Early Stage

3.6 Dodaj merytoryczną opinię

Opinie o Early Stage

Sami

Słuchajcie, jestem wprawdzie początkującą lektorką, ale czytam tu o stawkach 80 zł za 60 minut, a mnie zaproponowano 40 zł brutto za 45 min. Jak to możliwe? :O

Mary
@Sami

No niemożliwe. Jesteś pewna, że to ES? W ES nie ma nawet 45-minutowych zajęć ;) Najniżej to 50 min u przedszkolaków.

Kamila
@Mary

Możliwe, jeśli nie jesteś z Warszawy. W innych miastach zarówno ceny kursu jak i stawki lektorskie są niższe.

Mary
@Kamila

Stawki i ceny ok, ale czas zajęć? No chyba że mówiąc "45 min" mieli na myśli połowę lekcji pełnowymiarowej w ES (90 min)

@Anna

Kasa ok, ale na etacie umieram z przemęczenia. Nie wiem, czy warto.

pigwa
@@Anna

A ile masz grup na etacie? i jakie obowiązki z tego wynikają? Mówią o umowie o pracę, ale nigdzie nie dają konkretnych informacji, ile grup, czy okres próbny, czy umowa na cały rok czy tylko do czerwca (co jest bez sensu bo co z lipcem i sierpniem?!) , ile urlopu. Fajnie, że jest spotkanie, ale w Warszawie. Mogłoby być webinarium, gdzie można byłoby zadawać pytania, wtedy ludzie z całej Polski mieliby taką szansę, a nie tylko z Warszawy i okolic...

Mary
@pigwa

Na rozmowie kwalifikacyjnej o tym mówią. Cały etat to 8 grup. Tyle pamiętam, bo nie wzięłam umowy o pracę, tylko DG.

@Anna
@pigwa

8 grup po 1.5h 2x w tygodniu, przy tym raporty, sprawdziany, kartkówki, bo są to starsze grupy. Wszystkie pikniki, warsztaty - uczestnictwo i przygotowanie, także zdarzają się pracujące weekendy. Przedstawienia - 4 w tym roku. Trochę rekwizytów trzeba było dorobić. Dekorowanie szkoły. Umowa do końca sierpnia. Rozumiem, ze przyjdą wakacje, i będzie lżej (też będą jakieś obowiązki, pewnie promocja, nie znam szczegółów), ale na ten moment padam na twarz. Może za stara się już po prostu robię (31 lat).

@Anna
@@Anna

I e-maile. Sterta e-maili od rodziców, centrali, dyrekcji, na które odpowiadam z domu. Sądziłam, że etat pozwoli mi na pracę w pracy. Chyba miałam za wysokie oczekiwania.

HR Early Stage

Zapraszamy na nieformalne, otwarte spotkanie - podwieczorek rekrutacyjny Early Stage. Chętnie odpowiemy na wszystkie pytania i wątpliwości, również te, które pojawiają się w ramach opinii o naszej szkole. Spotkanie odbędzie się 8 maja, o godz. 17.00 na ul. Oksywskiej 23. Więcej informacji i zapisy: https://universe.earlystage.pl/training/rekrutacyjny-podwieczorek Pozdrawiamy:)

abcd

Pamiętajcie proszę, że Early Stage jest franczyzą i różne rzeczy, które sobie twierdzi centrala, niekoniecznie mają przełożenie na to, co dzieje się w filiach. Dlatego rozważając pracę w Early Stage postarajcie się uzyskać opinię od kogoś, kto pracuje/pracował w konkretnej filii. Np. teoretycznie można mieć umowę o pracę, ale jeśli już ją dostaniecie, może okazać się, że harujecie po 10 godzin i na stanowisku metodyka robicie wszystko, od brania zastępstw (np. do 20:30 bez możliwości odmowy ) po prasowanie zasłon. A dyrektor na każdym kroku będzie wyrzygiwał pracownikowi, jakie straszne generuje koszty. Na początku pracy w tej firmie też byłam zaskoczona i zachwycona wsparciem, ale ono jest często fasadowe, a pod wąsami na patyku i uroczymi zdjęciami z wigilijnej fotobudki kryją się bardzo niefajne emocje i złośliwości. Brak lektorów jest rzeczywiście bardzo dolegliwy, rozchorowanie się w mojej filii łączy się z ciągłym wydzwanianiem w klimacie: "wrocisz jutro? nie mamy komu tego dać. moze chociaż na jedne zajęcia przyjdziesz?". Plus wkręcanie poczucia winy. To jest bardzo krótkowzroczne i nieodpowiedzialne, bo przychodząc chora do pracy mogę zarazić kilkadziesięcioro dzieci. Nie mówiąc już o tym, że człowiek z grypą nie ma zwyczajnie siły na przeprowadzenie typowej lekcji ES z darciem się i skakaniem. Metoda jest świetna w młodszych klasach, ale w starszych wychodzą jej słabe strony w zakresie wprowadzania trudniejszej gramatyki. Chore tempo pracy, którego nie wytrzymują mniej zdolne/dopilnowanie dzieci, sprawia, że po kilku latach mają wielkie zaległości. Podskoczą jak psy (usunięte przez administratora)na widok obrazków, ale słówka w kontekście nie wpiszą, bo go nie rozumieją. Kolejna rzecz to to, że nie mając dziecka w ES i nie wiedząc za bardzo, jak szkoła pracuje, można nie zdawać sobie sprawy, w co człowiek się pakuje. Ja np. nie zostałam poinformowana na początku, że praca będzie się wiązała z : - obowiązkowym wystawianiem przedstawień (dzieci nie chcą, w normalnym miejscu można by odpuścić, uznać, że może w przyszłym roku, ale ES to korpo i maszeruj albo giń - przedstawienie będzie!!!) - nagrywaniem i montowaniem w domu projektów multimedialnych (nie umiesz montować filmów? to się nauczysz....) Zapytajcie koniecznie na rozmowie, czy do waszych obowiązków będzie należało robienie rekwizytów - w mojej filii robią je metodyczki, ale w mniejszych firemkach może się okazać, że niestety będziecie siedzieć i wycinać torty z krepiny. Osoby startujące do sekretariatów - bardzo mocno nie polecam. Skala agresji słownej ze strony rodziców jest zaskakująca, w mojej filii sekretarki są wykopywane na bezrobocie w połowie czerwca. Jeśli ktoś prosi Was o to, żeby przyjsć dodatkowo/zostać dłuzej, koniecznei dopytajcie, czy będą to płatne nadgodziny. Możecie się bardzo zdziwić, gdy okaże się, że pół dnia na sobotnich przedstawieniach stanowi... bezcenny wkład w rubrykę "zaangażowanie" podczas ewaluacji. I nic poza tym, bo niestety ani pieniędzy, ani godzin do odebrania za to nie zobaczycie. Obserwuję, że dziewczyny, które pracują po kilka lat, są bardzo znerwicowane i przemęczone. Być może to kwestia mojej filii... W każdym razie uważam, że to praca na chwilę, świetna jako poligon dla studentki, na dłuższą metę kiepski pomysł. Rada dla aplikujących: pytajcie szczegółowo o zakres obowiązków i charakter pracy, bo potem może być kłopot. Uniwersalna rada "jak ci się nie podoba, to zrezygnuj" NIE MA tutaj zastosowania, bo w wielu filiach jest to związane z karą finansową, dlatego radzę zrobić dobry research

abcd
@abcd

Administrator ocenzurował moją wypowiedź w taki sposób, że straciła sens: "Podskoczą jak psy (usunięte przez administratora)na widok obrazków, ale słówka w kontekście nie wpiszą, bo go nie rozumieją." Nie chodziło oczywiście o skakanie "jak psy", tylko jak (usunięte przez administratora) - może zadziałał jakiś automat, który wycina nazwiska, bo nie sądzę, żeby ktokolwiek mógł uznać porównanie za obraźliwe :) Na pewno nie bardziej niż porównanie do zwykłych psów :)

Lektor języka angielskiego
 Rozmowa kwalifikacyjna
Przebieg rekrutacji

1. rozmowa o poprzednich stanowiskach, opowiedzenie czegoś o sobie 2. test 1 - cała kartka obrazków i zaproponowanie sposobów wprowadzania takiego słownictwa 3. test 2 po angielsku - zadania na wymowę, popraw błędy w zdaniach, przetłumacz zdania 4. pokazanie jak funkcjonuje szkoła, filmiki z przykladowymi lekcjami, przedstawienie stawek 5. umowienie się na poprowadzenie części lekcji

Pytania

wymowa słówek takich jak run, comb, climb, przetłumaczenie poleceń na angielski, wybranie dobrej odpowiedzi, zaproponuj jakąś grę

