Czy to hotel dla zwierząt?
To domowy hotelik Zwierzaki korzystaja z całej przestrzeni mieszkalnej i całodobowo opiekin jest z nimi.
Czy to hotel dla zwierząt?
Jakiś czas temu szukali stażysty. A stabilność zatrudnienia jest możliwa po ukończonym stażu czy raczej się żegnają z takimi osobami?
UWAGA Zdecydowanie odradzam - przeczytajcie ten i inne negatywne komentarze! Pozytywne są chyba tylko dlatego, że zwierzak miał szczęście plus był w hotelu a nie na opiece dochodzącej i ciężko jest sprawdzić, co tam się działo, choć już i tak w tych recenzjach pojawiają się komentarze o wychudzeniu. P. Annę znalazłam na grupie kociej, gdy moja regularna petsitterka nie miała akurat już terminów. P. Anna od poczatku rzuciła bardzo wysokie stawki (ostatecznie i tak stanęło na stawce wyższej niż firma petsitterska, która jeszcze ma przecież marżę firmy, plus p. Anna mieszka w mojej dzielnicy, więc daleko nie ma), na umówioną wizytę zapoznawczą przyszła spóźniona o 22, do domu weszła po prostu w butach (a prowadzi hotel dla psów), nie chciała słuchać o kotach - ucięła rozmowę i powiedziała, by zostawić jej rozpiskę. Była zdziwiona, że proszę ją o regularne wynoszenie odchodów z mieszkania (nie wiem czy dałoby się do tego mieszkania wejść, gdyby odchody zostawiać w mieszkaniu podczas upałów przez x dni). Powiedziała, że w sumie to miała mówić, że ona jednak pierwszej wizyty umówionej nie może zrobić (dlaczego nie powiedziała wcześniej, bym miała więcej czasu na znalezienie innej opcji - nie wiadomo). P. Anna ostatecznie nie stosowała się nawet do zostawionej rozpiski. Moja mama podjeżdżała co jakiś czas, więc wiadomo, jak sprawy wyglądały. Karma nie była dzielona odpowiednio (nigdy nie zostawały otwarte puszki), została moja otwarta puszka sprzed wyjazdu w szafce z karmą. (usunięte przez administratora) nie były wynoszone, puszki w ogóle, odchody w koszu na (usunięte przez administratora) lub pod drzwiami zostawione. Trzeba było p. Annie zwracać uwagę, że w rozpisce jest napisane, że ma używać worków papierowych zostawionych koło kuwet a nie tych od kosza na (usunięte przez administratora) Koty NIE BYŁY NAWET REGULARNIE KARMIONE (miały być dwa razy dziennie) - przykładowo moja mama zajrzała do nich późnym wieczorem - były głodne, miski puste, a jeden z moich kotów nie bardzo je w dzień, tym bardziej w upał - miałby więc dużo jedzenia w swojej misce i na pewno by się tak nie domagał jedzenia. Następnego ranka po przyjściu mojej regularnej petsitterki, miski były pozostawione w tym samym miejscu, nadal puste, koty wrzeszczące z głodu. W związku z tym, że moja pozostawiona puszka była nieruszona (przecież zostawiałam informację, że w szafce zostawiamy otwarte puszki, bo mamy dzielić puszki, by koty dostawały odpowiednią ilość per posiłek) plus koty próbowały się dostać do zamkniętych puszek na blacie, mama któregoś dnia zastała kilkadziesiąt LARW MUCH chodzących po całej kuchni i salonie. Na wiadomość do p. Anny o tym i pytanie co się stało, odpowiedziała, że "sprawdzi rano" - nie wiem, co miała sprawdzać, plus rano oczywiście nie dała znać. Mama te larwy posprzątała. Dla właścicieli psów, którzy mogą nie mieć tej wiedzy - jeden dzień głodówki u kota może się skończyć bardzo poważnymi problemami zdrowotnymi do końca życia (skróconego). Problem był nawet z przekazaniem kluczy mojej regularnej petsitterce na resztę mojego wyjazdu - oczywiście to już najmniejszy problem w kontekście wyżej opisanych. P. Anna od początku twierdziła, że zna właścicielkę firmy, która regularnie petsittuje moje koty i że jest przez nich polecana w razie braku miejsc i że spokojnie przekaże im klucze - firma zaprzeczyła tym poleceniom, plus p. Anna żadnego pomysłu na przekazanie tych kluczy jak się okazało nie miała, poza tym, żeby do niej przyjechać je odebrać. Ciężko się było też z nią dogadać - moja regularna firma petsitterska w końcu napisała, żeby zostawiła te klucze w skrzynce wieczorem, na co ona odpisała, że "jeszcze nie wie". Ja musiałam z gór dzwonić i pośredniczyć w rozmowie, żeby dało się dogadać w tak podstawowej sprawie. P. Anna podobno czegoś nie doczytała. Ostatecznie trzeba było zostawić kluczyk do skrzynki pod wycieraczką a klucze w skrzynce. Nie będę już nawet wspominać, że nie było informacji o danym dniu u kotów, ich zachowaniu, co zjadły a czego nie, itd., co jest standardem przy takich usługach. Ale tutaj nie było nawet planu absolutnego minimum spełnionego, więc nie ma o czym mówić.
