Przełożeni nie są obiektywni, plotkują, wyśmiewają ,są arogancy ,utrudniają grafik pracy,nie odpowiadają na pytania.Cichy (usunięte przez administratora).Koordynator Mariusz i kierownik Darek stosują takie działania zrzucając na to winy i wymagania innych przełożonych.
(usunięte przez administratora)
Jest zasada prosta, jak wszyscy to wszyscy. Poza tym w grupie pracowników, którzy wychodzą z pracy bez rewizji osobistej może być osoba wynosząca rzeczy z magazynu, bo korzysta z tego, że nie jest rewidowane.
W ubiegłym roku zatrudniłem się w Rossmann. Zawarłem umowę o pracę na 33 miesiące. Po dwóch miesiącach pracy dostałem podwyżkę, po trzech miesiącach pracy zostałem zwolniony, a kiedy spytałem o powód zwolnienia, powiedziano mi, że pracownicy zatrudnieni na umowach na czas określony nie muszą znać powodu zwolnienienia. Dodam jeszcze tylko, że dwóch kolegów, którzy przyjęli się do pracy w tym samym dniu też została zwolniona . Z czterech osób przyjętych do pracy w dniu, w którym się przyjmowałem w pracy w magazynie Rossmann została jedna osoba.
Tak było, jest i będzie w Rossmannie. Na tym polega rotacja, a zazwyczaj za zbyt słaby wynik w komisji zwalniają.
Robiłem normy , dostałem podwyżkę i nawet z komisji (rzeczywiście robota uciążliwa ) przezucili mnie na wózek widłowy bo mam papiery i doświadczenie. Nawet jeśli pracownik robi pół dnia , to ma prawo usłyszeć czemu został zwolniony. Bo jak nie to za chwilę pracownik coś nie tak powiem i wylot z pracy
Dyskryminacja pracowników w Rossmann Polska W magazynie Rossmann w Pyskowicach przy wyjściu z magazynu do szatni pracownicy są rewidowani. Jednak niektórych pracowników magazynu Rossmann w Pyskowicach rewizja nie obowiązuje. To tak jakby przy wejściu do sądu niektóre osoby wchodziły bez kontroli. Jeśli w Rossmann SDP zostanie zatrudniony pracownik o innym kolorze skóry i jeśli pracownik o czarnym kolorze skóry będzie rewidowany a pracownik o białym kolorze skóry nie będzie rewidowany, będziemy mieć do czynienia z rasizmem
Robiłem u Niemca na magazynie, co prawda nie w Rossmann Deutschland, jednak z tego co zaobserwowałem to w tej firmie 1/3 pracowników była z Europy , 1/3 była z Turcji i około 1/3 pracowników była z Afryki. Gdyby pracownik z Afryki był rewidowany, a pracownik z Europy nie był rewidowany to zaraz na tablicy (była tam taka tablica, gdzie wszyscy pracownicy, anonimowo mogli pisać co im się podobało) pojawił by się wpis o rasizmie. Pamiętam zresztą taką sytuację, gdzie pojawił się wpis, że pracownik zauważył, że w firmie jest rasizm. Zaraz w rubryce odpowiedzi pojawił się wpis, że w firmie nie ma miesjsca dla rasizmu. Ogólnie uważam, że taka tablica to dobra rzecz, przynajmniej pracownicy nie piszą wtedy swoich anonimowych opinii w ubikacjach. Mam nadzieję, że w Rossmann Polska też takie tablice się pojawią .
