Na fali tego co ostatnio zostało tutaj napisane przez ostatnie kilka dni chciałbym napisać kilka słów. Gdy przyjmowałem się kilka lat temu Nasza firma była (nie boje się użyć tego zwrotu) najlepszą bądź jedną z najlepszych w Świebodzinie. Czuć było zaangażowanie wśród kadry, chęć do pracy czy niesienia pomocy. Atmosfera w pracy to było coś świetnego to dzięki temu chciało przyjść się do pracy czy zostać te dodatkowe godziny, wykazać inicjatywę. Z biegiem czasu dochodziło do wielu zmian; tych kadrowych ale również systemu pracy. Rozwój i zysk przynosił swoje lepsze i gorsze skutki. Wydaje mi się jednak,że ta cała pogoń za "lepszym" sprawiła,że zgubiliśmy ten pierwiastek człowieczeństwa . Dziś dochodzi do tego,że musimy wyrażać swoje opinie tutaj ponieważ jako pracownik fizyczny nie możemy mieć racji no i oczywiście będą wyciągane konsekwencje, więc nie ma co liczyć na normalną dyskusje, jak za wszystko z resztą. Pani Lider oczywiście przeczyta ten tekst z uśmiechem bo przecież motłoch może sobie pisać do woli ???? Chciałbym tylko zwrócić uwagę na to jak wszyscy, którzy stoją wyżej niż My monterzy czuli by się gdyby mieli pracować w takiej atmosferze jaka jest obecnie na hali. Gdy ciągle robimy coś źle bądź czegoś za mało bądź staramy się niewystarczająco. Noszenie maseczek i naklejki z odpowiednią datą to przecież najważniejsze czynniki związane z produkcją, nie może ich zabraknąć ???? Czasem warto przemyśleć co może czuć osoba traktowana tak jak napisałem wyżej i postawić się na jej miejscu. Bo najłatwiej jest wymagać od innych a może warto też czasem wymagać od siebie? Traktować ludzi z takim samym szacunkiem z jakim sami chcemy być traktowani? Nie donosić licząc na własne korzyści a rozwiązać problem jak człowiek z człowiekiem?
Zacznę Religijnie, w najpopularniejszej książce na tej planecie zapisane jest ciekawe zdanie "po owocach ich poznacie" jakie owoce są u nowej Pani lider przez 13 miesięczna karierę w Recaro? każdy sam niech sobie odpowie. Pani Agnieszka jest osobą chłodną, patrząca na człowieka z gory, przy takich osobach nie czujesz się swobodnie, nie czujesz tej dobrej energii, wręcz przeciwnie, Ta Pani nie ma empatii dla człowieka,wyrozumiałości czy jakiejkolwiek sympatii , taki człowiek nigdy nie stworzyl ani nie stworzy dobrej atmosfery bo po prostu nie ma do tego predyspozycji genetycznych. Panna Agnieszka jest wykształcona ale czasem bywa tak że wykształcenie nie idzie w parze z inteligencją i tak jest dokładnie w tym przypadku.
To co tu wypisujecie to jedna wielka pomylka, jedziecie po mistrzyni a nie widzicie siebie. Piszecie ze przy jej osobie nie czuję się dobrej energii a czy przy osobach na linii taka czuć jedziecie po sobie jak po psach, jeden na drugiego gdzie nie pójdziesz tam ktos inny na językach ot mi miła atmosfera.
