Opinie o Morele.net
Unikać! Unikać jak tylko można! Do czasu wydania sprzętu wszystko jest w porządku! Jesteś cenionym Klientem, najlepszym przyjacielem. Gdy oddajesz sprzęt na rękojmi/gwarancji - o cholera... 18.08 napisałem zgłoszenie w sprawie słuchawek, kilka dni później przyjechał po nie kurier, dostałem odpowiedź w sprawie gwarancji dnia 2.09 - czyli 15 dnia kalendarzowego. Wytknąłem ekipie z morele ten fakt... A tu zaskoczenie! Ekipa morele wymyśliła sobie, że czas na reklamacje liczony jest od chwili kiedy mogli zapoznać się ze sprzętem... Walić przepisy, walić zdjęcia, najważniejsze jest to aby mogli popatrzeć na sprzęt. i nie istotne jest to, że nawet i miesiąc możesz czekać na odbiór sprzętu, oni mają swoje przepisy. Od kilku dni prowadzę rozmowy z ich przedstawicielem na FB. Podobno już 6x do mnie dzwoniono (taki wuj), podano numer do działu prawnego (który to telefonu nie odbiera a w odpowiedzi dostajesz "proszę o sms"! Oo) - którzy proszą o chwile cierpliwości po czym po dwóch dniach dostajesz dokładnie ten sam zlepek tekstu, który powtarzają od 2 tygodnia.. Ale nie to jest najlepsze... Nadal nie oddali sprzętu, który sobie przywłaszczyli... czyli reklamowany towar nadal jest w morele i jestem niemal pewny, że nawet nie mają pojęcia gdzie on się teraz znajduje... A teraz słuchajcie.. najlepsze.. "Towar uszkodzony mechanicznie traci prawo do gwarancji/rękojmi" ... spoko, jasne... o ile sprzedawca zdąży w swojej łaskawości w terminie odpowiedzieć na reklamację z tytułu rękojmi.. inaczej Klient nic nie interesuje co tam sobie wymyślicie... ogólnie zdecydowałem się na opinię z prostego względu.. sprawa ląduje u rzecznika konsumenta, i do uokiku gdyż jestem przekonany, że to ich stałe praktyki z terminem rozpatrywania reklamacji.. Może kolejna kara na setki tysięcy złotych nauczy ich szacunku do przepisów lub zamkną ten biznes jak mają problem z respektowaniem przepisów... NIE POLECAM!
Nie wiem jak tam jest teraz, bo widzę nieciekawe opinie, ale ze swojego doświadczenia mogę powiedzieć, że miło wspominam pracę tam. Byłam pracownikiem moreli w 2018 roku, czyli nie tak dawno (jednak przed falą zwolnień) i nie mam żadnych zastrzeżeń. Jeśli chodzi o pierwszą pracę, pracę dla studentów czy osób stawiających swoje pierwsze kroki w tej branży, warunki są atrakcyjne, są premie (REALNE), płatny urlop nawet na zleceniu, jest koleżeńska atmosfera i bardzo fajne, wygodne biuro.
Miałaś możliwość brania udziału w szkoleniach, które pozwalały Ci się więcej nauczyć i podnieść kwalifikacje zawodowe? Szansa na rozwój jest ważnym czynnikiem branym pod uwagę przy podejmowaniu pracy.
samowolka z tym wykrywaczem niestety i dotyczyło to wszystkich działów i wsz. pracowników :(
Wiesz może, o jakim wykrywaczu jest mowa? Nie ukrywam, że na chwilę obecną kompletnie nie rozumiem, o co chodzi, dlatego chciałem to zweryfikować. Mam nadzieję, że pomożesz.
Rekrutacja do tego czegoś, to porażka, arogancka rekruterka nie znająca słowa feedback. Po prośbie odesłane jakieś parę nieskładnych zdań, które nijak nie miały się do rzeczywistości. Ludzie kompletnie odjechani i narcystyczni...
