Po przeczytaniu większości opinii jestem trochę zaskoczona, ponieważ nigdy nie zdarzyło mi się doświadczyć/usłyszeć o mobbingu, (usunięte przez administratora), wyśmiewaniu czy seksizmie. Z tego co widzę, jest wręcz odwrotnie, ale może mam szczęście, że jestem w fajnym zespole i na co dzień w pracy spotykam 'normalnych' fajnych ludzi, z innych działów także. Firma udostępnia laptop (w większości przypadków nowy), telefon służbowy (w moim odczuciu nie jest to potrzebne, dostałam ale nie używam) i wszystkie inne sprzęty które są potrzebne. Pracy jest dużo i jest intensywnie, więc raczej nie jest to dla ludzi którzy nie chcą/mogą pracować w takich warunkach. Nadgodziny niestety nie są płatne, można je odebrać jeśli pracy jest mniej (bo takie okresy też się zdarzają). Praca w trybie hybrydowym, ale nie ma obowiązku przychodzenia do biura co w ustalone dni, jeśli nie mamy takiej możliwości/ochoty. Zarobki ok, mogloby być lepiej (szczególnie w czasach szalejącej inflacji) ale nie mam porównania do innych agencji. Jest to jednak korpo, podjęcie niektórych decyzji wymaga więcej czasu niż powinno ale z tym niestety nie można walczyć. Generalnie, jest ok, są plusy i minusy ale ogólnie na plus.
Byłoby naprawdę miło gdyby Państwo odpowiadali po rozmowie rekrutacyjnej po tych dwóch tygodniach. Wiadomo, idzie się domyślić, że kandydatura została odrzucona, ale jeżeli czeka się na odpowiedź i kontaktuje z HR w sprawie procesu rekrutacyjnego i nikt nie odpowiada to robi bardzo negatywne wrażenie
Praca w grupie Publicis Groupe to strata czasu i energii (pracowałam tutaj ponad 2 lata i po odejściu z firmy wreszcie czuje, że żyję). (usunięte przez administratora) ze strony managerów, bezpłatne nadgodziny, niskie zarobki i kolesiostwo to standardowe "atuty" pracy w Publicis Groupe. Jeżeli więc masz ambicje i chcesz się rozwijać pod okiem wspierającego managera to nie jest to miejsce dla Ciebie.
Chyba tutaj zależy od managera, przecież każdy zespół ma swojego przełożonego. Pracuję w firmie i może mam szczęście, ale mój mnie bardzo wspiera więc wydaje mi się, że to nie kwestia samej firmy a samego przełożonego.
Miałam ostatnio styczność z Panem Tomaszem w sprawie rozmowy o pracę, i jeśli praca i traktowanie potencjalnych pracowników wyglada w taki sposób jak przy tej rozmowie, to nie polecam. Rozmowa przez tel trwała ok 5 min, umówiliśmy się na spotkanie bodajże następnego dnia (był to piątek godz 16.) pech chciał, że plany weekendowe mi się zmieniły i nie miałam już nawet możliwości żeby normalnie rozmawiać, wysłałam więc maila ok godz 12 ze PROSZĘ O PRZEŁOŻENIE, bo najzwyczajniej w świecie zmieniły mi się plany. NIe dostałam żadnej odpowiedzi, za to o godz 16.10 dostałam maila pt "Pojawisz się?" na co po raz kolejny odpisałam, że mail już został wysłany, prosiłam o przełożenie rozmowy, niestety odpowiedzi żadnej brak.
Przykro mi że nie zostałaś zrozumiana, a nadal nie uzyskałaś żadnej odpowiedzi? Nadal cisza? Odpuściłaś?
Zanim prawdziwa rekrutacja ma miejsce - dzwoni do Ciebie Pani z HR. Pani nie pozwala zadać żadnego pytania odnośnie stanowiska, na które się aplikuje, twierdząc, że będzie na to miejsce później; przy kolejnej rozmowie. Jedynie co Pani robi, to sprawdza znajomość angielskiego (każe po angielsku opowiedzieć o swoich obowiązkach, co nie powinno chyba dla nikogo kto pracował w międzynarodowej korporacji być problemem), po czym pyta o oczekiwane wynagrodzenie. Potem mówi, że się odezwą ... i się oczywiście nikt nie odzywa. Widocznie wymagania finansowe (choć wcale niewygórowane) Panią przestraszyły :)
Jedyne pytania to proszę opisać swoje obecne stanowisko w jęz. angielskim i jakie widełki płacowe byłyby interesujące. Przy czym uwaga - pensja na poziomie 18k brutto przy stanowisku wicedyrektora ich przeraża! :) Nie wiem kogo chcą zatrudnić na to stanowisko, ale znaleźć dobrego profesjonalistę za psie pieniądze będzie pewnie ciężko ... ;-)
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Nie dostałem pracy
Czy Publicis Sp. z o.o. to inaczej Publicis Worldwide Polska z grupy Publicis Groupe?
