Jakie narzędzia pracy zapewnia Comtex sp. z o.o. sp. k.? Można liczyć na telefon? Czy można z niego korzystać również poza godzinami pracy?
To niezły pakiet, a to wszyscy pracownicy mogą liczyć na to wszystko? Pytanie czy każde stanowisko tego potrzebuje. A jak rozliczane jest wtedy paliwo, płaci się swoją gotówką, a potem ją oddają czy jest szansa na kartę paliwową?
To był żart. Telefony są tylko do obdzwaniania bazy. Starego typu oczywiście. Na klawisze. Poza tym nic nie masz.
(usunięte przez administratora)
No dobra to o ile osób zmniejszyła się kadra, licząc od początku stycznia? Jak firma zwalnia ludzi to jaki jest powód ich zwolnienia czy może nie przedłużają umów z tymi pracownikami? Jeśli ludzie sami odchodzą to z jakiego głównie powodu, kasa czy coś więcej?
Pracowałem do grudnia 2023 przez 2 lata.Nie miałem chyba odwagi,żeby odejść,zawsze coś,ale nie wytrzymałem.Firma to porażka.Bracia i ich synowie B.to osoby,dla których czas sie zatrzymał ponad 30 lat temu.Poniżanie,praca pod presją,wyzywanie to na porządku dziennym.Musimy sprzedawać kaski,wcześniej oczyszczacze powietrza....szefostwo ciągle narzeka,ze nie zarabia,ale co chwile inne auto jest na placu.Nie wnikam,to ich pieniądze,ale niech nie robią głupków z pracowników.Brak słów.Nie polecam pracy tutaj.Jedynie to marna wypłata na czas,bo ciężko wyrobic premie,ludziom wciskając kaski?????ośmiesza sie doradca ,a klient odchodzi.
Szefostwo narzekało na kasę, a czy przez te dwa lata doczekać się można jakiejkolwiek podwyżki czy premii rocznej? I z czego wynika ta presja, o której piszesz?
Jak wygląda rozmowa w Comtex sp. z o.o. sp. k. na stanowisko Doradca Klienta? Z iloma osobami się rozmawia? 22 października pojawiło się ogłoszenie.
Normalna, luźna rozmowa z kierownikiem punktu. Od razu tłumaczy jak wyglądają zarobki, jakie są godziny pracy i inne podstawy.
1. Zainteresowania. 2. Dlaczego te studia i jak one pomogą w wykonywaniu pracy. 3. Jak sobie radzisz z trudnymi klientami? 4. Co byś zrobiła, gdyby wpadł rozwścieczony klient i zaczął wyzywać firmę? 5. Dlaczego chcesz pracować jako doradca klienta? 6. Napisałaś w CV, że... co to znaczy? Tak mniej więcej, bo to nie były suche pytania, zadawane jeden po drugim.
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę
(usunięte przez administratora)
O la Boga! Co Ty piszesz, mam nadzieję, że nie dosłownie? Ktoś wcześniej pisał o jakimś Przemysławie, że jakoś nie fair się zachowuje wobec pracowników. O jakie zachowania tego gościa może chodzić, jeśli to on, jest przyczyną końca (zatrudnienia?) wspomnianej Patrycji?
Witam, ostatnio w firmie powstał nowy system motywacyjno-nagrodowy. Firma boryka się z brakiem pracowników w Warszawie przez co wysyła w delegacje pracowników z innych salonów/miast. Gdy jakiś pracownik odmawia wyjazdu z powodów rodzinnych wracając z urlopu otrzymuje dyspozycje na dzwonienie bazy klientów przez cały miesiąc. Co sądzicie o nowym systemie pracy i premiowania ?
Postaw się Przemkowi a będziesz dzwonił tylko bazę, a po dwóch miesiącach cię zwolnią za brak wyników sprzedażowych i będą próbować ci udowodnić, że ukradłeś akcesoria. Te śmiesznej jakości
A wszyscy narzekali na Michala F.Teraz macie.Michal moze i byl specyficzny ale w porzadku do ludzi.Zawsze do dogadania.Teraz dopiero jest tragicznie.
