Jak czytam, że to super praca to mnie skręca... BMW to najgorsze gówno jakie można w tym syfie spotkać. Ludzie muszą zostawać po 12h pracy, gdzie w umowach nie ma o tym wzmianki - "bunt" i pracowanie po 8 równe jest zwolnieniu. Ci wyżej są mili, kiedy z Tobą rozmawiają, ale za plecami będą Ci obrabiać tyły jak się da. Tyczy się to również kolegów na pobliskich stanowiskach, bo chyba każdy tam jest fałszywy. Gadają na siebie wzajemnie tylko po to, by bronić własne tyłki. Atmosfera jaka tam panuje przez zaszczucie tych bezmyślnych i stworzonych tylko do pracy zombie jest okrutna... Zakład wyhodował sobie maszyny do roboty, zabierając im czas tymi dwunastkami i zajętymi sobotami. Ludzie nie mają nawet czasu pomyśleć o swoim nędznym życiu i dają się robić na czarno. Zastanawiający jest również fakt, iż pracują tam tak durni ludzie, bez ambicji i jakiejkolwiek przyszłości, że śmieszy ich ten stan sytuacji. Dajmy na ten przykład brak BUS'a, o który normalniejsi pracownicy pytali w okresie, kiedy zima doskwierała najbardziej i panowały jakieś silne anomalie pogodowe. Kierownictwo miało w dupie zdrowie człowieka, który musiał borykać się z oszkloną dwukilometrową drogą do tego gówna, gdzie na drodze leżało obalone kilkumetrowe wielkie drzewo... gdyby to spadło na człowieka?! Na stanowiskach słychać było tylko żarty, jakoby bydło nie zdawało sobie sprawy z zagrożenia, a może wiedzą, że ich życie jest nic nie warte - nie wiem. Dążę do tego, iż ludzie tam pracujący to w 99% hołota bez życia (chyba, że nazwiemy życie pracą), a kierownictwo to jak widać wykorzystuje. Wielokrotnie były wzywane osoby na dywanik, ale po co pomyślicie... by kablować na kompanów pracy. I jeśli ktoś tutaj pisze słowa typu "fajna praca" to znaczy, że nie siedział obok tych "ludzi", którzy nawet nie wiedzą jak używać mydła i nie próbował z nimi rozmawiać - nie da się. Rozmowa z nimi przypomina dialog z dzieckiem... Brygadzistka udaję miłą dla ludzi, ale liczy się tylko jej własne dobro i słychać tylko jak gada z tym łysym fajansiarzem... nie mam słów do tego syfu i cieszę się, że nie muszę już pokonywać tej długiej drogi do piekła. Co do pośredników, którzy oferują zatrudnienie w tym "zakładzie" to stanowczo odradzam tych (usunięte przez administratora) "Ludzie" narzekają, ale dają się dymać w dupska i udawać nieświadomych swojego marnego życia. Coraz więcej osób wybiera ucieczkę, a to już jakiś postęp... Nie zapomnę nigdy tych pustych spojrzeń i smutnych twarzy - nie chcecie tego.
Tak Rudy, Tobie studia humanistyczne na szczęście nie grożą.