Mega nieprofesjonalna firma. Celowo zadalem pytanie o feedback, dostalem odpowiedz ze bedzie do swiat, a tu ani slychu ani widu. Nie trac czasu na niepowaznych ludzi. Wesolych swiat!
U mnie była analogiczna sytuacja. Pomimo mojego przypominania się i wyraźnych zapewnień ze strony HR, ze jakiś feedback otrzymam - cisza. Dziwi mnie, ze takie sytuacje wciąż maja miejsce, chociaż tyle się obecnie mówi o tzw. candidate experience. Brak odzewu to jedno, ale okłamywanie kandydata i niedotrzymywanie słowa to już osobna, dużo gorsza sprawa. Czy nie uczciwiej byłoby powiedzieć wprost: „odzywamy się tylko do wybranych kandydatów”? Szkoda, bo Publicis ma dużo otwartych rekrutacji, a takimi praktykami zniechęca do dalszego aplikowania albo polecenia firmy komukolwiek.
Wiecie, czy Publicis Sp. z o.o. udostępnia laptop i telefon do pracy zdalnej?
każdy pracownik dostaje służbową komórkę? Wszelako w dobie Teams-ów, Skype-ów byłaby to lekka rozrzutność
Istna pomyłka. Niekompetentni, roszczeniowi, mało bystrzy i wcìskający ścieme ludzie, podsumuje krótko - szkoda czasu.
W firmie panuję mobbing na porządku dziennym przez co panuje patologiczna atmosfera. Szefostwo nęka swoich pracowników w pasywno agresywny sposób i nastawia ich przeciwko sobie. Co chwile szantażują zwolnieniem byle by zwiększyć KPI. Zastraszają i manipulują ponieważ to jedyne metody, które są im znane by zwiększyć produktywność swoich pracowników. Do tego non stop słychać rasistowskie, antysemickie, seksistowskie obelgi, komentarze i dowcipy. Kiedy strałem się o pomoc i poszedłem do HR'u zgłosić mobbing szefostwa i innych pracowników to oni zamiast mi pomóc to poszli za moimi plecami do szefostwa i poskarżyli sie na mnie przez co ostanie miesiące były męczarnią. W czasie kiedy tam pracowałem odeszło kilku pracowników którzy również byli ofiarami nękań, mobbingu. Mnie teraz zwolnili na tle masowych zwolnień ponieważ firma tnie koszty w czasie epidemii ale zwolnili dyscyplinarnie ponieważ nie chcą wypłacać odpraw. Szantażowali mnie bym podpisał rozwiązanie umowy za obustronnym porozumieniem bo inaczej będę miał problemy ze znalezieniem później pracy. Nie podpisałem i nie zamierzam. Niestety wiele osób udało im się zastaraszyć. wielu z nas zostało zwolnionych i to teraz w czasie kryzysu gdzie procesy rekrutacji zostały wszędzie na rynku pozamrażane i poprostu firmy nie zatrudniają a ludzie mają kredyty, wynajmują mieszkania i mają rodziny do wykarmienia ale ich to nic nie obchodzi a przecież ich motto to "Power of One".
Rekrutacja przeprowadzana zdalnie przez teams. Początkowo myślałam, że coś pomyliłam, bo nikt się nie zjawiał przez dłuższy czas. Rekrutujące mnie osoby jednak się pojawiły bez słowa "dzień dobry" czy nawet przedstawienia się. Początkowe pytania do bólu sztampowe (dawno nikt mi takich nie zadawał), a późniejsze... dziwne. Pytanie o to ile CV wysłałam do innych firm czy też o to na czym będzie polegać moja praca na stanowisku na które aplikuje (!!!). W czasie moich odpowiedzi jedna z osób ziewała, a druga nagle wybuchła śmiechem. Aplikowanie do tej firmy było kompletną stratą czasu i nerwów.
