Opinie o Zamel
Trwa rekrutacja na sprzątaczkę. Jest informacja, że dają dofinansowanie do wypoczynku. Może mi ktoś podać jaki procent dofinansowują? Albo jaka jest to kwota.. :)
Widzę, że zamel już przez link consulting szuka pracowników bo już nawet z urzędu pracy ludzie tu nie chcą robić xD
Mają teraz rekrutację dla Specjalistki ds. Rekrutacji i Kadr, nakierujecie mnie jakoś na widełki płacowe. Będę wdzięczna, bo pisza jedynie że jest uzaleznione od doświadczenia itp, bardzo ogólnikowo. Ciągłe podnoszenie kwalifikacji wchodzi realnie w grę, mają budżet szkoleniowy?
Robi się za minimalną, a dodatkowo lecą w kulki z podwyżkami. Miały być w styczniu, to poinformowali, że przez brak informacji finansowych informacje o podwyżce najprędzej pod koniec marca 2024. Przyszedł koniec marca, info o podwyżka zero. Przyszedł kwiecień i jakże radosna informacja dla w garniakach z góry, że ze względu na brak sprawozdania finansowego za pierwsze półrocze 2024 informacje o podwyżkach zostaje przeniesione na koniec lipca i dodatkowo, że niby ciężka sytuacja finansowa firmy. Lecą kompletnie w kulki. I najlepsze, że nie kojarzą faktów. Dużo ludzi w krótkim czasie się zwolniło i nie kojarzą tego, że to przez te ich przeciąganie w sprawie podwyżek. Łamią notorycznie przepisy. A jak się ktoś wychyla, ktoś bardziej ogarnięty w przepisach to zaczyna się zastraszanie i zwalnianie dla przykładu by pozostali siedzieli cicho. A wiecie skąd te problemy najpewniej wynikają? Dyrektor finansowa, odkąd się pojawiła są problemy. Zaczęło się od tego, że nie było premii rocznych i zwolnieniu wszystkich ukraińskich pracowników, oszczędności rzekomo. Nie zdziwię się jak przyjdzie lipiec i będą dalej pociskać kity, że czegoś tam nie ma czy trudna sytuacja firmy(a podobno rekord sprzedaży za zeszły rok był). Póki będzie taki zarząd jak jest(konkretne osoby) to nigdy tam dobrze nie będzie.
Witam mam przed sobą ofertę pracy dla montażysty elektronika, jak na moje oko oferują dobre korzyści pozapłacowe, a co z tymi płacowymi - premiami czy możliwością ubiegania się o podwyżkę. Nie chciałbym pracować na samej podstawie. Ten awans jest realnie możliwy czy tylko tak piszą w ofercie? Pozdrawiam
Tylko tak piszą. Najniższa krajowa i tyle. No i oczywiście w większości miesięcy premia wliczana w najniższą.
Jest oferta dla specjalisty ds kadr i płac, z wynagrodzeniem adekwatnym do posiadanego doświadczenia i kwalifikacji. Wiem, ze nie możecie mi podać widełek, ale dajcie chociaż znać czy faktycznie zarobki są adekwatne:) Mam dość spore doświadczenie, fajnie jakby firma je doceniła. Piszą również o ciągłym podnoszeniu kwalifikacji, brzmi super, a wiąże się to z awansem, czy raczej specjalista w kadrach to już ściana, jeśli chodzi o ścieżkę kariery?
Dziękujemy za zainteresowanie naszą ofertą! Rekrutacja na to stanowisko została zamknięta. Pozdrawiamy
Kiedy przewidujecie przyjęcia na produkcję podobno nie ma czemu
Pracowałem tam kilka lat i nie zgodzę się z tym co tutaj ludzie piszą. Te komentarze są moderowane i piszą to ludzie którzy są odpowiedzialni za wizerunek firmy, tak mi się wydaje. O podwyżkach tam można pomarzyć (no chyba że wzrasta minimalna krajowa), ja żeby jakąkolwiek dostać musiałem/łam straszyć wypowiedzeniem. Z tego co pamiętam raz były podwyżki to ludzie dostawali po kilkanaście groszy. Oni tutaj wolą zatrudnić nowego i go wyszkolić przez kilka miesięcy niż dać trochę więcej staremu już wyszkolonemu pracownikowi.
Czy ktoś się orientuje jakie są widełki na stanowisko programisty w firmie Zamel? Dla osoby z doświadczeniem.