A ja jestem ciekaw jak się zakończyła sprawa wspólnego pozwu przeciwko pw. Tak tu niektórzy krzyczeli, a teraz cisza. Kolejny raz zapłacił pieniążka i dalej terroryzuje ludzi?
O jakim procesie piszesz? Chodzi tu o jakieś kwestie na linii pracodawca lub przełożony - pracownik? I co takiego się działo, że doszło do sprawy sądowej?
Dostałem propozycje pracy w punkcie. Warto czy jednak odpuscic?
Nie polecam. Praca pod taką presją zjada człowieka od środka. Pracując z bazą dostaje się tylko wiadomości typ " czekam na EFEKTYWNĄ pracę" od Pana Przemysława. A co zrobić gdy ludzie nie chcą przychodzić do punktu? Stanąć na rzęsach żeby tych klientów znaleźć. Zero pozytywnego słowa mimo dobrych wyników. Zawsze jednak przyczepianie się do gorszych wyników.
W tej chwili to już pracują tam ludzie którzy pozwalają na deptanie swojej godności za marne pieniądze albo świezaki, które myślą że da się tam pracować. Tutaj nawet żaden bonus nie jest wart tego żeby tak dać sobą pomiatać. Szkoda zdrowia bo na dłuższą metę to się w końcu kiedyś odbije człowiekowi niezłą czkawką... A przy okazji 4 słowa dla ojca dyrektora (usunięte przez administratora)....
Baza zawsze była traktowana jak "bóstwo", dzwonienie non stop do tych samych ludzi, zero zrozumienia, że klient nie chce. U mnie dochodziło do tego, że inni pracownicy siedzieli na sali i robili wyniki, a ja siedziałem tylko na bazie i potem dostawałem opiernicz za brak wyników. Ciekawe jak miałem robić wyniki siedząc cały czas na telefonie, tłumacząc się z każdego telefonu do klienta, co powiedział, dlaczego nie chciał się umówić itp. Nie wspomnę o nierównym podziale innych obowiązków i robienie wysyłki dekoderów, archiwum, btl, a inni w tym czasie mogli spisywać umowy z klientami i cieszyć się premiami. Cieszę się, że już mnie tam nie ma, nikomu nie polecam pracy w tym miejscu.
Jak tam comtexiaki żyjecie? Firma się powiększyła to i może zmiany na gorze? Jest lepiej czy dalej (usunięte przez administratora)
Piszesz jako były pracownik firmy? Co masz na myśli, że „jest lepiej czy dalej [...]” rozwiniesz swoją wypowiedź? :) w sensie do czego się odnosisz
A i owszem. Przejęli resztki po Inter Consult - jednym z upadłych aniołów wykończonych przez plany narzucane przez niegodziwe Liberty. 4 (usunięte przez administratora), które odniosą niesamowity sukces dzięki najlepszym z najlepszych, dzięki diamentom wśród kupy gruzu - dzięki nieokiełznanym mentorom, którzy za najniższą krajową wyszkolą kolejne pokolenia owieczek gotowych do rzucenia na pożarcie smokowi. Żeby tylko taki Szewczyk Dratewka jeden z drugim, owieczki ołowiem nie nafaszerował. Aż serce się raduje, że człowiek na konferencjach nowe twarze zobaczy. Posłucha ochrzanu, który niczym najsłodsza melodia otuli uszy, doda krzepy i wigoru, by kolejnej staruszce, której łazap nie działa zaproponować kask - coby jej mnogość ofert do głowy nie uderzyła.
To wy macie jeszcze te konferencje przed rozpoczeciem pracy codziennie? Odliczają wam to od czasu pracy?
Ostatnia moja opinia nie została dodana, pewnie dla tego, że podałam nazwisko ups, przepraszam nternety. Wooow, super, cieszę się, że firma przeszła swego rodzaju ewolucję (w sumie jak człowiek) opierdziel się teraz dostaje w godzinach pracy a nie w nadgodzinach darmowych :) co też ja mówię(usunięte przez administratora) wyśmiewanie i wyzywanie odbywa się teraz w godzinach pracy. Super, naprawde. Myślę, że za trylion lat firma bedzie cywilizowana. Ale w sumie ja nie o tym. To był dodatek. Chciałam tylko powiedzieć, że zainwestowanie w kompetentnego dyrektora przyniosło by zapewnie korzyści ale cóż, jaka firma taki pan dyrektor. Na szacunek trzeba sobie zasłużyć a czasami warto być poprostu człowiekiem.
