Dlaczego Fiona nie idzie na inną zmiane?Było głośno że Szrek się zgodził,a widzicie jednak nie.Nie ma jak się ma a wiecie co ;szerokie plecy..........
TEN KTO ŁADNIE KŁAMIE I PIĘKNIE MÓWI WŁAŚCIELOWI JEST GOŚĆ ON TAKICH SZANUJE A NIE TYCH CO PRACUJĄ
Nie należy się przejmować teraz z grupą wszędzie przyjmą w każdym zakładzie zwłaszcza z drugą grupą. Od kwietnia weszły nowe przepisy,jak za ciężko to można się zwolnić i iść do innego zakładu.
Człowiek to istota nienasycona
Ja (usunięte przez administratora)Wy macie problemy. Jedynie każdy potrafi każdego oczerniać. To akurat się w tej pseudo firmie nie zmieniło. Rada koleżanki.....JAGO to nie jedyny zakład pracy w Bydgoszczy.....
Istna się też żle zachowuje choć nie ma prawa i co? Jeszcze zezwie cię jak psa i nadal taka jest . W porównaniu z Basią to Basia jest złota.
zgadzam sie co do magazynierki Barbary, to kobieta wiecznie niezadowolona z skwaszoną miną ktora zachowuje sie jakby miala okres 30 dni w miesiacu! Czlowiek jest chory jak musi do niej isc i ja o cos poprosic! Ile mozna znosic humorki ksiezniczki Basi!!?
Ty nie pisz o kobietach które ciężko pracują,może chcesz odwrócić od siebie uwagę.Lepiej pilnuj swojego WACKA.
(usunięte przez administratora)
to żeś zabłysnął... nic tylko lekarza zmienić
Takie głupoty ludziska wypisujecie, że momentami nawet nie wiadomo o co Wam chodzi w tych wypowiedziach. Wypisywać każdy potrafi, ale jak jeden z drugim- gruby czy chudy, w porządku czy w porządku patrzył tylko na swoj (usunięte przez administratora) i sprzątał smrody po sobie to by się lepiej pracowało. Najpierw spójrz na swój rowek czy jest czysty a dopiero potem na czyjś ryj i koryto.
Jak nowy przyjdzie to starsi pracownicy też tak robią.Nic nie chcą wytłumaczyć. Jeśli tak robią kierownicy ,smutne.Aby wszyscy znależli się kiedyś w takiej sytuacji
Za kierownika Arka to był czasy facet po szkole ,kulturalny,ale niestety inni kierownicy go wykończyli podkładając mu wciąż to nową świnię .Zwalnianie maszyn przed jego przyjściem na zmianę ,najgorszą produkcje mu dawali bo nie chciał być taki jak oni.
Nie pracuje w tym zakładzie,ale się odniosę do ostatniego postu.Gdy by ta pani Beata miała trochę dumy i ambicji to by poprosiła o zmianę do innej ekipy. Wtedy by się okazało czy naprawdę jest tak leniwa i wycwaniona i czy mąż kierownik ją faworyzuje i załatwia jej najlżejszą pracę.Myślę że jeżeli tego nie zrobi to ludzie piszą prawdę tutaj o niej i nie zamknie usta innym którzy są przez nią poszkodowani.Kobieto ja Cię nie osądzam ,ale najprostszym sposobem na zamknięcie buzi ludziom jest przejście na inną zmianę.Ja bym tak zrobił.
Żona Leszka to za ciężką prace się nie złapie ,ciągle kładzie tylko wafle i nikogo tam nie dopuści,wiadomo najlżejsza praca w jago.Natomiast doskonale obserwuje i kabluje nawet kto za wolno chodzi . Jest u chłopa na zmianie to myśli że jej wolno wszystko. Że ona dzwigać nie może to trzeba dbać ,ale jak ktoś z grupą nie może to z Istną ustalą i na drugi dzień osoba znajdzie się np. na myjni albo wszystkie zmiany zaczną SZEMRAĆ że nie nadaje się.Szef powinien to zmienić to i brygadzistka była by dla ludzi lepsza.
no tak Iwonka uczciwa zaradna ale chyba tylko o swój tyłek zeby bylo jej miło i wygodnie no i nowy facet tez by sie przydał bo co tam maz zecz nabyta raz jeden raz drugi .......to cala prawda o wspaniałej byłej naszej brygadzistce
Mnie najlepiej pracowało się z Iwoną A.Opanowana spokojna pomocna wszystko na miejscu jak ma być.Leszkowi odpowiadają krzyki Istnej bo w ten sposób Pracownika trzyma w rydzach a sam nie musi się wydzierać.U Istnej występuje brak inteligencji dlatego tak się zachowuje.Bardzo koleguje się z żoną Leszka chyba nie muszę pisać DLACZEGO!!!!!Żonusia jego jest podstępną żmiją największą plotkarą buntuje a o skarżeniu to już nie wspomnę.U wszystkich widzi same wady lecz nie u siebie ogólnie nie ma nic do gadania bo Leszek sobie nie pozwoli.
Jawne wykorzystywanie niepełnosprawnych trzeba iść z tym do tv oraz prasy a w kadrach mila atmosfera a na produkcji (usunięte przez administratora)
Najlepiej się pracowało jak Krysia była brygadzistką i Iwona . Spokojne uczciwe i rzetelne kobiety.Niestety wygrało kolesiostwo.Na układy nie ma rady.Wypijmy cztery LESZKI za ich zdrowie hehehehe.
Istna to flądra a Lesiu dobrze słyszy jak drze się na ludzi którzy pracują na chleb i nic jej nie mówi najwyrazniej według niego tak ma być.ŻONECZKA JEGO TO BY SOBIE TAK NIE DAŁA. Szef nie powinien pozwalać aby żona u męża na zmianie pracowała nigdzie tak nie ma.Buntuje skarży i robi ploty zle się wtedy pracuje.
Istna to flądra a Lesiu dobrze słyszy jak drze się na ludzi którzy pracują na chleb i nic jej nie mówi najwyrazniej według niego tak ma być.ŻONECZKA JEGO TO BY SOBIE TAK NIE DAŁA. Szef nie powinien pozwalać aby żona u męża na zmianie pracowała nigdzie tak nie ma.Buntuje skarży i robi ploty zle się wtedy pracuje.
Dobrze gadasz Sergij.Żeby zostać kierownikiem czy brygadzistą trzeba mieć predyspozycje i ukończone odpowiednie kursy i szkolenia do kierowania ludzmi a nie patałachy wyciągnięte z rękawa.Braki w inteligencji i wykształceniu zastępują krzykiem oraz zastraszaniem.Najlepiej pracowało mi się z byłą brygadzistką Iwoną A.Miała podejście do ludzi i była opanowana.To były dawne czasy i już nie wrócą ,a teraz to jest lipa.!
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Fabryka Wyrobów Cukierniczych "Jago"?
Zobacz opinie na temat firmy Fabryka Wyrobów Cukierniczych "Jago" tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 15.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Fabryka Wyrobów Cukierniczych "Jago"?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 10, z czego 0 to opinie pozytywne, 6 to opinie negatywne, a 4 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!