Jak sam wiesz dużo firm odzywa się tylko do kandydatów, którzy przeszli pozytywnie weryfikację rekrutacyjną. Jednak dostałeś odpowiedź. Nie jesteś zadowolony z przebiegu rekrutacji. Czy mógłbyś przybliżyć jak ona przebiegała i czy była kilkuetapowa i trudna do przejścia? Będę wdzięczny za odpowiedź.
Rozmowa w miarę sensowna. Brak kontaktu po rozmowie i wykonaniu zadania rekrutacyjnego mimo obiecanego maila z wynikami.
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Nie dostałem pracy
Długo odwlekałem napisanie tej opinii, ale może komuś ona pomoże podjąć decyzję . Z działem IT morele.net rozstałem się już dawno. W IT pracowało się 8h, raportując 6.5 do wykonywanych tasków. Firma dopłaca do opieki zdrowotnej, karty multisport, cinemacity. Rok 2018 był pogonią za kolejnymi projektami, które nie miały większego sensu. Skutkowało to pobieżnym podejściem do tematów, brakiem analizy, dokumentacji, nadgodzinami, rotacją pracowników, nieporozumieniami z innymi działami. Cierpieli na tym wszyscy, i to było bardzo męczące. Wyglądało na to jakby liczyła się tylko ilość . Nie wszyscy wytrzymali, do tego nie było wsparcia kierownictwa. Nasze wątpliwości co do organizacji pracy zgłaszaliśmy, pozostawały bez odzewu. Atmosfera w zespole programistycznym była dobra . Były wyjścia integracyjne. Miałem zastrzeżenia jedynie do jednego z przełożonych, który posunąłby się do wszystkiego, żeby zająć stanowisko dyrektora IT . Nie podobało mi się jego aroganckie zachowanie, wywyższanie ponad współpracowników (innych działów najbardziej) , lekceważące podejście do obowiązków, np. zmiany haseł . A to właśnie przy pomocy jego konta dokonano kradzieży danych z bazy. I chociaż to nie ja zawiniłem było mi za to wstyd, bo to nasz dział powinien być przykładem dla innych. Nie wiem jak jest teraz, po zmianie dyrektora w IT miały nastąpić zmiany. Życzę powodzenia firmie morele i pracownikom którzy postanowili pozostać, pożegnaliśmy się w miłej atmosferze.
Po zmianie dyrektora wiele się nie zmieniło, tylko jedna kierowniczka chyba za pewnie się poczuła bo nie wyleciała w styczniu. Ze wszystkimi w konflikcie, połowa jej zespołu sobie odeszła niedługo po tym jak przejęła dowodzenie. Ostatnio publicznie objechała jednego co uciekł do innego teamu, że nic tylko po nim poprawia i wszystko (usunięte przez administratora) A to jeden z najlepszych programistów jacy tu pracują. Żenada
Pracuje w tej firmie już kilka lat. Ta opinia jest zbiorową opinii kilku ludzi. Na samym początku było wszystko spoko. Z ludźmi można było się dogadać. W tym momencie to jest jakieś nieporozumienie. Morele można teraz porównać do takiego starego passata. TRYTYTKARSTWO. W każdym dziale potworzyły się grupki, które tylko potrafią narzekać na pozostałe i obwiniać je za swoje porażki zamiast zamknąć mo*dę i wziąć się za robotę. Klienta traktuje się jak worek pieniędzy z którego trzeba jak najszybciej wyciągnąć pieniądze zanim spie*doli do konkurencji bo reklamacja leży, procesowanie zamówień leży, logistyka leży, obsługa(puść z kwitkiem) klienta leży. Obszary koncentracji na ten rok to interesują chyba tylko prezesa. Każdy robi tylko tak żeby mu się premia zgadzała. Ludzie w różnych działach nauczyli się jak tu sobie KPI podkręcić bo są tak tworzone że tak na prawdę sumienna pracą nie jest się tego wstanie wyrobić . Sprawdzaliście kiedyś dokładnie te wasze raporty na koniec miesiąca? Ciekawe ilu ludziom uje*alibyście premie jakbyście dokładnie sprawdzili. Wszystkie projekty robione są na odwal się tak żeby tylko cel się zgadzał(bo po co robić coś porządnie jak za to i za to dostanę te same pieniądze). Panie Prezesie... niech się pan obudzi bo kiedyś zostanie Pan na tym statku ze swoją tania siła roboczą(studentami)
To co piszesz wydaje się niepokojące. Twierdzisz, że wiele osób ma podobne poglądy do Twoich, czy zatem pracownicy próbowali coś zmienić, rozmawiali na ten temat z przełożonymi? Atmosfera w pracy jest jednym z kluczowych elementów, warto więc wspólnie zadbać o to, by była dobra. Wspominasz, że kilka aspektów wymaga poprawy, co zatem byś zmienił, by pracowało się lepiej? Napisałeś też o premii, czy możesz zdradzić, od czego jest ona zależna?