Jeśli to prawda to ok, Chociaz jakoś nie chce mi wierzyć, po przez wiele lat odbywały sie pół godziny przed praca
Jak Ci się nie chce wierzyć to mało znasz tę firmę. :) za brak realizacji sprzedaży Np. 10 sztuk akcesorii dziennie, następnego dnia wideo - pół godziny przed otwarciem salonu - nie miało to nawet większego znaczenia czy na wideo będziesz Ty, czy współpracownicy, ktorzy nie mieli nic wspólnego z brakiem realizacji sprzedazy w dniu poprzednim. I tak przez kilka dni pod rząd mielenie tego samego. Wideo swojego czasu w głównej mierze skupiały się na temacie akcesorii, bo widocznie to dla comtexu była kura znosząca złote jaja. A te wideo to tylko kropla w morzu tego co się działo. Koordynator, który nie potrafił napisac zdania bez choć jednego błędu ortograficznego, który pozwalał sobie na burackie i niestosowne komentarze. Aż żal było z głupkiem wchodzić w dyskusje, bo chłopak chyba myślał, ze kariera koordynatora w tej firmie to jakieś wybitne osiągnięcie. Wszyscy się z niego naśmiewali wokół, a on cykał zdjęcia z kamer i wysyłał na Skypie. Żenada absolutna. Ogólnie, znakomita część doradców wykazywała się lepszą znajomością procedur, produktów i wszelkich ścieżek niż góra. A góra? Góra nawet nie opłakiwała umiejętności zarządzani zasobami ludzkimi, więc straszyła. I tak można opowiadać i opowiadać, z uśmiechem na twarzy, że człowiek zmądrzał i odszedł. :)
Tak jak pisałam wcześniej. Zarządzać trzeba umieć. Z (usunięte przez administratora) nie ma pracownika. Uwielbiają ludzi podporządkowanych, często mających sznur na szyi. Taki pracownik siedzi cicho i nie podskoczy. Jest poniżany a zrobi wszystko. Prawo pracy to fikcja. Obrażanie drugiej osoby to standard Comtexu. Odradzam każdemu!
To te normy sprzedaży były ciężkie do zrealizowania, często nie udawało się sprzedać tych przysłowiowych 10 sztuk akcesoriów? Jak wyglądała wtedy ta video rozmowa? Wyciągali za to jakieś konsekwencje czy tylko trzeba było wysłuchać tej rozmowy?
Nie zrozumiałaś mojej wypowiedzi. Nie chce mi się wierzyć, ze odbywają się w godzinach pracy bo sam wielokrotnie przychodziłem pół godziny przed. Młody byłem i głupi ze się na to zgadzałem…
Jak obecnie się pracuje w firmie? Jestem w trakcie rekrutacji a tu takie opinie że włos na głowie staje. Czy ten mobing aż faktycznie taki jest?
Wszystkie opinie są jak najbardziej prawdziwe, aby przetrwać w tej firmie trzeba mieć stalowe nerwy i mocną psychikę. Kiedyś sama czytając opinie na goworku nie wierzyłam, że może być tak źle, jednak jak tylko zaczęłam obsługiwać zaczęła się moja gehenna. Podobno teraz jest ciut lepiej, jednak jak "upatrzą" sobie jedną osobę to będą się jej czepiać aż wkońcu odejdzie. Co nie zrobisz to będzie źle i za mało. Podglądanie i podsłuchiwanie na kamerze to był koszmar, zamiast skupić się na obsłudze czułam na sobie oko kamery.Nie wiem czy nadal stosują takie praktyki. Niesmak po firmie pozostał, myślałam, że znalazłam pracę na lata, a nie wytrzymałam nawet roku. Na współpracowników za to nie mogłam narzekać, byli serdeczni.
Dzięki to wiele wyjaśnia. Ale ze podsłuch i kamery to już faktycznie grubo. Może teraz jest lepiej. Ktoś tu pisał że jakaś sprawa sądowa była to może już nie ma tego kierownika i jest lepiej.
