(usunięte przez administratora)
(usunięte przez administratora)
(usunięte przez administratora)
(usunięte przez administratora)
Rozmawiałem z dyrektorem rozwoju. Dziwny człowiek nie patrzy w oczy podczas udzielania odpowiedzi miałem wręcz wrażenie że mnie nie słucha. Jeśli ma to być mój przełożony to cóż nie mam ochoty pracować z takim człowiekiem. Jeśli zaproszą mnie do pracy to podziękuje.
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę, ale nie przyjąłem
Dokładnie, najpierw myślałam że to ściema ze nie będzie limitów, ale bardzo byłam mile zaskoczona jak dostałam wypłatę :-). Polecam w firmie się wiele zmieniło i to na lepsze.
Czym się zajmuje wydawnictwo kartograficzne mapy ścienne Beata Piętka to chyba orientacyjnie wiadomo. Napisalibyście lepiej jak oni traktują pracowników, czy są tu jakieś ciekawe szkolenia?
Pracowników traktują bardzo dobrze!Mało tego zmienili sposób wynagrodzeń , teraz zarabiamy super . Pani Beata płaci prowizję za każde zamówienie , nie ma limitów , dostałam właśnie wypłatę , podstawa+prowizja za każdą sprzedaną sztukę . Wreszcie znalazłam pracę gdzie doceniają naszą czyli telemarketerów pracę , a nie ukrywam pracowałam w trzech innych firmach . Zawsze trzeba było zrobić jakiś limit ( zawsze prawie nie osiągalny) żeby myśleć o premii .POLECAM !!!
W moim oddziale wszyscy pracownicy mają podstawę i prowizję od pierwszego zamówienia . Prócz dwóch osób zatrudnionych na umowę zlecenie ( 7 zł netto + prowizja ) wszyscy mają umowę o pracę . We wszystkich oddziałach Wydawnictwa jest to samo .jajaaa jeśli chcesz uzyskać odpowiedź na inne nurtujące Cię pytania zapraszam (usunięte przez administratora)
Wiesz co jak nie chce ci się pracować to może dla Ciebie to cud zrobić ten limit o jakim mówisz. Nie powiem że jest łatwo czasami nawet bardzo ciężko ale jak się dzwoni tel za tel to w końcu coś złapiesz. Mimo wszystko masz gwarantowane 6 zł za godz plus premia za każdą mapę i siedzisz ma tyłku a na magazynie masz też 6 zł i musisz zapierdzielać!!!
Szkoleń brak, a co do traktowania to jak w każdej pracy, jedni pracownicy są nastawieni lepiej inni gorzej. Przede wszystkim należy się tu nastawić, że nowy pracownik nigdy nie ma łatwo w pracy.
Firma Mapy Ścienne Beata Piętka oferuje wiele ciekawych usług i produktów, które są tworzone we współpracy z klientami, jest możliwość robienia map na indywidualne zamówienia. Oprócz map, atlasów oferują także flagi i podkładki nabiurkowe, co mnie bardzo zainteresowało bo szukałem długo jakiejś firmy która mogłaby siętym zająć.
@pracownik, nie obraź sie, ale tak przeciez nie powinna wyglądac rekrutacja albo opisałaś swoje doświadczenia juz po rozmowie, czy z jakiegoś ostatniego etapu. Zazwyczaj na rozmowie sprawdza się kwalifikacje, daje jakieś testy, sprawdza się język, a tutaj pokazywali obowiązki? To brzmi tak jakbyś od razu została przyjęta.
(usunięte przez administratora)
Witam , pracuję w wydawnictwie od niedawna i rozmowę pamiętam bardzo dokładnie , nie ma czym się stresować .Pani , z którą rozmawiałam była bardzo przyjazna i szybko przestałam się denerwować . Niczego nie ukrywała , wszystko mi pokazała , zapoznała mnie z obowiązkami . Byłam na kilku rozmowach wcześniej ale tu dopiero wiedziałam na 100% co będę robić i co najważniejsze za ile . Jak szukasz pracy to zadzwoń i umów się na rozmowę . Nie ma czego się obawiać
HEJ ! Chciałabym się doweidzieć jak mogę zdobyć pracę w telemarketingu w mapach ściennych - bo nie bardzo sięorientuje a koleżanka polecala mi to miejsce bo mówiłą że na pewno dostanętaką pracę. nie wiem jak te opinie mają siędo rzeczywistości ale chciałąbym spróbować sama wszystko na początku. pozdraiwam.
Pracowalal w Bytomiu, dajcie spokoj, trenerki z poczatku mile (usunięte przez administratora) Nie polecam tam isc do pracy.
Witam serdecznie jeśli macie doświadczenie w telemarketingu to zapraszam do współpracy :)
czyli jeśli chodzi o pracę w wydawnictwie Mapy Ścienne to liczyć można tylko na pracę w telemarketingu ? i na czym ona właściwie polega bo troszeczkę nie potrafię sobie tego wyobrazić :) Dzięki z góry za wszelkie info. Jeśli wynagrodzenie tutaj również nie jest tajemnicą to będę również zobowiązany za kilka słów ;)
Z tego co wiem wynagrodzenie jest większe niż minimalne plus premie od sprzedaży. Praca wygląda tak że się siedzi w biurze, ma się bazę osób do których się dzwoni i proponuje się produkt lub usługę firmą. Nic trudnego... Do tego miła atmosfera i przyjemni ludzie.