Nie wiem, skąd u Ciebie takie podejrzenia. Ale może warto byłoby już skupić się na nieco innych kwestiach. Wnioskuję, że jesteś pracownikiem w Morele.net, dlatego będę wdzięczna za odpowiedź na moje pytanie. Jestem mianowicie ciekawa, czy ten pracodawca zapewnia nowym pracownikom jakieś specjalne szkolenia, które miałyby na celu odpowiednie przygotowanie do pracy? Możesz coś powiedzieć w tej kwestii?
Pudło Beatko, czytałem pod rząd wszystkie opinie na xkom, morele, komputroniku i innych z Krakowa, zawsze chciałem pracować w sklepie internetowym i do takiego wniosku doszedł że opinie pisze ta sama osoba. Zresztą widząc opinie o firmach dochodzę do wniosku że w wieksząść można potraktować jak książke skarg i zażaleń, raczej ludzie piszą co im nie pasuje bardzo żadko ktoś coś chwali.
Ja zaczynałem w morele.net swoją drugą prace, w dziale sprzedazy i dla mnie na plus było to że nie mialem doswiadczenia w branzy a kierownik naprawdę sie przyłożył żeby mi przekazać widzę, nareszcie można było się czegoś dowiedzić. Jeśli chodzi o samą pracę -kwestia nie tyle firmy co przełożonego, jak się ludzie dogadują to nie ma takiego problemu a finansowo dla mnie było ok
Podoba mi się atmosfera miedzyludzka i podejście viceprezesa (Radka). Czasami trochę za mało zadań. Na moim poziomie dużo się uczę co jest dla mnie najbardziej cenne. Duży plus za budowanie przez managera wiedzy po co się daną rzecz dewelopuje. Miło wiedzieć, że twoja praca jest potrzebna. Biuro mogłoby być bardziej przewiewne i cichsze.
Wspomniałeś, że w firmie Morele.net dużo się uczysz. Czy możesz napisać konkretnie, w jaki sposób się to odbywa? Może firma organizuje ciekawe szkolenia bądź kursy podnoszące Wasze kwalifikacje. Więc jeżeli tak jest, to podziel się swoją wiedzą na ten temat z innymi użytkownikami.
A co ze starą gwardią która zbudowała tak naprawdę morele.net zanim trafiło na piedestały - o nich całkowicie zapomniano i wszyscy zniknęli choć mieli "odcinać kupony"? Michale...
Firma Morele.net pożegnała się z tymi osobami, czy po prostu nie zajmują oni stanowisk decyzyjnych w firmie? Chciałbym dobrze zrozumieć Twój wpis, dlatego mam nadzieję, że sprecyzujesz swój komentarz. Będę wdzięczny, ponieważ nie chciałbym go błędnie zinterpretować.
Pracuje od paru miesięcy w dziale WK. Plusy: - fajni ludzie - luźna atmosfera - elastyczne godziny pracy To moja druga praca i jestem bardzo zadowolony. Podoba mi się, że wszyscy w firmie są na "Ty" (wlacznie z prezesem). Widać, że zarząd się stara o pracowników. Trochę jednak czuć rywalizacje między działami (niektórzy kierownicy mają muchy w nosie) . Ale generalnie przebija się duch starania się.
