Opinie o Teleperformance Polska Sp. z o.o.
@EX PRACOWNIK podczas rekrutacji wasze prezentujemy zasady współpracy. Są projekty w ramach których pracownicy mogą pracować w weekendy ale nie muszą (dostają wtedy wyższą stawkę za h) ale są też projekty w ramach których już podczas rekrutacji informujemy, że praca jest także w weekendy i kandydat jest świadomy zasad. Tak więc w przypadku pracy w weekendy nie warto generalizować i wygłaszać opinii za wszystkich pracowników Teleperformance. Imprezy integracyjne są finansowane z budżetu marketingowego. Dział HR
(usunięte przez administratora)
Wiecznie aktualne. W TELEPERFORMANCE praca polega na podpierdalaniu, i nikt sie z tym nawet nie kryje. A o zgrozu, (usunięte przez administratora) sa z tego dumni.
(usunięte przez administratora)
Praca w obsłudze klienta wymaga cierpliwości i zdolności interpersonalnych, więc nie każdy się do niej nadaje. Dobrze, że potrafisz się dogadać i ogólnie masz pozytywne podejście do zatrudnienia. Chciałbym się dowiedzieć jak wyglądają umowy zawierane z nowymi pracownikami. Czy po okresie próbnym można przejść na długoterminowy i stabilny kontrakt?
Hej, wczoraj dodano ofertę na Back-office Support ale już teraz widzę po zapytaniach, że 2 tygodnie temu też oferta była widoczna. Trudno się dostać czy po prostu warunki są niekorzystne? Dajcie znać wprost, bo istnieje opcja pracy na część etatu co jest dla mnie istotne
Samo teleperformance jest okej, wypłaty zawsze na czas, nie ma problemu nigdy z papierami itp., przez dwa lata trafiła się tylko jedna korekta wypłaty (nieznaczna). Niestety, "żółty" projekt zarządzany przez totalnych amatorów. panie, które stanowią w 100% kadrę zarządzająca tam nie mają totalnie pojęcia o zarządzaniu i podejściu do pracownika. Zwalniają z dnia na dzień, po 2 latach z informacją 5 dni wcześniej, że zostało ostatnie 5 dni pracy. Wiem, że jest to zgodne z prawem, ale jakaś moralność i etyka też powinna być brana pod uwagę. Ciągle są problemy techniczne, głupie procedury, które wymyślają chyba ludzie z ulicy. Supervisorzy wybierani po znajomości i tych, których lubią. Podsumowując, jeśli nie jesteście w podbramkowej sytuacji TOTALNIE nie polecam pracy na żółtym projekcie. Już pomijam fakt, że jak stawka z nowym rokiem poszła w górę to ucięli dodatki, więc wypłata 2023 vs. 2024 jest taka sama. . JAK NAJDALEJ OD TEGO PROJEKTU!!!!!!!
Wyzysk i nic więcej. Opłacalna praca jedynie dla studentów. Jeżeli nie masz statusu studenta UCIEKAJ!!!! Po kilku latach pracy błaganie o UOP nic nie dało. Ucinają godziny i nie przejmują się losem pracownika. Dobrze wspominam te prace jedynie ze względu na ludzi. Teraz pracuje w firmie gdzie szanuja pracownika i godność CZŁOWIEKA. Tak, pracownik to też człowiek i ktoś w tym (usunięte przez administratora) powinien to wiedzieć.
A z UoP zależy od projektu. Ja miałam od początku umowę o pracę. Znajoma po kilku miesiącach przeszła ze zlecenia na UoP bo wolała w ten sposób, mimo statusu studenta. W przypadku firm, które obsługują różne projekty, warto zaznaczyć o którym się mówi, bo serio to robi różnicę. Mój projekt już nie istnieje, więc nic da podanie jego nazwy.
Jeśli ktokolwiek chce tutaj pracować to uprzedzam nie warto! Praca za najniższą, wszystko kręci się wokół klienta, błagania, proszenia o zmiany, żeby pracownicy mieli jakieś dobre narzędzia do pracy, nie ma szans. Od ponad roku każdy pracuje tam z ryzykiem zwolnienia, ponieważ co kwartał dochodzi do zwolnień. Fałszywi ludzie, donosy, ogólnie porażka i omijać z daleka
Zostały zrobione 2 testy z języków obcych z wynikem pozytywnym. Pierwszy dzwonek zadzwonił, gdy egzaminator nie pojawił się na drugim teście, a moje pytania przez dwa tygodnie były ignorowane. Straciłem energię i czas, ale zdałem drugi test. Na rozmowie końcowej zapytano mnie o dotychczasowe doświadczenie zawodowe, tak jakby nie czytano mojego CV, po czym zapoznano mnie z warunkami pracy i kazano mi poczekać na podpisanie umowy. Po 3 dniach powiedzieli mi, że bez wyjaśnień mnie nie zatrudnią. W moim odczuciu moje kilkuletnie doświadczenie tłumaczeniu tekstów nie zostało docenione. Nikt nie pytał o moją motywację do pracy w tej firmie. Ogłoszenie odświeżane po kilku dniach od rozmowy.