dziewczyny tak z innej beczki, gdzie zazwyczaj szukacie ogłoszeń o pracę (jakie portale są rzetelne)? ja zaczynam poszukiwania, ciężko jest :(
Witam. byłam dziś na rozmowie w Bytomiu jako telemarketer. Pani bardzo miła ale co z tego jak od jutro tuż czekalaby mnie umowa, a ja chciałam tydzień pracować na próbę! a nie można. to po co mi taka praca jak jest zależna od wyników...a ja nie będę za tydzień z powrotem szła zarejestrowac się do urzędu pracy! dziękuje
(usunięte przez administratora)
(usunięte przez administratora)
(usunięte przez administratora)
Pomijając fakt, że nagle pojawiają się w większości dobre opinie w godz. 8-16, czyli w godzinach pracy wydawnictwa. Powiem tak, pracuję tam od prawie roku, nie mówię, że co miesiąc mam super sprzedaż, ale miałam 3 - 4 miesiące kiedy ta sprzedaż wynosiła ok. 50. Premii nie zobaczyłam do tej pory. No nic. Nie wiem jak w innych biurach, ale u nas "Pani Kierownik", która podobno zna się na wszystkim i wszystko potrafi wymaga nie możliwego. Przy 6-7 pracownikach wymaga wyniku 4500zł, "BO INNE BIURA TAKIE WYNIKI MAJĄ". Nie ważne, że w niektórych biurach jest po 15 osób.. Niestety ludzie są nastawieni na kasę i tylko to się dla nich liczy. Ile biur tyle średnio w ciągu jednego dnia niektórzy przedsiębiorcy mają telefonów. Zero szacunku do klienta, który najlepiej żeby co miesiąc kupował u KAŻDEGO dzwoniącego co najmniej jeden atlas, mapę itp.. Podziękowań nie dostają, a co chwilę mają coś kupować/fundować i to nie za małe pieniądze, bo ok. 300zł trzeba liczyć. Niestety dopóki nie znajdę czegoś lepszego jestem skazana na Piętkę.
Praca niełatwa, ale główną podstawą jest nastawienie i trzeba naprawdę chcieć sprzedać, nie załamywać się. Jestem byłą pracownicą, niestety byłam w tej firmie tylko przez tydzień, bo zaszła sytuacja, z powodu której musiałam zrezygnować. Myślałam, że będą problemy z wypłatą itp., tak jak parę osób poniżej wspominało, ale dostałam wszystko na czas, co do grosza, pomimo moich spóźnień. Szef jest bardzo wyrozumiałym i sympatycznym człowiekiem oraz wspaniała Pani nadzorująca pracowników, która przez ten krótki okres czasu nauczyła mnie wielu przydatnych rzeczy. Jeżeli sytuacja się poprawi, to może i nawet spróbuję w tej branży jeszcze raz.
Odnośnie wypowiedzi: hera - 2014-02-10 20:20:19 odpowiedz | pomocna opinia: +1 (3) Wydawnictwo Piętka to akurat jedna z nielicznych firm na rynku w której po nie długim okresie czasu dają umowę o pracę. Przynajmniej z tego co mówią dziewczyny, ja na początku mam umowę zlecenie ale wiem,że jak tylko wykażę chęci to i ja dostanę umowę o pracę. Fajne jest to,że mam pewną podstawę tak .. i nie muszę się przejmować w pierwszym miesiącu czy sprzedam czy nie .. bo tam to chociaż mnie trenerki uczą sprzedawać i to od nich wiele zależy czy się nauczę, odemnie wymagają chęci .. wiec jak widać nie wiele ;) a menager w firmie to też całkiem niezły facet hihi" Owszem. Może i dają umowę o pracę. Miałem okazję tam popracować. Również otrzymałem umowę o pracę (szybko, po 1 msc może) po czym kiedy nie sprzedawałem tylu sztuk ile menager wpisał czyli 5, 6 dziennie (mniej więcej takie życzenie było po 3 miesiącach pracy) to generalnie dziennie byłem wzywany na rozmowę, że jak tak dalej pójdzie i będę sprzedawał 3(gdzie dzienne trzy to zarobienie na na własną pensję i na ich widzimisie), a nie 5 to zrzucą mnie na umowę zlecenie, a jak na zleceniu za godzinę mi nie pójdzie, to zrzucą mnie na umowę od samej sprzedaży. Zero szacunku, nie ma się po co w to pakować. Ok, może pracują tam wieloletnie wyjadaki, które po 10 dziennie sobie sprzedają mając swoje bazy kontaktowe z których rozmowę zaczynają "No Witam Panie Romanie i co tam? A ja mam kolejne super monety dla pana." Ale generalnie do sprzedaży bym tego nie porównał, ewentualnie do wciskania mega kitów. Pamiętajcie monety o kolorze złotym, najnowsze atlasy i kupa innych cudów, które łykają umęczeni ludzie bądź szukający rozmowy staruszkowie ;)
Obecnie od kilku miesięcy pracuje w uczciwej firmie telemarketingowej dostałam godną umowe w pełni słowa tego znaczeniu ,mam stawke godzinową plus prowizje od każdej sprzedaży.Firma dba o pracowników codziennie dostajemy kebaby,pizze i upomominki od Pani Prezes.Praca w miłej atmosferze od godz.8 do 14 aczkolwiek zdarza sie że kończymy o 12 bo wyrobimy dzienny limit.Płacone oczywiście wtedy mamy pełny wymiar pracy.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Wydawnictwo Kartograficzne Mapy Ścienne Beata Piętka?
Zobacz opinie na temat firmy Wydawnictwo Kartograficzne Mapy Ścienne Beata Piętka tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 2.
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Wydawnictwo Kartograficzne Mapy Ścienne Beata Piętka?
Kandydaci do pracy w Wydawnictwo Kartograficzne Mapy Ścienne Beata Piętka napisali 5 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.