Rywalizacja miedzy działami, o której piszesz może bardzo motywująco działać na pracowników, żeby osiągnąć lepszy wynik, a co za tym idzie premię. Dobra atmosfera i koleżeńskie relacje to także duży plus. Napisz proszę jakiego rodzaju kontrakty są zawierane z pracownikami i czy umowy na czas nieokreślony są standardem w firmie?
Atmosfera w firmie po ostatnich wydarzeniach jest nadal jest bardzo słabe. Przemówienia Pana Prezesa nie znajdują odzwierciedlenia w faktycznych działaniach, bardzo słabo się tego słuchało... oderwane od rzeczywistości, propagandowe jak w ZSRR. Zgadzam się z przedmówcą - zastanawiasz się codzień ile twoje stanowisko pracy wytrzyma i czy też cię nie wyrzucą. Wartości firmy typu otwartość i koleżeńskość można włożyć między bajki. Pracownicy nie są traktowani równo - jedni nie dostaną urlopu, a inni mają nawet ponad 30 dni w roku i sponsorowane wycieczki (pozdrawiam panią Menadżer Biura). Takie przykłady można mnożyć... i nikt się nawet nie zastanowi , żę inny pracownicy zauważają takie rzeczy.
Pracownik ma prawo do corocznego nieprzerwanego płatnego urlopu wypoczynkowego. Jego wymiar uzależniony jest od dotychczasowego stażu pracy, więc może masz zastrzeżenia do terminu urlopu, który jest Ci udzielany, gdyż w innym przypadku masz do niego prawo wynikające z kodeksu pracy. Jeżeli chodzi o atmosferę w pracy i nieciekawe relacje między współpracownikami, to może wspólna impreza integracyjna mogłaby pomóc to naprawić i bardziej zgrać zespół, żeby pracować w bardzie przyjaznym otoczeniu. Co tym myślisz? Nadal czekam na informacje na temat wynagrodzenia i dodatków jakie są oferowane przez Morele.net
Uwielbiam jak ktoś ma ból (usunięte przez administratora)o to że ktoś ma lepiej po wielu latach pracy a sam jest od kilku miesięcy. Kolego na swoje trzeba zapracować, nic w życiu nie dostaniesz za piękne oczy. Musimy też pamiętać że tutaj odzywają się raczej Ci którzy są nie zadowoleni bo po co ma pisać pracownik któremu wszystko odpowiada. Ja śmiało mogę powiedzieć że pracuję w centrali od roku i 2 miesięcy, jestem bardzo zadowolony z pracy szansy jaką dostałem, ale denerwują mnie ludzie którzy oczekują bóg wie czego już po dwóch miesiącach pracy nie dają od siebie kompletnie nic oprócz "wysiedzianych 8h". Nigdy też nie będę startował wyżej, jak pomyśle że mam się z takim elementem użerać to wolę siedzieć cicho i nie liczyć na awans, szkoda nerwów na takich dzbanów.
No, spoko okej.