W magazynie w niemieckiej firmie każdy pracownik dostał przezroczystą torbę i przy wyjściu z roboty pracownik pokazywał torbę ochroniarzowi. Jeśli torba była pełna to ochroniarzowi pokazywało się tylko otwartą torbę bez wyciągania czy przekładania rzeczy z torby przedmiotów. O żadnym podciąganiu ubioru nie było nawet mowy. Na pewno był to jakiś rodzaj rewizji , natomiast nie rozumiem sytuacji, gdzie w Rossmann rewizji poddawani są nie wszyscy pracownicy. To jest czysta dyskryminacja . Jak w ogóle ktoś mógł wymyślić, że zwykły pracownik magazynu może coś z magazynu wynieść a kadra kierownicza nie. Przecież przy takim założeniu kierownicy mogą wynosić towar bez limitu i te rewizje są bezsensu
Czyli według twojej teorii osoby , które więcej zarabiają nic nie wynoszą z magazynu ? W sumie masz rację, skoro nie są rewidowani to oficjalnie nic nie wynoszą, a nawet jak wyniosą to oficjalnie nic nie wynoszą, bo nie podlegają rewizji. To typowo polskie u Niemca przyjechałaby gazeta lub telewizja i byłaby beka z tego co to wymyślił
Bzdura. W firmie rosmann są zatrudnieni pracownicy różnej rasy i w żadnym wypadku nie doszło do zachowań ksenofobicznych. Dodatkowo przy kontrolach każda z pracujących tam osob jest tak samo rewidowana jak my. Osobiście, jako magazynier, nigdy nie spotkałem się z chamstwem bądź nieuprzejmością ze strony młodszej części kontrolerów... czego nie można powiedzieć o kilku starszych pracownikach... .
No więc właśnie, jeśli jako magazynier jesteś rewidowany a kierownicy nie są rewidowani to nazywa się takie coś dyskryminacja. Z tego co mi wiadomo to na magazynie w Pyskowicach nie pracuje żaden Afrykańczyk, no chyba że jak niedawno otwierali halę magazynu to zatrudnili pracowników z Afryki
To prawda wszyscy są kontrolowani od nogawek ,kieszeni oraz torebki beż względu na kolor skóry czy rasy porządek musi być
W trakcie rozmowy obecny któryś z kierowników magazynu oraz pracownik działu HR opowiadają o firmie warunkach panujących o możliwościach awansu (które są tylko teoretyczne)
* czym się interesuję * dlaczego wybrałem Rossmana * Czy ktoś z pracujących go polecił ( był program w którym polecający dostawał 500zł za każdego poleconego który przepracował min 3 miesiące) * jakie sa moje wymagania finansowe - jeśli powiecie więcej niż 1700 (czyli płaca minimalna + 10%) to nie liczcie na pracę...
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę
Wykładanie towaru w sklepie kosmetycznym Pyskowice
Najlepiej jest w firmie od sprzątania .. Starzy pracownicy robią wszystko za ciebie bo wystarczy trzymać z ziomkami i nikt nie podskoczy. Szkoda że już tam nie pracuje ... Bo dobre to były czasy. Kasa podobna jak u wyrobników na hali a robota lajcik :) Pozdrawiam wszystkich młodych z "A"
(usunięte przez administratora)
Spróbuj przez związki zawodowe bo Oni potrafią załatwić niejedno. Nie bój się ich i walcz do skutku ;)
Witam. Pracowałem w owym magazynie rok. Ogólnie atmosfera w pracy ok. Trening i szkolenia super.3 miesiące premia gwarantowana 500 zł. Potem to już zmowy i rzucanie kłód pod nogi. Zawsze pod koniec miesiąca cos powodowalo spowolnienie pracy i kontrole zeby premi nie zdobyc.Jak poszedłem do kierownika i powiedziałem że wygląda mi to tak że jest to jakaś zmowa żeby ludzie nie robili premi, odpowiedział że to nie prawda. Poszedlem na l4 2 tygodnie. Po powrocie rozwiązali że mną umowę. Przypadek ?? Benefity super !!! Ogolnie nie polecam.
W swych spostrzeżeniach nie jesteś osamotniony. Teraz przed premiami wakacyjnymi oraz zapowiadanymi podwyżkami, spada na nas plaga kontroli sprzętu, podpisów w książkach obsługi itp. Wiadomo - ileś straci - Oni mają zysk. Pozdrawiam.
