Dość zabawne bo jest tu wiele osób które zasiadają wyżej W CA BP i piszą kontr posty na opinie swoich pracowników, ponawiam najgorsza praca w życiu, mobbing na każdym kroku, krytyka osoby, robienie wszystkiego abyś nie dostała premii, okłamywanie klientów, nie wprowadzanie w błąd , jeśli pod moim postem zobaczycie spam komentarzy , tak to na pewno liderzy, kierownicy etc. W call center nie ma czego szukać, zdarzają się nieuzasadnione awarie systemu, randomowo, z bardzo dużą częstotliwością ( np. codziennie) niestety UOKiK ignoruje zawiadomienia w tej kwestii, a przydałaby się kontrola, audyt daj boże , nalot skarbówki? Ale to sfera marzeń, jesteś inwigilowany w czasie pracy, wytykają ci polszczyznę ludzie nie potrafiący poprawnie sklecić zdania jak i świadomie używać słów z posiadanego zasobu, więc jeśli proponują ci tą pracę , uciekaj, sprzedaż, sprzedaż , kredyty, wciskaj klientowi aby przełożony miał podwyżkę S tobie przypadnie 5-15 PLN za niekiedy 2 h nakłaniania i pracy a i tak będą wobec ciebie pretensje, jeśli zobaczysz pod tym tekstem agresywny lub pseudonerytoryczny wpis uszczypliwy personalnie a nie potrafiący odnieść się do np działań banku niezgodnie z prawem ( blokowanie pieniędzy klientom bez powodu, z tytułu rzekomego zgonu, bez podstaw, przekazywanie do komornika środków z tytułu zajęć komorniczych, bezprawne blokowanie 13 i 14 emerytury, pamiętaj prawo jest prawo jeden dzień roboczy to nie wytłumaczenie dla klienta, kiedy nie ma środków do życia, bank nie zwraca klientowi zagrabionych środków ( przez oszusta) mimo iż klient ma rację to w ramach 2/3 reklamacji zwraca się mu środki i tutaj jest to 60 , 90 dni od skargi i wysłuchuj go jako pracownik, świeć oczami za tą instytucję, mam nadzieję że to co napisze zobaczy ktoś decyzyjny z w kwestii prawa bankowego, liderzy cię poganiają i krytykują, generalnie dużo mówią przez telefon a twarzą w twarz nie mają często odwagi, to godne pogardy ale zabawne zarazem, przeczytaj to uważnie proszę, zastanów się, jeśli chcesz idź na żywioł ale bądź ostrożny. Nie mogę się doczekać ujadania tamtejszej góry pod tym komentarzem, widziałem dużo wpisów które nie są zgodne z prawdą , to moja opinia, ponawiam ją drugii raz , mam kontakt z obecnymi pracownikami.
Bo sama jestem ofiarą (usunięte przez administratora). Bo zasygnalizowałam przejawy (usunięte przez administratora)i zostałam poddana ostracyzmowi. Nikogo nie interesuje krzywda pracownika. Jesteś tylko cyfrą. Polityka antymobbongowa to tylko papier służàcy za tarczę ochronną dla firmy.
Zamiatanie pod dywan, chronienie osób, które tam nie wykazują wyników, z placówki najlepszej w rejonie, w rok, stała się najgorszą, Wystarczyła zmiana dyrektora. Ludzie kłamią wraz z nim, nie liczy się dla nich dobro drugiego człowieka. Dla tej pracy sprzedają wilczą skórę.
Już nie pracujesz w CA więc działasz na zasadzie jedna pani powiedziała drugiej pani...Nie wszyscy odeszli więc trochę szacunku do Nas kolego. Każdy ma prawo do swojego zdania ja pracuję i nie zamierzam nigdzie się przenosić na razie. Mam wrażenie, że jest grupa kilku niezadowolonych i wylewają żale... Jesteś już poza CA więc idź dalej po co hejtujesz?????