Moje doświadczenie zawodowe, języki obce
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Nie dostałem pracy
Czy ta firma prowadzi jakiś projekt dla Veeam-a? Ewentualnie ktoś posiada jakieś info?
Cześć. ktoś tu wspomniał o tym, że jeśli w ogłoszeniu są jakieś widełki to raczej wszystko co ma być ponad poziom minimalnej to premie. jeśli tak czy to oznacza, że pracując jako Back-office Support Specialist jest się tylko na stawce godzinowej? Widzę, że podają 48 zł brutto przy czym nie udało mi się wypatrzeć informacji dotyczących ewentualnych premii
firma która skąpi na pracownikach, od nowego roku miały być podwyżki - ale ich NIE BĘDZIE, w sumie bez podania konkretnej przyczyny, nie polecam
Kaska na wasze podwyżki poszła na projekty, gdzie od nowego roku po podwyżce minimlanej ludzie zarabialiby poniżej najniższej krajowej..................
Cześć, po pierwsze to o jakich projektach teraz piszesz? Zastanawiam się jakie konkretnie były realizowane w tym roku. i dodatkowo czy to dotyczy każdego stanowiska? mnie interesuje praca jako Junior Sales Development Representative i faktycznie w widełkach jest z ponad 2 tys różnicy
Pracę sobie bardzo chwalę, jest świetna atmosfera, wszystko mogę dogadać i praca jest przyjemna. Zarobki świetne. To jest fakt. Faktem jest też to, że po prostu trafiłem na dobry projekt z dobrym managementem. Bardzo szybko można się tu rozwinąć i dostać awans.
Kompletny brak szacunku do kandydatów i kłamstwo w ogłoszeniach. Może zacznę od końca, w ogloszeniu na stanowisko Customer Support obiecano umowę o pracę, w zaproszeniu na rozmowę - już mowa o umowie zlecenie że stawką godzinową. Pytanie dlaczego tak, zostało zignorowane. Po teście (stanowisko było na CS z angielskim) obiecano że poinformują w każdym przypadku - zero odzewu, nawet automatycznego podziękowania przez portal nie raczyli wystawić. Mail z pytaniem też został zignorowany.
Bez zbędnego rozpisywania się, bo widzę, że ile projektów, tyle doświadczeń. Miałam wątpliwą przyjemność pracować na dwóch, niecałe dwa lata, zarówno w biurze, jak i zdalnie. Podsumujmy: pełna prowizorka w procesie rekrutacji, brak jasności nawet w nazwie stanowiska wpisanym w umowie, katalog obowiązków na tyle otwarty, by móc nakazać tej samej osobie robić raporty jednego dnia, a drugiego odkurzać podłogę; hałas na sali i fikcja BHP, kadra kierownicza krzycząca na pracownika jak na przedszkolaka, chaotyczne łatanie dziur kadrowych, bezpośredni przełożony rzucający sztućcami na wiadomość odmowną, atmosfera ciągłego braku zaufania do kołchoźni... tfu, do pracowników, donosy za butelkę wody na biurku, ciągła aura niepewności co do stabilności "projektu", wreszcie podziękowanie za współpracę przez Zoom, bo projekt wyzionął ducha i nie byliśmy już potrzebnie. I całe szczęście, że była to wtedy moja dodatkowa praca, bo oszczędności tylko z tej "pracy" nie pozwoliłyby nawet na te 2 tygodnie wypowiedzenia na umowie cywilnoprawnej (umowa o pracę była tylko dla wybranych stanowisk i projektów). Omijać, uciekać, walczyć o swoje.