Laczak przestań się podszywać pod różne nicki bo jesteś żenujący. Każdy wie że to ty. Gdybyś mógł to bys jej osraną (usunięte przez administratora) wylizał. Kazda normalna pracująca tam osoba dobrego słowa nt tej firmy i zarządzających juz nie powie bo poprostu jest tam mega budel i tyle
Dokładnie. Bober to Krzysztof Ł. albo Wojciech G bo to prawa i lewa ręka Pani Agnieszki. Uważajcie co przy nich mówicie,bo wszystko przekazują swojej Pani. Pozdrawiam
Bardzo dobrze, szkoda że tak późno pracownicy funkcyjni wzięli się za takich Ciborków. Jest ich więcej na każdej z Lini. Myślą że mogą więcej niż pozostali, wychodzą za wcześnie, wracają za późno, bezproblemowo przeglądają telefony, jedzą przy brygadzistach na Lini, gdzie ten sam brygadzista innego by upomniał. I jeszcze w nagrodę mają największą premię, bo brygadzista boi się narazić takiemu jednemu czy drugiemu. Za premie monterów powinna się wziąść niestety ale Pani Agnieszka. Ludzi zna bo jest dobrym obserwatorem, opinie od brygadzistow by wzięła bo jej kitu nie wcisną i by było sprawiedliwie a nie po kolesiowsku. Bo teraz zarobki na rękę montera i starszego różnią się o za dużą sumę a takie różnice są po prostu nieuczciwe za taką samą pracę
Zwalniają stałych dobrych pracowników, później dzwonią do tych samych ludzi i ich zatrudniają odrazu na umowę na czas nieokreślony, zarząd takimi decyzjami działa na szkodę finansową firmy i każdy to wie nawet donoszący konserwator krzysiu, logika jest prosta nie trzeba być magistrem w okularach by to zrozumieć, jak ktoś dostaje wypowiedzenie w kwietniu/maju a ma umowę na 'stale' trzeba mu wypłacić za urlop , 3 miesięczne wypowiedzenie + 3 miesięczna odprawę , a później w styczniu ten sam pracownik wraca na starych warunkach to gdzie tu logika i dbałość o finansowe korzyści firmy? Ilu ludzi już odmówiło powrotu bo pół roku wcześniej zostali wyrzuceni na bruk? Przecież Oni się tym kompromitują na mieście, reputacja firmy spada bo Tomuś z Bartusiem nadają się jedynie do tarcia chrzanu a nie do zarządzania powazna firma, bo z poważnej firmy zrobili kabaret w którym grają główną rolę, rolę drugoplanową gra Agnieszka z Sanepidu, w tym serialu są czarnymi charakterami, kiedyś serial 'Recaro' miał inną fabułę ale zmienił się reżyser w postaci Pana z Gorzowa ,który pisze swój scenariusz. W Recaro Ukraina to już tylko kwestia czasu bo pomijając finansowe aspekty to nawet wielki atut pierwszej zmiany już znikł o atmosferze nawet nie wspomne, może to wróci kiedyś na dobre tory ale szczerze wątpię. Pozdrawiam
To jeszcze nic.. wczoraj wykazała się szczytem ignorancji?głupoty? Przyszła na linię,ludzie zaczęli z nią rozmawiać o tym wykorzystywaniu,o pracy po 10 godz dziennie + wszystkie soboty.... Odpowiedź to, raz: stwierdziła żeby ludzie się cieszyli,że mają pracę,dwa: poleciała do brygadzisty na skargę że ludzie jej się żalą o ten jej system pracy,ze są zmęczeni itd, trzy (tu najlepsze :D ): wróciła po pół godz i zaproponowała,że jak chcą mieć wolne soboty, to w tygodniu mogą pracować po 12 godz!!!No kur... przecież to jakiś zart. Na deser: cisnęła ludzi po 10 godz + sobota,takty po 15 min bo komisje zagrożone,a tu w sobotę się okazuje że komisje są na tyle naprzód wyprodukowane ze od poniedziałku takty po 30 min... widzi ktoś tu jakąś logikę? Przeciez ta pani ma ZERO pojęcia co udowadnia ma każdym kroku. Szkoda tylko ze to odbija się na ludziach. Nikt z nimi się nie liczy ze mają życie prywatne,rodziny...ale czego oczekiwać od kogoś kto ma tylko 2 koty... firma która kiedy miała renomę i każdy chciał tam pracować,teraz to dno i 2 metry mułu. Szkoda
Jakie jest podejście kierownictwa do pracowników w Recaro?
