Nikka, a może dodasz jakąś opinię bo ten serwis służy raczej temu, a nie krytykowaniu tych, którzy opinie wyrażają? Nie chodzi o narzekanie, tylko wyrażanie opinii i każdy ma do tego prawo. Jeśli firma Setugo tego nie pojmuje, to jest z nimi gorzej niż myślałam. Ta firma idealnie odnalazłaby się w Chinach bo to tam mamy taki wyzysk człowieka przez człowieka. Ja dodam od siebi tylko tyle, że jak zaczynałam współpracę to dostałam zapewnienie o wysokich stawkach, ale jak doszło do zlecenia to żadna z podanych na początku stawek się nie pojawiła. Więc sorry, ale dla mnie to jest nie tylko żadna umowa, ale też świadome wprowadzanie w błąd żeby nie powiedzieć - oszukiwanie. Generalnie są słabi. Nie odpisują na maile, przeciągają przelewy, jak już ktoś raczy od nich się odezwać to są chamscy i niemili.
Cóż poradzić, tylko jak firma jest porządna i dobra to tych niezadowolonych jest mało albo nie ma ich wcale:P a jak tyle osób pisze o firmie źle, wytykając poniekąd te same wady, to już jest powód dla zastanowienia się dla właścicieli firmy. aloo, może wniesiesz coś merytorycznego do dyskusji zamiast jechać po tych, którzy chcą ostrzec innych przed błędem rozpoczęcia współpracy z nimi? Ja skończyłam i bardzo się z tego cieszę. Nie płacili terminowo - co dla mnie było największą wadą. zresztą trudno mówić o jakimkolwiek terminie skoro państwo szefowie tej szacownej instytucji nie raczą na umowie określić czasu oczekiwania na przelew. Upomnienia o to do niczego nie prowadziły. Stawki mają niskie, do tego płacą za 1000znaków, a chcą jeszcze wyszukiwania zdjęć - za free. Bo stawka jest za 1000znaków, a nie za szukanie zdjęć;] Umowy podpisanej nie odsyłają jak to już gdzieś zostało wspomniane. żeby raczyli ją pocztą wysłać to w ogóle nie ma mowy. A sami chcą żeby ich traktować mega poważnie i rzucać wszystko bo właśnie mają pilne zlecenie. Tak wygląda praca z Setugo. I allo, do pracy się biorę, ale już nie w setugo;] szkoda nerwów,czasu i pieniędzy - w innej firmie zarabiam 4 razy tyle co u nich. I nie spędzając wcale więcej czasu przy komputerze
Dalej nie rozumiem, że umowa nie pasuje itp. W końcu po to się umowę podpisuje żeby potwierdzić, że się z nią zgadza. Jeśli Wam nie pasuje, to po prostu nie podpisujcie, a nie później jest rozczarowanie. To Wy decydujecie, czy będzie podpisana czy nie, zawsze wtedy można szukać gdzieś indziej. Są firmy, które płacą mniej lub więcej, są pisarze którzy piszą lepiej lub gorzej. Myślę, że każdy znajdzie coś dla siebie i nie ma co narzekać, jak to mamy we krwi.
jasne bo jak ktos pisze pozytywnie to jest cacy a jak negatywnie to juz jest osobą o dwóch twarzach:d Nikka, nie wpadaj w paranoje;] jesteś zadowolona - masz do tego prawo. co nie zmienia faktu, że ci, którzy nie są zadowoleni ze współpracy z nimi też mają do tego prawo, a takie serwisy po to ktoś tworzy, aby własne zdanie wyrażać. pracowałem z nimi, ale krótko bo zadowolony nie byłem. umowa jest śmieciowa - dosłownie. bo nawet nie odsyłali jej podpisanej. prosiłem chyba z 10 razy, ale pan szef nie znalazł czasu, aby swój szacowny autograf na niej złożyć. że brak w niej zapisu o terminie wypłaty kasy - szczera prawda. że firma nie rozumie istoty umowy o dzieło - też prawda. że z taką umową jak nie wypłacą kasy zarobionej można sobie tylko w chusteczkę popłakać? prawda. chyba że komuś opłaca się inwestować w dobrego prawnika. do tego nie płacą dużo - co by nie pisac stawki mają naprawdę marne. 1,40 brutto za teksty, które mają uchodzić za wartościowe, pozbawione błędów, literówek, mające postawione idealnie przecinki i do tego ładnie sformatowane - no nikt mi nie wmówi, że to przyzwoita stawka;] chcecie u nich pisać? piszcie. nikt wam tego nie broni. ale ja mam prawo wyrazić sobie zdanie. i już nich Nikka nie pracuję. tak jak - wnioskuję - większość tych, którzy komenty ty wstawili.