  • Poziom rozmowy:
  • Rezultat: Dostałem pracę
Mania

Pracuję w Early Stage od września. Na początku było bardzo ciężko, rozważałam zmianę pracy lub zawodu w ogóle. Przebrnęłam przez pierwszy semestr i już teraz jest trochę lżej, ale musiałam zupełnie zmienić swój sposób myślenia. Plusy tej pracy to przede wszystkim zapewnione materiały (przynajmniej w większości)- flashe, kartkówki, testy, dodatkowe ćwiczenia. Można się tutaj wiele nauczyć, przez pierwsze dwa miesiące tutaj nauczyłam się dużo więcej niż przez pół roku pracy w szkole państwowej. ES oferuje wiele ciekawych szkoleń, których koszt pokrywa pracodawca (określonej ilości w ciągu roku/semestru). Ja trafiłam na wspaniałą szefową i kadrę oraz pomocnych metodyków, także bardzo dobrze czuję się w pracy. Plusem są też zarobki, które są w moim odczuciu teraz w miarę adekwatne do czasu potrzebnego do przygotowania zajęć (pracuję na zleceniu). Niestety, oprócz przygotowania zajęć, lektor ma ogrom innych obowiązków, których nawet całkiem przyjemna stawka godzinowa nie pokrywa i nie rekompensuje. Przygotowania go egzaminów zewnętrznych w ramach zajęć (= opóźnienie w realizacji materiału), w młodszych grupach próby do przedstawień także odbywające się w trakcie zajęć (teoretycznie należy przeznaczyć na to połowę jednych zajęć- w praktyce byłam pięć lekcji w plecy), na których panuje ogromny chaos i lektor po jednej takiej próbie wychodzi z bólem głowy i zdartym gardłem. Płacone jest dodatkowo tylko za dzień, w którym odbywa się przedstawienie. Przedstawienia są super, ale uważam, że w pierwszym roku nauki w ES. Potem powinno być więcej czasu na naukę, takie próby i przedstawienia w moim odczuciu tylko dekoncentrują dzieci. Spróbuj poprowadzić normalne zajęcia po 45 minutach ciężkiej próby, kiedy dzieci nie dość, że są "rozruszane", to na dodatek zmęczone i jedyne o czym myślą, to strój na przedstawienie- powodzenia. Raporty- z tego co zauważyłam, największa zmora lektorów. Czy nie lepiej byłoby zacząć korzystać z dziennika elektronicznego z prawdziwego zdarzenia, do którego dostęp rodzice mają cały czas i mogą na bieżąco kontrolować postępy dziecka? Przygotowanie raportów jednej grupy (ok. 10 osób) trwa u mnie średnio 2 godziny. Razy pięć grup i wychodzi cała sobota pracująca- za darmo. Raporty są wysyłane 4 razy w roku- nie ma tragedii, ale to jest męczące i bezsensowne zajęcie- na palcach jednej ręki mogę policzyć rodziców, którzy ten raport faktycznie otwierają i czytają. Realizacja materiału- jak grupa jest słaba, ledwo daje radę i ma opóźnienia w realizacji materiału, to można zastosować cięcia. Cięcia, które nic nie dają. Więc leć lektorze na łeb, na szyję, żeby wyrobić się do egzaminu, ale nie zapomnij o próbach do przedstawienia. A, no i piosenki projektowe muszą być zrealizowane. W ogóle to wszystko musi być zrobione, a jak sobie z tym poradzisz to już nas mało interesuje. Ty się martw. Metody stosowane w ES są super- uwielbiam pracować tą metodą, po wdrożeniu się w ten tryb pracy to jest czysta przyjemność. Warto mieć świadomość, że zajęcia wymagają bardzo dużo przygotowań (1,5 h zajęć to ok. 1-2h przygotowań), ale to nie boli mnie osobiście aż tak bardzo. Boli mnie to, że słabsi uczniowie sobie tutaj po prostu nie radzą. Mam tu na myśli zarówno uczniów mniej zdolnych, leniwych jak i po prostu tych z brakiem podstawowej wiedzy. Lecą na jedynkach lub dwójkach, rodzice w nosie to mają i szczęśliwi są, bo przecież na angielski zapisane a te oceny to i tak nic nie znaczą, my niewiele dziecku możemy wytłumaczyć, bo przecież cała grupa czeka i czas goni. I męczy się biedak dwa semestry, nic nowego nie umie bo podstaw nie ma, niewiele rozumie, siedzi półtorej godziny i różnicy by nie było czy spędziłby je w ES czy w domu. ES to szkoła, w której przeciętne i zdolne dzieci dadzą sobie radę i będą ogromne efekty. Słabszy tylko się wymęczy. Liczebność grup w ES to maksimum dwanaście osób w jednej grupie. Moim zdaniem, optymalna liczba osób to 6-8. Wtedy i metoda super działa, i jest czas na indywidualne podejście, i na zabawy, i na dyskusję. No ale wiadomo, szkoła więcej zarobi jak są grupy pozapełniane. A że jest ciężko i lektorowi i dzieciom- oj tam, oj tam. Jeżeli chodzi o stawkę i o umowy, to póki co jestem zadowolona z mojej stawki na zleceniu. Niestety, po skończeniu studiów prawdopodobnie będę musiała poszukać pracy gdzieś indziej, bo praca na śmieciówce czy na działalności średnio mi się widzi, a w ES umowa o pracę jest przy 8 grupach (a to jest naprawdę bardzo, bardzo, bardzo dużo pracy, biorąc pod uwagę przygotowanie, raporty, sprawdzanie testów i kartkówek) a netto jak za taką pracę to wychodzą śmieszne pieniądze. Podsumowując, nie jest źle. Jest dobrze, lubię tę pracę, choć pewne rzeczy powinny ulec zmianie- przede wszystkim liczebność grup, dodatkowe i zupełnie niepotrzebne "atrakcje" w stylu przedstawień czy projektu międzynarodowego no i przede wszystkim- warunki zatrudnienia. Gdyby możliwa była umowa o pracę z mniejszą ilością grup i za lepszą stawkę, zostałabym tutaj na dużo dłużej.

Mary
@Mania

Fajny wyważony komentarz. :) Chociaż treści powiedziałabym, że raczej 3/5, ale mogę się mylić ;) ;) Ja to wszystko dość podobnie widzę, pisałam już wcześniej, jednak bilans na minus i nie powiedziałabym, że jest dobrze. Gdyby było wystarczająco dobrze, nie myślałabym o odejściu ;) Plus, jeszcze jedna różnica - dla mnie samo prowadzenie zajęć jest mocno energochłonne. Nie jestem już dawno studentką (30+), i z powodów dla których się już nie widzisz w ES w przyszłości, ja najprawdopodbniej zrezygnuję. Zarobki w skali roku wcale nie powalają. A chcieć więcej zarobić, to mieć więcej grup, co jest równoznaczne z bardzo dużą ilością pracy (no kidding, ja na początku miałam 7, musiałam zrezygnowąć z części, bo wpadłam w depresję) Co do zmian, o których piszesz, raczej nie nadejdą. To już by nie było ES ;) Nie sądziłam, że to kiedyś powiem, ale w PEWNYCH aspektach wolałam pracę w państwówce. (a pracowałam w niej 6/7 lat, zależy jak liczyć.

Peonia
@Mary

No właśnie o to chodzi - jak się jest "poważnym" lektorem, z jakimś już dorobkiem i już nie w wieku 20 parę lat, to ta szkoła nie jest atrakcyjnym miejscem pracy ponieważ nie daje optymalnej satysfakcji finansowej. Widać też wiele niedociągnięć metody, która w realnych warunkach sprawdza się średnio. Zazwyczaj zadowoleni z pracy tu są studenci uczący 2-3 grupy - ale czy będą dalej zadowoleni, kiedy przyjdzie im założyć DG i będą musieli wziąć grup dwa lub trzy razy więcej? Niestety praca dla szkół językowych nigdy nie była opłacalna i ta nie jest wyjątkiem.

Mary
@Peonia

Praca w edukacji, czy to państwowej czy to prywatnej nie jest opłacalna, jak się okazuje ;) No chyba że jest się dyrektorem językowej ;)

Lektorka z pasją

W ES pracuję od kilku lat. Wcześniej pracowałam w przedszkolu ucząc angielskiego oraz dawałam korki, co nie było dla mnie szczególnie satysfakcjonujące, dlatego zdecydowałam się poszukać czegoś więcej, co pozwoli mi się rozwinąć i trafiłam na ES. Lubię pracę z dziećmi, lubię przygotowywać im ciekawe zabawy, projekty plastyczno-językowe, prowadzić warsztaty. W ES mam możliwość korzystania z wielu bezpłatnych szkoleń i webinariów. Ostatnio na szkoleniu z zawodową rytmiczką wzbogaciłam swój warsztat o świetne pomysły na pracę z muzyką i rytmiką na zajęciach z najmłodszymi - dla mnie mega! Porównując oferty pracy nie spotkałam się z tak szerokim wachlarzem szkoleń dla lektorów w innych miejscach. Co więcej, nasza filia jest naprawdę dobrze wyposażona w materiały do pracy, kolorowe papiery, brystole i mnóstwo pomocy dydaktycznych. Dla mnie to ważne, że takie rzeczy są na miejscu. Mamy kilka pudeł z pomocami do gier i zabaw, pomysły podrzucane przez dyrektora i metodyka (i na naszej facebookowej grupie), świetną i mega pomocną osobę w sekretariacie oraz dziewczyny przyprowadzające, na które można liczyć w czasie przerw, czy jak trzeba coś dokserować bo uczeń zapomniał książki. Odnosząc się do niektórych komentarzy, w naszej filii wszystkie rekwizyty były zrobione przez dziewczyny przyprowadzające, które tak na marginesie mają do tego mega talent, my robiliśmy tylko listę rzeczy, które potrzebujemy i wszyscy byli zadowoleni z takiego rozwiązania. Tempo pracy jest duże, jednak nigdy nie miałam problemu z tym, żeby przy dużo mniej zaangażowanych grupach ustalić z metodykiem bardziej indywidualną realizację. Podsumowując, myślę, że wiele zależy od filii i polecam na spotkaniu zapytać o nurtujące kwestie.

Mania
@Lektorka z pasją

Ja mam bardzo podobne odczucia. Dla mnie zawsze w każdej pracy najważniejsze były możliwości rozwoju. Pod tym kątem ES rządzi.

Pepa

Ja pracuje w ES 3 rok i jest ok. Dużo pracy ale ludzie generalnie pomocni (dużo bardziej niż w SP gdzie wcześniej pracowałam) dyrektorki i metodyczki też bardzo ok. Po podwyżkach pieniądze przy 6 grupach dużo lepsze niż w szkole publicznej, pierwszy rok był trudny ale teraz nie planuje zmieniać i ja akurat lubię czasem coś powycinać :-)

Peonia
@Pepa

Jak to mozliwe, ze pieniadze sa lepsze, gdy zarabia sie na godziny i: nie pracuje sie polowe czerwca, lipiec, sierpien, polowe wrzesnia, 2 tygodnie ferii (styczen-luty), tydzien przerwy na Boze Narodzenie, odpada kilka dni w kwietniu i maju? Cale miesiace pracujemy tylko w pazdzierniku i marcu. Oczywiscie nie ma zadnych dodatkow.