Co to za firma która nie płaci pełnej wypłaty co miesiąc Jakie to prawo lub ustawa która na to przyzwala
Ja wiem, że w tej ofercie na sales coacha z niemieckim jest napisane, że 2 lata doświadczenia to must have, ale jeśli komuś trochę brakuje to można coś na to poradzić czy jednak nie ma sensu w ogóle startować? Głupio mi trochę wysłać CV jeśli i tak go nie wezmą pod uwagę
Czy ktoś pracował na projekcie od LanguageLineSolutions na stanowisku Interpreter? Czy są jakieś pułapki w umowie (np. odnośnie szkoleń, bo płacą za to przez duży okres)? Praca jest z domu, więc dużo z tego, co tutaj przeczytałem, jest nie za bardzo przydatne
Pracuję na projekcie LLS już długo, pułapek nie ma, szkolenie trwające miesiąc jest potem normalnie płatne, pod warunkiem, ze po szkoleniu przepracujesz na lini jakiś czas (nie pamietam dokładnie, coś koło 1-2 tygodni, przynajmniej tak było kiedyś). Projekt LLS jest mam wrażenie osobnym bytem w TP, nie mamy styczności z nikim poza naszymi supervisorami, którzy są bardzo w porządku i nigdy nie robią problemów, wszyscy pracują z domu. Jedyny minus to niska płaca jak na to stanowisko, bo jednak praca jest wymagająca - tłumaczysz na żywo najpierw tylko audio, a potem na kamerze, wszystko dzieje się szybko, musisz mieć świetnie opanowane słownictwo specjalistyczne. Tłumaczenia są często bardzo stresujące, większość telefonów to tematy medyczne, które łatwe nie są, a trafiają się przypadki ciężko chorych/umierających ludzi, trzeba mieć mocną psychę na to. Ogólnie nasz projekt jest mega wyizolowany od całości firmy, nie mamy kontaktu z innymi osobami z TP, nie dotyczy nas kontrola przez QA, znamy się tylko między soba i nikt nikomu nie zawraca gitary
Beznadziejny proces rekrutacyjny i beznadziejne warunki zaproponowane za wysokie kwalifikacje językowe i rozległe doświadczenie. Poszukajcie pracodawcy, który płaci, zamiast aplikować do Teleperformance
Nie miałem okazji pracować w tej firmie, ale podzielę się swoim doświadczeniem, związanym z rekrutacją na stanowisko tłumacza. Rekrutuje agencja, umowa zlecenia. Proces rekrutacji chaotyczny i wyczerpujący - sporo dokumentacji do uzupełnienia, do tego przed rozpoczęciem trzeba się kontaktować z rekruterem, przełożonym, działem IT, trenerem, lokalnym HR. Siedem osób co najmniej - każda wysyła coś do uzupełnienia, sprawdzenia i można się pogubić. Na początku obiecują możliwość pracy zdalnej ‚z całej Polski’. Jednakże nie jest to tak, że pójdziesz sobie do kawiarni lub na jakiś coworking, nie wyjedziesz na tydzień do innego miasta, są wymagania co do Internetu i poufności danych. Czyli tak naprawdę z domu pracownika robią dodatkową filię biura. O dodatku za prąd/Internet nie ma mowy (oczywiście). Sprzęt przywożą kilka dni przed rozpoczęciem pracy. Konfigurujesz charytatywnie w swoim wolnym czasie - nawet podają do tego deadline (który, oczywiście, jest kulka dni przed rzeczywistym rozpoczęciem). Osoba dostarczająca sprzęt dzwoni dzień przed doręczeniem z informacją, że będzie o takiej-takiej godzinie. Nie pyta, czy taka godzina odpowiada, czy będę w domu. Czyli totalny brak szacunku do pracownika (zleceniobiorcy w tym przypadku) - może się czepiam, ale też się składa na ogóle wrażenie. Największym przebojem jest to, że materiały treningowe są również wysyłane kilka dni przed dniem rozpoczęcia. Czyli masz już zacząć się przygotowywać w wolnym czasie - tak napisane w mailu. Do tego, wymagają zaświadczenie o niekaralności, o refundacji którego też nie było informacji (refundacja KRK jest normalną praktyką w większości firm). No i na grube zakończenie - na rozmowie informują, że praca nie jest łatwa, są nocne zmiany i trzeba być przygotowany psychicznie. ???? A miałem znaleźć coś dodatkowego i na luzie. ???? Wniosek: chaotyczna i stresująca rekrutacja niczym podróż Alicji w Krainie Czarów, brak szacunku do dobra kandydata, oferta dla osób zdesperowanych.