Jako pracownik o kilkuletnim stażu, postanowiłem odnieść się do ostatnich wydarzeń, których kumulacja była widoczna na imprezie pod Krakowem (była super, ekstra pomysł!) Wg mnie firma przeżywa głęboki kryzys co było widać przy zwolnieniach grupowych. Pracownicy nie wiedzą co się stanie za chwile z ich stanowiskiem i z nimi. Mówienie o wartościach firmy, współpracy, otwartości to są niestety tylko puste słowa. Prawda jest bolesna, nikt kogo znam nie ma ochoty mówić tego co czuje, co myśli żeby najzwyczajniej mieć święty spokój. Słowa Pana Prezesa nic nie zmienią, a niestety musze stwierdzić, że nie ma Pan Prezes szczerze pojęcia o problemach trapiących morelki. Wstyd mi, ale wole siedzieć cicho i się nie wychylać bo jak coś powiem złego to ostatnia osoba jaka mnie wysłucha i pomoże lub okaże wsparcie będzie twój dyrektor. Stąd też trudno tu mówić o współpracy między działami. Pracuję tu ze względu na dobrą lokalizacje, fajne biuro, zgraną ekipę i to że mogę się uczyć bo mam jak potrzebuje elastyczne godziny pracy, to wszystko za cenę nie wychylania się. Proponuje Panie Prezesie aby zdecydował się Pan w końcu jak to w moim ulubionym filmie wybrać niebieską albo czerwona pigułkę i skończyć z "drużynowaniem", ludzie się z tego śmieją. Pewnie i tak nikt tego nie przeczyta, albo potraktuje jako opinie pracownika nieudacznika, cóż taką to mamy obecnie w naszej firmie sytuacje i klimat :). Negatywna opinia jest nieprawdziwa i zła, prawdziwe są tylko te pozytywne bo są dobre (no chyba że podp... kogoś z innego działu wtedy negatywna jest ok) . Pozdrawiam wszystkich i życzę wam, sobie i Panu Prezesowi aby spełniły się obietnice, a najlepiej to sugeruję aby Pan Prezes zrobił sobie wewnętrzny audyt, tylko taki profesjonalny z zewnętrzna firma nie konsultując tego z nikim - tylko wtedy otrzyma rzetelną informacje o sytuacji w swojej firmie. Bez tego nic się nie zmieni, wszystko nadal będzie pod publikę i na pokaz Drogi czytelniku ogromnie dziękuje za lekturę i zachęcam Cie do pozostawienia swojej opinii, nawet odmiennej od mojej - bo nadal chce wierzyć, że nie mam racji. Daje 4/10
Dziękuję za Twoją opinie o Morele.net. Dobrze piszesz o warunkach zatrudnienia i atmosferze w pracy. Zgrani współpracownicy i dobre relacje dają większą motywacje do pracy. Napisz kilka słów o wynagrodzeniu. Czy jest ono satysfakcjonujące, a premie i inne dodatki obejmują wszystkich pracowników?
Jeśli możesz podaj jakieś szczegóły albo wskazówki jaki to dział ? Aplikuje właśnie do dwóch działów w tej firmie i nie chcę się naciąć. Druga sprawa to co tak naprawdę jest nie tak, nie podałeś żadnych szczegółów i konkretów tylko tyle że trzeba siedzieć cicho ? Może jakiś mobing, zastraszanie ? Z tego co napisałeś nie wynika kompletnie nic złego.
Bardzo mi przykro z tego powodu. U nas w zespole jesteśmy już po rozmowach z kierownikiem/dyrektorem. Widać, że sprawy zaczynają iść w dobrym kierunku. Na początku nie było łatwo, bo w większości obietnice były bez pokrycia. Więc tylko trzeba chcieć pomóc temu pracownikowi. Że tak zapytam, co z twoim leaderem? Nie interesuje się wami? Przecież to osoba najbliżej was. No niestety wiem z doświadczenia, że często leaderzy wolą "kumplować" się z osobami na wyższym stanowisku olewając kompletnie zwykłych pracowników. Szkoda, że dzięki takim osobom odechciewa się pracy, a potem wina spada na ciebie, bo jesteś nieproduktywny. Kochany zarządzie może znalazłby się budżet na szkolenia z zakresu prowadzenia zespołem? A tobie @PanNick szczerze polecam iść pogadać i truć cztery litery. Bo szkoda tylko stresu...
