Moim zdaniem powinniśmy pracować w trybie sobota-środa. Wolne czwartki i piątki.
tak , aby było po 10h dziennie, 4 dni w tygodniu pracy a 3 pod rząd wolne, jestem za
To niedziela do środy dla wszystkich 6-16 20-6 A czwartek-sobota nadgodziny dla chętnych jak jest potrzeba
Albo lepiej 20-6 niedziela-sroda 6-16 poniedzialek-czwartek Prawie wolne weekendy, stawiamy na efektywność.
O Pan zero wrócił....zero intelektu,zero kultury,zero taktu.Za to dużo do dodania i dorzucenia chwastu do zagajnika hahaha czyżby żona podała ci hasło do wi-fi? Zamilcz śmieciu
za biedny jestes, intelektualnie i finansowo na szampana i ostra kolezanke, na żonę takze, jaka normalna kobieta spojrzy na frustrata narzekającego na firmę i wyplaty. Który ciagle tkwi w tak złym miejscu, na kogoś bez perspektyw, a tylko roszczenia. Sero juz myslalem ze sie zwolniłeś bo tak dlugo milczałeś, juz sie cieszyłem ze w końcu bedziesz mial lepiej.
Powiedział kocioł, przyganiając garnkowi.... Ja przynajmniej nie dałem sobie zrobić prania mózgu jak wy lemingi.
Wiesz, że praca w hm to tylko opcja. Możesz pracować dalej w hm i narzekać, lub możesz się zwolnić, iśc do innej pracy być może tam nie bedziesz narzekał. Widzisz ja wiem gdzie pracuje, za ile, i dlaczego, oraz nie narzekam firma ma tyle plusów. Najważniejszy z nich to lekka praca, niskie normy, aby trzeba w każdej godzinie coś zrobić bo pracujemy całe 7,75 a to ze po 0,5 lub 0,75 ma sie czasu wolnego. Mi to dopowiada, bo poza hm mam inne opcje zarobku, a tu juz odpada ubezpieczenie, składki itp... Pamietaj nikt cie nie zmusza do pracy w hm, smiało zwolnij się i badz szczesliwy :D
Napisz to dzieciom z Kambodży co szyją (usunięte przez administratora) w szałasie. Ciekawe czy one są szczęśliwe ? Jak myślisz ? Napisz coś mądrego. Ale dobrze, że firma zbiera deszczówkę z dachu. To dopiero śmieszki...
Żyję w Polsce i interesuje mnie co dzieje się u nas, a tu praca jest opcją. Nikt cię nie zmusza do pracy jak za czasów niewolnictwa, jesteś wolny i możesz podjąc prace gdzie chcesz i jaka chcesz skoro taki mądry jeteś. Najpierw pomagajmy w Polsce np dzieciom głodującym lub innym osobą, a jak u nas bedzie mlekiem i miodem płynące państwo, wtedy martwy sie o inne narody.
Siemano niemoty z Hennes & Mauritz crap logistic Czytam wasze wypociny i tak sobie myślę, że kiedy robiłem w tym waszym śmietniku to poziom na tym forum był wyższy niż teraz. Można było coś rozsądnego czasem przeczytać. Przypuszczam, że na hali poziom też się obniżył. Zapewne to dlatego, że dużo wartościowych ludzi już tam nie robi... (usunięte przez administratora)
Możecie mi powiedzieć jak sie nazywa kierownik paku Radek zmiana A
Byłam jedną z osób która sprzątają sklep hm wkoncu oni zatrudniają firmę sprzątającą ale mniejsza ludzie pracujący tam są pozbawieni człowieczeństwa 0 szacunku dla ludzi sprzątających jeszcze na sklepie zrobią oborę sprzęt do sprzątania (usunięte przez administratora) syfem i my nie mając czym sprzątać musimy czyścić tym syfem sklep śmieci po 2 tyg przerwy nie wyniosą niech śmierdzi a my rzygając przez ten odór musimy sprzątnąć bo księżne nie wyniosą śmieci bo se tipsy połamią odradzam tam jakiejkolwiek pracy.
