Ja napisze krotko i na temat.Wszytko byloby ok jakby nie Pani [usunięte przez administratora]Wedlug mnie to ona tutaj najwiecej miesza i usowa ludzi nie tyle przez to jak pracuja tylko przez to ze ich nie lubi i nie przypadly jej do gustu!Wie bardzo dobrze co powiedzie na kazdego i sie z tym nie kryje.Przy kazdym wypowiedzeniu z ich strony mozna do jej podejsc i jej pieknie podziekowac. Zle sie tam wcale nie pracuje ale wszelkie nieporozumienia sa dzieki jej. Dziekuje.
Witam drogich forumowiczów :) Przeczytałam dokładnie wypowiedzi i proponuję tym, którzy zabrali się za poprawianie błędów innych zaczęli od siebie :)) Bywam czasami w tym centrum na zakupach. Moja obiektywna opinia powinna przydać się zarówno byłym jak i obecnym pracownikom. Otóż drogie dziewczęta obecnie tam pracujące, kariery tam nie zrobicie, jestem więcej niż pewna, że jesteście złośliwe, zawistne dbające o swój tyłek kosztem sympatii ze strony innych pracowników ( a to dlatego, że jesteście kobietami )a to wszystko za żałosne 1400zł brutto. Miałam okazję być obsługiwana przez Panią w rudych krótkich włosach w okularach, czy ta Pani wie co to znaczy praca w handlu ? Zero uśmiechu, odburkiwała klientce, na jej zarzuty co do złej ceny na towarze. Kolejna osoba przy kasie na alkoholu, kobieta około 40/ 45 lat, ciemne włosy, czy ona wie co to jest praca w handlu ? Wyszczekana, pyskata - dwa razy miałam okazję widzieć jak odpowiada klientom kiedy jedna zwróciła jej uwagę na nieświeże ciastka a inny klient powiedział, że może by uprzejmiej się odnosiła do klientów. I wreszcie ostatnia sytuacja chyba 3 może 4 dni temu znów sytuacja przy kasie, czarne włosy, chyba nowa PANI, nie wie jak wbić kod na kasie, nie wie jaka jest cena warzyw, zniecierpliwienie klientki - odpowiedź ekspedientki to może pani z tego zrezygnować. Czy te osoby wiedzą co to jest praca w handlu ? Nie wiem czy to są nowe osoby czy stare. Wrażenie moje jest takie, że sklep nie jest kompletnie przygotowany do handlu. Teraz do dziewczyn, które już tam nie pracują - nie pracujecie - olejcie, cieszcie się, że macie możliwość poszukania nowej pracy, bo te dziewczyny co tam są, nie będą miały odwagi same odejść dla polepszenia własnego spokoju psychicznego kiedy będzie ich ta praca wykańczała. Klika lat przepracowałam w handlu i wiem, że nie jest potrzebny żaden fenomen by zrobić z kobiety konkretną pracownicę, ale wszystko w spokoju a z tego co widzę to tam spokoju nie ma. Pozdrawiam :)
Przyszła nowa Pani kierownik i już się rządzi a jej cudna przyjaciółeczka Agacia opieprza się ile może.Weź się za siebie babo!bo nawet koleżaneczka kierowniczka ci nie pomoże jak będą cię zwalniać i trochę więcej uśmiechu dla koleżanek
Ja proponuję żebyś Ty się wzięla do roboty.Bo my normalnie zachrzaniamy a nie lezymy na magazynie!!!!!!!!!!