Mary
@Peonia

Peonia, zgadza się. Nie są wyższe. Są porównywalne, ew. nawet mniejsze (przy porównywalnej liczbie godzin, ja to naprawdę liczyłam) W skali roku trzeba liczyć jak już pisałam. Ludzie chyba patrzą na rozliczenia miesięczne ;) Patrząc w ten sposób, to w państwówce też się dużo zarabia jak odjąć pensję z wakacji, ferii i innych dni wolnych, nie licząc dodatków typu 13. A nauczyciele walczą teraz o podwyżki :)

sssssssssss

Wszystko zależy do jakiej filii się trafi. Mnie się dobrze pracuje. Mam firmę. Mam w porządku dyrektora. Nie musieliśmy robić rekwizytów do przedstawień. Nie robię projektu plastycznego na każdych zajęciach (nie trzeba już, poczytajcie na backstage). Jeśli chodzi o materiał...Wyrabiam się. Minus jest tylko taki, że słabe dzieci nie dają rady w ES. Dzieci niezdolne oraz takie, które nic w domu nie robią (nie słuchają nagrań, nie powtarzają sobie materiału) są w tyle. Nic się nie dzieje, jak zrobię 3 historyjki, zamiast 2. Bo np. wiem, że nie załapali czegoś, więc warto się zatrzymać nad tym, kosztem historyjek. Atmosferę w pracy mam ok.

Anka
@sssssssssss

Ja jestem 3 rok w filii. Mam 5 grup. Zdecydowane plusy: świetne materiały, postępy uczniów - mega satysfakcja dla mnie jako nauczyciela, wszystko dostępne na platformie. Minusy : co roku zmieniają mi się grupy. Wolałabym mieć te same dzieciaki bo się bardzo przywiązuje. Czasami realizacja materiału jest wyzwaniem, ale metodyk w mojej filii jest bardzo elastyczny i mogę podążać za dziećmi dzięki temu. Polecam nauczycielom lubiącym dzieci i dynamiczna prace. Na rutynę jest tu mało przestrzeni....

Peonia
@sssssssssss

To prawda, slabsi uczniowie zdecydowanie nie nadazaja i nie wiem, dlaczego ktos pozwala na to, aby szly z pozostalymi dziecmi w tej samej grupie w gore z roku na rok - pewnie ciezko powiedziec rodzicowi, ze dziecko powinno powtorzyc rok, bo moze zrezygnowac ze szkoly... Ta metoda jest w miare ok tylko dla mocnych dzieci i takich, ktore rzeczywiscie jeszcze same dodatkowo powtarzaja material (niestety z mojego doswiadczenia wynika, ze nie robi tego prawie nikt).

Anka
@Peonia

Peonia, nie o tym pisałam. Chodzi o to, ze nie prowadze co roku tych samych grup - tzn tych samych dzieci nie ucze. A dzieci akurat w zdecydowanej większość przechodzą z poziomu na poziom i ja nie dostrzegam tego, aby dzieci wypadały z grup albo nie nadążały. Uczniowie regularnie powtarzają materiał dzięki czemu nawet Ci uczniowie z mniejszymi zdolnościami do języków robią duże postępy. Podsumowanie wiedzy - szczegółowe i rzetelne jest gwarancją wyrównanego poziomu. Przynajmniej takie są moje doświadczenia z 3 lat w ES.

Peonia
@Anka

podpielo moja wypowiedz pod Twoja, ja chcialam sie odniesc do tego, co pisal sssssssss i kilku innych lektorow tutaj.

Przypadkowy Przechodzień

Gdyby to było moje absolutnie pierwsze doświadczenie w nauczaniu języka angielskiego...to byłoby ono ostatnie. Nie miałam bladego pojęcia na co się porwałam, ale dość szybko to sobie uświadomiłam po kilku pierwszych zajęciach. Ogrom pracy w domu z przygotowaniem zajęć. Niby jest backstage, gotowe scenariusze, flashcardy, ale mimo wszystko zapoznanie się z materiałem (który jest ogromny) i to parcie na perfekcję - chyba nie tylko ja to odczuwam - wypompowało ze mnie spokój i energię w zaledwie pół miesiąca. Mam wrażenie, że niczego nie mogę zrobić według własnego uznania, ciągle mam z tyłu głowy, że coś jest niezgodne z zasadami szkoły, itp. Dawniej, jeszcze na studiach, uczyłam osoby dorosłe i młodzież i czułam się naprawdę świetnie - miałam wolną rękę, jeśli chodziło o dobór materiałów i PRZEDE WSZYSTKIM tempo zajęć - ono powinno być uzależnione od poziomu uczniów, a nie narzucone odgórnie. Mam słabsze dzieciaki w grupie i widzę, że zostają w tyle. Nie wyrabiam się - chyba w żadnym momencie w ciągu tego roku szkolnego nie miałam satysfakcji, że coś zostało w pełni zrealizowane i dopięte na ostatni guzik. I kolejna sprawa - dyscyplina. Tak, przyznaję, mam ogromne problemy z dyscypliną. Upominaniom nie ma końca, a hałas na zajęciach sprawia, że szybko się męczę. Dodatkowo spokojniejsze dzieci nie mogą się skoncentrować. Nigdy nie miałam takich problemów na praktykach. Trwały ok dwóch miesięcy i pamiętam tylko jedną lekcję, która była całkowicie położona - tutaj na palcach jednej ręki mogę policzyć te, które mi wyszły. Uważam, że metoda zaburza dynamikę relacji uczeń-nauczyciel. Dziecko przyzwyczajone do tego, że "ma być fajnie" oczekuje, że nauczyciel je zabawi, a jak nie, to nie będzie współpracowało. Nigdy wcześniej się z czymś takim nie spotkałam. Sytuacje, w których dziecko wstaje i zaczyna chodzić po klasie, kiedy ja coś mówię zdarzają się bardzo często i to w 3 klasie. Kolejna sprawa - absolutnie, ale to absolutnie nie cierpię wycinania i malowania. Nienawidziłam tych zajęć w szkole i kiedy ją skończyłam, byłam super szczęśliwa, że już nie będę musiała nigdy tego robić ;) reszty domyślcie się sami. Za każdym razem, gdy coś wycinam, mam ogromne poczucie straty czasu. Ta praca okazała się dla mnie pomyłką, o wiele lepiej czułam się przygotowując prezentacje, filmiki i konwersatoria dla dorosłych, albo udzielając korepetycji. Tak, dużo bardziej wolę "nudne, statyczne" zajęcia :) Musiałam się w końcu wygadać. Przez długi czas myślalam, że to ze mną jest coś nie tak, ale widzę, że nie tylko ja mam takie odczucia. Niedługo czerwiec, będzie lepiej :) Trzymajcie się :)

Peonia
@Przypadkowy Przechodzień

Bardzo ciekawa i trafna uwaga o relacji uczen-nauczyciel. Moje obserwacje sa takie, ze to lekko szalencze tempo lekcji, aby wyrobic sie z materialem, sprawia, ze nie ma czasu na wymiane zdan i zbudowanie relacji. Kiedy dziecko chce cos opowiedziec zazwyczaj sie je ucisza, bo kosztem tych minut bedzie np. niezrobienie jakiegos cwiczenia w ksiazce. Jest to nie tylko moja opinia.

Karla

Jestem obecnie lektorką ES i muszę przyznać, że generalnie zespół jest naprawdę miły, każdy jest skłonny do pomocy. Pracy w czasie wolnym jest naprawdę dużo i już wiem, że na drugi rok nie chcę wracać. Problemem jest głównie to, że lektorów jest zbyt mało. Akceptując 6 grup nie zdawałam sobie sprawy z tego, że nie będę miała możliwości oddania komuś choć jednej, żeby móc bardziej skupić się na pozostałych. W tej chwili mam już zaległości, ze względu na stres i przemęczenie musiałam się wybrać do psychiatry po leki uspokajające a umowy za porozumieniem stron w mojej placówce rozwiązać się nie da; dyrektor filii straszy zwolnieniem (co wiąże się z karami finansowymi). Na pewno z mniejszą ilością grup na start ES może być dobrym miejscem do pracy. Ja się niestety bardzo zraziłam i będę unikać jak ognia.

Mary
@Karla

Za to z mniejszą liczbą grup nie zarobisz (albo zarobisz jak w państwówce). Ja mialam 7, na szczęscie mialam komu dwie oddać, teraz mam 5. Ja chyba też jednak będę musiała odejść, bo niezaleznie od wszystkiego mam słabą psychikę, a wysokie tempo pracy tylko wzmaga moje problemy. :( Ewentualnie spróbuję zmienic nastawienie i oszczędzać energię ;) Jednak rzeczywiscie, nadwrażliwcom nie polecam.

Jane
@Karla

Znam ten ból, Karla, nie jesteś sama z tym problemem. Tempo pracy jest na wysokich obrotach, materiał do realizacji przeładowany, słabsi uczniowie nie nadążają, lekcje intensywne i bardzo energochłonne, zwłaszcza przy młodszych dzieciach, przygotowania do lekcji pochłaniają mnóstwo czasu w domu i potem jeszcze w szkole (wycinanie, kopiowanie, znowu wycinanie, klejenie, rysowanie itd.+ sprawdzanie regularnych kartkówek, testów i zadań domowych). Oprócz tego raporty semestralne ręcznie klepane + podsumowania semestralne, projekty plastyczne, piosenki, przedstawienia, teledyski (bardziej w ramach marketingu dla rodziców)...Prawdziwe korpo! Przy 5 grupach można mówić dopiero o jakimś zarobku przy działalności gospodarczej na ulgowym zusie, ale po 2 latach...? Albo się zajeżdżasz z 7>grupami albo zmieniasz szkołę albo pracę. Ja odchodzę po roku, na tym etapie już bez żadnych wątpliwości. Podziwiam tych, co maja po 8 grup i dają radę - dla mnie to jacyś psychiczni giganci!

Mary
@Jane

Najlepsze podsumowanie pracy w ES. 10/10

Mary
@Jane

PS. Co zamierzasz robić po ES? Inna językówka czy inna branża?

