Luzik patrzą%c na możliwości wszechogarniającej tempoty w naszym kraju to w coko nie jest źle :) Sprawa powszednia że lepiej kogoś krytykować niż racjonalnie ocenić samego siebie :)Co do osób pracujących w tym zakładzie myślę że wszędzie są ludzie oki i tacy co ciśnienie podnoszą jak tylko się na nich spojrzy :)Taki sobie polski schemacik w małym coko.Pozdro dla wszystkich pracujących dla tych zadowolonych i tych mniej :)
jeśli chodzi o nastawiaczy to są ok!!! Przynajmniej dla dziewczyn
Firma OK. Godna polecenia. Pracowałem w różnych zakładach - w niektórych lepiej w niektórych gorzej.
Pozdrawiam K.W który po pewny festynie dopiął M.G :)- ach te zdrady małżeńskie - tyle o tej firmie,z którą rozstałam się już bardzo dawno temu i współczuję tym co muszą tam pracować.Totalny wyzysk, wiem bo z niektórymi ludźmi mam jeszcze kontakt. Pozdrawiam dla tych co znają - kk.ws :) i wszystko jasne kto zna to ... :) buziulki mordki
kto się chce zatyrać na śmierć to polecam choć zarobki dobre ale po 01 07 już na pewno nie .Pracownik co pracował 1,5 roku pisze wam .Pracowałem w Konstantynowie już przez firmę.Pani Paulino z kontroli zmień swoje ciuchy na litość boską bo się niedobrze robi pracownikom!!!
Pracować trzeba wszedzie coko nie różni sie wiele od innych zakładów o takim samym profilu.Są kwestie dobre jak i negatywne ale jak patrze na nie które wpisy jak sie nie którzy zala to mnie krew zalewa,ja pracowałem w tej firmie przez kilka lat nikt mi nic nie dał na wszystko cieżko pracowałem, i dostałem od tej firmy wiele, dla tego jeśli chcesz zacząć pracę w coko to nie patrz na te wpisy bo prawda zawsze jest po srodku, spróbuj sam.
Dziękujemy państwu za pochlebne jak i negatywne opinie. Powyższe forum jest dla nas źródłem cennej wiedzy. Liczymy iż w przyszłości, równie często będziemy mogli czerpać wiedzę z państwa opinii. Pozdrawiam.
Jak wygląda praca mechanika maszyn bądź nastawiacza? Proszę o podpowiedź
Co do kierowników zmianowych to jedyny normalny to Dąbrowski on jakoś utrzymuje porządek na zmianie sam też dochodzi do maszyn, u Grzywniaka maja całkowicie wywalone na wszystko jak już ktoś napisał siedzą w szatni albo śpią cholera wie , jak już łaskawie odbiorą to z pogardą się odezwą jakby to wina pracownika była ze braki idą na maszynie a oni nie umieją sobie z tym poradzić , co do Góreckiego wcale nie jest kolorowo skoczkowie wala w gumki siedzą w szatni i mają wywalone na ludzi ale taki przykład idzie z góry kierownik Rafał nocami pije z młodym wali od nich jak z gorzelni , młody jest dobry nie dość ze przychodzi nawalony to i w pracy łoi jak inni nastawiacze są zajęci i zadzwoni się do kierownika to najlepszy tekst: proszę dzwonić do nastawiaczy dzwoniłem ale oni są teraz zajęci to proszę poczekać 15 min i dzwonić do nich ponownie leser nie dość ze pije to nawet do maszyny nie dojdzie czasami idzie drogą widzi że maszyna nie pracuje a i tak pójdzie dalej może się boi ze ktoś wyczuje ? i tak wszyscy wiedza na zmianie żenada, więc jak już musisz pracować w coko to polecam zmianę Dabroszkiego
Wielki Pan kierownik Wicher (mowa o coca na Dąbrowskiego) stwierdził ostatnio na zebraniu, że z tych 3 brygad, które teraz sa zrobi czterobrygadówkę. On chyba sam nie wie co mówi. Nie ma ludzi na tyle, żeby obsadzić wszystkie maszyny na trzech zmianach, a on tych samych ludzi chce podzielić na cztery brygady. Nikt nie będzie pracował za 1500 zł. Sam pod siebie kopie dołek. Niech kopie bo jemu się przyda. Nikt (usunięte przez administratora) oprócz jego kapusiów) go nie lubi począwszy od pracowników taśmowych, a skończywszy na logistyce przez kierowników zmiany.
