Co do centrum w Stawigudzie ... Ładnie to wygląda w ogłoszeniu i tylko tam . Realia to zupełnie coś innego . -zabieranie premii za byle co -straszenie zwolnieniem -obiecanie i zabieranie pracowniczych dojazdów -praca w ciężkich warunkach (mroźnia, chłodnia) -calkowita niekompetencja przełożonych aż poraża w tym centrum . Każdy kto pracuje wie jak jest tam naprawdę a wielu żałuje że dało się skusić na takie coś . Firma stawia tam na Ukraińców , Azjatów a Polak traktowany jest jak zło konieczne . Ja sam popracuje tam max do wiosny i uciekam bo to nie jest normalne miejsce do pracy . Wielu pracowników już podziękowało tam za pracę i jeszcze więcej odejdzie . Pozdrawiam zdrowo myślących
...1000% zgody, jestem w tym logistyka i zarządzanie na magazynie-(usunięte przez administratora), brak umiejętności podejmowania decyzji, i wielopłaszczyznowego, perspektywicznego myślenia. Po za tym bałagan, brud, jedzenie wala się po całym magazynie.
Praca w biedronce jest ciezka , nie ma sie czasem przerwy . praca po 10, 11h 2kasjerow i kierownik przy duzym ruchu trzeba towar rozlozyc, klientow obsluzyc itd ludzie sie nie wyrabiaja tam pracujac . Kierownictwo nie douczone stosuje przemoc psychiczna na swoich pracownikach. 200 zl wiecej niz w innych sklepach nie warto
ostatecznie moja wina, przyszedłem zjarany i skumali, nic bym nie zrobił pewnie złego albo sam poprosił o puszczenie do domu bo się źle czułem, ale zwolnili bez żadnej nagany od razu na zbity pysk, po kilku miesiącach wzorowej pracy. premie za wyniki są śmieszne, człowiek zap.. cały miesiąc a premii za wyniki 200zł, śmieszne, pracownicy tymczasowi zabierają najlepiej płatne zajęcia, a stalych sie traktuje jak psów, dodatkowo niektórzy stali to plotkarze i agresywne chamy, wszedzie tylko bluzgami rzucaja jak nieokrzesane (usunięte przez administratora) a nie daj boże uwagi zwrócić to beda stac i sie patrzec jak (usunięte przez administratora) na malowane wrota i komentować i dalej przeklinać, można zgłaszać ale kilka osób z kadry kierowniczej jest niekopetentnych i ostatecznie bronia swoich kolezkow chamowatych. uważam, że pomimo błędu jaki popełniłem powinienem dostać drugą szansę i móc pracować dalej, no ale pracowników uczciwych się zwalnia lekką ręką, a cwaniaków co biorą lewe zwolnienia a ich główne zajęcie jak już się łaskawie pojawią to patrzenie w ajfonik to się trzyma bog wie czemu, pewnie przez brak kompetencji jak wspomniałem. nie polecam, niby nowe centrum z potencjałem a marnują szanse na fajny rozwój i dobór fajnej ekipy, marnują cenny czas wolny jakimiś zaproszeniami na fikcyjne rekrutacje które są ustawione dla znajomych. lipa
Czy firma Biedronka udziela pożyczek pracowniczych? Na jakie dodatkowe wsparcie może liczyć pracownik?
Centrum Dystrybucyjne w Stawigudzie - niestety jest zle, poniewaz osoby zarzadzajace ludzmi sa totalnie z przypadku, brak kompetencji juz nie wspomne o doswiadczeniu. Organizacja pracy lezy i kwiczy. Calkiem przyjmnie by sie tam pracowalo, gdyby przelozeni wiedzieli, co robic. Praca sama w sobie nie jest zla. Owszem, moze sie trafic praca w warunkach chlodniczych/mrozniczych, jednak taka jest specyfika tej pracy. Poza tym, nie jest to owiane tajemnica, wiec dziwie sie osobom, ktore narzekaja. Przyjmujac sie do pracy, z gory byla informacja o warunkach. Pracuje tam obecnie, licze ze z czasem cos zmieni sie na lepsze. To, co sie tam dzieje zwalam na fakt, ze jest to mlode centrum, wszystko musi sie jeszcze "dotrzec".
