Chciałabym odczarować trochę wizerunek meduzy, który jest tutaj przedstawiany. To co ludzie tutaj wypisują oczywiście jest prawdą myślę w 90% ALE chciałabym zaznaczyć, że są tez pozytywne strony.. 1. Standardem są umowy o pracę (UZ czy B2B można również podpisać ale jedynie wtedy gdy sami tego chcemy). Nikt się nie bawi w jakieś kombinacje UoPów z UD czy UZ. Prosta sprawa - dostajesz na dzień dobry UoP na 3 miesiące, potem 2 umowy na czas określony aż dochodzisz do umowy na czas nieokreślony. Na każdej umowie praktycznie jest podwyżka. W moim przypadku było to 200 zł na rękę (niewiele bo niewiele ale nie musiałam się o to prosić). 2. Najważniejsza sprawa w biurze to RODZINA. Nikt nigdy nie robił problemów gdy trzeba było wziąć wolne by opiekować się dzieckiem, chorym mężem czy chłopakiem. Każdy to w pełni rozumiał, wręcz wyrzucał Cię do domu, żebyś zajęła się rodziną. 3. Ludzie w biurze są świetni. Przyjaźnie na całe lata i kontakty na przyszłość. Cały problem to organizacja pracy, niepłatne nadgodziny, często też bardzo duży stres i presja. Dużo zależy od tego do jakiego zespołu trafisz. Szefostwo jest ok o ile masz do czynienia głównie z Przemem. Łukaszowi niestety słoma z butów wystaje. Co do reszty komentarzy niestety się zgadzam...
A tu się nie zgodzę co do tej RODZINNEJ atmosfery. Miałam taką sytuację, że umierała mi bliska osoba i chciałam wykorzystać połowę z dnia wolnego, który dostałam łaskawie za wykonane nadgodziny, żeby jechać pożegnać się z nią. Przełożonej powiedziałam o sprawach rodzinnych, bo nie mam obowiązku spowiadania się z mojego życia prywatnego w pracy. Zgody na wyjście z pracy po wykonaniu swojej pracy nie otrzymałam, za to musiałam pomóc innemu zespołowi, który się ze swoją pracą nie wyrobił, po czym tamten zespół wyszedł sobie o 17, zostawiając resztę pracy osobom, które zostały przydzielone im do pomocy. A ja nie zdążyłam się pożegnać.
Czy w Medusa Group wynagrodzenia są płacone na czas? Czy możliwa jest karta Multisport albo podobna? Czy za podróże służbowe są płacone diety/bonusy (szczególnie te zagraniczne)? Czy ilość nadgodzin zależy od przynależności do konkretnego zespołu czy to standard?
w tym miesiącu ponownie nie dostaliśmy wynagrodzenia na czas. to jest któryś z kolei raz w tym roku
Nie polecam pracy w medusie. Brak koleżeństwa i dobrych stosunków w biurze w Warszawie spowodowało wiele odejść z biura, problemów zdrowotnych i w konsekwencji odejścia z zawodu. Umowa o pracę jest mocnym argumentem w rozmowie o podwyżce, uprawnienia nie mają wpływu na wyższe zarobki, oczekiwania poświęcenia życia dla pracy jest standardem. Prowadzący w Wwa są wyniośli i NIE służą pomocą, liczy się tylko ich interes, a twoje potrzeby są pomijane. Prowadzenie projekBrak jasnej komunikacji w zespole powoduje wiele nieporozumień, które wywołuje stres wśród terminów.
w Bytomiu ponoć podobnie, jest dwójka specyficznych prowadzacych projekty, u których zwolnily się cale zespoly, ze względu na relacje, stres, nadgodziny. Ci co jeszcze tam sa to wiedza o kogo chodzi.
Na LinkedIn nie widziałem teraz żadnych ofert o pracę a byłbym wstępnie zainteresowany przyjęciem się jako młodszy architekt. Widziałem, że kilka osób jest teraz jeszcze na stanowisku juniorskim. Możecie mi proszę tylko napisać jakie warunki są do spełnienia by się na nie kwalifikować?
Zdarzały się tutaj jakieś dyscyplinarki może? zastanawiam się nad ostatnia opinia i tym, że można nie dostać zgody na wcześniejsze wyjście z pracy. gdyby ktoś jednak to zrobił to od razu otrzymałby wypowiedzenie czy może udałoby się jednak jakoś po fakcie dogadać? Ze względu na co najczęściej współpraca bywała zrywana?
