Ja pracowałam w centrali &pracodawcy 2 miesiące. W trakcie mojego zatrudnienia weszłam do działu i zastałam (usunięte przez administratora) jak na kadry i wszystko co się tam dzieje to ich porządek nie miał nic wspólnego z porządkiem. Potrafiłam znaleźć dokumenty z 2019 w 2024. Ludzie pracujący w kadrach, zarozumiali, niemili i opryskliwi, każde zdanie było podszyte wrednymi haczykami i można się było ciągle czuć źle. Po 2 miesiącach pracy, znalazłam na platformie „pracuj.pl” ogłoszenie na moje stanowisko. Po zapytaniu szefowej i co chodzi usłyszałam „są ważniejsze rzeczy niż to ogłoszenie” - bardzo miłe miejsce pracy co? A po tygodniu od tego ogłoszenia dostałam wypowiedzenie. Naprawdę chcę liczyć że nic o tym ogłoszeniu nie wiedziała, bo gdyby jednak to chyba samo w sobie świadczy o fałszywości tej firmy. Powiem tyle, trzymać się z dala od pracy w tym miejscu.
Hej, widziałam dzisiaj ogłoszenie na Area Managera (ogłoszenie z lokalizacją Zielona góra), jak oceniacie pracę i obowiązki na tym stanowisku? Ogłoszenie mnie zainteresowała bo szukam pracy już nieco wyżej niż jako kierowniczka w obecnym miejscu i rozważam wysłanie aplikacji.
Serio myślisz że zostaniesz zatrudniona jako menadzer rejonu, będąc zaledwie kierownikiem w innej firmie? Na takie stanowisko możesz awansować jedynie w swojej firmie jak jesteś taka super i o ile oczywiście jest potrzeba biznesowa ..
Zastanawiają mnie wasze zarobki w Douglasie… czuję się niedoceniona a każda próba rozmowy o podwyżce kończy się tekstem że jak chce to mogę rzucić pracę, znajdą kogoś lepszego. Czy u was też tak jest? Nie wiem czy te 4350 dają każdemu czy jak… mimo kilkuletniego doświadczenia jako konsultantka
Pracowałam w Warszawie w perfumerii i nie polecam. Pokrótce: 1. Bardzo toksyczna, nieszczera atmosfera w zespole. 2. Nierealne plany sprzedażowe, przez co każdy w zespole rzucał się na klienta i często go podkradał komuś innemu (sytuacja, gdy jedna osoba obsługuje, a druga kasuje wszystko na siebie, albo po prostu zaczyna niby z dobroci serca rozmawiać z tym klientem na sali sprzedaży i jakoś tak zupełnie przypadkiem ten klient zaczyna być przez nią dalej obsługiwany...). 3. Bardzo niskie wynagrodzenie nawet u osób na funkcyjnych stanowiskach. Wszystkim się wydaje, ze to są taaakie kokosy, a faktycznie starczało na życie od 1 do 1. 4. Notoryczne opóźnienia w wydawanych nagrodach. Nie można było odebrać nagrody, która nam przysługiwała jeśli nie były zrealizowane wyśrubowane wskaźniki. Na paczkę z okazji urodzin czekałam około rok. 5. Robienie zebrań przed otwarciem perfumerii (jeśli tego dnia rozpoczynasz pracę od 14.00, to przykro mi, ale i tak musisz przyjechać na rano, posiedzieć na tym kazaniu jakąś godzinę, wrócić do domu i przyjechać raz jeszcze na 14.00). 6. Konwersja, konwersja i jeszcze raz konwersja! I nieważne, że akurat weszła siedmioosobowa rodzina i zrobiła tylko jeden paragon. Mogłabym podać dużo więcej smaczków, ale generalnie to wszystko to, co inne osoby tutaj piszą się zgadza. A jeśli pracodawca faktycznie rozsyła po perfumeriach maile zabraniające zostawiania w necie niewygodnych komentarzy, to "pogratulować". Moźe lepszym pomysłem byłoby poprawienie warunków pracy? Wyszłoby to na dobre obu stronom. Praca w Douglasie odbiła się na moim zdrowiu psychicznym i niestety nie jestem jedyna z tego, co widzę na tym forum. Teraz na szczęście mam o niebo lepszą pracę, w której dobrze zarabiam, nie muszę biegać za ludźmi po sklepie i wciskać małym dzieciom kulek do kąpieli z nadzieją, że ich rodzic im je kupi i nie spadnie konwersja. Chcę jakiś zapach albo dobry kosmetyk? To idę i kupuję, nie muszę się aż tak poniżać, aby pracować w wielkiej perfumerii Douglas.