Polecam bardzo, świetna opieka Ani i Bartka nad naszą Ferajną w okresie świątecznym ♥️ Dzięki codziennej porcji zdjęć i informacji mogliśmy spokojnie spędzić święta z rodziną za granicą, nie martwiąc się o naszego psiaka. Ferajna wróciła zadowolona i wymęczona po całym tygodniu zabaw z przeuroczymi rezydentkami ???? Dodatkowo Pani Ania bezproblemowo zgodziła się na przedłużenie pobytu Ferajny kiedy nasz samolot powrotny się opóźnił???? Na pewno będziemy korzystać ponownie! Pozdrawiamy i Polecamy
Super recenzja i święta :D , a co z opieką weterynarza, w sensie gdyby coś się stało zawierzakom to zapewniali taką opiekę?
Fantastyczny domowy hotelik, fantastyczni ludzie kochający zwierzęta. Teraz wiem, że bez stresu mogę wyjechać i powierzyć psa w najlepsze możliwe ręce. Pies bardzo wybiegany, a i socjalizacja była fantastyczna, bo widzę, że na spacerach jest znacznie spokojniejszy i już nie biegnie do każdego napotkanego zwierzaka. Jednym słowem serdecznie polecam.
Ja to sama nie wiem czy swojego bym tak powierzyła... Faktycznie na 100% wszystko ok? Na jak długo go zostawiłaś u nich?
Doslownie drugi dom dla mojej Celinki. Ania i Bartek to empatyczni i madrzy opiekunowie. Kazdy wyjazd ma na nia pozytywny wplyw, socjalizuje sie z innymi psami i jest spokojna po powrocie. Szczerze polecam!
Super, że tak pozytywnie oceniasz opiekunów. A co myślisz o cenach za takie wyjazdy. Są przystępne?
Szczęśliwy pies to pies pod doskonałą i profesjonalną opieką i w psim towarzystwie???? A dokładnie tak jest w tym domowym hoteliku prowadzonym przez wspaniałych wrażliwych ludzi. Remigiusz powierzany jest pod opiekę cioci Ani od początku odkąd go mamy. Korzystamy z usług zarówno dziennej opieki z socjalizacją, hotelowania, jak i spacerów. Nasz psiak przy Pani Ani doskonale zachowuje się zarówno w psim, jak i ludzkim towarzystwie, zawsze możemy liczyć na relację z pobytu psa, która niemal na bieżąco dostajemy na Messenger Polecam Justyna C.
Najlepszy domowy hotelik z jakim miałem przyjemność mieć do czynienie. Cudowni ludzie, ciepli, wyrozumiali i empatyczni. Duże doświadczenie i chęć pomocy w trudnej sytuacji, coś co nie przeliczają na złotówki. Chcą pomagać i pomagają nie tylko zwierzakom właścicielskim ale też tym bezdomnym. Szukają domów dla zwierzaków przygotowując je u siebie do życia w rodzinie będąc dla nich DT Tyle miłości co jest w tym domu to trudno sobie wyobrazić. Pani Ania zawsze gotowa pomóc, ja też z tej pomocy skorzystałem. Polecam z całego serca.
Czy firma Petsitter poszukuje obecnie pracownika? Jeśli tak to na jakie stanowisko oraz jakie są obowiązki? Chciałabym też dowiedzieć się czy istnieje jakiś okres próbny oraz ile trwa i na jakie wynagrodzenie można liczyć? Pozdrawiam.
Z pełną odpowiedzialnością polecam Anię, jako profesjonalistkę z zakresu opieki, znajomości zachowań, a także edukacji psów, kotów. Ania przez kilka dni opiekowała się naszymi czworonogami. Jestem pod wrażeniem podejścia Ani do zwierzaków, pełnego zaangażowania, empatii, miłości i fachowości. Nasze psy i koty otrzymały fantastyczną opiekę z indywidualnym podejściem do każdego z nich (a mają różne i gabaryty i poziom energii i charaktery). Zwierzaki były w bardzo dobrych rękach i wiem, że mogłam je zostawić z Anią bez żadnych obaw. Zadbane, wybiegane, wybawione, szczęśliwe. Jestem zachwycona opieką jak również przesyłanymi relacjami z pobytu. Polecam i będę korzystała.
Byłem w trudnej sytuacji z psem którego trudno było mi ogarnąć po rozstaniu. Miałem ogromne szczęście trafiając na Panią Anię i jej syna. Mimo, że mój pies nie nadawał się na hotel w ich domu Pani Ania nie zostawiła mnie bez pomocy. Znalazła idealne rozwiązanie dla mnie i mojego psa. Wdzięczny jestem ogromie za tę pomoc. Od tamtej pory minęło już dwa lata a ja ciągle do nich wracam. Niezmiennie za każdym razem dostaję zdjęcia choć już nie są mi one niezbędne bo ufam bezgranicznie. Tacy ludzie to skarb, poza profesjonalizmem również ogromne serce i dużo zrozumienia. Polecam bardzo ????
