Opinie o Teleperformance Polska Sp. z o.o.
Dzień dobry, Czy trudno jest uzyskać przedłużenie umowy w firmie Teleperformance ?
Przedluzaja? Pierwsza informacja ktora slysze Po 4 miesiacach pracy z nimi dostalam wypowiedzienie tak Jak zarowno 28 osob. wiec praca jest spoko plata ale tylko na Max 4 miesiace potem wypad.
Popieram to wszystko co piszecie o (usunięte przez administratora). Lepiej tego ująć nie można! Nie znam firmy, która pozwoliłaby na to, żeby dwudziestoparoletnia dziewucha (usunięte przez administratora) w swoim zespole, (usunięte przez administratora). Zarząd tej firmy powinien sie wstydzić, że pozwolił na to. Sukces jej „kariery” zbudowany jest na ciężkiej pracy ludków w zespole, którzy boją sie być asertywni. Szkoda zdrowia na taką szefową, takie sytuacje i karierę w Teleperformance. Osobiście znam conajmniej kilkanaście osób, które wyładowały u psychiatry po kilkumiesięcznej pracy w telepele.
Miałaś z nią przyjemność współpracować? Jeżeli nie, to chyba nie masz co się wypowiadać. No chyba, że jesteś jednym z jej pupilków, w co wątpię.
Hej, mam pytanie, interesuje się ofertą pracy w Lizbonie jako Customer Setvice, czy ktoś z Was pracuje/pracował? Jak wyglądają stawki? Praca wyszczególniona jest w języku polskim. Czy pomagają z zakwaterowaniem?
Dzień dobry, czy ktoś z Państwa pracuje jako pracownik infolinii dla biura podróżnego? Jeśli tak, to czy możecie Państwo podzielić się swoimi doświadczeniami i przemyśleniami na temat tego stanowiska? Szczerze mówiąc nie chciałabym stanąć na minie decydując się na tę pracę. Dodam, że jest to praca zdalna. Z góry dziękuję za odpowiedzi.
Zostały zrobione 2 testy z języków obcych z wynikem pozytywnym. Pierwszy dzwonek zadzwonił, gdy egzaminator nie pojawił się na drugim teście, a moje pytania przez dwa tygodnie były ignorowane. Straciłem energię i czas, ale zdałem drugi test. Na rozmowie końcowej zapytano mnie o dotychczasowe doświadczenie zawodowe, tak jakby nie czytano mojego CV, po czym zapoznano mnie z warunkami pracy i kazano mi poczekać na podpisanie umowy. Po 3 dniach powiedzieli mi, że bez wyjaśnień mnie nie zatrudnią. W moim odczuciu moje kilkuletnie doświadczenie tłumaczeniu tekstów nie zostało docenione. Nikt nie pytał o moją motywację do pracy w tej firmie. Ogłoszenie odświeżane po kilku dniach od rozmowy.