A zdradziłabyś, co dają w takiej paczce urodzinowej, na którą należy jeszcze zapracować w taki sposób? :0
Praca w Douglas usłana kwiatami, kobiecą otoczką zapachów, pielęgnacji – wcale taka piękna nie jest... Postaram się opowiedzieć wam, na czym polega praca w perfumerii firmy Douglas i mam nadzieję, że posłuchacie mnie i nie złożycie tam oferty. Zacznijmy od tabelek, ponieważ tylko one się liczą. W perfumerii najważniejszy jest utarg, czyli liczba obsłużonych klientów, liczba produktów, które kupili, oraz kwota, jaką zostawiają. Jako świeży pracownik perfumerii masz nadzieję na jakieś szkolenia produktowe – przecież sprzedając je klientom, musisz coś o nich wiedzieć. Niestety Douglas zapisuje ciebie tylko na akademię sprzedaży – kilka spotkań, na których poznasz triki manipulacyjne. Wiedza o produktach? Nabędziesz ją sama – najlepiej w twoim wolnym czasie przed snem lub pouczysz się razem ze swoimi dziećmi :). Douglas każe robić pracownikom testy na ich platformie, która swoją drogą jest niemiecka – często występują literówki, błędy. Testy są na czas, a próg zdawalności zaczyna się od 80%. Masz tylko 3 podejścia, bądź gotowa na spędzanie wielu wolnych chwil z tymi testami. Do testów nie dostajesz żadnych notatek, a wspomniane wyżej literówki mocno komplikują sprawę. Work-life balance? Możesz o tym zapomnieć... Gdy masz już podstawową wiedzę, czas naciągnąć kilku klientów. Dosłownie praca w Douglas to namawianie i naciąganie, m.in. na suplementy diety, w których głównie znajdziemy cukier, lub marki selektywne, które dany konsultant musi sprzedać – bez wyjątków. Spotkałam się z wieloma sytuacjami, w których moje koleżanki nie miały odpowiedniej wiedzy na temat kosmetyków, ale i tak wciskały klientom produkty, tylko aby dopiąć plan sprzedażowy. Douglas zakłada indywidualny cel pieniężny dla każdego pracownika na nowy miesiąc. Za dobicie do celu obiecywane są nagrody, których i tak nie dostają. Takie mydlenie oczu – zrób dla nas cel pieniężny, a dostaniesz flakon perfum (jak wcześniej wspomniałam, tych nagród nie dostajesz). Nagrody pieniężne? Aby dostać premię sprzedażową, musisz urodzić się pod dobrym znakiem zodiaku, a płatne nadgodziny? (Jak już się domyślasz, Douglas bardzo chętnie nadużywał tych nadgodzin, bezpłatnych). W perfumeriach jest licznik osób odwiedzających dany sklep. Najlepiej, aby każda osoba wydała tam pieniądze – nawet twoja 7-letnia pociecha, przecież weszła do perfumerii i naliczyła liczbę wchodzących. Menadżerów nie interesują żadne ludzkie emocje, dramaty. Douglas to firma, w której jesteś tylko numerkiem w tabelce. Douglas nie szanuje klienta. Do każdej osoby musisz podejść minimum dwa razy – tzw. przywitanie, czyli przyjazne zapytanie o poszukiwane produkty, oraz drugie zagajenie. Nawet jeżeli czujesz, że klient nie jest zainteresowany twoją pomocą lub powiedział, że takiej pomocy sobie nie życzy, to i tak musisz podejść drugi raz, proponując jakiś produkt. Menadżerowie szalenie na to naciskali, stawiając ciebie jako konsultanta w roli natrętnego sprzedawcy, który nie rozumie słowa "nie", oraz irytując klienta. Często w tej sytuacji byłyśmy też zastraszane wizytą tajemniczego klienta, z którego nie ma dla konsultantów żadnej premii. Muszę też wspomnieć o osobistym doświadczeniu nierównych szans, na święta wielkanocne lub urodziny dostawałeś paczkę – coś skromnego, dwa lub 3 produkty. Menadżerki często pytały koleżanki, czy nie potrzebują jakiegoś zapachu, kremu, podczas gdy ja dostawałam ochłapy, które nie były adekwatne do mojego wieku ani płci. Reasumując, praca w Douglas to jedna wielka pomyłka. Ludzie tracą zmysły i zdrowie psychiczne. Nie dajcie się naciągnąć oraz omijajcie szerokim łukiem.