Rossmann woli zatrudniać pracowników, którzy chodzą do pracy. Co oczywiste z pracy pracownika nie chodzącego na L4 jest większy zysk. A jak to się mówi, jeśli nie wiadomo o co chodzi, chodzi o kase. Trzeba było pójść do sądu i wziąć odszkodowanie, bo zachowanie Rossmann wobec Ciebie było niezgodne z Kodeksem pracy
Z tymi rewizjami w magazynie Rossmann w Pyskowicach ewidentnie jest coś nie tegesz. Prosty przykład, przez bramki w sklepie Rossmann muszą przechodzić tylko niektórzy klienci. W ten prosty sposób klienci, którzy nie muszą przechodzić przez bramki mogą wynosić towar ze sklepu bez płacenia. W takim przypadku co oczywiste bramki są bez sensu. Sorry ale nie chce mi się wierzyć, że taka sytuacja została wymyślona w Rossmann SDP Polska.
Ile opinie przeczytałem i żadnej pozytywnej. No ale pójdę spróbuję tak będzie najlepiej, w sumie w każdym momencie można zostawić. Doświadczenie pracy na magazynach mam, więc ciekawie spróbować jak będzie, chociaż ogólnie to nie lubię biegać od jednej firmy do drugiej, no ale zobaczymy jak będzie. Wszystko rozumiem, ale jeśli np ktoś będzie ciągle miał problem nie wiadomo o co lub próbować szmacić, to sobie nie życzę. Pracownik przychodzi robi robotę-dostaję pieniądze, dostaje ich nie za darmo, a tylko za zrobioną robotę tyle, a szmacić albo nie wiadomo co to nikt nie ma prawa, no bez przesady. Więc pójdę spróbuję, zatem po jakimś czasie obiecuję zostawić PRAWDZIWĄ opinię od człowieka który jest normalnym pracownikiem, ma doświadczenie. Napiszę tylko prawdę jak coś :) Miałem 2 lata temu dobrą pracę, była ciężką fizycznie, ale atmosfera która tam panowała i ludzie byli super i przez to się dobrze tam pracowało, ale niestety później musiałem przeprowadzić się do innego miasta, więc takie coś jak atmosfera w pracy jest bardzo ważne, kierowniki..no taka prawda że w większości przypadków na ich narzekają, ale jeśli oprócz tego jeszcze i ludzie same siebie w pracy gotowe zjeść jeden drugiego, nie są w stanie pomóc, doradzić innemu pracownikowi, to w takim razie tam dobrze nigdy nie będzie i to bez względu na kierownictwo, bo atmosferę tworzą sami pracownicy. I właśnie ostatnią pracę rzuciłem przez to, że oprócz tego że kierownictwo chodziło ze słomą w butach i głowę do góry i o byle co problem, to i sami pracownicy to byli jakieś same bach#ry chore na głowę, cały czas problem jeden do drugiego nie wiadomo o co, bylo kilka osób normalnych, ale bardzo mało. Placa była dość dobra, ale nie chcę tych pieniędze w takich warunkach i w takim zespolie. Więc zatrudnię się tutaj i za jakiś czas obiecuję napisać PRAWDZIWĄ opinię o tym co się dzieje na magazynie Rossmana, czy jest tam dobrze, czy źle, żeby na przyszłość ktoś szukający pracy miał jakieś pojęcie czy warto tam pracować czy lepiej nie marnować tam swojego i nerwów. Tęsknię za swoją przeszłą pracą :(
Uprasza się szanowny Zarząd ( tejże firmy ) o nie podszywanie pod jakichkolwiek "kandydatów", tudzież pracowników szeregowych. Rozumiemy iż sytuacja z naborem czynnika ludzkiego przybrała fazę krytyczną, niemniej pewnych rzeczy robić nie powinniśmy. Miast "zadaniować" nowych kierowników do neutralizowania propagandą pozytywną, czyli wypisywania tutaj bzdet - poprawcie zasięgi routerów oraz jakość chińskich podróbek zwanych "PBV-kami". Do czasu załatwienia / poprawy ww. propozycji, wszelki dialog z załogą uważa się za niemożliwy. Pozdrawiamy!
Wszystkie opinie tutaj są oczywiście nieprawdziwe. Czekamy zatem na Pana opinie jak już Pan zatrudni. Łubu dubu Łubu dubu niech nam żyje prezes naszego klubu.