Były pracownik tylko i wyłącznie pisze prawdę jak było , osoby które zostają jak same twierdzą nie maja pomysłu na siebie ,niestety najgorszy bank na ten moment,
To nie hejt! A wyrażanie opinii, każdy ma do niej prawo, po to jest te forum. Opinie są różne i od kiedy fora śluza tylko do chwalebnych opinii, jak ktoś napisze coś złego o firmie p, to zaraz hejt. Nie ma zasady, że jak już nie pracujesz siedź cicho, właśnie bardzo dobrze, że ktoś napisał opinie i swoje odczucia, po to, to jest. Mnie jadu, nie jesteś od kontrolowania ludzi i mówienia im co maja robić ze sobą. Ktoś kto pracował w Ca nawet dziesięć lat temu, ma prawo do opinii. Idź do psychologa, bo ewidentne masz problem z ludźmi.
(usunięte przez administratora)
nagrody? czym mogły być umotywowane skoro wcześniejsza opinia na temat pracy oraz wyników z niej się tak różniła? ciekawa też jestem ich wartości, o jakie nagrody może chodzić?
Praca w tym banku nie ma nic wspólnego z doradztwem , tam tylko widać wciskanie i naciąganie. Wypuszczenie klienta bez sprzedanego produktu jest absurdalne. Mniejsza z tym że ktoś przyszedł sprawdzić czy renta wpłynęła. Jak nie ma karty kredytowej to trzeba ją wcisnąć nie trzeba mówić jak to działa. Wystarczy powiedzieć że jest za darmo bo jest wyprzedaż......Dużo widziałam starszych ludzi którym wciśnięto ten produkt by uzyskać swój cel. A to że ludzie później nie mają środków by spłacić dłóg z mega odsetkami to szczegół. Oceniam to jako brak etyki że strony sprzedawcy bankowego . Porównuję to do sprzedaży czerstwych bułek w sklepie spożywczym. Ogólnie to co dzieje się w tym banku to wielkie nieporozumienie. Wydzwanianie do ludzi by płacili kartą bo konto się nie zalicza. Masakra. To tylko dla zysku dla firmy.....nikt nie dba o klienta.....klient to produkt na którym można zarobić. Szok. Pensja niezbyt jak na takie warunki terroru psychicznego......Ogólnie panujący bałagan w papierach i na stanowiskach. To tak w skrócie Cieszę się że zakończyłam współpracę i nikomu nie polecam. No chyba że ktoś jest bezwzględny dążący po trupach do celu....tylko takie osoby nadają się do tego wyścigu.... Posiadam konta w innych bankach i nie przypominam sobie by ktoś tak jak w Credit Agricole wciskał debet , kartę , ubezpieczenie i sprawdzał moja zdolność kredytową by zaciągnął się bik żeby zaraz robić konsolidację. Masakra. Najgorszy bank.
W tym banku nikt nie dostaje wypowiedzenia ,to pracownik sam składa i odchodzi ,pozostają tylko osoby które żyją z miesiąca na miesiąc ciesząc się niskim wynagrodzeniem niestety
W ilu bankach pracowałaś? CA jest moim 4 Bankiem i wszczedzie jest tak samo jak nie lubi się sprzedaży to nie idzie się do banku lub jakiejkolwiek firmy że sprzedażą związanej, sprzedaż wszędzie jest taka sama... zmieniaja się produkty
Zgadzam się w 100%! Dodatkowo Bank się szczyci jako nowoczesny pracodawca, a tak naprawdę to panuje tam taka (usunięte przez administratora) że aż szkoda mówić. Z nowoczesnością ten Bank nie ma nic wspólnego.
Myślisz się. Pracowałem w CA jakiś czas i odszedłem do innego Banku. W CA premie są tak kiepskie że nawet nie ma się motywacji żeby je wyrabiać, dodatkowo nierealne do wykonania. Kasa obcinają jest na każdym L4 czy urlopie, dyrektorzy oddziałów pazerni a o pomocy z ich strony nie wspomnę. Jestem teraz w innym Banku, atmosfera jest super, dyrektor pomocny, nie ma problemy z tym jak idę na urlop czy na L4, bo dla kierownika najważniejsze jest to abyśmy chodzili zdrowi do pracy i wypoczęci. Jak ktoś chce zacząć pracować w CA to odradzam.