Czy w Biedronka możliwa jest praca na podstawie B2B?
Praca w biedronce jest ciezka , nie ma sie czasem przerwy . praca po 10, 11h 2kasjerow i kierownik przy duzym ruchu trzeba towar rozlozyc, klientow obsluzyc itd ludzie sie nie wyrabiaja tam pracujac . Kierownictwo nie douczone stosuje przemoc psychiczna na swoich pracownikach. 200 zl wiecej niz w innych sklepach nie warto
zgodzę się bo już 2lata tam męczę się wieczny stres w pracy, ciągle zmiana grafiku, już nie pamiętam kiedy wolny weekend był żeby spędzić z rodziną . Ludzie odchodzą ogloszenia o pracę wiszą non stop zostaja tam Ci co muszą ja też pożegnam się tą firmą niestety
Dokladnie zero wolnego weekendu , oczywiscie kierownictwo ma jeden lub dwa weekendy wolne w ciagu miesiaca bo je system OHR przepuszcza a kasjerow nie przepuszcza musza tyrac , praca po 8,10,11h w zaleznosci od grafiku . Mobbing to na porzadku dziennym . jestesmy ludzmi a nie robotami coraz wiecej zamawianego towaru rozklada sie w biegu bo inaczej sie nie da, w sklepie takie temperatury ze szok czekolady az topnieja a z czlowieka leci pot po dupie skwar a oni nie przewiduja remontu na sklep bo po co ..... (usunięte przez administratora)OLSZTYN
Chyba w tesco lepiej sklep wyglada jesli chodzi o porzadek bo w biedronie syf, brud ale ja nie obwianiam biednych kasjerek ktore leca z kasy, cieple bulki wywiesc a za chwile towar rozkladac i spowrotem na kase i wiecznie brak drobnych
Jesli chodzi o prace nie polecam chyba ze masz zdrowy kregoslup to smigaj i dzwigaj te ciezkie towary , tam liczy sie rozlozony towar najszybciej ma byc zrobione na momencie , ludzie to sie smieja ze robimy z siebie idiotow tak zapierdzielajac . Nikogo nie obchodzi ze mam rodzine i czasem chcesz miec weekend wolny albo niedziele . to jedna niedziele dadza wolna bo musza ale nie zawsze jeszcze , tyrasz to jeszcze cie zjedzie kierowniczka bo ma focha
Brak przerwy az zoładek boli jak sie nie je bo nie mozna isc zjesc bo tyle roboty jest !!!!! oboz pracy i nic po za tym
NIE POLECAM tak jak w nicku jest a podobno firma przyjazna pracownikowi , tyrasz, dżwigasz nie masz przerw 15 minut i masz wszystko do zrobienia na już albo najlepiej na wczoraj
Pracownicy liżą dupy tak kierownictwu że żal aż ... a póżniej narzekają na nich szkoda ludzi bo nie znają swojej wartości
Czy to prawda z tym mobbingiem w Olsztynie ? Bo chciałam podjąc tam pracę z tego względu że socjal , umowa o pracę i teraz zatrudniają na cały etat już na początku
Biedronki to obozy pracy: - praca po 11 godzin 45 minut - bo gdyby pracowali po równe 12 godzin to przysługiwały by pracownikowi 2 przerwy po 15 minut a tak ma jedną - podnoszenie non stop opakowań po 20kg co jest niezgodne z przepisami - w dalszym ciągu robią problemy z wyjściem do ubikacji - płaca to 1400 pln (320 EURO) na rękę za taka harówkę - w innych krajach uni zarabiają 1500 EURO. - nagłe zmiany grafików - zapomnijcie, że jest ustalony jeden na miesiąc - co parę dni się zmienia więc nie zaplanujecie sobie nic Jednym słowem jest to jeden wielki wyzysk - gdzie organizacje praw pracowniczych się pytam?