Czyli Nikka porusza kolejny reaz, o czym już ktoś tu pisał - takie serwisy są po to żeby wyrażać nie tylko pozytywne opinie. Jesteś zadowolona? I chwała Ci za to, ale nie każdy być musi. Pracowałam z nimi przez trzy miesiące dlatego, że nie miałam kasy. Pojawiły się inne zlecenie - zrezygnowałam z setugo bo nie pracuje z ludźmi, którzy nie szanują swoich pracowników. Kwestie umowy, wynagrodzenia były poruszane. Chociaż w zasadzie trudno nazwać poruszaniem coś, co ma formę jednostronną bo nikt z osób decyzyjnych tutaj po prostu na wiadomości nie odpisuje. Anonimowe wylewanie żali? Zgłoś do aministracji aby wprowadzili zmiany i oczekiwali podawania pełnbych danych osobowych z adresem, numerem i serią dowodu osobistego i oświadczeniem o niekaralności. Pora żeby setugo zrozumiało, że ludzi trzeba szanować. Inaczej prędzej czy później zwiną biznes.
Świadczy tylko o tym, że spędzasz całe dnie i noce przy kompie:D o niczym innym:d Stawki mają niskie i tego nie zmieni fakt, że ktoś wyciąga tyle czy tyle. Wszystko zależy ile kto chce pisać. Nie zmienia to też tego, że z prowadzącym nie ma kontaktu. Ani tego, że firma nie uwzględnia w umowie terminu wypłaty. Ani też tego, że o własną kase się u nich doprosić nie można. To raczej Ty pomyśl. Poza tym nie rozumiem dlaczego ci, którzy mają to takie super zdanie są chamscy i agresywni?;] Aż strach pomyśleć kto pisze te super pozytywne i super miłe komentarze:d Poznaj branże to zobaczysz jak jest:D setugo zdobywa pisarzy tym tym, że mają stałe zlecenia - dobrze nimi dziure załatać jak chwilowo kończy się duży DROŻSZY projekt;]
Ja piszę dla nich, mogłoby być więcej, ale pozyskuję zlecenia w różnych miejsach. NIE ROZUMIEM TEGO - jak ktoś może pisać, że umowa mu nie pasuje bo w niej nie ma terminów - to czemu się na nią zgadzasz? Przecież masz prawo odmówić, skoro również stawki są dla Ciebie niskie i kontakt z prowadzącym zły? To po co się męczyć. Najwidoczniej się opłaca, ale nie widzę powodu, żeby później komuś za plecami robić. Czy chociaż raz zgłaszałaś to do koordynatora lub do właściciela? Pewnie nie, więc jak dla mnie to koniec tematu. Ci, którzy się cenią wyżej nie będą u nich po prostu pisać, a nie piszą,a tu anonimowo wylewają żale... no ludzie o dwóch twarzach. :)
ciula warte te wasze komentarze. tyle powiem. jezeli ja biore od nich wypłate na 2K to chyba o czymś świadczy. nara. pomyślcie zanim napiszecie nast razem.