To firma nic z tym nie robi? Widzę że szkoda czasu żeby się nawet zastanawiać nad pracą tu
Liczy się kasa i wynik dla Firmy, nieważne jakim kosztem. Nie trać czasu na ta pracę bo dobrego słowa nie usłyszysz, a w nagrodę będziesz obdzwaniać bazę
Zdecydowanie szkoda czasu, ale przede wszystkim zdrowia! Czy firma coś z tym robi? Owszem robi! Kultywuje tyranię, a przed wyższymi instancjami tłumacza się, że oni tylko wymagają, jako przełożeni, a cała reszta to deb!le z niska samooceną i brakiem odporności na stres.
Jeżeli mas wybór to nie podejmuj tutaj pracy.Te wszystkie wpisy to prawda.szukaj innej bo to wszystko tej firmie to masakra.....w firmie spokrenionej również......SZKODA ZDROWIA
Kamery i podsłuch dalej działa, na wizycie "wyższych" usłyszysz, że będą patrzeć i weryfikować. Na komunikatorze ciągłe spowiedzi, dlaczego tak mało, dlaczego tego nie sprzedano w takich ilościach w jakich sobie wymyślili. Niby zmiany wprowadzili, ale starych nawyków się nie wyzbyli.
Kamery to chyba ze względów bezpieczeństwa jak wszędzie ale podsłuch? Przecież to nielegalne. Taka weryfikacja wpływa potem na ocenę pracownika i ewentualną premie?
A jak tam sprawa P. W sądzie wie ktoś coś? Czy może była już jakaś rozprawa? Należy mu się wyrok za (usunięte przez administratora)pracowników
Nie trudno się domyślić o co chodzi! O co może toczyć się sprawa przeciwko wieśniakowi? Pewnie chodzi o niewinność :-)
Czy firma Comtex sp. z o.o. sp. k. kieruje się zasadą równości w płacach kobiet i mężczyzn? Chodzi o równorzędne stanowiska.
Ten multibonus to coraz mniejszy. Kurczy się i kurczy, a będzie tylko gorzej, bo i coraz więcej kryteriów żeby go dostać..
Co tu taka cisza? Lepiej Wam się pracuje odkąd wielki direkotor dostał po nosie?
Drogi panie, prosimy o niewykonywanie nieudolnych prób wyciągania z nas wiedzy jaką posiadamy. Zamienił pan jedno niewygodne (usunięte przez administratora)drugim i próbuje ugłaskać sytuację. Niestety mamy pojęcie jaka jest prawda i nic to nie da. Proszę siedzieć w swoim małomiastczkowym grajdołku i zbierać dalej okruch z pańskiego stołu wielkiego brata. Chcemy nareszcie normalności jakiej dzieki panu nie doświadczamy.
Powszechnie wiadomo, że "góra" tu zagląda, więc nie będę wyprzedzać faktów i podkładać wskazówki. To będzie niespodzianka, zwłaszcza dla Wieśniaczka, a nie wspomnę o baciach B. Mogę tylko podpowiedzieć, że tego nie spodziewali się w najgorszych snach :-)
Czy u Was też przestały działać kamery? Czyżby na serio znalazł się ktoś, kto zrobił z tym porządek?! :)
A czemu wam przeszkadza to, że ktoś na was patrzy? Chyba muszą pilnować pracy i bezpieczeństwa pracowników?
Hahaha teraz to padłam! Drużyna cieciów na kamerach pilnuje pracowników żeby im się nic nie stało. Ha ha Rozumiem, że nie pracujesz w punkcie, albo jesteś z tych liżących, którzy i tak odpadają jak podpadną
Jak tam nowa Pani P?
Jakim był Wasz ulubiony tekst nieszanowanego dyrektora? :)) Mój: 'To jest polecenie służbowe, niewykonanie grozi karą przewidzianą w kodeksie pracy' - przebijecie czymś lepszym? Nie mogę się doczekać Waszych propozycji!