Podobno łatwo tu stracić pracę i można się nawet nie dowiedzieć za co? Kto wie jak długo więc bym tu popracował. Czy na rozmowie informują o systemie pracy i warunkach? zmiany grafikowe to dla kierownika duży problem?
Póki nie będziesz pracował na umowie o pracę na czas nieokreślony to się nie dowiesz za co cię zwolnią. Tak to działa więc nie ma co się dziwić że nie podali powodu twojego zwolnienia bo miałeś umowę na czas określony.
no teraz pytanie czy faktycznie tak często do tego dochodzi? czy trzeba sobie jednak zasłużyć na rozwiązanie umowy? w zasadzie jak już ktoś jest na nieokreślonym to jakie najczęściej powody podają jak już?
W Kodeksie pracy jest napisane, że pracownicy zatrudnieni na czas określony jak i pracownicy zatrudnieni na czas nieokreślony powinni być traktowani tak samo. Czyli, że w Rossmann nie jest przestrzegany Kodeks pracy, a to bardzo nie ładnie
@Rossmann Pyskowice - traktują pracownika jak byle kogo, ciągła gonitwa. Ale najgorzej jest z kierownictwem - kierownicy, koordynatorzy, brygadziści mnóstwo ich i wymyślają projekty - co tu zmienić i jak wykręcić lepszą wydajność zwykłych pracowników. A pracowników traktuje się tu jak numerki. Doświadczonych pracowników rzucają gdzie się da, na byle jakie funkcje, a spróbuj oponować ...
Jaki jest okres rozliczeniowy w Rossmann? Kiedy można spodziewać się przelewu wynagrodzenia?
Firma utrzymuje na swych barkach zbyt wiele zbędnych etatów. Należy w końcu przemyśleć problem bezpośrednich pracowników np. w Dziale Bezpieczeństwa. Liczba osób tam zatrudnionych woła o pomstę. Ci ludzie nic konstruktywnie nie robią, a tylko generują zbędne koszty, na które My - zwykli pracownicy musimy tyrać w pocie czoła. Agencja "L" plus góra jeden pracownik na stałe. Tyle.
Zwolnienia proponuję zacząć od biur. Na początku mojej przygody z firmą na R na hali było trzech brygadzistów aktualnie naliczyłem sześciu. Podobnie z całą hordą koordynatorów analityków i Bóg raczy wiedzieć czego jeszcze a o kierownikach już nawet nie wspominam. Dzisiaj na zmianie całe te towarzystwo się w biurze nie mieściło tyle tego tałatajstwa zatrudnili. Co do samej pracy to jest jak wszędzie cisną i cisną aż się pochorujesz albo zdechniesz, oni to mają gdzieś, na twoje miejsce już czeka obcokrajowiec.
Proszę uważać na podejmowanie pracy w firmie Rossmann w Pyskowicach. W maju 2022 zatrudniłem się w Rossmann w Pyskowicach na magazynie. W sierpniu 2022 zawołał mnie kierownik i powiedział mi, że jestem zwolniony. Poprosiłem kierownika o podanie przyczyny zwolnienia. Usłyszałem, że nie muszę znać przyczyny zwolnienia. We wrześniu 2022 złożyłem w Sądzie Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Gliwicach pozew przeciwko Rossmann SDP Polska . Termin rozprawy został wyznaczony w lutym 2023 . Kilka dni przed sprawą zostałem poinformowany, że sprawa jest przeniesiona na inny termin. Wtedy też zacząłem przed sklepami Rossmann w całej Polsce rozdawać ulotki mówiące o dyskryminacji pracowników w Rossmann. W kwietniu 2023 Sąd Rejonowy w Gliwicach wysłał mi akt oskarżenia od adwokata z Rossmann. W akcie oskarżenia przeczytałem, że jestem oskarżony o popełnienie przestępstwa polegającego na rozdawaniu ulotek mówiących o pracy w Rossmann. Sąd wyznaczył termin rozprawy karnej na dzień 11 maja 2023. Ten sam sąd, tylko wydział pracy nie wyznaczył terminu rozprawy, gdzie pozew przeciwko Rossmann złożyłem we wrześniu 2022. Swą opinię kieruję przedewszystkim do nowych pracowników, którzy myślą, że mając umowy o pracę na 33 miesiące nie mogą być zwolnieni o tak sobie z dnia na dzień z firmy, dla której "ludzie są najważniejsi" . Oczywiście ulotki mówiące o dyskryminacji pracowników w Rossmann będę w dalszym ciągu rozdawał przed sklepami Rossmann, gdyż mam prawo do wyrażania i publikowania swoich opinii (Art 54 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej)