Wiecie co dziewczyny,naprawdę jesteście żałosne i gadacie bzdury o szefowej,gdyby to był wasz sklep to byście też szukały porządnego personelu,a skoro szefowa was zwolniła to oznacza,że zlekceważyłyście swoją pracę i obowiązki,gdybyście się postarały i były fer wobec szefowej to byście pracę miały,każdy ma swój zły dzień,nawet szefowa tym bardziej jak trafiła na takich pracowników co olewają pracę,tym które pracują w dc radzę wziąść się do roboty
Tym paniom które tak zawzięcie twierdzą,że są wspaniale i niczemu niewinne przytaczam wypowiedz innej Klientki która jak widać podziela moje zdanie na temat jakości obsługi w DC,wypowiedz cytuję ze strony Obserwacja dotyczy obsługi jednej konkretnej klientki: starszej pani kupującej mrożone ryby. Odwiedziłam Delikatesy Centrum w ramach codziennych zakupów. Przy stoisku mięsnym zwróciłam uwagę na klientkę, która prosiła ekspedientkę o zapakowanie większej ilości mrożonego fileta z mintaja, bo był w dobrej cenie: 6,99 zł (cena wypisana w tabeli cen ryb). Zadowolona babunia, że tak tanio sprzedają zdrowy produkt, wzięła ok 2 kilogramy mrożonych ryb. Kładąc ryby na wagę, ekspedientka powiedziała, że one kosztują 9,99, a nie 6,99. Klientka pomimo tego wzięła zapakowane już ryby wraz z niespodziewaną ceną, ponieważ stwierdziła, że cena w tabeli jest inna, i ona chętnie kupi ryby w tej właśnie cenie. Kobiecina z rybami udała się do kasy. Byłam przekonana, że jak przystało na "cywilizowany" sklep, kasjerka zwróci uwagę na błąd, wprowadzi poprawną cenę i w ramach uprzejmości jeszcze przeprosi klientkę, że kasa nabija inną cenę, niż ta, która jest podana na stoisku. Moje zdziwienie graniczyło z niedowierzaniem, gdy zobaczyłam, że kasjerka najpierw wezwała inną kasjerkę, ta pobiegła po panią z mięsnego - i po chwili wszystkie 3 pracownice zaczęły przegadywać klientkę. W tym zamieszaniu trzy na jednego słyszałam tylko piskliwy głos pani z mięsnego: "przecież mówiłam ile to kosztuje!" i obronny głos babuni: "ale ja nie oskarżam pani, tylko chcę wiedzieć dlaczego mam zapłacić więcej, skoro podana jest inna cena?". W końcu, chyba z powodu kultury osobistej, klientka ustąpiła i zapłaciła większą kwotę. Pracownikom tego, jak dotąd pozytywnie przeze mnie ocenianego sklepu, przydałoby się szkolenie z zakresu praw konsumenta i zwykłej, ludzkiej, uczciwości.
[quote=Author]lola - 7h 42min. temu odpowiedz | cytuj Eh brak słów do twojej wypowiedzi.Wylała bo przyszły nowe na nasze miejsce.I być może ty się bawisz non stop telefon bo ja jeszcze nie widziałam żadnej która by się bawiła.Co to w ogóle za hasło zabawa telefonem??hahaha nie będę tego komentwać.DC Sosnowiec to tylko przystań a nie stała praca.Czy ty kobito nie widzisz że (usunięte przez administratora) ma zysk na tym żeby nie zatrudniać na dłużej.Czemu trzeba się prosić o umowe?Ah twoja wypowiedz jest tak denna i (usunięte przez administratora) jak ty.Bo domyślam się kim jesteś[/quote] Pani lola czytaj dokładnie bo ja nie dziewczynka!!!!!!!!!!!!!!!
Jestem klientem Dc Sosnowiec,na forum weszłem przypadkiem,przeczytałem wasze opinie i współczuje ludziom którzy rekrutują nowych pracowników.Z tego co mi wiadomo właścicielem sklepu jest osoba prywatna,Ja także prowadzę swoją działalność i stąd moje zainteresowanie i tak samo jak właściciele tegoż DC nie pochodzę i nie mieszkam w Sosnowcu co jest największym problemem nie jednego pracodawcy w tym mieście,dobrym przykładem jest wypowiedź na forum cyt."Sosnowiec się nie da". Sklep jest nowootwarty wiec nie dziwię się,że jest taki przemiał,każdy chce stworzyć dobrą i zgraną ekipę,sądząc po wypowiedziach to się to uda bo jest kilka pozytywnych opini i osób którym ta praca pasuje i potrafią współpracować z szefostwem,tylko trzeba na to czasu, jeszcze kilku rekrutacji i nieprzedlużeniu umowy z osobami które mieszają bo z takimi współpracownikami bardzo źle się pracuje w szczególności innym zatrudnionym.Ja sam byłem świadkiem kilku sytuacji na sklepie po których sam bym zwolnił takiego pracownika i to w trybie natychmiastowym. Piszecie,ze macie szkolenie, wystepuje ono w wiekszosci tego typu placówkach wiec nie jest to żadną nowością.A okres próbny to umowa stosowana bardzo często i pracownik ma świadomość,że obowiązuje ona określony wymiar czasu a jak sama nazwa wskazuje jest to próba czy obie strony są z takiej pracy zadowolone jeśli którejś ze stron nie pasuje po prostu nie ma dalszej umowy i koniec.Z tego co zauważyłem jest jeszcze kilka ekspedientek które nie mają powołania do pracy z ludźmi i nie powiny zwalać winę na innych tylko poszukać pracy w innym fachu,biorąc pod uwagę sposób i formę wypowiedzi na forum,takim osobom zawsze bedzie coś nie pasowało więc proponuje założyć własną działalność i zmierzyć się z tym na własnej skórze.