Widzę, że nic sie nie zmieniło tam ... Kiedyś wielki skandal był z ta firmą kasjerki strasznie dżwigały towary, siedziały w pampersie na kasie, pracownicy pracowali po 12h non stop itd
Atmosfera by była spoko gdyby nie tempo pracy, nakład obowiązków, ciągłe zmiany i te kierownictwo ze wsi buraki myślą ze jak sie wybiją to moga nas kasjerów jechac . Podli ludzie tam pracują Ci zarzadzający którzy nie szanują nas pracowników my dajemy z siebie wszystko na prawde
Haha (usunięte przez administratora)tam mieszkam i jestem klientem owej biedronki . one tylko na rampie jarają tzn kierownictwo a te biedne kasjerki siedzą na kasie , albo w dzień gdzie kolejka jest do magazynu to jedna kasa . Jeden pracownik a pani kierownik ma w dupie ze ta biedna kasjerka obrywa bluzgi od klientów . Chamskie są panie KIEROWNIK kulturą to nie grzeszą. Szkoda tych pracownic tylko bo nie które takie milutkie po mimo tego zmęczenia przez tą pracę a i dodam że nie zla macie klime na sklepie jak na 2016rok to spoko pogratulowac tylko
Klient nasz pan wkońcu ale z tymi bonami, paragonami to przesada szlak aż trafia człowieka
To po cholerę idioci tam robicie jak tak ciężko, żałosne.Tylko Ludzie niezdolni umysłowo tam pracują.
Z jakich powodów pracownicy kończą współpracę z Biedronka? Czy sami rezygnują ze współpracy, czy są zwalniani?
Tak jak w każdej innej firmie. Sa pracownicy, którzy kończą współpracę, są i tacy, którym nie jest przedłużana umowa.
Praca dla korporacji to ciężki kawałek chleba. Trzeba być bardzo ogarniętym, żeby sobie ze wszystkim poradzić. Jeżeli, nie umiesz myśleć, analizować, tak żeby nie być uciążliwym w kontakcie ze specjalistami czy inspektorami to kariery nie zrobisz. System zarobków i premiowania został tak stworzony, że za wszystko odpowiada pracownik swoją ciężką pracą i zaangażowaniem. Im więcej w pracy nic nie robisz to zarabiasz mniej. Każda minuta bezczynności pomniejsza Twoje premie. Brak obowiązków w trakcie 8 godzin pracy to nie problem pracodawcy, to problem pracownika. Choroba, zdarzenia losowe podobnie. Nie ma Ciebie w pracy, zarabiasz mniej. To trudny aspekt na rynku pracy. Stąd pracownicy stają się słabi psychicznie, ponieważ czują, że w trudnych chwilach nie mogą liczyć na pracodawcę. Jeżeli nie masz wygórowanych oczekiwań i nie jesteś osobą z ciągłymi pretensjami to właśnie praca dla Ciebie. Praca w dzień, praca w nocy, praca na magazynie suchym, chłodni, mroźni. A pod czas trwania umowy: bony na zakupy, darmowy obiad w pracy, darmowy fizjoterapeuta, konkursy z nagrodami, darmowe szkolenia pierwszej pomocy, pakiet bezpłatnych badań krwi i konsultacje medyczne, karta sportowa, ubezpieczenie grupowe, darmowe integracje, dla wybranych opłacony dojazd do pracy. Zdecyduj sam czy taki pracodawca wyróżnia się na rynku pracy.
Czy Biedronka organizuje staże dla studentów?