To właśnie jest esencja tego korpo........(usunięte przez administratora) w ładnym opakowaniu pięknie przystrojone żeby zmylić odbiorcę. Spytaj dzieci w Kambodży szyjące ciuchy w szałasach co myślą o korpo typu H&M, Adidas i inne tego typu ścierwie ?? Ale najważniejsze, że właściciele korpo są na liście najbogatszych ludzi na planecie Ziemia. Nie kupuje i nie będę kupował................wszystko.
Żenujące pytania o największe porażki i największe sukcesy w historii mojej kariery zawodowej...przypominam że startowałem na najgorsze g.. stanowisko za najniższą krajową
Jak wyżej, co jest ważne w pracy o tego typu bzdury...wyszedłem w trakcie rozmowy...
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Nie dostałem pracy
Drogi adepcie pracy biurowej w tym miejscu - jeśli zastanawiasz się, czy warto tu iść to musisz mieć świadomość, że jedynym plusem będzie duża marka w CV, ale przy rozmowach rekrutacyjnych, które będziesz mieć, gdy już zauważysz w jakie (usunięte przez administratora) się wpakowałeś, czeka Cię problem. Nawet z dużym stażem nie bardzo będziesz się mieć czym pochwalić. To miejsce, w którym panuje Szulcokracja na cześć byłego szefa, który o zarządzaniu i "leadershipie" ma zerowe pojęcie. Też tak pomyślisz? "You obviously know nothing about the business". Jeśli dopiero się zastanawiasz nad pracą tutaj, odpuść. Naprawdę. To, że będziesz żałować jeśli się zgodzisz, jest po prostu pewne.
Kiedy wypłata ?
Budze się rano godzina 9:10, wchodzę na strone banku by opłacić zamowiona paczkę z polskiego serwisu na a... i ku mojemu zdziwieniu i niedowierzaniu, wypłata już jest z data przelewu 26.01.2021.
Z połowy oplace rachunki, prąd, gaz, ogrzewanie, telefon, woda, internet, druga polowe odłożę na "konto oszczędnościowe lub do skarpety" haha. Na jedzenie i przyjemności na szczęście mam z innego "źródła" oraz jeszcze z poprzedniej wyplaty zostało to na głupoty stracę jakies zamówione jedzenie plus alkohol. Zyc nie umierać.
Te korpo jest wspaniałe bo tutaj ludzie są tacy kochani. Tutaj możesz się zwierzyć ze swoich przeżyć bo ludzie zostawiają to dla siebie. Oni mają dużą wiedzę(...)...jak sami twierdzą. Oni wiedzą, że masz dziecko i że ono nie jest twoje, oni wiedzą z kim będziesz miał dziecko i że nie będzie twoje. Wspaniałe towarzystwo urozmaicone jest kryminalną śmietanką, osobniki po oskarżeniach za narkotyki, pobicia, kradzieże, grupy przestępcze, z alimentów to się tylko śmieją....to wspaniała firma, która jednocześnie wymagała do niedawna orzeczenie o niekaralności. Dziewczyny, które po jednej imprezie wracają do pracy po trzech dniach przypominają mi trochę Mietka, który nie chcąc dopuścić do kaca przedłużał weekend do 5 dni i pracował tygodniowo przez 2 dni. Kocham tą firmę, tu możesz awansować z bezrobotnego na lidera i robić to samo co na bezrobociu, tylko za kase. Tu możesz zobaczyć lepsze sceny niż w ''Mission Imposible''. Korpo to takie trochę połączenie Kołymy z wolontariatem, niesamowity twór, który jest dziwem natury. Ci co tu nie byli to mało widzieli, a kto robił w korpo ten w cyrku się nie śmieje.
W DC Gądki jesteśmy jednym zespołem. Mi np. ktoś zabrał kanapki z lodówki, a ja zostawiam pracę koleżankom z następnej zmiany. Szkoda tylko, że sztanie nie są koedukacyjne.