Pozytywne: Czas reakcji, Jakość, Niezawodność, Profesjonalizm, Wartość Falko i Mózg spędził super wakacje! Dostawiliśmy fotki, informacje o tym co robiły zwierzaki. Dzięki temu my też przez cały ten czas, byliśmy spokojni. To już nasza kolejna wizyta w tym domowym hoteliku na Mokotowie, więc już byłem spokojny ale zawsze fajnie dostać fotkę z pupilem. Falko i Mózg pokochały wszystkich a przy rozstaniu najchętniej by zostały z Panią Anią. Zaletą tego miejsca jest to, że jest domowo, rodzinnie i jak to Pani Ania mawia łóżkowo. Nie brakowało zdjęć z pościeli kiedy moje łobuzy tuliły się do człowieka. Myślę, że nie odczuły naszej rozłąki a wręcz uważam, że bawiły się lepiej niż my, sądząc po fotorelacjach. Miłość do zwierzaków bije od wejścia, gratulujemy takiego miejsca i z całego serducha dziękujemy za tak dobrą opiekę nad naszymi szkrabami ❤. Wracam i wracać będę bo nie mogłem znaleźć lepszego domowego miejsca.
Zdecydowanie polecam!!! Profesjonalne podejście i z sercem. Nasza włochata kruszynka spędziła tu prawie trzy tygodnie, miała zapewnione atrakcje i sporo kolegów. Prawie codziennie dostawaliśmy zdjęcia , było widać że piesek jest przeszczęśliwy i zadbany. To już nie pierwsza nasza wizyta w tym domowym hoteliku i z pewnością skorzystamy jeszcze nie raz????Dziękuje Pani Aniu za opiekę ❤️
Serdecznie polecam p. Anie oraz Bartka. Mój pies drugi raz był pod ich opieką. Wczoraj wróciła wybiegana i zadowolona. Przy wyjściu suczka była radosna i bardzo milo pożegnała się z p. Ania podskakując do niej i przytulając się do opiekunki. Było to bardzo miłe to znaczyło ze pies się czul u nich bardzo dobrze i krzywda się nie działa. Bardzo serdecznie dziękuję.
Zdecydowanie polecam ten domowy hotelik! Luna wróciła z wakacji zadowolona, wyczesana i radosna. Codziennie dostawałam zdjęcia i filmy od Pani Ani. Bardzo fajna, domowa atmosfera, nie ma zamykania w boksach, za to opiekuni dają od siebie wiele miłości!
@Jadwiga Guś pani Jadwigo a czy orientuje się pani w takim razie czy firma w ogóle zatrudnia kogoś spoza swojej rodziny ? Pozdrawiam.
Z tego co mi wiadomo to w sezonie współpracują z innymi petsitterami ale to trzeba dowiadywać się u źródła.
Bardzo polecam tego petsittera. Od roku pozostawiamy tam nasze psiaki gdy musimy wyjechać na trochę dłużej. Przed pierwszym oddaniem bardzo się stresowałam, ponieważ nigdy wcześniej nie zostawiałam nikomu moich pupili, a wyjazd był aż na 2 tygodnie. Jednak codziennie otrzymywałam raporty i zdjęcia na ich temat. Psiaki się wybiegały i wybawiły z innymi i widać było, że spędziły tam świetny czas. Ich zachowanie jest najlepszą opinią :)
Polecam wszystkim to miejsce PetsitterBartekKusz, czuć tam bardzo dobrą energię. Nasza sunia, z natury nieufna, od razu dała się głaskać i zaufała swoim tymczasowym opiekunom. Jestem bardzo wdzięczny, że znalazł się ktoś, kto zajął się psem z cieczką. Na pewno nie było to łatwe, wiec tym bardziej polecam. Pumba wróciła w świetnym humorze, bardzo dobrym stanie i na pewno nie był to jej ostatni pobyt.
Jaki jest wkład kierownictwa Petsitter Bartek Kusz Marianna Górecka w budowanie dobrej atmosfery wśród pracowników?
To mała rodzinna forma. Cała rodzina jest zaangażowana w opiekę nad zwierzakami. Wiem, korzystam od lat. Każda osoba z którą miałam kontakt jest przemiła i co ważne bardzo profesjonalnie, jednocześnie z sercem podchodzi do zwierzaków. Widać, że to osoby z powołania wychodzący na przeciw naszym potrzebom. Pozdrawiam
Firma prowadzi hotel dla zwierząt i oferuje profesjonalną opiekę nad psami. Widzę, że korzystałaś z usług Petsittera i jesteś zadowolona. W skład opieki wchodzi też wyżywienie, czy sama zapewniałaś ulubiona karmę zwierzęciu, które zostawiłaś w hotelu?
Karmę dostarczałam razem ze zwierzakiem. Źle znosi zmianę więc wolałam tak, ale to kwestia domówienia szczegółów. Można zamówić hotelowanie z karmą.
Świetny pracodawca oraz firma. Polecam jeśli ktoś lubi pracę ze zwierzętami.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Petsitter Bartek Kusz Marianna Górecka?
Zobacz opinie na temat firmy Petsitter Bartek Kusz Marianna Górecka tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 1.