Ja po pracy w tym miejscu wylądowałam u psychiatra. Pracowałam krótko ale byłam znerwicowana i przybita . Wszystko co tu Pani pisze to prawda Omijać szerokim łukiem.
A czy te testy to są cykliczne, jeśli tak to co jaki czas trzeba je wypełniać? Co to znaczy nadgodziny bezpłatne, a jak ktoś nie chciał ich wyrabiać? Dużo godzin pracuje się za darmo?
Cześć Bożeno. Tak, testy są cykliczne. Ciężko mi teraz określić, co jaki czas, ale zazwyczaj są one przeprowadzane więcej niż raz na miesiąc. Testy mogą trwać od 3 do 45 minut. Często są one tłumaczone z niemieckiego i występuje w nich masa literówek. Musisz także tłumaczyć składy kosmetyków, które są podane w łacinie... Oczywiście, nikt nie płaci za te testy i wykonujesz je w wolnej chwili. Jeśli nie wykonasz testu, możesz być zmuszona i czasem nawet poniżana. Wynika to z tego, że eksperci regionalni otrzymują premie za przeprowadzanie tych testów. Nadgodziny to ciężki temat. W każdej perfumerii grafik jest układany przez inną osobę, chociaż każdy taki grafik powinien być przestudiowany i zatwierdzony przez regionalną. Za nadgodziny nie otrzymujesz żadnych pieniędzy, a nadgodziny są bardzo często... Jeśli nie masz ochoty pracować po godzinach, to i tak możesz zostać do tego zmuszona pod pretekstem tego, że np. system nie przepuszcza menadżerowi określonej liczby godzin... Praca w perfumerii jest ciężka. Koleżanki często biorą zwolnienia lekarskie na ostatnią chwilę, a grafik nie jest "zabezpieczony" na takie przypadki. W rezultacie zostajesz z obowiązkiem wykonywania nieopłacanych nadgodzin. Czasem są one oddawane, ale nie ma co liczyć, że uda ci się dogadać z przełożonym i wyjść wcześniej, gdy tego potrzebujesz, lub dostaniesz za nie wolne. Więc, odpowiadając na Twoje pytanie, niestety pracujesz bardzo dużo godzin za darmo... Na szkoleniach BHP lub robiąc tzw. przeniesienia do sąsiednich perfumerii (w Douglas jesteś też chłopcem na posyłki), rozmawiałam z wieloma pracownikami i niestety ten problem jest wszędzie... Bożeno, czy złożyłaś CV? Może myślisz o tym?
@ Wykończona psychicznie Potwierdzam to co pisane. Właśnie doświadczam to na własnej skórze... a właściwie moja żona a ja razem z nią bo muszę ją uspokajać codziennie bo płacze po powrocie z pracy. Kierowniczka wredna, cele sprzedażowe to jakiś kosmos, konwersja to to już w ogole wytwór z kosmosu wpływający na premie i procent klientów ws sprzedaż... jeśli jesteś głodna to nie możesz wyjść nawet bo przejście przez bramki 2 razy obniża ów konwersję... żona nagle w pracy dostała okres to nawet nie mogła wyjść do apteki aby kupić środki higieniczne bo (usunięte przez administratora) konwersja spadnie i w majtki wkladala papier toaletowy. (usunięte przez administratora) totalna... brak słów...
Cześć. Czytam wasze komentarze i mogę stwierdzić jedno- trafiliście na okropnych kierowników. 1. W douglasie nadgodziny oddawane są na dni wolne lub odbierane.. 2. Targety są jak w każdym innym sklepie. 3. Douglas dba o swojego pracownika, na święta, urodziny dostaje paczki z prezentami. 4. Standard obsługi w Douglas jest bardzo wysoki, dlatego każdy klient musi się czuć zaopiekowany.
Czy ktoś się może wypowiedzieć na temat pracy, atmosfery w Elblągu?