Teraz tutaj szukają (usunięte przez administratora) do pracy. Pojechali ma targi pracy i chcieli wyłapać ludzi do call center to ich młodzi wysmiali. Godziny pracy straszne. Raz na 6, raz na 8, 10 i 12. W weekendy też. Jak będzie brakować do pracy i będziesz w domu miał laptopa z biura to będą cisnąć abyś się zalogowal i pomógł ogarnąć (usunięte przez administratora) Kasa to najniższa krajowa i premia, której mało kto widział. Pracownicy sami się zwalniają. Chore jest to, że na inny dział nie ma szans iść tylko obiecanki. Bank strasznie się upodlil i idzie w masową skalę wciskania wszystkiego co się tylko da. Jest coraz gorzej. Reklama w radiu i telewizji już nie mogę słuchać!
Dokładnie. Młodzi , którzy maja do wyboru CA albo jakąkolwiek inną firmę , wybiorą inna. Kursy językowe angielskiego w CA są dopiero dostępne po roku. W innej firmie kurs masz możliwy już po miesiącu pracy. Godziny pracy w CA- od 6,7,8,9,10,11,12,13,14,15 i oczywiście nocki tez są. Można ? Można. Premie tracisz bo miałeś urlop/ L4 . A i oczywiście elitka, która po wielu latach pracy uwielbia wyrzywać się na nowych osobach.
Ok. 20 minutowa rozmowa rekrutacyjna z HR (umówiona 2 dni wcześniej na konkretną godzinę), pytania o motywację, doświadczenie w obsłudze klienta, co wiem o CA, oczekiwania w zakresie pracy. Następnego dnia zostałem zaproszony do Oddziału na rozmowę z Dyrektorem ustaliliśmy termin spotkania na kolejny dzień. Tam rozmowa trwała ok. 30 minut, podobne pytania plus zaaranżowana scenka sprzedażowa. Atmosfera w pierwszej i drugiej rozmowie przyjemna, bez napięcia, profesjonalnie. Zostałem również poproszony o pokazanie świadectw pacy i referencji. W mojej ocenie wszystko przebiegło szybko i sprawnie. Swoje CV wysłałem z portalu z ogłoszeniami o pracę.
- co mnie motywuje do pacy - jaki portfel klientów obsługiwałem - w jaki sposób pozyskuję klientów - od kiedy jestem dostępny - moje oczekiwania od nowego pracodawcy - dlaczego szukam nowego zajęcia
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę
Pracuje w CABP od roku i jest to moja pierwsza, tak duża firma. Partnerskie podejście, praca hybrydowa, benefity, super zespół. W CA organizują dni kariery, mamy możliwość wzięcia udziału w wewnętrznych rekrutacjach. Ciekawe szkolenia z wewnętrznymi i zewnętrznymi ekspertami. Najważniejsze, że można zachować balans między pracą, a życiem prywatnym. Szczerze polecam pracę!
uważaj, bo zaraz ci się dostanie, że masz czelność pisać pozytywnie, been there, done that. ale i tak fajnie, że się dzielisz swoim doświadczeniem, trzeba też wprowadzić inną narrację niż ciągłe narzekanie
Ci co narzekają nie wiedzą, że są też firmy, w których ryby i ludzie głosu nie mają :) Jeżeli się komuś nie podoba - może poszukać innej pracy. Miło jest spotkać koleżanki, które po kilku latach do nas powracają, co utwierdza mnie w przekonaniu, że jesteśmy spoko organizacją :)
Dobra, dobra, jaja sobie z Was robię. W pracy tak tu człeka zajadą kierowniki, że czasem trzeba sarkazmem popluć.
