopediki na Niepodległości przez telefon poinformował, że nie praktykuje się rehabilitacji w dniu zabiegu. Sam zabieg był wyjątkowo bolesny, nie podano mi gazu tylko miejscowo znieczulono. Ból jakiego doznałem w trakcie zabiegu był wyjątkowy, cytuje słowa lekarza: jeżeli ma Pan ochotę rzucić mięsem niech się Pan nie krępuje. Po zabiegu nie mogłem wyjść o własnych siłach przez dobre kilkanaście minut, kolejną godzinę spędziłem w korytarzu, każdorazowe wstanie kończyło się zawrotami głowy, nie mogłem obciążyć nogi. Ostatecznie zdecydowałem się na powrót autem po ok 1,5 godzinie od zakończonego zabiegu (na rehabilitację nie było szans dojechać gdyby miała się odbyć). Przez kolejne dni poruszałem się o kulach, kule zabrałem też ze sobą na wakacje. Już następnego dnia dzwoniłem do Ortopedika celem zweryfikowania czy stan mojej nogi (brak możliwości chodzenia) jest tym czego należy się spodziewać, miało być inaczej. Lekarz który wykonywał zabieg, poinformował, że jest to normalna reakcja i nic nie jest w stanie przyspieszyć leczenia (po zabiegu dostałem receptę na silne proszki przeciwulowe). Pierwsza rehabilitacja odbyła się w środę, rehabilitanci wyrazili zdziwienie, że otrzymałem tak „optymistyczne” informacje o zabiegu i jego konsekwencjach. Ich daniem przez min dwa tygodnie odczuwa się wyjątkowo nieprzyjemne dolegliwości. Kule na wakacje zabrałem za zaleceniem rehabilitanta. Moje wakacje były o kulach. W trakcie urlopu wysłałem do Ortopedika do Pani Magdalena Mateuszów Dyrektor Medyczny reklamację na którą otrzymałem odpowiedź, że nie widzą błędów po swojej stronie. Po urlopie stwierdziłem naiwnie, że trudno poczekam na wyniki leczenia, jeżeli wszystko będzie dobrze to niech problemy wynikające z zaniedbania po stronie Ortopediki będą moim kosztem. Przeszedłem zalecaną rehabilitacje, byłem na wizycie kontrolnej oraz wykonałem USG. Niestety efekty leczenia są odwrotne do zamierzonych, ból Achillesa obecnie jest wielokrotnie większy i dotyczy jego całości (wcześniej ból był miejscowy). Spotkałem się osobiście z Panią Magdalena Mateuszów i przedstawiłem sprawę, rozmawialiśmy o dalszych zaleceniach (operacja) ale przede wszystkim o jakości zrealizowanego świadczenia. W odpowiedni na przedstawioną reklamację Pani Magdalena mnie przeprosiła i zadeklarowała powrót do mnie z propozycją rozwiązania problemu w przeciągu tygodnia (miała omówić sprawę na zarządzie (sic!), od naszego spotkania mija miesiąc. Nikt z Ortopediki się ze mną nie kontaktował. Sprawę kieruję do odpowiednich organów kontrolnych, rozpatruję podjęcie kroków prawnych. Zaczynam dochodzić do wniosku, że nie tylko żle zaplanowano zabieg, ale że źle go wykonano. Wszystkich zachęcam do wielokrotnego przemyślenia czy warto narażać swoje zdrowie korzystając z
Opinie o Szwarc Ortopedika Holding sp.k. w Warszawa
Poniżej zobaczysz opinie aktualnych i byłych pracowników o pracodawcy Szwarc Ortopedika Holding sp.k.. Przeczytasz poniżej również opinie kandydatów do zatrudnienia w Szwarc Ortopedika Holding sp.k. o rozmowie kwalifikacyjnej.