Hej morele! Złożyłem CV na stanowisko "Kierownik Działu Wsparcia Procesów Posprzedażowych". Czy ktoś z Was może wie na jakim etapie jest rekrutacja, bo po 2 tyg zero odpowiedzi. Jeśli ktoś wie więcej na temat tego stanowiska, jakie realnie obowiązki jakie wynagrodzenie będę zobowiązany :)
co mi sie podoba: - wartości firmy które komunikuje (koleżeńskość, otwartość prawość) - wywiązywanie się z obietnic finansowych - imprezy firmowe - duża ilość projektów w którch można brać udział - dużo się dzieje (fuzje z innymi firmami, wejście w nowe kategorie) - w większości fajni ludzie co mi się nie podoba: - antagonizmy między niektórymi działami - słaba segregacja śmieci - nie zawsze sprawny ekspres do kawy
Potrafiłeś dostrzec zarówno dobre, jak i te nieco gorsze strony pracodawcy, jakim jest Morele.net. Bardzo Ci dziękuję za takie spojrzenie, bowiem dzięki niemu wiele osób mogło podjąć ostateczną decyzję odnośnie aplikowania do tej firmy. Szczególnie zaciekawiły mnie te projekty, o których nadmieniłeś. Jakie to są konkretnie projekty? I pracownicy na jakich stanowiskach mogą brać w nich udział? Powiedz coś więcej na ten temat.
Pracowalem w dziale reklamacji. Z perspektywy nowej pracy widze ze w morelach bylo o niebo lepiej. Polecam dla pracowitych i kreatywnych.
Planujesz może w przyszłości, znów ubiegać się o pracę w firmie Morele.net? Fajnie, że masz pozytywne wspomnienia związane z tym pracodawcą. Pracując tam, na pewno możesz wyrazić zdanie na temat tego, czy uważasz, że jest to dobre miejsce pracy dla osób młodych niemających doświadczenia zawodowego, jeżeli chodzi o pracę w dziale reklamacji? Można liczyć na odpowiednie przeszkolenie przed otrzymaniem zakresu obowiązków do wykonania? Jestem ciekaw, jak to wygląda.
Morele.net wczoraj i dziś: 1 Wczoraj (r 2018) - Gdzie pracujesz? - w morelenet - a co to? - a taki sklep internetowy :( 2 Dzis (r 2019) - gdzie pracujesz? - w morelenet - a to tam gdzie był wyciek danych / sprzedajecie używki jako nówki / itp (wybierz jedno) - :( Ja sie pytam, zarzadzie kochany kiedy dostaniemy dodatek do pensji?, bo czasem to mi tak wstyd
Nie polecam, zresztą i tak nie zatrudniają. Brak praktycznie możliwości rozwoju, szkoleń. Towarzystwa wzajemnej adoracji, zapomnij że zostaniesz doceniony. W tej firmie liczy sie tylko aby nie wychylać sie lub nosić spore ilości wazeliny. Najgorsi sa ci co najgłośniej krzyczą jacy oni to koleżeńscy, pomocni, zobaczysz ich prawdziwe twarze jak cos ci nie wyjdzie, popełnisz błąd. Cały nasz jak to nazywają backoffice to dno i kilometr mułu, wszystko sie rozpada, jedyne co pewne to to ze osoby odpowiedzialne nie ponoszą odpowiedzialności. Po drugiej stronie to fantastyczni ludzie, zgrany zespół, tego jeszcze nie zepsuli nasi dyrektorzy i ich zakłamanie. Jeśli kiedykolwiek spróbujesz tu aplikować nie licz na to co opowiedzą ci na rozmowie o wartościach firmy, to tylko puste słowa. @gowork czemu nie dodano mojej poprzedniej opinii?Nie polecam, zresztą i tak nie zatrudniają. Brak praktycznie możliwości rozwoju, szkoleń. Towarzystwa wzajemnej adoracji, zapomnij że zostaniesz doceniony. W tej firmie liczy sie tylko aby nie wychylać sie lub nosić spore ilości wazeliny. Najgorsi sa ci co najgłośniej krzyczą jacy oni to koleżeńscy, pomocni, zobaczysz ich prawdziwe twarze jak cos ci nie wyjdzie, popełnisz błąd. Cały nasz jak to nazywają backoffice to dno i kilometr mułu, wszystko sie rozpada, jedyne co pewne to to ze osoby odpowiedzialne nie ponoszą odpowiedzialności. Po drugiej stronie to fantastyczni ludzie, zgrany zespół, tego jeszcze nie zepsuli nasi dyrektorzy i ich zakłamanie. Jeśli kiedykolwiek spróbujesz tu aplikować nie licz na to co opowiedzą ci na rozmowie o wartościach firmy, to tylko puste słowa. @gowork czemu nie dodano mojej poprzedniej opinii?