Moje doświadczenie zawodowe, języki obce
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Nie dostałem pracy
Pracowałem w TP ponad 1.5 roku w projekcie tytoniowym i stanowczo odradzam współpracę z tą firmą. To dziad/owska firemka zarządzana przez karierowiczów i gnojków. W firmie tej mają wysokie wymagania jakościowe i ilościowe w ciągle zmieniającym się środowisku, z nowościami, o których dowiadujesz się w ostatniej chwili, (usunięte przez administratora), którymi jesteś cotygodniowo zarzucany, a co w żaden sposób nie jest doceniane i wynagradzane przez kierownictwo. Podobnie jest z doświadczeniem, ponieważ ta firma w żaden sposób nie docenia tego, że pracownik chce z nią pozostać na dłużej, w rezultacie czego twoje wynagrodzenie podstawowe jest ciągle na tym samym, marnym poziomie. Chodzi także o lekceważący stosunek do Ciebie ze strony innych działów oraz osób, np: HR. Chcąc samodzielnie uzyskać odpowiedź na jakieś pytanie przez ten ich wewnętrzny portal można czekać na odpowiedź tygodniami. Kadra kierownicza, Acm-owie Alek_ san _dra S, Woj_ciech O czy Va_dym R. trzęsą tyłkami przed Grecją, przez co należy wykonywać pracę, która powinna być wykonana przez kogoś innego i mają zwyczaj zasłaniania się tanimi korporacyjnymi frazesami. Możesz mieć także kłopot z dostaniem urlopu, co będzie tłumaczone brakami kadrowymi, jakby to było twoim problemem, a nie tego kierownictwa "z bożej łaski" i nie ma tu znaczenia wysoki poziom twojej pracy i brak absencji. Jest to wreszcie obsadzanie odpowiedzialnych stanowisk gnojkami i lizuskami, takimi jak RTM Jusz_czak., który potrafił złośliwie przełączyć kogoś na inny kanał i donosić kierownictwu, jeśli ktoś zgłaszał zastrzeżenia. Z Sup-ami jest różnie, zależy na kogo się trafi. Mój pierwszy Sup był w porządku, ale już druga, imieniem Jus/tyna, chciała za wszelką cenę się wykazać, przez co trzeba było wykonywać bezsensowną, nieracjonalną pracę. Z pozytywnych stron, mogę wymienić bardzo pozytywnego, przyjaznego pierwszego Sup-a i wynagrodzenia bez opóźnień. Można polecić tę pracę małolatom podejmującym pierwszą pracę, żeby mogli zdobyć jakiekolwiek doświadczenie, ale nie osobom już doświadczonym. Ludzie zarządzający TP chcieliby, by firma była postrzegana jako nowoczesna korporacja, gdy tymczasem bardziej przypomina, aż do przesady poprawny politycznie koł_choz promujący wszelkich nie hetero normatywnych. Każdy, kto ma inne poglądy jest niepożądany.
Jak wyglada teraz dzial rekrutacji po slynnym odejsciu wszystkich rekruterow i zwolnienia dwóch beznadziejnych menagerek?
czy ktoś wie jak wygląda praca w księgowości? jak wygląda wynagrodzenie?
U mnie na projekcie jest okej, dobrze mi się pracuje, to standardowa obsługa klienta (projekt branży technologicznej).
Słyszałem,że teleperformance ,ma dużo projektów jednak , zaczyna się współpraca od umowy na okres próbny na 3 miesiące,czy to prawda? Szukam pracy na dłuższy okres czasu,i nie chciałbym zmienić jej za 3 miesiące
Przede wszystkim naucz się pisać, bo jeśli miałbyś być pierwszym kontaktem z klientem, to twój styl powala.
Czy wy też dostaliście PITa 11 chronionego hasłem? Jakie tam hasło trzeba wpisać?
(usunięte przez administratora)
a na odpowiedź na maila czekasz tydzien xd
żeby dostać odpowiedź na maila trzeba się przypominać na teamsach. niby taka zajęta, ale czas na kawę zawsze ma. najbardziej nieogarnięty rtm w firmie. nie polecam
To (usunięte przez administratora) komentarz. Czy twój RTM plotkuje jak babcia? Miro z przyjemnością opowie Ci wszystko o wszystkich.
