Opinie o Piekarnia Cukiernia Grzybki
W tej firmie zawsze był pierdzielnik i brak jakiejś przemyślanej organizacji ale ostatni rok to kompletny bałagan i popis chamów i (usunięte przez administratora) ta piekarnia schodzi na psy odradzam kategorycznie przechodzenia tutaj do pracy na jakiekolwiek stanowisko a sam rozglądam się za czymś innym bo już straciłem cierpliwość.
jak sie jest popaprancem i sie nie wspolpracuje z ludzmi to pozniej narzekacie... jak sie jest normalnym to z kazdym z tej firmy czlowiek sie dogaduje . pozdro 600 kierowcy :)
Wszystko się zgadza co do nabijania w butelkę podczas rozmowy:-( Wkręcają jak mogą o lokalizacji pracy a jak przychodzi co do czego to(usunięte przez administratora)na drugi koniec Warszawy na 5;00 do pracy (może samolotem ,kogo to obchodzi jak się tam dostaniesz) bo ci łaskę robią, że chcą cię zatrudnić. Zmian zapewne byłoby więcej i zapewne pensja inna niż na rozmowie. Smuteczek straszny jak odmawiasz a miła pani zmienia się w wampirzycę krwi żądną. Szkoda czasu i nerwów na takie rozmowy. Dziwi mnie dlaczego wciąż w tym kraju nic się nie zmienia? Dlaczego nikt z ludzi odpowiedzialnych za nadzór nad takimi firmami tego nie kontroluje? Pewnie czasu między kawą a kawą brak...;_((( Teraz rozumiem ludzi którzy po takich doświadczeniach przed rozpoczęciem pracy wchodzą w układ z danym pracodawcą, zostają zatrudnieni i zapewne dalej robieni w bubu . Tylko taki pracodawca nie powinien mieć pretensji do pracownika, że nie pracuje jak należy!!!!! Sam PRACODAWCA ZASŁUŻYŁ SOBIE NA TAKIE TRAKTOWANIE !!!!! Grzybki to może i firma z tradycją zdobyta ciężką pracą pradziadów, lecz niestety zatrudniając nieodpowiedzialnych ludzi na decydujących o dalszej historii stołkach psuje sobie opinię.
Sprawy w tej firmie mają się tak - właściciele to stare dziady i już brakuje im zapału a ich następcy (dzieci) to rozpieszczone lenie i wszystko olewają. Nie wiedzą co się dzieje na sklepach i piekarni bo pozatrudniali bandę leni i (usunięte przez administratora) na stanowiskach kierowniczych. Gdyby właściciele się przyłożyli i skontrolowali co te miernoty wyprawiają to może coś by z tym zrobili ale do tego trzeba poświęcić trochę czasu. Ja jako stary pracownik widzę co tam się dzieje i jestem zniesmaczona. Najgorszy jest ten przygłupi dyrektor który razem z innymi psełdo kierownikami robią z tej firmy bur.....el. Nie polecam tej firmy - kasa średnia, roboty bardzo dużo minimum 60 godz. Tygodniowo w tym Niedziele, rotacja ogromna i chamstwo ze strony kierownictwa na każdym kroku.
Ten łysy kurdupel z Krakowa? O nim mowa? Toć to debi...... I jeszcze ten gruby przygłup niby technik. Pijak i dziwk....... Dziwne że jego żona jeszcze nic nie wie co gość wyprawia. A może zamówić panu technikowi taxi? Nie polecam tego kieratu. Młodzi którzy chcą przejąć stery są w ogóle nie zorientowani na prowadzenie firmy. Wystarczy posłuchać naszej Oli. Żal pl. Zaraz też uciekam aby dalej stąd.
Nie zostałam zaproszona na rozmowę bezpośrednio do biura, odbyła się „na sklepie” na Włochach w Warszawie. Natomiast sama rozmowa została poprowadzona w bardzo nieprofesjonalny sposób. Pani przeprowadzająca rozmowę była bardzo nieprzyjemna, traktowała mnie z góry. Nie powiedziała dokładnie o obowiązkach ani o proponowanych warunkach, nie było również przestrzeni na pytania z mojej strony. Pod koniec rozmowy dodała, że „nie mają czasu” na wdrażanie nowego pracownika, tylko oczekują, że nowa osoba od razu samodzielnie rozpocznie pracę. To była najgorsza rozmowa, na której byłam - uważam, że była stratą czasu. Mogłam się tego domyślić widząc niejasne ogłoszenie na Facebooku zamiast na portalu z ogłoszeniami o pracę.
Pytania ze strony rekrutującej były zadawane w sposób niejasny. Każda moja odpowiedź była skwitowana z politowaniem i niemiłym komentarzem.
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Nie dostałem pracy
Serio jest tak jak piszecie? Jesli chodzi o pracę na sklepie ? Ani kasy ani umowy takiej jak na rozmowie nie dostanę? Proszę o szczerość i prawdę wkrótce zaczynam pracę na sklepie.
Nie polecam wszędzie ale nie tam. Można stracić wypłatę w jeden tydzień. Ludzie uciekają z tamtąt. Obiecują co innego a potem okazuje się co innego.
Ta firma to syf i kompletne dno.