Podobno równoważny czas pracy. Radzę omijać to miejsce z daleka dziadostwo i tyle
Co do 4 brygadówki to chyba szefostwo sobie problemów narobiło. Dziś na rannej zmianie pod silosem słyszałem rozmowę Panów w czarnych koszulkach ( techniczni), zmówili się że w pierwszy dzień wejścia 4 brygadówki wszyscy z 3 zmian idą na zwolnienia, a jak to nic nie da władzom tego super zakładu do myślenia to zmówili się że jednego dnia składają wszyscy techniczni wypowiedzenia :). Ciekawe czy wystarczy im odwagi, mam nadzieje że mają jaja bo mnie też nie podoba się cały ten system i zarobki które dobiją zwykłego pracownika. Trzymam kciuki Panowie abyście rozłożyli ten zakład !!!
No to (usunięte przez administratora)dali wczoraj (10 kwietnia) prawdziwy pokaz. Od czerwca chcą wprowadzić czterobrygadówkę. Pan Dyrektor pięknie przemawiał jakie to będą wspaniałe korzyści z tej opcji. 18 zł/h więcej wolnego, przejęcie pracowników leasingowych i cuda na kiju. Według ich obliczeń nie będziemy musieli pracować w dni wolne bo każdy z nas zarobi 3500 zł./brutto. Tylko nie wzięli pod uwagę, że to już z premią frekwencyjną i wszelkimi innymi dodatkami. To teraz człowiek z nadgodzinami zarabia 5000 zł./h brutto. Do tej pory za pracę w weekendy płacą 150% (średnio 25 zł/h-zależy od stanowiska, a oni, żeby zatrzymać pracowników proponują 50%, czyli około 15 zł./h. No nic, tylko żyć i nie umierać. Z 70% załogi odejdzie począwszy od wtryskowni poprzez nastawiaczy, utrzymanie ruchu, a skończywszy na kierownikach zmiany. Ten numer im nie przejdzie. Oj bekną za to i obudzą się z ręką w nocniku jak Bosch i inni odbiorcy zaczną im wlepiać umowne kary za niedostarczenie towaru na czas. Wszyscy pracownicy powinni w dniu wprowadzenia tej jakże wymownej czterobrygadówki jak jeden mąż wziąć wolne i zastrajkować parę dni. Życzę powodzenia od 1 czerwca Panu (usunięte przez administratora)
Ja polecam!!! umowy faktycznie sa teraz tyg(za duzo zwolnien!)Zmiana pana D zajebista wspaniali ludzie,wiadomo ze jak ktos by chcial nic nie robic to zawsze mu bedzie zle ja nie narzekam choc czasem jest ciezko. Zarobki tez ok.
Kazdy jeden polak wie ze w kazdym jednym zakladzie najwyzzsze kierownictwo to szumowiny i prostaki wiejskie ktore jak najglebiej chca przeeksplorowac oka saurona tym co sa jeszcze wyzej od nich samych , dlatego uwazaja ludzi za wlasnosc, wyżywaja sie i panoszą jak smród po ortalionach. Odpowiednikiem takiego osobnika w COKO jest wspomniany równie ciepło w powyzzszych wpisach pan El Wichro vel jednym palcem wszystko. Co do samej pracy na zakładzie. Kierownicy zmianowi bez wyjatku - spoko . Tak samo kochaja boskiego El Wichro jak sami pracownicy . Nastawiacze - tak jak wyzej. Jedni umieja wiecej drudzy mniej. Podejda, zagadaja ,idzie sie dogadac. No ale wiadomo ze jak ktos jest ewidetnie osobnikiem z trocinami w glowie i jedyna rzecza jaka moze zaoferowac to rece i nogi , to kazdy jest czlowiekiem i tak ciagle w ciul uprzejmym i kochanym byc sie nie da. Instruktorki łacznie z gorzko opłakiwana wczesniej panią M. to dobre dziewuchy , wytlumacza i pokaza itd. Ale rowniez jak jestes kamorem ciosany w drewnie to i im czasem zylka pojdzie, tym bardziej ze do kazdej osoby na hali w razie "problemu "musza podejsc i wytlumaczyc, niejednokrotnie po 10 razy nawijac o jednej i tej samej pierdółce. No nie wiem ale kazdy jest człowiekiem i osobiscie tez bym sie wkoorwił. Qs- To fakt ze kazdy jeden kontroler/ka lubi sie popisac przed kazdym drugim , zeby pokazac jak to duzo trudu wkładaja w ogladanie 10 sztuk detali na zmiane (nie umniejszam pracy i obowiazków tego działu) - to mimo wszystko tez w porzadku ludzie. Jak luzniej na hali to i na kawe czy herbate zaprosza. W razie potrzeby tez wytlumacza co i jak na detalu , pozartuja , zagadaja , fajke spalą - jest OK. Takze jesli nie jestes ksiezniczka ktora boi sie o swoje nowiutkie tipsy, albo tepym chamem bez mozgu i wciaz w gumiakach upackanych w guanie. Jesli chcesz pracowac, masz obie rączki i nie oczekujesz za nic nierobienie kokosów rzedu pinciu tysięcy m/c to praca w COKO powinna przypasc ci do gustu ;) Ps. zarobki na start przyzwoite w granicach 1500-2100 , rozbierznosc spowodowana rozna iloscia dni swiatecznych , przepracowanych weekendow no i ogolnie dni pracujacych w m/c. No i daja 150% w weekend i czasem nawet 200% za dzien swiateczny ;).