cześć możesz zdradzić kilka szczegółów? Jak aplilowałaś, po jakim czasie dostałaś odpowiedź, i jak przeszła rozmowa rekrutacyjna? pracujesz zdalnie czy stacjonarnie w biurze? Pozdrawiam
Cześć ???? Chciałabym pracować na stanowisku "Kompleksowa obsługa Klienta indywidualnego w zakresie rozwiązywania podstawowych problemów technicznych wynikających z użytkowania takich produktów jak smartfony, laptopy, tablety" zdalnie z domu. Wysłałam CV przez OLX i pracuj.pl Jakie są szanse że moje CV zostanie rozpatrzone pozytywnie i zostanę przyjęta? Nie ukrywam że bardzo mi zależy akurat na tym konkretnym stanowisku, choć nie wykluczam też stanowiska " infolinii biura turystycznego" na które również aplikowałam. Z góry dzięki za odpowiedź, liczę na to że dowiem się jakie warunki trzeba spełnić, i ewentualnie naniosę poprawki do dokumentów aplikacyjnych i wyślę je ponownie. Pozdrawiam
Witam. Jako że przepracowałem 33 miesiące na dwóch projektach mam trochę doświadczenia z tą firmą. Pierwszy projekt był naprawdę w porządku gdyby nie fakt że na sam koniec mojego kontraktu naszym SPV została osoba która jedyne co potrafiła to soft skillsy.... I trochę szkoda bo sama ta osoba jest naprawdę w porządku ale nie w porządku jest jednak system awansów skoro taka osoba objęła taka funkcję... Głównie przez ten brak wsparcia postawiłem wewnątrz firmy zmienić projekt i niestety drugi okazał się przeprowadzką z deszczu pod rynnę... Fatalna organizacja i fakt że TP porwał się na współpracę z tak beznadziejnie zarządzaną firma woła o pomstę do nieba... Coś tu jest nie tak jak nagle z 4 osobowej drużyny 2 nagle odchodzą.... Szkoda szkoda bo naprawdę gdyby nie fakt że system awansów jest naprawdę źle zorganizowany i ludzie z brązowymi językami tylko awansują byłoby znacznie lepiej... Ogólnie atmosfera jest w porządku i firma ma potencjał ale naprawdę go marnuje niestety...
(usunięte przez administratora)
Nie mam okazji pracować z opisaną osobą, ale widzę, że wiele osób ma lub miało z nią bardzo złe doświadczenia. Współczuję jeśli opisywane zachowania miały miejsce. No właśnie - "jeśli".(usunięte przez administratora)Opisywane tu zachowania powinny być przeanalizowane przez zarząd firmy, a z tych wszystkich komentarzy nie wynika nic sensownego poza falą hejtu i braku kultury. Pisząc tak ogólnikowo o kimś nie jesteście lepsi niż wasz potencjalny oprawca
Miałam podobne doświadczenie w tej firmie, na projekcie giganta informatycznego/ komputerowego w dziale niemieckim. Przykłady: krzyczenie, zaglądanie pracownicy pod spódniczkę, jego odpowiedź na pytanie co ten supervisor robi (usunięte przez administratora) Skargi były oficjalne z imienia i nazwiska, mailowo, część z sytuacji widział wyższy management, z tego co wiem, były sprawy w sądzie …Morał tej historii, z tego co wiem (ja już tam nie pracuje) nadal go tam trzymają.
(usunięte przez administratora)witamy :) no właśnie problem polega na tym ze wszystkie niewygodne komentarze/opisy na Twój temat usuwasz.
Nie jestem wspomnianą menedżerką. Nie bronię jej. Opiszcie konkretną sytuację. Np. wspomniane było, że ktoś trafił z trenerów do psychiatry bo został wykończony psychicznie. Poproszę o dokładne info kto to był i co się konkretnie wydarzyło (chociaż dokładny opis jednej sytuacji, ze szczegółami), bez ogólnikowego "menedżerka źle traktowała i się wyżywala". Umieśćcie tę sytuację w czasie kiedy to miało miejsce abyśmy wszyscy zobaczyli szczegółowo jaka konkretna krzywda się stała ze strony tej menedżerki. Komentarze, które tu czytam to w większości napisane w stylu: chojrak w necie,(usunięte przez administratora)w świecie. Odnoszę wrażenie, nie mając konkretnej historii jak konkretna osoba została zle potraktowana, że piszą tu jakieś przewrażliwione na swoim punkcie osoby, które nie umieją o siebie zadbać i coś je w pracy złego spotkało to będą wylewać żale w necie. Dla mnie sprawa jest prosta: przełożona jest dla mnie raz niemiła, odpowiadam: nie życzę sobie żebyś się do mnie w taki sposób zwracała i mówię co mi się nie podoba. Nie wyobrażam sobie bezpośredniej pracy na co dzień z ludźmi przewrażliowionyni i delikatnymi, którzy nie mówią w twarz jak coś im się nie podoba.