Prawda jest taka ze w kazdym punkcie jest taka sama atosfera... czyli najczesciej kroisz powietrze nozem.... (usunięte przez administratora) jest w tej firmie na pprzadku dziennym,zglaszasz hr i regionalnemu i tak nic z tym znie robia ewentuanie pogadanka z kierownikiem. I tyle. Dobrze jest popracowac zeby otworzyc oczy ze ten luksus tak naprawde nie jest nic wart i to tylko potezny marketing ale dla wlasnego zdrowia uciekac w podskokach jak tylko trafi sie okazja innej pracy... Jesli ktos pracuje w latach to lepiej z taka osoba uwazac. Takie obserwacje mam.
Jaka jest kultura pracy w Douglas Polska Sp. z o.o.?
Czy pracownice dostają testery perfum? Niejednokrotnie spotkałam się z tym że któraś z pracownic sprzedawała testery i nie do końca wiem jak się do tego odnieść.
Możliwe, że te testery są pod choinkę? Bo ktoś pisał, że benefitów nie ma same kosmetyki. Czyli co w tym roku się dostało jako paczkę? Ktoś da znać?
Oczywiscie, że dostają. Za różne szkolenia, konkursy itp. Z jednej strony jest to benefit z pracy w tej branży, z drugiej szansa na lepsze poznanie asortymentu, który sprzedajesz. To chyba oczywiste. Biorąc pod uwagę że nie używasz kilku zapachów na raz, czy nie zużywasz kilku kremów miesięcznie, bo przepracowaniu czasie zbiera się tego nadmiar. Uważasz, że powinno to leżeć i czekać aż się przeterminuje? W sklepach odzieżowych dostają ciuchy, w sklepach spożywczych bony żywnościowe a w perfumerii dostaje się kosmetyki.
Jak atmosfera pracy w Arkadii?
W sensie między pracownicami na sklepie? Mnie też to właśnie ciekawi. Dołączę się, bo mnie interesuje, czy jest opcja zmiany miejsca pracy, znaczy z jednej lokalizacji, na inną? Np. jak ktoś się przeprowadza, to można przenosić się między sklepami?
Czy ktoś się może wypowiedziec na temat pracy w zespole Commercial/Zakupów? Jestem po rozmowie do tego zespołu i miałam bardzo pozytywne doświadczenie w kontakcie z zespołem HR, jednak szefowa Commercial niestety bardzo mnie zniechęca? Odniosłam wrażenie, ze organizacja pracy jest bardzo chaotyczna a styl pracy to gaszenie pożarów a nie strategiczne i nowoczesne miejsce pracy. Czy to tylko moje wrażenie? Czy to był zły dzień tej Pani? Może się ktoś wypowiedzieć jak tam się pracuje?
Szefową (chociaż to i tak mocno słowo) Commercial można śmiało opisać jednym słowem - DRAMAT. Umiejętności zarządzania zespołem i ogólne predyspozycje do pracy na tym stanowisku bliskie zeru. Panuje tu chaos i brak jest tu jakiegokolwiek długofalowego planowania. Jeśli masz do siebie szacunek to zalecam trzymać się jak najdalej od tej firmy.
A co Twoim zdaniem musiałoby się tak konkretnie poprawić by było lepiej? W jakich obszarach dokładnie to zarządzanie się wysypuje? Pracownicy nie wiedzą co mają robić czy jak?
Musiałaby sie zmienić osoba zarządzająca tym działem. Kiedyś, jak dział był zarządzany przez inną osobę, wszystko było poukładane, plany i działania były uzgodnione wewnętrznie i z kontrahentami na kilka miesięcy na przód. A jak teraz jest każdy widzi.
Nie zgadzam się z tą opinią. Mam szacunek do siebie i PRACUJE w tym dziale. Patrząc na osiągane wyniki, szefowa jest osobą zarządzającą świadomie i efektywnie.
Normy jak w korporacji, nie odbiegamy od rynku. Ważna jest dobra organizacja, wielozadaniowość I można przeżyć.
Ja też nie zgadzam się z tą opinią , osoba zarządzająca tym działem ma bardzo duże doświadczenie , jest bardzo zaangażowana , poukładana - można się dużo nauczyć od tej osoby .