Chciałabym odczarować trochę wizerunek meduzy, który jest tutaj przedstawiany. To co ludzie tutaj wypisują oczywiście jest prawdą myślę w 90% ALE chciałabym zaznaczyć, że są tez pozytywne strony.. 1. Standardem są umowy o pracę (UZ czy B2B można również podpisać ale jedynie wtedy gdy sami tego chcemy). Nikt się nie bawi w jakieś kombinacje UoPów z UD czy UZ. Prosta sprawa - dostajesz na dzień dobry UoP na 3 miesiące, potem 2 umowy na czas określony aż dochodzisz do umowy na czas nieokreślony. Na każdej umowie praktycznie jest podwyżka. W moim przypadku było to 200 zł na rękę (niewiele bo niewiele ale nie musiałam się o to prosić). 2. Najważniejsza sprawa w biurze to RODZINA. Nikt nigdy nie robił problemów gdy trzeba było wziąć wolne by opiekować się dzieckiem, chorym mężem czy chłopakiem. Każdy to w pełni rozumiał, wręcz wyrzucał Cię do domu, żebyś zajęła się rodziną. 3. Ludzie w biurze są świetni. Przyjaźnie na całe lata i kontakty na przyszłość. Cały problem to organizacja pracy, niepłatne nadgodziny, często też bardzo duży stres i presja. Dużo zależy od tego do jakiego zespołu trafisz. Szefostwo jest ok o ile masz do czynienia głównie z Przemem. Łukaszowi niestety słoma z butów wystaje. Co do reszty komentarzy niestety się zgadzam...
No tu się akurat nie zgodzę w pełni. Pkt 1: Tak, UoP jest, ale niepłatne nadgodziny to poważne naruszenie Kodeksu Pracy. I nie mówimy tu o nadgodzinach rzędu 3-4 h na tydzień, ale o pracy do 20, 23, 2 w nocy, 4 nad ranem.... Po kilka dni, kilka tygodni z rzędu. Pracy również w soboty i niedziele, za którą nikt nie płaci. Oraz nieprzestrzeganie 11-godzinnego czasu odpoczynku w ciągu doby. UoP ogranicza się tu jedynie do ubezpieczenia. Pkt 2. Ja bardzo ucierpiałam pod względem rodzinnym pracując w tym biurze. Może miałaś szczęście i trafiłaś do mniej psychopatycznego zespołu. Pkt 3. Tutaj się zgodzę. Jest trochę bardzo fajnych ludzi i tym bardziej serce mnie boli, kiedy myślę, że dalej tak pracują i pozwalają się traktować.
Współczuje. Wiem, że to zależy od zespołu. Ja na szczęście byłam w takim zespole, który był w miarę ok ale oczywiście brak organizacji Łukasza Z. i jego pupilków i tak dawał się we znaki...
jak to nikt nie płaci za pracę w soboty i niedziele? jakim cudem? pracownicy się na to godzą?? nie wierzę.
Kiedyś było chyba spotkanie w tej sprawie ale szefowie powiedzieli, ze nikomu nie każą siedzieć po godzinach. Podczas gdy ty siedzisz za darmo w weekendy to dzieci Łukasza Zagały chodzą do jednej z najdroższych szkół w Polsce, mieszkają w apartamencie w Warszawskim Cosmopolitanie a tatuś jest jednym z większych bananowych architektów w WWA. Calkowity brak poszanowania dla pracowników i ich poświęcenia.
skoro nikomu nie każą siedzieć po godzinach to dlaczego pracownicy siedzą w weekendy lub do 2 w nocy??? Jest aż tak dużo roboty i ma się deadline czy o co chodzi?
Siedzą, ponieważ praca jest bardzo źle zorganizowana. Ponadto Project Managerowie potrafią zawitać do biura dopiero po lunchu i rozwalić Ci całą pracę, którą miałeś do wykonania do końca dnia. Na spotkania z szefem w sprawie omówienia projektu też trzeba się ustawiać w kolejce i nie raz czekać po godzinach aż łaskawie Cię przyjmie a deadline np masz na kolejny dzień rano. To powoduje, że musisz zostać po godzinach, bo nikt za Ciebie tego nie zrobi. W normalnych biurach prowadzący projekt mają w większości decyzyjność - w meduzie wszystko musi być poświęcone przez szefów osobiście lub mailowo (na maile potrafią nie odpisywać przez wiele dni lub w ogóle).