Także są firmy, które są dużo lepsze od CA. Bardziej bym stawiało na to, że to CA jest tą gorszą w której ryby głosu nie mają.Pracowałam w kilku organizacjach, a nawet za małolata w gastro i nie tylko i jednak CA mimo, że brzmi poważnie, ooo "bank" to jednak renomy nie ma. W praniu wychodzi, że była to najgorsza praca w moim życiu.Praca w placówce to jakaś abstrakcja. Zauważyłam, że firma ma politykę pokazywania ci jakim jesteś trybikiem, nic nie wartym. Potrafią zrobić takie pranie mózgu, że człowiek sam już nie wie co jest ok,a co nie.Jak jesteś otwarty i wygadany, szybko cię ustawią w okrutny sposób do pionu. Szybko się poczujesz jak zero.Nie warto w takiej toksycznej atmosferze pracować.Tracisz tam przekonanie do własnej wartości.System zarządzania z lat 80, gdzie dyrektor nie miał pojęcia o pracy z ludźmi i dostał ją po znajomości, bo brak kompetencji tych ludzi to coś czego nie zrozumiem nigdy. System tak skonstruowany aby tylko nie dać premii. Nie polecam pracy w oddziale, szkoda czasu. Nie można nawet normalnie pogadać, bo nie wiesz czy ten ktoś nie jest po znajomosci zatrudniony i nie donosi wszystkiego.
Potwierdzam! W tej firmie lepiej nie chorować i nie brać urlopów bo tak premie (usunięte przez administratora), że masakra. To (usunięte przez administratora), żeby za urlopy zabierać premię!
Zgadzam się z Tobą. Też pracuję od niedawna i jest ok. wdrożenie w Poznaniu, początki trudne za dużo teorii, a za mało symulacji, praktyki moim zdaniem. PO szkoleniach online pomogli mi w placówce, jest dużo zawsze pytań, ale można to ogarnąć. Zdecydowanie system premiowy do poprawy (za urlop). Nie narzekam na razie, wcześniej w innym banku było gorzej...
To jest dobre miejsce pracy, wręcz idealne dla osób, których jedynym celem w życiu jest praca. W przeciwnym razie odradzam. Same szczury korporacyjne, liczą się tylko tabelki, kasa i nic więcej. Zero współczucia dla Klientów, jakiejkolwiek empatii. Byle tylko wcisnąć klientom coś, o czym nawet klienci nie mają pojęcia. Najważniejsze żeby Dyrektor był zadowolony. Jak nie wciśniesz to Dyrektor powie że jesteś beznadziejny. Doradcy chodzą jak na szpilkach, bo wiedzą że są cały czas obserwowani, na przerwy z zegarkiem w ręku, a jak kierownik zobaczy że z kimś rozmawiasz to zaraz przyleci z pytaniem czemu nie sprzedajesz. Nie wróciłbym tam za żadne pieniądze świata. Nie polecam tego obozu pracy. Chyba, że chcesz potem wylądować u psychologa.
Hr jest załamany i robi wszystko aby podnieść na duchu pracowników pisząc co im tylko każą na maila i stronie internetowej firmy. Jeszcze trochę to będą próbować usuwac te komentarze bo juz prawda wyszła na jaw a mleko się rozlało.
W Credit Agricol pracują lizusy. Ciągle doniesienia do kierowników. Jeśli długo tam jesteś to znaczy, że masz kogoś za plecami i jesteś nietykalny. Normy, wyniki do zrobienia wysokie. Jedni się starają i pracują a inni nic nie robią i nikt im nawet uwagi nie zwróci. Ty masz pracować na wyniki innych. Twoją premię i tak zabiorą, zmniejszą bo....