O płacach nie wolno mówić publicznie bo to sprawy poufne firmy i osób. Po prostu idź do Zamelu i rozmawiaj.
Jeżeli firma nie potrafi podać widełek zarobków na stanowisku programisty to już na starcie wiadomo, że to niezbyt profesjonalny zakład pracy... To ważna informacja dla kandydatów i wybacz, ale nie mam zamiaru nigdzie chodzić rozmawiać żeby tracić czas. Przykładowo, gdy na stanowisku maksymalne zarobki są mniejsze niż moja aktualna pensja, to po co w ogóle miałbym tracić czas ?
Możesz zadzwonić a to niewielka strata czasu. Firma jest w porządku. Każda firma ma jakieś wady i ta też, ale jest spoko, ma dobre nowoczesne produkty i dobrą przyszłość przed sobą. Ale nic na siłę.
Mało firm w rekrutacji podaje oficjalnie poziom wynagrodzenia. Bo gdy je podają, to pracownicy z niższych szczebli zazdroszczą i się burzą, bo przecież według ich filozofii to niesprawiedliwe żeby programiści tyle zarabiali.
Firmy największy problem mają z tym, że jak udostępnią widełki płac na stanowisku, to może się okazać, że pracownicy, którzy już owo stanowisko piastują przyjdą po podwyżkę bo okaże się, że według widełek powinni dostawać więcej. Co do poprzedniej wiadomości, a tak, spróbuję zadzwonić i zobaczymy czego się dowiem.
Dasz znać, co ustaliłeś? No mnie akurat nie przekonuje argument o biednych starych pracownikach, co to się zmartwią, bo zarobki powinny być jawne i tyle. To problem firm, które nie wynagradzają równo i nie należy gasić kogoś, kto oczekuje jawności (to a propos, że tak się szybko pogodziłeś z argumentacją Dymu).
Nie no, ja się z niczym nie pogodziłem. Nawet kilka wiadomości niżej użytkownik "Barbara" który identyfikuje się jako pracownik jasno napisał że "robotnik" nie powinien mieć pretensji, że pracownik na wyższym stanowisku np. Programista zarabia więcej. Zresztą w ogóle nie ma dyskusji na ten temat i podawanie takie argumentu jest bez sensu. Mi bardziej chodzi o to, że np. podajemy widełki na stanowisku i nagle pracownik który już w firmie to stanowisko piastuje idzie po podwyżkę bo zarabia mniej niż dolna granica widełek, ale no to już wewnętrzna sprawa firmy, że obecnemu pracownikowi płaci mniej niż chce zaproponować nowemu.
Wiadomo, że z czasem te widełki mogą się zmieniać, więc nie dziw, że osoby na podobnym stanowisku, które zarabiają mniej niż nowi, są niezadowoleni. Ale czy w takich sytuacjach firma potrafi docenić właśnie tych starszych stażem? Może właśnie za staż pracy są tu jakieś dodatki?
No to tak, już wiem co nieco, a właściwie niewiele, ale wystarczająco. Stanowisko programista c#. Widełek oczywiście firma nie poda, ale na zarobki 11tys brutto (około 8000 netto) kompletnie nie ma kompletnie co liczyć. Oczywiście spodziewałem się tego, ale jednak trochę śmieszna sytuacja miała miejsce. Pani zadzwoniła z informacją, że chcą umówić się na rozmowę, ale oznajmiłem, że pierwsze chcę poznać jakie są widełki zarobków na stanowisko. Zostałem wprost zapytany jaka jest moja stawka i po jej podaniu Pani ładnie podziękowała, a następnie powiedziała, że porozmawia z dyrektorem i już więcej się nie odezwali. Widzę firma ma wielki problem z podaniem takiej podstawowej informacji jak zarobki. Dobrze, że rozwiązałem sprawę w taki sposób, bo mógłbym stracić czas dowiadując się na spotkaniu, że oferują minimalną krajową...
A te „korzyści pozapłacowe” wymieniane w ogłoszeniu na stanowisko Kierownik Działu Kadr i Płac to co dokładnie? Lubię znać każdy szczegół, jak szukam nowej pracy, mam nadzieję że ktoś mi odpowie. W sumie to ogłoszenie jest bardzo ogólnikowe, to z października, nie podali też wtedy stawki. Prosze o informację, oby aktualna.
stawka? najlepiej jak najniżej. benefity? wczasy pod gruszą i na tym możemy zakończyć.