Jest „RODO“, nikt nie będzie podawał tu swoich danych. Przytaczanie konkretnych sytuacji powinno, z imienia i nazwiska, szczegółami, powinno odbyć się bezpośrednio u przełożonego managerki lub w gorszej sytuacji w sądzie. Tu mamy się wymieniać się opiniami o pracy, jak przebiega rekrutacja, o możliwościach rozwoju, warunkach, atmosferze w danej firmie. Namawianie na podawanie tu szczegółowych danych (personaliów komentujących)uważam bez sensu. To, że ich tutaj ktoś nie podaje swojego imienia i nazwiska, nie znaczy, że nie umie się bronić i powiedzieć tego samego na żywo.
Skoro ty nie jesteś jak to elegancko nazwałaś/ eś (świadczy o poziomie firmy) „ chojrak w necie, (usunięte przez administratora) w świecie.”, to sam/ sama podaj swoje imię i nazwisko. Daj przykład i bądź pierwsza/ pierwszy.
To rozumiem, że to normalne, że szeregowy pracownik musi wręcz upominać się o normalne i kulturalne odnoszenie się do niego? Aha i że niby wszyyyscy tu zgłaszający dziesiątki podobnych opinii ze szczegółami jest tymi "przewrażliwionymi" z którymi nie da się pracować? Ciekawy argument. Gdzieś w necie znajdziecie artykuł w którym bliżej nieokreśleni pracodawcy w jakiś ankietach mówią o przewrażliwionych pracownikach. Oczywiście nic o konkretnych przykładach i okolicznościach wskazujących na "mityczne przewrażliwienie". Kto używa takich argumentów w odpowiedzi na poważne i liczne zarzuty opisane na kilku stronach tego forum? No jeśli ktoś zgłasza problem face to face i jest albo zbywany, albo okłamywany co do zajęcia się jego sprawą, a potem się go bezpardonowo atakuje... za zamkniętymi drzwiami, bez świadków i bez kamer, które mogłyby na zewnątrz pokazać prawdę? Psychopaci lubią mówić, i rozpowiadać naokoło, że ktoś histeryzuje, gdy w sytuacji sam na sam ich ofiara próbuje się bronić w odpowiedzi na agresję, czy to słowną czy fizyczną. Jaka szkoda, że mamy w Polsce chore prawo, które tworzy cieplarniane warunki dla takich zachowań.
Tak jest, na zgłoszenia wykraczających poza normę zachowań team leaderów lub trenerów firma nie reaguje (nawet jeżeli dyrekcja/ wyższy management sam jest świadkiem niedopuszczalnych sytuacji czy zachowań), albo tylko ktoś pokręci tylko palcem a taka osoba która zastrasza lub obraża innych i tak dostanie poklask i może nawet awans od przełożonych, bo przecież wszyscy konsultacji się tej osoby teraz boją i słuchają. I to jest jeden z powodów dla którego jest tak duża rotacja, ludzie po roku do 2 odchodzą, jest tyle negatywnych opinii i są sprawy w sądzie i być może będzie ich więcej.
@TP bottom Spójrz na historię wszystkiego, co z nią pracowało. To jest dokładnie to, co robi.
może ktoś wyjaśnić dlaczego firma zatrudnia pracowników na umowę zlecenie, a mimo to narzuca im czas pracy?