Ignoranci, dbający tylko o swoje kariery, konsekwentnie realizujący strategie po trupach do celu
Mam pytanie do Recaro Aircraft City czy pomysł realizacji shepow w strefie magazynowej między regałami wysokiego składowania będzie kontynuowany?! W naszym zakładzie Pani od BHP jest absolutnie przeciwna aby produkcja była w strefie magazynowej ponieważ nie tylko zdrowie ale i życie pracowników w tejże strefie jest zagrozone i za to brawo i szacunek! W sieci nie ma ani jednego zdjecia czy wpisu że produkcja w Polsce jest realizowana w taki sposób , proszę Państwa to będzie bezprecedensowy projekt pierwszy w Polsce który zrealizuje coś takiego! Media na pewno się tym zainteresują. ! Tylko Pytanie jeśli ten skrajny pomysł się zrealizuje kto weźmie odpowiedzialność za ludzkie życie? Ludzie boją się że zostaną zmuszeni do pracy w takich warunkach, w sieci krążą filmiki jak te regaly się składaja gdy wózkowy zahaczy delikatnie regał, wtedy tylko śmierć czeka ludzi w środku i ten kto ma choć odrobinę wyobraźni wie że ten irracjonalny pomysł jest zly! . Oficjalnie mówię i mam nadzieję że dojdzie ten post do Prezesa Tomassa czy Pana Bartosza że jak dojdzie do finalizacji czegoś takiego skargi do sanepidu, czy do państwowej inspekcji pracy, może i do prokuratury czy ministerstwa pracy a na pewno nie do jednej gazety czy telewizji będą na porządku dziennym, będzie kontrola za kontrolą a sprawa zostanie nagłośniona do granic możliwości ! proszę o wycofanie się z tego pomysłu dla życia i zdrowia ludzi! I nie piszę tu aby kogoś atakować tylko chce zaapelować do osób decyzyjnych w naszej firmie abyśmy byli mądrzy przed szkodą a nie po szkodzie! pracujmy bezpiecznie i chrońmy zycie! Pozdrawiam
Szanowni Państwo, Przeniesienie linii produkcyjnych do części, gdzie znajdują się regały w kształcie litery „U” jest jednym z naszych głównych projektów związanych z oszczędnościami oraz redukcją kosztów. Projekt ten jest ważną odpowiedzią na kryzys, w jakim znajduje się nasza firma od początku pandemii Covid 19 oraz pomaga utrzymać wydajność i konkurencyjność RECARO Aircraft Seating na pogarszającym się rynku w naszej branży. Bez wątpienia cały ten projekt zostanie wykonany zgodnie z obowiązującym prawem. Dlatego też każdy etap jego realizacji jest konsultowany ze specjalistami z dziedziny BHP (i nie tylko) dzięki czemu możemy reagować odpowiednio i w razie potrzeby dostosowywać nasze działania do wymogów prawnych. Jak dotąd, ani z punktu widzenia BHP ani prawnego, nie było żadnej przeszkody w realizacji tego projektu.