Co do centrum w Stawigudzie ... Ładnie to wygląda w ogłoszeniu i tylko tam . Realia to zupełnie coś innego . -zabieranie premii za byle co -straszenie zwolnieniem -obiecanie i zabieranie pracowniczych dojazdów -praca w ciężkich warunkach (mroźnia, chłodnia) -calkowita niekompetencja przełożonych aż poraża w tym centrum . Każdy kto pracuje wie jak jest tam naprawdę a wielu żałuje że dało się skusić na takie coś . Firma stawia tam na Ukraińców , Azjatów a Polak traktowany jest jak zło konieczne . Ja sam popracuje tam max do wiosny i uciekam bo to nie jest normalne miejsce do pracy . Wielu pracowników już podziękowało tam za pracę i jeszcze więcej odejdzie . Pozdrawiam zdrowo myślących
mam pytanie, bo tak potwierdzasz. te warunki, które on opisał to od kiedy miałyby tak naprawdę trwać? pytam, bo zastanawiam się jak o jest, że w ten sposób mogłoby to sobie normalnie funkcjonować. Jest jakaś druga strona medalu, o której nie wspominacie? jaki średni staż pracy tam mają?
Nie wiem czego Pan oczekiwał od pracy na magazynie. Co do straszenia zwolnieniami itp., to proszę uderzać do PIP jeśli się ma dowody, a tak to tylko lanie wody i pomówienia. Co do dojazdów to jest to coraz mniej praktykowane działanie, opłacalne gdy dowożeni pracownicy generują odpowiednie zyski. Premia jak to premia jest lub nie ma. A co do zatrudniania pracowników zagranicznych to wynika to z Pana podejścia, traktuje Pan to miejsce jako przechowalnia swojej osoby. Podsumowując jest Pan niekompetentny, bez doświadczenia oraz nielojalny i tym samym firma Panu się wynagradza.
Tak jak zasuwasz i o nic nie pytasz to dobry jesteś klepią cie te gnidy po plecach Tak trzymaj ale jak zapytasz o premie czy dojazdowe to juz jesteś zly leń dowody są takie że ludzie tam ciągle brakuje i będzie brakowało trzeba podkreślić że polak dla polaka to (usunięte przez administratora) już widzę że by tyle czasu trzymali czy przechowywali lenia odezwał się napisał prawdę to trzeba co kolwiek napisać w obronie firmy jak by jakąś (usunięte przez administratora)
...1000% zgody, jestem w tym logistyka i zarządzanie na magazynie-(usunięte przez administratora), brak umiejętności podejmowania decyzji, i wielopłaszczyznowego, perspektywicznego myślenia. Po za tym bałagan, brud, jedzenie wala się po całym magazynie.
To prawda, specjaliści(brygadziści) nie mają bladego pojęcia co robią. Spychologia na pracowników. Stale słyszałem tylko jedno- idź poszukaj. Jeden z kierowników, który czuje się lepiej niż dyrektor, słyszałem i byłem świadkiem jak pytał o jakiegoś pracownika dlaczego go tak długo nie ma, brygadzista odpowiedział, że jest na L4, ten odparsknął, że ma zostać zwolniony. Ta firma to jakaś kpina, jedna wielka parodia. Już nie wspomnę jak są naliczane urlopy wypoczynkowe w tej pseudo firmie.
Gdzie, do ktorej przychodni/ lekarza sa kierowane osoby do pracy na kasie w biedronce? Jakie to sa badania ( chodzi o to czy szczegółowe : krew, mocz, rtg klatki, neurolog, laryngolog, okulista itd) czy pobieżne takie jak np. U Stockiej ( tam np ze stokrotki kierują)
Cześć Jak się pracuje w DC 22 Stawiguda, pytam bo są ogłoszenia, że przyjmą pracowników. Warto ?
