no szzególnie w radwagu doświadczenie w rzeźbieniu w brązie jest na poziomie expert :D
Ja już tam pracuję
Zaletą pracy w Sorterze jest to że można wkręcić się z czasem do Stalko:)
Z Panem Prezesem??? Ostatnio to kierownictwo decydowało o przyjęciach, chyba, że to było w czasach kiedy potrzebowali podgonić robotę i najlepiej w ogóle nie płacić. Czyli co wróciły stare zasady przyjęć co pracy?
Przyszedłem i spróbowałem:) Czekałem na rozmowę z Panem Prezesem godzinę. Niestety się nie doczekałem. Rozumiem, że Prezes ma prawo być zajętym człowiekiem, ale wystarczyłaby zwykła informacja np: proszę na mnie poczekać 1,5 lub 2 godziny. Mimo wszystko dziękuję za zaproszenie na spotkanie i dobrą herbatę.Życzę sukcesów.
(usunięte przez administratora)
Proszę Cię nie pisz takich głupot, jest dno i tak już rozniosło się po całym Radomiu. Mądrzy omijają tą firmę z daleka.
To prawda że radwag chce kupić sortera?
Super. Ja już rok odkładam i nie mogę, może zostanę programistą u Ireneusza to dam rade w miesiąc.
Fajne. Auto za jedną wypłatę.
Belmond, tu trzeba zrobić wewnętrzny sorting - oddzielić nieuków i klakierów takich jak "radwagoska elyta" od tych, co coś umieją, ale nie pękaj, to się już dzieje.
Myślę tak sobie że Sorter zrobiłby dobrą kasę na sortowaniu imigrantów....
Wyrażaj się o Sorterze Belmond. A tak na poważnie, uważam, że sortowanie owoców nie jest potrzebne w PL. Przecież każdy na świecie wie, szczególnie w Rosji, że wszystkie owoce z Polski, które idą na eksport są pierwyj sort :D
Beka to jest z ciebie i kierownictwa Radwaga. Chciałeś flaszkę za załatwienie pracy. Przyznaj się czy byś Ireneuszowi odpalił. Kłamiesz na każdym kroku i manipulujesz jak kierownictwo Radwaga. Złamałeś prawo tak samo jak Ireneusz. Jesteście nieuczciwymi ludźmi, którzy myślą, że ustalają zasady w mieście a tak nie jest. Zobaczymy już niedługo. Na Radwaga mam... jak w tytule utworu, który Ci podrzuciłem. Liż dalej kierownictwu, dostaniesz premie i napisz, że nie masz wpływu. Idź wydoić krowę, to Ci ulży.
I znów leżę na dywanie perskim ze śmiechu ! Ta dyskusja nigdy nie miała sensu ! Czy myślisz że na forum o opiniach o Sorter produkowanie żali dotyczących Firmy Radwag jest właściwe ? No i ta praca za "flaszeczki"... Ubliżasz samemu sobie. Flaszkę swojej (usunięte przez administratora) to sobie sam kupie ! No i nie mam wpływu na poziom wynagrodzenia w Radwag. Nie mam żadnego wpływu. Myślę że jesteś sfrustrowanym byłym pracownikiem który się nie sprawdził i go zwyczajnie wywalili. Prawdopodobnie dobrze czytasz ale masz kłopoty ze słuchem. Współczuję że posiadasz wady fizyczne. Dam ci dobrą radę - nie polegaj na litości pracodawcy bo jesteś ułomny. To ma granicę. Nie umiesz, nie nauczyłeś się przynajmniej w okresie próbnym - trudno. Spróbuj gdzie indziej. Sorry ale to tak już jest z kalekami że z jednej strony chcą być traktowani na równo z innymi a z drugiej liczą na pobłażanie ze względu na swoje wady. Pa, pa ! Teraz cię potraktowałem właśnie na równo z innymi. Jak się czujesz ?