Piszesz "najlepiej jak najniżej" ale co to znaczy w praktyce, minimalną dają? Nawet jeśli to daj znać, czy jest jakaś opcja ponegocjowania lepszych stawek. Jak firma patrzy, a raczej rekruter, na takie próby?
Witam serdecznie :) Widziałam, że wczoraj pojawiła się oferta pracy dla Specjalistki ds. Rekrutacji i Kadr, a w tamtym miesiącu firma chyba szukała kierownika działu? Były jakieś większe odejścia, coś się stało? Chętnie zaaplikuje, ale wolałabym najpierw dowiedzieć się, o co chodzi?:) Przełożeni, jakie mają podejście do pracowników, można się z nimi dogadać?
Jak się pracuje z ludźmi z Zamel?
Ogólnie bardzo dobrze. Nie podoba mi się tylko to że niektórzy którzy dopiero co przyszli do Zamelu głośno z lekceważeniem wypowiadają się o zarządzie i że z wyższością i politowaniem traktują kobiety. Może ktoś powiadomi o tym Pana Prezesa W. i jego Żonę bo tak nie powinno być.
Dużo osób o tym wie ale ludzie boją się o tym mówić głośno żeby nie wyjść na donosicieli albo że nie będzie reakcji a oni będą mieli przechlapane u tego na kogo donieśli.
Myślę że Żona Prezesa już o tym wie i ten kogo mamy na myśli długo nie popracuje. U nas nie ma miejsca dla kogoś kto uważa że kobiety nadają się tylko do pracy w kuchni a sam pozoruje pracę i ustawia się jako wielki szef do poganiania innych … ze swojego gabinetu.
Jego więcej nie ma w pracy niż jest. Co chwilę urlop, w pierwszych miesiącach w naszej firmie - to chyba po prostu olewanie nas wszystkich. Taki menedżer nie zasługuje na uznanie. U nas trzeba pracować a nie królować na stanowisku i udawać że się pracuje.
Zwłaszcza że ten człowiek tylko udaje że pracuje. Trzeba go zapytać co on konkretnie zdziałał, co sam załatwił, jakie usprawnienia wprowadził, jakich sam zdobył nowych klientów? Odizolował się i niby zarządza, a ma ludzi mniej niż palców na jednej dłoni. Ten facet to skandal. Wszyscy się zrzucamy na jego pensję.
Tu jest naprawdę dużo świetnych fachowców i pracowitych ludzi. I właściciele też są w porządku. A że nic nie jest idealne i zawsze są jakieś problemy to inna sprawa.
Ale dlaczego prezes tego beznadziejnego faceta trzyma tego nie umiem zrozumieć. Może w nowym roku go wywali. Przecież już naprawdę wszyscy wiedzą co to za lewus. (usunięte przez administratora)już nie rządzi, nie musimy tolerować faceta który źle mówi o kobietach i źle je traktuje.
Szukają magazyniera części elektronicznych. Z poniższych wpisów wynika, ze postojowe było już kilka razy w tym roku. No i nie wiadomo co będzie w przyszłym? Z czego to wszystko wynika? Nie wiem czy chciałbym aplikować do firmy w której nie ma zbytnio pracy. No i te zwolnienia? Ciekawe czemu nabierają ludzi skoro jest nieciekawie? A jak w ogóle z premiami? Dostajecie jakieś fajne? Bony świąteczne ?
Ostatnimi czasy(zeszły miesiąc - październik) zmuszali ludzi by ci szli na urlopy(brali wypoczynkowy) w piątek w ramach postoju, co jest niezgodne z prawem. Kierownicy dostawali przykaz z góry od dyrekcji, że mają straszyć pracowników, że jak nie wypiszą urlopów to będą konsekwencje(m.in. wypowiedzenia), bo ci nie chcieli zgłaszać tego do ZUSu, bo by wyczerpali limit zgłoszeń postojów. Teraz urządzają polowania na czarownice, byleby do czegoś się przyczepić by był pretekst do zwolnienia pracownika. Gadali bzdury, że nie ma zamówień to uznali zwolnić wszystkich ukraińców w tym samym czasie. Polskich pracowników też zwalniają i ci nie rozumieją z jakiego powodu. Powód jest prosty, w celu zastraszenia reszty załogi by ci robili to co oni chcą. Za posiadanie telefonu przy sobie, nawet wyłączonego można wylecieć z pracy w trybie natychmiastowym, bez okresu wypowiedzenia. Wracając do urlopów, zmuszając pracowników do brania urlopów w piątku w ramach postoju(co przypomnę jest niezgodne z prawem) chcieli by ci zużyli resztę urlopu co im zostało. Dużo osób już nie ma urlopu, a jeszcze potrzeba parę dni na koniec roku. Powód znowu prosty. Weźmie taki urlop bezpłatny, więc pracownikowi się w następnym miesiącu mniej wypłaci. Oszczędność dla firmy na wypłatach, bo tylko pracownik stratny. A na pytanie "a jak ktoś nie ma już urlopu?" słyszy się, to weźmie już z tego na nowy rok. Póki pewne osoby tam jeszcze pracują, szczególnie jedna to tam nie będzie dobrze.