Praca w ciągu ostatniego roku w PB dynamicznie się zmieniła i zmienia nadal. Przy zorganizowanym trybie pracy da rade to ogarnąć, niestety spraw "około klienckich " jest na tyle dużo że powoli człowiek nie daje rady.. Karta badania potrzeb dla mnie bez sensu totalnie, że trzeba to samemu podłączać pod system, MGM to samo wypełnij po spotkaniu wyślij, projekt na kolejne spotkanie, QR. Tych tematów jest tyle że nawet klientów zaczyna to irytować. Zero optymalizacji czasu, coś co powinno zajmować max 5s czyli np. Kliknięcie w systemie wyślij kod poleceń zajmuje 5 min. Plany przy zorganizowany systemie pracy do ogarnięcia, martwi jednak wzrost przyrostu kont, który jak na 2kwartal jest wysoki, bardzo wysoki! To samo ilość kont jakie są w planach na PB, nie pamiętam żeby w maju tamtego roku przyrost był na poziomie 8,9 czy 10 kont. Co będzie za rok 20 na przyroście + 30 kont w planie na doradcę? Struktura za strukturą .Kiepsko zaczyna to wyglądać.. Wynagrodzenie od ostatniej podwyżki stoi w miejscu, plany większe co za tym idzie ciężej zrobić premie. Przy tej inflacji obecnie w.portfelu mniej kasy. Pracujemy w banku instytucji która powinna się wiązać z.pewnym prestiżem, bo jest to odpowiedzialna praca mimo różnych opinii, a idąc do sklepu coraz.czesciej zastanawiam się czego nie kupić żeby starczyło kasy do końca miesiąca.. nie tak to powinno wyglądać.
Do tej pory byłem zadowolony. Choć podstawa marna, system premiowy pozostawia wiele do życzenia... Super DPB, super zespół jakoś to rekompensował. Teraz? Plany kosmiczne, trudne do realizacji, premia dodatkowa-graniczy z cudem. Wde, połączenia przychodzące-obsługujemy w oddziale jak w cc. Plany tak samo wysokie, pensja bez zmian, dosatkowe dyżury w PB jak CC. Nie zrobię planu, nie dostanę premii, z tel przychodzących nie mam sprzedaży. Czuję się wykorzystany, przejąłem pracę CC za pieniądze DK, z tym że przez te dyżury nie zrobię kosmicznego planu i nie dostanę nawet zł premii. Wykorzystują nas na maksa. Dr, DPB mówi o rozwoju, omnichanell, a tak naprawdę chodzi o cięcie kosztów. Wyrzuca osoby z CC, my za podstawy DK będziemy pełnić rolę doradców i CC. Szukam już innej pracy, bo nie na to się pisałem. DPB super, zespół super ale nie pracuje w CA charytatywnie. Plany nie do zrealizowania, sp słabe, dosatkowe zajęcia - obsługa ludzi dzwoniących z infolinii, bank idzie w zła stronę. NIESTETY JESTEM ZMUSZONY SZUKAĆ INNEJ PRACY, ZRESZTĄ SŁYSZĘ OPINIE INNYCH DK - KAŻDY O TYM MYŚLI. Płacą mało, premie słabe, z nas doradców, relacyjnych z klientem robią infolinię - dno totalne. Oby jak najszybciej stąd uciec.
Na infolinii ciągła rotacja ,brak pracowników ,ludzie za takie wynagrodzenie nie chcą pracować 3850 brutto,zmiany nocne ,toksyczna atmosfera,jak jesteś wylogowany na służbową to musisz pisać e mail do lidera z ruchem dlaczego jesteś wylogowany ,tragedia totalna ,zdecydowanie nie polecam
jak sytuacja na infolinii zostanie rozwiązana? padła wzmianka o ciągłej rotacji, jaki jest jej zakres? co jaki czas przychodzi ktoś nowy, ile trwa sam proces tak naprawdę i sama rozmowa rekrutacyjna? zastanawia mnie to czym zachęcane są osoby nowe aby przyjść
Rozmowy trwają długo, jest ich kilka. Młodych zachęcą dobre zarobki , a tego w ca nie ma. I cięcia na każdym kroku plus crazy grafik na infolinii ????
crazy grafik? co konkretnie może to oznaczać? skoro dobra kasa podobno zachęca a jej tu nie ma to tym bardziej zastanawia jak to robią, że linie mimo wszystko są zajęte. co z innymi stanowiskami? na jakie jeszcze bez doświadczenia się dostanę?