Gowork to największa ściema w internecie. Ludzie produkują komentarze (zasadne, lub nie), a Januszex może wykupić sobie złoty profil za 1 000 zł na miesiąc i je sobie swobodnie usuwać. Dzięki czemu opinie na temat firm na tym portalu są nierzetelne, niewiarygodne i wprowadzają w błąd przyszłych pracowników. Nawet FAQ stworzone na tym portalu ma wyjątkowo obłudny charakter: Nie zgadzam się, aby na GoWork.pl pojawiły się jakiekolwiek opinie o mojej firmie. Czy mogę usunąć cały wątek? Nie. Prawo do wolności wypowiedzi to jedno z praw umocowanych w Konstytucji, a co za tym idzie, każdy może dowolnie wypowiadać się – także w internecie – na dowolny temat, Pomimo zgłoszenia, opinia nie zniknęła. Co mogę zrobić? Opinia może być widoczna dlatego, że nasz konsultant stwierdził, że nie narusza regulaminu ani prawa polskiego (zob. pytania 6 i 8). Zawsze jednak warto zadzwonić do naszego konsultanta i dopytać o szczegóły.
Wiecie czy Publicis Sp. z o.o. udostępnia laptop i telefon do pracy zdalnej?
Firma dobra na pierwszą pracę lub jeśli ubiegamy się o wysokie stanowisko bez oczekiwań o dalszy rozwój. Atmosfera korporacyjna, wszyscy z uśmiechami na twarzach wykorzystują każdy pretekst, aby zgłosić współpracownika do przełożonego, bardzo dobrze uczy, jacy naprawdę są ludzie i aby w tej branży nie ufać nikomu. Poza tym praca sama w sobie była w porządku, zadania, projekty i kampanie różne, od kiepskich po ciekawe. Co roku wznoszone hymny o nieustannie rosnących obrotach, nowych klientach, sukcesach i nagrodach, ale podczas rozmowy o awans lub podwyżkę nagle cały budżet jest zamrożony, być może uda się za pół roku. Za pół roku dokładnie ta sama formułka i tak to się może ciągnąć przez lata. Różnice w wynagrodzeniach na tym samym stanowisku przez odgórnie nałożone ograniczenia. Brak specjalistycznych kursów czy warsztatów, na wszystkie propozycje pracowników nigdy nie ma budżetu. Potencjalny pracownik, któremu zależy na dalszym rozwoju i awansach w jednej firmie nie ma tu czego szukać. Obłożenie pracą jest duże, zespoły za małe a rekrutacje potrafią trwać miesiącami, gdy kandydaci odrzucani są z błahych powodów. Po co zatrudniać nowych skoro z obecnych można jeszcze coś wycisnąć.
Pracowałam w Publicis 2 lata. Zespół do którego trafiłam oraz moi bezpośredni szefowie duży plus. Po kilku latach doświadczenia po stronie agencji reklamowych, było to miejsce w którym było mi najlepiej. Bardzo dużo się nauczyłam. Było dużo sytuacji stresowych, lecz nie spotkało mnie nigdy nic bardzo złego. Miałam duże wsparcie ze strony szefowej. Zespół i ogólnie ludzie, którzy tam pracowali/ pracują w szczególności po stronie Publicis DWL na duży plus :). Plusy: Atmosfera Wsparcie Otwartość Minusy: Zarobki
Jaki dress code obowiązuje w Publicis Sp. z o.o.?
Komunikacją wewnętrzną w firmie zarządza osoba mobbująca swoich ludzi, zarówno w Publicis i w poprzednich miejscach pracy. Mimo zgłaszania nic się nie zadziało, tylko pracownicy na tym tracą. Nie polecam, są lepsze domy mediowe. Wstyd tylko, że firma wystawia taką osobę na konfrencje branżowe, kiedy powinni ją głęboko schować w szafie.
Potwierdzam słowa @Nick Nolti W firmie panuje mobbig na najwyższym poziomie.Na porządku dziennym jest: poniżanie, wyśmiewanie, wulgarne zwracanie się do pracowników, seksistowskie, obrzydliwe żarty - w szczególności do kobiet . W taki sposób umilają sobie czas w pracy przełożeni. Najsmutniejsze jest to, że panuje na to wszystko ciche przyzwolenie. To nie korporacja, która trzyma się jeśli nie wysokich, to chociaż jakichkolwiek standardów - to jest rynsztok.
Mobbing to bardzo poważne oskarżenie. Czy sytuacje, które opisujesz zostały zgłoszone pracodawcy lub odpowiedniej instytucji? Takie zachowania nie powinny mieć miejsca w żadnej firmie.