Niestety nie moge sie z tobą zgodzić, jestem wieloletnim pracownikiem i mam porównanie jak bylo wcześnie, a jak jest teraz. Obecnie jest o niebo lepiej. Szefowa jak każdy szef jest odpowiedzilna za wyniki i musi wymagać, to logiczne. Osobiście uważam, że jest to osoba na odpowiednim miejscu zaangażowana i skuteczna. Może czas się wziąć do pracy a nie narzekać.
Ja również chciałabym raczej przestrzec przed takim negatywnym komentarzem odnośnie szefowej - zawsze znajdzie się ktoś, komu nie pasuje albo nie chce się myśleć albo pracować. Dział Commercial to dynamiczne biznesowe środowisko, trzeba być zaangażowanym i dobrze zorganizowanym. Osoba zarządzająca działem taka jest i tego wymaga od zespołu. Jestem pracownikiem od wielu lat i też mam porównanie z innymi szefami. Jak najbardziej polecam
No to fajnie że jest lepiej niż lata temu. A premia za wyniki dużych kwot może sięgać? Mówimy o kilku stówkach czy więcej?
Pani (usunięte przez administratora)jako bezpośrednia podwładna i prywatny tłumacz Pani dyrektor Commercial wypisywanie na jej cześć i na jej rozkaz hymnów pochwalnych jest nieprofesjonalne. (usunięte przez administratora)nadgodzin średnio 2-3 dodatkowe miesiące pracy w roku (nikt z tym nic nie robi pomimo braków kadrowych). Rotacja pracowników i permanentne zdenerwowanie jest ciągłe, bo nie są traktowani z szacunkiem.Pani Dyrektor musi wiedzieć o wszystkim i wszystko musi zyskać jej aprobatę, wziąłeś za dużo dni urlopu z rzędu lądujesz na dywaniku. Praca zdalna niby jest ale w praktyce nie istnieje, bo Pani Dyrektor uważa, że w domu pracownicy nie pracują bo nie może ich skontrolować. Żeby w tym dziale było dobrze, musi się zmienić albo Pani Dyrektor, albo conajmniej jej podejście do swoich pracowników. I dobra rada na przyszłość dla Pani Dyrektor(usunięte przez administratora) forma zarządzania poprzez zaufanie w umiejętności swoich pracowników daje lepsze rezultaty niż ciągłe patrzenie pracownikom na ręce.
Przeglądam sobie wpisy na tym forum i oczom nie wierze...Jestem również pracownikiem z wieloletnim stażem i to co wypisują tutaj niektórzy to jest po prostu szok! Owszem praca w Douglas jest bardzo wymagająca, ale myślę, że każdy kto wytrzymał tutaj tyle lat jest przygotowany na ciężką pracę i wyniki, bo oprócz tego daje ona również wiele satysfakcji ,no i kontakt z kosmetykami, który każda z nas kocha. Przeczytałam ten wpis i domyślam się o kim on jest. Z Panią Magdą pracowałam parę lat temu i z perspektywy lat uważam, że była najlepszym Kierownikiem Regionu z jakim miałam do czynienia. Do bólu konkretna i wymagająca ale przy tym bardzo normalna i sprawiedliwa. Nie wiem jak teraz pracuje, ale pamiętam ją jako osobę nastawioną na cel, ambitną i niesamowicie kompetentną. I bardzo zaangażowaną w firmę. Ale osobiście akurat ceniłam ją za szacunek do ludzi i to że można było przyjść z problemem i porozmawiać. Jeśli kiedyś będzie taka możliwość, że Pani Magda przeczyta ten post to chciałabym żeby wiedziała, że są osoby które do dziś bardzo ciepło Panią wspominają... Pozdrawiam
Ile zarabia konsultant - sprzedawca?
Dzien dobry! Czy ktoś mi powie, jak teraz pracuje się w biurze firmy Douglas w Warszawie? Jestem w procesie rekrutacyjnym i podobnie jak osoba pytająca o dział zakupów mam podobne wrażenie, że rozmowa z HR super, ale już z bezpośrednim przełożonym tak sobie. Firma wydawała mi się ciekawa, nie mam jeszcze od nich oferty a jedynie od konkurencji i zastanawiam się czy warto czekać. Ktoś może się podzielić doświadczeniem?
Dlaczego ta rozmowa z bezpośrednim przełożonym średnio, chodzi o pytania czy raczej takie wrażenie względem osobowości?