Witam. Jak się nazywa kierownik paku
Widzę,że doświadczenie już masz . Każdy lubi coś innego ,nie oceniam .
A co perfumy sprzedajesz ? Czy 10 dziewczyny dawają by się pośmiać ?
Jaka jest teraz najniższa na umowie o pracę w H&M?
Dzień Dobry Bardzo proszę o powrót obiadów, niech firma nie daje nam w tym roku podwyżek proszę jedynie o obiady które zawsze były bardzo dobre i mogliśmy zjeść sobie ciepły posiłek. Proszę niech H&M pokaże że jest naprawdę dobrym pracodawcą i niech nie tracą przez to dobrej reputacji bo ja jestem dumny że mogę pracować w tak światowej marce i nie chce zmieniać przez to swego zdania Serdecznie pozdrawiam cały TEAM H&M oraz firmę Dussmann Polska
Dokładnie....nie chcemy żadnych podwyżek, wyprzedaży tylko te obiady co były wcześniej. Do dzisiaj wspominam rosołek tajski na ostro....to było to. Devolaj też był sympatyczny. Frytki powinniście zlikwidować bo niezdrowe strasznie i obniżają standardy promocji zdrowego odżywiania i na nockach zawsze pyry były twarde jak kamień, czyli do poprawki. Żeby tylko kasjerki rozumiały po polsku bo tylko wydłużały kolejke niepotrzebnie.
Witam.
Prukwy, które zrzędzą o podwyżce to się tylko ośmieszają. Pokazują jakie z nich paździerze, one robią przez HM i mają umow na stałe, nie muszą się martwić o pracę, mają dodatki na święta i prawa pracownicze w przeciwieństwie do agencji co na umowach śmieciowych robią i jeszcze zazdrość ich ściska że pare groszy podwyżki dostaną. Do was prukwy mam jedno: nic nie dostaniecie podwyżki bo ta robota nie jest więcej warta.
Troche chamskie sa stare panie zarabiające 3200, pytające kiedy dla nich podwyzka gdy na meetingach czytają ze osoby zarabiające poniżej krajowej dostaną po parę zl podwyżki do 2800... powiem wam tak ogarnijcie się jak się nie podoba to na emeryturę albo sprzedawajcie wiecej jajek.... bo te osoby które nie mają w tym momencie nawet najniższej robia wielokrotnie wiecej niż wy i za was bo wy przeciez jak to mówicie macie swoje lata... nie pozdrawiam.
Czy wiecie że od lutego na naszym magazynie będą dodawane pieniążki do dodatku . Dodatek odnośnie covid-19 mający na celu wsparcie pieniężne w tych trudnych chwilach. Mam nadzieję że się cieszycie. Nie wpadnie pewnie jakoś dużo pieniędzy ale zawsze coś . Muszą starać się utrzymać jakoś pracowników ????
utrzymać prcownikow nie wiem czy wiesz hm dazy do redukcji stałych wzrostu agencji bo agencje mogą wołać kiedy chcą nie muszą ich trzymać
Dodatki Covidowe już były i firmy z tego korzystały i pracownicy analogicznie, ale wtedy nasza firma nam nic nie dała, a nawet przeciwnie. Teraz już Rząd nie ma kasy na dodatki bo już tylko długi rosną i podatki. Wątpię żeby te żydy dały coś od siebie, a nawet jeżeli to ile to będzie....50 zł..?? W innych firmach pracownicy mieli po 1000 zł, a teraz już jest po fakcie i na co ty liczysz ?? Skąd wziąłeś takie info ? Moim zdaniem jesteś niepoważny...
Przecież firma leje na roboli, to że wy macie o sobie wysokie mniemanie to nie znaczy że tak was postrzegają inni. Ile jeszcze dowodów wam potrzeba żeby się o tym przekonać ? Przestańcie śnić na jawie. Ci co mieli olej w głowie już tu nie pracują i zostali sami tacy co się godzą na warunki tej firmy. Robota tutaj nie jest warta więcej kasy niż tyle ile już dostajecie, dlatego nie dostaniecie więcej a ludzie się i tak nie zwolnią i firma to wie dlatego to wykorzystuje.