Ludzie jeśli nie chcecie nabyć się depresji czy nerwicy to unikajcie tej firmy.(usunięte przez administratora) na każdym kroku,oczekiwania kosmiczne a płaca żałosna.Wypracyjesz premie na ogół i tak jej nie dostaniesz bo zawsze za coś zabierają choćby za to że masz kilka dni urlopu.Masakra.Ktos powinien się zająć tą instytucja.
To Twoja opinia i masz do niej prawo. Ja mam inną, mam super szefową, zawsze mogę na Nią liczyć, uczy, pomaga, jest wyrozumiała na różne sytuacje...(klienci teraz są trudni, czasami roszczeniowi) i sama najpierw wymaga od siebie, Magdalena, PB Poznań , Region Poznań - pozdrawiam :) Nie jest lekko zrealizować plany sprzedażowe ( w tym kwartale są kosmiczne niestety..) ale nie ma firmy idealnej, u kolegów w innych bankach jest podobnie, tu mam zgrany, fajny zespół i dajemy radę, raz jest lepiej, raz gorzej, trudno jest, ale się staramy. Jeśli chodzi o premię (obniżenie za urlop, to jest słabe, mam nadzieję, że bank to zmieni....). Da się tu pracować :)
Widać to wszędzie. Cięcia w kosztach. Benefity się ogranicza - porady z psychologiem były 3 razy w miesiącu a od maja jest 1. Nie wyplacono rocznej premii dla pracowników jak nigdy dotychczas. Dodaje się więcej obowiązków zamiast przyjąć osobę na stanowisko. Pracownikom od momentu kiedy zmieniły się przepisy o doplacie za pracę w domu to zaczęto ściągnąć ich częściej do biura. Nikt z dnia na dzień nie zmieni cyklu ustalonych zajęć po pracy aby dowieść dzieci na zajęcia z dnia na dzień. Planowane są podwyżki na lipiec, czuje że po nich pracownicy będą szukać pracy. Szczególnie młodzi bo ich tu nic nie trzyma i mają jeszcze gdzie iść. Ciągłe tylko szybciej i więcej...
Z bankiem jestem związana ponad 10 lat. Zaczynałam jeszcze w Lukas Banku. Jestem osobą pracowitą, kreatywną i ambitną. Przez te 10 lat spotkało mnie bardzo wiele pozytywnych wydarzeń. Pochwal, wyróżnień, wygranych, podwyżek i awansów. Na mojej drodze zawsze byli wspaniali ludzie - koleżanki i koledzy z pracy, przełożeni, regionalny. Dla mnie- to jacy my jesteśmy i w jakim zespole pracujemy - to przepis na sukces i zadowolenie z pracy. Ja mam to szczęście, że zawsze pracowałam z fajnymi, pełnymi energii i sympatycznymi ludźmi, sama też jestem pozytywna, więc nie mam powodu do narzekania, a praca w Credit daje mi też radość i spełnienie. Mała miejscowość, mały oddział, na rynku lokalnym mówią, że u nas jest rodzinna atmosfera. A ją tworzą ludzie. Z nimi o wiele łatwiej jest pracować coraz lepiej i na coraz wyższym poziomie, dodatkowo czerpać z tego radość i spełnienie. Jeśli ktoś chce pracować, lubi kontakt z ludźmi, jest nastawiony na rozwój i trafi na lojalny i oddany zespół i sam do niego dołoży siebie - praca w CA może dać dużo satysfakcji. W naszej miejscowości na takie podstawy i premie nie można liczyć w żadnym innym banku. Żaden bank nie daje również takiej możliwości rozwoju i awansów. Ja jestem zadowolona.
@aaa jestem również pracownikiem z wieloletnim stażem , przeszłam w tym Banku ścieżkę kariery od Asystenta jeszcze w Lukasie do obecnie Dyrektora Placówki. Uważam, że dla chcącego nic trudnego . Oczywiście spotkały mnie trudne sytuacje w tej Firmie , ale jak ktoś pracuje lub pracował w sprzedaży bardzo dobrze wie ,że nie jest to łatwa praca. To wszystko zależy od tego jakie mamy umiejętności i zaangażowanie w pracy . Osobiście polecam pracę w CA :)
Buahahaha... Bełkot typowego menadżera z tego banku. Czyli opanowana ta sama formułka o przyjaznej, rodzinnej atmosferze, rozwoju i innych cudach na kiju. Powtarzana w kółko przez was wszystkich. Nie stać was nawet na oryginalność. Podaj nazwę tego waszego oddziału. Zweryfikujemy.