Po 1 skoro nie rozumiesz ekonomii to znaczy, że nie masz umiejętności. Ty i Ireneusz. Po 2 jeszcze nie zarabiam 8, 10, 15 tysięcy, ale z roku na rok mi rośnie, zarabiałem już więcej niż Ty, w tej chwili zarabiam podobnie do Ciebie. W Radwagu byłoby to nierealne. Po 3 na gazeta.pl był brecht z Radwaga - Radwag płacze, że nie ma wykwalifikowanych pracowników, wszyscy pisali, że nie chcecie dobrze płacić, dlatego nikt sensowny u Was nie chce pracować. To samo z przyuczeniem - nie chcecie przyuczyć, a wymagacie. Zarządzanie projektami u Was leży, pojęcia nie macie o informatyce. Wydymaliście Bornico i wraz z obniżonymi kosztami obniżyliście jakość. W Radomiu już mało osób dobrych pracuje - w Radwagu wcale nie najlepsi. Po 4 Ireneusz pluł mi pierwszy w twarz, teraz ja się bronię. Po 5 Ty chlasz nie raz się przyznawałeś. Nawet proponowałeś mi załatwienie pracy za flaszkę. Nie pamiętasz? Wyśmiałem Cię, że mam dawać Ci flaszkę za pieniądze jakie daje Radwag. Możesz mi skoczyć Ty i Ireneusz ja mam już międzynarodowe doświadczenie ciągle się szkolę, ciągle czytam, programuję, wykonuje pracę dla różnych klientów lepiej od Waszych programistów. Wy po pracy macie fajrant, co przekłada się na jakość Waszej pracy. Myślałeś, że takiemu specjaliście jak ja możecie napluć w twarz i zmieszać z błotem, bo nie zgodziłem się pracować za to co mi dawaliście, bo chcieliście przedłużyć ze mną umowę, ale na swoich warunkach? To się grubo pomyliłeś, bo ja nie jestem pierwszy lepszy, który przygryzie wargę i się zamknie. W Radwagu negocjuje się z pozycji siły - My Radwag mamy pieniądze, właściciel jest milionerem, jesteśmy silniejsi, więc rób za to co Ci dajemy, albo spadaj. Po 6 Robię kupkę na Wasze koterie, układy personalne w Radwagu kto z kim trzyma sztamę, kto kogo popiera kto komu premie przyznaje, nie jestem jedyny w tym mieście sprawdź ten kawałek (usunięte przez administratora) Po 7 Chyba Belka ma większy autorytet niż Ty i Ireneusz. Tak prezes NBP nawinął, że trzeba podnieść pensje Polakom, bo wyzysk robią firmy. To kto ma rację ? Ja i Belka czy Ty i Ireneusz? Zobaczymy po wyborach Ha Ha Ha PS na umowie próbnej miałem trochę ponad 2000 brutto w Radwagu - programowałem algorytmy czasu rzeczywistego, sporo innych algorytmów implementowałem, wykonywałem inne dość zaawansowane rzeczy za tą kasę. Większą kasę płacili mi w Wawie na FRONT ENDZIE zdalnie oczywiście z domu w Radomiu. Banda niedouczonych kierowników Radwaga nie rozumie, że za trudniejszą pracę się płaci więcej, a za łatwiejszą mniej. U nich jest odwrotnie, chociaż to moim zdaniem zależy od tego kto z kim się dogada, pewnie przy flaszeczce, za której podarowanie Belmodnowi miałem dostać pracę - oczywiście nie dałem. Dlatego pewnie okazałem się kimś, kto się nie potrafi dostosować... no do Waszej koterii na pewno nie potrafię, bo jestem kapitalistą i uważam, że jeśli mam większe kwalifikacje niż Wy to powinienem więcej zarabiać - w Radwagu to jednak nie realne, w Warszawie jak najbardziej. Wiem, że chcesz, żebym się zamknął, żebym nie pisał prawdy, żebyście mogli dalej ładować w bambuko młodych po studiach, ale to nie w moim stylu. Nie chcę Radwagowi zrobić na złość. Moim celem jest uchronić młodych ludzi po studiach oraz specjalistów wysokiej klasy jak ja przed Waszymi manipulacjami, bo manipulujecie, by kupować pracę jak najtaniej sami się przy tym staracie obłowić.