Hahaha dawno nie było mi tak do śmiechu jak teraz po przeczytaniu tego komentarza. Gdzie to powiedzieli? A może na kominie gdzieś było napisane. Nie było takich pieniążków no ma i nie będzie. Ludzie przestańcie się łudzić,że cokolwiek coś dostaniecie oprócz t go co si Wam należy!
Siema niemoty z Hennes & Mauritz shit crap Logistics Co u was słychać ? W Kambodży zarobki rosną, a u was ?? Słyszałem że już nawet obiadków nie macie.....co się stało ? A co z wyprzedażą ?? Pamiętam że zawsze mocz wam po nogach leciał jak mówili to hasło. Ja na święta miałem około 1000 zł premii a wy ile ??......... Mieliśmy też premie na covid-19 a wy ?? Teraz na kurs się zapisałem i firma mi finansuje, a u was...? Dalej macie szkolenia z picu na wode i fotomontażu...?? Jak ostatnio z kumplami rozmawiałem o pracy w tym waszym śmietniku to płakaliśmy ze śmiechu.... A jak przypomniałem sobie błaznów, których wy żartobliwie nazywacie liderami to żal mi się was zrobiło.
No nie mają buhhaha my w Amazon mamy normalnie obiady a oni już nie mają :D ALE podobno ich sklepik nadal propseruje bo ludzie kupują jakieś sałatki tam więc popyt jest i prościej ;) Podobno wypłaty ciągle takie same mają przykra ta firma również się cieszę że już tam nie pracuje
W tej firmie właśnie teraz pracują tacy co są zadowoleni z warunków bo ci co mieli odejść to już odeszli. Jeszcze trochę to miłościwie nam panujący Rząd zniszczy gospodarkę Polski. Firmy zbankrutują i korpo przejmie je za bezcen. Wtedy same takie korpo zostanie i Polacy cofną się do okresu, kiedy podział wyglądał tak, że byli feudałowie i wasale i pańszczyznę robili. Ale jak patrzę na tych ludzi w H&M to oni się na to zgodzą bez słowa sprzeciwu bo oni w sumie to już tu taką na pół pańszczyznę praktykują. Tylko zamiast krzaków bawełny mają regały z lumpami.
(usunięte przez administratora) czas zapłaty nadchodzi. Pozdrowienia (usunięte przez administratora)
Zarabianie w internecie - dzięki nam dowiesz się jak w łatwy sposób zarabiać pieniądze w internecie, wejdź na (usunięte przez administratora) i zacznij zarabiać już dziś!