A co tu taka cisza? Fotografa już nie ma, czyżby Przemus się wystraszył ze posadkę straci, nie gnębi wiec nie ma o czym pisac? :)
Rzeczywiście to tak trochę wyglada, że sadysta się przestraszył!! Ale, tak zły czlowiek się nie zmienia. Nie wiem gdzie Pan Jacek mial rozum, powierzając tak prymitywnemu człowiekowi cała firmę.
Nie jest to zasługa jednej osoby ani też Rzeszy osób. Jest to zasługa ciągu zdarzeń, długiej historii nękania i temu, że ktoś zaczął się zastanawiać nad rotacja. Jednak skoro jedna osoba zrobila tak wiele to dlaczego Przemysław jeszcze pracuje?? Aż tak się zakorzenił? Czy dlatego, że operator zaczął od słupów a xalt czas nie ma jak dobrać się do Pana dyrektora. Tutaj dopóki zaślepiony prezes nie przejrzy na oczy, bądź też nie zatrudni człowieka przeszkolonego do zarządzania salonami, znajdującymi się w różnej lokalizacji, to zmiany, które rzekomo są, będą krótkie i chuja dadzą.
Ja to nie będę Ci dziękował bo nie pracuje w tym prymitywnym kołchozie już pare lat ;D ale lubię być na bieżąco :D
Ciąg zdarzeń doprowadził do tego, że w końcu ktos zdobył się na odwagę i się postawił, jednocześnie zgłaszając to wszystko co dzieje się w tym grajdole do odpowiednich instytucji. Jakoś dotychczas nikomu nie przeszkadzało to, że są podsłuchiwani, nękani, zastraszani, na tyle by w końcu coś konkretnego w tym temacie zdziałać. Żalić się w internecie może każdy...
Fakt jest taki że przemuś trochę zgrzeczniał, ale nie wziął pod uwagę tego, że w,, sieci,, nic nie ginie... Można pokasować maile i wiadomości na skype, ale jest inny sposób na zachowanie smaczków jakimi próbował nas nakarmić. Angażuje nowe ptaszki, które czują się docenione, nie zdając sobie sprawy z tego na co się piszą. Za przemusia będą babrtac się w gnie, a sam się będzie znów chciał wybielać. Niestety wszystko co,, dobre,, kiedyś się kończy przemciu. Na dłuższą metę ludzie nie pozwolą sobie na wieczny mobbing, obrażanie, zastraszanie i przekręty....
Jest prosty sposób na takiego cielaczka wieśniaczka :-D Mianowicie, niech każdy pokrzywdzony pracownik składa donosy do PIP, sądu pracy itd. W końcu Jacusiowi znudzi się płacenie kar, bo kary przecież głównie nakładane są na firmę i wydali wieśniaczka :-D O Jednego trepa już jest mniej, więc wystarczy tylko pociągnąć za sznurki.
A co się dzieje z naszym wspaniałym fotografem, jakoś tak ucichł niespodziewanie, czyżby już wypełnił naszymi zdjęciami swój cały album?
Jeszcze 1 został. Gorszy od tamtego bo wyręcza się tymi ludźmi a później wychodzi, że taki to on dobry.
Ta cała firma przez małe f to porazka.Koniec rodziny B,nie odnaleźli sie w czasie,a żyjac i myśląc jak 30 lat temu ????to kwestia czasu jak nie będą mieli zadnego pracownika.Za miche ryzu nikt nie będzie tu ani w Cellersie tyrał.
Czystkę to trzeba zacząć od największego chwasta, czyli przemcia, bo to on steruje swoimi lalkami i doprowadza do tego, że firma gnije od kilku lat...
Oj... Nie.... Wyobraź sobie, jakie teraz szargają nim emocje :) To jest właśnie najzabawniejsze w tej całej sytuacji. Przyjdzie kryska na matyska :-D
Naprawdę ktoś brał do siebie te archaiczne metody wywierania wpływu przez tego Przemka? Proste zabawne schematy z podręcznika dla straszenia mas. Zabawnie się to czytało... Musi być skuteczny w tym co robi bo tabelki muszą się zgadzać, inaczej już zostałby wymieniony. Biznes to maszyna i kiedy psuje się część i nie spełnia funkcji albo się naprawia albo wymienia. Ale fajnie się patrzyło jak próbuje być groźny... :)