Pracowałem w Teleperformance rok i dziesięć miesięcy (projekt tytoniowy). Skończylem w listopadzie 2021, więc może zaszły zmiany. Jestem jednak zdziwiony tak negatywnymi opiniami o firmie. Atmosfera w pracy jest dobra, zarówno w relacjach z szeregowymi pracownikami jak i przełożonymi. Nie spotkałem z żadną formą jakiejś negatywnej presji (w stylu (usunięte przez administratora) itp), wręcz przeciwnie. Relacje z supervisorami i wyższą kadrą były ok. Rzeczywiście bywały chwile chaosu jeśli chodzi o często zmieniające się informacje i wytyczne. Bywało to kłopotliwe i nierzadko stresujące, ale docelowo do ogarnięcia. Nie należałem do osób, które jakoś wyjątkowo wczuwały się w tę pracę a udawało mi się parę razy wyrobić premię (nie były to co prawda duże kwoty w granicach 300 brutto, ale jednak). Dodatkowo na początku roku 2021 dostałem jednarozową premię 1000 zł (wiem, że w tym roku już tak nie było, jednak warto to odnotować). Firma też zorganizowała w grudniu 2020 roku darmowe paczki świąteczne dla pracowników. Jeśli chodzi o awanse znam trzy osoby, którym udało się zmienić stanowisko (a zaczynali oczywiście od słuchawki), który przyszły do pracy w podobnym czasie co ja. Byli to pracownicy bardzo zaangażowani od początku w swoją pracę. Wiadomo, że praca w call center nie jest lekka. Jest duża dynamika i duży dopływ informacji. Pensja też mogłaby być wyższa. Nie oszukujmy się jednak, nie jest to profesja wymagająca jakiś super szczególnych umiejętności czy doświadczenia. Opuściłem firmę, bo chciałem rozwijać się w innej branży, ale nie mam złych doświadczeń po pracy w Teleperformance. ps. z negatywów RAZ w przeciągu całej mojej pracy pensja spóźniła się o 2 dni. Zostało to jednak wyjaśnione i dostałem w ramach przeprosin kupon zniżkowy do sklepu (nie pamiętam już co to była za marka). Warto też wspomnieć, że system szkoleń, przynajmniej za mojej "kadencji" był ok.
Pracowałem w TP ponad 1.5 roku na projekcie tytoniowym i stanowczo odradzam współpracę z tą firmą. Ja miałem jej dość. Jest wiele powodów. Napiszę o najbardziej jaskrawych. Należą do nich wysokie wymagania jakościowe i ilościowe w ciągle zmieniającym się środowisku, z nowościami, o których dowiadujesz się w ostatniej chwili, pierdołami, którymi jesteś cotygodniowo zarzucany, a co w żaden sposób nie jest doceniane i wynagradzane przez kierownictwo. Podobnie jest z doświadczeniem, ponieważ ta firma w żaden sposób nie docenia tego, że pracownik chce z nią pozostać na dłużej, w rezultacie czego twoje wynagrodzenie podstawowe jest ciągle na tym samym, marnym poziomie. Chodzi także o lekceważący stosunek do Ciebie ze strony innych działów oraz osób, np: HR. Chcąc samodzielnie uzyskać odpowiedź na jakieś pytanie przez ten ich wewnętrzny portal można czekać na odpowiedź tygodniami. Kadra kierownicza, Acm-owie (usunięte przez administratora) trzęsą tyłkami przed Grecją, przez co należy wykonywać pracę, która powinna być wykonana przez kogoś innego i mają zwyczaj zasłaniania się tanimi korporacyjnymi frazesami. Możesz mieć także kłopot z dostaniem urlopu, co będzie tłumaczone brakami kadrowymi, jakby to było twoim problemem, a nie tego kierownictwa "z bożej łaski" i nie ma tu znaczenia wysoki poziom twojej pracy i brak absencji. Jest to wreszcie obsadzanie odpowiedzialnych stanowisk gnojkami i lizuskami, takimi jak RTM (usunięte przez administratora)., który potrafił złośliwie przełączyć kogoś na