W pracy robić swoje trzeba nie ważne jaka ogólne ok. Ale mam jedno zastrzeżenie do firmy że nie daje ubrać roboczych to jest po prostu tragedia
A ja pracuję i jestem zadowolony. Jak się komuś pracować nie chce jego problem
PRACOWNIKU ... czyżbyś był aż takim "desperatem" lub też był tak zobojętniały, że podoba ci się praca w tej firmie ? W dodatku nawet nie są właścicielami hali a umowa najmu opiewa do końca tego roku ... co potem = po nowym roku tego nie wiadomo = wiele się może zdarzyć. Ja osobiście miałem dość pracy za przysłowiową wszelką cenę i w każdych możliwych warunkach stąd też odszedłem bez zbędnego żalu i niepotrzebnego oglądania się za siebie.
Firma Havel Investment Sp. z o.o. ... ale tym razem pod nazwą grupy kapitałowej RECOVERY GREEN RECYCLING SUROWCE sp. z o.o., z którą jest powiązana szuka na konkurencyjnym portalu pracowników ... obiecując przy tym finansowe przysłowiowe gruszki na wierzbie ... tyle, że ani wierzba ani gruszki nie są ich a mogę to z pełną odpowiedzialnością stwierdzić jako były pracownik ... dla potencjalnych chętnych do ciężkiej pracy za ŚMIESZNE pieniążki oraz przy KAŻDEJ nadarzającej się okazji wysłuchiwania ile to kosztuje 8 godzin pracy maszyny, która już dawno powinna iść na przetop do huty załączam poniżej link do oferty pracy (usunięte przez administratora)
W ogłoszeniu kilka dni temu mieli 3 tys netto na start Teraz już 2.5. Faktycznie az taka lipna praca ? A są jakieś pozytywy ?
Pozytyw jest 1 = będziesz miał umowę - zlecenie z pełnym ZUS-em + EWENTUALNYM dobrowolnym chorobowym ... na resztę pozytywów nie licz ... szefowa (usunięte przez administratora)mydli oczy a szef (usunięte przez administratora)potrafi tylko (usunięte przez administratora)z góry na dół i z powrotem oraz rzucać cyferkami jakie to koszty generują maszyny -> wystartował do mnie kilka razy w ten sposób nie patrząc na to iż sprowadził przysłowiowe byle (usunięte przez administratora)jako materiał na regranulat oraz zaniżane są temperatury na wytłaczarce ze względu na koszty prądu ... ale na temperaturze pokojowej to regranulatu z przysłowiowego byle czego nie wyprodukuje ... o (usunięte przez administratora)wolę się nie wypowiadać = totalnie NIEKOMPETENTNA IMITACJA KIEROWNIKA ... obiecują gruszki na wierzbie ... ale ani gruszki ani wierzba nie jest ich = dostaniesz minimalną krajową a za przepracowane wekeendy dopiero w następny piątek ... o ile w ogóle jak (usunięte przez administratora)nie strzeli focha :-( . Poczytaj sobie wypowiedź byłego pracownika z 28.05.2021 ... Ja osobiście się cieszę, że (usunięte przez administratora)... notorycznego pijaczynę w końcu zwolnili dyscyplinarnie ... powinni to zrobić już dawno, dawno temu ... zresztą nie tylko jego ... NIEOFICJALNIE potwierdzi to większość pracowników ... no ale cóż ... skoro kilka razy podczas sobotnich nadliczbówek Kamil jeździł Garemu po piwo to kto synusiowi właściciela zabroni ;-) ... po mojemu stracisz tylko NIEPOTRZEBNIE czas i nerwy .
Witam , jest oferta pracy jako Recovery Green Recycling jak pracownik fizyczny sortowacz. Pracuje tam ktoś macie jakieś info o firmie ? W ogłoszeniu duże zarobki od 3000 na rękę
O 3000 możesz pomarzyć ... no chyba iż brutto ... kwota podana w ogłoszeniu jest by złapać kolejnego chętnego na kasę. Jako były pracownik odradzam tą firmę ... no chyba iż chcesz się utyrać i nasłuchać jakie to koszty generują ich zabytki techniki.
Owszem ... za przepracowane soboty płacą osobno z reguły w następny piątek ... o chyba iż szefostwo jest nie w sosie.