Hej. Czy wiadomo kiedy będzie dodatek ? Brakuje mi pieniędzy na życie a styczeń długi. Pozdrawiam starszy Poznaniak
Kilka lat temu pracowałem w zakładzie H&M w Gądkach. Przeżyłem tam wiele niezapomnianych chwil, również miłych. Co prawda na końcu zaczęły mi wyrastać z czoła rogi, a inteligencja spadła do poziomu uniemożliwiającego budowanie zdań złożonych czy zapamiętywanie nowych informacji - obwiniałem za to jednak swoje nałogi, a nie fakty w rodzaju zmienionego smaku wody mineralnej, którą trzymałem w szafce w szatni, albo gdy dwukrotnie przypadkiem natknąłem się na kobiety wynoszące moje kanapki z miejsc, gdzie chowałem je do przerwy, lub gdy ktoś poinformował mnie, że gdy poszedłem po kawę, jacyś ludzie posypali czymś mój obiad, który podgrzewał się w mikrofalówce. Ale troszeczkę wybiegliśmy do przodu w mojej historii, którą chciałbym się z wami podzielić. Chociaż właściwie nie mogę. Za to mogę zapoznać was z produktem mojej fantazji, który być może będzie podobny do rzeczywistości: W mojej fantazji o władzę w kraju walczą tajne projekty zbazowane pod ziemią, które na wyścigi zamieniają kluczowe osobistości w zdalnie sterowane drony, których myśli to właściwie podszepty specjalnie wyszkolonych operatorów, realizujących określone zadania. Jest to kosztowna i skomplikowana technologia, dlatego kontrolę nad mniej istotnymi stanowiskami przejmuje się po prostu podmieniając piastujące je osoby na własnych agentów, sobowtóry lub klony z wypranym umysłem, albo morferów - ludzi potrafiących zmieniać twarz bez operacji plastycznej. Nie wykryją tego tajne służby, bo to one właśnie za tym stoją, składają się z wielu grup walczących między sobą o władzę i wpływy - jak kogoś znajdą, to tego nie ujawniają, tylko podmieniają go na swojego. Zakład, w którym pracowałem, okazał się być swego rodzaju poligonem ćwiczebnym dla takich procederów, w którym "walk-in"-y stawiały swoje pierwsze kroki i w całkowicie kontrolowanym środowisku uczyły się trzymać nerwy na wodzy, udając kogoś innego wśród ludzi, którzy tamtą osobę znali, nawet wśród jej przyjaciół. Niekiedy były to osoby przekonane, że zastąpiły terrorystów, obcych agentów lub członków mafii, że służą swojemu krajowi; częściej - wychowani pod ziemią ludzie bez własnego PESEL-u, w gruncie rzeczy gotowi do wszystkiego. Czy w zakładzie "H&M" w Gądkach plagą były kradzieże, dlatego zagraniczni decydenci zwrócili się o pomoc do polskich służb specjalnych? Czy polskie służby specjalne to w istocie dwie ręce, z których jedna to (usunięte przez administratora) dokonująca zabójstw, porwań, przejęć i wymuszeń, a druga ręka "wytrwale" stara się złapać tę pierwszą, codziennie mówiąc jej "dzień dobry" na korytarzu? Czy wielkopolskie służby już w latach 90-tych zostały przejęte przez inwestorów zza Odry, którzy za ich pomocą płuczą nasz region z osób niewygodnych, nieprzekupnych lub nieugiętych? Czy znane wśród długoletnich pracowników zakładu "szablony osobistych historii" to "pracował tu rok, był młody i piękny, zmarł nagle w wypadku ale ciało było tak zniekształcone, że gdyby nie dokumenty w ubraniu, nie można by nawet stwierdzić czy to był rzeczywiście on" - albo: "najpierw nagle zmarło oboje jej rodziców, a potem trochę przestała przypominać samą siebie i kojarzyć znajomych, a nawet szczegóły swojej pracy" ? Czy momentem, w którym szczególnie wielu osobom zmieniła się twarz i zachowanie, a nawet sposób mówienia i chodzenia - był awans? Czy w zakładzie tak naprawdę, żeby awansować, trzeba kogoś pomówić albo zrobić jakieś małe świństwo na żądanie - ale to jest pułapka i tamci potem wykorzystują to jako pretekst i argument, że dana osoba jest niegodziwa i należy zabrać ją do podziemnego świata, a jej życie oddać "walk-in"-owi ? Czy skorumpowane grupy w tajnych strukturach zarządzania populacją kierują losami osób, "na które jest zlecenie", tak aby zostały zatrudnione w zakładzie w Gądkach, gdzie z uwagi na działającą "szkołę", nasycenie agenturą i aparaturą tajnych służb jest tak duże, że dalszy przebieg życia i kariery osoby stanowiącej cel można dość dokładnie wysterować, np. zahipnotyzować ją do popełniania kradzieży albo chemicznie sprowadzić do poziomu potulnego warzywa bez ambicji? Czy nigdy bym nie uwierzył w te koncepty, ani ich tu nie zaprezentował, gdybym nie przypomniał sobie jak pewnego razu w ubikacji na parterze nowego picku zostałem oblany płynem, po czym straciłem przytomność i wyniesiono mnie na noszach, ale obudziłem się w miejscu nieprzypominającym ani pogotowia, ani mojego domu? Jak innym razem ochrona upierała się, że odwiozą mnie autem bo mój autobus już odjechał, a następnie zawieźli mnie do jakiegoś hotelu, gdzie - mówiąc oględnie - nie było przyjemnie, a targowały się o mnie osoby mówiące po polsku i po niemiecku? Nazywam się Tomasz Musielak i w latach 2015-2017 pracowałem na Bookingu jako taśmowy, "ten kolo bez zębów wytarzany w plotkach". Po kilku miesiącach od rozstania z zakładem odzyskałem zdrowie, po roku równowagę psychiczną, a po dwóch latach zaczęła mi wracać pamięć o niezwykłych wydarzeniach z moim udziałem, do których mój umysł wówczas nie miał dostępu !