Adrian, tak nikt nie zmusza, ale takie serwisy służa temu, aby inni nie popełniali naszych błędów. Ja skończyłem z nimi pracę podobnie jak wiele osób, które tutaj się wypowiadają - radzę czytać ze zrozumieniem. Solidnej firmy nikt nie obsmarowuje - taka prawda. A jeśli obsmarowywaniem nazywasz wyrażanie rzetelnych opinii - to życze ci sukcesów na drodze zawodowej. Trafisz na takich, to pogadamy;] Co do zarobków - w takich firmach zarabiasz tyle, ile piszesz. Jak ktoś zarobił 300zł, to tyle wypłaty dostaje. Problem w tym, że firma setugo w umowie nie stosuje zapisów o terminie wypłaty i realizaję przelewów przeciąga do granic możliwości, konsekwentnie olewając wszelkie pytania o własne wynagrodzenie. Na nich działa tylko straszak i nic więcej. Właściciel tego przybytku ma swoich pracowników za nic. Szkoda, że nie pamięta, że to dzięki pisarzom właśnie sam ma kasę. Pisarze znikną, biznes też.
Jestem tego zdania co tolo. Firma nie jest poważna. Stawki tną regularnie, a te i tak były niskie. Zakończyłam współpracę z nimi jakieś sześć miesięcy temu. Za namową p. Beaty wróciłam, ale niestety na krótko bo na swoje zarobione 200zł czekałam aż dwa miesiące, upominając się po kilka razy. Jedyną osobą, która mi odpowiadała była właśnie Beata. Właściciel tego przybytku olewał wszystkie moje maile. Nie wiem jak jest teraz, ale znalazłam firmę solidną, traktującą mnie poważnie i wypłacającą na czas moje - jakby nie było - ciężko zarobione pieniądze. Tłumaczenia typu, że firma też musi zarządzać gotówką, po co się upominać itp mnie nie przekonują, bo ja też muszę zapłacić rachunki i coś schować do lodówki. A to zdaje się już pana właściciela niespecjalnie interesuje.
Marcin W. - setugo zapłaci Ci za opinie?:d Teksty w stylu "jak wam się nie podoba, to szukajcie sobie innej firmy" raczej nie są na poziomie. Każdy ma prawo wyrażać własne zadanie. Obowiązkiem każdego, kto decyduje się na współpracę z kimś jest traktowanie go poważnie. Skoro firma setugo oczekuje tego od swoich pisarzy, to niech też ich tak traktuje. A tego niestety u nich nie ma. Bo nie jest poważnym traktowaniem robienie przelewu na kwotę 300zł przez ponad miesiąc czy olewanie maili z pytaniami dotyczącymi szczegółów zlecenia. A niestety, jak prowadzący nie odpowiada na pytania, a zlecając teksty nie daje jasnych wytycznych, to potem swoją pracę robi się dwa razy, jednocześnie dostając pieniądze tylko raz. Dołączam do reszty - nie polecam. Są lepsze firmy, płacące lepiej i przede wszystkim poważnie traktujące innych i szanujące ich czas. W Setugo tego brakuje.
Złodziejem jest ktoś, kto kradnie, a opóźnienia zdarzały mi się w każdej firmie, dla której pisałem. Jeśli się Wam nie podoba to szukajcie droższych zleceń. Ja pracowałem tam 2 lata, duźo się nauczyłem i nie żałuję. Nigdy nie narzekałem na kontakt z nimi. Po prostu wiem, że mają dużo pracy. Jak ktoś jest namolny to nic dziwnego, że jeszcze z mniejszą chęcią się mu odpisuje. Ja polecam zdecydowanie.
W pełni zgadzam się z Ajrisz! Stawki baardzo niskie, wręcz żenujące. Często za 4zł brutto chcą nie tylko tekstu, ale jeszcze wyszukiwania fury zdjęć. Na maile nie odpowiadają, z przelewami bawią się jak z dzieckiem - czeka się na nie niemalże w nieskończoność. Ale sami wymagają terminowości ze zleceniami co do minuty. Nie polecam. Lepiej omijać z daleka
Odradzam! Stawki bardzo niskie, brak poszanowania pracownika - wysyłają smsy nawet o 6:00 rano, brak stałych godzin dodawania zleceń - jak trafisz na dobry moment to napiszesz, jak nie, to nie ma szans i co najgorsze - NIE WYPŁACAJĄ PIENIĘDZY NA CZAS. A kiedy się upominasz - milczą. Złodziejska firma! Odradzam, przestrzegam - omijajcie z daleka.