Ha ha ha ! Dawno większych bredni nie słyszałem. Najciekawszym jest fakt że na wszystkich forach ciągle powraca temat "programisty po studiach". Ja już kiedyś pisałem że studia nie są gwarantem umiejętności. No i skoro ten "programista" jest taki dobry do dlaczego nie znalazł pracy za 8, 10, 15 tysięcy w innej firmie ? Tak. Plujesz w twarz swojemu pracodawcy jednocześnie kurczowo trzymając się stanowiska. Wypowiedz umowę o pracę, zachowaj się adekwatnie to tego co piszesz. A przy okazji - Irek nie pije zresztą jak wszyscy pracownicy Radwag.
Ja z Ireneuszem przy flaszce ustaliliśmy, że programista po studiach w Radomiu ma zarabiać mniej niż elektronik bez studiów, bo ja nie mam studiów i jestem elektronikiem. A kto się na to nie godzi, ten kiepski programista. Podziękujcie mi i Ireneuszowi! Ślijcie flaszeczki w podzięce na belmond@radwag.pl
W sorterze nie jest za dobrze, ale jak na radomskie warunki to nie jest źle. Dają umowę o pracę a nie śmieciówkę. Co do pomiarów wagi to sorter nie zajmuje się produkcją wag a jedynie gdzieniegdzie je wykorzystuje. Więc po co sorter miałby korzystać z doświadczenia Radwagu nie rozumiem.
Ludzie się nie przedstawiają, bo każdy wie, że w Radwagu panuje układ, podobnie w Radomiu - kto się nie podlizuje kierownictwu Radwaga, może mieć problem ze znalezieniem pracy w Radomiu. Na szczęście ja nie pracuje dla tych wyzyskiwaczy i nie boję się pisać w imieniu wszystkich. Zobacz kto jest przeciwko Tobie Belmond - PiS, od niedawna Belka, każdy mówi, że czas skończyć z wyzyskiem, że trzeba podnieść pensje. Teraz nie ważne, czy wygra PO czy PiS, pensje ludzi pójdą w górę, kwestia o ile. Skończy się wyzysk cwaniaków, którzy nie znają się na tym czym zajmuje się firma, tylko potrafią mało zapłacić, a wymagana rosną za śmieszne pieniądze jak w Radwagu. Mało tego, znam ludzi, którzy tam pracowali i mają swoje firmy i nie chcą zatrudniać nikogo kto pracował w Radwagu, bo widzieli jak się tam pracuje. Radwag nie jest złą firmą, ale zarówno Ty jak i kierownictwo Radwaga nie znacie się na tym jak komu płacić, wyzyskujecie ludzi szczególnie po studiach. Zostawiliście sobie wiernych, ale miernych pracowników, a teraz i tak musicie im podnieść pensje. Taniej było dać podwyżkę tym, którzy na to zasługiwali, ale co poradzisz jak kierownictwo Radwaga nie umie ocenić kto umie więcej od nich, a nawet jak potrafią, to nie przyznają się przed dyrektorem. Klika wzajemnej adoracji nic więcej. Jak jest w Sorterze, nie wiem, ale po co im wagi dynamiczne, skoro oni maja odrzucić zgniłe jabłka od dobrych. Przestań manipulować Belmond i opowiadać, że Wasze wagi na podstawie ciężaru wyznaczają czy dane jabłko jest zepsute. Fuj kłamczuszku.
Kiedy ktoś się boi przedstawić to świadczy tylko o nim. Same anonimy - pewnie jak i w życiu, nieudaczniki i pantofle. Ja uważam i Radwag i Sorter za poważne Firmy. Funkcjonują, rozwijają się. Ale zawsze znajdą się jakieś zastrzeżenia - ile ludzi tyle opinii. A gdyby Sorter mógł skorzystać z doświadczenia Radwag w zakresie pomiarów, zwłaszcza w trybie dynamicznym, to też byłby kozak. Pewnie z korzyścią dla obu stron.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Sorter sp. j.?
Zobacz opinie na temat firmy Sorter sp. j. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 2.
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Sorter sp. j.?
Kandydaci do pracy w Sorter sp. j. napisali 1 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.