tak było, cały H&M. Ale zmieniłem pracodawcę i to samo. Szczurki w śniadanku i żyłowanie
To że Fizyczna harówka jest dla facetów to jedno, ale problem w tym za jaką kase ?? A kasa to żenada, więc czego oni wymagają ?? Mnie lider popędzał jak byłem na załadunku na tym śmiesznym shipping'u.., a jego pupile siedziały sobie przy biurku i grali na telefonie. To kpina.
przynajmniej powiedz jaka zmiana i nie wypowiadaj się za wszystkie zmiany i pamiętaj jaka płaca taka praca
kolejny nie zadowolony, a może pracodawca wie jaka praca to taka placa. Praca niezbyt skomplikowana to placa adekwatna, poszukaj lepuej płatnej pracy i odejdź z miejsca gdzie ci się nie podoba i nie masz perspektyw
Ja się właśnie zwolniłem i poszedłem do innej firmy i powiem wam, że teraz widać różnicę w wypłacie. Już po pierwszym słabym miesiącu dostałem 2 700 na rękę teraz dostaje około 3 500 na rękę z nadgodzinami, ale też mnie pozytywnie zdziwił fakt że teraz nie musiałem się z nikim kłucić o urlop między świętami tak jak to było co roku w H&M. Firma po prostu dobrze planuje i okres świąteczny to jest taki mały przestój i od Wigilii do Nowego Roku mamy wolne. W H&M oni chyba specjalnie tak robią żebyście się ze sobą kłócili bo to im odpowiada jak pracownicy są ze sobą skłóceni, a i tak pamiętam że zawsze bliscy współpracownicy liderów dostawali tzw. najlepsze terminy. Dziwię się że pracownicy się na to godzą ? Jak sobie przypomnę jak było w H&M to tylko zaorać tą firmę.
Masz Mietku rację tymi telefonami to już im mózgi zeżarło, gość siedzi jak naćpany i zero kontaktu miałem sytuację że podlazłęm do jednego z prośbą to zjadł mnie wzrokiem i dyszał bo musiał na chwilę wziąźć swój łeb od telefonu, a jego przełożony potrafi przejść obok i tyle ku... kpina i skandal a ściągają ludzi żeby hapali jak roboty, ja też święty nie jestem ale (usunięte przez administratora) bez przesady niektórym jakby się zabrało te telefoniki to pewnie na sznur by poszli od razu nie ?
Dokładnie...ja też kiedyś na shiping chodziłem i mnie to dziwiło że oni ściągają ludzi na support a ci stali pracownicy to tylko telefon i przy biureczku leżeli. A ten ich lider to nie reaguje w ogóle na to że oni tam się obijają. Tam są sami tacy co mają umowy na stałe i dlatego mają gdzieś prace bo nic im nie zrobią. Najbardziej mnie wkurzało, że ich lider mnie gonił że normy nie zrobiłem a jego pracownicy sobie bumelowali i nic im nie potrafił powiedzieć, czasem nawet razem sobie stali i gawędzili. Rozumiem żeby iść na inny dział jak jest potrzeba, ale na shiping biorą sobie support bo im się nie chce robić. Skoro oni się tam nudzą i mają czas na granie i papierosy to nie powinni dostawać supportu z innych działów bo tylko niepotrzebnie zabierają ludzi i sami powinni się do pracy zabrać.