To ile tych postojów było np. od kiedy pracujesz, ze limit wyczerpany? Pamiętasz może? No lekka przeginka z tymi urlopami. No nic, pracować gdzieś trzeba, u mnie w obecnej firmie to już takie rzeczy się dzieją, ze gorzej chyba się nie da. Dlatego tu bym się chciał mimo wszystko przyjąć. O stawce co myślisz? Płacą w miarę dobrze? Kiedy ostatnio jakieś podwyżki były?
W tym roku 2 razy była taka akcja. Teraz z 3 piątki z rzędu jako postój, ale że bierzesz urlop. I jakoś na początku roku też podobnie. Płacowo z łaski dadzą ci ciutkę więcej niż minimum jeśli masz farta. Podwyżki były w tym roku jakoś na maj(te co miały być już w styczniu). A jak się ktoś upominał o podwyżkę lipcową, to grożono wypowiedzeniem. A jeśli ktoś nie chciał przyjąć podwyżki majowej, bo liczył na wyższą w lipcu to też straszono, że niech wtedy nie liczy, że jakąkolwiek dostanie. Ale to musiał być strajk by w ogóle chcieli dać. I to mowa o tych ustawowych podwyżkach. Teraz dalej trwa polowanie na czarownice by jak najwięcej "jeleni" zwolnić przed końcem roku. Zwolnili Ukraińców i polskich pracowników, a tu się okazuje, że sporo zleceń jest, a ludzi brakuje. Szczyt logicznego myślenia.
I przy tym wszystkim kierownika do działu kadr i płac szukają? To jedyna oferta która obecnie mi się wyświetliła na takim portalu a właśnie przytaczasz, że niedługo rak do pracy może braknąć, zrobi się po prostu mniej zamówień czy po prostu sezonowych przyjmą? Brali kiedyś ludzi na taka formę zatrudnienia?
Sezonowych to jedynie na takiej zasadzie, że uczniów brali jak mieli praktyki ze szkoły. Tak to nie. Z tymi zamówieniami to najpewniej sztucznie wygenerowane by mieć pretekst do zwolniej pracowników, w tym tych co się czegoś domagają. Mówią, że mało zamówień, a pakownia pełną parą idzie, nawet przychodzą wcześniej by się wyrobić. Na montażu też sporo zleceń, ale jak pisałem brak rąk do pracy, tych które wcześniej sami zwolnili i to nawet ludzi, którzy dysponowali dużą wiedzą o tej pracy co tam wykonywali. Szukają tylko kadrowej, bo się obecna zwalnia, najwidoczniej nie ma ochoty brać udziału w tym co się teraz dzieje. A nie szukają ludzi tam gdzie pozwalniali, bo liczą najpewniej na dofinansowania z tytułu zmniejszonych obrotów. Chyba już pisałem, (usunięte przez administratora)ze zwolnieniami powtarzają się co roku, z reguły na koniec roku. Bo się zaoszczędzi na premiach rocznych, które to śmiech na sali, nie raz mniejsze niż premia uznaniowa, która również wielka nie jest, a którą można stracić nawet za jeden dzień L4. Rekordowo niska premia roczna to było ok. 50zł. Akurat na flaszkę na otarcie łez.
Jak wygląda praca w Zamelu? Czy jest to praca na 1 zmianę czy jest zmianowa na dwie lub trzy?
Słaby kontakt z przedstawicielami firmy. Konkurencja wypada nieco lepiej.
Czy rotacja pracowników w Zamel na Ślusarz jest duża? Znowu ukazało się ogłoszenie 29 maja na GoWork.pl. Czy to pracownicy odchodzą z firmy, czy są zwalniani?