Praca wymagająca i ciężka ale zarobki też nie standardowe. Między 3,5 a 4,5 k więc jak na ten region to sporo
Witam. Jak tak dajecie się ,, lać batem po plecach,,to macie rycie,mobing,zastraszanie.Trzeba być debilem,jeleniem aby tam haa pracować.Do mnie jak by taka kierowniczka fiknela i nie przestrzegane były prawa pracownicze its.to bym z tym do telewizji poszla a jej bym (usunięte przez administratora) ostro pocisnela że by nie wiedziała gdzie jest (usunięte przez administratora) br /> KIEROWNICZKA Z UL.PSTROWSKIEGO ZNĘCA SIĘ NAD PRACOWNIKAMI,BIEDRA OBOK LIDLA I KAUFLANDA.TO SAMO JEST ,, GDZIE BYŁ DAWNY ROLNIK,, Dobry artykuł do gazet i telewizji.
Czy ochroniarze w Biedronce przechodzą jakiekolwiek badania? W sklepie zlokalizowanym w olsztyńskiej Dekadzie zatrudniona jest osoba sprawiająca wrażenie chorej psychicznie. Kasjerki boją się do niego odzywać bo nie wiadomo co mu odbije. Kierowniczka mówi, że nie ma ludzi do pracy.
Brakuje chętnych ponieważ mają zarabiają za taką pracę. Nie dość, że chora liczba godzin do wyrobienia (niektóre Biedronki mają do wyrobienia ponad 300 godzin w miesiącu dla Ochrony) a jest zatrudniany na jeden obiekt, jeden ochroniarz i cud doprosić o jakieś zastępstwo czy kogoś dodatkowego. Większości ludzi nie chce pracować codziennie po 11-12 albo więcej godzin, dlatego też nie ma ludzi jak i do sklepu, jak i również na ochronę. Pomijając już kwestię, że nawet i Ochrona w Biedronce ma na swój sposób ciężką pracę, ponieważ nie ukrywajmy, to w tych sklepach najczęściej zdarzają się patologiczne kradzieże, gdzie niejednokrotnie ochrona wchodzi w zatargi siłowe z (usunięte przez administratora)
Z praca na ochronie w Olsztynie w biedronkach jest tak, ze od sposobu zatrudnienia, tj. podpisanie umowy zlecenie z Solidem i drugiej umowy zlecenie z jakims work cos tam (ten sam budynek, to samo pomieszczenie, ta sama babka) dostajesz dwie legitymacje pracownika ochrony. Idziesz odebrac koszule, cienkie spodnie w ktorych tylek marznie zima i jesienia, a latem poci sie niemilosiernie. Potem dowiadujesz sie, ze godziny pracy nie sa elastyczne, a tyrasz po 14 godzin dziennie. A jak wyglada stanowisko pracy? Niezgodnie z Rozporządzeniem Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z dnia 1 grudnia 1998 r. w sprawie bezpieczeństwa i higieny pracy na stanowiskach wyposażonych w monitory ekranowe :D A dokladnie rzecz biorac monitor nad glowa, brak biurka- zamiast niego sejf xD Wiec siedzisz caly bity dzien kombinujac gdzie schowac nogi, a zazwyczaj jest tak, ze siedzisz bokiem z głową w górze przez 14 godzin i klikasz myszką, która domyślnie powinna leżeć na sejfie (wyobrazcie sobie kwadratowy sejf nizszy od biurka a na nim operowanie mysza i monitor 30 cm nad glowa typa co ma 180cm wzrostu w pozycji siedzacej na krzesle- nie da sie tego polaczyc w jednej pozie) lub bierzesz zeszyt i trzymasz