Współczuję, też tak miałam w ostatniej pracy, więc wiem co czujesz. Macie chociaż płacone za te nieludzkie nadgodziny?
A tu się nie zgodzę co do tej RODZINNEJ atmosfery. Miałam taką sytuację, że umierała mi bliska osoba i chciałam wykorzystać połowę z dnia wolnego, który dostałam łaskawie za wykonane nadgodziny, żeby jechać pożegnać się z nią. Przełożonej powiedziałam o sprawach rodzinnych, bo nie mam obowiązku spowiadania się z mojego życia prywatnego w pracy. Zgody na wyjście z pracy po wykonaniu swojej pracy nie otrzymałam, za to musiałam pomóc innemu zespołowi, który się ze swoją pracą nie wyrobił, po czym tamten zespół wyszedł sobie o 17, zostawiając resztę pracy osobom, które zostały przydzielone im do pomocy. A ja nie zdążyłam się pożegnać.
O ile wam kiedyś te wynagrodzenia obsunęli i dlaczego? nie została do dziś zweryfikowana przyczyna, skoro nikt niczego nie pisał? A może ktoś już orientował się w ewentualnym temacie płynności finansowej? jaka jest obecna?
Czy w Medusa Group wynagrodzenia są płacone na czas? Czy możliwa jest karta Multisport albo podobna? Czy za podróże służbowe są płacone diety/bonusy (szczególnie te zagraniczne)? Czy ilość nadgodzin zależy od przynależności do konkretnego zespołu czy to standard?
Kilka razy zdarzyło się, że nie otrzymaliśmy wypłaty na czas. Szef tłumaczył się, że ściągają długi od wierzycieli,(usunięte przez administratora)
Bardzo rzadko zdarza się obsuwa w wypłacaniu wynagrodzeń i jeśli już się zdarzy to max. 1 dzień, nadgodziny odbierane są w formie wolnych dni/ godzin i ich liczba zależy raczej od zespołu i etapu projektu, podróże służbowe są rozliczane zgodnie z przepisami, jest multisport.
A opisze ktoś szerzej te podróże służbowe? Jakie są konkretnie te przepisy, o których jest mowa w kontekście rozliczenia? Jakie mogły mieć miejsce jakieś ostatnie i w jaki sposób sama firma pomaga w ich organizacji?
w tym miesiącu ponownie nie dostaliśmy wynagrodzenia na czas. to jest któryś z kolei raz w tym roku
Nie polecam pracy dla ludzi którzy mają rodziny i cenia sobie wolne weekendy. Robota idzie cały czas na okrągło, pracę musisz brać do domu bo termin goni. Żadnych nadgodzin nie wypłacają. Współwłaściciel pan PŁ lubi na socjalach wpisywać filozoficzne gadki i nawołuje do pokory po czym non stop chwiali się dookoła że robi fotki aparatem za 50 tysięcy, żeby biedakii wiedziały z kim mają do czynienia. Albo pozuje w swoim domu z wystrojem za gruby hajs. A pracownicy mają tyrać bo przecież pracują w "komfortowych warunkach w przebojowym zespole". Nie, dziękuję
Projekty firmy są na wysokim poziomie i przyczynianie się do tego jest satysfakcjonujące, ale Łukasz Zagała to (usunięte przez administratora)nie człowiek, który nie ma za grosz szacunku dla drugiego człowieka. Taki człowiek nie powinien być na takim stanowisku. Wszystko zostało mu rzucone na rękę, nic nie osiągnąłby bez ludzi stojących za nim. Także firma na plus, a ten człowiek nie powinien istnieć w murach tej firmy.
Co masz w zasadzie na myśli pisząc o tym szacunki? I tak właściwie podkreślasz teraz pracę zespołową po prostu? właśnie na nią się tu stawia? Iluosobowe są?
A to chyba nie jest odp na pytanie. ;p no chyba, że jeszcze nie nadaję na waszym firmowym slangu. To ludzie tak zintegrowani jakoś tu są może? Dogadujecie się mimo wszystko między sobą i od tej strony atmosfera jest w porządku?
Jest ktoś na bieząco z firmą i by napisał mi na temat aktualnych warunków pracy? padało sporo negatywnych opinii, podobno było sporo nadgodzin i to w dodatku niepłatnych. ktoś sugerował nawet liczne odejścia... To tak właściwie ile osób obecnie tutaj jest zatrudnionych? faktycznie wciąż jest tyle pracy? Jak obecnie za nią tu płacą?
