Opinie o Kancelaria Medius w Kraków

Przypuszczenie jest co do wynagrodzenia reszta to moja refleksja z rozmowy. Sama prowadziłam lata rozmowy rekrutacyjne na wysokie stanowiska i potrafię wyciągnąć to i owo z rozmowy począwszy od samej rozmowy a kończąc na gestykulacji. W zasadzie mało się dowiedziałam ponieważ Państwo nie odpowiadali wnikliwie na moje pytania. To ja mówiłam głównie o sobie. A, że nie jestem osobą świeżą po studiach a kobietą która nie tylko jest prawnikiem a i mediatorem sądowym i przepracowała już ładnych parę lat w spółkach to wymagam od pracodawcy troszkę więcej niż stwierdzenia jaka to kancelaria jest super zorganizowana bo ma filie w Czechach i Hiszpanii ( wymogu co do języka hiszpańskiego i czeskiego nie było ) i ,że do jednej błahej sprawy pochyla się kilka osób jakby nakaz zapłaty czy pozew do dłużnika wymagał specjalnych umiejętności prawniczych. Tak jak wspominałam razi brak fachowego rekrutowania co zresztą widać po opiniach iż jest duża rotacja. O wynagrodzeniu się nie dowiedziałam gdyż i ja i moi rozmówcy po stwierdzeniu iż jestem osobą na tyle samodzielną i pewną tego co robię, że nie potrzebuję by prosty pozew pisało ze mną 10 innych osób mi podziękowali. Ale wnioskuję iż nie było zbyt wygórowane więc oscyluje zapewne miedzy 1800 a 2100 na ręke. Plus tak jak wspominałam kiepska lokalizacja na obrzeżach Krakowa ( zapewne wybieg by klienci mieli problem z trafieniem i wyjaśnieniem wykupionych długów). Dojazd zajął mi ponad godzinę a nie mieszkam w Krakowie. Twierdzą,że mają pozwy z bardzo wysokimi kwotami natomiast na moje stwierdzenie, że obsługują podmioty gospodarcze nie potrafili odpowiedzieć. W necie można łatwo natrafić na informację iż skupują długi od osób fizycznych zaciagajacych tzw pożyczki chwilowe. Reasumując jak ktoś zaczyna i chce zaczynać od czegoś tak obcesowego jak pozwy z wierzytelnością to praca będzie ok. Ale jeżeli ktoś się chce nauczyć czegoś więcej i dobrze podszkolić proces to lepiej praktyka i coś z niej wynieść.