Projekt był zapoczątkowany przed kryzysem, a kryzys jest jeżeli jest brak zamowień, a nie w sytuacji gdy jest ich tyle że nie można sprostać wykonaniu planu w normalnym czasie pracy
Jakie może być bezpieczenstwo produkcyjne jak paleta która waży 700kg zleci z wysokości kilku metrów gdzie masa x przyspieszenie mnoży te kilogramy? A jak regał się złoży i zleci 100 takich palet ? Zasady fizyki są proste, kwestia bezpieczeństwa w tej strefie jest niemożliwa do osiągnięcia, chyba że pomiędzy regałami wysokiego składowania postawimy bunkier z żelbetonu o grubości 5m wtedy będzie bezpiecznie! Nie wiem po co zarząd tak kombinuje i wydaje kolejny raz pieniądze na te strefy bez sensu bo przecież możliwości produkcyjne można zwiększyć w inny sposób nie narażając osoby na ryzyko utraty zdrowia czy smierci, przykłady są proste 2 zmiany to najprostszy sposób , lub zmiany 12godzinne w systemie 2na2 czyli dwa dni pracy dwa dni wolne od poniedziałku do soboty , i coś takiego zwiększyło by możliwości produkcyjne o około 70% i zamiast wydawać grube pieniążki na nowe strefy lepiej byłoby zainwestować w pracowników którzy przy odpowiednim wynagrodzeniu nie będą protestować jak zostałby wprowadzony system pracy który byłby wolny od wiecznych nadgodzin i spiny bo np'dzis wysyłka' naprawdę najlepsze rozwiązania są najprostsze i dodatkowo sprawdzone w innych zakładach a coś takiego jak praca między regałami wysokiego składowania to po prostu pomysł który może być tragiczny w skutkach dlatego apeluje o przemyślenie tego pomysłu, czasem lepiej zrobić krok w tył aby później zrobić dwa w przód. Pozdrawiam
Piszą o oszczędzaniu a tracą grubą kasę na te dodatkowe linie i to pewno nie mała, w kopertę dla kogoś kto podpisze pozwolenie na produkcję w strefie magazynowej też będzie trzeba nie malo dać . Agnieszko co do tej 2 zmiany czy do systemu po 12 h mi się podoba ale jest mały problem ze zarobki by nam jeszcze spadły, przecież w recaro żeby zarobić trzeba mieć dużo nadgodzin a praca po 168h w miesiącu dałaby nam mniejsza kasę , oni dają sobie zarobić a nie produkcji , premie dla biur przesunęli w terminie a nam na 3 miesiące zabrali i udają firmę fair Play , zenada. Pan gebels byłby z ich propagandy dumny gdyby u nas pracował.
Jeśli są to regały wysokiego składowania to absolutnie nie może odbywać się pod nimi praca. Nawet w kaskach. No prezes powinien o tym wiedzieć.
Specjalista ds. Wentylacji Mechanicznej (Rekuperacja)
Witam serdecznie, moje pytanie kieruje bezpośrednio do zarządu. Od 2 października widnieje informacja o przyjęciach do pracy na stanowisko montera. Chciałbym się dowiedzieć czy państwo w ogóle macie zamiar przyjmować osoby chętne, które złożyły podania, czy jest to jedynie mydlenie dla ludzi oczu, a zwłaszcza tym, którzy zostali przez was zwolnieni. Dodam, że złożyłem do was podanie o przyjęcie do pracy. Myślę, że rozsądnie byłoby ustosunkować się do mojego pytania.
Może sprawdzają ilu zwolnionych zgodziloby się przyjść z powrotem i to byłby prawdziwy probierz jakości i popularności firmy na rynku pracy bo po wpisach na gowork wygląda że jest tragedia a tak naprawdę zatrudniać wcale nie chcą.
Szanowny Panie, Ustosunkowując się do Pana wypowiedzi informujemy, iż: - nasze ogłoszenie o pracę na stanowisko Montera zostało opublikowane dnia 09.10.2020, a nie tak jak Pan wskazuje 02.10.2020, - każdy proces rekrutacyjny składa się z kilku etapów (począwszy od przygotowania ogłoszenia o pracę kończąc na zatrudnieniu wybranego kandydata), - obecnie jesteśmy w trakcie pozyskiwania aplikacji od kandydatów, - w najbliższych dniach rozpoczniemy proces weryfikacji przesłanych CV - planowany termin zamknięcia projektu rekrutacyjnego (tj. zatrudnienie wymaganej liczby kandydatów) przewidywany jest na pierwszą połowę listopada 2020. Wszystkie osoby, które wykazały zainteresowanie naszą ofertą pracy prosimy jeszcze zatem o cierpliwość. Jednocześnie informujemy, iż będziemy kontaktować się z wybranymi kandydatami. W razie dalszych pytań lub wątpliwości zapraszamy do kontaktu bezpośrednio z naszą firmą za pośrednictwem jednych z kanałów komunikacji: rekrutacja@recaro-as.com lub pod numerem +48684558419.