Jane
@Mary

Na szczęście mam też doświadczenie w innej branży i prawdopodobnie do niej wrócę, ale jeszcze rozważam własny kurs dla młodzieży w osiedlowej szkole, jestem na etapie biznesplanu ;) wish me luck !

Kasia 8706

Ja powiem tak, polecam szkołę rodzicom, którzy chćą zapisać swoje dzieci ale nie do końca polecam lektorom. Pracowałam w kilku szkołach jēzykowych i była to jedyna Szkoła, z której odeszłam w trakcie roku szkolnego. Na pewno przyciąga stawka godzinowa, jednak w porównaniu z ilością czasu jaka potrzebna jest do przygotowania się do zajęć w do domu aby sprostać wymaganiom stawianym przez Szkołę wychodzi na to, że wcale nie jest to stawka konkurencyjna. Odpowiadając na możliwe zarzuty: zawsze przygotowuje się do lekcji, ale w taki sposób jak ja chcę a nie kropka w kropkę jak przewiduje scenariusz. Jasne, jest to szkoła, która długo propaguje na rynku ale powinna brać pod uwagę opinie lektorów którzy odchodzą ponieważ one są najcenniejsze. Piszę to jako były lektor ES i obecny metodyk dużej szkoły językowej..

Mary
@Kasia 8706

Dzięki Kasiu za ten komentarz. Bo ja wiadomo krytykujący ES sa nierobami, którym się nie chce lekcji przygotowywać i trollami od konkurencji, jak wynika z lektury komentarzy tutaj . W mojej filii już po 1 sem mamy 3 nowych lektorów.

Peonia
@Kasia 8706

Najlepsze, jak czasami zmuszaja lektorow do wlasnorecznego przygotowywania rekwizytow do przedstawien szkolnych (godziny jak nie dni spedzone na wycinaniu z twardych kartonow, rysowaniu, malowaniu, klejeniu, oczywiscie wszystko musi wygladac jak z profesjonalnej fabryki) - nieodplatnie, no bo "to my jestesmy odpowiedzialni za rekwizyty". Serio? Przedstawienia narzuca szkola, placi sie nam na godziny za przeprowadzane lekcje - cos jest tu nie halo.

obobo
@Peonia

Zależy od fili. w fili, gdzie pracuję rekwizyty dostarcza nam dyrektor. My lektorzy tego nie robimy:)

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
Peonia
@obobo

I tak powinno byc... widocznie rekwizyty byly gotowe z poprzednich lat. A gdyby brakowalo?

obobo
@Peonia

Nie były gotowe z poprzednich lat. Zaczynaliśmy jako filia i nie robilismy tego. Teraz też mielismy nowe rekwizyty, bo zmienialismy sztuki i też nie robili tego lektorzy, tylko nasza dyrektorka zaplacila jakiejs uzdolnionej osobie z zewnątrz, ktora to dla nas zrobiła:)

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
Mary
@obobo

No prosze jaka sprawiedliwosc. W jednej filii lektor robi i sie mu za to (usunięte przez administratora), bo to w ramach przygotowania do zajec, a w drugiej za to samo przygotowanie placi sie komus z zewnatrz, a lektor ma tak samo placone za zajecia czy przedstawienie. ;)

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
obobo
@Mary

Dlatego nie można porownywac fili do fili ;) wszystko zalezy jakiego ma się dyrektora:) ja nawet np. papieru pomimo ze mam firme nie musze sobie kupowac bo mam to zapewnione.

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
Mary
@obobo

Akurat jeżeli chodzi o mnie, to problemem są kwestie ogólnosystemowe, niezależne od filii. Więc tak poważniej niż na poziomie dyrekcji/filii. Jak pisałam, dyrekcję mam spoko, metodyczkę mam spoko. Nie chodzi też o robienie rekwizytów (chociaż tydzień temu spędziłam całą sobotę na to, bo po raz pierwszy robione jest takie przedstawienie) czy przygotowywanie lekcji, bo to już nawet ogarnęłam. Problemem dla mnie jest (za wysokie jak dla mnie) tempo i ilość materiału + dodatkowe rzeczy, które trzeba robić (projekty, teledyski, przedstawienia) Próby do przedstawień równolegle z realizowanym materiałem. Z rozmowy z koleżanką: nie wyrabiam się. Ona: nikt się nie wyrabia. ;)

Kamila
@Mary

Mary, pracujesz pierwszy rok? Pierwszy rok, a szczególnie pierwszy semestr są najtrudniejsze, potem wszystko cyklicznie się powtarza. Nasze zajęcia są intensywne, trzeba dzieciom tę wiedzę przedstawić i utrwalić. To poczucie "nie wyrabiania się" może człowiekowi towarzyszyć na początku, ale pod koniec roku zwykle się wszystko spina i pozostaje satysfakcja.

1
Peonia
@obobo

no jeszcze tego by brakowalo, zeby musiec kupowac papier... przyznam, ze szczeka mi opadla czytajac ten komentarz. Sama mam firme i mimo to nie wyobrazam sobie, zebym musiala wszystkie xera czy projekty robic z wlasnych srodkow - to wrecz musi zapewnic szkola, a jak tego nie robi, to lepiej sie z takiego wyzysku ewakuowac.

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
Peonia
@Peonia

u nas narzekaja nawet ci lektorzy, ktorzy sa drugi rok - wiec to nie do konca tak, jak piszesz. Ale racja, ze wiekszosc narzekajacych to pierwszoroczniaki - bo wyjadaczy raczej brak, ludzie po roku odchodza.

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
Mary
@Kamila

Tak, pierwszy rok, być może ostatni. Ale koleżanka-lektorka, który pracuje dłużej wcale nie ma poczucia, że jest lepiej. To ona mi powiedziała: nikt się nie wyrabia ;) Inna, która ma na tym samym poziomie grupę, pyta czy nie zrezygnowałam z jakiejś części ze słownictwem, bo "się nie wyrabia". Serio, nie czuję się odosobniona. Ogólnie to zamiast satysfakcji odczuwam frustrację. Teraz mam mniej grup, ale zarobię tyle co w szkole publicznej lub mniej biorąc pod uwagę wakacje itp. Prawdopodobnie nie wyrobię się z ostatnimi rozdziałami, czyja wina - moja wina. Prawdę mówiąc to na jesieni zaliczyłam poważny kryzys psychiczny. Kiepsko by zachęcić do zostania w ES ;) Może bym się nad sobą bardziej zastanowiła, gdyby odejścia nie były na porządku dziennym.

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
Mary
@Peonia

O, dokładnie Peonia. W mojej filii jest zdecydowana większość nowych lektorów w tym roku. Zastanawiałyśmy się z inną nową koleżanką dlaczego na standy nie dali kogoś bardziej obeznanego, żeby odpowiadać na pytania itp. Ding! Nie ma ich! ;)

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
Mary
@Mary

A tylko dodam, że nie jestem studentką czy dopiero po studiach, żeby nie było, że jakiś roszczeniowy millenials jęczy, bo każą mu pracować ;) (chociaż de facto jestem millenialsem, ale starszym, 30+) ;)

Donera
@Mary

A czemu właściwie jeszcze tam pracujesz Mary? Widzę, że wszystko krytykujesz a nadal tam jesteś.. Nie do końca to rozumiem. Co Cię tam trzyma? Próbowałaś rozmawiać ze swoją dyrektorką? Piszesz, że jest fajna a jedniczesnie wszystko do bani. Zastanawiam się, czemu nie próbujesz tego zmienić w swojej filii, tylko piszesz tutaj..

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
Mary
@Donera

Gdybyś ze zrozumieniem czytała moje komentarze to byś wiedziała.

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
absolwentka
@Kasia 8706

A ja mam pytanie jak wygląda kwestia finansowa - dodatki? Czy Early Stage przewiduje premie czy cos w stylu dodatku motywacyjnego? Czy zebrania z rodzicami i wszelkie dodatkowe obowiązki poza prowadzeniem zajęć są dodatkowo płatne?

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
Donera
@Mary

Staram się czytać ze zrozumieniem a mimo to nie wiem, czemu tam nadal pracujesz. Sama zastanawiam się nad aplikowaniem do Early Stage i z uwagą czytam Twoje komentarze. Wiem, co krytykujesz ale zastanawiam się, co Cię tam trzyma. Zakładam, że musi być to coś ważnego, skoro nadal tam jesteś. Istotne dla mnie byłoby dowiedzenie się co to jest, bo być może jest to wartość, która również dla mnie jest istotna i pozwoli mi podjąć decyzję, czy chcę tam złożyć CV, czy nie. Będę wdzięczna, jeśli nazwiesz to dla mnie (a może nie tylko dla mnie). Z góry bardzo dziękuję!

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
Jane
@Donera

Nie wiem jak to jest u Mary, ale u mnie jest to umowa lojalnościowa, która nie pozwala na wcześniejsze odejście (przed upływem roku szkolnego), gdyż w przeciwnym razie obciążają Cię kosztami tzw. szkoleń i odszkodowaniami na WYSOKIE kwoty. No, chyba że dyrektor znajdzie w porę chętnego zastępcę... i się dogadacie.