Również nie polecam pracy w medusie, chyba ze komuś pasuje brak życia prywatnego. Duza ilosc bezpłatnych nadgodzin, fatalna organizacja pracy, deklarowanie niemożliwych do zrealizowania terminów to standard który nikogo nie dziwi. Oczywiście terminy deklarowane przez projekt managerów maja sie nijak do rzeczywistości a sa tylko po to żeby wykazać sie przed szefostwem, czego następstwem sa bezpłatne nadgodziny. Kawa moze i dobra ale to jedyny z plusow. Premia finansowa? Zapomnij. Inne benefity typu multisport czy ubezpieczenie medyczne? Tak ale w 100 proc. pokrywane przez pracownika. Do tego dochodzi obowiązkowy urlop w święta na podreperowanie życia prywatnego - każdy ma obowiazek przeznaczyc 3/4 dni urlopu bo biuro jest zamkniete w okresie swiatecznym. Patrząc na to jak duzy jest aktualnie odpływ ludzi z firmy, nie wróży to najlepiej na przyszlosc. Podsumowując -nie, nie polecam, szkoda życia.
No niezbyt ciekawie to brzmi... I na jakim rodzaju umowy oferowali "tak zacne" warunki zatrudnienia? Czy te nieodpłatne nadgodziny można było odebrać sobie w formie dodatkowych dni urlopowych (choć wnioskując z wpisu, to chyba ciężko tam o jakikolwiek urlop, poza tym narzuconym przez pracodawcę)?
Organizacja pracy metodą pożar w (usunięte przez administratora) Terminy tylko na wczoraj, ewentualnie na dzisiaj wieczorem. Uścisk ręki szefa nagrodą za nadgodziny (których może być bardzo dużo). W standardzie jest pozostawanie dłużej niż 8h, praca w sobotę, a nawet w niedzielę, żeby zdążyć z materiałem po kolejnych zmianach szefostwa. Załoga starsza stażem pilnuje by nowi nie czuli się zbyt pewnie i nie wracali za wcześnie do domów. Byłem świadkiem jak Łukasz Z (współwłaściciel) nawrzeszczał na jednego z pracowników , że on w ciągu 15 min zarabia więcej niż ten pracownik w miesiąc i nie ma na niego czasu (chodziło o jakiś fuckup w projekcie) :D Ludzie pracujący dam dłużej (minimum 8+ lat) stanowią zgrany zespół, przymykają oczy na swoje niedociągnięcia czy nieobecności . Co wolno wojewodzie, to ... wiadomo. Nowi mają pod tym względem gorzej. Wymagane jest czytanie w myślach , bezwzględny posłuch i chęci do nadrabiania postępów prac wieczorami. Kawa w burze smaczna, ale poza tym szkoda życia. Po pracy tam pozostała mi nerwica i nienawiść do ludzi.
Crunch, niepłatne nadgodziny, zaległe urlopy, których nie ma kiedy nawet wybrać, brak jakiejkolwiek organizacji pracy. Pracownia leci na oparach i resztkach sił ludzi, którzy poświęcają jej całe swoje zarówno prywatne i zawodowe życie. Poziom organizacji wewnętrznych struktur i standardów niższy niż w malutkich kilkuosobowych biurach.
Dzięki tej pracowni rzuciłam architekturę :)
@designer czyli fajna tylko załoga, a reszta wg Ciebie leży ?
Znaczne zachwianie workbalance, crunch, niepłatne nadgodziny, demotywujące teksty wewnątrz zespołu, zachowania zakrawające o mobbing, niewliczanie innych niż produkowanie dokumentacji architektonicznej obowiązków (np. spotkań w sprawie projektu) w czas pracy, nieprzestrzeganie warunków umowy o pracę, manipulacje i szantaże emocjonalne nie wprost. Tym trudniej stamtąd odejść, bo pracują tam też bardzo fajni ludzie, z którymi zawiera się wieloletnie znajomości.
Grind grind jeszcze raz grind, którego się wręcz (usunięte przez administratora) od pracowników. W dodatku szefostwo już chyba samo nie wie kto tam pracuje. Zimą zimno w biurze. Nie polecam.
Dużo bezpłatnych nadgodzin. Brak szacunku dla nowych pracowników ze strony starszej kadry i części zarządu.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Medusa Group Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Medusa Group Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 10.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Medusa Group Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 9, z czego 0 to opinie pozytywne, 7 to opinie negatywne, a 2 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!