Zakład powinien być zgłoszony do Państwowej Inspekcji Pracy z kilku powodów, sprawy do wygrania w każdym sądzie. To, co się tam dzieje przerasta wyobraźnię. Zmiany 12-godzinne to norma - nie okazjonalnie, nie kilka razy w tygodniu, lecz codziennie kilka miesięcy z rzędu... Braki kadrowe powodują, że pracownicy etatowi potrafią mieć ilość nadgodzin w miesiącu nawet na poziomie 70, czy 80... Gdzie tutaj zapisy Kodeksu Pracy, który powinien obowiązywać w każdym zakładzie pracy? W jaki sposób w kadrach tuszuje się taki stan rzeczy? Jak wyglądają rejestry nadgodzin w tej sytuacji? To wie tylko "góra". Pracownik jest traktowany jak zło konieczne, sam zaś siedzi cicho dopóki płacą, bo do powiedzenia nie ma nic... Pracownik zachęcany wyższym wynagrodzeniem pracuje po te 12 godzin, po czym szefostwo 3 dni przed wypłatą wynagrodzenia (grudzień - Święta) stwierdza, że nie zapłaci, że można odebrać nadgodziny... I tutaj znowu łamanie przepisów Kodeksu Pracy, bo Pracodawca stwierdza, że kodeks kodeksem, ale Pracownik może odebrać nadgodziny na zasadzie 1 do 1, a nie 1 do 1,5 (czy niezgodnie z KP). Co ważniejsze sprawa dotyczy kobiet, mężczyznom za nadgodziny płaci się normalnie. Dyskryminacja płciowa na najwyższym poziomie obłudy... Tutaj pomimo umowy o pracę w niektórych przypadkach obowiązują stawki godzinowe odpowiadające najniższemu wynagrodzeniu... Najniższe wynagrodzenie wzrosło w lipcu, stawki godzinowe nie, bo i tak przez nadgodziny zarabia się tutaj powyżej tego wynagrodzenia (tylko, że nadgodziny to powinna być płatność extra, a nie konieczność doścignięcia dzięki nim najniższej krajowej"). Na plus świadczenia socjalne, ubezpieczenia grupowe.
Praca byłaby dobra, ale młody "ojcowizne" zatraca, wszystkie wartości, renoma jaka była w krótkim czasie spadła do zero. Traktowanie pracowników jest karygodne, nie płaci nadgodzin, woli żeby sami się zwolnili, żeby nie płacić odprawy. Wstydu nie masz Prezesie tak traktować ludzi, co przez lata z Pana Ojcem pracowali i mieli szacunek obustronny!
Jako osoba z wykształceniem prawniczym mogę poradzić pracownikom, aby napisali do pracodawcy podanie zawierające dwa elementy - prośbę o udostępnienie przez pracodawcę ewidencji czasu pracy, gdyż w myśl art. 149 § 1 Kodeksu pracy pracodawca ma obowiązek udostępnić tę ewidencję na żądanie pracownika - tutaj powinien być widoczny rozkład nadgodzin i ich ilość - można sprawdzić, czy ewidencja odpowiada rzeczywistości, czyli ilości nadgodzin rzędu 70-80 miesięcznie. Drugi element to prośba o pisemne wyjaśnienie, czym było podyktowane nierówne potraktowanie kobiet i mężczyzn w związku z ekwiwalentem za godziny nadliczbowe.
Tak, z pewnością masz rację. Do opisania sytuacji skłoniły mnie przemyślenia na temat tego, co się tam ostatnio dzieje. Ja pracownikiem nie jestem, ale przyjaźnię się z osobą, która została dotknięta tą sytuacją, a sama nie jest w stanie nic z tym zrobić, bo czuje się bezsilna. Jak można w taki sposób potraktować ludzi przed Świętami? W głowie mi się to nie mieści...
Co do nadgodziny, to one są obowiązkowe do wyrobienia, czy dla chętnych? Jest jakiś nakaz zostawania po godzinach? I czy jak firma nie zapłaci za nadgodziny i pracownik z tego powodu nie chce robić kolejnych, to ma jakieś negatywne konsekwencje? Ma obcinaną premię albo w jakiś inny sposób naciskają, aby te nadgodziny wymusić na pracownikach??