Mary
@Donera

Nigdy bym nie odeszła w środku roku szkolnego, nawet gdyby nie było tego w umowie (a jest, że pracuję do czerwca). Myślę, że wszystkie umowy to zawierają. Może kwestia przyzwyczajenia, w szkole państwowej zatrudnia się najkrócej na rok. I nawet rok temu, kiedy już wiedziałam, że chcę się zwolnić, to nie zrobiłam tego wcześniej. Czyli, po pierwsze, kwestia lojalności względem pracodawcy, po drugie, chcę "zamknąć rok", by mieć pełen obraz pracy w ES. Kto wie, może z perspektywy czerwca będzie to wyglądało inaczej. W ogóle to nie jest dla mnie opcja, odejście w ciągu roku. Ostatecznie, dużo więcej stresu kosztowałoby mnie teraz odejście (gdybym chciała) i szukanie nowej pracy niż już w znajomym środowisku przepracowanie do końca 4 miesięcy, zamknięcie roku i potem (ewentualnie) szukanie czegoś na spokojnie w wakacje. Myślałam, że tak wszyscy robią ;) Jeżeli ktoś uważnie czytał, to wcale z moich postów nie wynika, że na pewno odchodzę. Zastanawiam się na ile to problem nowego dla mnie systemu, a na ile systemowy. Więc możliwe, że dam sobie jeszcze szansę za rok, odpadną wtedy kwestie nieznajomości specyfiki szkoły, a zostaną, jak je nazywam, systemowe. Bo tych to już się już nie zmieni, więc będzie można sprawdzić, czy pasują czy jednak nie pasują. I to polecam każdemu - niech sam sprawdzi, bo jeden napisze, że mu wszystko odpowiada, drugi, że jednak czuje, że program jest przeładowany i to nie dla niego, przykładowo. I wcale zupełnie nie krytykuję ES, doceniam nieograniczoną ilość materiałów czy fajne, wspierające (mam nadzieję, że szczere) podejście moich przełożonych.

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
My
@absolwentka

Nic nie jest dodatkowo platne. Wyjatek : przedstawienie, ktore zazwyczaj odbywa sie w sobote lub niedziele, platne ok. 30-40 zl.

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
Donera
@Mary

Dzięki Mary za ten komentarz. Bardzo dojrzałe podejście - fajnie ze rozważasz zostanie jeszcze rok. Dla mnie to sygnał, że atmosfera jest spoko - tak jak piszesz dyrektor fajny. A ja już po kilku ładnych latach pracy, wiem, ze miejsc idealnych nie ma - na pewno dla mnie nigdy już szkoła publiczna. Może się zgłoszę do ES, żeby sprawdzić jak jest. Stawka jednak kusząca co by nie mówić...

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
Tobiasz
@Donera

nie przesadzałbym z tą stawką, przeczytaj pozostałe komentarze - przez bardzo dużą liczbę dni wolnych traci się sporo zarobków; tylko pazdziernik jest ok, pozniej wypisujesz faktury na ciut wiecej niz polowe kwoty - przy dzialalnosci gosp. i opatach jest naprawde marnie. No chyba, ze jestes jeszcze studentka i kwoty w stylu 3000 BRUTTO cie zadowalaja :)

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
Donera
@Tobiasz

Czyli tak jak w kadej szkole językowej - jeszcze się nie spotkałam z tym, żeby gdzieś płacili za lekcje, które się nie odbywają. A w listopadzie, styczniu, marcu, kwietniu i czerwcu masz mniej lekcji niż w październiku? Liczę tak - 80 zł brutto za 60 minut - czyli za 90 minut 120 zł. Dwa razy w tygodniu. Czyli 240 zł za grupę na tydzień. Razy 4 tygodnie - co daje 960 zł za 1 grupę. Jeśli wezmę 5 grup to mam 4800 zł brutto w miesiącu za 60 godzin pracy w miesiącu, czyli 15 godzin w tygodniu. Wychodzi z tego całkiem spoko stawka. Przecież to nawet nie jest pół etatu. O takich stawkach w państwowej szkole możesz tylko pomarzyć - chyba że pracujesz w jakimś miejscu, na które ja nigdy nie trafiłam.

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
Mary
@Tobiasz

Tak, jak pisałam sama, bo sobie liczyłam. Zarabiam porównywalnie jak rok temu w państwówce. Zarabia sie duzo w ciagu miesiaca (i to nie kazdego), ale to sie rozklada na rok (w tym 2,5 miesiaca wakacji itd) minus ZUSy i podatki. Na poczatku duzo grup nie wezmiesz, gdyby ktos chcial zarobic, bo ilosc pracy jest bardzo duza, sama oddalam dwie grupy, bo nie ogarnialam. Najlepiej sobie policz sama, jest 68 zajec w ciagu roku, w zaleznosci od grupy 40-90 min, stawki sa od 80 do 93 zl za godzinę (w zaleznosci od doświadczenia i stażu) I to na 12 (miesięcy w roku). :) Policzmy 5 grup (tyle mam teraz i jest ok, pracuję 40 godzin tygodniowo ze wszystkimi przygotowaniami itp.) Nie radzę brać więcej na początek, może nawet 4. 5 grup (90minutowych) razy 68 zajęć w roku - 5*68*120 zł (najniższa stawka, tyle dostaniesz na początek bez doświadczenia)/12 miesięcy=3400 brutto. Mniej jak masz młodsze grupy (np. przedszkole, zerówkę, czy kl.1) Mnie nawet trochę mniej wychodzi niż 3400, chociaz mam wyzszą stawkę (ale mam też grupy mlodsze) wlasnie sobie policzyłam... Odjąć zusy i podatki jezeli jestes na DG. Na zleceniu to nie wiem. Podsumowując, nie liczcie na miesiące, ale w skali roku. Chyba ze w wakacje tez macie zamiar zarabiać, to pewnie inaczej ;)

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
Mary
@Mary

Tylko dodam. Rok temu pensja zasadnicza nauczyciela mianowanego, którym bylam (etat czyli 18 godzin szkolnych, czyli 13,5 zegarowych; 5 grup w ES to do 15 godzin zegarowych, ja mam 13 godzin, czyli porównywalnie z etatem szkolnym) wynosiła 2824 zl. Mialam dodatek motywacyjny 600 zl (średni w Warszawie) To już jest 3424 zl brutto. I dodatek stazowy 6% pensji zasadniczej z tego co pamiętam. Już nawet nie będę go dodawać. ;) I ta pensja również w wakacje. No to wychodzi, że w szkole nawet więcej zarabiałam :P

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
Mary
@Donera

Donera, w skali roku licz, w skali roku. W szkole panstwowej za etat (a to jest 18 godzin 45-minutowych, czyli nawet mniej zegarowych (ale z platnymi wakacjami i dodatkami, w tym 13-stką) wychodzi porównywalnie, czyli nie do konca "w szkole mozesz o takiej stawce pomarzyć" Pisałam o tym niżej.

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
lolly

jest ok!

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
Paula

Ja pracowałam w szkole 1,5 roku. Bardzo podobała mi się metodyka. Co do reszty.. ok zarobki nie są złe, ale nie są warte tego z czym tam się spotkałam. Mówi się, ze hospitacje są dla lektorów, aby im pomoc. W praktyce okazuje się, ze niekoniecznie. Lektor nie ma swobody, bo wszystko musi być przeprowadzone według konkretnego planu, a wiadomo jak to z dziećmi bywa - nie zawsze da się to zrobić. Dużo mówi się o wsparciu metodycznym, ale jak pojawiają się prawdziwe problemy to lektor jest zostawiany samemu sobie. Język jakim posługują się dyrektorzy poszczególnych filii również pozostawia do życzenia. Do tej pory pamietam jak usłyszałam, ze moja praca nie wpasowuje się w tabelkę, która jest wypełniania po hospitacjach ( tych, które są niby po to, aby pomoc lektorom). Po pewnym czasie Otwierając maila czułam scisk w żołądku , bo wiedziałam, ze mogę zobaczyć kolejnego maila z pretensjami. Wiele moich znajomych zrezygnowało, bo powiedzieli, ze nie wytrzymają tego psychicznie. Rozumiem, ze niektórzy się jakoś w tym odnajdują.. niestety nie ja

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
Cherry
@Paula

Wiadomo, ze mimo zapewniania o "rodzinnej atmosferze" lektorzy sa oceniani. Tez tu pracuje i meczy mnie uzeranie sie z grupami... lekcje sa glosne (slysze to u roznych lektorow), szkola ma podejscie "bezstresowe" (wiadomo, prywatny biznes) i jak jest trudna sytuacja nawet metodyk nie pomoze, bo zachowanie dzieci ciezko zmienic - gdyby grupy byly mniejsze, ale jak jest 10-12 dzieciakow to mozna sobie wyobrazic... no chyba, ze sa lektorzy, z ktorymi dzieci wspolpracuja idealnie all the time - more power to you... Jak sie doda do tego fajna ale wyczerpujaca metodyke (przy wiekszej ilosci grup) mozna sie wypalic nawet wczesniej niz po roku. Kasa taka sobie (masa wolnych, nieplatnych dni). Studenci jakos pociagna, ale sporo rezygnuje jak "przejrza na oczy" I szukaja stabilizacji.

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
Cherry
@Cherry

Dodam, ze podobno "wlasciciel" danej placowki (dyrekcja, franczyza) wyciaga grubo ponad 10.000 miesiecznie netto, a placa lektorow ktorzy sa na pierwszym ogniu (dzieci, rodzice, wklad w lekcje) jak zwykle na szarym koncu.

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
Mary
@Cherry

Hehe, Cherry, zaraz Cię tu podsumują jako trolla, ktory specjalnie pisze negatywne komenatrze ;) ;) Dla informacji podejrzliwych, ludzie pewnie pisza, bo dostali na maila powiadomienie, ze jest nowa opina o szkole, sama zaznaczylam, ze chce ta funkcję, wiec niech niektorzy nie doszukuja sie teorii spiskowych. W internecie ponadto latwiej napisac krytyczna uwage, zawsze jest wieksza anonimowosc. Ja na razie pracuje w ES, wlasnie pol roku mija, ale to co piszesz Cherry nie jest mi obce. Nie wiem co bedzie dalej, odeszlam z panstwowki, mialo byc lepiej. Moze jeszcze pociagne poki bede miec niski zus (jestem na dg). Nie wiem co dalej. Jak juz udowadnialam (liczylam) zarobki wcale nie sa takie super w skali roku. Tak, zarabia sie duzo na miesiac/na lekcje, ale trzeba odjac jakies grubo ponad 3 miesiace nieplatnych wakacji, ferii, swiat, polowe wrzesnia i lipca. Dla mnie, szokujaco porowywalne z zarobkami w panstwowce. Sposob prowadzenia zajec jest bardzo eksploatujacy, jak juz pisalam, zrezygnowalam z dwoch grup, mialam 7. Nie wiem jak ludzie moga miec po 8/9, a slyszalam ze sa tacy. No nic. Nie wszyscy musza w tej szkole pracowac ;)

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
Mary
@Mary

Czerwca, nie lipca. My mistake. A rotacja lektorow to fakt, nie ma co zaklinac rzeczywistosci.