Dokładnie tak, shipping nie powinien dostawać support'u bo oni sami mogą ogarnąć pracę co tam mają tylko musieliby się wziąć do pracy zamiast grać na telefonach, przerw na papieroska, siedzeniem bezczynnie, chodzeniem po innych działach na pogawędki. Tym się oni właśnie zajmują, a biorą osoby na support i za nich wykonują pracę. Pamiętam kiedyś to jeszcze tam byli lepsi ludzie, można było pogadać i w porządku byli, a teraz to same takie jakieś dziwne elementy tam siedzą. Skąd oni ich biorą ??
A ja się nie dziwię, że oni na shippingu leżą do góry brzuchem. Za tą kasę pewnie stwierdzili, że nie warto nic robić, tym bardziej że z liderem żyją dobrze i ściąga im support żeby za nich zasuwała agencja. Wiara z agencji robi brudną robotę i pasuje. A to że sobie pograją na telefonie to normalka bo przecież nic im nie zrobią za to. No chyba, że lider się na kogoś uweźmie to wtedy może coś tam uprzykrzać mu życie, ale jak kiedyś tam robiłem to pamiętam, że oni z liderem to gadali jak z kumplem. Dla mnie osobiście liderzy w H&M to porażka była bo niesprawiedliwie rozliczali pracowników.
Właśnie dlatego nikt na shiping nie chce chodzić bo te patafiany tam się lenią a agencja za nich robi...i jeszcze jakieś obrażanie że agencja jest taka czy owaka jeszcze wybrzydzają bo im się coś nie podoba jak ktoś coś się odezwie. Jak mam robić za jakiegoś ciula to niech mi dają jego wypłate
Gdyby nie tacy co im się robić nie chce, to nie potrzeba by było agencji, Dlatego każdy się nauczył robi ustawowe minimum i tyle. Jestem z innego działu, i cało dniowa norma jak jest dużo pracy to zajmuje może 2 a 3 h. Reszta dnia to symulacja pracy. stary pick to teraz też jak się ma dobre zlecenia to zrobienie normy to 2 a 3 h , reszta to symulacja, że się pracuje cały dzień. więc na shipingu też pewnie mają śmieszną norme, i tyle robią resztę czasu symulują. Więc może najpierw się zorientujcie co i do kogo należy i ile trzeba zrobić, i róbcie tak samo. Pracuje długo w tej firmie i nigdy nie miałem poniżej normy bo są śmiesznie niskie. żebym się nudził musieli by je podnieść z 2 a 3 razy.. Do tych co pracują przez agencje w hm tyle lat ze używają zwrotów pamiętam jak kiedyś, albo na starym shipingu, picku itp. No jak wam się nie podoba to po pracujecie w hm? mało jest zakładów pracy? Nie podoba mi sie tutaj ide gdzieś indziejj, proste.
Widać że jesteś typowym leniem z H&M na stałej umowie, takim co tylko łazi i symuluje i twój lider jeszcze na to pozwala i pewnie razem sobie gracie na telefonie. Ale przynajmniej nie jesteś hipokrytą jak reszta bandy i szczerze powiedziałeś jak jest.... Ja nie napisałem, że H&M się nie podoba tylko to co robią na shippingu, jak traktują agencje. To że ty symulujesz pracę to nie znaczy że inni też tak robią. Ja na shippingu na supporcie pracowałem uczciwie a mimo to lider mnie poganiał, a jego ofermy nic nie robiły a mimo tego nic im nie powiedział nawet. Tu nie chodzi o lubienie pracy czy nie lubienie tylko o odpowiednie traktowanie. Dlatego nikt nie chce na shipping chodzić i niech się nie dziwią potem temu bo oni by chcieli żeby agencja za nich robiła, a ja pracuje tylko za siebie, a lider może sobie mówić co chce, ja nie muszę tam chodzić jak się nie podoba.