Odchodzą. Ogłoszenia są odświeżane latami, bo przy tak niskich zarobkach oraz podlej atmosferze ciągle mają wakaty na wielu stanowiskach, więc cały czas szukają (usunięte przez administratora) za zarobki oscylujące w okolicach najniżej krajowej. Nie nadasz się na ślusarza, to zaproponują Ci prace na produkcji, pakowanie dzwonków lub magazyn itp. udając, że coś takiego akurat się zwolniło. Zamel to jeden wielki januszex, do niskiej pensji dochodzi uwłaczająca godności atmosferą: Ciągłe, bezpodstawne i celowe przytyki od przełożonych sugerujące lenistwo, złe wykonana prace, strasznie naganami i zwolnieniem. Ta wybuchowa mieszanka to modus operandi całej firmy, wymyślony przez właściciela Wojtka (usunięte przez administratora) Zwanego pieszczotliwe przez załogę "Rumunem".
No właśnie widzę że szukają teraz ślusarza i elektryka. Na to pierwsze ogłoszenie chciałem aplikować. Faktycznie nie podali widełek wynagrodzenia i dziwiłem się dlaczego. Ale jak piszesz że tak niskie zarobki to już teraz wiem. Nie ma dodatków albo możliwości zrobieni płatnych nadgodzin? Ty jak to widzisz?
Nie słuchaj opinii sfrustrowanych osób. Idź i rozmawiaj w firmie a wtedy dowiesz się konkretnie. Ilu ludzi tyle opinii. Przyjdź i wyrób sobie własne zdanie.
Święta racja z tym ile ludzi tyle opinii. Tylko martwi mnie to, że jednak sporo głosów jest tutaj o tych niskich zarobkach. Jak to wygląda? Polityka firmy co do stawki jest jednolita, czy każdy zarabia inaczej, tyle ile sobie wynegocjuje?
Zarobki są różne na różnych stanowiskach. Jeśli ktoś pracuje na stanowisku robotniczym nie powinien mieć pretensji, że nie zarabia jak konstruktor lub programista. Pszczyna słynie z tego, że w gminie i okolicy jest wyjątkowo dużo firm. Blisko są Żory ze strefą ekonomiczną, gdzie też jest dużo przedsiębiorstw i Czechowice Dziedzice. Ludzie mają możliwość wyboru, bo na rynku brakuje pracowników. Jeśli ktoś uważa, że jego wynagrodzenie go krzywdzi, albo nie odpowiada mu atmosfera w firmie, to ma możliwość zmienić pracę, albo ukończyć kurs, czegoś się nauczyć i starać się o lepsze wynagrodzenie w Zamelu. Najłatwiej wylewać swoje frustracje i pluć na firmę - tego nie powinno się robić.
Witam. Szukają chętnych do pracy przy lutowaniu chałupniczo. Czy ma ktoś informacje odnośnie opłacalności i ogólnie pracy?
Niewiele wiem na ten temat, ale mam nadzieję że niedługo dostaniesz odpowiedź. Jeśli będziesz już wybierzesz się na rozmowę kwalifikacyjną to podziel się z nami jaki był jej przebieg.
Też mnie interesuje oferta z chałupniczym lutowaniem. Ma ktoś jakieś informacje dotyczące tej oferty, jak to wygląda i czy jest to opłacalne?
@Endriu Przy takiej pracy jaką umowę się otrzymuje od Zamel? Dzięki.
Mega opłacalne chałupnictwo ! Ludzie się wręcz zabijają o to, kolejki i zapisy jak w PRL-u, każdy chałupnik średnio zmienia samochód co 2 lata, polecam ;)
Prawda.
Tak tak to prawda :)
Czyli zarobki słabe z tego co zrozumiałem. Powiesz na jakim poziomie? Chce wysłać CV i przydałoby mi się info.
No nie zabrzmiało to zbyt pozytywnie... A od kiedy tu jesteś? Bo on to pisał 3 lata temu to może kiedyś jakoś lepiej tu było?