Jestem aktualnie pracownikiem tej piekarni, różnie tam jest zależy od działu. Mogę wypowiedzieć się o kierowcach, jazdy jest sporo a kasa taka sobie , jedni mają lżej i lepiej a drudzy gorzej. Jest paru kierowników i każdy mówi ci co innego masz robić, a potem się trzeba tłumaczyć jak się czegoś nie zrobi bo drugi kierownik mówił co innego. Pracy dochodzi z dnia na dzień a kasy nie, a jak się zgłosi to udają ze rozumieją i coś zrobią Ale i tak nic nie jest robione. Pracuje tam Ale szukam czegoś innego bo robić po 10-11 godzin za nie całe 3000 to mała. A przychodzą nowi pracownicy i mają więcej. A ostatnio wyszło najaw jak to jest z kierownikiem logistyki oto link na TVN Warszawa o lapowce(usunięte przez administratora)
Tak ten kierownik powiedział 48 h na dołku i firma wynajela mu adwakata żeby go wyciągnął, trochę to dziwne i wnioski nasuwają się same ze to nie tylko on coś krecil
Wszystkiego trzeba spróbować ale po pracy w tym zakładzie mam dość te karaluchy mowa o Słoniu i tymi z lubelskiego pajacami nie idzie robić skąd tacy się biorą to trzeba tępić pozdro dla weteranów co z nimi wytrzymują
Pokasowane wpisy.. Hmm chyba piekarenka smaruje zeby sobie opinii nie popsuc.. Ale jako byla ekspedientka odradzam ten (usunięte przez administratora)
Zatrudniaja pracowników na szkolenie a po dwóch dniach zwalniaja bez podania przyczyny,mało tego zero przerwy na śniadanie!!!sztuczna atmosfera najlepiej się nie odzywać,pani kierownik Magda wiecznie nafakana i nikt ani nic jej nie pasuje zero zainteresowania nowymi pracownikami. Nie polecam tego sklepu .Panie tam pracujące że sztucznym uśmiechem
Dostałam propozycje pracy , czyli doradzacie ?
Z tego co wiem wpisy kasować może tylko administrator, nie ten komu się nie podobają...
(usunięte przez administratora)
Co do dyrektora ,w porządku facet
Ale wykasowali wpisów widocznie prawda o tej firmie boli.
Zgadzam się z opiniami że z tym słoniem nie da się pracować niech właściciele wreszcie coś z nim zrobią bo nigdy nie skompletuje się pełnej załogi bo każdy normalny pracownik po kontakcie z tym burakiem ma już tego wszystkiego dosyć. Co się tyczy samego Słonia zgadzam się z tymi wpisami że jest on chyba chory albo bardzo zakompleksiony. Cóż co się dziwić zwykły prostak jak dostanie trochę władzy to zaczyna mu odbijać jeszcze raz apeluje do właścicieli niech coś z nim zrobią bo w takiej atmosferze już się nie pracuje to nie te czasy że pracownika można traktować jak śmiecia bo kiedyś ktoś za to odpowie żeby nie było że nie uprzedzano.....
He he śmieszne to wszystko co się czyta tu taki Słoń czy Krzychu są na każdym zakładzie pracowałem już nie na jednym zakładzie takim jak ta piekarnia i wszedzie sa tacy bo ktoś w koncu musi tego dopilnować jeden jest gorszy drugi lepszy ale wszędzie są tacy ja tam pracuje i słysze co sie dzieje czy aż tak wasz zdziera zazdrość że nie jesteście na ich miejscu że takie głupoty wypisujecie żal (usunięte przez administratora) ciska że więcej zarabiają Powiem krutko szanuj swoją pracę i wykonuj ją odpowiednio a nikt ci uwagi nie bedzie zwracał i nie zazdrość drugiemu bo pewnie nie lepszy byś był na ich miejscu. Odważny w necie (usunięte przez administratora) w świećie...
Jaki tu poeta sie znalaz popracuj nad ortografią troche bo analfabeta jestes.A propo tych Dwóch pseudo brygadzistów to ja powiem krótko wieśniaki i popaprańce Warszawa im życie uratowała :-)
Nie jednemu z tej piekarni ratuje a kto tam robi jak nie wieśniaki większa połowa to przyjezdnych
Miałem bardziej wyczerpująco odpisać ma twój komentarz ale @KZet zrobił to wystarczająco celnie. Apropos nie oceniaj ludzi z kąd są ale kim są i popracuj nad ortografią bo to w pewnym stopniu świadczy kim jesteś.
no właśnie taka dziwna sztuczna atmosfera panuje w jednym ze sklepów gdzie robię zakupy, niby mili dla klientów, ale jakby coś ich trapiło...coś dziwnego w powietrzu...
(usunięte przez administratora)
Pewnie nie raz mu lizał bo dawno juz by tam nie robil,ale przyjdzie i na niego kolej...wjochmena
Ta piekarnia to typowy polski prywaciarz - chamstwo, wyzysk, obiecanki nie dotrzymane i zero organizacji. Dyrektor debil, główny technolog alkoholik a główny psełdo brygadzista tzw. SŁOŃ to zwykły cham i prostak z prowińcji który wychował się w lepiance, ten zakład to syf i dno.
(usunięte przez administratora)
Serio aż tak źle?? kurde chciałam się tam zatrudnić na ekspedientkę i od razu powiedziałam na jaką chce isć lokalizacje i nie było problemu na rozmowie... a dają tę umowę o pracę po 3 miesiącach??
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Piekarnia Cukiernia Grzybki?
Zobacz opinie na temat firmy Piekarnia Cukiernia Grzybki tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 65.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Piekarnia Cukiernia Grzybki?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 48, z czego 13 to opinie pozytywne, 25 to opinie negatywne, a 10 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Piekarnia Cukiernia Grzybki?
Kandydaci do pracy w Piekarnia Cukiernia Grzybki napisali 5 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.