go na nogach a na nim myszke o ile dlugosc kabla myszy na to pozwala. Obraz to zazwyczaj pokaz slajdów w jakiejs zalosnej rozdzielczosci. Rano i wieczorem robisz mini inwentaryzacje, a przez caly dzien probujesz namierzyc zlodzieja. Na umowie zleceniu przez pierwsze 90 dni nie masz ubezpieczenia zdrowotnego (do lekarza pójdziesz, ale grosza na zwolnieniu lekarskim nie zobaczysz) nawet placac dobrowolne skladki. Wiec ujecie naprawde agresywnego zlodzieja moze byc jednorazowym strzalem, po ktorym trafiasz na zwolnienie lekarskie i nie zarabiasz NIC. Samo pomieszczenie z monitoringiem jest pomieszczeniem kierownictwa biedry. Odnosilem wrazenie, ze w kazdym sklepie jest polozone obok chlodni bo zawsze bylo mi tam zimno. Do tego mozna nasluchac sie jak to kierownicy jada po swoich pracownikach, smieja sie z dlugosci przerw na przykladowe 10h pracy kasjera sprzedawcy dlawiac sie swoim zarciem jedzonym po za przerwa w biurze kierownika xD Ogólnie w biedronkach jest brud, a to co dzieje sie w szatniach czy lazienkach wola o pomste do nieba. Nawet chcieli, zebym jako pracownik zewnetrznej firmy wspolkorzystajacy w kibla go sprzatal xD Skislem ze smiechu. Przy takich warunkach pracy, nalezy traktowac ta robote jako chwilowe zaczepienie sie szukajac normalnej pracy. Polecam sluchawki do ucha i przekimanie 8 na 14h pracy... przepraszam- zlecenia xD
Biedronka jak dla mnie to sieć sklepów gdzie kupię wszystko. Teraz po remontach posiadają większy asortyment (np.lada mięsna)tego mi brakowało. Bardzo często robię zakupy w Biedronce przy ulicy Barczewskiego 1 w Olsztynie,i jestem zawsze mile zaskoczona obsługą pracowników jak również różnorodnością towaru. Pracownicy zawsze mili ,uprzejmi potrafią doradzić,nigdy nie odmówili mi pomocy. Panuje tam bardzo miła atmosfera. Obecnie mój sklep jest zamknięty z powodu remontu, więc oczekuje z niecierpliwością jego otwarcia i spotkania się z osobami tam pracującymi (mam nadzieję że będzie ta sama załoga). Bardzo serdecznie pozdrawiam pracowników i czekam na Was. Stała klientka
Witam chciałbym się dowiedzieć jaka jest atmosfera w Biedronce w Stawigudzie (Magazyn). Czy wszystko się zgadza tak jak piszą czy są jakieś kruczki? Pozdrawiam ????
Praca polega na rozkładaniu towaru,pieczenie , sprzatanie. Myślę że ta praca jest dla mężczyzn a większość pracuję kobiet. Ciągłe dźwiganie
Hmm, równouprawnienie? Jeśli kobiety chcą zarabiać jak facet niech pracują jak facet
A co to znaczy według ciebie? Ciekawa jestem, jakby to się miało objawiać w takiej branży według ciebie, gdzie cała praca prawie jest fizyczna.
Chodzi ci o fizyczna pracę? Jak to tutaj wygląda? Dużo takiej pracy jest? Bo kasjerki i kasjerzy to chyba taką samą pracę robią bez względu na płeć?
Kobiety oczekują równego traktowania wyłącznie w dogodnych miejscach. Jeśli jest w ogloszeniu praca fizyczna to czego ,kobiety, oczekujecie?