Czy pracodawca może dokonać rewizji osobistej? Pracownik ma obowiązek dbałości o dobro zakładu pracy oraz szanowania jego mienia. W pewnych sytuacjach, w których dojdzie do naruszenia podstawowych obowiązków pracowniczych, pracodawca może przeszukać pracownika. Musi jednak uważać, by podczas przeszukania nie doszło do naruszenia dóbr i godności osobistej. Czy w takim razie firma nie zapędza się aby za daleko? Aby na to odpowiedzieć musimy zrozumieć czym jest kontrola osobista. Kontrola osobista polega na sprawdzeniu: Zawartości odzieży i obuwia osoby poddawanej kontroli osobistej i przedmiotów, które znajdują się na jej ciele, bez odsłaniania przykrytej odzieżą powierzchni ciała. 2. Zawartości podręcznego bagażu oraz innych przedmiotów, które posiada przy sobie osoba kontrolowana. Kontrola musi być wykonywana w odosobnionym pomieszczeniu. Proszę zwrócić uwagę jak daleko (codziennie i w stosunku do każdego pracownika) pracownicy ochrony posuwają się łamiąc tę definicję. Kto jest uprawniony do kontroli osobistej? Uprawnienia pracodawcy do przeszukania nie należy mylić z rewizją osobistą, do której uprawnione są tylko polskie organy ścigania. Czy nasza ekipa stróżów nocnych ma prawo kazać nam wykonywać te wszystkie upokarzające rytuały CODZIENNIE? To pytanie pozostawiam otwartym. PS Związki Zawodowe to zdrowa konieczność i przywilej XXI wieku.
Uśmiałem się tym tekstem. Każdy kto pracuje w Rossmannie wie jak wygląda ta "kontrola". Polecam się zwolnić jeśli czuje się źle z kontrolą po pracy.
Pracowałem w Rossmann w magazynie w Pyskowicach i potwierdzam. Większość pracowników jest przy wyjściu z hali magazynu kontrolowana przez ochronę. Takie zachowania są bezprawne i wcale nie chodzi o samą kontrolę. Niezgodne z prawem jest to, że nie wszyscy pracownicy są kontrolowani. W Kodeksie pracy oraz Konstytucji RP wyraźnie jest napisane, że dyskryminacja jest w Polsce zakazana. Jeśli Rossmann chce działać zgodnie z Kodeksem pracy i Konstytucją RP, prezes zarządu Rossmann SDP, Pan Marek Maruszak powinien wydać decyzję, że każdy pracownik Rossmann SDP, bądź pracownik pracujący w Rossmann poprzez agencję pracy ma być kontrolowany przez ochronę przy wyjściu z hali magazynu.
Pracownicy etatowi i spod agencji są sprawdzani jeden za drugim, wyjątkiem od kontroli jest kadra biurowa.
Na tym właśnie polega dyskryminacja. Kierownictwo Rossmanna już na wstępnym etapie uznało, że pracownik biurowy nie wyniesie nic z magazynu, a inny pracownik może coś wynieść z magazynu. Jest to niestety idealny przykład na dyskryminowanie pracowników w miejscu pracy. Prawdopodobnie wkrótce zostanie to zmienione przez Zarząd Rossmann, bo jak wiadomo firma ma bzika na punkcie wizerunku.
Proponuję opanować czytanie ze zrozumieniem. Również uważam te wszystkie gimnastyki przy wyjściu za przegięcie. To traktowanie wszystkich za osoby podejrzane i niepewne. Tak nie buduje się pozytywnych relacji.