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
dddd
@Mary

Ja uwazam, ze wszystko zalezy od fili, w której sie pracuje. Ja mam świetnego dyrektora i zespol.

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
Mary
@dddd

Ja tez mam swietnego dyrektora i zespol. ;)

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
Cherry
@Mary

Ja wlasnie zauwazylam w kalendarzu, ze nie pracujemy caly czerwiec tylko polowe, masakra....

ssss
@Cherry

Pracujemy dokładnie 3 tygodnie. do 21.06 z tego co pamiętam.

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
Mary
@ssss

Moze zalezy od filii, ja w kalendarzu mam do 18 czerwca

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
ssss
@Mary

sprawdziłam. do 18.06. sorki za wprowadzenie w błąd.

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
Cherry
@Mary

Mary nie myslisz o powrocie do panstwowki? Chyba bardziej sie oplaca

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
Mary
@Cherry

Biorę pod uwagę powrót, nie sądziłam, że to kiedyś powiem ;)

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
eN

Pracuję w szkole Early Stage już 6ty rok. Przez 5 lat pracowałam jako lektor, natomiast w tym roku szkolnym zdecydowałam się na otworzenie franczyzy. Nie rozumiem negatywnych opinii które są tutaj napisane, ponieważ ES udziela ogromnego wsparcia zarówno lektorom jak i franczyzobiorcom na początku jak i w trakcie współpracy. Każdy nowy lektor jest odpowiednio zaopiekowany. Niemalże zawsze można liczyć na wsparcie metodyka i dyrektora- jeśli ktoś ma jakieś problemy potrafią wspierać, niektórzy nawet w swoim wolnym czasie. Atmosfera w pracy jest miła- dosłownie rodzinna, był to jeden z bodźców który przyczynił się do tego że postanowiłam pozostać w tej firmie na dłużej. Jak wiadomo, filii ES w Polsce jest bardzo dużo więc nie jestem jedyną osobą która zdecydowała się na współpracę, a coraz prężniej rozwijająca się szkoła i coraz więcej uczniów i zadowolonych dzieci oraz rodziców świadczy tylko o świetności marki. Metodyka nauczania jest wspaniała i efektywna. Pomimo tego, że lekcja trwa 90 minut dzieci zawsze na koniec zajęć pytają zasmucone '' To już koniec zajęć?!''. Pracując w Early Stage najbardziej zachwycona jestem tym, że nasi uczniowie potrafią bardzo szybko nabyć umiejętność komunikowania się w języku angielskim, co z doświadczenia pracy w innych szkołach, zdecydowanie nas wyróżnia! Forma zajęć, pełna gier i zabaw językowych oraz innych atrakcyjnych aktywności sprawia że nie tylko dzieci ale i lektorzy są niezmiernie zaangażowani w lekcję, nie nudzą się i wszyscy wychodzimy z zajęć naładowani pozytywną energią. :) Lektorom oferuje się bardzo zróżnicowane i atrakcyjne szkolenia, w dodatku kilka pierwszych jest zupełnie za darmo! Co więcej, od niedawna realizowane są webinary nie tylko dla lektorów, ale i dla rodziców. Jak widać Early Stage stara się zaopiekować każdym z każdej możliwej strony. Nie rozumiem osób które narzekają tutaj na dużą ilość pracy, długie przygotowywanie się do zajęć, wycinanie itp... Każdy nauczyciel, który pracuje z powołania i który nie przychodzi do pracy po to aby 'odbębnić' zajęcia wie, że aby przyniosły one zamierzony efekt to trzeba się do nich odpowiednio przygotować i niestety trzeba na to poświęcić trochę czasu. Myślę, że każdy rodzic płacąc za kurs oczekuje tego od nas i chce mieć świadomość, że lektorzy którzy uczą jego dziecko są właściwie przygotowani i że jego syn/córka jest w dobrych rękach. Zarobki są jak najbardziej adekwatne do obowiązków i jeśli uczysz większą liczbę grup to pomimo niepłatnych wolnych dni i tak jesteś w stanie zaoszczędzić na utrzymanie w wakacje i zostanie ci więcej niż w przypadku pracy w szkole publicznej. W wakacje i ferie szkoła nie pozostawia swoich pracowników bez pracy, jeśli tylko chcemy możemy wziąć udział w obozie wakacyjnym/ zimowym lub półkoloniach. Osobiście bardzo polecam pracę w Early Stage tym, którzy chcą czerpać satysfakcję ze swojej pracy, a przy tym żyć na całkiem zadowalającym poziomie. Wiadomo, że pracy jest tutaj wiele i jak wszędzie bywają gorsze momenty, ale wszystko mija i finalnie jest na plus. Jak już wspomniałam, pracowałam w kilku miejscach, gdzie każdy poniedziałek przyprawiał o dreszcze i 'depresję'. Odkąd pracuję w Early Stage i robię to co kocham w zasadzie nie czuję że pracuję, chociaż to robię, a o to chyba w życiu chodzi! :)

Malwina

Świetna szkoła, bardzo dobre warunki pracy,możliwość umowy o pracę i umowy na współpracę, dużo szkoleń, wsparcie metodyków i program, na którym chcę uczyć do końca życia. Pracowałam już w wielu szkołach, ale na takim poziomie dopiero tutaj. Mnóstwo gotowych pomocy, zaplanowane ścieżki, dostępne wszystkie kartkówki, klasówki, etc. DŁugo mogłabym chwalić - ogólnie polecam! Moje sugestie dla Early Stage: Żadnych jesteście super! Lubię atmosferę w Early Stage za: Partnerskie relacje

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
Małgosia
@Malwina

Miło czytać taką opinię, bo jest bardzo bliskie mojej :) Ja z kolei jestem związana ze szkołą już długo, wcześniej pracowałam w innych miejscach i cieszę się, że finalnie trafiłam na ES. Ciągle się rozwijam, szkolę, czego nie miałam możliwości wcześniej.

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
Malgosia
@Malwina

Malo kto decyduje sie na umowe o prace - masa obowiazkow I po prostu sie nie oplaca.

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
Kasieńka
@Malgosia

Ja jestem w tej szkole od roku i jestem bardzo zadowolona! Nie rozumiem tego narzekania.

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
Mary
@Kasieńka

Hm, jak ktoś wskazuje na minusy szkoły, to od razu narzekanie, ciekawe. Nie martwcie się, komu się nie podoba z różnych względów do odejdzie. A jak ktoś nie rozumie, że mogą być różne doświadczenia, różne osobowości, które sprawiają, że akurat szkoła ES może komuś nie odpowiadać, to polecam trochę poszerzyć horyzonty, a nie: mnie nic nie przeszkadza, to nie rozumiem jak komuś może. Powiem tak, przed zatrudnieniem się w tej szkole, czytałam opinie tutaj. Uznałam, że te krytyczne są na pewno przesadzone. Po pół roku pracy je rozumiem. Także nie mówmy kto się jak ma czuć w tej szkole, tylko niech sam sprawdzi. Nie ma jednego wzoru, ludzie to nie roboty.

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
Malami
@Mary

Zauwaz Mary, ze ktos zawsze podbija pozytywne opinie aby zakryc te negatywne.

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
Żaneta
@Malami

Taki komentarz brzmi wg mnie dziwne. Czyli Ty @Malami śledzisz na bieżąco, jakie komentarze się tu pojawiają i czy podbijają się dobre czy złe do góry? Jaki masz cel w tym, żeby na górze były same złe? Odmawiasz ludziom możliwości pisania swoich odczuć, po to żeby złe komentarze o firmie były na górze? Zastanawiam się jaką masz w tym intencję. Ja jak sprawdzam opinie albo sama wystawiam to nie śledzę potem co ktoś inny wrzucił i czy firma wychodzi na plus czy minus... Dziwne to wg mnie i poddaje w wątpliwość autentyczność Twoich negatywnych spostrzeżeń...

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
Adam
@Żaneta

Moim zdaniem tu jakiś troll działa, który specjalnie pisze źle o szkole i , jak widać, śledzi jakie komentarze się kiedy pojawiają. Chyba „normalny użytkownik” nie robi takich analiz. Dlatego proponuję zapytać o opinie znajomych nauczycieli, którzy pracują w szkole. Myślę, że sukces szkoły mówi sam za siebie. Jakby było tak słabo szkoła by się tak dynamicznie nie rozwijała. Ludzie by nie brali od szkoły franczyzy. Przecież to bardzo poważne biznesowo i życiowo decyzje. A może by centrala Early Stage ujawniła wyniki ankiety dla nowych nauczycieli. Taka ankieta była przeprowadzana dopiero co. Jej wyniki mogą na pewno więcej powiedzieć niż te skrajne komentarze.