Praca na słuchawce nie jest dla każdego. Są osoby którym odpowiadają nocne zmiany (bo są typem sowy, nie skowronka), lubią jak coś się dzieje, a praca z domu jest wielkim atutem. Nie trzeba codziennie tracić kilka h na dojazd. Jesli marzyło ci się bycie cyfrowym nomadem, to możesz zostać po prostu tłumaczem tekstów - pracować z Balii i popijać drineczki bezalkoholowe :P Ja już pracuję gdzie indziej, stacjonarnie - 2h łącznie na dojazd i powrót. Bilet miesięczny. 2h na ogarnięcie się do wyjscia. Brak czasu po pracy. Mniej snu. Nawet mając fajną pracę, taka codzienność bywa męcząca - więc jeśli kogoś boli to, że 'pracodawca robi sobie z mieszkania pracownika filie firmy" (xDDD) i nie dopłaca za prąd (za dojazdy też nie doplaca, a swoja drogą ja akurat miałam zwrot na net i prąd!) to niech się zastanowi nad swoją opinią trochę bardziej. A i nie bronię TP! Uważam jednak, żeu niektórzy nie mają wyobraźni - chcą pracowac na sluchawce z wrazliwymi danymi w zatłoczonej kawiarni i może jeszcze na wifi z makdonalda - no litości!
Odpowiedź jest raczej formą biernej agresji w moim kierunku i w żaden sposób nie neguje moich doświadczeń.
Brak jakiejkolwiek komunikacji między przełożonym a pracownikiem. Ciągłe pretensje i niedomówienia. Brak godzin. Jeżeli nie jesteście w stanie zapewnić pracownikowi min. 168h na umowie zlecenie to nie zatrudniajcie co miesiąc kolejnych osób. Nie pozdrawiam
Widzieliście może oferty na tych starych agentów o których wspominali teraz niedawno? Było to nawiązanie do tego projektu tytoniowego wraz z sugestia, że może już nikt przy nim nie został. Nie widzę natomiast by szukano kolejnych osób. Pozostali odeszli czy zmienili stanowiska?
Przecież tego projektu nie ma w TP od prawie roku, jak ktoś chciał to został i przeszedł na inny projekt a jak nie to kończysz współpracę.
Czy na stanowisku Privacy Data Analyst można używać google transalte?
Beznadziejna firma. Jest się do póki podporządkowuje się chorym zasadom narzucanym przez nich. A spróbuj mieć swoje zdanie to czeka Cię zwolnienie. A spróbuj pokazać że nie jesteś jakimś ich sługusem i dbasz o swoje zdrowie. Jeśli ktoś pokazuje że coś mu się nie podoba to zwalniają bo nie szanują indywidualności. Są oszustami do tego, obiecują rzeczy których potem nie spełniają. Ktoś im się nie spodoba? To zwalniają, szukają tylko pretekstu. Degradują tam ludzi, nie raz byłam świadkiem. Awansują tego kto im podchodzi jak kogoś nie lubią to nie. Także podają się za takich fajnych ale jest to tylko fasada, w rzeczywistości nie różnią się od miejsc gdzie króluje (usunięte przez administratora) Podają się za takich co pomagają ale w rzeczywistości nie jest to żadna pomoc, jak ktoś jej naprawdę potrzebuje to nie otrzymuje jej. Szkolenia prowadzą niedoświadczone osoby które dają kiepski przykład. Tam trzeba sobie samemu radzić a jak nie to wywalają taką osobę. Do tego jak sobie kogoś upatrzą to degradują. Wiec No polityka firmy może jest fajna ale nie ma nic wspólnego z rzeczywistością.
Hej. Czy to prawda, że można zarobić 11.000 brutto z niem i angielskim oraz excel?
Hejka, a podasz mi większy konkret? Niczego o tym nie wiem ale przy tak ogólnych wymogach to mnie zainteresowałeś ta kwotą. Niem i ang na jakim minimalnym poziomie trzeba znać? i tak samo excel? I w ogóle do którego stanowiska nawiązujesz?
Aha, czyli te 11 000 zł brutto jest możliwe, ale trzeba się na nie trochę napracować, tak? A nadgodziny mają tutaj jakąś stałą stawkę czy to zależy od projektu? Firma jest otwarta na pracę po godzinach?
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Teleperformance Polska Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Teleperformance Polska Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 224.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Teleperformance Polska Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 173, z czego 36 to opinie pozytywne, 106 to opinie negatywne, a 31 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Teleperformance Polska Sp. z o.o.?
Kandydaci do pracy w Teleperformance Polska Sp. z o.o. napisali 6 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.