Onnaa, radze wczytac sie w dyskusje;] głównie ludzie narzekają na kontakt z prowadzącym i długi czas oczekiwania na przelew. a że stawki mają niskie - wybacz, ale taka prawda. Teksty poradnikowe po 5zł? brutto rzecz jasna:D ja po 2,50 piszę zwykłe zapleczówki dla innej firmy:D dodam,że do ręki;] do tego płacą na drugi dzień po oddani partii tekstów. setugo to dobra opcja awaryjna dla kogoś, komu chwilowo zrobiła sę luka w zleceniach. a kontakt z prowadzącym rzeczywiście jest żaden;] tzn jest jak sam prowadzący coś chce;] ale jak człowiek o coś pyta to odpowiedzi brak;] pomijam już fakt, że prowadzący zleca błędnie zlecenia, a po oddaniu coś mu się przypomina i trzeba pisać od nowa. dla mnie to jest osoba niekompetentna. co do narzekania - takie serwisy p oto są, aby wyrażać nie tylko pozytywne opinie o firmie. jeśli setugo tego nie rozumie to szkoda - nad opinią radzę pracować w inny sposób niż wstawiając komentarze i to jeszcze w takim stylu;]
Ja nie narzekam, po prostu spytałam z ciekawości o Wasze stawki :) Czasami coś zarezerwowałam w panelu w wolnej chwili, a dodatkowych nie brałam więcej, bo nie bardzo miałam kiedy ich zrobić.
ja tak bardzo nie narzekam na stawki jak na fatalny kontakt. Porównując do innych firm, to jednak stawki są ok. i pewność zleceń, że cały czas są. Gorzej faktycznie z dostawaniem odp na pytania.
Czyli Kasia uważą, że pisze się albo dobrze albo wcale:d Super:d Nie chodzi o to czy prowadzący pisze z uśmieszkami czy bez, ale o to, że nie ma z nim w zasadzie żadnego kontaktu. a to w tej pracy podstawa. stawki są słabe - jak zaczynałam pisać dla setugo precle były po 1zł - to już mało. potem zjechały na 90gr. wszystko rzecz jasna brutto. teraz setugo jest dla mnie wyjsciem awaryjnym wtedy gdy zlecen od innych brak. generalnie firmy nie polecam jak ktos nie jest cierpliwym. prwadzacy myli terminy, zleca cos, potem sie pyta czy zlecil to juz czy jeszcze nie, zleca cos nie piszac na jakas godzine, potem nagle sobie przypomina ze potrzebuje zlecenie do okreslonej pory
Ja piszę dla Setugo chyba właśnie od czasu, gdy zmienił się prowadzący i mam z nim bardzo dobry kontakt i w miarę dobre stawki. Wiadomo, że nie pisze do mnie z uśmieszkami, tylko konkrety, w końcu to praca, a nie zabawa. Może niektóym brakuje hmmm... rozrywki dlatego muszą wypisywać dziwne rzeczy i komuś robić pod górkę.
Jakie macie stawki? Bo z tego, co pamiętam to miałam tam nawet za jakieś bardziej konkretne teksty (poza preclami z panelu) 1,50 za 1000 znaków, raz chyba coś za 1,80 zł. Ale raczej niewiele brałam poza panelem i ciekawa jestem, czy jest coś w innych granicach?