Dajcie sobie spokój z tym (usunięte przez administratora). 90% osób tam zarabia najniższą krajową (bo mniej dać nie mogą, nad czym prezes ponoć od kilku lat coraz bardziej ubolewa). Traktują cie jak (usunięte przez administratora), masz (usunięte przez administratora)i nie zadawać zbędnych pytań. W takiej atmosferze kiedy każdy każdemu patrzy na ręce nie trudno o konflikty. Kadra kierownicza wyżywa sie na pracownikach, choć tutaj akurat nie ma sie co dziwić. Sami (usunięte przez administratora)pod siebie jak tylko prezes sie pojawi na horyzoncie, albo ten pożal się boże dyrektor. Naprawde, wszędzie będzie lepiej niż w tym (usunięte przez administratora). Takie choćby valeo - też przyjmują każdego jak leci, ale już na start dostaniesz te kilka stówek więcej, są autobusy dla pracowników, 3 przerwy i palarnie. Spróbuj w zamelu sobie dodatkową przerwe zrobić (bo jest jedna) albo nie daj boże peta odpalić to cie wywalą na zbity (usunięte przez administratora).
No dobra, ale po jakimś czasie każdy jednak dostaje jakąś podwyżkę czy cały czas się robi za najniższą krajową? Jak reaguje szef na wnioski o podwyżki? A czemu ten dyrektor i prezes wzbudza taki postrach? ;)
Po złożeniu wniosku o podwyżkę brak odzewu przez parę miesięcy, po złożeniu wypowiedzenia na następny dzień miałem rozmowę. I z tego co pamiętam to większość kto się nie stara o podwyżkę to jej nie dostaje. A co do dyrektora to nie jest chętny na takie rozmowy, a tym bardziej na dawaniu podwyżek. Nie pozdrawiam ani kadr ani dyrektora :)
Dostajesz podwyżkę by dogonić minimalną krajową. Najczęściej tak to tam wygląda. Miały być podwyżki w styczniu(te co zapowiadał rząd), ale z łaski swojej w bólach zrobią je dopiero od kwietnia(dobrze się zabezpieczyli mówiąc, że "od", czyli równie dobrze 2 miesiące później mogą być). By dogonić minimalną i nie musieć robić tej drugiej podwyżki w lipcu co ma być, bo będą się tłumaczyć "ale dopiero co mieliście podwyżki". Jak na razie ludzie się zwalniają, bo już mają serdecznie dosyć zbywania pracownika, bo za przeproszeniem dyrektor prod. szuka oszczędności gdzie się da i najlepiej według niego na pracownikach oszczędzać. Powiem Ci tak, parę lat temu były rekordowo niskie dla dużej części załogi podwyżki, nie zgadniesz o ile... o 10gr, byle wyrównać do minimalnej znowu. Jak zaczęła się pandemia to tłumaczyli się, że jest kryzys i firma gorzej przędzie i nie będzie podwyżek. A tutaj szok, rekordowa sprzedaż od lat. Reakcja na wnioski w sprawie podwyżek z reguły kończą się najpewniej rozwolnieniem jednego i drugiego.
Serio w styczniu nie podwyższyli minimalnej? Jak od kwietnie będą to powinni dać z wyrównaniem, nie? W lipcu przecież znowu podwyższają minimlną wiec raczej nie będą mieli wyjścia. A co z premiami? Też nie ma na co liczyć?
Coś ty. Teraz dopiero są podwyżki. Doszły mnie słuchy, że jak się nie podpisze aneksu(bo np. Ci się stawka nie podoba i chcesz rozmawiać z dyrektorem) to zostaniesz przy starej stawce. Czyli zwykły szantaż na pracowniku. A ci o teraz podpiszą to nie dostaną podwyżki zapowiadanej też na lipiec "Bo już pan/pani dostał podwyżkę w kwietniu"
w internecie widnieje ogłoszenie na stanowisko Data Engineer/Architect. wszystko jest tam rozpisane, ale czy orientujecie w jakich godzinach się pracuje? czy są to stałe godziny pracy? czy może jakoś lekko elastyczne. bo o tym nie wspomniano. no i fajnie byłoby wiedzieć, jakie na sam początek są tam zarobki...
Data Engineer/Architect - jak myślicie, warto spróbować swoich sił na tym stanowisku? Czytam ofertę, wymagań jest trochę, obowiązków też, trzeba mieć 3-letnie doświadczenie. Nic na temat widełek i benefitów dla pracownika — oprócz kawy i herbaty... Nie chce się zniechęcać na starcie, dlatego może ktoś z was napisze coś na temat firmy? Jak warunki, może jakieś widełki? ;)
Oczywiście, że warto. Przyjdź do firmy i porozmawiaj. Pracuje tu wielu wybitnych fachowców i jest bardzo twórcza atmosfera.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Zamel?
Zobacz opinie na temat firmy Zamel tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 28.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Zamel?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 15, z czego 2 to opinie pozytywne, 10 to opinie negatywne, a 3 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!