Ja trochę z pytaniem odbiegającym od tematu . Czy Osoby pracujące w Douglas są tak obdarowywane przez firmę zatrudniająca ze prowadzą prywatna sprzedaż produktów pochodzących z tego sklepu ?
Ale testery nie sa przeznaczone do sprzedazy. Dlatego dziwne ze rozdaje sie je ludziom na handel.
Pracownicy otrzymują czasem testery w ramach nagrody za wypełniony target, natomiast co z nimi robią to już ich sprawa.
Ale w umowie o pracę jest informacja, że nagrody są do użytku własnego, a nie do handlu. Za to jest dyscyplinarka.
W douglasie pracownice sprzedaja nagrody i nie tylko. Panie chętnie sprzedaja testery, próbki, niektóre testery częściowo użyte. Trafiłam na ogłoszenie Pana G. Który w odpowiedzi na pytanie czy produkty nie są może kradzione, stwierdził że żona pracuje w douglasie i mogą tam brać bez limitu i próbki i testery. Złota robota ????
Aha to już rozumiem dlaczego dziś mnie zbeształ ochraniacz że użyłam testera! Powiedział że mam psikać na papier, ale z całym szacunkiem brak tu elementarnej wiedzy o perfumach! Chcąc zakupić wodę toaletową za prawie 400 zł życzę sobie wiedzieć jak zapach zareaguje z moją skórą a nie papierem. Dziś się spieszyłam ale tam wrócę i narobię mu wstydu tak jak on próbował narobić mi go dzisiaj! (usunięte przez administratora)
Z tego co wiem, to nie dają próbek Klientom, A czasem do zakupu należą się też pełnowartościowe produkty, których również Klient nie dostaje. I etap potem handel takimi produktami. Dziwne że firma się tym jeszcze nie zajęła.
Czyzby chodziło o lublin? Znam jednakową sytuację. Pan G. mąż pani ktora pracuje. Ma mnóstwo produktów na sprzedaż.
Czy w Douglas Polska Sp. z o.o. możliwa jest praca na podstawie B2B?
A czy to prawda, że firma zamyka sklepy i przechodzi przede wszystkim do kanału elektronicznego? Czytałem artykuł, ze 500 sklepów do zamknięcia? Warto tam w ogóle ubiegac się o pracę?
Nie wiem ile sklepow do zamkniecia, ale ogolnie odradzam. Praciwałem tam przez 3 miesiące w ecom i większego (usunięte przez administratora) nie widizałem. Co fajne to szefowa ecom i sama branża. Atmosfera cieżka, nikt nie dba o pracowników, a w ecom nacisk na rozwoj ilościowy ale kosztem jakości. Wszystko robione na szybko, brak narzedzi, oczekiwania z kosmosu, a decyzje podejmują glownie Niemcy, wiec na niewiele rzeczy masz wplyw. Szybko zmienilem pracę na normalną z dobra atmosferą i poszanowaniem ludzi.
no ale chyba nie ma co porównywać ecom do pracy na stacjonarnym sklepie, nie uważasz? :D to zupełnie dwie różne prace.
Oczywiscie sie zgadzam. W stacjonarnym sklepie nie pracowalem, ale wiem, ze maja ciezko - ceny nizsze w ecom, to i trudno klienta utrzymac. Moge sie wypowiedziec tylko na temat pracy w biurze w Warszawie.
Hej, a na jakim stanowisku pracowałeś? Niedługo mam rozmowę kwalifikacyjną własnie do tego działu i teraz zacząłem zastanawiac się czy warto...
Wolę nie zdradzać, bo boje się, że są mściwi. Idź i sam sprawdź. Jeśli jesteś ambitny, to pewnie wylądujesz w bardziej nowoczesnym i rozwojowym miejscu. Jeśli szukasz ciepłej posadki i chcesz przytakiwać innym, to może Ci się spodoba. Kreatywnością się za bardzo nie wykażesz, bo w odróżnieniu od nowoczesnych ecomów, tu się ceni starą ekipę z tradycyjnym podejściem - popatrz na codzienne promocje w newsleterze - codziennie rabat 20% i to tyle. Są tam ulubieńcy najwyższego kierownictwa i z nimi nie można zadzierać, bo inaczej jesteś skończony. Sam sprawdź, czy to miejsce dla Ciebie.