Chyba sama nie wiesz co piszesz , w innych bankach nie ma takich podstaw ? Masz rację są dwu lub trzykrotnie większe i to pisze ci ja nie po 10 a po 13 latach w CA .
Z perspektywy klienta - kolejny raz: To (usunięte przez administratora) i dwa piętra pod poziomem mułu pod względem kultury osobistej obsługi ale i jej jakości też. Do każdego banku konkurencji wejdę bez problemu, pokażę dowód i dostanę gotówkę z własnego konta tyle ile zażądam. Ale nie w CA w Warszawie. Tu jest oburzenie, że akurat nie masz przy sobie karty. A jeżeli rozmowa wygląda jak przesłuchanie gdzie trzeba się wykłócać o wypłacenie moich pieniądze to ja serdecznie mam gdzieś taki bank. Banał - nie ma klientów, jest czterech pracowników - najwyraźniej cztery (usunięte przez administratora) które nie potrafią obsłużyć gotówkowo. Więc po co taki bank? Nie pozdrawiam pracowników placówki przy ul.Kawy a cały Credit Agricole żegnam ozięble.
Prośba o info ile zarabia brutto doradca klienta?
Zależy od rejonu, dyrektora, są też widełki, możesz otrzymać około 4- 5 tyś brutto. Realnie na rękę na tym stanowisko można zrobić od około 3300(podstawa) do nawet 6-7 tysięcy z premią.
Ściana wschodnia.. 4 tys brutto? Serio?Toż to ochłapy.. Jednak chyba podziękuje . . Dzięki za konkretne info.
Podstawa 4000 do 5000 brutto, maksymalna premia 3600 brutto (realna premia przy 100% planu 1200 brutto)
W innym banku bez łaski 7000 podstawy bez premii , wychodząc z CA po 12 latach z pensją 4300 Brutto :)
Hej, pytanie do pracownikow: na jakie podstawy mozna liczyc na stanowisko DK i DKI w oddziale od 2023 roku ? Prosze o stawki brutto ,pozdrawiam
Te premie to w ogóle mają znane wysokości? Widziałam w opiniach jak pisali, że podobno się ich za bardzo nie przyznaje... Mimo wszystko ile max by wyniósł i za jaką pracę wtedy?
Jest pula środków dla banku przeznaczonych, którą się dzieli na wszystkie działy. W działach jest podział na 30% najlepszych pracowników, którzy dostaną w zależności od wyników. Kasa oficjalnie nie większa niż 1 mc wynagrodzenie. Baku baju nie licz, że będziesz w raju
Aha... Czyli jak jestem w tych 30% to ile mniej więcej mi dadzą? I czy trudno taki poziom utrzymać? na którym z działów będzie z tym najgorzej?
Mam 5 tyś brutto na stanowisku DK, dwuletni staż. Przed ubiegłoroczną podwyżką 4700. Po zmianie stanowiska na SDK można liczyć na podwyżkę podstawy 400-800 zł brutto. Awans możliwy po 2 latach i spełnieniu kilku innych kryteriów, chyba, że od razu chesz zatrudnić się na DKI - tu już się nie wypowiem.
W tej podwyżce podstawy te 400 pln to kwota gwarantowana? Każdy ją dostanie? A co z tą nadwyżką, od czego konkretnie zależy? Są już co do tego jakieś spostrzeżenia lub porady?
Skoro masz takie doświadczenie i tak mało zarabiasz to idź do innego banku. Wszędzie płacą więcej kasy dla doradców niż tutaj.
Nie narzekam na zarobki, bo zawsze około 100-120% wykrecę + te dodatkowo premiowane KPI nałożone przez regionalnego. Pieniądze są ok, ale plany powoli widzę ciężko zrealizować.
