Spoko ,nawet nie wie ale sama się Lady [usunięte przez moderatora]nicestwi.To kwestia czasu ,bank już analizuje dlaczego tyle kont jest otwieranych i zamykanych .
Niestety musze tam jutro jechać. Na "prośbę" Pani[usunięte przez moderatora]spisani są już wszyscy moi znajomi i rodzina. Więc pewnie pracy nie będzie po świętach. Czas poszukać czegoś nowego.
twój idol - 2010-12-18 14:05:56Bo tak jest gdy kobieta w życiu nie szczęśliwa w pracy bywa kąśliwa.O tak (usunięte przez administratora)(usunięte przez administratora):)Jedyne motywacyjne słowa to "Nie bedziesz miec umowy", "nie ma planu, nie ma rozmowy" i to osmieszanie pracownika na forum całego team'u, baaaa nawet całego oddziału. Takie słowa padają po tygodniu pracy. Na prawdę szkoda ze tak ciekawy bank, starajacy sie dbac o pracowników jak najlepiej, zatrudnil taka osobe. I jej wiecznie nie zadowolona mina... Ponizanie, traktowanie czlowieka jak powietrze, brak adaptacji na stanowisko pracy, na prosby odpowiada ze nie jest od tego badz w ogole nie odpowiada. Ciesze sie jak male dziecko ze juz nie musze jej ogladac. Ogólnie polecam prace w HSBC tylko nie(usunięte przez administratora)
Bo tak jest gdy kobieta w życiu nie szczęśliwa w pracy bywa kąśliwa.
Mowa o niejakiej Lady o imieniu na [usunięte przez moderatora].Oj strasznie ,że ktoś taki przewodzi grupie.Faktycznie pomocy z jej strony nie ma ale za to potrafi straszyć utratą pracy.Czy to są te standardy HSBC?Dużo można by opowiedzieć ,pikantnych szczegółów,ale ta pani psuje opinię tej firmie.Czy góra tego nie widzi/
Nie dajcie się zwieść na te cudowne slowa o tym jak mówią że ważny jest pracownik. Najważniejszy jest wynik jeśli wyników nie ma z powodu, że przepływ informacji jest zerowy, możecie się pożegnać z tak obiecującą pracą. Przykro się robi na samą myśl co z tak ciekawym pomysłem na pracę zrobiły osoby na stanowiskach kierowniczych przenoszące swoje frustracje z poprzednich banków.