Jestem osobą która pracowała w firmie ponad dwa lata, niestety oprócz terminowości wypłat, nie mogę znaleźć innych plusów. Po pierwsze brak możliwości umowy o pracę, można wnioskować, i nic z tego nie wychodzi. Po drugie kompletnie nieogarnięte (usunięte przez administratora). Kierownicy i teamliderzy to tak naprawdę zaprzyjaźnione młode BARDZO CZĘSTO NIEDOŚWIADCZONE osoby którzy nie wiedzą co mają robić i jak zarządzać zespołem. Nie miałabym nic przeciwko gdyby to kierownictwo jeszcze dobrze dbało o pracownika, ale to wielka KPINA! więc jeśli liczysz na rozwój, to omijaj tą firmę. Chcesz urlop? To pytania ''czy musisz'', ''czy możesz go przesunąć'' i tak co chwila + BRAK urlopu pod koniec listopada i przez cały grudzień przynajmniej w moim dziale był ZAKAZ. Premie to śmiech na sali, ponieważ jest problem z wyrobieniem ich,a dlaczego? Bo nie wiadomo jak są liczone. Możesz się starać cały miesiąc, ale i tak nie wyrobisz 100% - a tym samym tracisz pieniądze. Komunikacja to niestety dno i wodorosty (oczywiście są jednostki wyjątkowe), aby pchnąć zamówienie dalej musisz błagać innych,grozić, szantażować.. a kierownictwo nic sobie z tego nie robi, więc praca w nerwach. No i oczywiście wisienka na torcie! Zwalniają z dnia na dzień. Możesz wypruwać żyły, ale to na nic. NIE POLECAM !
Opinie juz dodałem, ale odpisze jeszcze tu. Co do zwolnien, kluczem na pewno nie jest to czy sie starasz, jestes zaangażowany/a. Poprostu komuś nie pasujesz, a sa osoby które sa posłuszne zamiast ciebie - odpadasz, tak ja to widze. W całej firmie tajemnica poliszynela jest to, że jedynie nasi dyrektorzy sa nietykalni, doprowadzili swoimi decyzjami do obecnej sytuacji a żaden nie poniósł konsekwencji. Dobrze rozumiem Ciebie i reszte młodych pracowników na umowie zlecenie, szczególnie teraz ja leca stanowiska. zycze ci powodzenia w poszukiwaniu nowej pracy, szczególnie dobrego przełożonego, który będzie cie traktował z szacunkiem
super ludzie i zarzad. pracoje juz 2 lata i sobie chwale
ohoho marketing dostal zlecenie poprawy opinii, a moze to nasze haery :) Prawda smutna w oczy kole, czy tez szefostwu sie prawda nie podoba. Dla osób którym wciąż zależy, albo zależało (bo sie poddali) to żal co sie teraz dzieje. Pomimo ogroma problemów od logistyki serwisu po w/w marketing dyrektorzy klepia ja mantre jak to jest super i tak masz myśleć. Zwolnienia grupowe, problemy w organizacji powoduje strach wśród pracowników o swoje stanowisko. Mam szczera nadzieje, że firma wróci do korzeni, gdzie pracownik sie liczył i nie musiał sie bać, inaczej może być za późno bo odejda ci którym wciąż zależy a zostana klakierzy i juniorzy. Kiedy zarzad otworzy oczy?
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Morele.net?
Zobacz opinie na temat firmy Morele.net tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 66.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Morele.net?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 48, z czego 8 to opinie pozytywne, 33 to opinie negatywne, a 7 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Morele.net?
Kandydaci do pracy w Morele.net napisali 2 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.