HR ponoć nie ogarnia liczby podan UWAGA UWAGA! zostaly ostatnie wakaty w renomowanej firmie! 50 osób na jedno miejsce !! Prosimy o czas na rozpatrzenie ponieważ liczba podan jest ogromna !! Polacy biją się o pracę, dwóch przedarło się nielegalnie przez portiernię , Wodecki gonił ale nie dogonił co skutkowało sforsowaniem drzwi HR i złożeniem Podan osobiście w zebach. Walka o pracę Trwa , klienci się skarżą że nie można się dodzwonić do recaro bo cały czas zajęte, i to nie erotico telefon tylko dzwonia i prosza o to by się dostać! To nie są żarty ! Czy może Jesteś Nowy i szukasz pracy? Zapraszamy do nas aby pracować w firmie z tradycjami w miłej rodzinnej atmosferze ! Nie czekaj! Wykorzystaj dar losu który Ci sprzyja ! taka szansa zdarza się raz w życiu! Skladaj podanie,szanse są małe ale w lotto też ktoś wygrywa !! Liczba miejsc ograniczona!
Mam nadzieję że wkońcu kogoś przyjmą i zakończą tą szaloną rekrutację bo przez to z domu muszę wyjeżdżać pół godziny szybciej niż zwykle bo z rana tłum ludzi chętnych do pracy czeka przed portiernią z podaniami i CV i zanim je zostawią na portierni ochroniarz mierzy im temperature przez co tworzą się duże kolejki i zwykli pracownicy nie mogą się dostać na halę. Zróbcie coś z tym !
Mam pytanie czy jest zaklad w swiebodzinie który ma tzw elastyczny czas pracy który może być zmieniony nawet dzien przed? A godziny uzbierane mogą być dane w postaci dnia wolnego np za 7miesiecy? Otóż z tego co się orientuje sa takie zakłady ale harmonogram maja z góry ustalony a nie zmieniany co chwile a rozliczenie odbywa się w danym miesiącu a gdy ktoś nie może zostać nie ma z tym większego problemu. Otóż pisze to dla chętnych chcących zacząć pracę w recaro ,w tym tygodniu pracowalem od pn do pt 54h, wolne moze byc w lutym albo maju nikt nie wie kiedy nawet najstarsi gorale tego nie wiedzą, a jak nie chciałem przyjść w sobote ktora jest poza harmonogramem to musialem wypełnić formularz a4 z opisem co bede robil w sobotę ze nie mogę przyjśc do pracy ^_^ nieźle co? Niewolnictwo 21 wieku
Zobaczcie jakie to banalne Zarzad z lysym na czele zwolnil ludzi z produkcji czy nie przedluzyl umow a bylo to ponad 70 osob , a teraz pracy jest sporo a ludzi malo , przez co trzeba zostawać i zap^^^^lac w presji taktów, Oni popełnili błąd zwalniajac ludzi a teraz do nich dzwonią, przecież ta banda gamoni nie nadaje się nawet do tarcia chrzanu , Prezes Wiceprezes (czy ktoś wie w ogóle po co jest ten wiceprezes ,on cos robi ? ) z Lysym powinni natychmiastowo wylecieć (nie wspomnę o Adze czepialskiej niedopieszczonej) i powinien przyjść ktos kompetentny zeby ratować to co zostało i zatrzymać ludzi którzy naprawde znają się na swojej pracy.