Pracuje tam juz dlugo ,dlugo na poczatku mojej pracy tam bylo spoko ludzie naprawde zgrani, teraz kazdy sobie wzajemnie swinie robi zeby ta nie dostala premi albo zeby miala jakies buble co wane i co blokady, upomnienia, naganne a jak nie to jedna pani sie o to postara zebys juz tam nie pracowal/pracowala takie sa realia byc w dobrym kontakcie z panek K.W dobrze miec z ta pania dobry kontakt,nie zadzierac i nie pyskowac ( zawsze lepiej jej sie sluchac) . Qs porazka kazdy mowi co innego na jednej zmiane powiedza ze to moze isc na drugiej no ze jednak nie puszczamy tego sami nie wiedza co mowic szkoda mi ich.Atmosfera moze byc ale nieraz jest tragedia z tymi ludzi nic im nie pasuje.
Ja powiem tak: Pracowałam w coko przez 3 miesiace, bylam na zmienie u Góreckiego w zakladzie na Dąbrowskiego. Wspominam naprawde dobrze tą pracę, dużo lepiej niż Hutchinsona. Jeżeli chodzi o zarobki to mając niepełny przepracowany miesiąc (3 tyg) i 2 dni weekendowe dostawalam 1.5 tys na reke. Plus jest w tym ze macie umowe o prace a nie jakis smiec, przysługują 2 dni platnego urlopu w miesiacu, jezeli go nie wykorzystacie to wyplacaja wam ekwiwalent za te dni, premie za brak zwolnien lekarskich, spozniej i za frekwencje. Praca wcale nie jest trudna. Jezeli tylko masz chec do pracy to sobie poradzisz, wiadomo ze sa ciezsze i lzejsze maszyny ale wszystko jest do zaakceptowania. jest np maszyna nr 35, na ktorej jak obrobisz cala tasme to spokojnie mozesz isc na papierosa np i jak wrocisz to jeszcze dobrze detale nie wyjadą. Praca ogolnie polega na przygotowaniu detali do dalszego montarzu. Produkowane są tam części do pralek, zmywarek i suszarek dla bosha i simensa. Atmosfera na tej zmianie była na prawde super, nocki były najlepsze. Zero spiny :D Natomiast jezeli chodzi o kierownika K.W, ja na całe szczęście nie miałam z nim żadnego spięcia aczkolwiek jest wybuchowy i uwaza sie za niewiadomo kogo a dyrektorowi tylek (usunięte przez administratora)Nikt go nie trawi i wszyscy sie tylko modlą żeby go wywalili na zbity pysk.
witam,mam pytanie.Na czym wogole polega praca w COCO?pakowanie?nawijanie?czy co?czy sa to trudne rzeczy do ogarnięcia?i fakycznie jest az tak źle?
Lepiej niech ktoś obcykany napisze kiedy będą wywalać leasingowców? Bo powrót do tygodniowych umów o pracę, aż prosi się, by podziękować takiemu zakładzikowi. Już po sezonie czy jeszcze jakieś weekendy w marcu będą? Info o tym że pracy będzie do kwietnia, to chyba już nieaktualne? Z góry dzięki za odpowiedzi.
Co za firma dostarczyła internet na twoje cebulowe pole fifi?. Czemu się nie przedstawisz, jak lecisz nazwiskami?. Pzdr!
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Coko-Werk?
Zobacz opinie na temat firmy Coko-Werk tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 19.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Coko-Werk?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 12, z czego 0 to opinie pozytywne, 6 to opinie negatywne, a 6 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!