Hm, też czytałam. To było ponad rok temu, liczba 500 dotyczy sklepów w Europie Południowej, a w tym samym artykule pisali że w PL bez zmian :D Więc trochę tu zrobiłeś Radio Erewań :) Mnie co innego zastanawia, jak ustawiają wyniki w sklepach stacjo skoro na stronie ceny są niższe?
Cześć,jakie są zarobki na stanowisku konsulatantki?
Czy u Was w perfumerii kadra kierownicza też wynosi testery torbami ,aż wyniosą do zera?!i mają układy z ochroną?;
U nas tez wynoszą jak leci, a my jako prwcownicy dostajemy jakieś śmieci… Poza tym (usunięte przez administratora) i jeszcze raz (usunięte przez administratora) Omijajcie ten sklep.
Jak wygląda każdy z etapów rekrutacji w Douglas Polska Sp. z o.o.?
Zależy czy do centrali czy do sklepu, do centrali dwa lub trzy etapy , do sklepu zazwyczaj jedna rozmowa.
A ile można zarobić na początku w Douglasie? Chodzi mi o pracę w sklepie. I czy jakieś doświadczenie w sprzedaży jest konieczne żeby zostać tu zatrudnionym?
Zależy w jakim mieście, a czy zostaniesz zatrudniona zależy jak wypadniesz na rozmowie, i czy masz doświadczenie w obsłudze klienta to ma duże znaczenie
Dziewczyny napiszcie jak to jest z rozliczaniem konkursów markowych. Załóżmy że cel perfumerii został zrealizowany więc czy za zrobienie wyniku nagrody otrzymują wszyscy czy tylko Ci co zrealizowali swoje nadane indywidualne cele?
To zależy od kierownika, jedni dają testery konsultantom zewnetrznym, drudzy nie. Jeżeli kierownik jest średni, to woli dać testery konsultantom żeby mu obrót zrobili bez większych wysiłków, i ma święty spokuj. I wszyscy szczęśliwi. Popytaj koleżanek gdzie najlepiej chodzić i gdzie możesz się nieźle dorobić, nawet do od kilku do kilkunastu testerów miesięcznie. Generalnie w Douglasie jest zabronione dawanie testerów konsultantom zewnętrznym. Gdyby się zarząd dowiedział byłoby słabo.
Znam filie gdzie dają konsultanta zew,ochronie!!!a resztę kadra wyniesie !!!i dla personelu i klientów nie ma nic.
Czy ktoś zamawiał perfumy w Douglas sklepie internetowym?ja zamówiłem przelew poszedł kasa zabrana minelo 8 dni zero odzewu i zainteresowania ze strony sklepu.dzwonilem trzy razy totalna olewka wciąż tylko poinformujemy mailowo.infolinia tragedia zero pomocy.Co robić?
WITAM Mam ten sam problem . Zamówiłam perfum 30.09 zapłaciłam przelewem tego samego dnia a perfumu brak . Napisałam x e-mail i dzwoniłam w tej sprawie wysłałam potwierdzenie przelewu i nic. W sobotę 24.10 dostałam e mail z niby potwierdzenie wzrotu pieniędzy mamy 29 .10 pieniędzy nadal nie ma ... ostatni raz coś tam kupiłam
Jest umowa o pracę, merytoryczne szkolenia, jest czysto i pięknie pachnie. Bardzo dobre kosmetyki i ciekawe promocje, również rabat dla pracowników. Teraz to tak raczej wszędzie jest. Osoby zarządzające często bez doświadczenia w branży są na kierowniczych stanowiskach, zbyt młode, a konsultanci niejednokrotnie z bardzo dużym doświadczeniem nie są doceniani nawet po latach. Klienci często wychodzą zirytowani i zdenerwowani nic nie kupując, gdyż atakowani są po kilka razy przez jednego konsultanta a następnie przez kolejnych. Klienci nie lubią być osaczani i słyszą polecenia starszego konsultanta "nic pani nie kupiła? to podejdź do pani po raz kolejny". Nacisk na sprzedaż, klienci to jakby czują i nie chcą kupować. Pozostawieni z dużą swobodą są w stanie kupić więcej, wystarczy coś wskazać a nie nad nim sterczeć. Każdy konsultant ma numerek, nabijany na kasę i jest wyścig. Często kupuje się tylko dla pozycji na paragonie.