Szanowni Państwo, Ustosunkowując się do wątków poruszonych w ostatnich wypowiedziach chcemy podzielić się z Państwem kilkoma ważnymi informacjami, a mianowicie: a) W naszej firmie obowiązuje obecnie równoważny system czasu pracy (który daje możliwość przedłużenia dobowego wymiaru czasu pracy maksymalnie do 12 godzin i zrównoważenie tej przedłużonej pracy skróceniem jej w innych dniach lub poprzez udzielenie dnia wolnego), a także 12 miesięczny okres rozliczeniowy. b) Połączenie tych dwóch powyższych elementów powoduje, iż obowiązuje u nas zdecydowanie bardziej elastyczny czas pracy niż u innych pracodawców w regionie. c) Wprowadzenie elastycznego czasu pracy było wymuszone przez sytuację, w której znaleźliśmy się jako firma z branży lotniczej. Przypominamy, iż branża lotnicza ucierpiała jako jedna z pierwszych w czasach pandemii i w dalszym ciągu odczuwa boleśnie konsekwencje obecnej sytuacji. d) Wszystkie godziny wypracowane ponad dobową normę muszą zostać rozliczone (oddane) pracownikom do końca okresu rozliczeniowego. To kiedy dokładnie „nadpracowane” godziny mogą zostać zrekompensowane uzależnione będzie od wielkości naszych zamówień w najbliższych miesiącach. Jeżeli inne firmy w naszej okolicy rozliczają godziny wypracowane ponad dobowy wymiar pracy w tym samym miesiącu, w którym te godziny się pojawiły, to oznacza, iż tacy Pracodawcy korzystają z 1-miesięcznego okresu rozliczeniowego (co bardzo zmienia postać rzeczy i nie da się porównać naszego podejścia z takimi firmami). e) Zgodnie z przepisami prawa polskiego Pracodawca jest zobowiązany do przekazania pracownikom rozkład czasu pracy na tydzień przed rozpoczęciem pracy w okresie, na który rozkład ten został sporządzony i to wymaganie jest w naszej firmie respektowane. f) Zgodnie z naszym wewnętrznym Regulaminem Pracy Pracodawca ma prawo do wprowadzenia zmian w rozkładzie czasu pracy w trakcie trwania okresu, na który rozkład czasu pracy został sporządzony. Zmiany te są możliwe we wszystkich sytuacjach wymagających ich dokonania, które nie były możliwe do przewidzenia na etapie tworzenia oryginalnego rozkładu czasu pracy, a przekazanie informacji o tejże zmianie musi być dokonane najpóźniej w dniu poprzedzającym rozpoczęcie dnia pracy, którego zmiana dotyczy. I tą zasadę również przestrzegamy. g) Wykonywanie pracy w godzinach nadliczbowych jest jednym z obowiązków pracownika. W przypadku odmowy wykonania polecenia służbowego Pracodawca prosi o wskazanie konkretnych przyczyn tejże odmowy, gdyż po pierwsze mieści się to w zakresie jego uprawnień, a po drugie musi dokonać rzetelnej oceny okoliczności, które uniemożliwiły pracownikowi wykonanie pracy nadgodzin w danym dniu. Podanie zbyt ogólnego powodu odmowy pracy w nadgodzinach uniemożliwia sprawiedliwą ocenę zaistniałej sytuacji. Jeśli nasi pracownicy mają jakieś pytania lub wątpliwości dotyczące panujących w firmie zasad to serdecznie zapraszamy do kontaktu z przełożonymi lub bezpośrednio z działem Personalnym. Zawsze chętnie pomagamy.
Dlaczego opinie są sortowane od najpopularniejszych przez co wyświetlane są stare i nieaktualne zamiast od najnowszych i przez to aktualnych?
Czy wszyscy zauważyli liderkę szwalni jak się ubiera???jakby była na wczasach..ta super kiecka w paski przezroczyste i te jej stringi...masakra..Na pewnych stanowiskach trzeba się jako tako prezentować. Razem z PKS tworzą zgrany zespół
W sieci widziałam ofertę pracy na stanowisko Księgowego.Czy warto aplikować?Poprzedni księgowy został zwolniony czy sam odszedł?Będę wdzięczna za szczere informacje.