Nie wiem który to z mądrych panów kierowników/leaderów czy innych nie będę się zniżał do waszego poziomu wypisuje takie brednie ze ta praca jest super gdzie sie podziały inne posty jak jest naprawdę a to ze studiowaniem to juz popłyneliście studia humanistyczne i można sie rozwijać ile osób juz tak naprawde poleciało za niedyspozycyjność bo w sobote mieli wyklady cytując słowa kierownika od BMW "na wasze miejsca są tysiące za bramą" tylko że zwalniając się z tej firmy już mi robili pod górkę tą firmą dowodzą niekompetentne osoby oraz perfekcyjne panie domu dla których ważiejszy jest pyłek na puszce niż zadowolenie pracownika przestoje na brak materiału dwa dni ale urlopu i tak nie można wsiąść przestoje w głównej mierze wynikają sami pracownicy wiedzą z czego wynikają tą firmą powinna sie zainteresować inspekcja pracy bo odzywki kierownika podkreślam kierownika macie przyjść w sobotę do pracy bo jak nie do będą z tego konsekwencje wyciągnięte ciekawa metoda mobilizacji do pracy ogólnie ta firma do jedno wielkie dno nawet wrogowi bym jej nie polecił ale niestety tak się składa w Bydgoszczy ze nie ma pracy i oni to wykorzystują miejmy nadzieje tylko koledzy i koleżanki że któregoś dnia nagrania z odzywek kadry dowodzącej trafią do PIP-u jednym słowem dno dno dno i dziesięć metrów mułu poziom mistrzów leaderów i kierowników żenada nie wszystkich bo Ci kierownicy z prawdziwego zdarzenia którzy szanowali pracowników juz ich zwolnili więc ludzie sami odpowiedzcie sobie na pytanie czy chcecie tam iść ja juz drugi raz tego błędu nie zrobi
Firma jako sama w sobie jest spoko. Praca, którą trzeba wykonać np na BMW jest super.Ktoś pytał o zarobki więc najniższa krajowa wpływa na konto co miesiąc :). Najgorsze to to, że człowiek który uczciwie pragnie pracować nie ma niestety takiej możliwości dlaczego??? Są osoby, które mimo swojej źle wykonanej pracy potrafią się wyprzeć lub zgonić na kogoś innego. Nawiązują nieszczere relacje z innymi osobami, są fałszywe i podstępne. Kierownictwo kieruje się zdaniem jakichś podrzędnych ludzi w swerze dalszego zatrudnienia. Więc jak uprzejmie nie donosisz to wylatujesz. Nie ma co być rzetelnym i uczciwym pracownikiem bo to i tak nic nie daje.
Jestem zatrudniona w DTC od paru miesięcy na stanowisku montera dla BMW. Nie zarabiam wiele, ale też nie mam się co dziwić sobie. Chciało mi się studiów humanistycznych to teraz mam za swoje. Praca którą wykonuję skomplikowaniem przypomina przygotowywanie kanapki. Ludzie przyjemni, ale czuć w powietrzu swoistą niechęć do managmentu. Powód - polaczctwo. Najlepiej - bez szkoły nic nie robić i chcieć 3k miesięcznie zarabiać. Firma jest nieprzyjazna osobom palącym, więc e-papieros też nie przejdzie na produkcji. Z mojej strony mogę powiedzieć, że taki sposób organizacji magazynu, to wg mnie nie jest najlepszy pomysł... Oraz pozdrowić lokalnego informatyka, bo zrobił kawał dobrej roboty.
nie jest az tak zle
j czy wiesz jaka część osób zostaje w firmie DELTATECH CONTROLS GMBH SP.Z.O.O ODDZIAŁ W POLSCE? po jakim czasie można liczyć na umowę o pracę?
kto mi jeszcze może coś powiedzieć o wysokości zarobków w firmie DELTATECH CONTROLS GMBH SP.Z.O.O ODDZIAŁ W POLSCE?
czy ktoś z obecnych pracowników może powiedzieć coś jeszcze o warunkach pracy w firmie DELTATECH CONTROLS GMBH SP.Z.O.O ODDIZAŁ W POLSCE?
HAHAHA od kiedy w firmie DELTATECH CONTROLS GMBH SP.Z.O.O ODDZIAŁ W POLSCE jest coraz gorzej? jak było wcześniej?
indian czy w takim razie w firmie DELTATECH CONTROLS GMBH SP.Z.O.O ODDZIAŁ W POLSCE panuje stałe zamieszanie podczas pracy? nie można tam pracować w spokoju?
(usunięte przez administratora)
najwyzsze bylo chyba w 2003r. 13% a w 2013r 9% 2014 9,1% wiec bez przesady.
W tej firmie po raz pierwszy zostałem legalnie zatrudniony. Pracuję już prawie rok i przyznam się szczerze ,że tylu interesujących rzeczy nie dowiedziałem się nigdzie. Niedogodności jest sporo ale to zakład produkcyjny zajmujący się elektroniką itp. Więc jak ktoś myśli ,że będzie mógł sobie postawić kubek z kawą na stanowisku montażowym to jest w błędzie. Co do pensji to jest ona adekwatna do trudności wykonywanych prac. Gdyby były wymagane studia i tytuł magistra na pewno ludzie dostaliby więcej. Znam osoby ,które kilkanaście lat podcierają tyłki emerytom za takie same pieniądze. W Bydgoszczy jest tak wysokie bezrobocie jak nigdy. Cieszcie się ,że macie pracę. Wielu cieszyłoby się z waszych warunków pracy. Na łeb nie leci! ...No chyba ,że macie alternatywę. Nikt nikogo na siłę nie trzyma.