Wczoraj w Urzędzie Pracy w Gliwicach przeczytałem ulotkę, która ostrzegała przed podejmowaniem pracy w firmie Rossmann . W ulotce przeczytałem, że pracownik po 3 miesiącach pracy w magazynie Rossmann w Pyskowicach został zwolniony bez uzasadnienia na piśmie. Obecnie poszukuję pracy i dlatego chciałbym się dowiedzieć jak to wygląda w rzeczywistości? W ulotce przeczytałem, że dla Rossmann ludzie są najważniejsi, jednak z tego co pamiętam była to opinia firmy Rossmann. Jak wiadomo opinia pracodawcy może, choć nie musi być zgodna z prawdą, dlatego też zależy mi na opiniach pracowników w tym zakresie.
Przed jednym ze sklepepów Rossmanna na Śląsku, człowiek rozdawał ulotki. To chyba ta sama osoba, bo w ulotce to samo napisane, że po 3 miesiącach pracy w magazynie Rossmann w Pyskowicach został zwolniony bez uzasadnienia. Będę wkrótce szukała pracy, to możecie powiedzieć czy z Rossmann można zostać zwolnionym bez powodu ?
Witam , chce podjąć pracę w Rossmann Pyskowice na stanowisku Specjalisty ds.Organizacji Transportu (dyspozytor ) jest ktoś może kto pracował na tym stanowisku lub pracuje ?
Jako, że dawno tam nie pracuję to może opowiem trochę historii. Kierownictwo to była porażka: Marcinek biegał i się ciągle o coś pytał, Gruby Ludwik był trochę lepszy, ale zawsze czerwony i kpiący. Jak się coś działo na magazynie, albo nie daj boże spadała komisja na godzinę to pojawiał się Marcinek na pogadance ze wszystkimi - gadanie trzy po trzy o wadze naszej pracy, kiepski motywacje i zawsze, ale to zawsze jak się denerwował to zaciskał pięści i podskakiwał lekko jeżdżąc po załodze. Miałem wrażenie że on się nie nadaje do tej pracy i go to przerasta. Kierownik Mleczko na początku był ok, potem coś się zepsuło i przestało być znośnie. Ponieważ promocje w magazynie to zawsze był koszmar to się kiedyś z nim zaciąłem jak okazało się, że w alejce stoi cała komisja bo jest jedno miejsce paletowe z szamponami, gdzie system każe pobierać po 120 sztuk ( 20 zgrzewek) i więcej. Wózki nie nadążały podstawiać palet, starych nie było jak wynieść bo wózki i komisja blokowały wszystko, ogólny bij zabij. Nie dało się poprosić, żeby promocje stały osobno, w kilku miejscach paletowych żeby to jakoś szło. Obraza majestatu kierownika i Marcinka. Kończyło się standardowym kłamaniem systemowi i zamiast żądanej liczby brało się 3-4 zgrzewki i jazda dalej bo wykon musi być, inaczej znów będzie smutna rozmowa. BHP leżało i jak czytam nadal leży - w końcu to przeszkadza w wykonie, a Marcinek nie będzie się tłumaczył przed swoim szefostwem z własnej NIEKOMPETENCJI i braku pomyślunku. Jak miała być jakaś kontrola to wszystko było jak należy, chwilę po wyjściu wracała norma i dziki zachód. Nagminnie był (usunięte przez administratora) w alejkach, trzeba było sprzątać kartony i inne opakowania, tylko koszy jakby brakowało, bieganie z paletami na koniec składu. Braki w kaskach tam gdzie miały być, braki w skanerach no bo po co ma być tyle ile potrzebne, baterie trzymające pół godziny, oraz wisienka na torcie czyli "walkmany" - nowe jeszcze ok, choć słuchawki bywały do duszy, a stary sprzęt to była porażka. Jak nie trafiło się na nówke, to wykonowi można było pomachać na do widzenia bo (usunięte przez administratora) co chwilę się zacinało, rozłączało albo traciło sieć. Jedź potem na koniec magazynu, to może łaskawie odbiją te 10 minut na poprawę sprzętu, łaskawie (usunięte przez administratora) Co jeszcze? Kierownik wyjścia zachowywał się jak ten hipopotam z afrykańskiej części "Madagaskaru" - zadufany w sobie, wiecznie patrzący z góry