inny kanał i donosić kierownictwu, jeśli ktoś zgłaszał zastrzeżenia. Z Sup-ami jest różnie, zależy na kogo się trafi. Mój pierwszy Sup był w porządku, ale już druga chciała za wszelką cenę się wykazać, przez co trzeba było wykonywać bezsensowną, nieracjonalną pracę. Z pozytywnych stron, mogę wymienić bardzo pozytywnego, przyjaznego pierwszego Sup-a i wynagrodzenia bez opóźnień. Można polecić tę pracę małolatom podejmującym pierwszą pracę, żeby mogli zdobyć jakiekolwiek doświadczenie, ale nie osobom już doświadczonym. Ludzie zarządzający TP chcieliby, by firma była postrzegana jako nowoczesna korporacja, gdy tymczasem bardziej przypomina (usunięte przez administratora)
Nie polecam tego projektu. Jest kilka osób, które są w porządku, ale też i takie które bez słowa rujnują całą atmosferę. Zachowania passive-agressive, udawanie że się kogoś lubi, a potem wieczne wrzucanie na najgorszy kanał. Jeśli ta osoba kogoś nie lubi, to zawsze będzie lądować na telefonach mimo że powinna robić coś innego, oczywiście w ramach "pomocy". Chore wytyczne przy ocenie pracy - dopytujesz kogoś, a klient czeka na telefonie 1-2 minuty - za długo i odcięte punkty. Przełożeni nie zawsze znają odpowiedzi na pytania klientów, ale pracownicy najniższego szczebla już mają wiedzieć, a jak coś pójdzie źle to gorsza ocena pracy -> brak premii. Pracownicy nie są wcześniej informowani o zmianach, zdarzało się, że dowiadywaliśmy się o czymś od klientów, więc trzeba było ich zbywać bo jeszcze nie było nic wiadomo. Praca w obsłudze klienta nie jest łatwa i miałem już doświadczenia z podobną pracą, ale tutaj to szybko można stracić chęci do czegokolwiek.
Tu się zgadzam. Wrzucanie na chwilę, a później zostajesz tam, chociaż w grafiku masz ustawione chaty. Dla niektórych osób to ogromny stres czy Cię nie wrzucą na inny kanał. Przy rozmowie rekrutacyjnej było powiedziane, że Calle są bardzo rzadkie i w ogóle Twoje preferencje bierzemy pod uwagę :D Szkoda że nie ma też aktualizacji, tak jak sytuacja ostatnia. Ja mówię, że nie możemy ujawniać a okazuje się że klienci mają tę wiedzę już dawno. A później pal głupa. Najważniejsze to przepraszać od razu na wstępie, bo nawet jak jest ok, to nalicza Ci brak empatii. :) Pamiętajcie na początek nie ważne czy jest ok czy nie, przepraszanie ????
Przepracowałem w TP 15 miesięcy jako agent infolinii na projekcie dla producenta wyrobów tytoniowych. Myślę, że osoby, które chcą zdobyć swoje pierwsze doświadczenie w środowisku korporacyjnym mogą spróbować tutaj swoich sił, choć raczej im tego nie polecam. Sam zacząłem tutaj pracę, ponieważ nie miałem wówczas lepszych alternatyw, a potrzebowałem na szybko znaleźć jakąś robotę. Szkolenie nawet przyjemne, niestety nie przygotowuje nawet w połowie do tego co faktycznie czeka świeżo upieczonego agenta na słuchawce. Ogólnie jest to mocno odtwórcza praca pod presją czasu i oczekiwanych rezultatów, w której agent jest pod ciągłą obserwacją Supervisorów i RTM’ów. Ja pod sam koniec czułem już tylko frustrację. Dodam, iż jest to praca w języku polskim – angielski nie jest wymagany, a jego znajomość nie jest w żaden sposób dodatkowo nagradzana. Może na projektach obcojęzycznych jest trochę lepiej i bardziej profesjonalnie, ale ten nasz projekt to pod wieloma względami słabizna, przynajmniej z punktu widzenia szarego agenta. Z TP zakończyłem współpracę w grudniu, chętnie odpowiem na jakiekolwiek pytania związane z pracą.