Praca byłaby okej, jak to w markecie, gdyby nie...(usunięte przez administratora)i totalne olanie bhp. Biedronki nie zatrudniają firm sprzątających, zatem porządku mają pilnować pracownicy, którzy jednocześnie ogarniają kasy, mają na głowie przyjmowanie, wykładanie, wymianę towaru na półkach, uzupełnianie oraz zmiany cen, pilnują ogólnego porządku na hali sprzedaży, wypiek pieczywa itd. A na zapleczu (usunięte przez administratora) nie z tej ziemi, w życiu nie widziałam tak ubabranych koszy na (usunięte przez administratora) wszystko się lepi, podłogi w całym socjalu czarne, nie zamiatane, pełne (usunięte przez administratora) umywalki obleśnie brązowe od niemycia, muszla klozetowa, sedes brudne, wokół toalety też nikt nie sprząta, krzesła brudne. W szatniach jest też towar, który nie mieści się w magazynie, brudne palety. Biuro jest tak zawalone, że nie sposób tam cokolwiek znaleźć. Jako tako wygląda tylko hala sprzedaży, chociaż na pewno niejeden z was widział brudne lodówki lub regały, (usunięte przez administratora) pod regałami i na półkach. Zero środków czyszczących: nie ma płynów do dezynfekcji rąk, nie ma mydła, nie ma maseczek. Obraz nędzy i rozpaczy. Nic dziwnego, że wiecznie wszyscy będą chorować przez Covid-19. Na zleceniu ochronne buty i odzież chyba losowo rozdają, jak noże - jak masz szczęście to otrzymasz, jak nie - radź sobie sam. Przyjęcie dostawy to cyrk: trzeba od razu wypakować mięso, ryby, mrożonki z kontenerów, ponieważ wracają na to samo auto. Układa się wieże i piramidy na ledwo dwóch paletach, bo na więcej jest za ciasno na magazynie. I jeszcze uważaj, żeby cię nie rozjechali, bo przecież cały czas trwa rozładunek pozostałych palet, ułożonych po dwa metry, owiniętych streczem (strach je otwierać, towar zgnieciony, mokry itp.), a przecież nie masz butów, które cię ochronią. Pośpiech, pokrzykiwania, brak miejsca, nerwy i niebezpiecznie. Zresztą, na samym sklepie też, bo przecież zgrzewki z wodą, napojami ustawia się wysoko, nieraz już z hukiem lądowały na podłodze – klienci też się czasem boją po coś sięgać samodzielnie. W głowie się nie mieści ten bajzel - towaru za dużo, nigdzie się nie mieści, a klienci nie kupują, magazyn tak zawalony, że brak dostępu do podstawowych narzędzi pracy (prasa, zlewy, sprzęt do sprzątania). Ale podczas wizytacji dyrektorów, kierowników z rejonu czy innych tego typu szych przed którymi stali pracownicy i kierownik się płaszczą i trzęsą portkami, nikt nie widzi problemu, najważniejsze są promocje. Szkoda życia na pracę tam. Szczerze odradzam.
Większość uwag które piszesz to wynika z podejscia pracowników. Są firmy sprzątające, ale jeśli się koło siebie porządku nie robi, to sorry
(usunięte przez administratora)
Najpierw mówią , że super , będzie elastyczny grafik a po dwóch tygodniach masz taki grafik z że nie wiesz czy się śmiać , czy płakać . Niektórzy nawet weekendu wolnego nie mają ???? bo są L4 , bo urlopy .... Więc będziesz musiał/a się dostosować albo rana
Bo taka praca studenta, oni mają odciążyć etatowców A nie jeszcze pod nich grafiki robić-pojęcie pracy sezonowej jest znane?
Biedronką najgorsza w Olsztynie na ulicy orlowicza nie dość że jest (usunięte przez administratora) zaprzeproszeniem to niemiła obsługa i problemy mają z dostawami połowę produktów niema A jak są to niechce im się z magazynu wykładać A Po drugie jak się zapytać o jakiś produkt czy jest to z ryjem skacze pani bo za karę na kasie siedzi
No ale skoro siedzi na kasie to raczej nagle nie wstanie i nie przyniesie... Do tego nie łapie się typowych "gońców", którzy akurat przechadzają się po sklepie?
Widzę że więcej tu wpisów klientów niż pracowników, ale może ktoś z pracujących podpowie jaki jest zakres obowiązków kierownika sklepu?
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Biedronka?
Zobacz opinie na temat firmy Biedronka tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 13.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Biedronka?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 12, z czego 1 to opinie pozytywne, 6 to opinie negatywne, a 5 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Biedronka?
Kandydaci do pracy w Biedronka napisali 3 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.