Widełki zależą zdaje się od wyniku realizacji i zdania testu im lepiej tym wyższa kwota. Ale na to minimum po zmianie stanowiska można liczyć. Dokładniej nie powiem, bo jestem tuż przed takim awansem, więc nie zagłębiałem się szczegółowo.
W tym roku premie roczną po raz pierwszy zabrał Zarząd swoim pracownikom w całej historii. Napewno tutaj Ci jest dobrze? Pracownicy starzy odchodzą bo w innych firmach na start można negocjować więcej kasy niż tutaj.
Na start więcej? przytoczysz zatem konkrety odnośnie kwot i ewentualnych warunków? Co do premii piszesz, że pierwszy raz taka sytuacja ma miejsce? co to może oznaczać na przyszłość? jakie są dalsze plany lub perspektywy?
A jak region Łódź ????
Jak wygląda atmosfera w centrali tego banku we Wrocławiu? Na jakie zarobki mogę liczyć na stanowisku młodszego specjalisty w backoffice?
Atmosfera jest luźna i raczej przyjemna. Oczywiście zależy od zespołu, wiadomo. Co do zarobków na tym stanowisku to się nie wypowiem bo pracuję na innym. Plusem jest praca hybrydowa - tylko 8 dni w miesiącu z biura. Nawet po nowelizacji Kodeksu Pracy.
O to faktycznie może i na plus jeżeli tylko 8 dni. A jak one są rozlokowane w miesiącu? Mogę przez 2 tygodnie przychodzić i 2 tygodnie mieć przerwę czy jakoś inaczej trzeba się ułożyć z zespołem? Jak ten tryb wpływa na jakość podejmowanej współpracy?
W dużej mierze decyduje lider zespołu kiedy będzie HO bo organizuje spotkania i też zależy za tym aby wszyscy byli w pracy w jakieś dni razem aby omówić tematy w grupie. Na HO pójdą osoby jeśli stanowisko pracy na to pozwala i jest sprzęt bo komputery dostali już pracownicy i pracują na HO a nowych dla innych ludzi nie ma....
Kolejki klientów są przed bankiem już 20minut zanim się otworzy placówki. Wpada grupa ludzi, którą w 1 minutę wymaga rozwiązania ich sprawy bo mają na to tylko chwilę i pretensje, że tyle osób przyszło. Gdy ktoś musi poczekać 20 minut to dla klientów jest skandal. Najgorzej jak jak klienci przychodzą po swoje emerytury i renty i w tym czasie płacą rachunki. Wina banku jest, że wszystko drogie i klienci coraz bardziej sobie z pieniędzmi nie radzą. Praca coraz bardziej jest męcząca a wynagrodzenie za pracę nieadekwatne do wysokości trudu włożonego w pracy.
Niestety święta prawda, klienci maja oczekiwania a stoją w kolejce na własne życzęnie, bo z karty korzystać nie chcą do tego dochodzi brak szacunku do pracy doradcy, praca ciężka i mocno niewdzięczna
A do kogo klienci mają mieć pretensje? Jesteś twarzą banku to się poć i obsługuj reke która Ciebie karmi.. I jeszcze pomysl że prezes w banku kasuje miliony i koło (usunięte przez administratora) latają mu twoje problemy bo jesteś dla niego tylko numerem w systemie i kosztem..
(usunięte przez administratora)pracodawca. Pełno hipokryzji, a mało kompetencji ludzi zarządczych oraz marne wynagrodzenie. (usunięte przez administratora)to słowo które odzwierciedla pracę w tej żałosnym banku.. Nie polecam, spokojniej będzie w biedronce i to za większe pieniądze.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Credit Agricole Bank Polska S.A.?
Zobacz opinie na temat firmy Credit Agricole Bank Polska S.A. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 200.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Credit Agricole Bank Polska S.A.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 139, z czego 7 to opinie pozytywne, 101 to opinie negatywne, a 31 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Credit Agricole Bank Polska S.A.?
Kandydaci do pracy w Credit Agricole Bank Polska S.A. napisali 10 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.