Eh brak słów do twojej wypowiedzi.Wylała bo przyszły nowe na nasze miejsce.I być może ty się bawisz non stop telefon bo ja jeszcze nie widziałam żadnej która by się bawiła.Co to w ogóle za hasło zabawa telefonem??hahaha nie będę tego komentwać.DC Sosnowiec to tylko przystań a nie stała praca.Czy ty kobito nie widzisz że (usunięte przez administratora) ma zysk na tym żeby nie zatrudniać na dłużej.Czemu trzeba się prosić o umowe?Ah twoja wypowiedz jest tak denna i (usunięte przez administratora) jak ty.Bo domyślam się kim jesteś
Pracuje i nie narzekam,jeśli ktoś liczył na to że praca w sklepie będzie lekka i polega tylko na staniu przy kasie to niestety uświadamiam,narobić się trzeba tak jak wszędzie.A jak się komuś robić nie chce to zawsze znajdzie byle powód do narzekania.
wiadomo że pracować trzeba ale nie może być tak że w ciągu 8 godzin nie ma się przerwy a gdy już się zrobi 10 minut to inni krzywo patrzą bez przesady
Widzę że pupilek się odezwał.6 osób z 2 zmiany się nie sprawdziło i obijało brak słów dla twojej wypowiedzi.To były fantastyczne dziewczyny w pracy!!!!!!!!a teraz nowe są na ich miejsce.Ciekawe kiedy ciebie zwolnią pupilku!!!!!
LUDZIE JAKIE WY BZDURY PISZECIE!! UMOWA JEST PIERWSZA NA 3miesiące I JEŻELI SIĘ SPRAWDZICIE W PRACY TO ZOSTANIECIE A NIE TAK JAK TAMCI PISZĄ BZDURY O SZEFOWEJ JAK DOBRZE WIEDZĄ ZA CO NIE DOSTALI PRZEDŁUŻENIA UMOWY!!! JEŻELI SIĘ ROBI TO ZOSTANIESZ A JEŻELI SIĘ ŚCIEMNIA I CIĄGLE NARZEKA TO NA PRACĘ TO JAK MOŻESZ MIEĆ MOTYWACJE DO PRACY I JĄ MIEĆ!! A JEŻELI CHODZI O KAMERY TO KAMERY WAS NIE PILNUJĄ TYLKO JEST MONITOROWANY SKLEP NA ZŁODZIEI NAWET NA ZAPLECZU!! SZEFOWA JEST OK I POLECAM PRACĘ W DC SOSNOWCU
anonim - 2011-03-03 06:34:56 mam nadzieje (usunięte przez administratora) że teraz masz konkrety o które prosiłeś i że pszyszłe pracownice zastanowią się nad etatem w tym (usunięte przez administratora)!!!! Jak będziecie postępować z ludźmi tak jak postępujecie to Delikatesy Centrum będą tylko przystania przed następną pracą. A tak jak mówisz możliwości jest wiele żeby pomóc zwinąć wam interes. (usunięte przez administratora)!! masz racje wypowiedź godna ucznia szkoły podstawowej...pSZyszłe pisze się przez "sz"....buahahaha
Wiecie co ja się tak w ogóle zastanawiam po co wy tam pracujecie?Mnie nie pasowało i sama złożyłam wypowiedzenie.Skoro Wam nie pasuje to też proponuje złożyć.A co do (usunięte przez administratora) i biura to przecież zwykli pracownicy tak jak my.(usunięte przez administratora) wykonuje swoje obowiązki i tyle.Ogółem biuro jest ok!!!!A cała reszta no cóż trzeba przemilczeć....i tyle.Pozdrawiam wszystkich
(usunięte przez administratora)!!!!!!Trzymaj się....haha po co te emocje tych ,którzy się zwolnili czy ich zwolnili?To normalne ze nie widziałam osób,które były zwolnione i pozytywnie wypowiadających się...no może są jakieś błędy pracodawcy ale to wszystko można przedyskutować,z tym tygodniem pracy i przerwami między zmianami to fakt,ale sądzę,że jest to do dogrania....ogólnie chętnie chodzimy do pracy:)
jezeli pracodawca jest ok to wśród jego załogi nie ma cwaniaków owszem mogą być leniwi pracownicy ale to też można załatwić w cywilizowany sposób.