Przepraszam że się wtrącę, ale jaki sens ma zgłaszanie mobbingu pracodawcy? Przecież to pracodawca jest źródłem mobbingu. Sam wie najlepiej o jego istnieniu, bo świadomie go prowadzi. Poza tym konsekwencją takiego zgłoszenia jest zwolnienie z pracy. Czy Pani sobie żartuje?
Prawda - takie zachowania nie powinny mieć miejsca nigdzie, a jednak mają...I mają się dobrze, bo wszyscy drżą ze strachu o swoją posadę. Mój poprzedni post został zamieszczony, by ostrzec potencjalnych kandydatów. Nie warto, szkoda zdrowia i nerwów.
Czy naprawdę jest tak źle, że pracownicy boją się o to, że mogą stracić pracę? Jakie przykładowe sytuacje mogłyby wskazywać na to, że rzeczywiście tak jest?
Potwierdzam cześć opini Nick i Ku_przestrodze. Pracowałem tam w zeszłym roku. Wulgarne zachowanie - tak (aczkowiek to zależy od wrażliwości). Mobbing - trochę za duże słowo, ale są bardzo blisko. Niekompetencja kadry managerskiej - zgadza się, aż przechodzi ludzkie pojęcie, na poziomie stereotypowego „kierownika” produkcji śróbek z Pcimia dolnego. Brak awansu - pewnie są takie możliwości, ale w ramach „zasad korporacyjnych”, czyli np. po wyrobieniu kolejnego etatu na nadgodzinach. Rozwój - jak to w korporacji, lepiej nie mieć złudzeń. Wynagrodzenie - teoretycznie jasno określone aczkolwiek w praktyce są równi i równiejsi. Korporacja jak wiele innych, nic ponad normę, w najlepszym przypadku średnio i miałko.
1. Mobbing 2. Wycieńczająca praca po godzinach (w tym oczekiwania wykraczające poza zakres obowiązków ustalonych w umowie) 3. Niekompetentne kierownictwo zatrudniające niekompetentnych managerów 4. Po 2 latach wyrzucenie z pracy "za porozumieniem stron"
Sytuacje, które opisujesz są bardzo niepokojące. Czy nadgodziny o których piszesz były dodatkowo płatne? Czy możesz napisać coś więcej na temat tego jak byłeś traktowany w firmie Publicis Sp. z o.o.?
Oczywiście że nie były dodatkowo płatne. Poniżanie, obrażanie (ktoś tu podał m in seksistowskie żarty - potwierdzam, żarty o charakterze męsko-damskim jak i... homoseksualnym). Uwagi/komentowanie życia prywatnego. Spora ilość niekompetentnych pracowników. Próby przerzucania własnych obowiązków na innych. Jak jeszcze mi się coś przypomni, dopiszę.
5. Brak możliwości awansu. 6. Różne wynagrodzenia na tym samym (równorzędnym) stanowisku. Wyraźnie funkcjonuje tam kasta nietykalnych, niepodlegająca wiarygodnej weryfikacji, pozostali są "rotowani", bez względu na ich zasługi dla firmy.
Dochodzą do mnie opinie, że atmosfera panująca w Publicis jest nienajlepsza. Co więcej pozwolę sobie zacytować „pracownicy chodzą z kołkiem w ...”. Powiedzcie proszę jak to w końcu jest? Porównując wynagrodzenia do innych domów mediowych (sieciowych), atmosferę rekompensuje wyższe wynagrodzenie. Mówię o stanowiskach planerskich na szczeblach specjalisty/seniora. Z kolei jeśli mówić o nakładzie pracy - nikt nie zmusza do nadgodzin, ok. Tylko odpowiedzcie sobie na pytanie kto tą pracę wykona? Jak długo pracownik będzie mógł sobie pozwolić na normalnie wychodzenie o czasie żeby team nie zakopywał się w natłoku zadań?
Każdy może odczuwać atmosferę w danym miejscu całkowicie inaczej. Dlatego też zawsze warto jest przekonać się samemu. Jeśli jednak chciałbyś aplikować do Publicis to dobrze się składa, ponieważ właśnie trwa tam rekrutacja: http://publicismedia.pl/kariera/ - na tej stronie znajdziesz wszystkie aktualne oferty pracy. Widzisz tam taką, która byłaby zgodna z Twoimi kwalifikacjami i doświadczeniem? Daj nam koniecznie znać!
Account Executive dostanie tutaj 4k na ręke?
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Publicis Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Publicis Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 38.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Publicis Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 21, z czego 3 to opinie pozytywne, 16 to opinie negatywne, a 2 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Publicis Sp. z o.o.?
Kandydaci do pracy w Publicis Sp. z o.o. napisali 1 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.