W słowach / wypowiedzi byłego pracownika z 28 maja jest mnóstwo prawdy ... sam doświadczyłem podobnych sytuacji pracując w tej firmece-"kogucik" na zleceniówce. Od siebie ... 1) mając kilku letnią praktykę oraz stosowne "papiery" do jeżdżenia widlakami dostałem od brygadzisty ustny "zakaz" jeżdżenia widlakiem a uzasadnienie ... wg. szefostwa firmy zbyt dużo osób na zmianie jeździ widlakiem = TYLKO I WYŁĄCZNIE brygadzista może jeździć widlakiem ... a całkiem niedawno jak przysłowiowi "biedni głupcy" wysyłają swoich pracowników nie mających totalnie żadnej wprawy na kurs kierowców wózków widłowych. 2) pomimo przebywania na zwolnieniu lekarskim "poproszono" mnie o chodzenie do pracy ... za oczywiście śmieszną stawkę a oficjalne tłumaczenie szefostwa firmy to brak rąk do pracy. 3) oprócz kilku pracowników notorycznie po alkoholu zarówno w warunkach domowych jak i podczas pracy za mojej "kadencji" były ze 2 osoby palące "zioło" do tego stopnia iż traciły wątek tego co mówią, że już nie wspomnę iż zapach palonego "zioła" był od tychże osób dość wyraźnie wyczuwalny. 4) "doproszenie" się o sprawne wystawienie ... powiedzmy w okresie kilku dni nowej umowy czy to o pracę czy zleceniówki graniczy z przysłowiowym cudem ... kilka razy podpytywałem lecz skończyło się na przysłowiowej "głupiej" gadce = mnóstwo obietnic i żadnych konkretów ... więc po miesięcznym okresie oczekiwania najzwyczajniej w świecie opróżniłem swoją szafkę odzieżową i przestałem przychodzić do pracy ... a po około 1,5 tygodnia zaczęto do mnie wydzwaniać ... nie miałem chęci na rozmowę z nimi ... więc pogadali sobie z moją pocztą głosową :-) .
Witam Pana serdecznie na tym portalu. Widzę iż sprowadzanie dyskusji do internetowych portali jest teraz bardzo w modzie. Nadmieniam Iż nie jesteśmy firmą kogucik. Działamy od wielu lat. Pracownicy mają umowy o pracę i zawarte umowy zlecenie. Osoby rzetelnie pracujące są stosownie wynagradzane i nie mają powodów by wypisywać tutaj swoich wypocin. Każdy pracownik jeśli ma jakiekolwiek wątpliwości może przyjść i wyjaśnić je na miejscu w biurze. Niestety osoby, które są skłonne do kombinowania i omijania sytemu , nie zadowolone z życia wypisują wszystkie swoje bolączki w internecie.Osoby nadużywające używki są zwalniane, tak jak osoby które przychodzą do pracy w kratkę , kiedy im wygodnie. Jak Pan dobrze zauważył nie można łamać prawa w naszym zakładzie i podany przykład przez Pana wózkiem widłowym jeżdżą osoby do tego uprawnione. Inne chcące podnosić swoje kwalifikacje zostały wysłane na kurs. Który zakończyły. Rozumiem pana frustrację i niechęć do naszej firmy. Tak jest kiedy trzeba pracować by otrzymać umowę. Życzymy samych dobrych lat pracy w innym zakładzie!
Odradzam pracy w tym szemranym interesie. Mniejsza z fetorem, brudem i plagą much. Firma w której "pracodawca" nie zapewnia środków ochrony osobistej przy pracy na "stole" wbiłem sobie 2 brudne igły po strzykawkach. Ponad to myślenie szefa i synka "kierownika" bardzo cwaniakie i dumne. Zwolnią Cię na widzi mi sie bez jakiegokolwiek uzasadnienia. Bardzo nieprzyjemna atmosfera pracują tam starzy alkoholicy z delirką (Adam i Gery) którzy sprzedają innych alkoholików u szefa chociaż sami stwarzają pijani zagrożenie dla innych. Przykładowa sytuacja pijany Grzesiu na wózku widłowym wyjeżdża za zakrętu bez ładunku z podniesionymi widłami ponad to ten sam gość wózkowy pod koniec dniówki będzie Ciebie operatora prosił żebyś wrzucił "kostke" na "stół" bo już jest tak pijany i mówi Ci offen ze boi się ze (usunięte przez administratora) kostkę i Lucek zobaczy na kamerach" Ogólnie praca ze śmieciami u śmiecia dla śmiecia. Odradzam pracy u tego przewalacza Lucjana Drapicha. Do okoła komina jest bardzo dużo pracy i wszedzie sa przyjecia. Nie pozdrawiam :)
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Havel Investment Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Havel Investment Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 6.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Havel Investment Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 6, z czego 0 to opinie pozytywne, 3 to opinie negatywne, a 3 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!