Widzisz, w zakładzie są określony normy np około 220 sztuk na picku na zwykłych i cos około 130 na zwrotowych. Masz "średnie" zlecenia w ciągu godziny czy dwóch godzin, i robisz około 800 a 1500 w ciągu dwóch godzin a wymagane 7,75 x 220 to ponad 1700 sztuk na cały dzień, więc ja to robię powiedzmy w 3 h to dlaczego mam dalej szarpać, swoje zrobiłem a premii za wydajność nie ma w tej firmie mowie to jako długoletni pracownik na stałej umowie. Więc robię 1500 sztuk a 200 pozostałe rozkładam do końca dnia pracy tak by chociaż po 50 sztuk było na każdą godzinne. w rekordowy dzień zrobiłem ponad 6000 sztuk, 3 dniowa normę w jeden dzień a i tak miałem czas na "wodę" oraz nadwyżkę na kolejne dni bo nas rozliczają w skali miesiąca. Dlatego uważam, że jeśli siedzi ktoś to od razu nie znaczy ze jest leniem. Dlaczego ja miałbym zrobić 5000 sztuk na dzień, a starsza ode mnie Pani np tylko 1000, wypłatę mamy tą samą, i te same warunki oraz normy.
to przyjdź i powiedz w prosto w oczy jeśli ci strach pozwala a nie wypisujesz tu i tam gdzie napisałeś ze był łysy to są osoby co pomagają innym jak sami się wyrabiają
Ha ha ha ....gdybyś umiał czytać ze zrozumieniem to wywnioskował byś że już nie chodzę na shipping na support bo nie mam zamiaru odwalać za was brudnej roboty i mój lider to rozumie. Nie zasługujecie na pomoc bo nie potraficie jej docenić. Zamiast się ordynarnie odgryzać to proponuję tobie i twoim kolegom z shipping'u żebyście się w końcu zabrali do pracy zamiast wyręczać się agencją.
Widać że nie masz jaj żeby iść i powiedzieć w prosto oczy a ty takie brednie co ty wypisujesz to może każdy byłeś raz i myślisz że jesteś kimś oraz jaki lider by odrazu i o tak uwierzył a agencja jest po to żeby pomagała a nie siedziała i (usunięte przez administratora) Oraz wypowiadaj się o swojej agencji a nie na temat co to nie prawdą jest
My na shippingu to jesteśmy pracowici i cienżko robimy bo przykladamy sie do roboty jesteśmy zgranym zespolem i traktójemy agentów dobże bo przyhodzom do nas i cieszom sie że mogą u nas suportować bo shipping to najlepszy dział i ja bym nie zamienił go na inny bo tu czuje sie najlepiej.
Cieszcie się, że pracujecie na shippingu w H&M bo gdybyście tak robili w innej firmie to by was pozwalniali wszystkich bez zastanowienia. Nie dziwię się, że wam firma tak małe pieniądze płaci skoro nie macie nic do zaoferowania oprócz tego, że w ogóle przychodzicie do pracy. Chociaż niektórzy z was nawet z tym mają problemy. W mojej ocenie jesteście leniami i niepomocnymi obszczymurkami i ja do was na support na pewno nie przyjdę i mój lider to rozumie bo wie jak się zachowujecie tylko głośno nikt o tym nie mówi.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w H&M Hennes & Mauritz Logistics Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy H&M Hennes & Mauritz Logistics Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 481.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w H&M Hennes & Mauritz Logistics Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 418, z czego 67 to opinie pozytywne, 96 to opinie negatywne, a 255 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy H&M Hennes & Mauritz Logistics Sp. z o.o.?
Kandydaci do pracy w H&M Hennes & Mauritz Logistics Sp. z o.o. napisali 21 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.