Do wszystkich anonimów krytykujących pracę w w DC...weźcie się do prawdziwej pracy bo z takim podejściem do pracy(czyt.lenistwem i cwaniactwem) u nowego pracodawcy miejsca długo nie zagrzejecie.
mam nadzieje (usunięte przez administratora) że teraz masz konkrety o które prosiłeś i że pszyszłe pracownice zastanowią się nad etatem w tym (usunięte przez administratora)!!!! Jak będziecie postępować z ludźmi tak jak postępujecie to Delikatesy Centrum będą tylko przystania przed następną pracą. A tak jak mówisz możliwości jest wiele żeby pomóc zwinąć wam interes.
Wydaje mi się że szefowa jaki i pseudo kierownicy powinni sami przeczytać nowelizację kodeksu pracy bo sami wogóle chyba żadnego nie czytali. W delikatesach centrum nagminne jest przekroczenie tygodniowego czasu pracy, praca w sobotę powinna być oddawana 1 1/2 dnia za jedną sobotę bo to pracodawca narzuca kiedy ma być wolne chyba że pracownik sam sobie wybiera kiedy chce odebrać godziny to stosunek ten jest 1do 1, brak grafiku na miesiąc wszystko jest ustalane z dnia na dzień, wykonywaniem obowiązków pracowniczych jest też liczenie kasetki przed pracą jak i rozliczenie się z niej po zakończeniu pracy więc o jakich niedogodzinach mówi kierownictwo - bo jak sobie dobrze policzą to oni powinni nam jeszcze dopłacić do soboty, pozatym osoba pracująca w niedziele rano (oczywiście sobota też pracująca)nie może być w pracy wcześniej niż w poniedziałek popołudniu!!! W żadnym normalnym sklepie nie oddaje się różnic kasowych np. do 50groszy a tu nawet 1grosza trzeba oddać mimo że dzień wcześniej miało się 5 groszy więcej. W tym sklepie kodeks pracy ma sie za papier toaletowy. Jest to jedna banda (usunięte przez administratora) a ty (usunięte przez administratora) nie pisz że jak się nie podoba to można zmienić pracę, to wy zacznijcie szanować pracownika i przestrzegać kodeks pracy to sytuacja się zmieni nie wiem czy wiesz jakie są kary za nieprzestrzeganie kodeksu pracy i jakie ludzie dostaja odszkodowania z tej racji jak również za (usunięte przez administratora) - infodo całego biura.
Dziewczyny ja rozumiem ze można mieć zastrzeżenia do szefowej i do systemu jakim prowadzi sklep, ale na (usunięte przez administratora) do (usunięte przez administratora) sapiecie czy do pracowników biura? Co oni są winni? Druga sprawa to poziom niektórych wypowiedzi trąca podstawówką, można kogoś publicznie obrazić na forum, mówić że są wieśniakami itd. nie podając imienia ale o czym to świadczy. Zbyt wiele agresji a za mało konkretów. To forum chyba jest po to żeby wyrażać konstruktywną opinie i zobrazować sytuacje jaka panuje w zakładzie osobom chcącym podjąć prace. Jeśli jest coś nie tak albo ma się inne pomysły na życie można porostu się zwolnić. Otworzyć własny biznes albo znaleźć pracę w której będziecie się spełniać. A możliwości mamy wiele tylko trochę chęci.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Delikatesy Centrum?
Zobacz opinie na temat firmy Delikatesy Centrum tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 1.