Pani Katarzyno dziękujemy za Pani zainteresowanie naszą rekrutacją. W odpowiedzi na Pani pytania informujemy, iż poszukujemy nowego pracownika do zespołu Księgowości ze względu na fakt, iż dział ten z powodzeniem się rozrasta, ze względu na przejmowanie zadań w obrębie projektów międzynarodowych. Zapraszamy do przesłania aplikacji na adres: rekrutacja@recaro-as.com lub kontakt telefoniczny z działem rekrutacji pod numerem +48684558419. Z przyjemnością odpowiemy na wszystkie pytania.
Zakład produkcyjny gdzie cały czas redukuje się ilość pracowników produkcyjnych a księgowość się rozwija? Chyba brakuje osób do księgowania strat po angielsku prosto do zarządu w Niemczech co?
Witam dział personalny, podobno w wypowiedzeniach umów były jakieś niedociągnięcia, źle sprecyzowane kwestie odnośnie rozwiązania umow, że za porozumieniem stron a nie z winy pracodawcy, czekam na sprostowanie,ewentualnie PIP
Szanowna Pani/Szanowny Panie, rozwiązując umowy o pracę z pracownikami spółka RECARO Aircraft Seating sp. z o.o. dochowuje wszelkich obowiązujących w tym zakresie wymogów prawnych. Rozwiązywanie stosunków pracy w ostatnim czasie odbywało się na następujących zasadach: a) na mocy porozumienia stron b) za wypowiedzeniem Przyczyny do rozwiązania umów o pracę były dwojakie: 1) przyczyny niedotyczące pracownika (tzw. przyczyny ekonomiczne) 2) przyczyny leżące po stronie pracownika W pierwszym opisanym powyżej przypadku każdemu pracownikowi wypłacana była odprawa (zgodnie z obowiązującą w tym zakresie ustawą), zaś na prośbę pracownika wystawiane było zaświadczenie wskazujące na to, że rozwiązanie umowy nastąpiło właśnie z powodu przyczyn niedotyczących pracownika (z powołaniem odnośnej ustawy) lub informacja ta była zamieszczana w świadectwie pracy pracownika. W opcji numer dwa pracownik nie miał prawa do odprawy, zaś podstawą rozwiązania stosunku pracy były przepisy kodeksu pracy. Jeśli ma Pani/Pan jakiekolwiek dalsze wątpliwości prosimy o ich przedstawienie w taki sposób, by Pracodawca mógł odnieść się konkretnie do nich.
Z pewnością dokumenty są w jak najlepszym porządku. Ale wyciąganie oszolomionego rozwojem wypadków pracownika z miejsca pracy który za 5 minut ma się znaleźć za bramą i podstawienie do podpisu "porozumienia stron" zamiast wypowiedzenia z winy pracodawcy i liczenie że się nie zorientuje co podpisuje to już zwykłe świństwo. Być może to lepiej wygląda w statystykach zakładu a może nie wolno było zwalniać pracowników skoro korzysta się z tarczy antykryzysowej, tego nie wiem, ale pracownik powinien wiedzieć że tym samym straci prawo do zasiłku dla bezrobotnych na 3 miesiące i 3x1400 PLN czyli dodatek solidarnosciowy od państwa dla tych co utracili pracę z powodu covid19. Porozumienie stron gdzie jedna ze stron ma minutę na zastanowienie co podpisuje w sprawie być albo nie być dla siebie i swojej rodziny.
Ciekawe kiedy się za ten kurnik wezmą... jedni muszą się pilnować, najlepiej nie odzywać, A inni mogą siedzieć cały dzień i (o)(na)wijać... jakieś przywileje?