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
HR Early Stage
 Rekomendacja
@Adam

@Adam, dziękuję za Twój wpis. Faktycznie, niedawno przeprowadziliśmy ankietę dla nowych lektorów. Jej wyniki były bardzo dobre. Najczęściej wymieniane powody podjęcia przez lektorów pracy w ES to: możliwości rozwoju – szkolenia, webinaria metodyczne i z zakresu psychologii, prowadzenie zajęć ciekawą metodą, atrakcyjne warunki finansowe, dobra atmosfera pracy, przejrzysty i profesjonalny proces rekrutacji, jasne zasady pracy w całej szkole, elastyczny grafik, lokalizacja, opieka metodyka, wsparcie we wdrożeniu, jakość materiałów dydaktycznych, dobre opinie o szkole. Faktycznie dużym wyzwaniem dla osób, zaczynających u nas pracę jest wdrożenie się w pracę z metodą, organizacja pracy, planowanie zajęć, przyswojenie wielu nowych informacji. Bardzo się jednak staramy, żeby wspierać nowych lektorów w tym zakresie. Oczywiście jest też u nas rotacja i zmiany kadrowe - jak w każdej szkole ale wielu lektorów zostaje z nami na lata. Zachęcam do zapisania się do grupy dla nauczycieli na Facebooku Teachers' Universe, w której można poobserwować naszą pracę i wymienić się doświadczeniem z innymi lektorami. Zapraszam też do bezpośredniego kontaktu na rekrutacja@earlystage.pl. Pozdrawiam, Natalia Gozdowska

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
chuda

Zanim zaczęłam pracę w Early Stage słyszałam mnóstwo dobrych opinii i wszystkie się potwierdziły. To jest szkoła dla mnie, czyli dla kogoś kto uwielbia uczyć :) Na każdej lekcji z dumą obserwuję, ile moi uczniowie się nauczyli - metoda jest świetna - super materiały, super program! Niektórzy piszą, że lektor musi dużo przygotowywać, że praca jest wymagająca. Jeśli chcemy mieć dobrą lekcję, to musimy się do niej przygotować, niezależenie od szkoły. Współczuję uczniom tych lektorów, którzy chodzą na lekcję bez przygotowania ...

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
pani od angielskiego
@chuda

Hej, jak to wygląda po 2 latach prawie? Jesteś jeszcze w tej szkole? Bo na początku to wiadomo, że jest się zadowolonym. Ciekawa jestem czy tam się można zaczepić na dłużej? Jest szansa na zajęcia w ludzkich godzinach- w sensie nie tylko 6 rano albo do nocy jak w binesowych? Podobno są bloki, to prawda?

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
Ewa
@pani od angielskiego

Odpowiem na te pytania- u nas ludzie pracują po naprawdę kilka ładnych lat, jest fajna ścieżka kariery (wszystko jasno rozpisane i kolejne stopnie awansu wiążą się z wyższym wynagrodzeniem)- zdecydowanie można się zaczepić na dłużej:)! Ilość, pora zajęć zależy od placówki, ale zazwyczaj wszędzie można poprosić o jakiś blok, a godziny zajęć to najczęsciej popołudniowe, ale w dużych filiach to też w godz. 8:00-15:00, czyli jak ktoś chce to może mieć nawet np 7 grup w blokach i to takich normalnych godzinach (czyli np pracować 4 lub 5 dni w tygodni w godz. 8/9:00-17:00 z ew okienkami)

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
anonymous
@pani od angielskiego

Jestem nadal i tak samo zadowolona :) Co więcej nigdzie się nie wybieram :) Tak jak napisała Ewa wyżej, ile chcesz pracować i w jakich godzinach dogadujesz z dyrektorem filii - u nas można np. zaczynać o 13.00 albo o 14.30 i mieć dwie, trzy grupy każdego dnia. Stawki są wysokie, zawsze wypłata jest na czas więc bezpiecznie możesz sobie planować finanse. I są różne formy zatrudnienia - bo można na działalność, na zlecenie, ale można też na umowę o pracę. Polecam milion :)

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
chuda
@anonymous

to pisałam ja - chuda:)

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
Nick
@anonymous

moze naiwne pytanie poczatkujacego, ale: jaka forma sie w takim razie najbardziej oplaca lektorowi? Zlecenie, dzialalnosc, umowa o prace?

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
LocoTeacher :-)
@Nick

To zależy od Twojej sytuacji. Dla studenta - zlecenie. Jak skończysz 26 rok życia i nie jesteś studentem - działalność gospodarcza - szczególnie jeśli masz dużo grup. Umowa o pracę jest najmniej opłacalna, ale wszystko zależy od perspektywy. Jeśli planujesz urodzić dziecko - może CI się to najbardziej opłacać. Ja mam umowę o pracę, ale to tylko dlatego, że jestem na takim teraz etapie w życiu, że bezpieczeństwo jest dla mnie priorytetem a nie kasa.

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
anonymous
@LocoTeacher :-)

dzieki zaodpowiedz! Ile przecietnie moze zarobic lektor w Early na wlasnym dg? Jak licze nie chce mi wyjsc wiecej niz lekko ponad 3000 netto. Srednio w sumie

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
ssss
@anonymous

wszystko zależy, ile będziesz mieć grup. pieniądze są ok, nie są małe.

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
AIM
@ssss

Chyba, że jakiś zależy na umowie o pracę, którą to szkoła się tak chwali... W rzeczywistości najniższa krajowa i masa obowiązków. Jak wszędzie, niestety. A szkoda, bo program mają fajny.

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
Magda
@AIM

Na działalności, przynajmniej w Warszawie, możesz zarobić bardzo dobrze. Ok. 900 pln brutto miesięcznie za jedną grupę (3h w tygodniu). Jak masz 8 grup (kupa pracy i na pewno już nigdzie więcej nie ma co się zaczepiać) to możesz mieć 8x900 czyli ok 7.000 pln brutto. Żeby doprecyzować na poziomie eksperta (po kilku latach pracy i wysokoch kompetencjach) wychodzi 950 pln brutto średnio za grupę czyli ok. 7.500 miesięcznie brutto. Uważam, że to jest całkiem ok. Oczywiście od tego płacisz podatek i zus, ale około 5.000 w kieszeni zostaje przy wyższym zusie. Jak na stawki nauczycielskie w Polsce chyba ok.

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
Mary
@Magda

Tylko zwrócę uwagę, żeby nie liczyć miesięcznie tylko rocznie, albo za 68 lekcji na rok razy liczba grup ;) Nie zarabia sie w koncu przez lipiec, sierpien, pół wrzesnia, dwa tygodnie ferii zimowych plus ze dwa tygodnie na różne święta. W ten sposób licząc to się okaże, że nauczyciele państwowi dużo zarabiają (licząc tylko miesiące/tygodnie/dni), kiedy przeprowadzają lekcje)

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
Klaudia
@Mary

Zgadza sie!! Sa miesiace, kiedy zarobki sa bardzo male wlasnie ze wzgledu na swieta, ferie, swieta panstwowe i inne wolne dni, dwa i pol miesiaca nie zarabia sie w ogole - ot taka rzeczywistosc.

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
Mary
@Klaudia

No więc właśnie ;) Ja aktualnie mam 5 grup (mialam 7, ale to bylo za duzo), jestem lektorem-rezydentem, na szybko (biorąc pod uwagę grupy 2 i wyższe) i w przyblizeniu licząc - 5x68x133 zl = 45220 zl na rok / 12 miesięcy = 3768 brutto/miesiąc (minus ZUS i podatek). No to może będzie 3000 netto miesięcznie ;) W warszawskiej państwowce miałam więcej na miesiąc i w sumie na rok (licząc nadgodziny, dodatki itp), zaskakująco (nie to że do niej wracam ;) jak się okazuje, czy to prywatnie czy państwowo, edukacja nie jest super dochodowa :)

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
Klaudia
@Mary

Zus, podatek, a oprocz tego (jesli nie jest sie studentem z portfelem rodzicow) placimy jeszcze normalne rachunki (prad, internet, czynsz za mieszkanie lub za wynajem) - jesli musisz wynajmowac mieszkanie to w ogole zostaje tyle, co kot naplakal. A jesli ktos jeszcze za ta pensje chcialby wychowywac dziecko, to po prostu musi miec meza z dobra placa na etacie heheh :) Dla studentow jednak ok. U nas tez kadra sie zmienia dosc czesto.

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
A.
@chuda

Ja zaczynam, zobaczymy, jak bedzie :)

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
Wioleta

Zrezygnowalam z pracy tam po 1,5 roku z kilku powodow: zarobki sa niewspolmierne do ilosci pracy, jaka nalezy wlozyc w przygotowywanie lekcji. Wycinasz, rysujesz, kopiujesz, jeszcze raz wycinasz, tworzysz wlasne materialy jak gry i flashcards (nie zawsze sa) - i tak na kazda lekcje. Oczywiscie ferie i swieta, ktorych w roku szkolnym jest niemalo, powoduja, ze zarabiamy o wiele mniej - az sie tego wycinania odechciewa. Poza tym uwazam, ze metoda nauczania - mimo rozbuchanego marketingu - ma sporo wad. Program przeladowany, wiele elementow jest zbednych. Swoje dziecko posylam na zajecia gdzie indziej.

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
Aga
@Wioleta

Witam A gdzie by Pani poleciła naukę dla dziecka w pierwszej klasie ???

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
Mary
@Wioleta

Dzięki Wioleta za ten komentarz. :) Trochę się bałam, że to może coś nie tak ze mną, jednak po wielu rozmowach i opiniach już wiem, że nie ;)

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
P.
@Wioleta

Jak placi sie pelny zus to praca tam nie oplaca sie juz w ogole. Plus dwa miesiace wakacyjnej posuchy. Trzeba by wziac co najmniej 7 grup zeby sie jako tako oplacilo, a roboty wtedy mnostwo. Praca dobra dla studentow, a ci zawsze sie znajda wiec biznes sie kreci.

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
Mary
@P.

Jestem właśnie na DG, ale jeszcze na ulgowym zusie. Na początku miałam 7 grup, oddaję dwie, bo wpadłam w depresję ;) Czerwiec odpowie, mam nadzieję, na pytanie co dalej.

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
Mary
@Wioleta

A czy mogłabyś powiedzieć Wioleta gdzie przeszłaś?

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
Wiolka
@Mary

No 7 to sporo. Nowi lektorzy nie zdaja sobie z tego sprawy.

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
Mary
@Wiolka

Słyszałam opinie, ze nowi lektorzy nie powinni dostawać więcej niż 4 grupy. W mojej filii nawet stare lektorki (których w ogóle niewiele jak na liczbę nowych, bo 4 na kilkunastu nowych) nie mają więcej niż 4/5 grup choć pewnie by mogły. A umowa o pracę na cały etat to 8 grup. Nie wiem, kto tyle bierze. Może ktoś, kto już wszystko ma "przerobione"?