i przechadzający się z miną lepszego od Ciebie. Rozmowa z nim to jak doświadczenie łaski - każda odpowiedź to przerwanie jego spokoju. Inna sprawa, że swoich pilnował - potem komisji się dostawało że na sklepy towar nie trafiał tak jak miał, a to wyjście jak im się nie mieściło to odsyłali papier toaletowy na magazyn zamiast jakoś go spakować. Zawsze wina najsłabszych. Pani, która została wtedy jakimś kierownikiem czy innym dowódcą też zajmowała się mieszaniem w pracy magazynu i wynajdowaniu nowych lepszych sposobów na podniesienie wydajności - niestety nieskutecznych i przeszkadzających w pracy, ale trzeba się było jakoś wykazać przed przełożonymi :D Przy okazji jakiś świąt okazało się, że nie da się zrobić tyle ile nam kazali i był rozkaz przyjścia w czasie kiedy odsypiasz i szykujesz się na wyjazdy do rodziny itp. Był ogólny protest, że załoga nie może odpowiadać za to że pracy jest za dużo i to nie jest nasza wina. Skończyło się, że jak padła moja kolej na rozmowę z kierowniczką "czemu nie przychodzę" to palnąłem że jak każą przyjść w święta to biorę urlop na żądanie i nie tylko ja. Najpierw trochę mi się oberwało, ale potem już Marcinek na forum mówił, jak jest zawiedziony i zdenerwowany naszą postawą. Dostał odpowiedź, że mamy przyjść w czas który miał być wolny od dłuższego czasu a w zamian nie było żadnej propozycji dodatkowego wynagrodzenia z jego strony (bo i po co płacić ekstra pracownikom... :D ). Ogólnie nie polecam jeśli nic się nie zmieniło w ich podejściu do pracy (jak już to na gorsze).
Hej, pracował ktoś w Pyskowicach w transporcie, widzę że teraz mają ofertę jako: specjalista ds. transportu i się zastanawiam nad warunkami?
Masz kogoś z rodziny w zarządzie? Jak nie to twój transport skończy się na załadunku ręcznym wózków.
Majo czlowieka za nic. Na wyjsciu pakujesz boksy i popychasz przez rok albo dlurzej potem widzisz jak inni twoim kosztem siedza w kanciapie z brygadzista i wala w h..a. Idziesz w komisje i znowu widzisz jak za opiekunow ida tylko bliscy znajomi grubego a teraz kurdupla i oni maja potem premie i tu i tam. Stare (usunięte przez administratora) z pyskowic co zawsze majo wiatr w plecy. Takich to trzeba by wyjasnic i coś z tym zjawiskiem zrobic. Inni moga to ja i reszta też !
Faktem jest że opiekunami są zawsze jedni i ci sami - lizodoopy . Schemat następujący : kiedy zlecenia są OK to wyrabiają normę a kiedy doskwiera bieda - odpoczywają na opiekunach. Ty masz problem by wyrobić premię - ONI się bawią twoim kosztem.
A nowy brygadzista drze i przeklina do pracowników. Myśli ze może wszystko no bo kolega kierownika. Potwierdzam majom pracownika za nic
Oj oj oj brygadzista na ciebie krzyczy popłacz się. Jak się praca nie podoba zawsze można się zwolnic to nie przedszkole.
Coraz to wincyj członkow rodzin w tej naszej firmie. Gdzie nie rzucisz okiem tam znajomy , ciotka , sąsiad lub kolesie z podworka. A ponad tym darcie na nas ryja.
Witam jak się pracuje w magazynie, jak się pracuje w tej firmie i jaka panuje atmosfera i jak jest z ludźmi bo zastanawiam się tam zatrudnić.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Rossmann?
Zobacz opinie na temat firmy Rossmann tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 95.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Rossmann?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 68, z czego 2 to opinie pozytywne, 57 to opinie negatywne, a 9 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Rossmann?
Kandydaci do pracy w Rossmann napisali 2 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.