Na dobrą opinię pracuje się latami, traci się w trzy sekundy a odbudowuje.......no czasem jest to w ogóle niemożliwe. Można zrozumieć potrzebę redukcji ale recaro nie potrafi tego zrobić z klasą. Tutaj zwalnia się pracowników jak przestępców (brakuje tylko kajdanek przy wyprowadzaniu z zakładu). Jak w handlu czy też w gastronomii zadowolony klient powie o tym 3 osobom zawiedziony 10. Dziś recaro ma opinię zakładu który się unika no bo jaka ma mieć skoro tak się traktuje pracowników. Atmosfera w zakładzie ciężka to za mało powiedziane. Ludzie patrzą na siebie wilkiem, losując w myślach kto następny. Jedno wielkie czepianie się wszystkiego i wszystkich jak to w zakładzie w którym nie ma tak naprawdę prawie nic do roboty. Czasem myślę może i lepiej byłoby się znaleźć w grupie zwolnionych, zabrać odprawę i dziś pracować gdzie indziej bo praca jest. Potencjalnym pracownikom nie polecam bo branża a co za tym idzie recaro będzie się dźwigać jaszcze przez lata. Wszystko obliczone na przeczekanie ale czy da się w takiej atmosferze czekać na lepsze czasy? Trudno stwierdzić kto jaka ma wytrzymałość. ps. może ktoś odważny z umową na stałe zdecyduje się założyć w końcu związki zawodowe
Oczym wy ludzie mówicie ? Recaro dało się poznać z kłamstwa, obłudy ,braku szacunku , nie szanowani człowieka , zarządzanie na poziomie amatorskim !!! Najgorsze jest to ze oni żyją w innym świecie . Wy nigdy nie byliście w swiebodznie nawet średnikami a uważacie się najlepszych
Jak można było w ogóle dopuścić do tego że jakaś baba zwana "mistrzem produkcji" (chyba tylko dla zarządu) i która jest zatrudniona od stycznia, zwolniła tylu starych pracowników, którzy pracowali kilka lub kilkanaście lat. Co to za kryteria, bo ktoś między styczniem A Marcem zachorował lub popełnił błąd bądź nie mógł przyjść w sobotę do pracy to wywalili człowieka ot tak. Ktoś kto np. Pracował 9 lat A zachorował akurat na początku tego roku umową została z nim rozwiązana... No jak tak można? Wstyd dla zarządu
Powiem tak jak chcecie tam pracować to trzeba zapraszać brygadzistę na grilla albo na chrzciny.tak Kubuś prawda boli ale tak jest a jak masz poinformować kogoś ze nie przedłuża umowy to uciekasz na chorobowe tylko umiesz kłamać jak też ta firma po co robicie zebrania chyba po to żeby dla keler klaskać.z reszta recaro jedna wielka rodzina ?? Jak postąpili z mieciem. Mają was wszystkich za nic po to robią zebrania żeby kłamać że jest dużo foteli do zrobienia żeby ludzie na chorobowe nie uciekli zwalniają doświadczonych ludzi ale jak to kiedyś łysy powiedział co byś zrobił ze zgnitym jabłkiem trzeba go wyrzucić tak traktują ludzi i to trzeba wszędzie pisać niech wszyscy wiedzą jak tam jest bo wolę już robić w Biedronce na kasie chociaż tam cię ludzkie szanują
Najśmieszniejsze jest to, że kadra zarządzająca chyba sama wierzy w to, co mówi. Takich optymistów, albo kłamców w życiu niespotkałem. Dla niektórych osób pracownik produkcji znaczy faktycznie "mniej niż zero". Myślę że przestrzeganie ludzi przed pracą w tym miejscu jest zbędne, ponieważ wątpię, że jeszcze kiedykolwiek przyjmować na produkcję będą. No chyba, że do biur????
Czyli reasumując jak Kubuś traktuje cię dobrze to zostajesz a jak Cię nie lubi to spadasz. Mamy nowy miernik ???? Trzeba go opatentować
prowadzą aktualnie jakieś rekrutacje?
Dajcie znać jak w niemieckim oddziale będą potrzebować wykwalifikowanych monterów foteli lotniczych
Czy dyżury międzyświąteczne w Recaro obstawiają najmłodszymi stażem?