Ja piszę teksty poradnikowe w cenie 4-5 zł za 1000 znaków. Dziwi mnie narzekanie na firmę, z której się nie jest zadowolonym. Przecież jest masa firm szukających osób do tworzenia treści - nie... lepiej tylko narzekać. :) :) Może po prostu słabo piszesz i dlatego zawsze pisałaś tylko precle?
może po prostu źle piszesz? Ja to wiem po sobie. Jak była poprzednia pani jako koordynator, to niby wszystko było dobrze. A jak zaszły zmiany i trafiłam pod skrzydła pana, to przy pierwszych zleceniach okazało się, że on ma trochę inne zasady i nie do końca pasuje mu mój styl. Rozumiem. Tylko dziwne, że jeszcze do niedawna było dobrze a teraz nie jest. Jednak w moim przypadku była to kwestia wyjaśnień. Raz, drugi, trzeci dostałam uwagi to się nauczyłam.
Zwrócenia delikatnie uwagi? Nigdy nie pracowałam z kimś tak przewrażliwionym. Kontakt jest zerowy. Prowadzący zlewa wszystkie wiadomosci, pisze tylko wtedy, kiedy sam czegos chce. Pracowalam z wczesniejsza prowadzaca, zarabialam przyzwoite pieniadze, wszystko bylo bez problemow. a teraz od sierpnia zarobilam 200zł. na informacje, ze koncze wspolprace dostalam dluga wiadomosc ze niby dlaczego jestem niezadowolona;] a dzwonienie - sorka. nikt nie bedzie dokladal do biznesu. im powinno zalezec na płynności realizacji i tym żeby zlecenia były robione dobrze. a nie odsyłać do poprawy bo się komuś na maila nie chce odpisać. dla mnie - osoba do wymiany.
tak, kontakt z panem to coś co ewidentnie powinno zainteresować szefa w setugo. Kontakt jest tragiczny. Co prawda pan jest bardzo miły w wiadomościach, które wysyła ze zleceniami, ale na odpowiedź od niego na jakieś pytania, czasem ważne, bo dotyczące zleceń, czeka się długo. Czasem jak nie dostaję odpowiedzi, to robię jak uważam, a potem okazuje sie ze źle :( i musże dwa razy to samo robić.
kontakt z prowadzącym faktycznie słaby. jak piszę do niego maila w którym są 3 pytanaia to odpowiada na jedno z nich, a często na żadne, nawet nie odspiuje. ALe jak coś potrzebuje ma szybko, żeby mu zorbić, to pisze nawet kilka maili, i jeszcze z dopiskiem, zeby mu szybko odpisac. Powinni zmienić tego prowadzącego, bo to jakaś masakra. Przecież nikt z nas nie siedzi cały dzien rzed komputerem i nie czeka na łaskawą odpowiedź. Najpelsze jest to, zę casem umawiamy sie na jakiś termin, a potem on do mnie pisze, ze chce coś wcześniej. i weź tu sobie jakoś rozplanuj życie. nie da sie.
Drogi Użytkowniku,
Pamiętaj, przed dodaniem opinii o Pracodawcy, koniecznie zapoznaj się z poniższą informacją:
NIE dodawaj opinii, która:
Każda merytoryczna opinia jest ważna, każda z nich może być zarówno pozytywna jak i negatywna, dlatego zachęcamy do tego by dzielić się swoimi przemyśleniami, które dotyczą Pracodawcy. Nie pisz jednak pod wpływem negatywnych emocji.
Zadbaj o kulturę pozytywnego feedbacku, nie pisz tylko negatywnych informacji o Pracodawcy, zwróć uwagę na stosowne aspekty i realia w swojej opinii. Wszystkie oceny są wartościowe. Wspólnie zadbajmy o sens merytorycznych opinii.
Dodaj pomocną opinię, którą sam chciałbyś przeczytać o swoim potencjalnym Pracodawcy. Podziel się swoimi przemyśleniami, a poniższe przykłady możesz potraktować jako podpowiedzi o czym Użytownicy lubią czytać odwiedzając profile firm.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Setugo sp. z o. o.?
Zobacz opinie na temat firmy Setugo sp. z o. o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 7.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Setugo sp. z o. o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 5, z czego 3 to opinie pozytywne, 1 to opinie negatywne, a 1 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!