10 lat temu poprosiłem o wgląd w taką ewidencję. Po 3 tygodnikach dostałem 3 miesięczne wypowiedzenie bez świadczenia pracy. Wtedy byłem zły. Z perspektywy czasu mogę napisać że to najlepsza rzecz jaką mi się przytrafiła.
Wyjaśnisz i powiesz, jak w zasadzie potraktowano pracujących tu ludzi przed Świętami? Kolega pisał o niepłaceniu za nadgodziny i że ktoś wolał sam odejść. A co by się stało, jakby po prostu odmówić jakichkolwiek dalszych nadgodzin?
Pracodawca może wydać polecenie służbowe do pracy w nadgodzinach jeśli pracownik nie przyjdzie bo nie chce, może być to podstawa do zwolnienia w trybie natychmiastowym.
Jak wygląda podstawa wynagrodzenia w ZPW Pozkal?
Obecnie wynosi 20zl resztę dorabiasz dodatkiem za nocne, nadgodzinami a jeśli nie masz to do najniższego wynagrodzenia masz uzupełnienie do wypłaty.
A konkretnie dodatek nocny wynosi, pytam o kwotę netto? Ile można tak mniej więcej na miesiąc wyjść, bo ciężko to policzyć ? :) Nadgodziny mają taką samą stawkę jak nocki?
Witam. Widzę, że jest oferta pracy na stanowisko "krajacz papieru". Czy może ktoś opisać mniej więcej jak wygląda tam praca? W sensie po ile godzin? Czy to praca w weekendy? Jak atmosfera na danym dziale i ogólnie w firmie. Jakie można osiągnąć zarobki na tym stanowisku?
Ja nie widzę takiej oferty pracy. Co więc w niej napisano, odnośnie wymaganych umiejętności oraz co firma w niej oferuje? Podziel się proszę tym, co wiesz i dodaj, czy szukają jednej, czy może kilku osób?
Kierownicy niektórych działów tylko odbierają duże wypłaty na konto i nic więcej nie robią. Do kierowników ( tych głównych) nie ma po co iść bo już od samego otwarcia drzwi do ich "biura" można usłyszeć ( " co Ty chcesz?" , "Zajęty jestem" , "mam zebranie ", " muszę przygotować się do zebrania " , "przyjdź później " , "nie mam teraz czasu". Po czym gdy zamkniemy drzwi sięgają po komórkę prywatną i siedzą w telefonie nic nie robią. Kierownicy chodzą po dziale i robią zdjęcia i wysyłają E-mail'a sami do Siebie mając pretensje do pracowników dlaczego coś jest tak a nie inaczej. Kierownicy niektórych działów wyładowują swoje emocje ( poprzez czepianie się pracowników o byle co) przyniesione z domu. Często podczas pracy załatwiają swoje prywatne sprawy. Prezes zakładu jest niedostępny dla pracowników, nie ma go na chalach produkcyjnych nigdy. Pojawia się raz na 3 miesiące + na złożenia życzeń świątecznych. Prezes zakładu nie ma bladego pojęcia co dzieje się tak naprawdę na chali i jak pracują jego kierownicy ( co robią). Kierownictwo ma wszystko gdzieś. Jeśli ktoś potrzebuje urlop i zgłosi to kierownictwu to słyszy: " dogadałaś/łeś się z swoimi zmiennikami?", "Rozciągną się?", " Dogadajcje się sami i dajcie znać". Nic nie można Sobie zaplanować na weekend gdyż grafik jest tak cudowny, że odbiera pracowniki cały jego wolny czas. ( Sobota i niedziela po 8/10/12 h w pracy). Jeśli ktoś kilka razy odmówi przyjścia w weekend wydaje tym samym na Siebie wyrok zwolnienia z zakładu. #PORAŻKA
Przepraszam najmocniej za błędy ortograficzne, mam dysortografię. A mój telefon czasami warjuje i nie poprawia tego. I tak błędy nie są aż tak bardzo rażące Na rynku w okolicy w moim zasięgu nie znalazłam oferty pracy która by mnie uwolniła z tego zakładu...
A w ilu firmach byłaś w ostatnim, powiedzmy miesiacu? Bo znając zycie wylewasz swoje żale na forum a nic nie robisz, żeby to zmienic. Ile razy próbowałaś porozmawiać z prezesem? Czy tylko narzekasz? Łatwo jest się żalić w internecie i obgadywać kogos za plecami co?
