najgorszy zakład pracy w jakim przyszło mi pracować. na początku nie zauważałam tego burdelu jaki panuje wokół, ale im dłużej tam byłam, tym bardziej wszystko stawało się dzwine. cały czas tłuką do głowy, że ratujemy życie, że to nasze rodziny mogą używać tych produktów w szpitalu, pokazują obrazki maleńkich dzieci, przez które nasz wadliwy produkt może je zabić, a w rzeczywistości co się dzieje? nie liczy się jakość produktu tylko ILOŚĆ, normy do wyrobienia niektórych rzeczy są z kosmosu! nie wyrabiasz to nie zarabiasz, nie ma czasu na skontrolowanie wyrobionych produktów, także niewątpliwie wiele bubli trafia do szpitali. później płacz bo przychodzą reklamacje i wszyscy są niezadowoleni. kierownicy zamiast zająć się konkretami, czepiają się pierdół pod tytułem "ten koziołek stoi 2cm poza linią" jakby to było najważniejsze i wpływało jakkolwiek na jakość wyprodukowach wyrobów. pełno jest tzw. kołnierzyków, nie mam pojęcia co ich tam tyle robi, bo moim zdaniem ich zadanie polega na ciągłym przechadzaniu się wokół hali. ogólnie niektórzy liderzy traktują niesprawiedliwie swoich pracowników, jeżeli zostałaś/eś przeszkolona/y na jakąś maszynę to badź pewna/y że cały czas będziesz na nią chodzić, bo na innych działach nie ma pełnej obsady (ludzie się zwalniają, bo mają dosyć albo od miesięcy siedzą na chorobowym) w momencie kiedy pytasz lidera/ki dlaczego ciągle ty chodzisz na te maszyny otrzymujesz odpowiedź "bo jesteś przeszkolona", ale w momencie kiedy mówisz, że nie byłaś/eś szkolony a ktoś inny był, to i tak pójdziesz ty i przecież zaraz sie przeszkolisz i nie ma problemu. a inni którzy zostali już przeszkoleni? niewiadomo dlaczego nie mogą iść. wydawało by się, że jesteś osobą niezastąpioną i mogło by się spodziewać umowy na clinico, ale spotyka cię kolejne rozczarowanie. ludzie pracują tam długi czas przez agencje pracy, umowy są na 4mc, na 7mc i tak w kółko. dopóki nie zmienią ci agencji pracy. zbierasz sobie dni wolne na przymusowy urlop, który ma cały zakład, ale niefortunnie akurat tuż przed urlopem okazuje się że zmieniają ci podfirmę i cały urlop siedzisz na bezpłatnym, nie zdażysz sobie uzbierać wolnego na święta i znowu siedzisz na bezpłatnym, a to wszystko odbija się na premii. odradzam pracę w tym zakładzie, dzieje się coraz gorzej. oczywiście dla ludzi z okolicznych wiosek to idealna opcja, bo dojazd za darmo. ale domyślam się, że jeżeli w okolicy otworzy się jakaś nowa firma, wiele osób z clinico odejdzie, bez zastanowienia.
to najgorszy zakład w jakim pracowałam i NIGDY WIĘCEJ takiego zakładu praca dla oszołomów z PGR-ów
(usunięte przez administratora)
Tak, aktualne, najlepiej złóż podanie w kadrach.
Teraz jest rekrutacja na mechaników utrzymania ruchu i na magazynierów.
Przez 2 tygodnie olewanie czlowieka,bo nie ma doswiadczenia i stwierdzenie,ze czlowiek i tak nic nie umie i od razu wola taka osobe skreslic.Po 2 tygodniach nieodbieranie telefonu.
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę
Witam obecnie jestem pracownikiem tej firmy ale oczywiście na pod firmę czyli jestem tzw pracownikiem tymczasowym . Oczywiscie to jest bardzo śmiesznę bo pracuję już tak 3 lata i jak na razie clinico nie ma zamiaru dawać umów na firmę a co najlepsze zwalniają się starzy pracownicy. Ale tzw kołnierzyków ciągle przybywa i oni na pewno nie mają umów tymczasowych to jest chore . Czas najwyższy się stamtąd zwolnić bo szkoda życia na tą firmę medalu się nie dostanie a atmosfera w tej firmie to czyste bagno po prostu szok!!!!!!!!!!!