Pracuje na projekcie tytoniowym około dwóch lat. To jak pracownicy zostali potraktowani odnośnie podwyżek to hańba! Przez 5 miesięcy wmawialiscie nam że będą podwyżki a na sam koniec przyznaliście aneksy na które ciężko musieliśmy sobie zapracować na 300brutto! Wiecie ile to jest na rękę w tych czasach? Wiecie co za to można kupić? Ciekawe czy (usunięte przez administratora) utrzymałaby się chociażby przez miesiąc z naszej wypłaty! Jak można nazwać podwyżka coś na co i tak trzeba zapracować? Wyrobić 1800 godzin mieć odpowiednie wyniki QS - to jest aneks którym powinni być nagradzani lepsi pracownicy a PODWYŻKA to zupełnie coś innego! Należy się każdemu w związku z rosnaca inflancja! Ten projekt oraz ta firma to kpina. Najpierw zwalniacie ludzi a teraz zmuszacie nas żebyśmy przychodzili na ekstra godziny! My nie chcemy pracować po 200 godzin żeby zarobić na chleb! Chcemy pracowac jak wszyscy normalnie ludzie 160 godzin w miesiącu żeby móc się za to godziwie utrzymać!!! W tej firmie nie ma nawet do kogo się zgłosić! Pani Agnieszka jest widmem, nikt nie widział nikt nie słyszał. ACM? Kpina. Dwójka dzieciaków którzy nie potrafią rozmawiać normalnie nie wykorzystując swoich wydumanych frazesów. Pieski na posylki. SPV? Zależy który ale co oni mogą? Nic. Oni zarabiaja prawie tyle co my. Czy ktoś widział firmę żeby przełożony zarabiał praktycznie tyle samo co pracownik szeregowy? Ta firma to dno i życzę Wam żebyście utuneli razem z tą łodzią. My jako pracownicy już myślimy nad tym że sprawę opisać bezpośrednio to naszego klienta zewnetrzego! Może jak projekt upadnie to w końcu się obudzicie! NIE POLECAM NIKOMU PRACY TUTAJ. A te 20 złotych za prąd to sobie wsadzcie tam gdzie każdy Was ma!
Skoro dwa lata pracujesz jako agent to widać, że jesteś osobą ambitną i pracowitą :) Oczywiście, TP, to korpo pełną gębą ale da się tu awansować lub przejść na inny projekt. Znam ludzi na tym projekcie i po prostu skończyła się plaża na i bolą Cię (usunięte przez administratora). Zgłoś się na assessment, zmień projekt albo pracę. Nie zrobisz tego, bo siedzisz na wygodnej pracy zdalnej, bo ten projekt jako jeden z niewielu to oferuje z tego co wiem. Ja np nie mam takiej możliwości. Możesz też pisać do klienta ze skargą ale to on dyktuje te warunki. Jesteś tam dwa lata a nie znasz podstaw działania CC.
Nie zawsze można przejść na inny projekt. Wiem, że ludziom obiecywano i na obiecywnkach zostało. Po assesmencie wybierane były osoby, które nie znały np. j.angielskiego. Naprawdę nie ma argumentów by bronić pewnych firm.
Wiele projektów w tej firemce siedzi w domu. A Twoje naśmiewanie się z kogoś kto jest agentem jest po prostu żałosne :) widzę że przybiegli pewnie acmowie albo kadry TP Polska to właśnie Wasz idealny poziom. Nie każdy może awansować i nie każdy ma wachlarz umiejętności aby przenieść się na inny projekt. Są też ludzie starsi ktorzy na przykład nie znają języków. Są też ludzie z osobistymi problemami którzy niestety przez swój introwertyzm nie mają szansy na wielka karierę. Twój śmiech jest tak zenujacy i pusty jak cała kadra menadżerska w tej firmie :) jeszcze się będzie śmiać. Jak udowodnimy w IP że wszystkie, PODKRESLAM WSZYSTKIE, assesmenty w tej firmie są ustawione :) bez pozdrowien.
Dokladnie tak, zgadzam się z tym wszystkim! Projekt tonie. Masa ludzi idzie na L4 drugie tyle szuka innej pracy. Nikomu nie polecam pracy na tym projekcie!
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Teleperformance Polska Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Teleperformance Polska Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 226.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Teleperformance Polska Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 174, z czego 36 to opinie pozytywne, 107 to opinie negatywne, a 31 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Teleperformance Polska Sp. z o.o.?
Kandydaci do pracy w Teleperformance Polska Sp. z o.o. napisali 6 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.