Dla informacji ktosia. Robię codziennie bardzo dużo by to zmienić. Nie będę wyliczała ile firm odwiedziłam. Ale naprawdę sporo. Po coś to forum jest żeby dzielić się swoimi poglądami i opiniami na różne tematy dotyczące zakładu. Kończę to pisanie. Tyle ode mnie. Całe szczęście za chwilę kończy mi się umowa i spadam z tego zakładu...... 3 majcie się wszyscy pracownicy zakładu.
W jaki sposób są weryfikowane są umiejętności kandydata na rozmowie kwalifikacyjnej w ZPW Pozkal?
W żaden sposób. Papier wszystko przyjmie. Zwykła rozmowa kwalifikacyjna. Najlepiej jeśli ktoś ma doświadczenie na podobnym stanowisku przez jakiś okres czasu. Jeśli ma ktoś doświadczenie w jakiejś konkretnej dziedzinie wtedy ma szansę, że poszukają stanowiska na którym odnajdzie się najlepiej. Jeśli brak doświadczenia to jest to zrządzenie losu. Papier wszystko przyjmie. ;)
Co się dzieje z tym zakładem? Od kilku miesięcy praca po 12h i dodatkowo w weekendy a w produkcji tyły bo kierownik zamiast pracą zajmuje się odebraniem człowieczeństwa ludziom. Małymi krokami robi się coraz większy obóz.Co tydzień nowa bomba. Praca po 12h bez ciepłego picia zimą.Nie ważne czy masz słabe ciśnienie i potrzebujesz kawy .Nie ważne czy jesteś przeziębiony boli cię coś chcesz wypić herbatę musisz czekać cztery godziny do przerwy bo pić i jeść możesz tylko na stołówce.Nie zdarzysz zjeść w domu i zasłabniesz to będziesz leżeć przy maszynie bo krzesła pozabierane .Palarnia na dworzu nie ważne że leje deszcz pada śnieg czy jest mróz trzeba wyjść w cieniutkiej bluzce na zewnątrz bo ktoś sobie wymyślił że dla zdrowia oduczy trzydziestoletnich palaczy palić Brawo !!! bardzo to zdrowe spalić po czterech godzinach trzy papierosy naraz i nie jeść śniadania bo stołówka daleko na innym piętrze A może tak zamienić stołówkę z biurem nad introligatornią miejscami?Wszyscy będą mieć blisko i na oku swoje maszyny Proponuję jeszcze toalety otwierać tylko w czasie przerwy a zamiast jabłek na stołówkę zakupić pracownikom Pampersy. Zabierając ludziom pracującym pół doby w tym miejscu udogodnienia by się lepiej pracowało produkcja nie polepszy się a wręcz przeciwnie będzie coraz gorzej Brawo!!!!
Aż taki rygor? Wyjście do toalety też jest odliczane od czasu pracy czy nie? W ogóle ile trwa przerwa na odpoczynek? Na 12 godzin jest tylko jedna?
(usunięte przez administratora)
Pomocnik na dziale produkcyjnym, jest ktoś na tym stanowisku i wypowie się czy opłaca się aplikować? Dużo roboty jest? Jak to jest z tymi nadgodzinami, trzeba musowo robić, czy nie można w ogóle? Weekendy są wolne?
Wysłałem CV oddzwonili po 10 minutach... przedstawili ofertę zapytali jakie oczekiwania finansowe? (Stanowisko elektryk) odpowiadam 3000 netto na rękę na początek... usłyszałem od Pani rekruterki że takich pieniędzy to nawet stali pracownicy nie zarabiają... Także opinia która krąży o tej firmie zarobkach atmosferze w zakładzie jest jak najbardziej prawdziwa... Szkoda czasu i nerwów na wyzyskiwaczy... pozdrawiam!
Zgadzam się z GTA odnośnie D.CZ. pseudo zmianowego . Arogancki ii chamski dla dużo od niego starszych pracowników . Nadaje się tylko do wożenia palet , a nie ludźmi rządzić . Jak może zwykły wózkowy bez szkoły poligraficznej lub z długo letnim stażem w firmie zostać zmianowym ? Ale to pytanie do kierownictwa .
Na jakie narzędzia pracy może liczyć pracownik w ZPW Pozkal?
Takie opinie A chciałam tam pracować masakra....