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
Mary
@Wiolka

I tak sobie wlasnie policzyłam. W sumie nie wyszłam finansowo lepiej po odejsciu z panstwowki w Warszawie. Pensja mianowanego to teraz 2965 zł brutto za 18 godzin lekcyjnych, dodajmy dodatek stazowy 7% (dla mianowanego) - 197 zl brutto, dodajmy minimalny dodatek motywacyjny (150 zl, ja mialam 600z- sredni warszawski), dodajmy 13stke - ok 250zl plus na miesiac, w sumie ok 3500 zl na miesiąc brutto. 18 godzin szkolnych lekcyjnych to w ES 13,5 godziny lekcyjne, podzielić na 1,5 (typowe zajęcia) to daje 9 zajec tygodniowo, 9 zajec tygodniowo, o srednio 4,5 grupy, taki szkolny etat. Każda grupa ma po 68 zajec w roku, czyli w sumie 306 - razy 133 zl brutto - 40398 zl na rok/ 12 miesiecy = 3391 zł. Dodać ewentualnie dodatkowe rzeczy jak testy poziomujące, przedstawienia, wychodzi brutto dokladnie tyle samo co w państwowce, ok 3500 zl brutto ;) W sumie to teraz niestety wyjdę gorzej, bo w panstwowce mialam 1,5 etatu ;) Chyba stąd się porwałam na te 7 grup (takie szkolne 1,5 etatu) Niestety nie był to dobry pomysł na początek. To jeżeli chodzi o zarobki, bo wiadomo, że poza tym są też inne kwestie i róznice, na plus dla ES, ale i na plus dla państwowek, nie sądzilam, ze kiedys coś takiego pomyślę ;) teraz niektóre rzeczy doceniam. Ech, nie ma ogólnie łatwo, a myślałam, że to już będzie to. :( Niestety teraz nie jestem tego pewna. Czekam na czerwiec, może z perspektywy całego roku już będę wiedziała co dalej. I niekoniecznie chodzi o powrót do państwowki, zeby nie bylo. ;)

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
Michelle
@Mary

Dziwne są Twoje wyliczenia, ja mam 8 grup w Early Stage i wychodzi mi ok. 3400 netto - już na rękę. Takie dostaję przelewy na konto co miesiąc i również będę miała takie w wakacje. Ja też przeszłam z państwówki więc też mam skalę porównawczą. Jak ktoś się nie chce napracować to na pewno lepiej jest być w podstawówce jak dla mnie te porównania są w ogóle bez sensu bo to zupełnie inne miejsca, środowiska pracy, podejście, ale jak się chcesz rozwijać i czuć, że na serio uczysz dzieciaki dużo i chcesz mieć perspektywę awansu etc to ja polecam Early Stage.

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
Kasa Nova
@Michelle

3400 netto za ciezka prace z 8 grupami (kto nie zna sposobu nauczania ten nie wie, ile przygotowan trzeba wlozyc), naprawde zyc i ...umierac.

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
Mary
@Michelle

Jest czarno na białym według mnie, ja ok 3500 zl netto mialam w panstwowce przy szkolnym 1,5 etatu (czyli w ES wlasnie 8 grup). Bardzo nieladne jest sugerowanie, ze "jak nie chcesz się napracować". Nie pierwszy taki komentarz tutaj sugerujący, ze ES krytykuja ci, którzy nie "lubią pracować" Myślę, ze warto uswiadomic sobie, ze kazdy ma rozne doswiadczenia, są pozytwyne opinie i są negatywne. Te negatywne tez sie znikad nie biorą, rozmawialam z wieloma lektorami, nie jestem odosobniona. Tak w ogóle, to skoro znalazlas swoje miejsce to tylko się cieszyć i negatywne komentarze nie powinny zachwiać Twojej opinii, skoro Ci dobrze, to Ci dobrze. Mnie nie i Ty tez nie powinnas tego podwazać, bo masz inaczej. Ludzie są rózni. Doceniam plusy ES, mam wspaniala kadre zarządzająca. Doceniam nieograniczony dostep do materialów. Doceniam plusy. Ale nie przeslaniają minusów, które ja osobiscie widzę i odczuwam. Ty moze nie - więc ok. Ale powtórzę ludzie są rozni. Nie ma firmy, z której kazdy bylby zadowolony.

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
Mary
@Kasa Nova

O, dokładnie. Jak pisałam, z musu, bo nie wyrabiałam przy 7 grupach, przeszłam na 5. Wyszło mi, ze na miesiac moge wydac ok 2800 zl netto - w Warszawie. ;) Na szczescie to dlatego, ze mialam ze 3 miesiace za pensje z 7 ;)

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
Kasa Nova
@Kasa Nova

P.s. to trzeba sie wiecej napracowac niz w podstawowce? Jesus Christ...

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
Piotrek
@Wioleta

koncze wlasnie wspolprace z tych samych powodow, ale szkola generalnie jest ok - mili ludzie, dobra atmosfera, dobre na start.

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
Kasia

Zdecydowanie polecam pracę w Early Stage :) piszę to z perspektywy osoby, która nie tylko pracuje w Early od ponad 10 lat, ale pracowała także w innych szkołach językowych, a także przez jakiś czas realizowała się w innych wyzwaniach, ale wróciła ponownie do pracy w tej szkole. Czym charakteryzuje się praca w Early Stage? Przejrzystość w każdej sferze: od metody, przez obowiązki, po ścieżkę rozwoju. Lektor podejmujący tu pracę otrzymuje naprawdę wiele: szkolenia, stabilność zatrudnienia, możliwość pracy w dogodnym czasie (zajęcia są przez cały dzień, czyli można dogadać czas pracy i ilość grup), bardzo dobre stawki, wsparcie nie tylko metodyczne, ale także innych współpracowników. Wszystko jest jasno komunikowane, wszystkie potrzebne materiały do pracy zapewnione, wypłaty zawsze na czas. Szkoła uczy nie tylko języka angielskiego, ale także rozwija świadomość w ważnych tematach, które poruszane są w corocznych projektach międzynarodowych. Naprawdę uczenie w Early daje wiele radości, wyzwań oraz bezpieczeństwo zatrudnienia.

Eli

Bardzo polecam. Jak ktoś chce poczuć klimat szkoły warto wejść na grupę na Facebooku teacher’s universe albo zajrzeć na stronę early stage dedykowaną nauczycielom - universe.earlystage.pl

WeronikaW
 Rekomendacja

Moja kariera w Early Stage zaczęła się zupełnie przypadkiem i podjęcie się tej pracy było jedną z moich najlepszych decyzji w życiu. Zanim zaczęłam pracę w Early Stage, szukałam swojego miejsca w wielu różnych firmach, branżach i na różnych stanowiskach i dopiero tu odnalazłam swoje powołanie. Zdecydowanym atutem firmy jest duża samodzielność powierzonej pracownikowi pracy, bardzo dobre zarobki, elastycznie normowany czas pracy, różnorodne ścieżki rozwoju, liczne szkolenia (naprawdę wartościowe i przydatne!), ale przede wszystkim ludzie, którzy tworzą to miejsce. Jestem tu lektorem już 5. rok i wiem, że wiele lat jeszcze przede mną. Jestem również zaangażowana w tworzenie fili, wsparcie lektorów czy nawet lokalny marketing. Miałam okazję pracować w kilku dzielnicach (różnych filiach) i zawsze były to pozytywne doświadczenia. Poza pracą mam również czas na rozwijanie swoich pasji, zainteresowań, co nie byłoby możliwe w standardowym wymiarze pracy 8h/dziennie. Uważam, że każdy kto posiada odpowiednie kompetencje powinien spróbować pracy w ES. Nie ma nic do stracenia, a wiele można zyskać. Wiem to z własnego doświadczenia :)

Zostaw merytoryczną opinię o Early Stage - Warszawa

Możesz oznaczyć pracodawcę w treści opinii wpisując znak @ np: @Pracodawca

Administratorem danych jest GoWork.pl Serwis Pracy sp. z o.o. Dane osobowe przetwarzane są w celu umożliwienia ... Czytaj więcej


Drogi Użytkowniku,

Pamiętaj, przed dodaniem opinii o Pracodawcy, koniecznie zapoznaj się z poniższą informacją:

NIE dodawaj opinii, która:

ikona dobre praktyki
łamie prawo polskie
ikona dobre praktyki
jest niezgodna z regulaminem serwisu GoWork.pl
ikona dobre praktyki
jest wulgarnym komentarzem
ikona dobre praktyki
jest niemerytoryczna

Każda merytoryczna opinia jest ważna, każda z nich może być zarówno pozytywna jak i negatywna, dlatego zachęcamy do tego by dzielić się swoimi przemyśleniami, które dotyczą Pracodawcy. Nie pisz jednak pod wpływem negatywnych emocji.

Zadbaj o kulturę pozytywnego feedbacku, nie pisz tylko negatywnych informacji o Pracodawcy, zwróć uwagę na stosowne aspekty i realia w swojej opinii. Wszystkie oceny są wartościowe. Wspólnie zadbajmy o sens merytorycznych opinii.

Dodaj pomocną opinię, którą sam chciałbyś przeczytać o swoim potencjalnym Pracodawcy. Podziel się swoimi przemyśleniami, a poniższe przykłady możesz potraktować jako podpowiedzi o czym Użytownicy lubią czytać odwiedzając profile firm.

ikona dobre praktyki
przebieg on-boardingu nowego pracownika
ikona dobre praktyki
proponowane przez Pracodawcę wartości wynagrodzenia
ikona dobre praktyki
codzienna praca, również w relacji z przełożonymi
ikona dobre praktyki
panująca atmosfera w pracy
#TwójGłosMaZnaczenie

Często zadawane pytania

  • Jak się pracuje w Early Stage?

    Zobacz opinie na temat firmy Early Stage tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 110.

  • Jakie są opinie pracowników o pracy w Early Stage?

    Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 89, z czego 21 to opinie pozytywne, 38 to opinie negatywne, a 30 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!

  • Jak wygląda rekrutacja do firmy Early Stage?

    Kandydaci do pracy w Early Stage napisali 2 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.

Early Stage
Przejdź do nowych opinii