Ciagle jest rotacja.Starych pracowników zwalniaja a nowych przyjmuja a pozniej maja pretensje,ze duzo jest reklamacji.Coraz gorzej z praca jest co raz wiecej ludzi nie ma pracy.Moze i zarobki dobre ale kiedys takie byly.Teraz tylko na lince mozna ewentuanie tak zarobic nigdzie indziej.
i 3000 taaa...jasne :)
jest rotacja jest :) ale przyjmują tylko swoich, wiem bo przecież byłam =D
Ale Wiola to grzmoci się jak rakieta :)
Jest ogloszenie o prace,warto aplikowac?Napiszcie czy jest mobing?Jak atmosfera czy trzeba drzec ryja itp,jakie zarobki na poczatek?
Dajcie spokój plotą o życiu prywatnym.Zacznijcie pisać o warunki w pracy.atmosferze.
Szkoda tylko, że anonimowo. Tylko na tyle ją stać- obrazić, opluć, oczernić za pomocą internetu. Strażniczka moralności się znalazła, a może Ty się nam przedstaw, może Ciebie też znamy, Ciebie i twoje tajemnice, może z Ciebie się pośmiejemy, oplujemy publicznie. Chociaż może lepiej nie,bo to forum poświęcone jest WARUNKOM PRACY, a nie ŻYCIU PRYWATNYM PRACOWNIKÓW.
Jestem tego samego zdania co poprzednia wypowiedź Anki. Może ta osoba się po prostu mści i zawiera treści hejterskie.
Odnoszę wrażenie, że ostatnie posty dodaje jedna i ta sama osoba. Pytanie tylko po co? żeby sztucznie podkręcić temat? Kręci Cię czyjeś życie? zastanów się nad sobą, żyj i pozwól żyć innym, bo to co wypisujesz raz że jest nie na temat, dwa jest po prostu żałosne, i trzy to nie twoja sprawa.
hmm...rzeczy....
kurna a co was obchodz zycie prywatne innych ludzi z zazdrosći to piszecie jak sie nie myle to tu mozna wpisywać opinie dotyczace pracy w zakładzie a nie o zyciu prywatnym pracowników takich żeczy to nawet nie powinno sie pisać na forum publicznym wiesz to zachowaj to dla siebie niewiem czy tobie było by miło gdyb chodziło o ciebie i każdy by pisał takie bzdury na twój temat lubi dziewczyna sie bzykac i co komu do tego
Te ostatnie dwa wpisy to żenada. Widać jaka firma takie wpisy. Co Was to interesuje co ta Pani robi, jest dorosła i ma do tego prawo. Zachowujecie się Panie jak stare baby ze wsi co wiecznie ploty sieją, normalnie zaścianek i patologia. Dobrze, że moja żona tam się nie dostała, bo jak miała by wśród takich Pań pracować to by choroby psychicznej dostała.
No bo jak to tak? Seks dopiero po ślubie, a tu co? Partner, kochanek a i dzieci też ma! Tak nieczysta osoba nie powinna z domu wychodzić, a co dopiero robić w TAKIEJ PORZĄDNEJ FIRMIE!!!!! (ten komentarz nie jest formą obrażenia owej Pani, tylko jej wścibskich sąsiadek)
a jak wygląda praca na magazynie?
No cóż, prawda jest taka że kompletnie nic sie nie zmieniło, harówa ponad normę nadal jest, tyle tylko że teraz bardziej pilnują ludzi w czasie pracy, a niedługo mają zostać zamonotowane kamery które obejmą praktycznie całą halę. Prawda jest taka, że gdyby nie zarobki na produkcji które są nieco wyższe niż najniższa krajowa to mało kto by tam zagrzał miejsce na dłużej.
WIDZĘ, ŻE NIC SIĘ NIE ZMIENIŁO DALEJ JAZDA , BYLE JAK NAJWIĘCEJ ZROBIĆ . PONOĆ PRODUKTY TEJ FIRMY SA DLA LUDZI, A PRACOWNICY MUSZĄ ROBIĆ PONAD NORMĘ, BO KTOŚ PODKRĘCI LINIĘ I WSZYSCY SIĘ CIESZĄ ŻE DUŻO ZROBIONE. JEDNYM SŁOWEM II WOJNA ŚWIATOWA .
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Clinico Medical?
Zobacz opinie na temat firmy Clinico Medical tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 22.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Clinico Medical?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 13, z czego 1 to opinie pozytywne, 6 to opinie negatywne, a 6 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Clinico Medical?
Kandydaci do pracy w Clinico Medical napisali 1 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.